Data: 2010-09-09 17:34:13 | |
Autor: u2 | |
Jak się wykańcza opozycję w Chinach | |
... czyli na pilnowanie ociemniałego wysyła się całą dywizję :
http://www.rp.pl/artykul/34,533472.html "Ociemniały chiński dysydent Chen Guangcheng, który dokumentował przymusowe aborcje i inne przypadki łamania praw człowieka w Chinach, został zwolniony z więzienia Chen Guangcheng został odstawiony pod eskortą do rodzinnej wsi w prowincji Shandong nad Morzem Żółtym. O zwolnieniu 39-letniego Chena, prawnika-samouka, skazanego w 2006 roku na cztery lata i trzy miesiące więzienia, poinformował jeden z jego krewnych. - Powiedział mi, że jest w domu, ale nie ma swobody osobistej. Przed jego domem jest ośmiu lub dziewięciu ludzi, a wielu innych na skrzyżowaniach we wsi i na drogach dojazdowych - powiedział AFP chiński prawnik, któremu udało się porozmawiać z Chenem przez telefon komórkowy, należący do żony dysydenta. Chen powiedział też swemu prawnikowi, że jest w złym stanie zdrowia; wspomniał m.in. o licznych zatruciach pokarmowych w więzieniu. Kiedy dziennikarze próbowali dostać się do wsi Chena, drogę zablokował im mikrobus z pięcioma cywilami, do których po chwili dołączyło kolejnych sześciu. Krewny Chena powiedział, że we wsi zainstalowano w zeszłym tygodniu sześć kamer, żeby móc monitorować dysydenta." |
|
Data: 2010-09-09 17:39:25 | |
Autor: abc | |
Jak się wykańcza opozycję w Chinach | |
Może merdia ujmą się za nim jak za Lieblingiem gdy ten cierpiał w areszcie domowym w Szwajcarii.
-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|