Być może że będę musiał pojechać po żonę do Berlina. Ktoś podpowie, jak to zorganizować, żeby się udało?
Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę. Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?
T.

-- Być może że będę musiał pojechać po żonę do Berlina. Ktoś podpowie, jak to zorganizować, żeby się udało?

Niemcy zamknely granice z 5-cioma panstwami ale nie z Polska, teoretycznie bez problemu wjedziesz autem ale lepiej przedzwonic do SG np Kolbaskowo

-- Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę. Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?

blokuja nasi i tylko mniejsze przejscia, korek moze byc no i kwarantanna raczej gwarantowana

W dniu 17-03-2020 o 09:28, T. pisze:

Być może że będę musiał pojechać po żonę do Berlina.

Spóźniłeś się o 4 dni.

Ktoś podpowie, jak to zorganizować, żeby się udało?

Każ jej przyjechać na granicę.

Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę.

Nie można.

Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?

Nie.
Z kraju bez potrzeby nie wyjedziesz.

https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,25793741,koronawirus-jak-z-blokada-granic-radza-sobie-polacy-mieszkajacy.html

Do Niemiec wjadą bez problemu, ale jeżeli wyjadą - to muszą się liczyć z dwutygodniową kwarantanną.

artykul z wczoraj a sytuacja zmienia sie dynamicznie

W dniu 2020-03-17 o 11:01, Przemek Jedrzejczak pisze:

https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,25793741,koronawirus-jak-z-blokada-granic-radza-sobie-polacy-mieszkajacy.html

Do Niemiec wjadą bez problemu, ale jeżeli wyjadą - to muszą się liczyć z dwutygodniową kwarantanną.

Zdaję sobie sprawę. Już jej szykuję komórkę do spania...
T.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r4q437$fdm$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 17-03-2020 o 09:28, T. pisze:

Być może że będę musiał pojechać po żonę do Berlina.

Spóźniłeś się o 4 dni.

Ktoś podpowie, jak to zorganizować, żeby się udało?

Każ jej przyjechać na granicę.

Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę.

Nie można.

To co dalej? Ma Odre przeplynac, czy pociagiem ?

Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?

Nie.
Z kraju bez potrzeby nie wyjedziesz.

Wyjazd po chora zone brzmi jak uzasadniona potrzeba :-)
Ale moze zle sie skonczyc ... choc akurat 2 tyg kwarantanna dla obojga brzmi rozsadnie :-)

J.

W dniu 17-03-2020 o 13:38, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r4q437$fdm$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 17-03-2020 o 09:28, T. pisze:

Być może że będę musiał pojechać po żonę do Berlina.

Spóźniłeś się o 4 dni.

Ktoś podpowie, jak to zorganizować, żeby się udało?

Każ jej przyjechać na granicę.

Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę.

Nie można.

To co dalej? Ma Odre przeplynac, czy pociagiem ?

Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?

Nie.
Z kraju bez potrzeby nie wyjedziesz.

Wyjazd po chora zone brzmi jak uzasadniona potrzeba :-)

Tak, już to skorygowałem.
Zakaz dotyczy tylko niektórych przejść, akurat czytałem artykuł o przejściu w Lubieszynie, na którym nie można było wyjechać.

Poza tym - albo nie doczytałem, albo nie było wzmianki o chorobie żony, sam sobie to dopowiedziałeś?

W dniu 2020-03-17 o 13:42, Cavallino pisze:

W dniu 17-03-2020 o 13:38, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r4q437$fdm$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 17-03-2020 o 09:28, T. pisze:

Być może że będę musiał pojechać po żonę do Berlina.

Spóźniłeś się o 4 dni.

Ktoś podpowie, jak to zorganizować, żeby się udało?

Każ jej przyjechać na granicę.

Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę.

Nie można.

To co dalej? Ma Odre przeplynac, czy pociagiem ?

Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?

Nie.
Z kraju bez potrzeby nie wyjedziesz.

Wyjazd po chora zone brzmi jak uzasadniona potrzeba :-)

Tak, już to skorygowałem.
Zakaz dotyczy tylko niektórych przejść, akurat czytałem artykuł o przejściu w Lubieszynie, na którym nie można było wyjechać.

Poza tym - albo nie doczytałem, albo nie było wzmianki o chorobie żony, sam sobie to dopowiedziałeś?

Chora nie jest, ale w jakiś sposób ułomna - nie zna żadnego języka obcego. Lecąc do Berlina musiałaby z lotniska dostać się na granicę, co ją po prostu przeraża... Chyba jednak zostanie (ma gdzie mieszkać), aż sie skończy ta zadyma albo spróbuje dostać się do Londynu na te samoloty LOT-u (bo z pipidówki, w której jest, raczej nie polecą).

T.

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e70e24c$0$17360$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-17 o 13:42, Cavallino pisze:

Poza tym - albo nie doczytałem, albo nie było wzmianki o chorobie żony, sam sobie to dopowiedziałeś?

Chora nie jest, ale w jakiś sposób ułomna - nie zna żadnego języka obcego.

To moze troche utrudniac.

Lecąc do Berlina musiałaby z lotniska dostać się na granicę, co ją po prostu przeraża...

A z ktorego lotniska ?

Wersja a) - posluchac dookola, moze sie jakis rodak trafi i pomoze.

Wersja b) - do taksowki, napisac sobie na karteczce Berlin Hbf
(Hauptbahnhoff - Dworzec Glowny), co chwile jezdzi pociag
do Frankfurt nach Oder /Frankfurt(Oder)  - ważne, zeby nie pomylic
z innym Frankfurtem i po godzinie jest nad Odrą.

Bilet mozna kupic w automacie czy przez internet
www.bahn.de

Tylko radzę zacząc rano, bo w nocy moze byc gorzej z pociagami.

Chyba jednak zostanie (ma gdzie mieszkać), aż sie skończy ta zadyma albo spróbuje dostać się do Londynu na te samoloty LOT-u (bo z pipidówki, w której jest, raczej nie polecą).

A to moze byc najlepsza opcja ... chyba, ze sie zarazi...

J.

W dniu 2020-03-17 o 18:23, J.F. pisze:

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e70e24c$0$17360$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-17 o 13:42, Cavallino pisze:

Poza tym - albo nie doczytałem, albo nie było wzmianki o chorobie żony, sam sobie to dopowiedziałeś?

Chora nie jest, ale w jakiś sposób ułomna - nie zna żadnego języka obcego.

To moze troche utrudniac.

Lecąc do Berlina musiałaby z lotniska dostać się na granicę, co ją po prostu przeraża...

A z ktorego lotniska ?

Wersja a) - posluchac dookola, moze sie jakis rodak trafi i pomoze.

Wersja b) - do taksowki, napisac sobie na karteczce Berlin Hbf
(Hauptbahnhoff - Dworzec Glowny), co chwile jezdzi pociag
do Frankfurt nach Oder /Frankfurt(Oder)  - ważne, zeby nie pomylic
z innym Frankfurtem i po godzinie jest nad Odrą.

Bilet mozna kupic w automacie czy przez internet
www.bahn.de

Tylko radzę zacząc rano, bo w nocy moze byc gorzej z pociagami.

Chyba jednak zostanie (ma gdzie mieszkać), aż sie skończy ta zadyma albo spróbuje dostać się do Londynu na te samoloty LOT-u (bo z pipidówki, w której jest, raczej nie polecą).

A to moze byc najlepsza opcja ... chyba, ze sie zarazi...

J.

Tak bym zrobił, ale wytłumacz kobiecie... Napisałbym karteczkę "Bitte nicht schießen, nach Frankfurt an der Oder" i niech walczy... :-)
T.

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e7112e2$0$550$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-17 o 18:23, J.F. pisze:

Wersja b) - do taksowki, napisac sobie na karteczce Berlin Hbf
(Hauptbahnhoff - Dworzec Glowny), co chwile jezdzi pociag
do Frankfurt nach Oder /Frankfurt(Oder)  - ważne, zeby nie pomylic
z innym Frankfurtem i po godzinie jest nad Odrą.

Tak bym zrobił, ale wytłumacz kobiecie... Napisałbym karteczkę "Bitte nicht schießen, nach Frankfurt an der Oder" i niech walczy... :-)

https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/zamkni%c4%99te-granice-kto-i-kt%c3%b3r%c4%99dy-mo%c5%bce-wjecha%c4%87-do-polski/ar-BB11iCzz

Otwarte przejscie ... Świecko - Frankfurt na A2;

Ale A2 to nie Frankfurt-Slubice, a spacerowac po autostradzie nie wolno.

Albo dzwon do Słubic i sie pytaj, albo jedz do Berlina i odkibluj swoje 2 tygodnie,
albo niech czeka w tej Anglii lub dzwon do ambasady i pytaj o lot ...

Pociagi nie kursuja, autostopa lapac ? Tirmana jakiegos ?

J.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r4qgje$lfb$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 17-03-2020 o 13:38, J.F. pisze:

Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?

Nie.
Z kraju bez potrzeby nie wyjedziesz.

Wyjazd po chora zone brzmi jak uzasadniona potrzeba :-)

Tak, już to skorygowałem.
Zakaz dotyczy tylko niektórych przejść, akurat czytałem artykuł o przejściu w Lubieszynie, na którym nie można było wyjechać.

Poza tym - albo nie doczytałem, albo nie było wzmianki o chorobie żony, sam sobie to dopowiedziałeś?

Nie bylo ... ale przyznasz, ze brzmi prawdopodobnie, wiec nie powinni sie sprzeciwiac wyjazdowi :-)

A jak sie sprzeciwia, to do prezydenta i niech wysyla rzadowy samolot :-P

J.

W dniu 17-03-2020 o 09:28, T. pisze:

Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę.

>Nie można.


Korekta - wyjechać wyjedziesz, ale tylko na niektórych przejściach, które pozostały otwarte.

W dniu 17.03.2020 o 09:28, T. pisze:

Być może że będę musiał pojechać po żonę do Berlina. Ktoś podpowie, jak to zorganizować, żeby się udało?
Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę. Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?

Żona pociągiem z Berlina do Frankfurtu, a potem piechotą do Słubic, a Ty czekasz na nią w Słubicach. Pół świata tak teraz wraca.
Jak wyjedziesz samochodem z Polski, bo zakazu nie ma, to powrót czeka Cię w kolejce do granicy od strony Niemiec.
Ewentualnie jak nie pasują Ci Słubice, to inne przejście graniczne, ale na tych samych zasadach. Samochód po naszej stronie i granice przekraczasz pieszo.

W dniu 2020-03-17 o 15:39, nadir pisze:

W dniu 17.03.2020 o 09:28, T. pisze:

Być może że będę musiał pojechać po żonę do Berlina. Ktoś podpowie, jak to zorganizować, żeby się udało?
Zdaje się, ze można przejść tylko na piechotę. Czy w takim razie można auto u nas zostawić, przejść na tamtą stronę, podjechać czymś do Berlina a potem odwrotnie?

Żona pociągiem z Berlina do Frankfurtu, a potem piechotą do Słubic, a Ty czekasz na nią w Słubicach. Pół świata tak teraz wraca.
Jak wyjedziesz samochodem z Polski, bo zakazu nie ma, to powrót czeka Cię w kolejce do granicy od strony Niemiec.
Ewentualnie jak nie pasują Ci Słubice, to inne przejście graniczne, ale na tych samych zasadach. Samochód po naszej stronie i granice przekraczasz pieszo.

Dzięki.
T.

na pl.misc.samochody.prawo nadir pisze tak:

Żona pociągiem z Berlina do Frankfurtu, a potem piechotą do
Słubic, a Ty czekasz na nią w Słubicach. Pół świata tak teraz
wraca.

Dostanie kwarantanne a co z kierowcą? Też dostanie?

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Użytkownik "PiteR"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB8579EF482B5dayrider@localhost.net...
na pl.misc.samochody.prawo nadir pisze tak:

Żona pociągiem z Berlina do Frankfurtu, a potem piechotą do
Słubic, a Ty czekasz na nią w Słubicach. Pół świata tak teraz
wraca.

Dostanie kwarantanne a co z kierowcą? Też dostanie?

A dlaczego mialby dostac, skoro kraju nie opuscil ?
Chyba, ze za daleko pojedzie :-)

A tak powaznie - jak żona cos przywlecze ... lepiej izolowac - i meza i zone :-)


J.

W dniu 2020-03-19 o 12:59, PiteR pisze:

na pl.misc.samochody.prawo nadir pisze tak:

Żona pociągiem z Berlina do Frankfurtu, a potem piechotą do
Słubic, a Ty czekasz na nią w Słubicach. Pół świata tak teraz
wraca.

Dostanie kwarantanne a co z kierowcą? Też dostanie?

Oczywiście.
Już jej szykuję komórkę bez względu na to, jak wróci :-)
Ps. Mieszkają u nas teściowie i nie chciałbym ich czymś zarazić, jeśli mogę tego uniknąć.
T.

Ps. Udało mi się załatwić lot LOT-em z Londynu, ale to już historia na grupę samolotową :-) A jest co opowiadać...

W dniu 2020-03-19 o 16:10, T. pisze:

W dniu 2020-03-19 o 12:59, PiteR pisze:

na pl.misc.samochody.prawo nadir pisze tak:

Żona pociągiem z Berlina do Frankfurtu, a potem piechotą do
Słubic, a Ty czekasz na nią w Słubicach. Pół świata tak teraz
wraca.

Dostanie kwarantanne a co z kierowcą? Też dostanie?

Oczywiście.
Już jej szykuję komórkę bez względu na to, jak wróci :-)
Ps. Mieszkają u nas teściowie i nie chciałbym ich czymś zarazić, jeśli mogę tego uniknąć.
T.

Ps. Udało mi się załatwić lot LOT-em z Londynu, ale to już historia na grupę samolotową :-) A jest co opowiadać...

A jest taka? zresztą nieważne, dawaj tutaj, wszyscy sie pośmiejemy :)

--
Janusz

W dniu 2020-03-19 o 19:39, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-19 o 16:10, T. pisze:

W dniu 2020-03-19 o 12:59, PiteR pisze:

na pl.misc.samochody.prawo nadir pisze tak:

Żona pociągiem z Berlina do Frankfurtu, a potem piechotą do
Słubic, a Ty czekasz na nią w Słubicach. Pół świata tak teraz
wraca.

Dostanie kwarantanne a co z kierowcą? Też dostanie?

Oczywiście.
Już jej szykuję komórkę bez względu na to, jak wróci :-)
Ps. Mieszkają u nas teściowie i nie chciałbym ich czymś zarazić, jeśli mogę tego uniknąć.
T.

Ps. Udało mi się załatwić lot LOT-em z Londynu, ale to już historia na grupę samolotową :-) A jest co opowiadać...

A jest taka? zresztą nieważne, dawaj tutaj, wszyscy sie pośmiejemy :)

To nie do śmiechu.
17.03 wszedłem na stronę https://www.lot.com/pl/pl/lot-do-domu. Ostatnia wtedy data pokazana na stronie to był 20.03. Był tam lot z Londynu. Wszedłem na ten lot i wyświetliła mi się strona normalnej rezerwacji LOT, tyle że z ustawioną datą na ten konkretny dzień - 20.03. Zauważyłem, że jednak datę można przestawić. Dałem więc 22.03 (wcześniej podróż żony do Londynu nie była możliwa). I o dziwo wyświetliła mi się możliwość rezerwacji. Po  zarezerwowaniu gdy już widoczna była opcja - "kup bilet" (w znaczeniu - dokonaj płatności) klawisz ten był nie aktywny...
Więc chciałem zacząć od nowa, ale za każdym razem dostawałem odpowiedź, że w tym dniu jest to niemożliwe. Jednak mimo to dalej próbowałem i w którymś momencie znów ta data była odblokowana. Udało mi się zarezerwować miejsce i zapłacić, choć tu też mnie wywaliło przy płatności (ale to chyba wina banku - w moim mniemaniu najgorszego w Polsce jeśli chodzi o obsługę elektroniczną - Idea Bank).
Co ciekawe - na wspomnianej wyżej stronie za 2 dni pokazał się lot z Londynu ale od razu z informacją, że bilety wyprzedane. Dziś znów jest możliwy zakup w tym terminie - podejrzewam, że dołożyli kolejny samolot tego dnia.
Podsumowując - nawet jak się komuś wyświetli, że danego dnia lot jest niemożliwy - klikać do upadłego, bo może w którymś momencie się wyświetlić pożądany termin.
Sprawdziłem jeszcze plan lotów na Heatrow - zgadza się, potwierdziłem także w LOT-cie rezerwację. Zrobiłem to dlatego, że w momencie jak mi wskoczyła ta wolna rezerwacja to dostałem małpiego rozumu i szybko klikałem i płaciłem. A potem w którymś momencie zacząłem się zastanawiać, czy faktycznie kasę wpłaciłem do LOT-u, czy jakiemuś hakerowi... Choć na samym początku uważałem na strony (tu uwaga - prawidłowa strona to lot.com, a nie np. lot.pl), ale potem to już tylko byleby szybciej.
Do rezerwacji nie jest potrzeby numer paszportu, więc można spokojnie stąd to robić (bo czasem na obczyźnie ma się tylko tablet czy telefon, a to słabe narzędzie do takich operacji).
W UK generalnie straszna panika - Johnson wymyślił sobie oczyszczenie społeczeństwa ze słabych jednostek, więc nie ma tam na razie praktycznie żadnych ograniczeń życiowych. Mają być zamknięte szkoły od poniedziałku, a cała reszta to tylko "zalecenia". Tylko ludzie ruszyli do sklepów i mają problemy z zaopatrzeniem (chyba nawet u nas ani przez moment takich nie było). Kierowcy zostali zwolnieni ze wszelkich ograniczeń dotyczących godzin pracy, a nawet pracodawca może nakazać dłuższą pracę. Ale to półśrodki. Tam za chwilę zacznie być gorzej jak we Włoszech, tylko że Włosi się trochę ogarnęli, a Brytole mają to gdzieś.
No i oczywiście jak to w ich zwyczaju - wszystko leczą paracetamolem :-)
T.

W dniu 2020-03-20 o 10:17, T. pisze:

W dniu 2020-03-19 o 19:39, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-19 o 16:10, T. pisze:

W dniu 2020-03-19 o 12:59, PiteR pisze:

na pl.misc.samochody.prawo nadir pisze tak:

Żona pociągiem z Berlina do Frankfurtu, a potem piechotą do
Słubic, a Ty czekasz na nią w Słubicach. Pół świata tak teraz
wraca.

Dostanie kwarantanne a co z kierowcą? Też dostanie?

Oczywiście.
Już jej szykuję komórkę bez względu na to, jak wróci :-)
Ps. Mieszkają u nas teściowie i nie chciałbym ich czymś zarazić, jeśli mogę tego uniknąć.
T.

Ps. Udało mi się załatwić lot LOT-em z Londynu, ale to już historia na grupę samolotową :-) A jest co opowiadać...

A jest taka? zresztą nieważne, dawaj tutaj, wszyscy sie pośmiejemy :)

To nie do śmiechu.

Wiem, robi się coraz wiekszy horror.

17.03 wszedłem na stronę https://www.lot.com/pl/pl/lot-do-domu. Ostatnia wtedy data pokazana na stronie to był 20.03. Był tam lot z Londynu. Wszedłem na ten lot i wyświetliła mi się strona normalnej rezerwacji LOT, tyle że z ustawioną datą na ten konkretny dzień - 20.03. Zauważyłem, że jednak datę można przestawić. Dałem więc 22.03 (wcześniej podróż żony do Londynu nie była możliwa). I o dziwo wyświetliła mi się możliwość rezerwacji. Po  zarezerwowaniu gdy już widoczna była opcja - "kup bilet" (w znaczeniu - dokonaj płatności) klawisz ten był nie aktywny...
Więc chciałem zacząć od nowa, ale za każdym razem dostawałem odpowiedź, że w tym dniu jest to niemożliwe. Jednak mimo to dalej próbowałem i w którymś momencie znów ta data była odblokowana. Udało mi się zarezerwować miejsce i zapłacić, choć tu też mnie wywaliło przy

Ale to może wynikać z tego że ktoś zrezygnował, zajętości / rezerwacje zmieniają
się dynamicznie.

płatności (ale to chyba wina banku - w moim mniemaniu najgorszego w Polsce jeśli chodzi o obsługę elektroniczną - Idea Bank).
Co ciekawe - na wspomnianej wyżej stronie za 2 dni pokazał się lot z Londynu ale od razu z informacją, że bilety wyprzedane. Dziś znów jest możliwy zakup w tym terminie - podejrzewam, że dołożyli kolejny samolot tego dnia.
Podsumowując - nawet jak się komuś wyświetli, że danego dnia lot jest niemożliwy - klikać do upadłego, bo może w którymś momencie się wyświetlić pożądany termin.
Sprawdziłem jeszcze plan lotów na Heatrow - zgadza się, potwierdziłem także w LOT-cie rezerwację. Zrobiłem to dlatego, że w momencie jak mi wskoczyła ta wolna rezerwacja to dostałem małpiego rozumu i szybko klikałem i płaciłem. A potem w którymś momencie zacząłem się zastanawiać, czy faktycznie kasę wpłaciłem do LOT-u, czy jakiemuś hakerowi... Choć na samym początku uważałem na strony (tu uwaga - prawidłowa strona to lot.com, a nie np. lot.pl), ale potem to już tylko byleby szybciej.

Ale jak byłeś na właściwej to sam z niej nie wylecisz na hakerską, chyba
że ktoś się włamie na serwer lot-u i podmieni podstronę, ale jak dotąd takich wpadek
nie było.

Do rezerwacji nie jest potrzeby numer paszportu, więc można spokojnie stąd to robić (bo czasem na obczyźnie ma się tylko tablet czy telefon, a to słabe narzędzie do takich operacji).

W UK generalnie straszna panika - Johnson wymyślił sobie oczyszczenie społeczeństwa ze słabych jednostek, więc nie ma tam na razie praktycznie żadnych ograniczeń życiowych. Mają być zamknięte szkoły od poniedziałku, a cała reszta to tylko "zalecenia". Tylko ludzie ruszyli do sklepów i mają problemy z zaopatrzeniem (chyba nawet u nas ani przez moment takich nie było). Kierowcy zostali zwolnieni ze wszelkich ograniczeń dotyczących godzin pracy, a nawet pracodawca może nakazać dłuższą pracę. Ale to półśrodki. Tam za chwilę zacznie być gorzej jak we Włoszech, tylko że Włosi się trochę ogarnęli, a Brytole mają to gdzieś.
No i oczywiście jak to w ich zwyczaju - wszystko leczą paracetamolem :-)

To prawda, szykuje się HORROR, mam nadzieję że szybciej szczepionkę wymyślą.


--
Janusz

Borys właśnie przyłożył łbem w ścianę i zmienił zdanie ;-) Wielka Brytania szykuje się do walki z wirusem.

On 2020-03-20 21:43, Przemek Jedrzejczak wrote:

Borys właśnie przyłożył łbem w ścianę i zmienił zdanie ;-) Wielka Brytania szykuje się do walki z wirusem.

https://youtu.be/HSD1d-6P6qI

Dnia Fri, 20 Mar 2020 23:38:27 +0100, m4rkiz napisał(a):

On 2020-03-20 21:43, Przemek Jedrzejczak wrote:

Borys właśnie przyłożył łbem w ścianę i zmienił zdanie ;-) Wielka Brytania szykuje się do walki z wirusem.

https://youtu.be/HSD1d-6P6qI

Wersja pelna jest chyba lepsza
https://www.youtube.com/watch?v=7hsNfNM0SvE

ale ... z tego raczej wynika, ze oni maja fachowe ministerstwa/urzedy,
zatrudniajace fachowych ludzi, a politycy, w tym minister ...
przemijaja.

A u nas nowy polityk obsadza rodzine i znajomych.

Choc u nich na pewno tez.

J.

na pl.misc.samochody.zaraza T. pisze tak:

W UK generalnie straszna panika - Johnson wymyślił sobie
oczyszczenie społeczeństwa ze słabych jednostek, więc nie ma tam
na razie praktycznie żadnych ograniczeń życiowych.

W przychodni poustawiali bariery zeby nie chuchać na rejestratorkę.
Z poczekalni zniknęły multi fotele i wstawili co 1metr krzesełka.
Nie można już się rejestrować na żywo. Trzeba przez internet i lekarz oddzwania. Porada przez tel. Recepty lecą do apteki przez neta.
W aptece 1metr.

Mają być zamknięte szkoły od poniedziałku, a cała reszta to tylko "zalecenia".

Super. Te wredne bachory przestaną drzeć mordy.
Dostałem zalecenie nie pokazywać się w pracy i nie wyłazić z domu.

Tylko ludzie ruszyli do sklepów i mają problemy z zaopatrzeniem
(chyba nawet u nas ani przez moment takich nie było).

Już jest lepiej. Do ASDA wróciło mleko i polskie produkty JBB, Morliny, łaciate. Papieru nie ma. Max trzy produkty na osobę.

Tam za chwilę zacznie być gorzej jak we
Włoszech, tylko że Włosi się trochę ogarnęli, a Brytole mają to
gdzieś. No i oczywiście jak to w ich zwyczaju - wszystko leczą
paracetamolem :-) T.

nom, paracetamolu już nie ma :/

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Użytkownik "PiteR"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB8992CD57DFdayrider@localhost.net...
na pl.misc.samochody.zaraza T. pisze tak:

W UK generalnie straszna panika - Johnson wymyślił sobie

[...]

Tylko ludzie ruszyli do sklepów i mają problemy z zaopatrzeniem
(chyba nawet u nas ani przez moment takich nie było).

Już jest lepiej. Do ASDA wróciło mleko i polskie produkty JBB, Morliny,
łaciate. Papieru nie ma. Max trzy produkty na osobę.

Trzy rolki, trzy paczki, czy trzy dowolne produkty na osobe ?

To ostatnie chyba sie mija z celem - ludzie beda musieli czesto do sklepu przychodzic :-0

Tam za chwilę zacznie być gorzej jak we
Włoszech, tylko że Włosi się trochę ogarnęli, a Brytole mają to
gdzieś. No i oczywiście jak to w ich zwyczaju - wszystko leczą
paracetamolem :-) T.

nom, paracetamolu już nie ma :/

A ibuprofen ponoc szkodliwy ... whisky, whisky na pewno jest dobra. I polska wodka :-)


J.

na pl.misc.samochody.prawo J.F. pisze tak:

trzy dowolne produkty na osobe ?

trzy dowolne kody paskowe do zeskanowania.

ale kobiety ninja co wykupują mi łaciate i lubelle
biorą starego na zakupy.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Teraz kwarantanna i dużo ludzi ma nie chodzić dalej niż do sklepu. W międzyczasie maja siedziec w domu. Jaki to problem w ramach dużej ilości wolnego czasu zrobić makaron. Od wielu lat piekę chleb. Systematycznie co dwa dni nieduży "bochenek", w cudzysłowie bo to chleb z maszynki i pojęcie bochenka jest raczej zwyczajowe. Z tym co się samemu robi w domu to tylko kwestia dojścia do wprawy.

na pl.misc.samochody.prawo T. pisze tak:

Mieszkają u nas teściowie i nie chciałbym ich czymś zarazić

Dusza nie człowiek. Ze świecą takiego drugiego szukać ;)

Teraz się mówi nie masz mieszkania? Odwiedź dziadków.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

W dniu 2020-03-23 o 01:27, PiteR pisze:

na pl.misc.samochody.prawo T. pisze tak:

Mieszkają u nas teściowie i nie chciałbym ich czymś zarazić

Dusza nie człowiek. Ze świecą takiego drugiego szukać ;)

Teraz się mówi nie masz mieszkania? Odwiedź dziadków.

To oni mieszkają u nas, nie my u nich :-)
Kłopotliwe byłoby opiekowanie się starszymi ludźmi, gdy mieszkają daleko. Dzieci poszły do ich mieszkania, a teściowie - do nas :-)
T.

na pl.misc.samochody.pieszy.na.pasach T. pisze tak:

To oni mieszkają u nas, nie my u nich :-)

Nie ważne kto u kogo mieszka tylko że mieszka razem.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

W dniu 19.03.2020 o 12:59, PiteR pisze:

Dostanie kwarantanne a co z kierowcą? Też dostanie?

Kwarantanna dotyczy osób powracających do Polski, ci co są po tej stronie granicy kwarantannie nie podlegają.

"Chciał szybciej wrócić do żony w ciąży i ruszył pieszo w stronę granicy.
Od pięciu dni nie ma z nim kontaktu":
https://lublin.onet.pl/koronawirus-poszukiwania-mezczyzny-zaginal-na-granicy-z-niemcami/5lhfelm

No i spiesz się chłopie, bo od jutra Niemcy zamykają, nie wiem czy wszystkie i w całej Brandengurgi, ale przedszkola i szkoły. Po cichu się mówi, że zamkną też granicę z Polską, może nie jutro, ale za dzień, dwa, kto wie?

W dniu 2020-03-17 o 15:44, nadir pisze:

No i spiesz się chłopie, bo od jutra Niemcy zamykają, nie wiem czy wszystkie i w całej Brandengurgi, ale przedszkola i szkoły. Po cichu się mówi, że zamkną też granicę z Polską, może nie jutro, ale za dzień, dwa, kto wie?

I będzie jak za komuny - przekraczanie zielonej granicy z Niemcami. Tylko w drugą stronę... :-)
T.

Przepowiednia zaczyna się realizować. W jednym z punktów jest że będą Polacy uciekać z niemiec do Polski.

Uciekaj do Polski, twój dziadek i babcia już tam są ;-)

https://radioszczecin.pl/1,402464,niemieccy-emeryci-zawroceni-na-granicy-z-polska

Ciekawe, że nikt nie wpadł na pomysł rozdzielenia ruchu osobowego
i towarowego na granicy. Premier taki nierozgranięty czy tez nikt nie podpowiedział
jak to będzie wyglądało po kilku godzinach?

Tue, 17 Mar 2020 19:10:59 +0100, w <5e7112b4$0$520$65785112@news.neostrada.pl>,
cef <cezfar@interia.pl> napisał(-a):

Ciekawe, że nikt nie wpadł na pomysł rozdzielenia ruchu osobowego
i towarowego na granicy. Premier taki nierozgranięty czy tez nikt nie podpowiedział
jak to będzie wyglądało po kilku godzinach?

Podejrzewasz nasz rząd o taką zaawansowaną logistykę?

Podejrzewasz nasz rząd o >taką zaawansowaną logistykę?

Tak z ciekawości: inne rządy lepiej ten logistyczny problem rozwiązały?

Wed, 18 Mar 2020 15:35:55 -0700 (PDT), w
<fa16284a-1859-4078-8a2b-902d41d2ad73@googlegroups.com>, Kris
<kszysztofc@gmail.com> napisał(-a):

>Podejrzewasz nasz rząd o >taką zaawansowaną logistykę?

Tak z ciekawości: inne rządy lepiej ten logistyczny problem rozwiązały?

Inne rządy tego problemu nie miały, ale nie przerastały ich maseczki i nie było
zbiórek na nie na pomagam/zrzutka.

Dnia Sat, 21 Mar 2020 00:03:32 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):

Wed, 18 Mar 2020 15:35:55 -0700 (PDT), w
<fa16284a-1859-4078-8a2b-902d41d2ad73@googlegroups.com>, Kris
<kszysztofc@gmail.com> napisał(-a):

Podejrzewasz nasz rząd o >taką zaawansowaną logistykę?

Tak z ciekawości: inne rządy lepiej ten logistyczny problem rozwiązały?

Inne rządy tego problemu nie miały, ale nie przerastały ich maseczki i nie było
zbiórek na nie na pomagam/zrzutka.

Przerosly.
Wloski lekarz zmarl na korone ... bo rekawiczek zabraklo.

J.

W dniu 2020-03-18 o 23:28, radekp@konto.pl pisze:

Tue, 17 Mar 2020 19:10:59 +0100, w <5e7112b4$0$520$65785112@news.neostrada.pl>,
cef <cezfar@interia.pl> napisał(-a):

Ciekawe, że nikt nie wpadł na pomysł rozdzielenia ruchu osobowego
i towarowego na granicy. Premier taki nierozgranięty czy tez nikt nie
podpowiedział
jak to będzie wyglądało po kilku godzinach?

Podejrzewasz nasz rząd o taką zaawansowaną logistykę?

Jakąkolwiek próbę podjęli, bo np ograniczono liczbę przejść,
żeby teoretycznie uzyskać większą szczelność i przerzucić środki tylko
w kilka miejsc. Ale ze w całym rządzie nie było choć jednej osoby,
która w ciągu ostatnich kilku lat przekraczała by granicę zachodnią samochodem
i widziała jaki tam jest ruch i czym grozi jego tamowanie, to trudno mi uwierzyć.
Albo super pomysł z odwołaniem lotów z całego świata do Polski z dnia na dzień.

Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Ciekawe, że nikt nie wpadł na pomysł rozdzielenia ruchu osobowego
i towarowego na granicy. Premier taki nierozgranięty czy tez nikt
nie podpowiedział
jak to będzie wyglądało po kilku godzinach?

Podejrzewasz nasz rząd o taką zaawansowaną logistykę?

Jakąkolwiek próbę podjęli, bo np ograniczono liczbę przejść,
żeby teoretycznie uzyskać większą szczelność i przerzucić środki
tylko w kilka miejsc. Ale ze w całym rządzie nie było choć jednej
osoby, która w ciągu ostatnich kilku lat przekraczała by granicę
zachodnią samochodem
i widziała jaki tam jest ruch i czym grozi jego tamowanie, to trudno
mi uwierzyć.
Albo super pomysł z odwołaniem lotów z całego świata do Polski z
dnia na dzień.

Przeciez to jest działanie typowo pod publiczke. Polacy boja sie obcych, zamykamy granice i jestesmy szczesliwi.
Ja bym rozumiał ograniczyc ruch z Włochami, z Koreą czy ogolnie z krajami które maja duzo chorych, tudziez podchodza do problemu w sposób jaki nam sie nie podoba. Ale z wszystkimi? W ramach uni? Jaki to ma cel?
Niemcy walcza z wirusem tak samo jak my. Jaki ma cel zamkniecie granicy z nimi? Ktos to rozumie?

Pomijam to ze zorganizowanie tego w ten sposób zeby transport towarów nie przebiegał płynnie i bez problemów to juz jest jakis dramat.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kpić z filozofii to filozofować naprawdę."
Blaise Pascal

Przeciez to jest działanie typowo pod publiczke. Polacy boja sie obcych,
zamykamy granice i jestesmy szczesliwi.
Ja bym rozumiał ograniczyc ruch z Włochami, z Koreą czy ogolnie z krajami
które maja duzo chorych, tudziez podchodza do problemu w sposób jaki nam
sie nie podoba. Ale z wszystkimi? W ramach uni? Jaki to ma cel?
Niemcy walcza z wirusem tak samo jak my. Jaki ma cel zamkniecie granicy z
nimi? Ktos to rozumie?

Czyli już z większością krajów europejskich. Poza tym ograniczenie ruchu z krajami, w których jest dużo zachorowań, to musztarda po obiedzie. Trzeba w ogóle ograniczyć podróże, bo wirusa rozwłóczają ludzie, którzy już go złapali, ale jeszcze nie mają objawów.
T.

W dniu 19-03-2020 o 11:46, T. pisze:

Trzeba w ogóle ograniczyć podróże, bo wirusa rozwłóczają ludzie, którzy już go złapali, ale jeszcze nie mają objawów.

No i zakładasz, że uda się od nich odciąć cały naród?
Nie uda się, do opracowania szczepionki kraj padnie na pysk, więc po co to robić i jakim kosztem?

Przechorować i działać dalej.

W dniu 2020-03-19 o 12:08, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 11:46, T. pisze:

Trzeba w ogóle ograniczyć podróże, bo wirusa rozwłóczają ludzie, którzy już go złapali, ale jeszcze nie mają objawów.

No i zakładasz, że uda się od nich odciąć cały naród?
Nie uda się, do opracowania szczepionki kraj padnie na pysk, więc po co to robić i jakim kosztem?

Przechorować i działać dalej.

Tak podeszli Angole i Hiszpanie. Mają kilkaset ofiar śmiertelnych. Uważam, że jeśli można roznoszenie tego ograniczyć, to dlaczego nie? W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...
T.

Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...

Trzeba w ogóle ograniczyć podróże, bo wirusa rozwłóczają ludzie, którzy już go złapali, ale jeszcze nie mają objawów.

No i zakładasz, że uda się od nich odciąć cały naród?
Nie uda się, do opracowania szczepionki kraj padnie na pysk, więc
po co to robić i jakim kosztem?

Przechorować i działać dalej.

Tak podeszli Angole i Hiszpanie. Mają kilkaset ofiar śmiertelnych. Uważam, że jeśli można roznoszenie tego ograniczyć, to dlaczego nie?

Ok, to brytyjczycy.
A Niemcy?

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Nie daj sie łapac na takie ckliwe historie.
Choc przykre, nie maja zadnego znaczenia w kontekscie rozmowy o zyciu milionów ludzi.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

W dniu 19-03-2020 o 12:52, T. pisze:

W dniu 2020-03-19 o 12:08, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 11:46, T. pisze:

Trzeba w ogóle ograniczyć podróże, bo wirusa rozwłóczają ludzie, którzy już go złapali, ale jeszcze nie mają objawów.

No i zakładasz, że uda się od nich odciąć cały naród?
Nie uda się, do opracowania szczepionki kraj padnie na pysk, więc po co to robić i jakim kosztem?

Przechorować i działać dalej.

Tak podeszli Angole i Hiszpanie. Mają kilkaset ofiar śmiertelnych. Uważam, że jeśli można roznoszenie tego ograniczyć, to dlaczego nie?

Bo resztę i tak to dopadnie, tyle że później, więc bilans wyjdzie na zero.
Za to koszty zamykania wszystkie będą już nieodwracalne i nie do odrobienia.

No chyba że liczysz, że PIS da ci 200 miliardów, tak jak zapowiada. ;-)

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Wśród tych co umarli na grupę umarło 100%.

W dniu 2020-03-19 o 13:02, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 12:52, T. pisze:

W dniu 2020-03-19 o 12:08, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 11:46, T. pisze:

Trzeba w ogóle ograniczyć podróże, bo wirusa rozwłóczają ludzie, którzy już go złapali, ale jeszcze nie mają objawów.

No i zakładasz, że uda się od nich odciąć cały naród?
Nie uda się, do opracowania szczepionki kraj padnie na pysk, więc po co to robić i jakim kosztem?

Przechorować i działać dalej.

Tak podeszli Angole i Hiszpanie. Mają kilkaset ofiar śmiertelnych. Uważam, że jeśli można roznoszenie tego ograniczyć, to dlaczego nie?

Bo resztę i tak to dopadnie, tyle że później, więc bilans wyjdzie na zero.
Za to koszty zamykania wszystkie będą już nieodwracalne i nie do odrobienia.

No chyba że liczysz, że PIS da ci 200 miliardów, tak jak zapowiada. ;-)

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem. Ale mogło umrzeć tylko na grypę, a nie na grypę+Covid. Jakiś zysk zawsze jest.
Podejście typu - ważne są koszty, a ludzi u nas mnogo jest podejściem typowo bolszewickim :-)
T.

W dniu 19-03-2020 o 16:07, T. pisze:

W dniu 2020-03-19 o 13:02, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 12:52, T. pisze:

W dniu 2020-03-19 o 12:08, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 11:46, T. pisze:

Trzeba w ogóle ograniczyć podróże, bo wirusa rozwłóczają ludzie, którzy już go złapali, ale jeszcze nie mają objawów.

No i zakładasz, że uda się od nich odciąć cały naród?
Nie uda się, do opracowania szczepionki kraj padnie na pysk, więc po co to robić i jakim kosztem?

Przechorować i działać dalej.

Tak podeszli Angole i Hiszpanie. Mają kilkaset ofiar śmiertelnych. Uważam, że jeśli można roznoszenie tego ograniczyć, to dlaczego nie?

Bo resztę i tak to dopadnie, tyle że później, więc bilans wyjdzie na zero.
Za to koszty zamykania wszystkie będą już nieodwracalne i nie do odrobienia.

No chyba że liczysz, że PIS da ci 200 miliardów, tak jak zapowiada. ;-)

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.

Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Ale mogło umrzeć tylko na grypę, a nie na grypę+Covid.

Na covid zmarła też spora ilość.
Na razie poza Tajwanem nikomu nie udało się mu zapobiec i pewnie się nie uda.

Podejście typu - ważne są koszty, a ludzi u nas mnogo jest podejściem typowo bolszewickim :-)

Wręcz przeciwnie - komuna kierowała się podejściem, żeby coś robić na pokaz bez względu na koszty i skuteczność działania.
Czyli tak jak teraz się dzieje w naszym kraju.
Jak skończyła - wiemy.

Jeśli się nie opamiętamy  skończymy podobnie, tylko że tym razem możemy nie mieć żadnego wsparcia z zewnątrz.
A ci co mają umrzeć na wirusa i tak umrą.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r502sn$272$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 16:07, T. pisze:

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

A na tego wirusa ... niech sie zarazi 5 mln Polakow i umrze 1% ...

A ci co mają umrzeć na wirusa i tak umrą.

No chyba, ze jednak zamkniemy kraj i ograniczymy nosicieli.

Ewentualnie np doczekamy do lata, ktorego byc moze koronka nie lubi.

J.

W dniu 2020-03-19 o 17:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r502sn$272$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 16:07, T. pisze:

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

A na tego wirusa ... niech sie zarazi 5 mln Polakow i umrze 1% ...

A ci co mają umrzeć na wirusa i tak umrą.

No chyba, ze jednak zamkniemy kraj i ograniczymy nosicieli.

Ewentualnie np doczekamy do lata, ktorego byc moze koronka nie lubi.

J.

Od jutra - wiosna :-)
A dziś dzień już 12:03.
T.

W dniu 19-03-2020 o 17:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r502sn$272$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 16:07, T. pisze:

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

A na tego wirusa ... niech sie zarazi 5 mln Polakow i umrze 1% ...

A ci co mają umrzeć na wirusa i tak umrą.

No chyba, ze jednak zamkniemy kraj i ograniczymy nosicieli.

To tak nie działa.
Będzie druga fala, potem trzecia i tak do skutku, aż większość nabędzie odporność.

Ewentualnie np doczekamy do lata, ktorego byc moze koronka nie lubi.

I dlatego doskonale rozwinęła się w krajach o gorącym klimacie? ;-)

Wcześniej niż trzecia fala będzie szczepionka i bez chorowania ludzie będą mieli odporność.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1189c05a-a70a-4d2b-be76-f195219fa0c2@googlegroups.com...

Wcześniej niż trzecia fala będzie szczepionka i bez chorowania ludzie będą mieli odporność.

To juz nie wierzysz swojemu rzadowi ?

https://tvn24.pl/polska/ze-szczytem-epidemii-bedziemy-walczyc-za-dwa-lub-trzy-tygodnie-przygotowanych-jest-dziesiec-tysiecy-lozek-4355038

18 miesiecy ... najmniej.

J.

Raczej nie wierzę w szkoły do których chodziłeś. Z tytułu wynika że ze szczytem będą walczyli kilka tygodni.

W dniu 2020-03-19 o 19:06, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1189c05a-a70a-4d2b-be76-f195219fa0c2@googlegroups.com...

Wcześniej niż trzecia fala będzie szczepionka i bez chorowania ludzie będą mieli odporność.

To juz nie wierzysz swojemu rzadowi ?

https://tvn24.pl/polska/ze-szczytem-epidemii-bedziemy-walczyc-za-dwa-lub-trzy-tygodnie-przygotowanych-jest-dziesiec-tysiecy-lozek-4355038 18 miesiecy ... najmniej.

J.

Od kiedy rząd zabrał zenkowi esbecką emeryturę to już nie jest rząd zenka ;)

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r50a1o$6qb$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 17:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.
A we Wloszech juz 3 tysiace ...

A na tego wirusa ... niech sie zarazi 5 mln Polakow i umrze 1% ...

A z tego rachunku nam wychodzi 50 tys.
ZUS sie ucieszy, Duda sie ucieszy, PiS sie ucieszy ... chyba, ze Prezesa dopadnie :-)

A ci co mają umrzeć na wirusa i tak umrą.

No chyba, ze jednak zamkniemy kraj i ograniczymy nosicieli.

To tak nie działa.
Będzie druga fala, potem trzecia i tak do skutku, aż większość nabędzie odporność.

Ewentualnie np doczekamy do lata, ktorego byc moze koronka nie lubi.

I dlatego doskonale rozwinęła się w krajach o gorącym klimacie? ;-)

Ale zimą.
Cos tam Szumowski mowil, ze lubi 7-8 C, a nie lubi 20C wedle badan ... ale te wszystkie przypadki zarazen w budynkach, to przeciez 20C ...

J.

Sprawdź temperatury w Iranie, Włoszech i Hiszpanii. Kumulacja dopiero przed nami.

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ewentualnie np doczekamy do lata, ktorego byc moze koronka nie lubi.

I dlatego doskonale rozwinęła się w krajach o gorącym klimacie? ;-)

Ale zimą.
Cos tam Szumowski mowil, ze lubi 7-8 C, a nie lubi 20C wedle badan ... ale te wszystkie przypadki zarazen w budynkach, to przeciez 20C ...

Z tego co słuchałem roznych mundrych to uczciwie mowili ze nie maja pojecia jak sie zachowa jak sie zmienia temperatury.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett

W dniu 19-03-2020 o 19:25, J.F. pisze:

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.

Bo mamy odporność wyrobioną.
Na covid tez nabędziemy.

A we Wloszech juz 3 tysiace ...

Ale jakoś na świecie więcej nadal na grypę...

A na tego wirusa ... niech sie zarazi 5 mln Polakow i umrze 1% ...

A z tego rachunku nam wychodzi 50 tys.

Część z nich jak nie na covi, to na co innego by i tak umarła.

ZUS sie ucieszy, Duda sie ucieszy, PiS sie ucieszy ... chyba, ze Prezesa dopadnie :-)

Wtedy ucieszy się większość narodu.

Ewentualnie np doczekamy do lata, ktorego byc moze koronka nie lubi.

I dlatego doskonale rozwinęła się w krajach o gorącym klimacie? ;-)

Ale zimą.

Jaką zimą?
Tam ta zima cieplejsza niż nasze lato...

Cos tam Szumowski mowil, ze lubi 7-8 C, a nie lubi 20C wedle badan ...

Taaa - bo w Iranie 7 stopni to na porządku dziennym jest, a 20 to rzadkość

W dniu 2020-03-19 o 22:35, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 19:25, J.F. pisze:

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.

Bo mamy odporność wyrobioną.
Na covid tez nabędziemy.

A we Wloszech juz 3 tysiace ...

Ale jakoś na świecie więcej nadal na grypę...

A na tego wirusa ... niech sie zarazi 5 mln Polakow i umrze 1% ...

A z tego rachunku nam wychodzi 50 tys.

Część z nich jak nie na covi, to na co innego by i tak umarła.

ZUS sie ucieszy, Duda sie ucieszy, PiS sie ucieszy ... chyba, ze Prezesa dopadnie :-)

Wtedy ucieszy się większość narodu.

Ewentualnie np doczekamy do lata, ktorego byc moze koronka nie lubi.

I dlatego doskonale rozwinęła się w krajach o gorącym klimacie? ;-)

Ale zimą.

Jaką zimą?
Tam ta zima cieplejsza niż nasze lato...

Cos tam Szumowski mowil, ze lubi 7-8 C, a nie lubi 20C wedle badan ...

Taaa - bo w Iranie 7 stopni to na porządku dziennym jest, a 20 to rzadkość

Iran to bardzo duży kraj - mają tam też wysokie góry, gdzie nawet w lecie jest zimno. Warto by się przyjrzeć, gdzie występowała epidemia (w jakich rejonach kraju).
T.

W dniu 20-03-2020 o 09:51, T. pisze:

Cos tam Szumowski mowil, ze lubi 7-8 C, a nie lubi 20C wedle badan ...

Taaa - bo w Iranie 7 stopni to na porządku dziennym jest, a 20 to rzadkość

Iran to bardzo duży kraj - mają tam też wysokie góry, gdzie nawet w lecie jest zimno. Warto by się przyjrzeć, gdzie występowała epidemia (w jakich rejonach kraju).

Bez sprawdzania powiem że na nizinach, w dużych skupiskach ludzkich. ;-)

W dniu 2020-03-20 o 09:57, Cavallino pisze:

W dniu 20-03-2020 o 09:51, T. pisze:

Cos tam Szumowski mowil, ze lubi 7-8 C, a nie lubi 20C wedle badan ...

Taaa - bo w Iranie 7 stopni to na porządku dziennym jest, a 20 to rzadkość

Iran to bardzo duży kraj - mają tam też wysokie góry, gdzie nawet w lecie jest zimno. Warto by się przyjrzeć, gdzie występowała epidemia (w jakich rejonach kraju).

Bez sprawdzania powiem że na nizinach, w dużych skupiskach ludzkich. ;-)

Póki co tam też jest zima - w Teheranie w nocy temperatury po 5 stopni, w dzień - 14-17. Upału nie ma... :-)
T.

Pie.....sz (niestety).
W obozach szkoleniowych dla muzułmańskich instruktorów islamizujących Chiny, ot co.


-- -- -

powiem że na nizinach, w dużych skupiskach ludzkich.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r50oij$f61$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 19:25, J.F. pisze:

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.

Bo mamy odporność wyrobioną.
Na covid tez nabędziemy.

A we Wloszech juz 3 tysiace ...

Ale jakoś na świecie więcej nadal na grypę...

Nawołuj dalej, to bedzie wiecej :-)

Musiala ta smeirtelnosc Chinczykow przerazic.

A na tego wirusa ... niech sie zarazi 5 mln Polakow i umrze 1% ...

A z tego rachunku nam wychodzi 50 tys.

Część z nich jak nie na covi, to na co innego by i tak umarła.

Za pare lat ...

ZUS sie ucieszy, Duda sie ucieszy, PiS sie ucieszy ... chyba, ze Prezesa dopadnie :-)

Wtedy ucieszy się większość narodu.

No nie wiem ... PiS jakos wybory wygral :-)

Ewentualnie np doczekamy do lata, ktorego byc moze koronka nie lubi.

I dlatego doskonale rozwinęła się w krajach o gorącym klimacie? ;-)

Ale zimą.

Jaką zimą?
Tam ta zima cieplejsza niż nasze lato...

Cos tam Szumowski mowil, ze lubi 7-8 C, a nie lubi 20C wedle badan ...

Taaa - bo w Iranie 7 stopni to na porządku dziennym jest, a 20 to rzadkość

Ale ciagle zima tam jest, tzn byla.
W dodatku Iran ma sporo gor , a im wyzej tym zimniej.
Teheran lezy 1100-1800m npm i dzis tam jest 17 st C

Poludniowy, goracy kraj
https://www.youtube.com/watch?v=7z_X_D7PERQ

J.

W dniu 20-03-2020 o 10:22, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r50oij$f61$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 19:25, J.F. pisze:

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.

Bo mamy odporność wyrobioną.
Na covid tez nabędziemy.

A we Wloszech juz 3 tysiace ...

Ale jakoś na świecie więcej nadal na grypę...

Nawołuj dalej, to bedzie wiecej :-)

Musiala ta smeirtelnosc Chinczykow przerazic.

A na tego wirusa ... niech sie zarazi 5 mln Polakow i umrze 1% ...

A z tego rachunku nam wychodzi 50 tys.

Część z nich jak nie na covi, to na co innego by i tak umarła.

Za pare lat ...

ZUS sie ucieszy, Duda sie ucieszy, PiS sie ucieszy ... chyba, ze Prezesa dopadnie :-)

Wtedy ucieszy się większość narodu.

No nie wiem ... PiS jakos wybory wygral :-)

Tak - pierwsze z poparciem 18%.
Czyli kilku milionów ludzi (na 35).

Taaa - bo w Iranie 7 stopni to na porządku dziennym jest, a 20 to rzadkość

Ale ciagle zima tam jest, tzn byla.

W sensie że wirus sprawdził kalendarz i półkulę? ;-)

W dodatku Iran ma sporo gor , a im wyzej tym zimniej.
Teheran lezy 1100-1800m npm i dzis tam jest 17 st C

A w Tajlandii?

W dniu 19.03.2020 o 18:25, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r50a1o$6qb$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 17:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

bo się rzadko o niej mówi i ciężko grypą zasłonić kryzys gospodarczy...

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.
A we Wloszech juz 3 tysiace ...

a mnie zastanawia czy tam domów dla starszych ludzi nie mają - bo np. w UK jest tego bardzo dużo. Takie często grupy wieżowców z osobami starszymi i 24h lub przyjezdną opieką. Bywałem tam i wygląda na to, że ludzie po prostu z domów na starość przeprowadzają się do takich mieszkań (często w pełni lub częściowo sprawni)
Jak się wprowadza kwarantannę w takim bloku, to się zmniejsza szansę przeżycia tych ludzi. Może dlatego tyle osób tam umiera- bo rodziny nie są w stanie ich odizolować?

--
Pozdrawiam
Lukasz

W dniu 23-03-2020 o 07:12, ddddddddddddd pisze:

W dniu 19.03.2020 o 18:25, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r50a1o$6qb$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 17:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

bo się rzadko o niej mówi i ciężko grypą zasłonić kryzys gospodarczy...

Ano właśnie.

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.
A we Wloszech juz 3 tysiace ...

a mnie zastanawia czy tam domów dla starszych ludzi nie mają

No właśnie mają - i tam wirusa wpuścili,bo dziadki łaziły gdzie chciały.
Stąd dużo ilość zachorowań, zwłaszcza w takich domach.

Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r59jvl$98m$1@dont-email.me...
W dniu 19.03.2020 o 18:25, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

bo się rzadko o niej mówi i ciężko grypą zasłonić kryzys gospodarczy...

Mowisz, ze we Wloszech to epidemia pozorowana ?

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.
A we Wloszech juz 3 tysiace ...

a mnie zastanawia czy tam domów dla starszych ludzi nie mają - bo np. w UK jest tego bardzo dużo. Takie często grupy wieżowców z osobami starszymi i 24h lub przyjezdną opieką. Bywałem tam i wygląda na to, że ludzie po prostu z domów na starość przeprowadzają się do takich mieszkań (często w pełni lub częściowo sprawni)
Jak się wprowadza kwarantannę w takim bloku, to się zmniejsza szansę przeżycia tych ludzi. Może dlatego tyle osób tam umiera- bo rodziny nie są w stanie ich odizolować?

Nie czytales ? W Niemczech juz 9 osob ze 160 w domu opieki, i to nie jest koniec.
Doskonale miejsce na zarazanie ... ale tez wlasnie kwarantanna moze ograniczyc.
Tylko opiekunow i dostawcow trzeba testowac.

J.

W dniu 23.03.2020 o 09:22, J.F. pisze:

Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r59jvl$98m$1@dont-email.me...
W dniu 19.03.2020 o 18:25, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

bo się rzadko o niej mówi i ciężko grypą zasłonić kryzys gospodarczy...

Mowisz, ze we Wloszech to epidemia pozorowana ?

nie wiem, nie mam pełnych danych.
Faktem jest że wirus istnieje i zabija ludzi, ale czy jest bardziej groźny, niż to co do tej pory krążyło i nie zamykało się granic? Nie wiem, w dzisiejszych czasach nic mnie nie zdziwi i jak najbardziej mieści się to w mojej głowie....

No rzadko. Co roku w Polsce to jakies kilkadziesiat osob.
A we Wloszech juz 3 tysiace ...

a mnie zastanawia czy tam domów dla starszych ludzi nie mają - bo np. w UK jest tego bardzo dużo. Takie często grupy wieżowców z osobami starszymi i 24h lub przyjezdną opieką. Bywałem tam i wygląda na to, że ludzie po prostu z domów na starość przeprowadzają się do takich mieszkań (często w pełni lub częściowo sprawni)
Jak się wprowadza kwarantannę w takim bloku, to się zmniejsza szansę przeżycia tych ludzi. Może dlatego tyle osób tam umiera- bo rodziny nie są w stanie ich odizolować?

Nie czytales ? W Niemczech juz 9 osob ze 160 w domu opieki, i to nie jest koniec.
Doskonale miejsce na zarazanie ... ale tez wlasnie kwarantanna moze ograniczyc.
Tylko opiekunow i dostawcow trzeba testowac.

A we Włoszech są testowani przy każdej wizycie? bo jak nie, to bez sensu taka izolacja...

--
Pozdrawiam
Lukasz

Izolacja ma sens. Testowanie nie ma sensu. Dzisiaj testowanie przypomina jazdę samochodem po drodze na której ciągle są jakieś ograniczenia prędkości. W samochodzie jest oczywiście wskaźnik prędkości. Ale działa on z dwu dniowym opóźnieniem.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:63738929-7bf4-46a9-927b-50a5c000a17c@googlegroups.com...

Izolacja ma sens. Testowanie nie ma sensu. Dzisiaj testowanie przypomina jazdę samochodem po drodze na której ciągle są jakieś ograniczenia prędkości.
W samochodzie jest oczywiście wskaźnik prędkości. Ale działa on z dwu dniowym opóźnieniem.

Takis zapatrzony w rzad ?

A moze przetestowac tych z kwarantanny po tygodniu - zakladajac, ze tydzien wystarczy na rozwiniecie wirusa,
i przeliczywszy ile kosztuje test, a ile tydzien urlopu.

Albo tych pacjentow choc testowac, co w ciezkim stanie na oddzial trafili ... a nie opierac sie na tym, ze "a, nie wraca z zagranicy".

A potem przetestowac rodzine i znajomych tych osob, czy tez im sie test nie nalezy ..

J

Zacznij JF brać pigułki na pecynke. Jakiś czas temu chyba odstawiłes bo widać że Ci na dekiel bije.

W dniu 23-03-2020 o 15:45, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:63738929-7bf4-46a9-927b-50a5c000a17c@googlegroups.com...

Izolacja ma sens. Testowanie nie ma sensu. Dzisiaj testowanie przypomina jazdę samochodem po drodze na której ciągle są jakieś ograniczenia prędkości.
W samochodzie jest oczywiście wskaźnik prędkości. Ale działa on z dwu dniowym opóźnieniem.

Takis zapatrzony w rzad ?

Mnie tylko jedno zastanawia.
Cytujecie jakichś popaprańców, którzy od dawna siedzą w moim kiblu, co oznacza że już wcześniej wykazali się kretynizmem w rodzaju kapelusznictwa.
I wychodzi, że oni wszyscy cytują rządowe przekazy dnia i modlą się do pis.

Ciekawa prawidłowość - że te grupy kretynów (tzn. kapelusznicy i pisiory) tak bardzo się na siebie nakładają.

Może to jakiś zbiorowy obłęd jest i pół narodu ma wirusa mózgu znacznie cięższego gorszego niż covid?
Bo w przypadki nie wierzę.

Dnia Mon, 23 Mar 2020 21:00:52 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 23-03-2020 o 15:45, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup

Izolacja ma sens. Testowanie nie ma sensu. Dzisiaj testowanie przypomina jazdę samochodem po drodze na której ciągle są jakieś ograniczenia prędkości.
W samochodzie jest oczywiście wskaźnik prędkości. Ale działa on z dwu dniowym opóźnieniem.

Takis zapatrzony w rzad ?

Mnie tylko jedno zastanawia.
Cytujecie jakichś popaprańców, którzy od dawna siedzą w moim kiblu, co oznacza że już wcześniej wykazali się kretynizmem w rodzaju kapelusznictwa.
I wychodzi, że oni wszyscy cytują rządowe przekazy dnia i modlą się do pis.

Kiedy Zenek czesto z sensem pisze. Jest chamski, nie potrafi cytowac,
czasem sie myli, mnie wyzywywa bez racjo, no i ostatnio cos za bardzo
PiS popiera jak na moj gust - ale czesto dobrze pisze.

Ciekawa prawidłowość - że te grupy kretynów (tzn. kapelusznicy i pisiory) tak bardzo się na siebie nakładają.
Może to jakiś zbiorowy obłęd jest i pół narodu ma wirusa mózgu znacznie cięższego gorszego niż covid?
Bo w przypadki nie wierzę.

No wiesz - a na czym PiS zbil poparcie ?

Ale ... a na czym PO stracilo ?

J.

Francja następna w kolejce a Hiszpani ukrywają prawdę:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25814351,francja-w-domu-spokojnej-starosci-zmarlo-20-osob-zgony-mogl.html#a=351&c=163&t=14&g=a&s=BoxNewsImg3

Dziwi nieco wysoka liczba zakażonych w Niemczech i stosunkowo niska śmiertelność.

Dnia Tue, 24 Mar 2020 01:32:07 -0700 (PDT), Przemek Jedrzejczak
napisał(a):

Francja następna w kolejce a Hiszpani ukrywają prawdę:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25814351,francja-w-domu-spokojnej-starosci-zmarlo-20-osob-zgony-mogl.html#a=351&c=163&t=14&g=a&s=BoxNewsImg3

Dziwi nieco wysoka liczba zakażonych w Niemczech i stosunkowo niska śmiertelność.

Akurat w Niemczech miales podobny tytul.

Moze poprostu Niemcy testuja masowo - np tych z goraczka u lekarza, mlodych, silnych, powracajacych z Wloch.

No i wychodzi im duza ilosc zarazonych, ale dla nich wirus malo
grozny.

Albo z natury bardziej dbaja o higiene.

J.

-- Akurat w Niemczech miales podobny tytul.

Dokładnie tylko liczby inne ;-) 9 vs 20 ta sama liczba mieszkańców

-+Moze poprostu Niemcy testuja masowo - np tych z goraczka u lekarza,
mlodych, silnych, powracajacych z Wloch.

Nie. Priorytet ci z grupy ryzyka starzy i chorzy. Kolesiowi nie zrobili może prywatnie za 450 EUR.

Ps właśnie wypadł trup z szafy. Hiszpania ponad 500 dziennie

Użytkownik "Przemek Jedrzejczak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:9a761186-cb85-4af0-88d2-8bf92e765670@googlegroups.com...

-- Akurat w Niemczech miales podobny tytul.
Dokładnie tylko liczby inne ;-) 9 vs 20 ta sama liczba mieszkańców

9 to bylo trzy dni temu.
Ale wychodzi na to, ze na razie 9 ...

-+Moze poprostu Niemcy testuja masowo - np tych z goraczka u lekarza,
mlodych, silnych, powracajacych z Wloch.

Nie. Priorytet ci z grupy ryzyka starzy i chorzy. Kolesiowi nie zrobili może prywatnie za 450 EUR.

No to w koncu jak - robia 10 tys testow dziennie, a moga 35 tys,
czy priorytety sa, bo dla wszystkich nie starczy :-)

Ps właśnie wypadł trup z szafy. Hiszpania ponad 500 dziennie

500 staruszkow dziennie, to nie jest cos, od czego kraj padnie.

A ZUS sie cieszy..

J.

W dniu 24-03-2020 o 13:52, J.F. pisze:

Użytkownik "Przemek Jedrzejczak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:9a761186-cb85-4af0-88d2-8bf92e765670@googlegroups.com...

-- Akurat w Niemczech miales podobny tytul.
Dokładnie tylko liczby inne ;-) 9 vs 20 ta sama liczba mieszkańców

9 to bylo trzy dni temu.
Ale wychodzi na to, ze na razie 9 ...

A reszta zmarła ze starości...

-+Moze poprostu Niemcy testuja masowo - np tych z goraczka u lekarza,
mlodych, silnych, powracajacych z Wloch.

Nie. Priorytet ci z grupy ryzyka starzy i chorzy. Kolesiowi nie zrobili może prywatnie za 450 EUR.

No to w koncu jak - robia 10 tys testow dziennie, a moga 35 tys,
czy priorytety sa, bo dla wszystkich nie starczy :-)

Jedno się z drugim nie kłóci.
Nawet jak mają zrobionych dziesiąt razy więcej testów niż my.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r5d07l$l2$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 24-03-2020 o 13:52, J.F. pisze:

Użytkownik "Przemek Jedrzejczak"  napisał w wiadomości grup

-- Akurat w Niemczech miales podobny tytul.
Dokładnie tylko liczby inne ;-) 9 vs 20 ta sama liczba mieszkańców

9 to bylo trzy dni temu.
Ale wychodzi na to, ze na razie 9 ...

A reszta zmarła ze starości...

Na razie to chyba zyją :-)

-+Moze poprostu Niemcy testuja masowo - np tych z goraczka u lekarza,
mlodych, silnych, powracajacych z Wloch.

Nie. Priorytet ci z grupy ryzyka starzy i chorzy. Kolesiowi nie zrobili może prywatnie za 450 EUR.

No to w koncu jak - robia 10 tys testow dziennie, a moga 35 tys,
czy priorytety sa, bo dla wszystkich nie starczy :-)

Jedno się z drugim nie kłóci.

Troche kloci. Skoro maja oblozenie na 30%, to jaki priorytet ?

Hurtem im te probki przywozą raz na dobe, i te z piorytetem od razu do badania, a reszta poczeka do na pozniejsza czesc zmiany ?

Jeszcze jedno mi sie nasunelo ... oni uzywaja takich samych testow ?
Moze jakis szybszych/tanszych i mniej dokladnych, stad zawyzone wyniki ....

J.

W dniu 24-03-2020 o 15:26, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r5d07l$l2$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 24-03-2020 o 13:52, J.F. pisze:

Użytkownik "Przemek Jedrzejczak"  napisał w wiadomości grup

-- Akurat w Niemczech miales podobny tytul.
Dokładnie tylko liczby inne ;-) 9 vs 20 ta sama liczba mieszkańców

9 to bylo trzy dni temu.
Ale wychodzi na to, ze na razie 9 ...

A reszta zmarła ze starości...

Na razie to chyba zyją :-)

Ci co zmarli i nie wpisano ich na listę zmarłych na covid zdecydowaniu już nie żyją.

-+Moze poprostu Niemcy testuja masowo - np tych z goraczka u lekarza,
mlodych, silnych, powracajacych z Wloch.

Nie. Priorytet ci z grupy ryzyka starzy i chorzy. Kolesiowi nie zrobili może prywatnie za 450 EUR.

No to w koncu jak - robia 10 tys testow dziennie, a moga 35 tys,
czy priorytety sa, bo dla wszystkich nie starczy :-)

Jedno się z drugim nie kłóci.

Troche kloci. Skoro maja oblozenie na 30%, to jaki priorytet ?

Mogą być jakieś przesunięcia czasowo-miejscowe.
Np. jak przyjedziesz bez objawów, do szpitala w Hamburgu, o 12 w południe, wraz z setką innych kaszlących chorych, to się nie załapiesz na testy.

A gdzieś w pipidówie o 23:00 możliwość wykonywania testu jest od ręki,ale chetnych brak.;-)

Hurtem im te probki przywozą raz na dobe, i te z piorytetem od razu do badania, a reszta poczeka do na pozniejsza czesc zmiany ?

Jeszcze jedno mi sie nasunelo ... oni uzywaja takich samych testow ?
Moze jakis szybszych/tanszych i mniej dokladnych, stad zawyzone wyniki ....

To nasze są zaniżone, bo ich bardzo mało robimy.

Dzisiaj w pracy usłyszałem hasła: testy genetyczne vs immunologiczne, te drugie są ponoć dużo mniej pewne, ale przynajmniej informują że coś może być na rzeczy, choć nie dają pewności że to covid.

Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

-- Akurat w Niemczech miales podobny tytul.
Dokładnie tylko liczby inne ;-) 9 vs 20 ta sama liczba mieszkańców

9 to bylo trzy dni temu.
Ale wychodzi na to, ze na razie 9 ...

A reszta zmarła ze starości...

-+Moze poprostu Niemcy testuja masowo - np tych z goraczka u lekarza,
mlodych, silnych, powracajacych z Wloch.

Nie. Priorytet ci z grupy ryzyka starzy i chorzy. Kolesiowi nie zrobili może prywatnie za 450 EUR.

No to w koncu jak - robia 10 tys testow dziennie, a moga 35 tys,
czy priorytety sa, bo dla wszystkich nie starczy :-)

Jedno się z drugim nie kłóci.
Nawet jak mają zrobionych dziesiąt razy więcej testów niż my.

Mamy gdzies statystyki wszystkich zgonów dziennie w danych krajach (nie tylko tych koronawirusowych)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
No i proszę!

W dniu 24-03-2020 o 09:56, J.F. pisze:

Dnia Tue, 24 Mar 2020 01:32:07 -0700 (PDT), Przemek Jedrzejczak
napisał(a):

Francja następna w kolejce a Hiszpani ukrywają prawdę:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25814351,francja-w-domu-spokojnej-starosci-zmarlo-20-osob-zgony-mogl.html#a=351&c=163&t=14&g=a&s=BoxNewsImg3

Dziwi nieco wysoka liczba zakażonych w Niemczech i stosunkowo niska śmiertelność.

Akurat w Niemczech miales podobny tytul.

Moze poprostu Niemcy testuja masowo - np tych z goraczka u lekarza,
mlodych, silnych, powracajacych z Wloch.

No i wychodzi im duza ilosc zarazonych, ale dla nich wirus malo
grozny.

Dokładnie tak.
Nie zdziwiłbym się, gdyby śmiertelność w % mieli na poziomie Włoch, tyle że we Włoszech z testami tak ja u nas - nie ma testów powszechnych, więc robi się je tylko ciężkim przypadkom, co im mocno fałszuje statystyki śmiertelności.
A faktyczna liczba zarażonych jest u nich dużo większa.

Dokładnie tak.
Nie zdziwiłbym się, gdyby śmiertelność w % mieli na poziomie Włoch, tyle że we Włoszech z testami tak ja u nas - nie ma testów powszechnych, więc robi się je tylko ciężkim przypadkom, co im mocno fałszuje statystyki śmiertelności.
A faktyczna liczba zarażonych jest u nich dużo większa.

W Szwajcarii też?
8,795 zarażonych jest 120 zgonów czyli prawie tyle samo co w Niemczech.

--
Janusz

W dniu 24-03-2020 o 08:42, J.F. pisze:

Ciekawa prawidłowość - że te grupy kretynów (tzn. kapelusznicy i
pisiory) tak bardzo się na siebie nakładają.
Może to jakiś zbiorowy obłęd jest i pół narodu ma wirusa mózgu znacznie
cięższego i gorszego niż covid?
Bo w przypadki nie wierzę.

No wiesz - a na czym PiS zbil poparcie ?

Ale ... a na czym PO stracilo ?

Zbyt mała ilość demagogii?
Odwoływanie się do ludzi rozumnych, co okazało się błędem, jako że raz, że w czasach dobrobytu są oni bardziej lenimi, dwa że może być ich jednak mniej?

No i kupę nieprzemyślanych pr-owo kroków (ale nawet nie zahaczających o skalę dzisiejszego bezhołowia rządzących i suma sumarum mało szkodliwych).

Ja np. osobiście ich skreśliłem już za pierwszej kadencji, gdy zaczęli masowo stawiać fotoradary, wbrew wcześniejszej krytyce pierwszego pisu za to samo - nie trawię kalizmu.

Dnia Tue, 24 Mar 2020 09:43:41 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 24-03-2020 o 08:42, J.F. pisze:

Ciekawa prawidłowość - że te grupy kretynów (tzn. kapelusznicy i
pisiory) tak bardzo się na siebie nakładają.
Może to jakiś zbiorowy obłęd jest i pół narodu ma wirusa mózgu znacznie
cięższego i gorszego niż covid?
Bo w przypadki nie wierzę.

No wiesz - a na czym PiS zbil poparcie ?

Ale ... a na czym PO stracilo ?

Zbyt mała ilość demagogii?
Odwoływanie się do ludzi rozumnych, co okazało się błędem, jako że raz, że w czasach dobrobytu są oni bardziej lenimi, dwa że może być ich jednak mniej?

Ale przede wszytkim - ci rozumni zauwazyli, ze kiepsko rzadzi :-)

No i kupę nieprzemyślanych pr-owo kroków (ale nawet nie zahaczających o skalę dzisiejszego bezhołowia rządzących i suma sumarum mało szkodliwych).
Ja np. osobiście ich skreśliłem już za pierwszej kadencji, gdy zaczęli masowo stawiać fotoradary, wbrew wcześniejszej krytyce pierwszego pisu za to samo - nie trawię kalizmu.

A potem to pierwszenstwo dla pieszysch :-)

Akurat fotoradary ... moze nie potrafili wytlumaczyc tym madrzejszym -
przeciez one prawie niegrozne sa. Kilkaset, w stalych miejscach,
tablica i nawigacja ostrzega. A przy okazji - zabrali przenosne FR policji i SG.

W efekcie zrobilo sie lepiej niz wczesniej :-)
A stawiali je tak szybko, jakby ktos sabotowal.

Ale moze nie wypadalo powiedziec "wicie rozumicie - musimy, bo unia
kaze, ale zrobimy to tak, zeby nie zaszkodzic. I nie dolozymy ani
zlotowki - jak Unia nie da, to sie jej powie, ze beda, jak da"

A moze liczyli, ze madre spoleczenstwo samo sie domysli ... i sie
przeliczyli :-)

J.

W dniu 24-03-2020 o 09:51, J.F. pisze:

Dnia Tue, 24 Mar 2020 09:43:41 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 24-03-2020 o 08:42, J.F. pisze:

Ciekawa prawidłowość - że te grupy kretynów (tzn. kapelusznicy i
pisiory) tak bardzo się na siebie nakładają.
Może to jakiś zbiorowy obłęd jest i pół narodu ma wirusa mózgu znacznie
cięższego i gorszego niż covid?
Bo w przypadki nie wierzę.

No wiesz - a na czym PiS zbil poparcie ?

Ale ... a na czym PO stracilo ?

Zbyt mała ilość demagogii?
Odwoływanie się do ludzi rozumnych, co okazało się błędem, jako że raz,
że w czasach dobrobytu są oni bardziej lenimi, dwa że może być ich
jednak mniej?

Ale przede wszytkim - ci rozumni zauwazyli, ze kiepsko rzadzi :-)

Nie jestem przekonany, rozumni nie uznaliby, że PIS będzie rządził lepiej.
No i pytanie czy naprawdę kiepsko rządzili - im mniej państwa w gospodarce tym lepiej, więc w imię tej zasady rządzili dobrze (choć rzecz jasna można by lepiej).

To przeciwne działanie (czyli ręczne mieszanie łapami w gospodarce i systemie - ustroju państwa) oznacza kiepskie rządzenie, czego mamy dowody od 5 lat - teraz wyłażące.
Tylko żeby to wiedzieć, nie można być głąbem.

No i kupę nieprzemyślanych pr-owo kroków (ale nawet nie zahaczających o
skalę dzisiejszego bezhołowia rządzących i suma sumarum mało szkodliwych).
Ja np. osobiście ich skreśliłem już za pierwszej kadencji, gdy zaczęli
masowo stawiać fotoradary, wbrew wcześniejszej krytyce pierwszego pisu
za to samo - nie trawię kalizmu.

A potem to pierwszenstwo dla pieszysch :-)

Na szczęście odrzucili, pis może się złamać.

Akurat fotoradary ... moze nie potrafili wytlumaczyc tym madrzejszym -
przeciez one prawie niegrozne sa. Kilkaset, w stalych miejscach,
tablica i nawigacja ostrzega.
A przy okazji - zabrali przenosne FR policji i SG.

Ale to już post factum, z okazji kiełbasy wyborczej, jak im się fotel pod dupskami palił - to się nie liczy.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r5cjfo$mkq$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 24-03-2020 o 09:51, J.F. pisze:

Dnia Tue, 24 Mar 2020 09:43:41 +0100, Cavallino napisał(a):

Może to jakiś zbiorowy obłęd jest i pół narodu ma wirusa mózgu znacznie
cięższego i gorszego niż covid?
Bo w przypadki nie wierzę.

No wiesz - a na czym PiS zbil poparcie ?

Ale ... a na czym PO stracilo ?

Zbyt mała ilość demagogii?
Odwoływanie się do ludzi rozumnych, co okazało się błędem, jako że raz,
że w czasach dobrobytu są oni bardziej lenimi, dwa że może być ich
jednak mniej?

Ale przede wszytkim - ci rozumni zauwazyli, ze kiepsko rzadzi :-)

Nie jestem przekonany, rozumni nie uznaliby, że PIS będzie rządził lepiej.

No i nie na pis zaglosowali w 2015.
PIS mial swoj stabilny elektorat, przybylo dopiero z 500+.

No i pytanie czy naprawdę kiepsko rządzili - im mniej państwa w gospodarce tym lepiej, więc w imię tej zasady rządzili dobrze (choć rzecz jasna można by lepiej).

Mnie sie np nie spodobaly kolejki do lekarzy.
PiS tego nie polepszyl ... no i nie wszyscy glosowali za pis :-)

To przeciwne działanie (czyli ręczne mieszanie łapami w gospodarce i systemie - ustroju państwa) oznacza kiepskie rządzenie, czego mamy dowody od 5 lat - teraz wyłażące.
Tylko żeby to wiedzieć, nie można być głąbem.

A wczesniej to niby bylo doskonale.

Ja np. osobiście ich skreśliłem już za pierwszej kadencji, gdy zaczęli
masowo stawiać fotoradary, wbrew wcześniejszej krytyce pierwszego pisu
za to samo - nie trawię kalizmu.

A potem to pierwszenstwo dla pieszysch :-)

Na szczęście odrzucili, pis może się złamać.

Trzeba im przypomniec, ze Prezes juz raz zaglosowal przeciw :-)

Akurat fotoradary ... moze nie potrafili wytlumaczyc tym madrzejszym -
przeciez one prawie niegrozne sa. Kilkaset, w stalych miejscach,
tablica i nawigacja ostrzega.
A przy okazji - zabrali przenosne FR policji i SG.

Ale to już post factum, z okazji kiełbasy wyborczej, jak im się fotel pod dupskami palił - to się nie liczy.

No ale nie wrocily :-)

A tempo wprowadzania tych panstwowych, to takie, jakby ktos sabotowal :-)

Ale przypomniec dla porzadku trzeba
https://www.youtube.com/watch?v=AMpK2BKJx-U

I on niedlugo pozniej nastawial tych FR :-P


J.

Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r5ad0s$3r3$1@dont-email.me...
W dniu 23.03.2020 o 09:22, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

bo się rzadko o niej mówi i ciężko grypą zasłonić kryzys gospodarczy...

Mowisz, ze we Wloszech to epidemia pozorowana ?

nie wiem, nie mam pełnych danych.
Faktem jest że wirus istnieje i zabija ludzi, ale czy jest bardziej groźny, niż to co do tej pory krążyło i nie zamykało się granic? Nie wiem, w dzisiejszych czasach nic mnie nie zdziwi i jak najbardziej mieści się to w mojej głowie....

a tymczasem
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/europa/news-lekarz-we-wloszech-osoby-po-60-roku-zycia-nie-sa-podlaczane-,nId,4396401

"Pracujący w Parmie izraelski lekarz Gaj Peleg powiedział, że z powodu ograniczonej ilości sprzętu w północnych Włoszech w szpitalach ustalono limit wieku, powyżej którego nie można już pomóc pacjentowi. Nie zezwala się na podłączanie do respiratorów zakażonych koronawirusem osób, które skończyły 60 lat."

A narzekalismy kiedys na Causescu (z Rumunii).

a mnie zastanawia czy tam domów dla starszych ludzi nie mają - bo np. w UK jest tego bardzo dużo. Takie często grupy wieżowców z osobami starszymi i 24h lub przyjezdną opieką. Bywałem tam i wygląda na to, że ludzie po prostu z domów na starość przeprowadzają się do takich mieszkań (często w pełni lub częściowo sprawni)
Jak się wprowadza kwarantannę w takim bloku, to się zmniejsza szansę przeżycia tych ludzi. Może dlatego tyle osób tam umiera- bo rodziny nie są w stanie ich odizolować?

Nie czytales ? W Niemczech juz 9 osob ze 160 w domu opieki, i to nie jest koniec.
Doskonale miejsce na zarazanie ... ale tez wlasnie kwarantanna moze ograniczyc.
Tylko opiekunow i dostawcow trzeba testowac.

A we Włoszech są testowani przy każdej wizycie? bo jak nie, to bez sensu taka izolacja...

Teraz moze sa ... a raczej jest zakaz wizyt.
A czy taki bez sensu ... moze i tak, jak wczesniej odwiedzali bez ograniczen ... a moze nie, skoro jeszcze nie wszyscy chorzy.

J.

Hello J.F.,

Monday, March 23, 2020, 2:28:54 PM, you wrote:

[...]

a tymczasem
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/europa/news-lekarz-we-wloszech-osoby-po-60-roku-zycia-nie-sa-podlaczane-,nId,4396401

"Pracujący w Parmie izraelski lekarz Gaj Peleg powiedział, że z powodu
ograniczonej ilości sprzętu w północnych Włoszech w szpitalach ustalono limit wieku, powyżej którego nie można już pomóc pacjentowi. Nie zezwala się na podłączanie do respiratorów zakażonych koronawirusem osób, które skończyły 60 lat."

Zemsta millenialsów na boomerach. Czas umierać. Żegnaj okrutny świecie
:'(

[...]



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3870117064$20200323151105@squadack.com...
Hello J.F., Monday, March 23, 2020, 2:28:54 PM, you wrote:
[...]

a tymczasem
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/europa/news-lekarz-we-wloszech-osoby-po-60-roku-zycia-nie-sa-podlaczane-,nId,4396401

"Pracujący w Parmie izraelski lekarz Gaj Peleg powiedział, że z powodu
ograniczonej ilości sprzętu w północnych Włoszech w szpitalach
ustalono limit wieku, powyżej którego nie można już pomóc pacjentowi.
Nie zezwala się na podłączanie do respiratorów zakażonych
koronawirusem osób, które skończyły 60 lat."

Zemsta millenialsów na boomerach. Czas umierać. Żegnaj okrutny świecie
:'(

Albo ... kupic akcje szpitala, a mlodym podniesc czynsz za mieszkanie :-)

J.

Hello J.F.,

Monday, March 23, 2020, 3:41:19 PM, you wrote:

a tymczasem
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/europa/news-lekarz-we-wloszech-osoby-po-60-roku-zycia-nie-sa-podlaczane-,nId,4396401

"Pracujący w Parmie izraelski lekarz Gaj Peleg powiedział, że z
powodu ograniczonej ilości sprzętu w północnych Włoszech w
szpitalach ustalono limit wieku, powyżej którego nie można już
pomóc pacjentowi. Nie zezwala się na podłączanie do respiratorów
zakażonych koronawirusem osób, które skończyły 60 lat."

Zemsta millenialsów na boomerach. Czas umierać. Żegnaj okrutny
świecie :'(

Albo ... kupic akcje szpitala, a mlodym podniesc czynsz za mieszkanie :-)

Bohaterze - Ty chyba też się już nie załapiesz na respirator :P


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Testy są niezbędne ale nie ma co ich przeceniać bo kluczowa przy braku leczenia czy szczepionki jest izolacja. Liczba zakażonych w Niemczech jest duża ale umiera max 15 osób dziennie co przy 800 we Włoszech jest dużą różnicą.

Update, 11.35 Uhr: Die amerikanische Johns-Hopkins-Universtität meldet auf ihrer Interatktiven Karte rund um die Coronaviurs-Pandemie am Montag erstmals mehr als 100 Tote in Deutschland. 106 Menschen sind demnach den Folgen einer Infektion mit dem neuen Virus Sars-CoV-2 erlegen.

To wciąż nie lawina i jeśli podjęte środki bezpieczeństwa okażą się skuteczne do tragedii nie dojdzie.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4034996006$20200323155638@squadack.com...
Hello J.F.,

Monday, March 23, 2020, 3:41:19 PM, you wrote:

a tymczasem
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/europa/news-lekarz-we-wloszech-osoby-po-60-roku-zycia-nie-sa-podlaczane-,nId,4396401

"Pracujący w Parmie izraelski lekarz Gaj Peleg powiedział, że z
powodu ograniczonej ilości sprzętu w północnych Włoszech w
szpitalach ustalono limit wieku, powyżej którego nie można już
pomóc pacjentowi. Nie zezwala się na podłączanie do respiratorów
zakażonych koronawirusem osób, które skończyły 60 lat."

Zemsta millenialsów na boomerach. Czas umierać. Żegnaj okrutny
świecie :'(

Albo ... kupic akcje szpitala, a mlodym podniesc czynsz za mieszkanie
:-)

Bohaterze - Ty chyba też się już nie załapiesz na respirator :P

Zalezy, jaki limit u nas zrobia :-)

A ile kosztuje respirator ?
Moze bedzie mi sie oplacalo rodzicow utrzymywac, niech wyrywaja z ZUS poki mozna :-)

J.

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Bohaterze - Ty chyba też się już nie załapiesz na respirator :P

Zalezy, jaki limit u nas zrobia :-)

A ile kosztuje respirator ?
Moze bedzie mi sie oplacalo rodzicow utrzymywac, niech wyrywaja z ZUS poki mozna :-)

Około 25kpln.
Znam osoby które własnie kupuja coby w razie potrzeby jechac do szpitala ze sprzetem.
taki brak zaufania: "jestesmy przygotowani na kazda skale epidemii..."
to zdrowy rozsadek czy przesada? :(


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

Na dzień dobry dobry kłamią. W temacie cen pneumatyki jestem na bieżąco. Najtańszy siłownik i zawór to koszt ok 300-350 złotych. Do tego sprężarka. Taka co hałasuje na 90 decybeli za 250 złotych raczej się nie nadaje. Musi być z cichych, 950-1000 złotych taka sprężarka. Żeby siłownik i zawór dobrze działal to najpierw trzeba powietrze osuszyć i odoleic jeśli sprężarka olejowa, zredukować do odpowiedniego ciśnienia, a zanim trafi do siłownika nawilżyć olejem. Chyba że siłownik nie wymaga smarowania, ale taki siłownik droższy. Oni nie zrobili respiratora tylko jeden z jego elementów. Ten element jest tak samo ważny jak wszystkie co wchodzą w skład takiego urządzenia. Bez niego respirator nie działa ale również nie działa bez sterowania. Wydrukowany miech nie wzbudza mojego zaufania. Respirator nie może narazic życia chorego. Zwłaszcza że jeśli podłączają pod respirator to starają się zrobić żeby chory był w śpiączce bo jak będzie przytomny to będzie walczył z respiratorem i wymuszał na nim swój rytm. Podsumowując. W dupę mogą sobie wsadzić to co zrobili i szumnie nazwali respiratorem. A tak przy okazji. W piwnicy leży gdzieś pieprznieta tłokowa pompka do pompowania materacy itp. objętość ma jak dla mnie właściwa. Kosztowała o ile pamiętam 35 złotych. Dodatkowy zysk ze nie potrzebuje siłownika bo takim siłownikiem sama jest. Choremu na zapalenie płuc do powietrza trzeba dodawać tlenu bo tyle ile jest w atmosferze to sporo za mało. Jak sam oddycha to respirator zbędny bo można rurkami pod nos doprowadzić. Tak samo jak respiratory a może i bardziej potrzebne są koncentratory tlenu. To urządzenia które wiąża część azotu z powietrza w efekcie czego rośnie stężenie tlenu.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3eedad4d-9178-405b-940d-be8f8477fcab@googlegroups.com...

Na dzień dobry dobry kłamią. W temacie cen pneumatyki jestem na bieżąco.
Najtańszy siłownik i zawór to koszt ok 300-350 złotych.

A pompka do roweru 15 zl.
A elektrozawor do pralki ... 50 zl ?

I mam mieszane uczucia - ten ich silownik to fabryczny czy jakas samorobka z rurki ?

Do tego sprężarka. Taka co hałasuje na 90 decybeli za 250 złotych raczej się nie nadaje.
Musi być z cichych, 950-1000 złotych taka sprężarka.

Taka jak w lodowce np ... cicha jest.
Albo w klimatyzacji domowej czy samochodowej.

Żeby siłownik i zawór dobrze działal to najpierw trzeba powietrze osuszyć i odoleic jeśli sprężarka olejowa,

A nie zostawic oleju ?

zredukować do odpowiedniego ciśnienia,

reduktor do gazu ... 50 zl ?

a zanim trafi do siłownika nawilżyć olejem.

albo kiepsko odolejac :-)

Oni nie zrobili respiratora tylko jeden z jego elementów.

No owszem. Ale ja bym zrobil naped elektryczny, po co ta dodatkowa sprezarka.

Ten element jest tak samo ważny jak wszystkie co wchodzą w skład takiego urządzenia.
Bez niego respirator nie działa ale również nie działa bez sterowania.
Wydrukowany miech nie wzbudza mojego zaufania.

Tez mam watpliwosci ... ale jakis mieszek gumowy kanalizacyjny chyba da sie dopasowac :-)

Respirator nie może narazic życia chorego. Zwłaszcza że jeśli podłączają pod respirator to starają się zrobić żeby chory był w śpiączce bo jak będzie przytomny to będzie walczył z respiratorem i wymuszał na nim swój rytm.
Podsumowując. W dupę mogą sobie wsadzić to co zrobili i szumnie nazwali respiratorem.

Jakos tak, ale jesli brak prawdziwego ... trzy dni moga wystarczyc do przezycia ...

A tak przy okazji. W piwnicy leży gdzieś pieprznieta tłokowa pompka do pompowania materacy itp. objętość ma jak dla mnie właściwa. Kosztowała o ile pamiętam 35 złotych.
Dodatkowy zysk ze nie potrzebuje siłownika bo takim siłownikiem sama jest.

No nie - naped miala pewnie reczny lub nozny.

Choremu na zapalenie płuc do powietrza trzeba dodawać tlenu bo tyle ile jest w atmosferze to sporo za mało.

Jesli nie koncentrator ... to butle tlenu, chocby dla spawaczy ...

Jak sam oddycha to respirator zbędny bo można rurkami pod nos doprowadzić.
Tak samo jak respiratory a może i bardziej potrzebne są koncentratory tlenu.

Mowia o respiratorach. Widac sam juz nie moze oddychac.
A w szpitalu tlen jest.

W domu istotnie moze byc tlen wazniejszy.
Ale kupic na zapas, czy liczyc na butle ? :-)

J.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8956f07f-9bd2-4de9-8b33-765dd56a377e@googlegroups.com...

Co chcesz udowodnić pompka do roweru i zaworem do pralki?
Zastanów się jak musi być podawane powietrze przez respirator. Używany jest przede wszystkim na salach operacyjnych i bezpośrednio po operacjach jak człowiek jest w śpiączce. Dają w takiej sytuacji syntetyczna kurare (Pavulon) żeby mięśnie gładkie uległy zwiotczeniu. Z mięśni działa tylko serce bo na niego kurara nie działa bo to mięsień poprzecznie prążkowany.
Za oddychanie u człowieka odpowiadają mięśnie. Jedna grupa odpowiedzialna jest za wdech inna za wydech.
Jeśli nie działają to nie wystarczy wepchnąć do płuc powietrze.
Trzeba je jeszcze wyciągnąć bo samo chyba nie wyleci.

Hm, jak wezme gleboki wdech, to mam wrazenie, ze wylatuje samo.
Przy reanimacji tez kaza ci dmuchac, a nie wysysac.

Ale mozesz sie doksztalcic
https://www.youtube.com/watch?v=gk_Qf-JAL84
https://www.youtube.com/watch?v=OHQK5PUTQ_0

Czyli w respiratorze muszą być zaawansowane zawory realizujące funkcje napełniania i opróżniania płuc.
Sprężarka z lodówki ma wadę ze daje zaolejony czynnik. Oczywiście da się z niego usunąć olej i wodę ale to kosztuje. Do smarowania siłowników używa się oleju do siłowników.

Ale przeciez sprezarka w tej konstrukcji sluzy tylko do poruszania silownikiem, ktory porusza mieszkiem.
Tak nawiasem mowiac - w tych wspolczesnych z youtuba nie widac juz mieszka.

A jak się popsuje to też trzy dni da się przezyc?

Badz optymista - moze sie nie popsuje i przezyje.
A alternatywa ... szybka smierc, bo do szpitala pacjenta nie przyjma ....

Do wczoraj nie wiedziałem że jest coś takiego jak koncentrator tlenu. Ma zaletę nad butla że jeśli tylko ma prąd do robi tlen.

Tylko koncentratora nie zrobisz, a pewnie juz zabraklo dostepnych.
Zas w butle z tlenem chyba ciagle jeszcze da sie kupic/wynajac.

Mam prośbę. Jeśli chcesz pogadać to nie wymyślaj głupot z dupy żeby tylko się przypierdolic. Takie postępowanie do niczego nie prowadzi.
Jak widzisz wziąłem na wstrzymanie i nie zjechałem Cię za pompkę i zawór od pralki.

ale widzisz - jacys tam entuzjasci sa.
Jesli mowisz, ze za drogo, to podpowiadam, ze sa i tansze elementy.

P.S. a jest jeszcze takie rozwiazanie
https://www.youtube.com/watch?v=gplA6pq9cOs
https://www.youtube.com/watch?v=cUCqsl6JROg

Udalo sie tych chorych wyleczyc, czy zdazyli zejsc w milczeniu ?


J.

Nie to że nie wierzę a nie wiem. Nie można wiedzieć wszystkiego. Sprawdzić na sobie się nie da. Ale jak samo wylatuje to super. Mam sprężarkę bezolejowa super cichą. Odmierzyć powietrze bez jakiegoś tłoka czy harmonijki potrafię. To jeszcze butelkę 5 litrów po wodzie mineralnej potrzebuje żeby za zbiornik wyrównawczy bardzo niskiego ciśnienia robiła. Reduktor bardzo niskiego ciśnienia też mam. Filtr węglowy i HEPA do kupienia za cienkie pieniądze.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87b38b83-9c23-4af7-ac1d-1f6b602f6339@googlegroups.com...

A jak zrobisz sobie zastrzyk z pavulonu to też wyleci z Ciebie powietrze?

Trudno powiedziec, ale nie wierzysz w jakas naturalna sprezystosc tkanek ?
Jak duzo napompujesz, to na pewno czesc wyleci.

Może w prostym systemie dwie cegły na klacie klada. To kiedy robisz respirator?

A moze
https://pl.wikipedia.org/wiki/Respirator_(medycyna)

"Faza wydechu, która najczęściej jest procesem biernym[19] i odbywa się samoistnie do atmosfery[20] ..."

i dwa odnosniki, jakbys chcial doczytac.

J.

W dniu 2020-03-23 o 18:59, Budzik pisze:

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Bohaterze - Ty chyba też się już nie załapiesz na respirator :P

Zalezy, jaki limit u nas zrobia :-)

A ile kosztuje respirator ?
Moze bedzie mi sie oplacalo rodzicow utrzymywac, niech wyrywaja z ZUS
poki mozna :-)

Około 25kpln.

Można też sobie wydrukować :)
"Zespół polskich inżynierów opracował i udostępnił za darmo w internecie projekt respiratora, który można wydrukować na drukarce 3D - informuje na swojej stronie internetowej tygodnik "Wszystko co najważniejsze". - Stworzyliśmy projekt w pełni funkcjonalnego urządzenia, w którym łączny koszt komponentów wynosi ok. 200 zł - opowiada tygodnikowi Szymon Chrupczalski z krakowskiej firmy Urbicum. Druk części respiratora trwa ok. 15 godzin."


--
Janusz

W dniu 2020-03-23 o 20:37, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-23 o 18:59, Budzik pisze:

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Bohaterze - Ty chyba też się już nie załapiesz na respirator :P

Zalezy, jaki limit u nas zrobia :-)

A ile kosztuje respirator ?
Moze bedzie mi sie oplacalo rodzicow utrzymywac, niech wyrywaja z ZUS
poki mozna :-)

Około 25kpln.

Można też sobie wydrukować :)
"Zespół polskich inżynierów opracował i udostępnił za darmo w internecie projekt respiratora, który można wydrukować na drukarce 3D - informuje na swojej stronie internetowej tygodnik "Wszystko co najważniejsze". - Stworzyliśmy projekt w pełni funkcjonalnego urządzenia, w którym łączny koszt komponentów wynosi ok. 200 zł - opowiada tygodnikowi Szymon Chrupczalski z krakowskiej firmy Urbicum. Druk części respiratora trwa ok. 15 godzin."

Tu link
https://next.gazeta.pl/next/7,151243,25812746,polacy-zaprojektowali-respirator-ktory-moze-wykonac-drukarka.html

--
Janusz

W dniu 2020-03-19 o 18:27, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 17:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r502sn$272$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 16:07, T. pisze:

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

Od początku marca do do 16 było ponad 218tys zarażonych, zmarło 10.
Więc nie piernicz głupot bo śmiertelność grypy to setne części procenta
a na koronie wynosi od 1 do 3%, a jak braknie respiratorów to będzie znacznie więcej,
i o to właśnie biega żeby zahamować gwałtowny przyrost, aby dać szansę na wyleczenie
chorym do czego potrzebny jest sprzęt, którego już zaczyna brakować.

--
Janusz

W dniu 19-03-2020 o 19:49, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-19 o 18:27, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 17:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r502sn$272$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 16:07, T. pisze:

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

Od początku marca do do 16 było ponad 218tys zarażonych, zmarło 10.

A na covid ile?
5?

https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,25788293,spokojnie-to-tylko-koronawirus-przetrwalismy-stan-wojenny.html

Co roku z powodu grypy i jej powikłań umiera na świecie od 300 do 650 tys. ludzi. Ponad 100 tys. z nich to dzieci poniżej 5. roku życia. Koronawirus z Wuhanu zabił do tej pory 5 tys. osób.

Więc nie piernicz głupot bo śmiertelność grypy to setne części procenta
a na koronie wynosi od 1 do 3%,

Ale przetestowanych przypadków czy faktycznych?
Bo faktycznych jest pewnie set razy więcej niż to co liczysz.....
Zwłaszcza w krajach takich jak nasz, gdzie testów się praktycznie nie robi, a jak już to ciężko chorym.

Tam gdzie się robi, wychodzi grubo poniżej 1%, a pewnie nadal nie byli testowani wszyscy zakażeni.

W dniu 2020-03-19 o 22:44, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 19:49, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-19 o 18:27, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 17:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r502sn$272$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 19-03-2020 o 16:07, T. pisze:

W necie jest wspomnienie o 45-letnim Brytyjczyku, który osierocił 2 dzieci. Jakoś tak trochę przykre...

Ilu ludzi w tym czasie zmarło na grypę?

Nie wiem.

No właśnie.
Podpowiem - więcej, dużo więcej.
Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

Od początku marca do do 16 było ponad 218tys zarażonych, zmarło 10.

A na covid ile?
5?

https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,25788293,spokojnie-to-tylko-koronawirus-przetrwalismy-stan-wojenny.html Co roku z powodu grypy i jej powikłań umiera na świecie od 300 do 650 tys. ludzi. Ponad 100 tys. z nich to dzieci poniżej 5. roku życia.

A ile choruje? kilka milionów, u nas, na świecie kilkanaście razy więcej.

Koronawirus z Wuhanu zabił do tej pory 5 tys. osób.

Więc nie piernicz głupot bo śmiertelność grypy to setne części procenta
a na koronie wynosi od 1 do 3%,

Ale przetestowanych przypadków czy faktycznych?

Tego się nigdy nie dowiemy do końca, wiadomo że chińczycy oszukują,
podawali tylko tych co udało się im zarejestrować w szpitalu, jak zmarł przed szpitalem
to w statystykach już go nie było. Podobnie z tymi co na wirusa umierali w domu,
więc to co podają można śmiało pomnożyć przez 3-5 razy ale to nie zmienia
proporcji procentowych. Śmiertelność jest kilkaset razy większa od grypy i o tym piszę.

Bo faktycznych jest pewnie set razy więcej niż to co liczysz.....
Zwłaszcza w krajach takich jak nasz, gdzie testów się praktycznie nie robi, a jak już to ciężko chorym.

To zależy od kraju np: dzisiaj
Niemcy 13632 - 33zm  ->0,24%
Hiszpania 17147 - 767 ->4,47%
WB 2626  - 104  ->3,96%
Francja   9134 -264    ->2,89%
Portugalia 642 -2   ->0,31%
Włochy 35713 - 2978->8,33%
My 325 -5   ->1,53%

Jak widać są kraje gdzie sprzetu dość i dają radę, my w środku, potem takie które 'odpuściły' i mają 3-5% zgonów no i na końcu Włosi, czołowi bumelanci i fajansiarze którzy mają wyje..ne na wszystko z ponad 8%

> Tam gdzie się robi, wychodzi grubo poniżej 1%, a pewnie nadal nie byli
> testowani wszyscy zakażeni.

Uważasz żę Portugalczycy czy Niemcy nie testują wszystkich podejrzanych?
wątpię.

--
Janusz

To zależy od kraju np: dzisiaj
Niemcy 13632 - 33zm  ->0,24%
Hiszpania 17147 - 767 ->4,47%
WB        2626  - 104  ->3,96%
Francja   9134 -264    ->2,89%
Portugalia 642 -2      ->0,31%
Włochy 35713 - 2978->8,33%
My        325    -5      ->1,53%

Jak widać są kraje gdzie sprzetu dość i dają radę, my w środku, potem takie które 'odpuściły' i mają 3-5% zgonów no i na końcu Włosi, czołowi bumelanci i fajansiarze którzy mają wyje..ne na wszystko z ponad 8%

Nawet w Iranie maja lepszą stystkę niż Włosi
18407 - 1284 -> 6,97%


--
Janusz

On Thursday, March 19, 2020 at 11:12:08 PM UTC+1, Janusz wrote:

Jak widać są kraje gdzie sprzetu dość i dają radę, my w środku, potem takie które 'odpuściły' i mają 3-5% zgonów no i na końcu Włosi, czołowi bumelanci i fajansiarze którzy mają wyje..ne na wszystko z ponad 8%

To tez tak nie do konca... trudno ustalic prawdziwa liczbe chorych, jesli znaczna wiekszosc przechodzi zakazenie lekko, lub wrecz bezobjawowo. Wtedy porownywanie tych statystyk jest troche bez sensu. Jedne kraje testuja wszystkich, ktorzy mieli potwierdzony kontakt z zakazonym, inne (np. Wlochy https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/wlochy-testy-na-obecnosc-koronawirusa-tylko-w-przypadku-objawow,374965.html ) robia test dopiero przy objawach, czyli pewnie te 8% to jest procent z ciezszych przypadkow, pomija tych, ktorym praktycznie nic sie nie dzieje...
Gdyby tak samo przetetowali wszystkich domownikow, znajomych, z ktorymi sie spotykali itp, to pewnie wykryliby ze 3x wiecej, tym samym "poprawiajac" statystyke umieralnosci 3x ;)

W dniu 19-03-2020 o 23:12, Janusz pisze:

Co roku z powodu grypy i jej powikłań umiera na świecie od 300 do 650 tys. ludzi. Ponad 100 tys. z nich to dzieci poniżej 5. roku życia.

A ile choruje? kilka milionów, u nas, na świecie kilkanaście razy więcej.

I aresztów domowych nikt im nie robi...

Bo faktycznych jest pewnie set razy więcej niż to co liczysz.....
Zwłaszcza w krajach takich jak nasz, gdzie testów się praktycznie nie robi, a jak już to ciężko chorym.

To zależy od kraju

A nie od liczby testów?
Bo to co podałeś to liczba zakażeń chyba.
Tyle że może być setkrotnie zaniżona, właśnie poprzez brak testów powszechnych.

A to znakomicie wpływa na rzekomą śmiertelność.

 > Tam gdzie się robi, wychodzi grubo poniżej 1%, a pewnie nadal nie byli
 > testowani wszyscy zakażeni.

Uważasz żę Portugalczycy czy Niemcy nie testują wszystkich podejrzanych?

Oczywiście że nie.
Tych którzy przeszli bezobjawowo, nikt praktycznie nie testuje, o ile sami się nie zgłoszą.
U nas nawet tego się nie robi.
Chyba tylko Tajwan i Korea robią testy na szeroką skalę.

Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

To zależy od kraju

A nie od liczby testów?
Bo to co podałeś to liczba zakażeń chyba.
Tyle że może być setkrotnie zaniżona, właśnie poprzez brak testów powszechnych.

A to znakomicie wpływa na rzekomą śmiertelność.

Sugerujesz ze np we Włoszech na grype zmarło w tym roku 3 tysiace ludzi?
Ja rozumiem, ze mozna sie zastanawiac co powinnismy zrobić, ale nie mozna podwazac faktu ze na ten moment covid jest wielokrotnie bardziej smiertelny niz grypa.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB8653504B538budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

To zależy od kraju

A nie od liczby testów?
Bo to co podałeś to liczba zakażeń chyba.
Tyle że może być setkrotnie zaniżona, właśnie poprzez brak testów
powszechnych.

A to znakomicie wpływa na rzekomą śmiertelność.

Sugerujesz ze np we Włoszech na grype zmarło w tym roku 3 tysiace ludzi?

Trump mowil, ze w USA co roku na grype umiera 30 tys.
Znajomi Niemcy mowili o 8 tys u nich.

W USA nie wiem, ale te szkopskie mi sie nie podobaja - jesli u nas to bylo kilkadziesiat, w Niemczech powinna byc ~setka.
Chyba ze u nas zmarl "na serce", "na zapalenie płuc", a  tam "na grype".

J.

W dniu 2020-03-20 o 09:35, J.F. pisze:

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB8653504B538budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

To zależy od kraju

A nie od liczby testów?
Bo to co podałeś to liczba zakażeń chyba.
Tyle że może być setkrotnie zaniżona, właśnie poprzez brak testów
powszechnych.

A to znakomicie wpływa na rzekomą śmiertelność.

Sugerujesz ze np we Włoszech na grype zmarło w tym roku 3 tysiace ludzi?

Trump mowil, ze w USA co roku na grype umiera 30 tys.
Znajomi Niemcy mowili o 8 tys u nich.

W USA nie wiem, ale te szkopskie mi sie nie podobaja - jesli u nas to bylo kilkadziesiat, w Niemczech powinna byc ~setka.
Chyba ze u nas zmarl "na serce", "na zapalenie płuc", a  tam "na grype".

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.


--
Janusz

W dniu 20-03-2020 o 10:20, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-20 o 09:35, J.F. pisze:

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB8653504B538budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

To zależy od kraju

A nie od liczby testów?
Bo to co podałeś to liczba zakażeń chyba.
Tyle że może być setkrotnie zaniżona, właśnie poprzez brak testów
powszechnych.

A to znakomicie wpływa na rzekomą śmiertelność.

Sugerujesz ze np we Włoszech na grype zmarło w tym roku 3 tysiace ludzi?

Trump mowil, ze w USA co roku na grype umiera 30 tys.
Znajomi Niemcy mowili o 8 tys u nich.

W USA nie wiem, ale te szkopskie mi sie nie podobaja - jesli u nas to bylo kilkadziesiat, w Niemczech powinna byc ~setka.
Chyba ze u nas zmarl "na serce", "na zapalenie płuc", a  tam "na grype".

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.

Względnie prawidłowo prowadzą statystyki i diagnozują przyczyny.
Akurat bardziej wierzę angielskiej służbie zdrowia niż naszej.

BTW: czy 2014 to nie była jakaś pandemia w rodzaju ptasiej lub świńskiej grypy?

W dniu 2020-03-20 o 10:30, Cavallino pisze:

W dniu 20-03-2020 o 10:20, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-20 o 09:35, J.F. pisze:

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB8653504B538budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

To zależy od kraju

A nie od liczby testów?
Bo to co podałeś to liczba zakażeń chyba.
Tyle że może być setkrotnie zaniżona, właśnie poprzez brak testów
powszechnych.

A to znakomicie wpływa na rzekomą śmiertelność.

Sugerujesz ze np we Włoszech na grype zmarło w tym roku 3 tysiace ludzi?

Trump mowil, ze w USA co roku na grype umiera 30 tys.
Znajomi Niemcy mowili o 8 tys u nich.

W USA nie wiem, ale te szkopskie mi sie nie podobaja - jesli u nas to bylo kilkadziesiat, w Niemczech powinna byc ~setka.
Chyba ze u nas zmarl "na serce", "na zapalenie płuc", a  tam "na grype".

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.

Względnie prawidłowo prowadzą statystyki i diagnozują przyczyny.
Akurat bardziej wierzę angielskiej służbie zdrowia niż naszej.

BTW: czy 2014 to nie była jakaś pandemia w rodzaju ptasiej lub świńskiej grypy?

Była. U nas zmarły 183 osoby. Kopaczowa zajęta była wypytywaniem o smak kotlecików. Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki. Podobno w Europie zmarło wtedy 455 osób. Więc 180/455 to chyba sporo?
T.

W dniu 20-03-2020 o 10:50, T. pisze:

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.

Względnie prawidłowo prowadzą statystyki i diagnozują przyczyny.
Akurat bardziej wierzę angielskiej służbie zdrowia niż naszej.

BTW: czy 2014 to nie była jakaś pandemia w rodzaju ptasiej lub świńskiej grypy?

Była. U nas zmarły 183 osoby. Kopaczowa zajęta była wypytywaniem o smak kotlecików. Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki. Podobno w Europie zmarło wtedy 455 osób. Więc 180/455 to chyba sporo?

Chodziło mi o wytłumaczenie tych 20 tys u Angoli, skąd ta różnica była.

Jeśli te liczby są podobne w całej Europie, tylko nie u nas, gdzie zaraportowali 183, to wiele mówi o jakości naszych statystyk.

W dniu 2020-03-20 o 13:09, Cavallino pisze:

W dniu 20-03-2020 o 10:50, T. pisze:

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.

Względnie prawidłowo prowadzą statystyki i diagnozują przyczyny.
Akurat bardziej wierzę angielskiej służbie zdrowia niż naszej.

BTW: czy 2014 to nie była jakaś pandemia w rodzaju ptasiej lub świńskiej grypy?

Była. U nas zmarły 183 osoby. Kopaczowa zajęta była wypytywaniem o smak kotlecików. Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki. Podobno w Europie zmarło wtedy 455 osób. Więc 180/455 to chyba sporo?

Chodziło mi o wytłumaczenie tych 20 tys u Angoli, skąd ta różnica była.

Jeśli te liczby są podobne w całej Europie, tylko nie u nas, gdzie zaraportowali 183, to wiele mówi o jakości naszych statystyk.

Szumowski to próbował ostatnio tłumaczyć - inaczej robi się statystyki. Generalnie - nie ma jednej miary. Jak kogoś przejedzie samochód, a miał tego wirusa, to w jednych krajach będzie zaliczony do ofiar, w innych - nie (no żeby chociaż nawiązać do tematyki grupy, na jakiej dyskutujemy). Nasze statystyki mogą być niższe, bo mniej przebadanych, ale z drugiej strony podejrzewam, że wszyscy z katarem w panice lecą do lekarza, więc te osoby z objawami to już są w statystykach.
T.

W dniu 20-03-2020 o 13:21, T. pisze:

W dniu 2020-03-20 o 13:09, Cavallino pisze:

W dniu 20-03-2020 o 10:50, T. pisze:

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.

Względnie prawidłowo prowadzą statystyki i diagnozują przyczyny.
Akurat bardziej wierzę angielskiej służbie zdrowia niż naszej.

BTW: czy 2014 to nie była jakaś pandemia w rodzaju ptasiej lub świńskiej grypy?

Była. U nas zmarły 183 osoby. Kopaczowa zajęta była wypytywaniem o smak kotlecików. Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki. Podobno w Europie zmarło wtedy 455 osób. Więc 180/455 to chyba sporo?

Chodziło mi o wytłumaczenie tych 20 tys u Angoli, skąd ta różnica była.

Jeśli te liczby są podobne w całej Europie, tylko nie u nas, gdzie zaraportowali 183, to wiele mówi o jakości naszych statystyk.

Szumowski

Daruj sobie powoływanie się na pisowskie gadzinówki i i pisowskich urzędników, to co od nich wychodzi, to nie są żadne informacje.

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e74b55e$0$555$65785112@news.neostrada.pl...

Szumowski to próbował ostatnio tłumaczyć - inaczej robi się statystyki. Generalnie - nie ma jednej miary. Jak kogoś przejedzie samochód, a miał tego wirusa, to w jednych krajach będzie zaliczony do ofiar, w innych - nie (no żeby chociaż nawiązać do tematyki grupy, na jakiej dyskutujemy). Nasze statystyki mogą być niższe, bo mniej przebadanych, ale z drugiej strony podejrzewam, że wszyscy z katarem w panice lecą do lekarza, więc te osoby z objawami to już są w statystykach.

A u lekarza całują klamke, i do zadnych statystyk nie trafiaja ...

No chyba, ze w panice jada wtedy na SOR ... ale teraz ponoc jakies fajne namioty postawili, to moze im siostra/strazak mowi
"pan sp*, pan nie jest chory".

J.

W dniu 20-03-2020 o 14:31, J.F. pisze:

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e74b55e$0$555$65785112@news.neostrada.pl...

Szumowski to próbował ostatnio tłumaczyć - inaczej robi się statystyki. Generalnie - nie ma jednej miary. Jak kogoś przejedzie samochód, a miał tego wirusa, to w jednych krajach będzie zaliczony do ofiar, w innych - nie (no żeby chociaż nawiązać do tematyki grupy, na jakiej dyskutujemy). Nasze statystyki mogą być niższe, bo mniej przebadanych, ale z drugiej strony podejrzewam, że wszyscy z katarem w panice lecą do lekarza, więc te osoby z objawami to już są w statystykach.

A u lekarza całują klamke, i do zadnych statystyk nie trafiaja ...

No to już wiesz jak się statystyki fałszuje.

No chyba, ze w panice jada wtedy na SOR ... ale teraz ponoc jakies fajne namioty postawili, to moze im siostra/strazak mowi
"pan sp*, pan nie jest chory".

Najpierw się jeszcze spyta czy był za granicą - ja nie to niech spada.
I potem wychodzi że wg statystyk chory na covid nie był, a zmarł w domu, bo przyszedł jego czas.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r52bpm$dlv$2$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 10:50, T. pisze:

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.

Względnie prawidłowo prowadzą statystyki i diagnozują przyczyny.
Akurat bardziej wierzę angielskiej służbie zdrowia niż naszej.

BTW: czy 2014 to nie była jakaś pandemia w rodzaju ptasiej lub świńskiej grypy?

Była. U nas zmarły 183 osoby. Kopaczowa zajęta była wypytywaniem o smak kotlecików. Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki. Podobno w Europie zmarło wtedy 455 osób. Więc 180/455 to chyba sporo?

Chodziło mi o wytłumaczenie tych 20 tys u Angoli, skąd ta różnica była.
Jeśli te liczby są podobne w całej Europie, tylko nie u nas, gdzie zaraportowali 183, to wiele mówi o jakości naszych statystyk.

Akurat jak to jakas azjatycka grypa ... zobacz ilu Azjatow przylatuje do Londynu, a ilu do Warszawy.

Choc o Koreanczyka we Wroclawiu latwo ostatnio.

J.

W dniu 20-03-2020 o 14:45, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r52bpm$dlv$2$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 10:50, T. pisze:

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.

Względnie prawidłowo prowadzą statystyki i diagnozują przyczyny.
Akurat bardziej wierzę angielskiej służbie zdrowia niż naszej.

BTW: czy 2014 to nie była jakaś pandemia w rodzaju ptasiej lub świńskiej grypy?

Była. U nas zmarły 183 osoby. Kopaczowa zajęta była wypytywaniem o smak kotlecików. Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki. Podobno w Europie zmarło wtedy 455 osób. Więc 180/455 to chyba sporo?

Chodziło mi o wytłumaczenie tych 20 tys u Angoli, skąd ta różnica była.
Jeśli te liczby są podobne w całej Europie, tylko nie u nas, gdzie zaraportowali 183, to wiele mówi o jakości naszych statystyk.

Akurat jak to jakas azjatycka grypa ... zobacz ilu Azjatow przylatuje do Londynu, a ilu do Warszawy.

Dlatego pisałem o całej Europie, a nie o Anglii.

Choc o Koreanczyka we Wroclawiu latwo ostatnio.

A o Wietnamczyka w Warszawie nie?

Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...

Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki.

To oczywiście nieprawda.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam
kontrargument "Bo tak!".   Tomasz 'tsca' Sienicki

20 Mar 2020 13:59:48 GMT, w <XnsAB86937415EE7budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1>,
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(-a):

Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...

> Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki.

To oczywiście nieprawda.

Ale pewnie taki był przekaz dnia dla lemingów z TVPis...

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e7491ce$0$519$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-20 o 10:30, Cavallino pisze:

Czytałem dane że  na grypę u nas umiera średnio <200 osób rocznie
a np w anglii za 2018 było ponad 600 a w 2014 ponad 20 000.
Więc widac że niektóre kraje się w ogóle nie przejmują tym ile 'zejdzie' im pacjentów.

200 to sie nie ma czym przejmowac.
Ale skad wiadomo, ze na 200 sie skonczy ?

Względnie prawidłowo prowadzą statystyki i diagnozują przyczyny.
Akurat bardziej wierzę angielskiej służbie zdrowia niż naszej.

BTW: czy 2014 to nie była jakaś pandemia w rodzaju ptasiej lub świńskiej grypy?

Była. U nas zmarły 183 osoby. Kopaczowa zajęta była wypytywaniem o smak kotlecików. Jako jedyny kraj nie kupiliśmy szczepionki. Podobno w Europie zmarło wtedy 455 osób. Więc 180/455 to chyba sporo?

Jak odjac z 50 przypadkow, ktore srednio sa co roku ..

http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/index.htm

Ciekawe - duzo bylo w 2013, a w 2014 to akurat malo. Chyba, ze podaja rok "sezonowy".

A zle bylo w 1999 i 2000 - po ok 400 zgonow

J.

W dniu 2020-03-20 o 08:59, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

To zależy od kraju

A nie od liczby testów?
Bo to co podałeś to liczba zakażeń chyba.
Tyle że może być setkrotnie zaniżona, właśnie poprzez brak testów
powszechnych.

A to znakomicie wpływa na rzekomą śmiertelność.

Sugerujesz ze np we Włoszech na grype zmarło w tym roku 3 tysiace ludzi?
Ja rozumiem, ze mozna sie zastanawiac co powinnismy zrobić, ale nie mozna
podwazac faktu ze na ten moment covid jest wielokrotnie bardziej
smiertelny niz grypa.

Właśnie czytam wywiad z minstrem zdrowia i podał że średnia śmiertelność wynosi 4%.
czyli kilkaset razy więcej niż grypa, zresztą jak jest szczyt zachorowań to szpitale też są zawalone chorymi, tyle że grypa nie jest tak zaraźliwa jak covid więc i obciążenie szpitali i personelu mniejsze.

--
Janusz

W dniu 20-03-2020 o 10:17, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-20 o 08:59, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

To zależy od kraju

A nie od liczby testów?
Bo to co podałeś to liczba zakażeń chyba.
Tyle że może być setkrotnie zaniżona, właśnie poprzez brak testów
powszechnych.

A to znakomicie wpływa na rzekomą śmiertelność.

Sugerujesz ze np we Włoszech na grype zmarło w tym roku 3 tysiace ludzi?
Ja rozumiem, ze mozna sie zastanawiac co powinnismy zrobić, ale nie mozna
podwazac faktu ze na ten moment covid jest wielokrotnie bardziej
smiertelny niz grypa.

Właśnie czytam wywiad z minstrem zdrowia i podał

To skłamał.
Ja ktoś z pisu mówi, to od razu możesz założyć że kłamie.

Pinokio z tydzień temu mówił że od miesięcy się na covid przygotowywali, a kilka dni później zapomniał co nakłamał wcześniej i przyznał, że "nikt się nie spodziewał".

jak jest szczyt zachorowań to szpitale też są zawalone chorymi, tyle że grypa nie jest tak zaraźliwa jak covid więc i obciążenie szpitali i personelu mniejsze.

Nie grypa nie jest zaraźliwa, tylko jesteśmy na nią częściowo uodpornieni, więc nie każdy choruje.
Zawieziesz ją na nowy, odizolowany ląd i wybije całą populację.

Coś jak Inków.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r522tb$8gs$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 10:17, Janusz pisze:

jak jest szczyt zachorowań to szpitale też są zawalone chorymi, tyle że grypa nie jest tak zaraźliwa jak covid więc i obciążenie szpitali i personelu mniejsze.

Nie grypa nie jest zaraźliwa, tylko jesteśmy na nią częściowo uodpornieni, więc nie każdy choruje.
Zawieziesz ją na nowy, odizolowany ląd i wybije całą populację.
Coś jak Inków.

Grypa jest zarazliwa, a co roku choruja na nia miliony rodakow.

Wiec raczej chodzi o to, ze ona malo grozna jest - czy jestesmy uodpornieni na skutki.

Co prawda jeszcze wiece mln na nia nie choruje ... wiec chyba sa odporni ... czy tylko mieli szczescie i nie zlapali ?

J.

W dniu 20-03-2020 o 15:24, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r522tb$8gs$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 10:17, Janusz pisze:

jak jest szczyt zachorowań to szpitale też są zawalone chorymi, tyle że grypa nie jest tak zaraźliwa jak covid więc i obciążenie szpitali i personelu mniejsze.

Nie grypa nie jest zaraźliwa, tylko jesteśmy na nią częściowo uodpornieni, więc nie każdy choruje.
Zawieziesz ją na nowy, odizolowany ląd i wybije całą populację.
Coś jak Inków.

Grypa jest zarazliwa, a co roku choruja na nia miliony rodakow.

Skąd wiesz?
Miałeś kiedyś grypę?

Bo ja nigdy, a przynajmniej nikt mi nigdy nie zrobił testu, który by to potwierdził, więc do żadnej statystyki nie powinienem się łapać.
I 99,99% innych Polaków też nie.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r52kgj$ihb$2$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 15:24, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Nie grypa nie jest zaraźliwa, tylko jesteśmy na nią częściowo uodpornieni, więc nie każdy choruje.
Zawieziesz ją na nowy, odizolowany ląd i wybije całą populację.
Coś jak Inków.

Grypa jest zarazliwa, a co roku choruja na nia miliony rodakow.

Skąd wiesz?
Miałeś kiedyś grypę?

Co roku mam jakies przeziebienie, a czy to grypa ...

Bo ja nigdy, a przynajmniej nikt mi nigdy nie zrobił testu, który by to potwierdził, więc do żadnej statystyki nie powinienem się łapać.
I 99,99% innych Polaków też nie.

A jednak podaja jakies miliony, na podstawie diagnozy lekarza.
Czy to grypa, ktoz to wie ... objawy pasuja, a smiertelnosc jest znikoma :-)

http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/index.htm

J.

W dniu 20-03-2020 o 15:56, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r52kgj$ihb$2$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 15:24, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Nie grypa nie jest zaraźliwa, tylko jesteśmy na nią częściowo uodpornieni, więc nie każdy choruje.
Zawieziesz ją na nowy, odizolowany ląd i wybije całą populację.
Coś jak Inków.

Grypa jest zarazliwa, a co roku choruja na nia miliony rodakow.

Skąd wiesz?
Miałeś kiedyś grypę?

Co roku mam jakies przeziebienie, a czy to grypa ...

Ano właśnie.
Czyli statystyka zachorowań rzekomo na grypę, dotyczy faktycznie przeziębień.
Pewnie kilka tysięcy razy częstszych.

Stąd wychodzi zakłamana rzekoma niska śmiertelność grypy.

Bo ja nigdy, a przynajmniej nikt mi nigdy nie zrobił testu, który by to potwierdził, więc do żadnej statystyki nie powinienem się łapać.
I 99,99% innych Polaków też nie.

A jednak podaja jakies miliony, na podstawie diagnozy lekarza.

No właśnie.
To ja też mogę podać setki tysięcy dla koronawirusa, w Polsce i w tej chwili.
Wiarygodność zbliżona, jeśli olewamy testowanie.

Czy to grypa, ktoz to wie ... objawy pasuja, a smiertelnosc jest znikoma :-)

Bo przeziębienia tak mają.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r52mej$jm9$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 15:56, J.F. pisze:

Grypa jest zarazliwa, a co roku choruja na nia miliony rodakow.

Skąd wiesz?
Miałeś kiedyś grypę?

Co roku mam jakies przeziebienie, a czy to grypa ...

Ano właśnie.
Czyli statystyka zachorowań rzekomo na grypę, dotyczy faktycznie przeziębień.
Pewnie kilka tysięcy razy częstszych.

Nie wiem. Moze to jednak grypa.
A jak nie bylem u lekarza, to ja nie trafilem do statystyk.

Stąd wychodzi zakłamana rzekoma niska śmiertelność grypy.

Jak juz jednak ktos umiera, to chyba dobrze mowia, ze na grype.

Tak czy inaczej - na grype czy przeziebienie umiera u nas ~50 osob rocznie.
A we Wloszech juz 3 tysiace zmarlo.

Bo ja nigdy, a przynajmniej nikt mi nigdy nie zrobił testu, który by to potwierdził, więc do żadnej statystyki nie powinienem się łapać.
I 99,99% innych Polaków też nie.

A jednak podaja jakies miliony, na podstawie diagnozy lekarza.

No właśnie.
To ja też mogę podać setki tysięcy dla koronawirusa, w Polsce i w tej chwili.
Wiarygodność zbliżona, jeśli olewamy testowanie.

Czy to grypa, ktoz to wie ... objawy pasuja, a smiertelnosc jest znikoma  :-)

Bo przeziębienia tak mają.

No to co proponujesz - olac sprawe teraz, to niegrozny wirus jest,
czy w przyszlych latach szybko izolacje robic, jak nas zaatakuje jakas prawdziwa grypa ?

J.

W dniu 20-03-2020 o 17:26, J.F. pisze:

Tak czy inaczej - na grype czy przeziebienie umiera u nas ~50 osob rocznie.

Tyle to jest w statystykach.

A we Wloszech juz 3 tysiace zmarlo.

Bo ja nigdy, a przynajmniej nikt mi nigdy nie zrobił testu, który by to potwierdził, więc do żadnej statystyki nie powinienem się łapać.
I 99,99% innych Polaków też nie.

A jednak podaja jakies miliony, na podstawie diagnozy lekarza.

No właśnie.
To ja też mogę podać setki tysięcy dla koronawirusa, w Polsce i w tej chwili.
Wiarygodność zbliżona, jeśli olewamy testowanie.

Czy to grypa, ktoz to wie ... objawy pasuja, a smiertelnosc jest znikoma  :-)

Bo przeziębienia tak mają.

No to co proponujesz

Z grypą?
Bo co do covid to pisałem nie raz i nie chce mi się powtarzać.

Dnia Fri, 20 Mar 2020 19:41:04 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 20-03-2020 o 17:26, J.F. pisze:

Tak czy inaczej - na grype czy przeziebienie umiera u nas ~50 osob rocznie.

Tyle to jest w statystykach.

Mowisz, ze wiecej? Tylko ich kwalifikuja inaczej?

Bo ja nigdy, a przynajmniej nikt mi nigdy nie zrobił testu, który by to potwierdził, więc do żadnej statystyki nie powinienem się łapać.
I 99,99% innych Polaków też nie.

A jednak podaja jakies miliony, na podstawie diagnozy lekarza.

No właśnie.
To ja też mogę podać setki tysięcy dla koronawirusa, w Polsce i w tej chwili.
Wiarygodność zbliżona, jeśli olewamy testowanie.

Czy to grypa, ktoz to wie ... objawy pasuja, a smiertelnosc jest znikoma  :-)

Bo przeziębienia tak mają.

No to co proponujesz

Z grypą?
Bo co do covid to pisałem nie raz i nie chce mi się powtarzać.

No i masz - Wlosi tez niewie robili, i na razie 3 tys ofiar.
Ups, dzis to pewnie juz 4 tys ...

J.

W dniu 21-03-2020 o 08:57, J.F. pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2020 19:41:04 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 20-03-2020 o 17:26, J.F. pisze:

Tak czy inaczej - na grype czy przeziebienie umiera u nas ~50 osob rocznie.

Tyle to jest w statystykach.

Mowisz, ze wiecej?
Tylko ich kwalifikuja inaczej?

Dokładnie - zachorowań dużo mniej, a zgonów dużo więcej.
Nie ma powodów żebyśmy na plus odstawali os europejskiej średniej.

No i masz - Wlosi tez niewie robili,

Nikt nie mówi, że mamy niewiele robić.
Wręcz przeciwnie - robić więcej, za to nie zrzucać działania na społeczeństwo, tylko na kogoś komu za to płacą.

> i na razie 3 tys ofiar.

Włosi to słaby przykład.
Ja proponuję wzorować się Korei i Tajwanie.

Dnia Sat, 21 Mar 2020 10:45:10 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 08:57, J.F. pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2020 19:41:04 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 20-03-2020 o 17:26, J.F. pisze:

Tak czy inaczej - na grype czy przeziebienie umiera u nas ~50 osob rocznie.

Tyle to jest w statystykach.

Mowisz, ze wiecej?
Tylko ich kwalifikuja inaczej?

Dokładnie - zachorowań dużo mniej, a zgonów dużo więcej.
Nie ma powodów żebyśmy na plus odstawali os europejskiej średniej.

Nie porownywalbym nas do Grecji, Hiszpanii czy Szwecji.

Ale czy europejska srednia taka wysoka ?

https://de.wikipedia.org/wiki/Influenza#Todesf%C3%A4lle

Jesli dobrze rozumiem, to napisali cos takiego:
(Grypa jako) przyczyna smierci podana przez lekarza nie jest wpisana
jako "bezposrednia przyczyna smierci" ani "choroba prowadzaca do
smierci". Dlatego okreslamy zgony "spowodowane grypa" jako nadwyzke
rzeczywistych zgonow ponad spodziewana ilosc, w tygodniach lub
miesiacach, w ktorych fala grypy ma miejsce.

W ten sposob wyliczono w Niemczech 30 tys dodatkowych zgonow w sezonie
1995/96 i 29 tys w 2012/13

Przypadki zejscia bezposrednio od grypy sa znikome. urzad statystyczny stwierdza 3 do 34 przypadkow smierci rocznie z wykryciem wirusa,
oraz 63 do 330 przypadkow bez badania wirusowego, na podstawie
diagnozy lekarza.

I sie nam zaczynaja liczby zgadzac.
Zauwaz, ze to z kolei moze obciazac grype bezpodstawnie - bo tym
bardziej tych tysiecy nie badano na wirusa.

Tym razem mamy jednak dosc scisle dane - testy wirusowe sa robione,
Niewydolnosc pluc jest dosc charakterystyczna.


A jednak ... wczesniej wloskie szpitale nie byly tak przepelnione.

No i masz - Wlosi tez niewie robili,

Nikt nie mówi, że mamy niewiele robić.
Wręcz przeciwnie - robić więcej, za to nie zrzucać działania na społeczeństwo, tylko na kogoś komu za to płacą.

 > i na razie 3 tys ofiar.
Włosi to słaby przykład.
Ja proponuję wzorować się Korei i Tajwanie.

Dosc odlegle przyklady.
Tajwan to nieduza wyspa ... a nie zamkneli granic ?

J.

W dniu 21-03-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Tym razem mamy jednak dosc scisle dane - testy wirusowe sa robione,

Ale gdzie?
Bo u nas to jakieś śladowe ilości - nie licząc rządu.

Niewydolnosc pluc jest dosc charakterystyczna.


A jednak ... wczesniej wloskie szpitale nie byly tak przepelnione.

Za parę lat z powodu covid też nie będą.
Im więcej ludzi przechoruje teraz, tym mniej w przyszłości się zarazi i będzie chorowało.

Ja proponuję wzorować się Korei i Tajwanie.

Dosc odlegle przyklady.

Ale wzorcowe jeśli chodzi o walkę z wirusem.
Poczytaj.

W dniu 2020-03-21 o 11:52, Cavallino pisze:

W dniu 21-03-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Tym razem mamy jednak dosc scisle dane - testy wirusowe sa robione,

Ale gdzie?
Bo u nas to jakieś śladowe ilości - nie licząc rządu.

Niewydolnosc pluc jest dosc charakterystyczna.


A jednak ... wczesniej wloskie szpitale nie byly tak przepelnione.

Za parę lat z powodu covid też nie będą.
Im więcej ludzi przechoruje teraz, tym mniej w przyszłości się zarazi i będzie chorowało.

Ale tylko przy założeniu że wirus nie zmutuje, a to jest bardzo słabe,
grypa mutuje cały czas i czasami nas zaskakuje np Hiszpanka.

Ja proponuję wzorować się Korei i Tajwanie.

Dosc odlegle przyklady.

Ale wzorcowe jeśli chodzi o walkę z wirusem.

Ale u nas nierealne.


--
Janusz

W dniu 21-03-2020 o 14:54, Janusz pisze:

W dniu 2020-03-21 o 11:52, Cavallino pisze:

W dniu 21-03-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Tym razem mamy jednak dosc scisle dane - testy wirusowe sa robione,

Ale gdzie?
Bo u nas to jakieś śladowe ilości - nie licząc rządu.

Niewydolnosc pluc jest dosc charakterystyczna.


A jednak ... wczesniej wloskie szpitale nie byly tak przepelnione.

Za parę lat z powodu covid też nie będą.
Im więcej ludzi przechoruje teraz, tym mniej w przyszłości się zarazi i będzie chorowało.

Ale tylko przy założeniu że wirus nie zmutuje, a to jest bardzo słabe,
grypa mutuje cały czas i czasami nas zaskakuje np Hiszpanka.

Czasami czyli 100 lat temu?

Ja proponuję wzorować się Korei i Tajwanie.

Dosc odlegle przyklady.

Ale wzorcowe jeśli chodzi o walkę z wirusem.

Ale u nas nierealne.

Byłoby realne, gdyby kraj nie był zarządzany przez półgłówków.

Dnia Sat, 21 Mar 2020 11:52:38 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Tym razem mamy jednak dosc scisle dane - testy wirusowe sa robione,

Ale gdzie?
Bo u nas to jakieś śladowe ilości - nie licząc rządu.

Ci w stanie wskazujacym to chyba jedna sa badani. Tych 400 przypadkow jest, a przeciez nie tylko w rzadzie :-)

I juz nie mozesz mowic, ze nie wiadomo na co umarl.

Niewydolnosc pluc jest dosc charakterystyczna.
A jednak ... wczesniej wloskie szpitale nie byly tak przepelnione.

Za parę lat z powodu covid też nie będą.
Im więcej ludzi przechoruje teraz, tym mniej w przyszłości się zarazi i będzie chorowało.

Szczegolnie jak zejdzie, to juz na pewno na nic wiecej nie zachoruje
:-(

Ja proponuję wzorować się Korei i Tajwanie.

Dosc odlegle przyklady.

Ale wzorcowe jeśli chodzi o walkę z wirusem.
Poczytaj.

Kultura troche inna. W Japonii jak czlowiek ma katar, to ubiera
maseczke, zeby innych nie zarazic.
No a Taiwan naturalnie izolowany, tyle ze wymiana z Chinami duza.

Ale tak czytam ...
-Taiwan tak przygotowany, ze przysluguja 3 maseczki na tydzien
https://www.facebook.com/211271956064121/posts/772858836572094/

-wprowadzili podobna izolacje jak my ... i to chyba ostatnio,

https://www.mofa.gov.tw/en/theme.aspx?n=635352E3900FFF8E&s=8A33013523400F35&sms=BCDE19B435833080

-lepiej pilnuja tych w kwarantannie
https://www.indiatoday.in/world/story/coronavirus-pandemic-taiwan-starts-mobile-phone-tracking-to-ensure-covid-19-suspects-stay-in-quarantines-1657828-2020-03-20

Wiec ... co oni wlasciwie zrobili ?
https://time.com/5802293/coronavirus-covid19-singapore-hong-kong-taiwan/

-kontrola medyczna przybywajacych z Chin juz od 20 stycznia ... czyli
temperature mierzyli ?

-ograniczenia dla przyjezdnych z Chin od 2 lutego,

-zwiekszona higiena w szkolach ?

-testowanie wszystkich podejrzanych ... niewatpliwie pomoglo, ale czy
to troche nie za pozno ?

J.

W dniu 21-03-2020 o 14:56, J.F. pisze:

Dnia Sat, 21 Mar 2020 11:52:38 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Tym razem mamy jednak dosc scisle dane - testy wirusowe sa robione,

Ale gdzie?
Bo u nas to jakieś śladowe ilości - nie licząc rządu.

Ci w stanie wskazujacym to chyba jedna sa badani.
Tych 400 przypadkow jest, a przeciez nie tylko w rzadzie :-)

No właśnie o tym piszę, co to jest 400 przypadków?
Każdy wie, że jest ich wiele razy więcej, tylko nikt testów nie zrobił.

Im więcej ludzi przechoruje teraz, tym mniej w przyszłości się zarazi i
będzie chorowało.

Szczegolnie jak zejdzie, to juz na pewno na nic wiecej nie zachoruje
:-(

Ja proponuję wzorować się Korei i Tajwanie.

Dosc odlegle przyklady.

Ale wzorcowe jeśli chodzi o walkę z wirusem.
Poczytaj.

Kultura troche inna. W Japonii jak czlowiek ma katar, to ubiera
maseczke, zeby innych nie zarazic.

Ale tu chodzi o sposób wykrywania i zapobiegania, a nie o wychowywanie narodu ZAMIAST.
Zwłaszcza o okłamywanie go i straszenie, zamiast konkretnej i wyczerpującej informacji.

-testowanie wszystkich podejrzanych ... niewatpliwie pomoglo, ale czy
to troche nie za pozno ?

Na pewno nic nie robienie i opowiadanie w zamian w tvpis jak to jesteśmy wspaniale przygotowani było lepszym rozwiązaniem...
A potem z dnia na dzień totalne zmiany planów i życia ludziom.

Jak jest wiele więcej i 2% kituje to gdzie są trupy?

Dnia Sat, 21 Mar 2020 17:36:28 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 14:56, J.F. pisze:

Dnia Sat, 21 Mar 2020 11:52:38 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Tym razem mamy jednak dosc scisle dane - testy wirusowe sa robione,

Ale gdzie?
Bo u nas to jakieś śladowe ilości - nie licząc rządu.

Ci w stanie wskazujacym to chyba jedna sa badani.
Tych 400 przypadkow jest, a przeciez nie tylko w rzadzie :-)

No właśnie o tym piszę, co to jest 400 przypadków?
Każdy wie, że jest ich wiele razy więcej, tylko nikt testów nie zrobił.

Mowilismy o tym, ze kwestionujesz umieralnosc na grype ... bo nikt
testow nie robi.

No to wydaje mi sie, ze teraz przynajmniej tym ciezko chorym sie w
Polsce robi .. i juz se nie da powiedziec, ze zmarl nie wiadomo na co.
Chyba, ze sepsa.

Ja proponuję wzorować się Korei i Tajwanie.

Dosc odlegle przyklady.

Ale wzorcowe jeśli chodzi o walkę z wirusem.
Poczytaj.

Kultura troche inna. W Japonii jak czlowiek ma katar, to ubiera
maseczke, zeby innych nie zarazic.

Ale tu chodzi o sposób wykrywania i zapobiegania, a nie o wychowywanie narodu ZAMIAST.
Zwłaszcza o okłamywanie go i straszenie, zamiast konkretnej i wyczerpującej informacji.

-testowanie wszystkich podejrzanych ... niewatpliwie pomoglo, ale czy
to troche nie za pozno ?

Na pewno nic nie robienie i opowiadanie w zamian w tvpis jak to jesteśmy wspaniale przygotowani było lepszym rozwiązaniem...
A potem z dnia na dzień totalne zmiany planów i życia ludziom.

No ale widzisz - na Taiwane tez to zrobiono.

J.

W dniu 21-03-2020 o 22:53, J.F. pisze:

Dnia Sat, 21 Mar 2020 17:36:28 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 14:56, J.F. pisze:

Dnia Sat, 21 Mar 2020 11:52:38 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Tym razem mamy jednak dosc scisle dane - testy wirusowe sa robione,

Ale gdzie?
Bo u nas to jakieś śladowe ilości - nie licząc rządu.

Ci w stanie wskazujacym to chyba jedna sa badani.
Tych 400 przypadkow jest, a przeciez nie tylko w rzadzie :-)

No właśnie o tym piszę, co to jest 400 przypadków?
Każdy wie, że jest ich wiele razy więcej, tylko nikt testów nie zrobił.

Mowilismy o tym, ze kwestionujesz umieralnosc na grype ... bo nikt
testow nie robi.

Kwestionuję statystyki, które nie mają oparcia w testach na wirusy.
Zarówno grypy jak i covid.

No to wydaje mi sie, ze teraz przynajmniej tym ciezko chorym sie w
Polsce robi ..

Co nic nie zmienia, bo nadal nie wiadomo ile jest przypadków zakażeń, więc nie można wyliczyć umieralności.

-testowanie wszystkich podejrzanych ... niewatpliwie pomoglo, ale czy
to troche nie za pozno ?

Na pewno nic nie robienie i opowiadanie w zamian w tvpis jak to jesteśmy
wspaniale przygotowani było lepszym rozwiązaniem...
A potem z dnia na dzień totalne zmiany planów i życia ludziom.

No ale widzisz - na Taiwane tez to zrobiono.

Na pewno zrobiono to ZAMIAST faktycznych działań zapobiegających?
Bo ja czytałem coś odwrotnego.

Witaj Cavallino, 22 mar 2020 w news:r57552$crt$1$Cavnews.chmurka.net
napisałeś/aś:

Co nic nie zmienia, bo nadal nie wiadomo ile jest przypadków
zakażeń, więc nie można wyliczyć umieralności.

Oczywiście, że nie wiadomo. We Włoszech średnia zarażonych to 63 lata, a zgonów 80. Chyba nie są aż tak starym społeczeństwem
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25810117,tragiczna-doba-
we-wloszech-w-24-godziny-z-powodu-koronawirusa.html

A na weszlo piłkarz Sampdorii mówi tak:
Nawet nie myślałem, że mam wirusa, miałem 37,5 stopnia gorączki. Dzień później w ogóle jej nie miałem. Gdybym nie wykonał testów, mógłbym wyjść z domu i kogoś zarazić. Zrozumiałem, że wielu zakażonych nawet nie zdaje sobie sprawy z tego faktu Wiem, że sportowiec, to co innego, ale jednak.

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Wiem, że sportowiec, to co innego, ale jednak.

w jakim sensie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire

Witaj Budzik, 22 mar 2020 w news:XnsAB88789821354budzik61pocztaonetpl@
127.0.0.1 napisałeś/aś:

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Wiem, że sportowiec, to co innego, ale jednak.

w jakim sensie?

jak to w jakim? Zakładam, że ma zdecydowanie silniejszy organizm(układ odpor.) niż przeciętny człek w jego wieku.

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Wiem, że sportowiec, to co innego, ale jednak.

w jakim sensie?

jak to w jakim? Zakładam, że ma zdecydowanie silniejszy organizm(układ odpor.) niż przeciętny człek w jego wieku.

Podobno jest troche inaczej, wrecz sporotwcy w szczycie formy sa bardzo podatni na roznego rodzaju infekcje, dlatego musza bardzo na siebie uwazac przed roznego rodzaju waznymi startami.
Słuchałem wywiad z jakims lekarzem sportowym ktory tak twierdził.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe."   Julian Tuwim

Witaj Budzik, 22 mar 2020 w
news:XnsAB8886DA667DDbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1 napisałeś/aś:

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Wiem, że sportowiec, to co innego, ale jednak.

w jakim sensie?

jak to w jakim? Zakładam, że ma zdecydowanie silniejszy
organizm(układ odpor.) niż przeciętny człek w jego wieku.

Podobno jest troche inaczej, wrecz sporotwcy w szczycie formy sa
bardzo podatni na roznego rodzaju infekcje, dlatego musza bardzo na
siebie uwazac przed roznego rodzaju waznymi startami.
Słuchałem wywiad z jakims lekarzem sportowym ktory tak twierdził.

Ja tam się nie znam, ale podatność to jedno, a wyzdrowienie drugie. Jak widać ten piłkarz prawie nie zauważył, że jest chory.

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Wiem, że sportowiec, to co innego, ale jednak.

w jakim sensie?

jak to w jakim? Zakładam, że ma zdecydowanie silniejszy
organizm(układ odpor.) niż przeciętny człek w jego wieku.

Podobno jest troche inaczej, wrecz sporotwcy w szczycie formy sa
bardzo podatni na roznego rodzaju infekcje, dlatego musza bardzo na
siebie uwazac przed roznego rodzaju waznymi startami.
Słuchałem wywiad z jakims lekarzem sportowym ktory tak twierdził.

Ja tam się nie znam, ale podatność to jedno, a wyzdrowienie drugie.
Jak widać ten piłkarz prawie nie zauważył, że jest chory.

Nic w tym dziwnego skoro mowia ze 80% chorych przechodzi bezobjawowo.
Ja tez sadziłem ze sportowcy maja lepiej bo zdrowe organizmy, wytrenowane itp.
I w kontekscie wirusa słuchałem własnie wywiadu z lekarzem ktory mowił ze to tak nie działa i ze nie tylko nie maja lepiej ale wrecz gorzej.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

Witaj Budzik, 22 mar 2020 w
news:XnsAB88949BAFCDFbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1 napisałeś/aś:

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Wiem, że sportowiec, to co innego, ale jednak.

w jakim sensie?

jak to w jakim? Zakładam, że ma zdecydowanie silniejszy
organizm(układ odpor.) niż przeciętny człek w jego wieku.

Podobno jest troche inaczej, wrecz sporotwcy w szczycie formy sa
bardzo podatni na roznego rodzaju infekcje, dlatego musza bardzo
na siebie uwazac przed roznego rodzaju waznymi startami.
Słuchałem wywiad z jakims lekarzem sportowym ktory tak twierdził.

Ja tam się nie znam, ale podatność to jedno, a wyzdrowienie drugie.
Jak widać ten piłkarz prawie nie zauważył, że jest chory.

Nic w tym dziwnego skoro mowia ze 80% chorych przechodzi
bezobjawowo. Ja tez sadziłem ze sportowcy maja lepiej bo zdrowe
organizmy, wytrenowane itp.
I w kontekscie wirusa słuchałem własnie wywiadu z lekarzem ktory
mowił ze to tak nie działa i ze nie tylko nie maja lepiej ale wrecz
gorzej.

A, to nie spodziewałem się.
80% to chyba nie bezobjawowo, tylko po prostu na tyle lekko, że obywa się bez jakiegoś specjalnego leczenia - ot, tak jak przechodzimy przeziębienie, czy grypę.
Zaczymam myśleć, że Włosi, czy Hiszpanie chcąc nie chcąc poszli drogą "odporności stadnej" i nie zdziwię się, jak w bardzo szybkim terminie krzywa zgonów zacznie pikować, tak jak teraz się wznosi.

W dniu 2020-03-22 o 15:16, pueblo pisze:

Witaj Budzik, 22 mar 2020 w
news:XnsAB88949BAFCDFbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1 napisałeś/aś:

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Wiem, że sportowiec, to co innego, ale jednak.

w jakim sensie?

jak to w jakim? Zakładam, że ma zdecydowanie silniejszy
organizm(układ odpor.) niż przeciętny człek w jego wieku.

Podobno jest troche inaczej, wrecz sporotwcy w szczycie formy sa
bardzo podatni na roznego rodzaju infekcje, dlatego musza bardzo
na siebie uwazac przed roznego rodzaju waznymi startami.
Słuchałem wywiad z jakims lekarzem sportowym ktory tak twierdził.

Ja tam się nie znam, ale podatność to jedno, a wyzdrowienie drugie.
Jak widać ten piłkarz prawie nie zauważył, że jest chory.

Nic w tym dziwnego skoro mowia ze 80% chorych przechodzi
bezobjawowo. Ja tez sadziłem ze sportowcy maja lepiej bo zdrowe
organizmy, wytrenowane itp.
I w kontekscie wirusa słuchałem własnie wywiadu z lekarzem ktory
mowił ze to tak nie działa i ze nie tylko nie maja lepiej ale wrecz
gorzej.

A, to nie spodziewałem się.
80% to chyba nie bezobjawowo, tylko po prostu na tyle lekko, że obywa
się bez jakiegoś specjalnego leczenia - ot, tak jak przechodzimy
przeziębienie, czy grypę.
Zaczymam myśleć, że Włosi, czy Hiszpanie chcąc nie chcąc poszli drogą
"odporności stadnej" i nie zdziwię się, jak w bardzo szybkim terminie
krzywa zgonów zacznie pikować, tak jak teraz się wznosi.

Nie ma szans na to, Za to skandynawia zaczyna się stabilizować, mają przyrosty ale już stosunkowo niewielkie, tu mapa całego świata
https://abelakay.com/virus/

--
Janusz

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Zaczymam myśleć, że Włosi, czy Hiszpanie chcąc nie chcąc poszli drogą "odporności stadnej" i nie zdziwię się, jak w bardzo szybkim terminie krzywa zgonów zacznie pikować, tak jak teraz się wznosi.

W sensie ze po prostu poswiecili powiedzmy 10k najstarszych i najmniej odpornych? Ale z drugiej strony teraz juz panikuja i wszystko zamykaja...

W sumie nic w tym dziwnego by nie było bo to zawsze jest kalkulacja ile mozna wydac kasy i ile dzieki temu uratowac osób.

Wezmy na przykład ruch drogowy - zdaje sie ze tylko skandynawowie probowali stworzyc program 0 trupow na drogach, w kazdym innym przypadku to jest szukanie optimum miedzy iloscia zabitych a wydana kasa na infrastrukture.

To samo medycyna i opieka zdorwotna.

Swoja droga krazy po sieci pewien mem (ktory jest fakenewsem w sensie tego kto i co mowi) ale w sumie ma duzo sensu: skoro piłkarze zarabiaja po milion i wiecej euro a naukowcy po 2 tysiace euro to niech teraz Messi znajdzie szczepionke... Cos w tym jest...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

Dnia 22 Mar 2020 15:59:59 GMT, Budzik napisał(a):

Wezmy na przykład ruch drogowy - zdaje sie ze tylko skandynawowie probowali stworzyc program 0 trupow na drogach, w kazdym innym przypadku to jest szukanie optimum miedzy iloscia zabitych a wydana kasa na infrastrukture.

Jakie wydatki - przeciez wystarczy ograniczyc predkosc do 80.
A fotoradary sie szybko zwroca :-)

To samo medycyna i opieka zdorwotna.
Swoja droga krazy po sieci pewien mem (ktory jest fakenewsem w sensie tego kto i co mowi) ale w sumie ma duzo sensu: skoro piłkarze zarabiaja po milion i wiecej euro a naukowcy po 2 tysiace euro to niech teraz Messi znajdzie szczepionke... Cos w tym jest...

Ale czemu - niech kazdy robi to, co umie.
A Ty sie zastanow ile wydasz na szczepionke, ile na bilet, a ile na
abonament TV :-)

Roznica taka, ze Messi ma wyniki w miare szybko, a taki naukowiec moze
latami pracowac i nic nie wymysli.

J.

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Wezmy na przykład ruch drogowy - zdaje sie ze tylko skandynawowie probowali stworzyc program 0 trupow na drogach, w kazdym innym
przypadku to jest szukanie optimum miedzy iloscia zabitych a wydana
kasa na infrastrukture.

Jakie wydatki - przeciez wystarczy ograniczyc predkosc do 80.
A fotoradary sie szybko zwroca :-)

Taki "genialny" ruch a jednak jeszcze nikomu sie nie udało... ;-P

To samo medycyna i opieka zdorwotna.
Swoja droga krazy po sieci pewien mem (ktory jest fakenewsem w
sensie tego kto i co mowi) ale w sumie ma duzo sensu: skoro
piłkarze zarabiaja po milion i wiecej euro a naukowcy po 2 tysiace
euro to niech teraz Messi znajdzie szczepionke... Cos w tym jest...

Ale czemu - niech kazdy robi to, co umie.
A Ty sie zastanow ile wydasz na szczepionke, ile na bilet, a ile na
abonament TV :-)

Jak to osiągnąc to juz jest inny temat.
Ja nie raz pisałem i powtorze ze swiat w ktorym za kopanie piłki mozna zarobic 40mln nie jest normalny.
 

Roznica taka, ze Messi ma wyniki w miare szybko, a taki naukowiec
moze latami pracowac i nic nie wymysli.

Ale jest wielu takich co wyników nie ma a zarabia duzo powyzej sredniej.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
Nikt nie zauważy różnicy."   H. Jackson Brown, Jr.

Dnia 22 Mar 2020 18:15:29 GMT, Budzik napisał(a):

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Wezmy na przykład ruch drogowy - zdaje sie ze tylko skandynawowie probowali stworzyc program 0 trupow na drogach, w kazdym innym
przypadku to jest szukanie optimum miedzy iloscia zabitych a wydana
kasa na infrastrukture.

Jakie wydatki - przeciez wystarczy ograniczyc predkosc do 80.
A fotoradary sie szybko zwroca :-)

Taki "genialny" ruch a jednak jeszcze nikomu sie nie udało... ;-P

Ci cholerni wyborcy nie doceniaja Vision Zero ? :-)

To samo medycyna i opieka zdorwotna.
Swoja droga krazy po sieci pewien mem (ktory jest fakenewsem w
sensie tego kto i co mowi) ale w sumie ma duzo sensu: skoro
piłkarze zarabiaja po milion i wiecej euro a naukowcy po 2 tysiace
euro to niech teraz Messi znajdzie szczepionke... Cos w tym jest...

Ale czemu - niech kazdy robi to, co umie.
A Ty sie zastanow ile wydasz na szczepionke, ile na bilet, a ile na
abonament TV :-)

Jak to osiągnąc to juz jest inny temat.
Ja nie raz pisałem i powtorze ze swiat w ktorym za kopanie piłki mozna zarobic 40mln nie jest normalny.

Ja im tyle nie place, wiec mnie w zasadzie nie obchodzi :-)

J.

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Jak to osiągnąc to juz jest inny temat.
Ja nie raz pisałem i powtorze ze swiat w ktorym za kopanie piłki
mozna zarobic 40mln nie jest normalny.

Ja im tyle nie place, wiec mnie w zasadzie nie obchodzi :-)

Tak sie tylko tobie wydaje...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

Witaj Budzik, 22 mar 2020 w
news:XnsAB88A71A271D7budzik61pocztaonetpl127.0.0.1 napisałeś/aś:

Użytkownik pueblo nomail@nomail.pl ...

Zaczymam myśleć, że Włosi, czy Hiszpanie chcąc nie chcąc poszli
drogą "odporności stadnej" i nie zdziwię się, jak w bardzo szybkim
terminie krzywa zgonów zacznie pikować, tak jak teraz się wznosi.

W sensie ze po prostu poswiecili powiedzmy 10k najstarszych i
najmniej odpornych? Ale z drugiej strony teraz juz panikuja i
wszystko zamykaja... W sumie nic w tym dziwnego by nie było bo to zawsze jest kalkulacja
ile mozna wydac kasy i ile dzieki temu uratowac osób.

Jak napisałem - chcąc nie chcąc - bez kalkualacji. Brytole kalkulowali ilu się poświęci na początku zdaje się. Jesli dobrze kojarzę, to społeczenstwo włoskie i hiszpańskie(a nawet rząd) nie traktowało poważnie pierwszych symptomów zagrożenia. Potem ludzie z północy Włoch uciekali masowo na południe(podobno nawet 20% z nich mogło już być zarażonych) roznosząc to dalej. Teraz już się pilnują jak wszyscy, tylk lont już podpalili i próbują go gasić. Wracając do statystyk - ponad 40 tys. zarażonych, średnia 63 lat - no nie ma bata, jest ich znacznie więcej. No i trwa zbiorowe udodparnianie.

Fri, 20 Mar 2020 10:37:47 +0100, w <r522tb$8gs$1$Cav@news.chmurka.net>,
Cavallino <CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

Pinokio z tydzień temu mówił że od miesięcy się na covid przygotowywali, a kilka dni później zapomniał co nakłamał wcześniej i przyznał, że "nikt się nie spodziewał".

Nie Pinokio, a taki dupek od Maliniaka.
No chyba że wszyscy powtarzają taki sam przekaz.

W dniu 21-03-2020 o 00:11, radekp@konto.pl pisze:

Fri, 20 Mar 2020 10:37:47 +0100, w <r522tb$8gs$1$Cav@news.chmurka.net>,
Cavallino <CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

Pinokio z tydzień temu mówił że od miesięcy się na covid przygotowywali,
a kilka dni później zapomniał co nakłamał wcześniej i przyznał, że "nikt
się nie spodziewał".

Nie Pinokio, a taki dupek od Maliniaka.

Jak nie jak tak:
https://koduj24.pl/morawiecki-zaplatal-sie-we-wlasne-nogi-zamiast-rak-mydli-polakom-oczy/

No chyba że wszyscy powtarzają taki sam przekaz.

A to swoją drogą.
W ogóle cała ta sekta chyba rano uczy się przekazów dnia na pamięć, bo nawet czasem jak słucham mojego jednego znajomego, to czuję się jakbym tvpis włączył.
A potem czytam że naprawdę w tvpis tak mówili, słowo w słowo....

Dnia Sat, 21 Mar 2020 10:49:52 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 00:11, radekp@konto.pl pisze:

Pinokio z tydzień temu mówił że od miesięcy się na covid przygotowywali,
a kilka dni później zapomniał co nakłamał wcześniej i przyznał, że "nikt
się nie spodziewał".

Nie Pinokio, a taki dupek od Maliniaka.

Jak nie jak tak:
https://koduj24.pl/morawiecki-zaplatal-sie-we-wlasne-nogi-zamiast-rak-mydli-polakom-oczy/

No chyba że wszyscy powtarzają taki sam przekaz.

A to swoją drogą.
W ogóle cała ta sekta chyba rano uczy się przekazów dnia na pamięć, bo nawet czasem jak słucham mojego jednego znajomego, to czuję się jakbym tvpis włączył.
A potem czytam że naprawdę w tvpis tak mówili, słowo w słowo....

A skad niby znajomy mialby swoje przekazy znac, jak nie z telewizji ?

Tylko ... cos nadaja o poranku ? Czy PR1 slucha ?

J.

W dniu 21-03-2020 o 11:07, J.F. pisze:

Dnia Sat, 21 Mar 2020 10:49:52 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-03-2020 o 00:11, radekp@konto.pl pisze:

Pinokio z tydzień temu mówił że od miesięcy się na covid przygotowywali,
a kilka dni później zapomniał co nakłamał wcześniej i przyznał, że "nikt
się nie spodziewał".

Nie Pinokio, a taki dupek od Maliniaka.

Jak nie jak tak:
https://koduj24.pl/morawiecki-zaplatal-sie-we-wlasne-nogi-zamiast-rak-mydli-polakom-oczy/

No chyba że wszyscy powtarzają taki sam przekaz.

A to swoją drogą.
W ogóle cała ta sekta chyba rano uczy się przekazów dnia na pamięć, bo
nawet czasem jak słucham mojego jednego znajomego, to czuję się jakbym
tvpis włączył.
A potem czytam że naprawdę w tvpis tak mówili, słowo w słowo....

A skad niby znajomy mialby swoje przekazy znac, jak nie z telewizji ?

To już nawet nie chodzi o to czy je zna, tylko że w nie wierzy i nie czuje wstydu, żeby się nimi posługiwać publicznie.....
Wydaje się że człowiek wykształcony....

Sat, 21 Mar 2020 10:49:52 +0100, w <r54nvv$tra$1$Cav@news.chmurka.net>,
Cavallino <CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

W dniu 21-03-2020 o 00:11, radekp@konto.pl pisze:
> Fri, 20 Mar 2020 10:37:47 +0100, w <r522tb$8gs$1$Cav@news.chmurka.net>,
> Cavallino <CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):
> >> Pinokio z tydzień temu mówił że od miesięcy się na covid przygotowywali,
>> a kilka dni później zapomniał co nakłamał wcześniej i przyznał, że "nikt
>> się nie spodziewał".
> > Nie Pinokio, a taki dupek od Maliniaka.

Jak nie jak tak:
https://koduj24.pl/morawiecki-zaplatal-sie-we-wlasne-nogi-zamiast-rak-mydli-polakom-oczy/

Mnie chodziło o tego pajaca:

Dworczyk: jesteśmy przygotowani na koronawirusa niezależnie od skali
zachorowań.
Autor: PAP/Rynek Zdrowia 25 lutego 2020

11 mar 2020
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk: - Nikt nie był
przygotowany na taką sytuację, na taką skalę problemu,

W dniu 21-03-2020 o 12:09, radekp@konto.pl pisze:

Sat, 21 Mar 2020 10:49:52 +0100, w <r54nvv$tra$1$Cav@news.chmurka.net>,
Cavallino <CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

W dniu 21-03-2020 o 00:11, radekp@konto.pl pisze:

Fri, 20 Mar 2020 10:37:47 +0100, w <r522tb$8gs$1$Cav@news.chmurka.net>,
Cavallino <CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

Pinokio z tydzień temu mówił że od miesięcy się na covid przygotowywali,
a kilka dni później zapomniał co nakłamał wcześniej i przyznał, że "nikt
się nie spodziewał".

Nie Pinokio, a taki dupek od Maliniaka.

Jak nie jak tak:
https://koduj24.pl/morawiecki-zaplatal-sie-we-wlasne-nogi-zamiast-rak-mydli-polakom-oczy/

Mnie chodziło o tego pajaca:

Dworczyk: jesteśmy przygotowani na koronawirusa niezależnie od skali
zachorowań.
Autor: PAP/Rynek Zdrowia 25 lutego 2020

11 mar 2020
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk: - Nikt nie był
przygotowany na taką sytuację, na taką skalę problemu,

Czyli widać takie były przekazy, a poszczególne marionetki nauczyły się ich na pamięć i gadały co im kazano.

Fri, 20 Mar 2020 10:17:05 +0100, w <r521mk$7o9$1$Janusz@news.chmurka.net>,
Janusz <janusz_kk@o2.pl> napisał(-a):

Właśnie czytam wywiad z minstrem zdrowia i podał że średnia śmiertelność wynosi 4%.

Czyli minister niedouczony.

Użytkownik "Janusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r50qnl$geb$1$Janusz@news.chmurka.net...
W dniu 2020-03-19 o 22:44, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 19:49, Janusz pisze:

[...]

Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

Od początku marca do do 16 było ponad 218tys zarażonych, zmarło 10.

A na covid ile?
5?
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,25788293,spokojnie-to-tylko-koronawirus-przetrwalismy-stan-wojenny.html

Co roku z powodu grypy i jej powikłań umiera na świecie od 300 do 650 tys. ludzi. Ponad 100 tys. z nich to dzieci poniżej 5. roku życia.

A ile choruje? kilka milionów, u nas, na świecie kilkanaście razy więcej.

Więc nie piernicz głupot bo śmiertelność grypy to setne części procenta
a na koronie wynosi od 1 do 3%,

Ale przetestowanych przypadków czy faktycznych?

Tego się nigdy nie dowiemy do końca, wiadomo że chińczycy oszukują,

Mamy dane z tego statku Diamond Princess, 3500 ludzi, 600 zarazonych, 6 zmarlo.

Podobny procent pojawia sie i w innych krajach

To zależy od kraju np: dzisiaj

Niemcy 13632 - 33zm  ->0,24%
Hiszpania 17147 - 767 ->4,47%
WB 2626  - 104  ->3,96%
Francja   9134 -264    ->2,89%
Portugalia 642 -2   ->0,31%
Włochy 35713 - 2978->8,33%
My 325 -5   ->1,53%

Tylko nie wiemy ilu mamy nieznanych zarazonych ... ale jak zarazi 3 mln osob jak grypa, i z tego 1% umrze ... kraj przezyje, ale lepiej nie byc w tym 1%.

Jak widać są kraje gdzie sprzetu dość i dają radę, my w środku, potem takie które 'odpuściły' i mają 3-5% zgonów no i na końcu Włosi, czołowi bumelanci i fajansiarze którzy mają wyje..ne na wszystko z ponad 8%

Albo im testow zabraklo ...

> Tam gdzie się robi, wychodzi grubo poniżej 1%, a pewnie nadal nie > byli
> testowani wszyscy zakażeni.

Uważasz żę Portugalczycy czy Niemcy nie testują wszystkich podejrzanych?
wątpię.

J.

W dniu 20-03-2020 o 10:11, J.F. pisze:

Użytkownik "Janusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r50qnl$geb$1$Janusz@news.chmurka.net...
W dniu 2020-03-19 o 22:44, Cavallino pisze:

W dniu 19-03-2020 o 19:49, Janusz pisze:

[...]

Czemu nie postulujesz kwarantanny przeciwko grypie?

Bo grypa jakos rzadko zabija.

Ale jak rzadko, jak zmarło więcej osób?

Od początku marca do do 16 było ponad 218tys zarażonych, zmarło 10.

A na covid ile?
5?
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,25788293,spokojnie-to-tylko-koronawirus-przetrwalismy-stan-wojenny.html

Co roku z powodu grypy i jej powikłań umiera na świecie od 300 do 650 tys. ludzi. Ponad 100 tys. z nich to dzieci poniżej 5. roku życia.

A ile choruje? kilka milionów, u nas, na świecie kilkanaście razy więcej.

Więc nie piernicz głupot bo śmiertelność grypy to setne części procenta
a na koronie wynosi od 1 do 3%,

Ale przetestowanych przypadków czy faktycznych?

Tego się nigdy nie dowiemy do końca, wiadomo że chińczycy oszukują,

Mamy dane z tego statku Diamond Princess, 3500 ludzi, 600 zarazonych, 6 zmarlo.

A testowali wszystkich po kilka razy?

Jak widać są kraje gdzie sprzetu dość i dają radę, my w środku, potem takie które 'odpuściły' i mają 3-5% zgonów no i na końcu Włosi, czołowi bumelanci i fajansiarze którzy mają wyje..ne na wszystko z ponad 8%

Albo im testow zabraklo ...

Względnie nie mieli czasu testować innych niż ciężko chorych.
U nas obstawiam że jest podobnie, tyle że nie chodzi o czas, tylko złe postawienie priorytetów i złe intencje (Pr).

Hello J.F.,

Friday, March 20, 2020, 10:11:57 AM, you wrote:

[...]

Mamy dane z tego statku Diamond Princess, 3500 ludzi, 600 zarazonych, 6 zmarlo.

Podobny procent pojawia sie i w innych krajach

To zależy od kraju np: dzisiaj

Niemcy 13632 - 33zm  ->0,24%
Hiszpania 17147 - 767 ->4,47%
WB 2626  - 104  ->3,96%
Francja   9134 -264    ->2,89%
Portugalia 642 -2   ->0,31%
Włochy 35713 - 2978->8,33%
My 325 -5   ->1,53%

Dla mnie 0.24% i 8.33% nie są podobne. BTW: wczoraj we Włoszech: 41035
chorych i 3,405 zmarłych.

Pytanie najważniejsze - jak wydolność naszej opieki zdrowotnej się
skończy, to pobijemy rekord Włoch czy nie?

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 20-03-2020 o 12:26, RoMan Mandziejewicz pisze:

Dla mnie 0.24% i 8.33% nie są podobne. BTW: wczoraj we Włoszech: 41035
chorych i 3,405 zmarłych.

Pytanie najważniejsze - jak wydolność naszej opieki zdrowotnej się
skończy, to pobijemy rekord Włoch czy nie?

IMO nie.
W ich zwyczaju leży przesiadywanie staruszków w grupach na zewnątrz i w barach całymi dniami i wieczorami.
Tego typu względy kulturowe na pewno mocno się przyczyniły do takiej liczby ciężkich przypadków i zgonów.

U nas coś takiego nie istnieje, więc nawet bez żadnych środków ostrożności nie poszłoby to tak ostro.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r52bub$dlv$3$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 12:26, RoMan Mandziejewicz pisze:

Dla mnie 0.24% i 8.33% nie są podobne. BTW: wczoraj we Włoszech: 41035
chorych i 3,405 zmarłych.

Pytanie najważniejsze - jak wydolność naszej opieki zdrowotnej się
skończy, to pobijemy rekord Włoch czy nie?

IMO nie.
W ich zwyczaju leży przesiadywanie staruszków w grupach na zewnątrz i w barach całymi dniami i wieczorami.

A teraz spiewanie na balkonach ... i rozsiewanie wirusa :-)

Tego typu względy kulturowe na pewno mocno się przyczyniły do takiej liczby ciężkich przypadków i zgonów.
U nas coś takiego nie istnieje, więc nawet bez żadnych środków ostrożności nie poszłoby to tak ostro.

A nie pisales, ze kto ma zapasc, ten zapadnie ?
I co - myslisz, ze nasi staruszkowie sie nie zarażą ... w kosciele, w sklepie, u lekarza, od rodziny ... tylko troche dluzej to potrwa niz we Włoszech ...

To juz raczej Johnson lepiej robi, zabraniajac staruuszkom wychodzic.

J.

W dniu 20-03-2020 o 14:42, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r52bub$dlv$3$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 20-03-2020 o 12:26, RoMan Mandziejewicz pisze:

Dla mnie 0.24% i 8.33% nie są podobne. BTW: wczoraj we Włoszech: 41035
chorych i 3,405 zmarłych.

Pytanie najważniejsze - jak wydolność naszej opieki zdrowotnej się
skończy, to pobijemy rekord Włoch czy nie?

IMO nie.
W ich zwyczaju leży przesiadywanie staruszków w grupach na zewnątrz i w barach całymi dniami i wieczorami.

A teraz spiewanie na balkonach ... i rozsiewanie wirusa :-)

Tego typu względy kulturowe na pewno mocno się przyczyniły do takiej liczby ciężkich przypadków i zgonów.
U nas coś takiego nie istnieje, więc nawet bez żadnych środków ostrożności nie poszłoby to tak ostro.

A nie pisales, ze kto ma zapasc, ten zapadnie ?

Jasne.
Ale nie wszyscy od razu.
No i pisałem też o izolowaniu staruszków.

I co - myslisz, ze nasi staruszkowie sie nie zarażą ... w kosciele, w sklepie, u lekarza, od rodziny ... tylko troche dluzej to potrwa niz we Włoszech ...

Jasne, suma sumarum może być podobna, tylko rozłożona w czasie.

To juz raczej Johnson lepiej robi, zabraniajac staruuszkom wychodzic.

Jasne że tak.
Ale prędzej czy później też się zarażą, tylko nie będzie tego tak widać.

Fri, 20 Mar 2020 14:42:31 +0100, w
<5e74c84b$0$17363$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

A teraz spiewanie na balkonach ... i rozsiewanie wirusa :-)

Powietrze to akurat słaby nośnik dla wirusa.

Dnia Sat, 21 Mar 2020 00:12:01 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):

Fri, 20 Mar 2020 14:42:31 +0100, w
<5e74c84b$0$17363$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

A teraz spiewanie na balkonach ... i rozsiewanie wirusa :-)

Powietrze to akurat słaby nośnik dla wirusa.

Jakos tam jednak przez powietrze sie rozchodzi ... szczegolnie, jak na
sasiednim balkonie sasiedzi tez spiewaja :-)

J.

Sat, 21 Mar 2020 10:16:47 +0100, w <hqlfsw4rbrxq.1ic0a8lj060fo.dlg@40tude.net>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Dnia Sat, 21 Mar 2020 00:12:01 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):
> Fri, 20 Mar 2020 14:42:31 +0100, w
> <5e74c84b$0$17363$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
> <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):
> >> A teraz spiewanie na balkonach ... i rozsiewanie wirusa :-)
> > Powietrze to akurat słaby nośnik dla wirusa.

Jakos tam jednak przez powietrze sie rozchodzi ... szczegolnie, jak na
sasiednim balkonie sasiedzi tez spiewaja :-)

Drogą kropelkową, a nie przez powietrze.
Czyli sąsiad musi ci śpiewać w twarz.
Chyba że jest halny.

Dnia Sat, 21 Mar 2020 12:11:02 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):

Sat, 21 Mar 2020 10:16:47 +0100, w <hqlfsw4rbrxq.1ic0a8lj060fo.dlg@40tude.net>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Dnia Sat, 21 Mar 2020 00:12:01 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):

Fri, 20 Mar 2020 14:42:31 +0100, w
<5e74c84b$0$17363$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."

A teraz spiewanie na balkonach ... i rozsiewanie wirusa :-)

Powietrze to akurat słaby nośnik dla wirusa.

Jakos tam jednak przez powietrze sie rozchodzi ... szczegolnie, jak na
sasiednim balkonie sasiedzi tez spiewaja :-)

Drogą kropelkową, a nie przez powietrze.
Czyli sąsiad musi ci śpiewać w twarz.
Chyba że jest halny.

Zagwarantujesz, ze nie przeleci pietro nizej ?

Albo ze wiaterek nie uniesie pietro wyzej ?

J.

W dniu 2020-03-20 o 12:26, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello J.F.,

Friday, March 20, 2020, 10:11:57 AM, you wrote:

[...]

Mamy dane z tego statku Diamond Princess, 3500 ludzi, 600 zarazonych,
6 zmarlo.

Podobny procent pojawia sie i w innych krajach

To zależy od kraju np: dzisiaj

Niemcy 13632 - 33zm  ->0,24%
Hiszpania 17147 - 767 ->4,47%
WB 2626  - 104  ->3,96%
Francja   9134 -264    ->2,89%
Portugalia 642 -2   ->0,31%
Włochy 35713 - 2978->8,33%
My 325 -5   ->1,53%

Dla mnie 0.24% i 8.33% nie są podobne. BTW: wczoraj we Włoszech: 41035
chorych i 3,405 zmarłych.

Pytanie najważniejsze - jak wydolność naszej opieki zdrowotnej się
skończy, to pobijemy rekord Włoch czy nie?

[...]

Dziś czytałem, że wskaźnik łóżek na 1000 ludzi mamy jeden z najlepszych. Ale to jeszcze 100 innych czynników - respiratory, personel...
Klika dni temu gdzieś czytałem, że we Wrocławiu studenci na praktykach (rezydenci?) odmówili pracy przy chorych z koronawirusem. Wywalczyli podwyżki to już mogą mieć w d... A tak dużo wtedy mówili o odpowiedzialności.
T.

Hello T.,

Friday, March 20, 2020, 1:57:00 PM, you wrote:

[...]

Dziś czytałem, że wskaźnik łóżek na 1000 ludzi mamy jeden z najlepszych.
Ale to jeszcze 100 innych czynników - respiratory, personel...

Owsiak dokupuje 100 respiratorów.

Klika dni temu gdzieś czytałem, że we Wrocławiu studenci na praktykach
(rezydenci?) odmówili pracy przy chorych z koronawirusem. Wywalczyli podwyżki to już mogą mieć w d... A tak dużo wtedy mówili o odpowiedzialności.

Ale odróżniaj studentów od rezydentów. Rezydent to osoba, która
skończyła studia z wynikiem pozytywnym, zdała egzamin lekarski,
przeszła staż. To pełnoprawny lekarz a nie student. Nic mi nie wiadomo
o ucieczce rezydentów od łóżek. A studentom się nie płaci i o żadnych
podwyżkach mowy nie ma.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)