Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"

Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"

Data: 2012-03-03 14:10:14
Autor: abc
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"
Pewna gazeta opublikowała tekst, którego autorzy domagają się legalizacji
"aborcji po urodzeniu". Czyli zabijania dzieci zaraz po przyjściu na świat.

Według nich nie ma większej różnicy między embrionem a małym dzieckiem, bo
oba nie mają jeszcze ustalonej osobowości. Dziecko po urodzeniu jest dopiero
"potencjalną osobą". Nie ma więc "moralnego prawa do  życia". (...)

Artykuł "The Journal of Medical Ethics" pokazuje, do czego prowadzi uznanie
aborcji za "zwykły zabieg" i kolejne wydłużanie terminów jej
dopuszczalności.

Rzeczywiście - należy tu przyznać autorom tekstu rację - nie ma większej
różnicy czy zabije się dziecko sześć miesięcy po poczęciu, czy dzień po
urodzeniu.

Niestety, naukowcy, którzy postulują legalizację takich praktyk, nie
zdefiniowali, kiedy dziecko przestaje być "potencjalną osobą", a staje się
człowiekiem. Mając rok? Dwa? A może osiemnaście?

Legalizacja "aborcji po urodzeniu" byłaby powrotem do metod rodem z III
Rzeszy.

Więcej
http://blog.rp.pl/zychowicz/2012/03/01/niebezpieczne-przesuwanie-etycznych-granic/

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-03-03 14:19:08
Autor: pluton
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"
Pewna gazeta opublikowała tekst, którego autorzy domagają się legalizacji
"aborcji po urodzeniu". Czyli zabijania dzieci zaraz po przyjściu na
świat.

Ale zes sobie 'ałotryteta" znalazl.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2012-03-03 14:20:02
Autor: pluton
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"
> Pewna gazeta opublikowała tekst, którego autorzy domagają się
legalizacji
> "aborcji po urodzeniu". Czyli zabijania dzieci zaraz po przyjściu na
świat.

Ale zes sobie 'ałotryteta" znalazl.

I nie mow nam tu, ze to po prostu ludzie zachowujšcy zdrowy rozsšdek.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2012-03-03 14:24:14
Autor: abc
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"
>> Ale zes sobie 'ałotryteta" znalazl.

I nie mow nam tu, ze to po prostu ludzie zachowujšcy zdrowy rozsšdek.

Kto? Ci, co chcą zalegalizować aborcję po urodzeniu?

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-03-03 16:18:29
Autor: Grzegorz Z.
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"
abc napisał:

Ale zes sobie 'ałotryteta" znalazl.

I nie mow nam tu, ze to po prostu ludzie zachowujšcy zdrowy rozsšdek.

Kto? Ci, co chcą zalegalizować aborcję po urodzeniu?

Ale co niewłaściwego by było w takiej aborcji?

--
"Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam
inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek

Data: 2012-03-03 18:23:11
Autor: pluton
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"
>>>> Ale zes sobie 'ałotryteta" znalazl.
>>
>> I nie mow nam tu, ze to po prostu ludzie zachowujšcy zdrowy rozsšdek.
>
> Kto? Ci, co chcą zalegalizować aborcję po urodzeniu?

Ale co niewłaściwego by było w takiej aborcji?


To, ze nie wiemy, na co to dziecko wyrosnie. Gdybysmy mieli pewnosc,
ze na ksiendza lub pisowca....

Ale nie mamy.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2012-03-03 15:21:38
Autor: sofu
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f521870$0$1260$65785112news.neostrada.pl...
Pewna gazeta opublikowała tekst, którego autorzy domagają się legalizacji
"aborcji po urodzeniu". Czyli zabijania dzieci zaraz po przyjściu na świat.

Według nich nie ma większej różnicy między embrionem a małym dzieckiem, bo
oba nie mają jeszcze ustalonej osobowości. Dziecko po urodzeniu jest dopiero
"potencjalną osobą". Nie ma więc "moralnego prawa do  życia". (...)

Artykuł "The Journal of Medical Ethics" pokazuje, do czego prowadzi uznanie
aborcji za "zwykły zabieg" i kolejne wydłużanie terminów jej
dopuszczalności.

Rzeczywiście - należy tu przyznać autorom tekstu rację - nie ma większej
różnicy czy zabije się dziecko sześć miesięcy po poczęciu, czy dzień po
urodzeniu.

Niestety, naukowcy, którzy postulują legalizację takich praktyk, nie
zdefiniowali, kiedy dziecko przestaje być "potencjalną osobą", a staje się
człowiekiem. Mając rok? Dwa? A może osiemnaście?

Legalizacja "aborcji po urodzeniu" byłaby powrotem do metod rodem z III
Rzeszy.

Więcej
http://blog.rp.pl/zychowicz/2012/03/01/niebezpieczne-przesuwanie-etycznych-granic/

--

Okropne takie przedłużanie.......
Dla tego każda katolicka pizda powinna mieć swój pas cnoty, a klucz od niego powinien się znajdować u księdza dobrodzieja
najlepiej zwolennika łacińskiej mszy.  Któren za drobną opłatą  higieniczną (co łaska nie mniej niż 100 zł) będzie otwierał pas dla kopulacji prokreacyjnej i zamykał zaraz po prawidłowym przewidzianym zasadami katolickiego współżycia płciowego stosunku małżonków.
Nieuprawnione pierdolenie  i aborcje nie byłyby możliwe dla katolskiej pizdy.


sofu

--
Dom Pana piękny jest, a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i
księżom katolickim wstęp wzbroniony

Data: 2012-03-03 10:04:42
Autor: homo erectus
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"
sofu wrote:
--

Okropne takie przedłużanie.......
Dla tego każda katolicka pizda powinna mieć swój pas cnoty, a klucz od
niego powinien się znajdować u księdza dobrodzieja
najlepiej zwolennika łacińskiej mszy. Któren za drobną opłatą
higieniczną (co łaska nie mniej niż 100 zł) będzie otwierał pas dla
kopulacji prokreacyjnej i zamykał zaraz po prawidłowym przewidzianym
zasadami katolickiego współżycia płciowego stosunku małżonków.
Nieuprawnione pierdolenie i aborcje nie byłyby możliwe dla katolskiej
pizdy.


sofu


I tu wlasnie nieswiadomie wykazujesz wyzszosc homoseksualizmu nad zwiazkiem heteroseksualnym.Zamiast sie denerwowac znajdz sobie homoseksualnego partnera i bedziesz zyl spokojnie i szczesliwie.

Data: 2012-03-03 21:54:31
Autor: Krzysiek
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"
Hallo,

Am 03.03.2012 18:04, schrieb homo erectus:


I tu wlasnie nieswiadomie wykazujesz wyzszosc homoseksualizmu nad
zwiazkiem heteroseksualnym.Zamiast sie denerwowac znajdz sobie
homoseksualnego partnera i bedziesz zyl spokojnie i szczesliwie.

a w jaki sposob wykazal??
Niech Pan pomoze bladzacemu. I dlaczego nieswiadomie??
A moze chodzi Panu o to, ze nieswiadomosc jest dowodem wykazania??


MFG
Krzysiek

--
Krzysztof Swierczynski
krzysiek_@arcor.de

Data: 2012-03-03 23:05:24
Autor: sofu
Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"

Użytkownik "homo erectus" <jacek@wp.pl> napisał w wiadomości news:Bbs4r.25897$Pc2.17066newsfe13.iad...
sofu wrote:
--

Okropne takie przedłużanie.......
Dla tego każda katolicka pizda powinna mieć swój pas cnoty, a klucz od
niego powinien się znajdować u księdza dobrodzieja
najlepiej zwolennika łacińskiej mszy. Któren za drobną opłatą
higieniczną (co łaska nie mniej niż 100 zł) będzie otwierał pas dla
kopulacji prokreacyjnej i zamykał zaraz po prawidłowym przewidzianym
zasadami katolickiego współżycia płciowego stosunku małżonków.
Nieuprawnione pierdolenie i aborcje nie byłyby możliwe dla katolskiej
pizdy.


sofu


I tu wlasnie nieswiadomie wykazujesz wyzszosc homoseksualizmu nad zwiazkiem heteroseksualnym.Zamiast sie denerwowac znajdz sobie homoseksualnego partnera i bedziesz zyl spokojnie i szczesliwie.

-- -- -- -- -- -- -


Mimo, że nieświadomie wykazałem ci (nie wiedzieć czemu ?) wyższość pedalstwa nad zwiazkami hetero
to jednak nie pójdę twoją życiową drogą.
Mam bowiem żonę i dziecko i jestem zdecydowanie heteroseksualny.



sofu

Jak się mówi "a", to trzeba powiedzieć "b"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona