Moja mama obecnie nie pracuje, była na zwolnieniu chorobowym 2 miesiące. Nic poważnego, ale ZUS wymyślił, że skieruje mamę do sanatorium. Przysłali następujące pismo: http://tnij.org/j0a2

Mama z wielu powodów głównie osobistych nie chce tam jechać.

1.Jaki to ważny powód można podać w ZUS-ie żeby skutecznie odmówić, żeby się nie czepiali?
2.Mama obecnie pobiera zasiłek dla bezrobotnych, czy jeśli odmówi wyjazdu do sanatorium to straci ten zasiłek?
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

On 1/19/2011 7:16 AM, Tomaszek wrote:

Moja mama obecnie nie pracuje, była na zwolnieniu chorobowym 2 miesiące.
Nic poważnego, ale ZUS wymyślił, że skieruje mamę do sanatorium.
Przysłali następujące pismo: http://tnij.org/j0a2

Mama z wielu powodów głównie osobistych nie chce tam jechać.

1.Jaki to ważny powód można podać w ZUS-ie żeby skutecznie odmówić, żeby
się nie czepiali?
2.Mama obecnie pobiera zasiłek dla bezrobotnych, czy jeśli odmówi
wyjazdu do sanatorium to straci ten zasiłek?

wyslij to gdzies do gazet,
to juz nawet ZUS ma uprawnienia prewencyjne. zaraz ich wyposazą w pały i tarcze i beda prewencją całą gębą.

Odpisz im, ze ze względów finansowych nie stać cie na dojechanie do danej miejscowosci.

Użytkownik witek napisał:

On 1/19/2011 7:16 AM, Tomaszek wrote:

Moja mama obecnie nie pracuje, była na zwolnieniu chorobowym 2 miesiące.
Nic poważnego, ale ZUS wymyślił, że skieruje mamę do sanatorium.
Przysłali następujące pismo: http://tnij.org/j0a2

Mama z wielu powodów głównie osobistych nie chce tam jechać.

1.Jaki to ważny powód można podać w ZUS-ie żeby skutecznie odmówić, żeby
się nie czepiali?
2.Mama obecnie pobiera zasiłek dla bezrobotnych, czy jeśli odmówi
wyjazdu do sanatorium to straci ten zasiłek?

wyslij to gdzies do gazet,
to juz nawet ZUS ma uprawnienia prewencyjne. zaraz ich wyposazą w pały i
tarcze i beda prewencją całą gębą.

Odpisz im, ze ze względów finansowych nie stać cie na dojechanie do
danej miejscowosci.

ma uprawnienia prewencyjne, tylko pytanie czy osoba znajduje się dalej na zwolnieniu lub wykazuje jakąkolwiek niepełnosprawność i związane z tym świadczenia zusowe

W dniu 2011-01-19 18:23, cyklista pisze:

ma uprawnienia prewencyjne, tylko pytanie czy osoba znajduje się dalej
na zwolnieniu lub wykazuje jakąkolwiek niepełnosprawność i związane z
tym świadczenia zusowe

Moja mama pozostaje dalej na zwolnieniu. Z ZUS-u nie bierze nic. Do marca 2011 ma przyznany zasiłek dla bezrobotnych, który wypłaca Urząd Pracy.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Użytkownik Tomaszek napisał:

W dniu 2011-01-19 18:23, cyklista pisze:

ma uprawnienia prewencyjne, tylko pytanie czy osoba znajduje się dalej
na zwolnieniu lub wykazuje jakąkolwiek niepełnosprawność i związane z
tym świadczenia zusowe

Moja mama pozostaje dalej na zwolnieniu. Z ZUS-u nie bierze nic. Do
marca 2011 ma przyznany zasiłek dla bezrobotnych, który wypłaca Urząd
Pracy.

STOP, coś mi tu nie gra, jak może być równocześnie na zwolnieniu i mieć zasiłek dla bezrobotnych (to od czego to zwolnienie?)

Żeby dostać zasiłek musiała byc zwolniona z pracy, nie mogła być zwolniona jak była na zwolnieniu, więc zwolnienie musiało się skończyć.
Jak się nie skończyło to zwolnienie było niezgodne z prawem i pociąga to za sobą pare możliwości (np. sąd pracy, przywrócenie do niej, oddanie pobranego zasiłku itd..).
A jak ją zwolnili bo się skończyło zwolnienie to z jakiej okazji lekarz i w jakim celu jej wydał nowe? (bo jakby nie była na zwolnieniu to by zus nic do niej nie miał), a jak jest na zwolnieniu to dlaczego dostaje zasiłek a nie wypłatę z zusu?

Może ktoś mi wyjaśni jak to jest ze zwolnieniami i zasiłkami w tym samym czasie bo dla mnie to na razie jest zdrowo poplątane.

W dniu 2011-01-19 19:57, cyklista pisze:

STOP, coś mi tu nie gra, jak może być równocześnie na zwolnieniu i mieć
zasiłek dla bezrobotnych (to od czego to zwolnienie?)

Po zwolnieniu z pracy poszła do UP i dostała zasiłek.

Żeby dostać zasiłek musiała byc zwolniona z pracy, nie mogła być
zwolniona jak była na zwolnieniu, więc zwolnienie musiało się skończyć.

Tak też się stało.

A jak ją zwolnili bo się skończyło zwolnienie to z jakiej okazji lekarz
i w jakim celu jej wydał nowe? (bo jakby nie była na zwolnieniu to by
zus nic do niej nie miał), a jak jest na zwolnieniu to dlaczego dostaje
zasiłek a nie wypłatę z zusu?

Wygląda to tak:
- dzień dobry pani, może mi pani wystawić taki o taki papier?
- Proszę bardzo, na ile dni?

Lekarze w tym kraju za nic nie odpowiadają, nie grozi im żadna odpowiedzialność.  Tu nie ma mowy o żadnej łapówce!! Wystarczy pójść i poprosić!!

Może ktoś mi wyjaśni jak to jest ze zwolnieniami i zasiłkami w tym samym
czasie bo dla mnie to na razie jest zdrowo poplątane.

Mama poszła na zwolnienie, płacił przez jakiś czas ZUS, pracodawca zwolnił. Poszła do UP, dostała zasiłek. Tak to wygląda. Kwestia uzyskania kolejnego papierka o chorobie to czysta formalność, wizyta prywatna i lekarz podbija pieczątkę nawet pod własnym wyrokiem śmierci. Kolejna choroba to kolejna niezdolność do pracy. Fakty nie mają tu nic do rzeczy:(
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

W dniu 2011-01-19 20:26, Tomaszek pisze:

Może ktoś mi wyjaśni jak to jest ze zwolnieniami i zasiłkami w tym samym
czasie bo dla mnie to na razie jest zdrowo poplątane.

Mama poszła na zwolnienie, płacił przez jakiś czas ZUS, pracodawca
zwolnił. Poszła do UP, dostała zasiłek. Tak to wygląda. Kwestia
uzyskania kolejnego papierka o chorobie to czysta formalność, wizyta
prywatna i lekarz podbija pieczątkę nawet pod własnym wyrokiem śmierci.
Kolejna choroba to kolejna niezdolność do pracy. Fakty nie mają tu nic
do rzeczy:(

Coś znowu się kupy nie trzyma - jaka niezdolność do pracy?

--
spp

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:ih7gkl$pbe$1news.onet.pl...

W dniu 2011-01-19 20:26, Tomaszek pisze:

Może ktoś mi wyjaśni jak to jest ze zwolnieniami i zasiłkami w tym samym
czasie bo dla mnie to na razie jest zdrowo poplątane.

Mama poszła na zwolnienie, płacił przez jakiś czas ZUS, pracodawca
zwolnił. Poszła do UP, dostała zasiłek. Tak to wygląda. Kwestia
uzyskania kolejnego papierka o chorobie to czysta formalność, wizyta
prywatna i lekarz podbija pieczątkę nawet pod własnym wyrokiem śmierci.
Kolejna choroba to kolejna niezdolność do pracy. Fakty nie mają tu nic
do rzeczy:(

Coś znowu się kupy nie trzyma - jaka niezdolność do pracy?

to do Urzedu Pracy juz nie mozna zwolnienia lekarskiego zaniesc?  Wg mnie zasilek dla bezrobotnych nie zwalnia cie od zaniesienia im L4... "w razie jakby ci prace znalezli" hehehe

Użytkownik Misiek napisał:

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości
news:ih7gkl$pbe$1news.onet.pl...

W dniu 2011-01-19 20:26, Tomaszek pisze:

Może ktoś mi wyjaśni jak to jest ze zwolnieniami i zasiłkami w tym
samym
czasie bo dla mnie to na razie jest zdrowo poplątane.

Mama poszła na zwolnienie, płacił przez jakiś czas ZUS, pracodawca
zwolnił. Poszła do UP, dostała zasiłek. Tak to wygląda. Kwestia
uzyskania kolejnego papierka o chorobie to czysta formalność, wizyta
prywatna i lekarz podbija pieczątkę nawet pod własnym wyrokiem śmierci.
Kolejna choroba to kolejna niezdolność do pracy. Fakty nie mają tu nic
do rzeczy:(

Coś znowu się kupy nie trzyma - jaka niezdolność do pracy?

to do Urzedu Pracy juz nie mozna zwolnienia lekarskiego zaniesc? Wg mnie
zasilek dla bezrobotnych nie zwalnia cie od zaniesienia im L4... "w
razie jakby ci prace znalezli" hehehe

oczywiście że można, tylko co innego L4 do 30 dni, gdzie zus do tego nic nie ma, a co innego dłuższe za które musi płacić i wtedy uruchamia prewencję, nie robi się prewencji z powodu grypy itp. doraźnych rzeczy, a jak było dłuższe to zus powinien wypłacać chorobowe a nie UP zasiłek, to właśnie mi się nie zgadza,

zus nic nie płaci a uruchamia prewencje, (chyba ze płaci ale UP na zasadzie zwrotu tego co ten wypłacił - ale ponieważ tego nie wiem to się o to pytam)



na pewno ze skierowania należy skorzystać, albo odmowę uzasadnić sensownie (i raczej nie odmawiać a przesuwać na inny termin)

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d382ca4$0$2444$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik Misiek napisał:

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości
news:ih7gkl$pbe$1news.onet.pl...

W dniu 2011-01-19 20:26, Tomaszek pisze:

Może ktoś mi wyjaśni jak to jest ze zwolnieniami i zasiłkami w tym
samym
czasie bo dla mnie to na razie jest zdrowo poplątane.

Mama poszła na zwolnienie, płacił przez jakiś czas ZUS, pracodawca
zwolnił. Poszła do UP, dostała zasiłek. Tak to wygląda. Kwestia
uzyskania kolejnego papierka o chorobie to czysta formalność, wizyta
prywatna i lekarz podbija pieczątkę nawet pod własnym wyrokiem śmierci.
Kolejna choroba to kolejna niezdolność do pracy. Fakty nie mają tu nic
do rzeczy:(

Coś znowu się kupy nie trzyma - jaka niezdolność do pracy?

to do Urzedu Pracy juz nie mozna zwolnienia lekarskiego zaniesc? Wg mnie
zasilek dla bezrobotnych nie zwalnia cie od zaniesienia im L4... "w
razie jakby ci prace znalezli" hehehe

oczywiście że można, tylko co innego L4 do 30 dni, gdzie zus do tego nic
nie ma, a co innego dłuższe za które musi płacić i wtedy uruchamia
prewencję, nie robi się prewencji z powodu grypy itp. doraźnych rzeczy,
a jak było dłuższe to zus powinien wypłacać chorobowe a nie UP zasiłek,
to właśnie mi się nie zgadza,

zus nic nie płaci a uruchamia prewencje, (chyba ze płaci ale UP na
zasadzie zwrotu tego co ten wypłacił - ale ponieważ tego nie wiem to się
o to pytam)



na pewno ze skierowania należy skorzystać, albo odmowę uzasadnić
sensownie (i raczej nie odmawiać a przesuwać na inny termin)

I dokladnie o to mi chodzilo. Zus wogole raczej nie interweniuje (chyba ze na wyrazna prosbe pracodawcy, platnika czy jakkolwiek inaczej to nazwac) kiedy "nie wyplaca" :-). Tez mi sie nie zgadzalo.

W dniu 2011-01-20 14:43, Misiek pisze:

na pewno ze skierowania należy skorzystać, albo odmowę uzasadnić
sensownie (i raczej nie odmawiać a przesuwać na inny termin)

I dokladnie o to mi chodzilo. Zus wogole raczej nie interweniuje (chyba
ze na wyrazna prosbe pracodawcy, platnika czy jakkolwiek inaczej to
nazwac) kiedy "nie wyplaca" :-). Tez mi sie nie zgadzalo.

Tylko jak uzasadnić odmowę wyjazdu aby w przyszłości nie spotkać się z odmową przyznania świadczeń typ zasiłek/świadczenie rehabilitacyjne/renta skoro odmówiło się leczenia?

--
spp

Órzytkownik "spp" napisał:

na pewno ze skierowania należy skorzystać, albo odmowę uzasadnić
sensownie (i raczej nie odmawiać a przesuwać na inny termin)

I dokladnie o to mi chodzilo. Zus wogole raczej nie interweniuje (chyba
ze na wyrazna prosbe pracodawcy, platnika czy jakkolwiek inaczej to
nazwac) kiedy "nie wyplaca" :-). Tez mi sie nie zgadzalo.

Tylko jak uzasadnić odmowę wyjazdu aby w przyszłości nie spotkać się z
odmową przyznania świadczeń typ zasiłek/świadczenie rehabilitacyjne/renta
skoro odmówiło się leczenia?

może tak: słyszałem od sąsiadki ktura na była w takim sanatorium że na
takich turnusach to są libacje do białego rana, głośna muzyka i seks ,iędzy
pacjentami i personelem w najbardziej karkołomnych pozychach, no a mojej
mamie napewno to na zdrowie nie wyjdzie:O)

Użytkownik "Papso Smurfso" <toważysz@gener.ał> napisał w wiadomości news:ih9t15$9ci$3news.onet.pl...

Órzytkownik "spp" napisał:

na pewno ze skierowania należy skorzystać, albo odmowę uzasadnić
sensownie (i raczej nie odmawiać a przesuwać na inny termin)

I dokladnie o to mi chodzilo. Zus wogole raczej nie interweniuje (chyba
ze na wyrazna prosbe pracodawcy, platnika czy jakkolwiek inaczej to
nazwac) kiedy "nie wyplaca" :-). Tez mi sie nie zgadzalo.

Tylko jak uzasadnić odmowę wyjazdu aby w przyszłości nie spotkać się z
odmową przyznania świadczeń typ zasiłek/świadczenie rehabilitacyjne/renta
skoro odmówiło się leczenia?

może tak: słyszałem od sąsiadki ktura na była w takim sanatorium że na
takich turnusach to są libacje do białego rana, głośna muzyka i seks ,iędzy
pacjentami i personelem w najbardziej karkołomnych pozychach, no a mojej
mamie napewno to na zdrowie nie wyjdzie:O)

No jesli napisze "ktura" to na pewno automatycznie wysla ja na turnus rehabilitacyjny dla osob z dysortografia ^^
A z tego juz sie nie wywinie hehehe

Użytkownik spp napisał:

W dniu 2011-01-20 14:43, Misiek pisze:

na pewno ze skierowania należy skorzystać, albo odmowę uzasadnić
sensownie (i raczej nie odmawiać a przesuwać na inny termin)

I dokladnie o to mi chodzilo. Zus wogole raczej nie interweniuje (chyba
ze na wyrazna prosbe pracodawcy, platnika czy jakkolwiek inaczej to
nazwac) kiedy "nie wyplaca" :-). Tez mi sie nie zgadzalo.

Tylko jak uzasadnić odmowę wyjazdu aby w przyszłości nie spotkać się z
odmową przyznania świadczeń typ zasiłek/świadczenie
rehabilitacyjne/renta skoro odmówiło się leczenia?

Skoro Mama ma ważny powód aby się nie leczyć i przekonuje on zarówno ją samą jak i całą rodzinę(przyjmujemy że sanatorium to zdrowie ma poprawić i działanie zusu w tym punkcie jest sensowne), to myślę że będzie on przekonywujący i dla zusu.

W dniu 2011-01-20 17:25, cyklista pisze:

Tylko jak uzasadnić odmowę wyjazdu aby w przyszłości nie spotkać się z
odmową przyznania świadczeń typ zasiłek/świadczenie
rehabilitacyjne/renta skoro odmówiło się leczenia?

Skoro Mama ma ważny powód aby się nie leczyć i przekonuje on zarówno ją
samą jak i całą rodzinę(przyjmujemy że sanatorium to zdrowie ma poprawić
i działanie zusu w tym punkcie jest sensowne), to myślę że będzie on
przekonywujący i dla zusu.

Oczywiście Mama ma równie przekonywujący argument dlaczego chce korzystać z zasiłków?

--
spp

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d38628e$0$2449$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik spp napisał:

W dniu 2011-01-20 14:43, Misiek pisze:

na pewno ze skierowania należy skorzystać, albo odmowę uzasadnić
sensownie (i raczej nie odmawiać a przesuwać na inny termin)

I dokladnie o to mi chodzilo. Zus wogole raczej nie interweniuje (chyba
ze na wyrazna prosbe pracodawcy, platnika czy jakkolwiek inaczej to
nazwac) kiedy "nie wyplaca" :-). Tez mi sie nie zgadzalo.

Tylko jak uzasadnić odmowę wyjazdu aby w przyszłości nie spotkać się z
odmową przyznania świadczeń typ zasiłek/świadczenie
rehabilitacyjne/renta skoro odmówiło się leczenia?

Skoro Mama ma ważny powód aby się nie leczyć i przekonuje on zarówno ją samą jak i całą rodzinę(przyjmujemy że sanatorium to zdrowie ma poprawić i działanie zusu w tym punkcie jest sensowne), to myślę że będzie on przekonywujący i dla zusu.

Ja nie jestem przekonany do tego. Odmowa wyjazdu do sanatorium moze skutkowac w przyszlosci odmowa przyznania renty.
"Przeciez nie chce sie pani leczyc, wiec jest pani zdrowa".

On 21 Sty, 07:41, "Misiek" <p...@o2.pl> wrote:

Ja nie jestem przekonany do tego. Odmowa wyjazdu do sanatorium moze
skutkowac w przyszlosci odmowa przyznania renty.

No i słusznie. 45 lat komuny i 20 państwa pseudoopiekuńczego
dostatecznie wypatrzyło gro umysłów.

Użytkownik Misiek napisał:

Ja nie jestem przekonany do tego. Odmowa wyjazdu do sanatorium moze
skutkowac w przyszlosci odmowa przyznania renty.
"Przeciez nie chce sie pani leczyc, wiec jest pani zdrowa".

Czy ktoś powiedział że nie chce się leczyć? Bardzo chce ale z ważnych powodów teraz nie może. (z powodów których nie znamy i ich nie oceniamy)

W dniu 2011-01-21 13:44, cyklista pisze:

Ja nie jestem przekonany do tego. Odmowa wyjazdu do sanatorium moze
skutkowac w przyszlosci odmowa przyznania renty.
"Przeciez nie chce sie pani leczyc, wiec jest pani zdrowa".

Czy ktoś powiedział że nie chce się leczyć? Bardzo chce ale z ważnych
powodów teraz nie może. (z powodów których nie znamy i ich nie oceniamy)

Przeczytaj uważnie post otwierający wątek - Mama autora _nie_chce_ tam jechać.

--
spp

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d398061$0$2453$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik Misiek napisał:

Ja nie jestem przekonany do tego. Odmowa wyjazdu do sanatorium moze
skutkowac w przyszlosci odmowa przyznania renty.
"Przeciez nie chce sie pani leczyc, wiec jest pani zdrowa".

Czy ktoś powiedział że nie chce się leczyć? Bardzo chce ale z ważnych powodów teraz nie może. (z powodów których nie znamy i ich nie oceniamy)

a powiedzial powiedzial:
"...Moja mama obecnie nie pracuje, była na zwolnieniu chorobowym 2 miesiące.
Nic poważnego, ale ZUS wymyślił, że skieruje mamę do sanatorium.
Przysłali następujące pismo: http://tnij.org/j0a2

Mama z wielu powodów głównie osobistych nie chce tam jechać...."

NIE CHCE TAM JECHAC, czyli (w domysle, a juz na pewno w domysle ZUS-u - nie chce sie leczyc)

Dnia Wed, 19 Jan 2011 19:57:54 +0100, cyklista napisał(a):

Może ktoś mi wyjaśni jak to jest ze zwolnieniami i zasiłkami w tym samym czasie bo dla mnie to na razie jest zdrowo poplątane.

Nic nie jest porąbane... Zwolnienie lekarskie podczas bycia zarejestowanym
w PUP jest po to, aby urząd wiedział, że dana osoba jest w tej chwili
niezdolna do podjęcia pracy i nie dawał jej skierowania do pracy, nie
wysyłał wezwań w okresie zwolnienia, nie kierował na szkolenie, itp.,
itd...

Nawiasem mówiąc jak mama wątkotwórcy dalej tak będzie postępowała, to
niedługo przestanie być osobą bezrobotną...

3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://jakec0.blogspot.com

W dniu 2011-01-20 08:23, Waldek "Jakec" Bulkowski pisze:

Nawiasem mówiąc jak mama wątkotwórcy dalej tak będzie postępowała, to
niedługo przestanie być osobą bezrobotną...

Dokłądnie w 91 dniu zwolnienia ...

--
spp

Tomaszek <tomaszek1983@onet.pl> writes:

Moja mama pozostaje dalej na zwolnieniu. Z ZUS-u nie bierze nic. Do
marca 2011 ma przyznany zasiłek dla bezrobotnych, który wypłaca Urząd
Pracy.

Zaraz. Jest na zasilku dla bezrobotnych czy na zwolnieniu lekarskim w
pracy?

Nie mozna byc na zwolnieniu Z PRACY bedac BEZROBOTNYM.   MJ

Użytkownik "Tomaszek" <tomaszek1983@onet.pl> napisał w wiadomości news:ih77k9$njm$1news.onet.pl...

W dniu 2011-01-19 18:23, cyklista pisze:

ma uprawnienia prewencyjne, tylko pytanie czy osoba znajduje się dalej
na zwolnieniu lub wykazuje jakąkolwiek niepełnosprawność i związane z
tym świadczenia zusowe

Moja mama pozostaje dalej na zwolnieniu. Z ZUS-u nie bierze nic. Do marca 2011 ma przyznany zasiłek dla bezrobotnych, który wypłaca Urząd Pracy.

daja skierowanie do sanatorium po to zeby nie wyplkacac pozniej renty. Po sanatorium wezwa na komisje lekarska i stwierdza ze mama jest zdrowa. To tak na wszelki wypadek gdyby zachcialo sie jej po skonczeniu zwolnienia isc na rente wlasnie. W ten sp[osob jej to zablokuja i po sprawie :-) Takie ich ubezpieczenie. A swoja droga jak daja skierowanie do sanatorium ja bym korzystal. Pozniej bedzie chciala jechac do sanatorium i sie nie dostanie (argumentacja - przeciez kierowalismy pania a pani odmowila).

W dniu 2011-01-19 16:42, witek pisze:

Mama z wielu powodów głównie osobistych nie chce tam jechać.

                                            ^^^^^^^^^

1.Jaki to ważny powód można podać w ZUS-ie żeby skutecznie odmówić, żeby
się nie czepiali?

Prawdziwy?

2.Mama obecnie pobiera zasiłek dla bezrobotnych, czy jeśli odmówi
wyjazdu do sanatorium to straci ten zasiłek?

Raczej nie,

wyslij to gdzies do gazet,

Dobre. :)

Odpisz im, ze ze względów finansowych nie stać cie na dojechanie do
danej miejscowosci.

:)
Przecież koszt dojazdu pokrywa ZUS.

--
spp

On 1/19/2011 11:34 AM, spp wrote:

:)
Przecież koszt dojazdu pokrywa ZUS.

raczej w piśmie nie było załączników w postaci biletu.

W dniu 2011-01-19 21:47, witek pisze:

Przecież koszt dojazdu pokrywa ZUS.

raczej w piśmie nie było załączników w postaci biletu.

Łóżka, jedzenia i borowiny też nie przysłali - sądzisz, że za to też będzie płaciła?
;)

--
spp

On 1/19/2011 2:59 PM, spp wrote:

W dniu 2011-01-19 21:47, witek pisze:

Przecież koszt dojazdu pokrywa ZUS.

raczej w piśmie nie było załączników w postaci biletu.

Łóżka, jedzenia i borowiny też nie przysłali - sądzisz, że za to też
będzie płaciła?
;)

Bilet trzeba miec teraz, a nie po dojechaniu na miejsce.

Ja ci obiecuję tonę złota. Ale chwilowo bilet na marsa musisz sobie wykupić sam. Zwrot kosztów podrózy dostaniesz po powrocie.

W dniu 2011-01-19 22:19, witek pisze:

Bilet trzeba miec teraz, a nie po dojechaniu na miejsce.

Ja ci obiecuję tonę złota. Ale chwilowo bilet na marsa musisz sobie
wykupić sam. Zwrot kosztów podrózy dostaniesz po powrocie.

A czy to nie oznacza, że 'koszt dojazdu pokrywa ZUS'?
Trzeba trochę z zasiłku na to przeznaczyć, potem sobie odebrać.

--
spp

Dnia 2011-01-19 22:30, Użytkownik spp napisał:

Bilet trzeba miec teraz, a nie po dojechaniu na miejsce.

Ja ci obiecuję tonę złota. Ale chwilowo bilet na marsa musisz sobie
wykupić sam. Zwrot kosztów podrózy dostaniesz po powrocie.

A czy to nie oznacza, że 'koszt dojazdu pokrywa ZUS'?
Trzeba trochę z zasiłku na to przeznaczyć, potem sobie odebrać.

Trzeba być ...... aby uwierzyć w zapewnienie że ZUS zwróci poniesione
koszty przejazdów. Uczestniczyłem kiedyś w rehabilitacji opłacanej
przez ZUS gdzie były refundowane koszty dojazdów.
Cena biletu w jedna stronę 1,50zł, dwadzieścia dni rehabilitacji
to powinni zwrócić 60zł, zwrócili 35zł bo nie liczyli z ceny biletów
jednorazowych tylko wyliczyli jakąś średnią z miesięcznych.


Pozdrawiam

W dniu 2011-01-19 22:44, RadoslawF pisze:

A czy to nie oznacza, że 'koszt dojazdu pokrywa ZUS'?
Trzeba trochę z zasiłku na to przeznaczyć, potem sobie odebrać.

Trzeba być ...... aby uwierzyć w zapewnienie że ZUS zwróci poniesione
koszty przejazdów. Uczestniczyłem kiedyś w rehabilitacji opłacanej
przez ZUS gdzie były refundowane koszty dojazdów.
Cena biletu w jedna stronę 1,50zł, dwadzieścia dni rehabilitacji
to powinni zwrócić 60zł, zwrócili 35zł bo nie liczyli z ceny biletów
jednorazowych tylko wyliczyli jakąś średnią z miesięcznych.

No cóż, nie zmienia to faktu że mogłeś kupić ten miesięczny.:(

Na takie wypadki jak duże wydatki związane z dojazdami na leczenie można się dodatkowo ubezpieczyć - sprawa zwrotów za bilety w ZUS nie odbiega od zasad stosowanych w innych instytucji państwowych.

--
spp

Dnia 2011-01-19 22:51, Użytkownik spp napisał:

Trzeba być ...... aby uwierzyć w zapewnienie że ZUS zwróci poniesione
koszty przejazdów. Uczestniczyłem kiedyś w rehabilitacji opłacanej
przez ZUS gdzie były refundowane koszty dojazdów.
Cena biletu w jedna stronę 1,50zł, dwadzieścia dni rehabilitacji
to powinni zwrócić 60zł, zwrócili 35zł bo nie liczyli z ceny biletów
jednorazowych tylko wyliczyli jakąś średnią z miesięcznych.

No cóż, nie zmienia to faktu że mogłeś kupić ten miesięczny.:(

Nic by to nie dało.
Bilety "miesięczne" są w opcjach 10 dniowych, 20 dniowych, 30 dniowych,
60 dniowych, miesięcznych, dwumiesięcznych i chyba trzy miesięcznych.
ZUS policzył najmniejsza stawkę jak w bilecie trzy miesięcznym
a zabiegi trwały 20 dni (roboczych od poniedziałku do piątku), koszt
biletu 30 dniowego czy miesięcznego nie odbiega w sposób znaczący od
opłaty za bilety jednorazowe.

Nie miałeś do czynienia ze zwrotami takich kosztów z ZUSu więc
możesz sobie pomarzyć że pokryją faktyczne wydatki.


Pozdrawiam

W dniu 2011-01-20 00:46, RadoslawF pisze:

Nie miałeś do czynienia ze zwrotami takich kosztów z ZUSu więc
możesz sobie pomarzyć że pokryją faktyczne wydatki.

Co najwyżej nie miałem podobnych doświadczeń jednak na takim turnusie rehabilitacyjnym byłem (tak, tak - ZUS-owskim) i zwrot ceny biletu otrzymałem za osobowy pociąg PKP - dokładnie tak jak przewidują przepisy.

--
spp

Dnia 2011-01-20 06:17, Użytkownik spp napisał:

Nie miałeś do czynienia ze zwrotami takich kosztów z ZUSu więc
możesz sobie pomarzyć że pokryją faktyczne wydatki.

Co najwyżej nie miałem podobnych doświadczeń jednak na takim turnusie rehabilitacyjnym byłem (tak, tak - ZUS-owskim) i zwrot ceny biletu otrzymałem za osobowy pociąg PKP - dokładnie tak jak przewidują przepisy.

Miałeś to podwójne szczęście, że oddali i że mieszkasz oraz jechałeś
do miejsc które są w zasięgu PKP.


Pozdrawiam

RadoslawF napisał(a) :

Co najwyżej nie miałem podobnych doświadczeń jednak na takim turnusie rehabilitacyjnym byłem (tak, tak - ZUS-owskim) i zwrot ceny biletu otrzymałem za osobowy pociąg PKP - dokładnie tak jak przewidują przepisy.

Miałeś to podwójne szczęście, że oddali i że mieszkasz oraz jechałeś
do miejsc które są w zasięgu PKP.

I to PKP osobowego bez miliona przesiadek między nimi i czekania po
12h na inny osobowy.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

W dniu 2011-01-20 19:58, Zbynek Ltd. pisze:

Miałeś to podwójne szczęście, że oddali i że mieszkasz oraz jechałeś
do miejsc które są w zasięgu PKP.

I to PKP osobowego bez miliona przesiadek między nimi i czekania po
12h na inny osobowy.

:)
A jakie ma to znaczenie?

Jak wspomniałem - tyle zwraca ZUS - jeżeli ktoś uważa że to mało powinien wykupić dodatkowe ubezpieczenie.

PS.

Z Poznania do Włocławka nie ma bezpośrednich pociągów a dojazd osobowym też jest trudny (w sensownym czasie i godzinach).

--
spp

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:iha46k$7ps$3news.onet.pl...

W dniu 2011-01-20 19:58, Zbynek Ltd. pisze:

Miałeś to podwójne szczęście, że oddali i że mieszkasz oraz jechałeś
do miejsc które są w zasięgu PKP.

I to PKP osobowego bez miliona przesiadek między nimi i czekania po
12h na inny osobowy.

:)
A jakie ma to znaczenie?

Jak wspomniałem - tyle zwraca ZUS - jeżeli ktoś uważa że to mało powinien wykupić dodatkowe ubezpieczenie.

PS.

Z Poznania do Włocławka nie ma bezpośrednich pociągów a dojazd osobowym też jest trudny (w sensownym czasie i godzinach).

trudny, ale nie niemozliwy ^^ szczegolnie dla ZUS-u :-)
Poza tym  bez przesady...
http://rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=8&ident=l4.01448329.1295592643&REQ0HafasScrollDir=1
czas jazdy od 2 do 3 godzin, gros polaczen to polaczenia z jedna przesiadka, osobowe.
25 polaczen w ciagu calego dnia.
Wiekszosc to Poznan-Kutno
Kutno-Włocławek
Oczekiwanie na przesiadke 10-30 minut, wiec do przyjecia
I wsio :-)

W dniu 2011-01-21 07:57, Misiek pisze:

Z Poznania do Włocławka nie ma bezpośrednich pociągów a dojazd
osobowym też jest trudny (w sensownym czasie i godzinach).

trudny, ale nie niemozliwy ^^ szczegolnie dla ZUS-u :-)
Poza tym bez przesady...
http://rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=8&ident=l4.01448329.1295592643&REQ0HafasScrollDir=1

czas jazdy od 2 do 3 godzin, gros polaczen to polaczenia z jedna
przesiadka, osobowe.
25 polaczen w ciagu calego dnia.
Wiekszosc to Poznan-Kutno
Kutno-Włocławek
Oczekiwanie na przesiadke 10-30 minut, wiec do przyjecia
I wsio :-)

Tak?

A mi pokazuje tylko dwa takie połączenia (zakładając tylko pociągi osobowe).;)

Zresztą nieważne - do Kutna jechałem IC, dalej osobowy.
Zwracam uwagę, że sanatoria są zamykane o godz. 23(OIDP w weekendy godzinę później)więc część pociągów jest i tak bez możliwości sensownego skorzystania.:)

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:ihbeiv$ug5$1news.onet.pl...

W dniu 2011-01-21 07:57, Misiek pisze:

Z Poznania do Włocławka nie ma bezpośrednich pociągów a dojazd
osobowym też jest trudny (w sensownym czasie i godzinach).

trudny, ale nie niemozliwy ^^ szczegolnie dla ZUS-u :-)
Poza tym bez przesady...
http://rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=8&ident=l4.01448329.1295592643&REQ0HafasScrollDir=1

czas jazdy od 2 do 3 godzin, gros polaczen to polaczenia z jedna
przesiadka, osobowe.
25 polaczen w ciagu calego dnia.
Wiekszosc to Poznan-Kutno
Kutno-Włocławek
Oczekiwanie na przesiadke 10-30 minut, wiec do przyjecia
I wsio :-)

Tak?

A mi pokazuje tylko dwa takie połączenia (zakładając tylko pociągi osobowe).;)

Zresztą nieważne - do Kutna jechałem IC, dalej osobowy.
Zwracam uwagę, że sanatoria są zamykane o godz. 23(OIDP w weekendy godzinę później)więc część pociągów jest i tak bez możliwości sensownego skorzystania.:)

zawezilem wyszukiwanie tylko do osobowych (regionalnych)
I co?

      Poznań Główny odjazd 5.40
      Włocławek przyjazd 9.36
      1 przesiadka (w Kutnie)

      Poznań Główny odjazd 7.30
      Włocławek przyjazd 11.19
      1 przesiadka (w Toruniu)






Poznań Główny odjazd 7.50
Włocławek przyjazd 12.40
2 przesiadki (w Bydgoszczy i w Toruniu)

Poznań Główny odjazd 10.40
Włocławek przyjazd 14.22
2 przesiadki (w Inowroclawiu i w Toruniu)

Poznań Główny odjazd 12.35
Włocławek przyjazd 16.32
1 przesiadka (w Kutnie)

Poznań Główny odjazd 12.40
Włocławek przyjazd 16.30
2 przesiadki (w Inowroclawiu i Toruniu)

Poznań Główny odjazd 13.40
Włocławek przyjazd 17.37
1 przesiadka (w Toruniu)

Poznań Główny odjazd 16.35
Włocławek przyjazd 20.19
1 przesiadka (w Kutnie)

Poznań Główny odjazd 16.40
Włocławek przyjazd 20.42
1 przesiadka (w Toruniu)

Wiec jak widac z jedna przesiadka jest ich (w sprzyjajacej porze) 6, oprocz tego 3 z dwoma przesiadkami.
Dla chcacewgo nic trudnego :-)

No tak, ale Twoja mama nie chce tam jechac :-) Teraz juz wszystko jasne :-)

W dniu 2011-01-21 14:51, Misiek pisze:

Wiec jak widac z jedna przesiadka jest ich (w sprzyjajacej porze) 6,
oprocz tego 3 z dwoma przesiadkami.

Fakt - źle ustawiłem poprzednio filtr. :)

Dla chcacewgo nic trudnego :-)

No i nie był to problem. :)

No tak, ale Twoja mama nie chce tam jechac :-) Teraz juz wszystko jasne :-)

Pewien jesteś że nie zajączkują Ci się rozmówcy?
Z Mamą autora wątku nie mam nic wspólnego, opisuję swoje przygody (a właściwie ich brak) związane z wizytą na kuracji w ramach ZUS.
To bajka sama w sobie ale nie widzę większych przeciwwskazań aby korzystać z takiej możliwości leczenia.

--
spp

W dniu 2011-01-19 18:34, spp pisze:

1.Jaki to ważny powód można podać w ZUS-ie żeby skutecznie odmówić, żeby
się nie czepiali?

Prawdziwy?

Niekoniecznie. Wiarygodny i nie do podważenia. Szczerość i uczciwość nie ma tu nic do rzeczy;)

Odpisz im, ze ze względów finansowych nie stać cie na dojechanie do
danej miejscowosci.

:)
Przecież koszt dojazdu pokrywa ZUS.

Z tego pisma to nie wynika. Możesz przytoczyć coś co na to wskazuje. W skanie są zamazane tylko dane mogące zidentyfikować daną sprawę, numery PESEL, NIP itd. Merytoryczna treść pisma pozostała nie zmieniona.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

W dniu 2011-01-19 18:44, Tomaszek pisze:

1.Jaki to ważny powód można podać w ZUS-ie żeby skutecznie odmówić,
żeby
się nie czepiali?

Prawdziwy?

Niekoniecznie. Wiarygodny i nie do podważenia. Szczerość i uczciwość nie
ma tu nic do rzeczy;)

No ba. :
Trudno więc liczyć na podobną postawę ze strony ZUS - prawda?
Normanie cofają wtedy wszelkie świadczenia jakie pobiera się z ZUS, ale zupełnie nie pamiętam czym to grozi w przyszłości? Może odmową wypłacania np. zasiłku chorobowego jeżeli przyczyną zwolnienia będzie ta choroba która miała być właśnie leczona w sanatorium?

Odpisz im, ze ze względów finansowych nie stać cie na dojechanie do
danej miejscowosci.

:)
Przecież koszt dojazdu pokrywa ZUS.

Z tego pisma to nie wynika. Możesz przytoczyć coś co na to wskazuje. W
skanie są zamazane tylko dane mogące zidentyfikować daną sprawę, numery
PESEL, NIP itd. Merytoryczna treść pisma pozostała nie zmieniona.

Pierwsze zdanie pisma wiele rozjaśni.
Zajrzyj do ustawy. :)

--
spp

Dnia 2011-01-19 14:16, Użytkownik Tomaszek napisał:

Moja mama obecnie nie pracuje, była na zwolnieniu chorobowym 2 miesiące. Nic poważnego, ale ZUS wymyślił, że skieruje mamę do sanatorium. Przysłali następujące pismo: http://tnij.org/j0a2

Mama z wielu powodów głównie osobistych nie chce tam jechać.

1.Jaki to ważny powód można podać w ZUS-ie żeby skutecznie odmówić, żeby się nie czepiali?
2.Mama obecnie pobiera zasiłek dla bezrobotnych, czy jeśli odmówi wyjazdu do sanatorium to straci ten zasiłek?

1. Z powodów osobistych, jak będą dopytywali niech powie że nie chce
dzieci samych zostawić.
2. Zasiłek dla bezrobotnych daje inna instytucja, nie będzie nic
wiedzieć o sanatorium.


Pozdrawiam

On 19 Sty, 14:16, Tomaszek <tomaszek1...@onet.pl> wrote:

--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

W stopce piszesz czego niby nie lubisz a zachowujesz się jak rasowy
lewak.
Żądasz aby mama była na garnuszku Państwa bo zły kapitalista ją
zwolnił z pracy.
Jak mama zachorowała to garnuszkiem stał sie ZUS ale jak ten ZUS chce
ją leczyć to nie ma tylko płacić na jej utrzymanie.