Data: 2014-06-15 13:43:21 | |
Autor: probmw89 | |
Jak sie lata na żarze? | |
Powiedzcie mi jak tak naprawde lata sie na górze Żar. Kierunek N Oglądałem różne filmiki ale większość z nich to jakieś incydenty albo mega terma i bujanie, przeklinanie itd. Moje pytanie raczej brzmi czy da sie tam spokojnei polatać np jutro jak ma wiać 3-4 ms bez dużych porywów. Z tego co widze termika nie powinna byc za duża bo sie chłodniej zrobiło. Ma ktoś jakieś spokojne wspomnienia z tej góry? Czy wszyscy latają w dynamicznej termice?
|
|
Data: 2014-06-16 00:16:57 | |
Autor: BQB | |
Jak sie lata na żarze? | |
W dniu 2014-06-15 22:43, probmw89@gmail.com pisze:
Powiedzcie mi jak tak naprawde lata sie na górze Żar. Kierunek N Oglądałem różne filmiki ale większość z nich to jakieś incydenty albo mega terma i bujanie, przeklinanie itd. Moje pytanie raczej brzmi czy da sie tam spokojnei polatać np jutro jak ma wiać 3-4 ms bez dużych porywów. Z tego co widze termika nie powinna byc za duża bo sie chłodniej zrobiło. Ma ktoś jakieś spokojne wspomnienia z tej góry? Czy wszyscy latają w dynamicznej termice? Mój quadrokopter lata bez problemów nawet w deszczu, we mgle czy podczas gradu nie latam - inne warunki zbytnio nie mają znaczenia (poza bardzo silnym wiatrem). |
|
Data: 2014-07-02 20:15:19 | |
Autor: newsman | |
Jak sie lata na żarze? | |
Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c084ea15-88a6-41fe-bb7a-d88fc65474d6@googlegroups.com... Powiedzcie mi jak tak naprawde lata sie na górze Żar. Kierunek N Oglądałem różne filmiki ale większość z nich to jakieś incydenty albo mega terma i bujanie, przeklinanie itd. Moje pytanie raczej brzmi czy da sie tam spokojnei polatać np jutro jak ma wiać 3-4 ms bez dużych porywów. Z tego co widze termika nie powinna byc za duża bo sie chłodniej zrobiło. Ma ktoś jakieś spokojne wspomnienia z tej góry? Czy wszyscy latają w dynamicznej termice? -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Jako młodziak, z 50 godzinami, z czego 25 solo, powiem tyle, ze w porównaniu z Lesznem, termika jest wymagająca. kominy wąskie i poszarpane, przynajmniej w ciągu dnia, pod koniec, około 16, 17 (tak było parę lat temu w końcu sierpnia) było łagodniej, ale też inaczej niż w Lesznie. Spokojnie to się latało na żaglu. Pozdrowienia |