Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Jak sobie radzić ztwardą wodą?

Jak sobie radzić ztwardą wodą?

Data: 2010-03-31 12:05:06
Autor: kogutek
Jak sobie radzić ztwardą wodą?
Witam,

Jakieś pomysły na twardą wodę? Twarda na tyle, że regularnie zakamieniają
się sitka w wylewkach kranów i trzeba je oczyszczać lub wręcz odkamieniać
octem... Oczywiście sitka na wejściu kranów zlikwidowane, bo po paru
miesiącach pojawia się za nimi niemal szczelna blokada z kamienia. Tym samym
nie można nawet myśleć o instalacji jakiegoś panelu prysznicowego - nawet
nie ma jak czegoś takiego odkamienić...

Jest jakakolwiek rada na ten problem? Z tego co wyczytałem, to wszelkie
"systemowe odkamieniacze" są równie skuteczne jak magnetyzery paliwa do
samochodów ;) Czyżby więc nic się nie dało zrobić?

Pozdrawiam,
-- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
Przeprowadź się do Łodzi. W Łodzi jest jedna z najlepszych wód wodociągowych w
Polsce. Niejedna mineralna w butelce jest od gorsza od łódzkiej kranówki. --


Data: 2010-03-31 12:49:12
Autor: Meehoo
Jak sobie radzić ztwardą wodą?
kogutek pisze:

Przeprowadź się do Łodzi. W Łodzi jest jedna z najlepszych wód wodociągowych w
Polsce. Niejedna mineralna w butelce jest od gorsza od łódzkiej kranówki.

Dobra i smaczna to ona jest, podobnie jak w okolicach Lublina. Tyle że TWARDA, o co chodzi założycielowi wątku.

Pozdrawiam

--
Meehoo

Data: 2010-03-31 17:03:49
Autor: JBP
Jak sobie radzić ztwardą wodą?
Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości
Przeprowadź się do Łodzi. W Łodzi jest jedna z najlepszych wód wodociągowych w
Polsce. Niejedna mineralna w butelce jest od gorsza od łódzkiej kranówki.


Gdzie dobra, tam dobra. Doprowadzalnik z Zalewu Sulejowskiego, zbudowany w latach 60-tych XX wieku, półwiekowe rury z Zalewu do miasta i takie same stacje uzdatniania. Kranówka śmierdzi mocno chlorem i jakimiś substancjami.
W niektórych punktach Łodzi (np. na Dąbrowie) woda pobierana jest ze studni artezyjskich więc jej (lokalni) odbiorcy mają dobrą wodę. Ale miasto się rozbudowuje i gdy ilość wody ze studni staje się niewystarczająca, uzupełnia się ją w rurach wodą z Zalewu. A wówczas ta "jedna z najlepszych wód" zamienia się w ohydną smakowo.
Ale stopień twardości jest niezły.
JBP

Data: 2010-03-31 17:18:02
Autor: Grzegorz Janoszka
Jak sobie radzić ztwardą wodą?
On 31-3-2010 17:03, JBP wrote:
Przeprowadź się do Łodzi. W Łodzi jest jedna z najlepszych wód
wodociągowych w
Polsce. Niejedna mineralna w butelce jest od gorsza od łódzkiej kranówki.
Gdzie dobra, tam dobra. Doprowadzalnik z Zalewu Sulejowskiego, zbudowany w
latach 60-tych XX wieku, półwiekowe rury z Zalewu do miasta i takie same
stacje uzdatniania. Kranówka śmierdzi mocno chlorem i jakimiś substancjami.
W niektórych punktach Łodzi (np. na Dąbrowie) woda pobierana jest ze studni
artezyjskich więc jej (lokalni) odbiorcy mają dobrą wodę. Ale miasto się
rozbudowuje i gdy ilość wody ze studni staje się niewystarczająca, uzupełnia
się ją w rurach wodą z Zalewu. A wówczas ta "jedna z najlepszych wód"
zamienia się w ohydną smakowo.
Ale stopień twardości jest niezły.

Nie ma co generalizować, bo w wielu miastach każda dzielnica może mieć inne ujęcie. W Krakowie np. są cztery całkowicie różne ujęcia wód i każda woda jest troszkę inna. Całe południe Krakowa (na południe od Wisły) ma wodę z Raby, która jest miękka, a północ Krakowa jest podzielona pomiędzy Sankę, Rudawę i Dłubnię i tutaj woda jest bardziej twarda oraz, w przypadku Dłubni, moim zdaniem, mniej smaczna. Nie można więc pisać o "krakowskiej kranówce", co jak widać w cytacie powyżej, odnosi się tak samo do Łodzi.

--
Grzegorz Janoszka

Jak sobie radzić ztwardą wodą?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona