Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak specjalista ze "specjalistką".

Jak specjalista ze "specjalistką".

Data: 2011-11-03 17:29:05
Autor: stevep
Jak specjalista ze "specjalistką".
# "My mieliśmy samolot skonfigurowany do lądowania, tylko bez podwozia.  Manewr podejścia do lotniska był prezycyjny do końca, wiedzieliśmy w  którym momencie dotkniemy pasa i jak delikatnie to zrobimy" - powiedział  Wrona w Radiu Zet.
Jego zdaniem tych sytuacji nie można porównywać. "Piloci Tu-154, kiedy  zobaczyli ziemię, starali się umknąć i uniknąć zderzenia. Mieli większą  prędkość i przypadek sprawił, że w trakcie tego manewru uniknięcia  kontaktu z ziemią uderzyli skrzydłem w grubsze drzewo, co spowodowało, że  odpadła im końcówka skrzydła. Tak nierówne siły na całym skrzydle i na tym  skróconym spowodowały, że nie mieli szans dalszej kontroli, on się  przechylił. Z tej oceny wyszło, że jeszcze w powietrzu wykonał pół beczki.  Byli bez możliwości kontroli, skuteczność sterów była za słaba. My  mieliśmy cały sprawny samolot z wyjątkiem tego, że nie było podwozi"- mówi  Wrona. #
Ze strony:
http://tiny.pl/h142j

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Jak specjalista ze "specjalistką".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona