Data: 2009-05-08 21:40:43 | |
Autor: bratPit | |
Jak sobie radzicie w czasie awarii nie majac Assistance? | |
Pytanie skierowane raczej do osob posiadajacych raczej starsze auta, hmm, ja mam AC na 10 latka ale nie wiem czy mam assistance :p a zalezy co sie psuje, jak mi sie na Slowacji porozkrecal wydech od kolektora to kupilem klucze za pare zlotych /znaczy koron/ w zelaznym sklepie - takim na wzór naszych za komuny, kilka róznych srub, poskrecalem i jakos dojechalem do PL co jakis czas kontrolujac czy sie nie rozkreca, zrobilbym taka naprawe w ASO na Slowacji ale nie mieli ani srub ani wolnego miejsca aby pomóc mi w tym dniu, gdyby cos wiekszego to juz zaleznie od sytuacji, albo miejscowy mechanik albo zaprzyjazniona pomoc drogowa, róznie, generalnie robie przeglady w zakresie przewidzianym przez producenta wiec problemów niespodziewanych nie ma, a usterki jak cieknaca chlodnica czy lozysko kola daja wczesniej objawy i nie uruchamiaja samochodu nagle, reszta w rekach Najwyzszego, brat |
|