Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak si w telewizji robi powd

Jak si w telewizji robi powd

Data: 2014-05-16 19:41:44
Autor: Rafa Lepudruk
Jak si w telewizji robi powd


Jak się w telewizji robi powódź, której nie ma? Nieoceniona jest rola wałów
w kampanii wyborczej

Kolejne koła ratunkowe spadają Donaldowi Tuskowi z nieba. Tym razem
dosłownie. Premier znów nie musi się tłumaczyć z poważniejszych spraw,
największym telewizjom wystarczy, że zmarszczy brwi patrząc w zachmurzone
niebo. Spadnie? Nie spadnie? Cholera wie, postraszyć można.

To jasne, że narastające poczucie zagrożenia czymkolwiek sprzyja rządzącym,
dlatego w interesie PO jest, aby z małej chmury spadł jak największy
deszcz. Usłużne telewizje informacyjne dobrze odczytały, co oznacza „mars”
na czole Donalda i serwują nam niezłe kino katastroficzne.

Podstawą jest muzyka, musi być dramatyczna. Smyki raczej wydają niższe
tony. Jest niepokój, jest groza. Znakomicie. Na ekranie płynie błotnista
woda. Kolejne ujęcie, też woda. Kolejne - a jakże, woda, ale w wodzie jest
korzeń. No i jeszcze jedno ujęcie, oczywiście woda, tym razem połykająca
miarkę do oceny wysokości stanu rzeki. Skoro ją pokazują, to pewnie musi
być wysoko. Trzeba to wziąć na wiarę, bo nic się na niej odczytać nie da.
Jest już kolejne ujęcie. Znów płynie woda.

Prezenter TVP Info robi złowrogą minę, która śmiało może konkurować z
legendarnym „marsem” premiera. Redaktor z najwyższym wysiłkiem kończy
serwis słowami:

    Życzymy państwu miłego dnia… Mimo wszystko…

— moment zawieszenia, znów muzyka, smyki i znane już obrazki: woda, woda,
woda…

Po chwili załamania (każdy by się załamał) na ekranie widzimy ministra
wybawcę, promyk nadziei zalanemu narodowi niesie szef resortu administracji
i cyfryzacji:

    Prognozy są optymistyczne

— mówi Rafał Trzaskowski, ale dodaje, że jest ciężko i że walczymy, żeby
nie było jeszcze ciężej.

    Apeluję o wyobraźnię, bo w wielu miejscach będzie jeszcze poważnie

— ostrzega minister.

Rzut oka na portale społeczościowe:

    tvn24: Stany alarmowe w ponad 50 miejscach. Śląsk, i nie tylko, w
stanie pogotowia

    Fakty RMF FM: Odcięte drogi, zalane domy

Wszędzie to samo, larum trza grać! Woda u bram! Premierze ratuj!

Telewizje rozwijają wątek powodziowy. To zawsze dobra okazja, żeby uderzyć
w opozycję. Szef kampanii wyborczej PO Tadeusz Zwiefka dywaguje, czy prezes
PiS zawiesił kampanię, czy nie zawiesił… Bo premier na wałach to akurat z
okazji dnia rodziny był. Właśnie dlatego odwiedził przypadkowo umówiona
rodzinę.

    Wyremontowaliśmy 860 km wałów, było też (tu precyzyjne określenie)
„mnóstwo, mnóstwo innych działań” aby uchronić Polskę od powodzi

— podsumowuje Zwiefka.

Uff… Następny serwis za kwadrans, zrobimy to jeszcze lepiej.

Następny serwis oczywiście zaczyna się znanymi już teledyskami z „powodzi”.
Woda, muzyka, woda, woda…

Prezenter mówi o „odciętych drogach, zalanych domach, kilkudziesięciu
tysiącach ludzi bez prądu. Łączy się z miejscem, gdzie „sytuacja jest
naprawdę dramatyczna”, ze Skoczowem, gdzie „Wisła przerwała wał
przeciwpowodziowy i wdarła się do domów”.

    To może ja sprostuję, że rzeka nie przerwała wałów, tylko uszkodziła
śluzę i woda zalała siedem budynków

— mówi nieco zaskoczona Janina Żagan, burmistrz Skoczowa. Rozmowa jakoś się
nie klei. Następny jest materiał reportera.

    Dramatyczna sytuacja, mieszkańcy są w strachu, ze powtórzy się to, co
cztery lata temu

— mówi z przejęciem młody człowiek w gumowcach, brodząc po kolanach w
wodzie.

    Podnosi się woda?

— pyta jednego z mieszkańców.

    No… Podnosi się, ale moim zdaniem, to nie pójdzie dalej

— odpowiada rolnik, jednak nie aż tak dramatycznie, jak by redaktor chciał.

Nie odpuszczamy, przenosimy się na konferencję premiera.

    Sytuacja jest elementarnie pod kontrolą… Na dzisiaj to właściwie tyle

— mówi zapewne ku zaskoczeniu redaktorów premier Donald Tusk. To jest
prawdziwy nóż w plecy. Wajcha przestawiona. Powódź powoli wygaszamy.
Przerzucamy się na „Agenta Tomka w prokuraturze”.

P.S. Ciekawe, dlaczego tym razem do relacjonowania powodzi telewizje nie
użyły swoich helikopterów i nie pokazały „ogromu zniszczeń”? Przecież, jak
mówił prezydent Komorowski, „z góry widać lepiej”…

Jak si w telewizji robi powd

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona