Witam
W jaki sposób rozliczyc w książce wydatki poniesione przed rozpoczęciem DG?
DG (usługi fizjoterapeutyczne) rozpoczęta w styczniu br. Kilka lat temu zostały zakupione następujące rzeczy: stół do masażu (nowy, cena nabycia ok 600 zł) , laptop (kupiony jako używany za jakieś 400 zł), telefon (nowy, ok 200 zł), modem (nowy, ok. 120 zł). Na te rzeczy nie mam faktury ani paragonu (straciły gwarancję więc paragony zostały wyrzucone). Pytanie czy (a jeśli tak, to jak) można "wrzucic" te środki trwałe do KPiR? Czy urzędy skarbowe dopuszczają takie sytuacje i nie wyciągają konsekwencji? Czy trzeba dodatkowo założyc ewidencję środków trwałych lub ewidencję wyposażenia, czy wystarczy zaksięgowac np dowodem wewnętrznym od razu w książce?

szymek w <news:jus45a$28e$1mx1.internetia.pl>:

Witam
W jaki sposób rozliczyc w książce wydatki poniesione przed rozpoczęciem DG?
DG (usługi fizjoterapeutyczne) rozpoczęta w styczniu br. Kilka lat temu zostały zakupione następujące rzeczy:

[...]

Czy urzędy skarbowe dopuszczają takie sytuacje i nie wyciągają konsekwencji?

IMHO niewiele osób na tej grupie zaryzykuje 50 000, żeby Ci *doradzić* jak
"oszczędzić" 260

--
Tomasz Nycz

'Tom N' wrote:

W jaki sposób rozliczyc w książce wydatki poniesione przed
rozpoczęciem DG? DG (usługi fizjoterapeutyczne) rozpoczęta w
styczniu br. Kilka lat temu zostały zakupione następujące rzeczy:

[...]

Czy urzędy skarbowe
dopuszczają takie sytuacje i nie wyciągają konsekwencji?

IMHO niewiele osób na tej grupie zaryzykuje 50 000, żeby Ci
*doradzić* jak "oszczędzić" 260

Naprawdę liczysz na to, ze szymek będzie wiedział
o co  chodzi? Ze ustawa, że kary itp., ze doradzać nie można,
ale można podyskutować?
Ja podpowiem tak: te 260zł podatkowo to na początek.
Masz 1320zł kosztów i co dalej? Przecież żeby się jakoś utrzymać, to
najlepiej byłoby płacic podatek większy od tych kosztów.
Jeśli nie masz pomysłu jak to zrealizować, to te na siłę
utworzone koszty narobią tylko kłopotów za chwilę.

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:50119ec6$0$1301$65785112news.neostrada.pl...

Ja podpowiem tak: te 260zł podatkowo to na początek.
Masz 1320zł kosztów i co dalej? Przecież żeby się jakoś utrzymać, to
najlepiej byłoby płacic podatek większy od tych kosztów.
Jeśli nie masz pomysłu jak to zrealizować, to te na siłę
utworzone koszty narobią tylko kłopotów za chwilę.

Nie uważam, że to są koszty na siłę. Nie wiem jak Ty, ale ja wolę płacic mniejszy podatek :-) Więc jeżeli istnieje prawna możliwośc legalnego odpisania wydatków poniesionych przed podjęciem działalności gospodarczej, to po prostu chciałbym z niej skorzystac. Moim zdaniem nic dziwnego czy złego w tym działaniu nie ma. A co do odpowiedzialności, doradzania itp., no cóż, więc po co grupy takie jak ta (oraz pl.soc.prawo) istnieją, skoro *doradzanie* jest opodatkowane?

On 2012-07-26, szymek <testeruser@USUNamorki.pl> wrote:

[...]

Ja podpowiem tak: te 260zł podatkowo to na początek.
Masz 1320zł kosztów i co dalej? Przecież żeby się jakoś utrzymać, to
najlepiej byłoby płacic podatek większy od tych kosztów.
Jeśli nie masz pomysłu jak to zrealizować, to te na siłę
utworzone koszty narobią tylko kłopotów za chwilę.

Nie uważam, że to są koszty na siłę. Nie wiem jak Ty, ale ja wolę płacic mniejszy podatek :-)

A on pewnie woli skupić się na tym by zarobić jak najwięcej. Jak chcesz
płacić małe podatki, to musisz mało zarabiać. To najpewniejsza i najbardziej
legalna metoda, tylko niestety wtedy jest niewesoło, bo na nic nie stać. :)

Więc jeżeli istnieje prawna możliwośc legalnego odpisania wydatków poniesionych przed podjęciem działalności gospodarczej, to po prostu chciałbym z niej skorzystac. Moim zdaniem nic dziwnego czy złego w tym działaniu nie ma.

Pogooglaj pod hasłem 'środki trwałe + początek działalności'. I pod hasłem
'remanent początkowy'. Rekomendowałbym też przeczytanie kilku rozporządzeń
(w tym o KPiR) i kilku ustaw (w tym o VAT), albo chociaż achiwum grupy "od początku roku".

A co do odpowiedzialności, doradzania itp., no cóż, więc po co grupy takie jak ta (oraz pl.soc.prawo) istnieją, skoro *doradzanie* jest opodatkowane?

Zią, to proste. Zastanawiamy się jakie zioła palą na Wiejskiej i gdzie je
dostać. :-) Hint: grupy są do *dyskusji* i tej wersji się będę trzymał! :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

szymek wrote:

Nie uważam, że to są koszty na siłę. Nie wiem jak Ty, ale ja wolę
płacic mniejszy podatek :-)

Dostałeś już instrukcję co robić, żeby płacić mały podatek.
Ten typ kosztów masz raz.
Przecież nie będziesz co miesiąc znajdował
jakichś staroci na 1320 zł do ujęcia w działalności.
I wg mnie jednorazowo 260 podatkowo, to
po prostu nieistotna w całym wymiarze działalności pozycja.
Co innego gdybyś chciał ująć sprzęt za kilkanaście czy więcej tysięcy.


Więc jeżeli istnieje prawna możliwośc

legalnego odpisania wydatków poniesionych przed podjęciem
działalności gospodarczej, to po prostu chciałbym z niej skorzystac.
Moim zdaniem nic dziwnego czy złego w tym działaniu nie ma.

Nikt nie kwestionuje prawa do odpisu.
Ja chciałem tylko zasygnalizować, żeby szukać
pieniędzy/dochodu inaczej.

On Thu, 26 Jul 2012, szymek wrote:

to po prostu chciałbym z niej skorzystac. Moim zdaniem nic dziwnego czy
złego w tym działaniu nie ma.

  Nie ma.
  Ale dla porządku, polecam wersję "3000 postów na początek" ;)
(nie, nie metodą "jak leci", ale z wyszukiwarką, poczynając od tego
co wydaje się być przydatne).
  Dopiero jak nabierzesz wątpliwości, będzie wiadomo, że zaczynasz
wiedzieć w czym problem :)
  A problem w tym, że obowiązują nas przepisy, nie czyjeś zdanie.

A co do odpowiedzialności, doradzania itp., no
cóż, więc po co grupy takie jak ta (oraz pl.soc.prawo) istnieją, skoro
*doradzanie* jest opodatkowane?

  Dalej nie rozumiesz.
  Nie chodzi o to, że jest opodatkowane, bo akurat przypadek publicznej
odpowiedzi nie łapie się pod "nieodpłatne świadczenie" z braku
podstawy opodatkowania (poszukaj pod hasłem "podatek od freeware",
a znajdziesz, jak to uzasadnił NSA).
  Chodzi o to, że są pewne usługi "zarezerwowane". Zastrzeżone.
  I za doradzanie bez uprawnień jest kara do 50 000 zł.
  Przeczytaj jeszcze raz końcówkę postu Wojciecha, a zajarzysz
w czym problem.
  Nie ma przeszkód, aby wyrazić swoje stanowisko (w szczególności
krytyczne do czyjegoś zdania :>), ale to co innego niż *porada*.

pzdr, Gotfryd

On Thu, 26 Jul 2012, szymek wrote:

200 zł), modem (nowy, ok. 120 zł). Na te rzeczy nie mam faktury ani paragonu
(straciły gwarancję więc paragony zostały wyrzucone). Pytanie czy (a jeśli
tak, to jak) można "wrzucic" te środki trwałe do KPiR?

  Czekaj.
  Wiesz, że należy potraktować je jako ST, a nie wiesz, jak się
"wrzuca" ST w koszty?
  :O
(idzie o to, że proporcja opisów nt. zdarzeń wyżej jest raczej
odwrotna, więc ciekawe z czego wynika :))

Czy trzeba dodatkowo założyc ewidencję środków trwałych
lub ewidencję wyposażenia,

  Czekaj, czekaj.
  Czy Ty sugerujesz, że EŚT i EW chcesz zakładać *dlatego*, że
będzie co do nich wpisać?
"a co jest w przepisie"?
  Tak z przezorności pytam. Procesowej ;)
(I co z książką kontroli? Też założysz jak kontrola już przyjdzie?)

pzdr, Gotfryd