Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?

Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?

Data: 2011-03-30 15:17:09
Autor: Jarek Andrzejewski
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
On Wed, 30 Mar 2011 15:01:36 +0200, "Ajgor" <niepod@m.pl> wrote:

Witam.
Przekazałem synowi jako darowiznę pewną kwotę pieniędzy. Teraz musi on złożyć w Urzędzie Skarbowym druk SD-Z2, żeby być zwolnionym od podatku.
Dzwoniłem do Urzędu Skarbowego, żeby dowiedzieć się, jak to załatwić.No i

a syn nie może po prostu wysłać im tego druku pocztą?
Wtedy odpadnie konieczność "gadania" a i "powielaczowe prawo" chyba
nie jest już przez nich tak chętnie stosowane, jak trzeba je poprzeć
papierem.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-03-30 15:17:24
Autor: Ajgor
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości news:q7b6p6p9hma00etrobvmaev2n2c3s8b3tb4ax.com...
..
Przekazałem synowi jako darowiznę pewną kwotę pieniędzy. Teraz musi on
złożyć w Urzędzie Skarbowym druk SD-Z2, żeby być zwolnionym od podatku.
Dzwoniłem do Urzędu Skarbowego, żeby dowiedzieć się, jak to załatwić.No i

a syn nie może po prostu wysłać im tego druku pocztą?
Wtedy odpadnie konieczność "gadania" a i "powielaczowe prawo" chyba
nie jest już przez nich tak chętnie stosowane, jak trzeba je poprzeć
papierem.

No też racja :) Niezły pomysł :) A nie wyprą się, że w ogóle go dostali?

Data: 2011-03-30 12:19:13
Autor: witek
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
On 3/30/2011 8:17 AM, Ajgor wrote:
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości
news:q7b6p6p9hma00etrobvmaev2n2c3s8b3tb4ax.com...
.
Przekazałem synowi jako darowiznę pewną kwotę pieniędzy. Teraz musi on
złożyć w Urzędzie Skarbowym druk SD-Z2, żeby być zwolnionym od podatku.
Dzwoniłem do Urzędu Skarbowego, żeby dowiedzieć się, jak to załatwić.No i

a syn nie może po prostu wysłać im tego druku pocztą?
Wtedy odpadnie konieczność "gadania" a i "powielaczowe prawo" chyba
nie jest już przez nich tak chętnie stosowane, jak trzeba je poprzeć
papierem.

No też racja :) Niezły pomysł :) A nie wyprą się, że w ogóle go dostali?


A kto miałby w tym interes? Oni tez tak naprawde przy takich drobnostkach myślą o jednym: kiedy bedzie piąta, żeby mogli pojsc do domu.

Data: 2011-03-30 15:29:52
Autor: Jarek Andrzejewski
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
On Wed, 30 Mar 2011 15:17:24 +0200, "Ajgor" <niepod@m.pl> wrote:

a syn nie może po prostu wysłać im tego druku pocztą?

No też racja :) Niezły pomysł :) A nie wyprą się, że w ogóle go dostali?

wysyłka tylko listem poleconym. Jeśli nie dotrze, to reklamacja na
poczcie.
Oczywiście syn może zadzwonić za jakiś czas i się dowiedzieć, czy
dostali lub wysłać za poświadczeniem odbioru.

I pytanie z cyklu "ciekaw jestem": wysyłam deklarację pocztą, mam
potwierdzenie nadania z PP i za 5 lat US pyta "a gdzie deklaracja?"
Na reklamację na poczcie już za późno...
O ile z VAT czy PIT sprawa jest prosta, bo urząd zna terminy ich
składania i szybko może się zorientować, że oczekiwanego dokumentu nie
dostał, ale przypadku takiej darowizny sprawa może przecież wyjść za
wiele lat, przy okazji postępowania w sprawie podatku od
nieujawnionych źródeł.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-03-30 15:39:25
Autor: Maddy
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
W dniu 30-03-2011 15:29, Jarek Andrzejewski pisze:
On Wed, 30 Mar 2011 15:17:24 +0200, "Ajgor"<niepod@m.pl>  wrote:

a syn nie może po prostu wysłać im tego druku pocztą?

No też racja :) Niezły pomysł :) A nie wyprą się, że w ogóle go dostali?

wysyłka tylko listem poleconym. Jeśli nie dotrze, to reklamacja na
poczcie.
Oczywiście syn może zadzwonić za jakiś czas i się dowiedzieć, czy
dostali lub wysłać za poświadczeniem odbioru.

I pytanie z cyklu "ciekaw jestem": wysyłam deklarację pocztą, mam
potwierdzenie nadania z PP i za 5 lat US pyta "a gdzie deklaracja?"
Na reklamację na poczcie już za późno...

Niezłożenie deklaracji np. dotyczącej darowizny może naprawdę drogo kosztować. A polecony za potwierdzeniem odbioru tylko 1,90 droższy niż zwykły.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2011-04-04 12:47:14
Autor: Kamil
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
Dnia Wed, 30 Mar 2011 15:39:25 +0200, Maddy napisał(a):


No też racja :) Niezły pomysł :) A nie wyprą się, że w ogóle go dostali?

wysyłka tylko listem poleconym. Jeśli nie dotrze, to reklamacja na
poczcie.
Oczywiście syn może zadzwonić za jakiś czas i się dowiedzieć, czy
dostali lub wysłać za poświadczeniem odbioru.

I pytanie z cyklu "ciekaw jestem": wysyłam deklarację pocztą, mam
potwierdzenie nadania z PP i za 5 lat US pyta "a gdzie deklaracja?"
Na reklamację na poczcie już za późno...

Niezłożenie deklaracji np. dotyczącej darowizny może naprawdę drogo kosztować. A polecony za potwierdzeniem odbioru tylko 1,90 droższy niż zwykły.

Z tym że przedmiotowe "PO" i tak wraca do nadawcy jako "zwykły list" - więc
nigdzie nie jest rejestrowany, i szansa jego zaginięcia jest bardzo duża. A
wystarczyłoby że PP wprowadziłaby rejestrację "PO" tak jak poleconych,
nawet dodatkowo płatną - przecież jak wysyłam list z PO to te parę groszy
różnicy mi nie zrobi - a mam gwarancję że "PO" po odbiorze przez adresata
do mnie wróci.
Wiem, że istnieje instytucja reklamowania braku otrzymania "PO", ale.... to
jakieś dziwne metody są stosowane :) Listonosz z poczty adresata podobno
udaje się do niego i ... prosi go o podpisanie "nowego PO" :))
Ja na miejscu takiego odbiorcy pogoniłbym listonosza w sroc :)

Data: 2011-03-30 15:25:58
Autor: Ajgor
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
A tak gwoli doinformowania. Czy na taką darowiznę musimy spisać jakąś umowę pisemną? Jak ją ewentualnie sformułować?
Przekazałem synowi dokładnie 21 600zł. Z przeznaczeniem na spłatę kredytu (jego kredytu).
Czy taka umowa nie jest potrzebna?

Data: 2011-03-30 12:22:16
Autor: witek
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
On 3/30/2011 8:25 AM, Ajgor wrote:
A tak gwoli doinformowania. Czy na taką darowiznę musimy spisać jakąś umowę
pisemną? Jak ją ewentualnie sformułować?
Przekazałem synowi dokładnie 21 600zł. Z przeznaczeniem na spłatę kredytu
(jego kredytu).
Czy taka umowa nie jest potrzebna?


Nie jest, ale warto ją mieć.
Bo jak za 5 lat syn w czasie kontroli bedzie musial wykaza sie co to bylo, to bedzie mial problem.
A za 5 lat ciebie moze juz nie byc.
Lepiej spisac cokolwiek iniz nic, nawet w rodzinie.

Data: 2011-03-31 09:44:09
Autor: Ajgor
Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości news:imvouv$ir6$4inews.gazeta.pl...

Nie jest, ale warto ją mieć.
Bo jak za 5 lat syn w czasie kontroli bedzie musial wykaza sie co to bylo, to bedzie mial problem.
A za 5 lat ciebie moze juz nie byc.
Lepiej spisac cokolwiek iniz nic, nawet w rodzinie.

No fakt. O takiej możliwości nie pomyślałem. Dzięki za bardzo wartościową poradę.

Jak rozmawiać z urzednikami skarbowymi łami?cymi prawo?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona