Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jak starym gratem zabic innych kierowców

Jak starym gratem zabic innych kierowców

Data: 2009-11-25 14:17:32
Autor: Lew2
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On 25 Lis, 13:45, Andrzej <x...@o2.pl> wrote:
Jade w obszarze niezabudowanym, prosty odcinek
Przedemn± tir 90km/h za nim 2 osobowe samochody.
Zaczynam, wyprzedzać, nagle pierwszy z samochodów jad±cy za tirem tez
zaczyna wyprzedanie. Hamuje, bo mam juz 140km/h.
My¶lę długa prosta, nic nie widac z naprzeciwka jade za nim. Ale po paru
sekundach okazuje sie ze to tico czy co¶ w tym stylu i jedzie 95km/h
Jedziemy tak z 5s. i widze, ze z naprzeciwka zbliża sie samochód. za mna
tez tez juz jada. Hamuje, ci za mna tez i chowamy sie za tira.
W ostatniej chwili udalo sie uciec.
Gosc nie lamac zadnych przepisow(?) zabił by pare osob.
Wiem moja wina, ze nie poczekałem, az ten skonczy wyprzedzac ale nie
spodziewałem sie, że samochód(taczka) moze byc tak mułowata
Nie pisze wprost, ale zakładam, że chodzi o drogę jednojezdniow±,
dwukierunkow± poza obszarem zabudowanym, nie będ±c± drog± ekspresow±.

Ustawodawca przewidział, że jak jest droga dwukierunkowa (nie
ekspresowa) to nie możesz jechać więcej niż 90 km/h.
Zrobił to nie po to, żeby Tobie utrudniać wyprzedzanie z prędko¶ci±
140 km/h, ale po to aby:
1) Skutki ewentualnego wypadku z Tico były mniejsze. Jest szansa, ze
przeżyjecie.
2) Skutki zderzenia czołowego były mniejsze.
3) Ty kierowca tico i inni mieli więcej czasu na reakcję, bo przy
wolniejszych prędko¶ciach jest więcej czasu. Gdyby¶ nie jechał 140 km/
h, to Tico nie pojawiłoby się "nagle", a i kierowca Tico zd±żyłby
zobaczyć że już wyprzedzasz. Nie możesz zakładać, że wszyscy jeżdz±
między 130 km/h a 200 km/h i s± kierowcami formuły 1 z błyskawicznym
refleksem.
4) Inne osoby nie wymienione, takie jak kierowca wyjeżdżaj±cy z
jakiej¶ polnej drogi miały szansę wyjechać i zakładać, że nie pojawi
się nagle zza ciężarówki pojazd pędz±cy 140 km/h. Skoro nie jest to
droga ekspresowa, autostrada to znaczy że z różnych bocznych dróg mog±
wjeżdżać pojazdy z każdej strony np. chłop furmank± z podwórka prosto
na drogę krajow±. Zakładam optymistycznie, że widziałe¶ dobrze (i
kierowca Tico) oba pobocza na całym odcinku wyprzedzania.

Dodam, że infrastruktura drogowa nie jest przystosowana do takiej
prędko¶ci i dotyczy to w szczególno¶ci ważnych znaków, które mogłe¶
przeoczyć w czasie wyprzedzania z tak± prędko¶ci±.
To s± niektóre powody dla których jest ograniczenie prędko¶ci.
Projektant drogi NIE obliczył i nie przewidział skutków wyprzedzania z
prędko¶ci± przekraczaj±c± prędko¶ć na danym obszarze.

Pojazdu który jedzie z maksymaln± prędko¶ci± nie wolno wyprzedzać, ani
nie wolno podejmować zamiaru wyprzedzania je¶li zmuszeni byliby¶my do
przekroczenia dozwolonej prędko¶ci. To, że ograniczenie prędko¶ci jest
w Polsce przepisem martwym, to już inna sprawa. Dlatego w jednym z
programów TV nt. bezpieczeństwa stwierdzono że będ± "karać, karać i
jeszcze raz karać". Maj± zamiar postawić jeszcze więcej fotoradarów.
Praktycznie wszędzie.

Data: 2009-11-25 22:57:09
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Lew2 wrote:

Ustawodawca przewidział, że jak jest droga dwukierunkowa (nie
ekspresowa) to nie możesz jechać więcej niż 90 km/h. Zrobił to nie po
to, żeby Tobie utrudniać wyprzedzanie z prędkością 140 km/h, ale po to
aby:
1) Skutki ewentualnego wypadku z Tico były mniejsze. Jest szansa, ze
przeĹĽyjecie.
(...)

Mylisz się, ustawodawca określił te 90 km/h wtedy, gdy była to prędkość bliska maksymalnej prędkości osiąganej przez wiele aut i maksymalna, przy której ówczesne auta dawały się jakkolwiek sensownie kontrolować. A potem nikt nie miał jaj, żeby tą prędkość podwyższyć.

--
cokolwiek

Data: 2009-11-25 21:46:08
Autor: Alex81
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On 25 Lis, 23:57, to <t...@abc.xyz> wrote:
Mylisz się, ustawodawca okre¶lił te 90 km/h wtedy, gdy była to prędko¶ć
bliska maksymalnej prędko¶ci osi±ganej przez wiele aut i maksymalna, przy
której ówczesne auta dawały się jakkolwiek sensownie kontrolować. A potem
nikt nie miał jaj, żeby t± prędko¶ć podwyższyć.

Tak, to teraz wyja¶nij dlaczego te 30 lat temu w terenie
niezabudowanym maksymalna dopuszczalna prędko¶ć wynosiła nie 90 a 100
km/h.

--
pzdr
Alex

Data: 2009-11-26 15:51:35
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Alex81 wrote:

Mylisz się, ustawodawca określił te 90 km/h wtedy, gdy była to prędkość
bliska maksymalnej prędkości osiąganej przez wiele aut i maksymalna,
przy której ówczesne auta dawały się jakkolwiek sensownie kontrolować.
A potem nikt nie miał jaj, żeby tą prędkość podwyższyć.

Tak, to teraz wyjaśnij dlaczego te 30 lat temu w terenie niezabudowanym
maksymalna dopuszczalna prędkość wynosiła nie 90 a 100 km/h.

Wyjaśnienie sam zacytowałeś.

--
cokolwiek

Data: 2009-11-28 09:46:01
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Wed, 25 Nov 2009 21:46:08 -0800 (PST),  Alex81 wrote:
On 25 Lis, 23:57, to <t...@abc.xyz> wrote:
Mylisz się, ustawodawca okre¶lił te 90 km/h wtedy, gdy była to prędko¶ć
bliska maksymalnej prędko¶ci osi±ganej przez wiele aut i maksymalna, przy
której ówczesne auta dawały się jakkolwiek sensownie kontrolować. A potem
nikt nie miał jaj, żeby t± prędko¶ć podwyższyć.

Tak, to teraz wyja¶nij dlaczego te 30 lat temu w terenie
niezabudowanym maksymalna dopuszczalna prędko¶ć wynosiła nie 90 a 100
km/h.

Ja tam nie wiem, ale niektorzy twierdza ze dawno temu nie bylo zadnego
limitu poza obszarem zabudowanym ..

J.

Data: 2009-11-26 00:42:27
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
to pisze:
Lew2 wrote:

Ustawodawca przewidział, że jak jest droga dwukierunkowa (nie
ekspresowa) to nie możesz jechać więcej niż 90 km/h. Zrobił to nie po
to, żeby Tobie utrudniać wyprzedzanie z prędkością 140 km/h, ale po to
aby:
1) Skutki ewentualnego wypadku z Tico były mniejsze. Jest szansa, ze
przeĹĽyjecie.
(...)

Mylisz się, ustawodawca określił te 90 km/h wtedy, gdy była to prędkość bliska maksymalnej prędkości osiąganej przez wiele aut i maksymalna, przy której ówczesne auta dawały się jakkolwiek sensownie kontrolować.

I sądzisz że pod względem możliwości kontrolowania obecne samochody są lepsze?

Ile poprawiła się droga hamowania czy prędkość graniczna na łuku od tamtego czasu?

To że dziś samochody hamują na 40m, a kiedyś hamowały na 45m przekłada się tylko tyle, że tam gdzie dziś da radę wyhamować ze 100km/h, kiedyś było to 94km/h.

Dziś samochody mają 3x mocniejsze silniki, 2x lepiej przyspieszają, a hamują tak samo z prędkości o 6% większej, więc dysproporcja tu jest duża.
Podobna będzie różnica w prędkościach z którymi daje się pokonać zakręt.

Podniósł się komfort i możliwość rozpędzania. Reszta parametrów stoi praktycznie w miejscu.


> A potem
nikt nie miał jaj, żeby tą prędkość podwyższyć.

No ale o ile? Z 90 to 95? :)
Bo wcale więcej się możliwości samochodów nie zmieniły.

A odczucia że tam gdzie Polonezem się jechało ze strachem w oczach 100, tam dziś można 150, to tylko odczucia. Niebezpieczne złudzenie.

Data: 2009-11-26 08:44:02
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail hellfire@spam.spam.spam napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi praktycznie w miejscu.

w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów ABSów powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ciesz± się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po w±gliku."

Data: 2009-11-26 09:46:41
Autor: Cavallino
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:26112009.2F7B0AD9budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadaj±cy mail hellfire@spam.spam.spam napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi
praktycznie w miejscu.

w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów ABSów
powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.

Już nie wspominaj±c o tym, że limity były projektowane dla Nysek i innych Żuków, a nie akurat dla Poloneza.
Więc jak kto¶ twierdzi że nowoczesne auto zachowuje się na drodze tak samo, to po prostu bredzi.

Data: 2009-11-26 18:16:55
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Cavallino pisze:

Już nie wspominaj±c o tym, że limity były projektowane dla Nysek i innych Żuków, a nie akurat dla Poloneza.
Więc jak kto¶ twierdzi że nowoczesne auto zachowuje się na drodze tak samo, to po prostu bredzi.

Bredzisz jak rasowy trol. Popatrz na mase aut sprzed 50 lat i mase kompaktu z XXIwieku ktora wlasnie dobija 1,5tony i zaraz zblizy sie do
2 ton.  Wiec hamulce lepsze ale maja dzis wieksza mase do zatrzymania co oczywiscie wplywa na droge hamowania w funkcji wykladniczej

Data: 2009-11-26 18:39:21
Autor: Robert_J
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Bredzisz jak rasowy trol.

A jak może bredzić rasowy troll? ;-))))

Data: 2009-11-26 12:36:36
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Osobnik posiadaj±cy mail hellfire@spam.spam.spam napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi praktycznie w miejscu.

w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów ABSów powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.

O ile zmniejszyła się droga hamowania? O ile zwiększyła się możliwa
prędko¶ć na łuku? O ile zwiększył się refleks ¶redniego kierowcy?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 12:03:28
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail krzysiek.kielczewski@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi
praktycznie w miejscu.

w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów ABSów powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.

O ile zmniejszyła się droga hamowania? O ile zwiększyła się możliwa
prędko¶ć na łuku? O ile zwiększył się refleks ¶redniego kierowcy?

albo poszukaj sobie danych sam, a moze takich nie ma i bedziesz musiał je opracowac, albo podaj jaks teze z ktora mozna dyskutowac.
Tylko plis, zacznij od zrozumienia, ze np. hamowanie testowe ze 100km/h na prostej drodze z wcisnietym hamulcem do dechy to nie jest to, w czym ABS pomaga i co nas naprawde w hamowaniu interesuje.
A w temacie wyprzedzani niech ci nie umknie fakt ze predkosc nie zawsze jest wrogiem (vide omawiany przypadek ticowca)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo wła¶ciwe."   Julian Tuwim

Data: 2009-11-26 13:13:49
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Osobnik posiadaj±cy mail krzysiek.kielczewski@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi
praktycznie w miejscu.

w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów ABSów powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.

O ile zmniejszyła się droga hamowania? O ile zwiększyła się możliwa
prędko¶ć na łuku? O ile zwiększył się refleks ¶redniego kierowcy?

albo poszukaj sobie danych sam, a moze takich nie ma i bedziesz musiał je opracowac, albo podaj jaks teze z ktora mozna dyskutowac.

Tezę masz powyżej: większo¶ć parametrów praktycznie się nie zmieniła.

Tylko plis, zacznij od zrozumienia, ze np. hamowanie testowe ze 100km/h na prostej drodze z wcisnietym hamulcem do dechy to nie jest to, w czym ABS pomaga i co nas naprawde w hamowaniu interesuje.

W skuteczno¶ci hamowania interesuje nas skuteczno¶ć hamowania.

A w temacie wyprzedzani niech ci nie umknie fakt ze predkosc nie zawsze jest wrogiem (vide omawiany przypadek ticowca)

Jakby kole¶ nie jechał 140 to by w ogóle nie miał o czym pisać.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 13:05:16
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów
stoi praktycznie w miejscu.

w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów
ABSów powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.

O ile zmniejszyła się droga hamowania? O ile zwiększyła się możliwa
prędko¶ć na łuku? O ile zwiększył się refleks ¶redniego kierowcy?

albo poszukaj sobie danych sam, a moze takich nie ma i bedziesz
musiał je opracowac, albo podaj jaks teze z ktora mozna dyskutowac.

Tezę masz powyżej: większo¶ć parametrów praktycznie się nie zmieniła.

no i to jest bzdura na resorach.
Zmieniła sie ogromnie.
Chocby dlatego, ze samochoód wybaczy duzo wiecej błedów kierowcy ze wzgledu na rózne systemy wspomagania.
Oczywiscie nie kazdy samochodó, dlatego nie mozna porownywac jazdy 140km/h tico i jakims nowym autem klasy sredniej.

Tylko plis, zacznij od zrozumienia, ze np. hamowanie testowe ze
100km/h na prostej drodze z wcisnietym hamulcem do dechy to nie jest
to, w czym ABS pomaga i co nas naprawde w hamowaniu interesuje.

W skuteczno¶ci hamowania interesuje nas skuteczno¶ć hamowania.

znasz ten dowcip:
rozwazmy idealny układ zamkniety i zderzajace sie dwie kule.

A w temacie wyprzedzani niech ci nie umknie fakt ze predkosc nie
zawsze jest wrogiem (vide omawiany przypadek ticowca)

Jakby kole¶ nie jechał 140 to by w ogóle nie miał o czym pisać.

jakby tico patrzył w lusterka równiez Tylko czego to dowodzi?
Bo ja nie o tym pisałem.
Manerw wyprzedzania gdzie jestes kilka sekund na przeciwnym pasie jest duzo bezpieczniejszy od takiego gdzie jestes na tym pasie sekund kilkanascie.

Data: 2009-11-26 15:22:45
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
 
albo poszukaj sobie danych sam, a moze takich nie ma i bedziesz
musiał je opracowac, albo podaj jaks teze z ktora mozna dyskutowac.

Tezę masz powyżej: większo¶ć parametrów praktycznie się nie zmieniła.

no i to jest bzdura na resorach.
Zmieniła sie ogromnie.
Chocby dlatego, ze samochoód wybaczy duzo wiecej błedów kierowcy ze wzgledu na rózne systemy wspomagania.
Oczywiscie nie kazdy samochodó, dlatego nie mozna porownywac jazdy 140km/h tico i jakims nowym autem klasy sredniej.

Podaj co konkretnie się zmieniło. Tylko konkretnie, z wynikami badań
b±dĽ chociaż danymi technicznymi.

Tylko plis, zacznij od zrozumienia, ze np. hamowanie testowe ze
100km/h na prostej drodze z wcisnietym hamulcem do dechy to nie jest
to, w czym ABS pomaga i co nas naprawde w hamowaniu interesuje.

W skuteczno¶ci hamowania interesuje nas skuteczno¶ć hamowania.

znasz ten dowcip:
rozwazmy idealny układ zamkniety i zderzajace sie dwie kule.

Z tym to do Cavallino, który uważa, że jego co prawda przepisy i prawa
fizyki nie obowi±zuj±, za to wszyscy dookoła maj± przestrzegać przepisów
i nie popełniać żadnych błędów.

A w temacie wyprzedzani niech ci nie umknie fakt ze predkosc nie
zawsze jest wrogiem (vide omawiany przypadek ticowca)

Jakby kole¶ nie jechał 140 to by w ogóle nie miał o czym pisać.

jakby tico patrzył w lusterka równiez Tylko czego to dowodzi?

Popatrz na moj± wypowiedĽ sprzed chwili, o tym jak ja widzę te
zdarzenie.

Manerw wyprzedzania gdzie jestes kilka sekund na przeciwnym pasie jest duzo bezpieczniejszy od takiego gdzie jestes na tym pasie sekund kilkanascie.

Dopóki podczas tego wyprzedzania nic Cię nie zaskoczy. Od pękniętej
opony, przez kierownika zajeżdż±j±cego drogę do większego ¶miecia na
poboczu, który kto¶ ominie.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 15:49:49
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski wrote:

Podaj co konkretnie się zmieniło. Tylko konkretnie, z wynikami badań
bÄ…dĹş chociaĹĽ danymi technicznymi.

Google wyłączyli? Bo rozejrzenia się wokół przez grzeczność nie zaproponuję...

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 17:39:15
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, to <to@abc.xyz> wrote:

Podaj co konkretnie się zmieniło. Tylko konkretnie, z wynikami badań
b±dĽ chociaż danymi technicznymi.

Google wył±czyli? Bo rozejrzenia się wokół przez grzeczno¶ć nie zaproponuję...

Jak nie masz argumentów to nie dyskutuj. Ja za Ciebie ich wyszukiwał nie
będę.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 17:04:46
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski wrote:

Jak nie masz argumentów to nie dyskutuj. Ja za Ciebie ich wyszukiwał nie
będę.

Ja nie dyskutuje tylko stwierdzam fakt. Nie czuję potrzeby przekonywania Cię, że nowe BMW prowadzi się lepiej niż Syrena albo Żuk.

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 18:15:37
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, to <to@abc.xyz> wrote:

Jak nie masz argumentów to nie dyskutuj. Ja za Ciebie ich wyszukiwał nie
będę.

Ja nie dyskutuje tylko stwierdzam fakt. Nie czuję potrzeby przekonywania Cię, że nowe BMW prowadzi się lepiej niż Syrena albo Żuk.

Zmiana tematu to bardzo marny wybieg.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 18:20:03
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
to pisze:
Krzysiek Kielczewski wrote:

Jak nie masz argumentów to nie dyskutuj. Ja za Ciebie ich wyszukiwał nie
będę.

Ja nie dyskutuje tylko stwierdzam fakt. Nie czuję potrzeby przekonywania Cię, że nowe BMW prowadzi się lepiej niż Syrena albo Żuk.

50 lat temu tez sie prowadzilo lepiej ?  A teraz wymien ile nowych BMW jest w Polsce 200 sie uzbiera rocznie ?

Data: 2009-11-26 19:11:03
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Thu, 26 Nov 2009 18:20:03 +0100, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl>
wrote:

50 lat temu tez sie prowadzilo lepiej ?  A teraz wymien ile nowych BMW jest w Polsce 200 sie uzbiera rocznie ?

Pisz po polsku.
W 2008 roku zostało zarejestrowanych w Polsce 4018 szt. nowych BMW.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 19:40:11
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote:

50 lat temu tez sie prowadzilo lepiej ?  A teraz wymien ile nowych BMW jest w Polsce 200 sie uzbiera rocznie ?

Pisz po polsku.
W 2008 roku zostało zarejestrowanych w Polsce 4018 szt. nowych BMW.

To nawet nie jest promil zarejestrowanych samochodów...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 20:00:36
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Thu, 26 Nov 2009 19:40:11 +0100, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

To nawet nie jest promil zarejestrowanych samochodów...

Oczywi¶cie że nie promil, tylko 1,3% udziału w rynku. I nie jest to
200, które sobie Pawełek z dupy (jak zwykle zreszt±) wyci±gn±ł.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 20:37:48
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote:

To nawet nie jest promil zarejestrowanych samochodów...

Oczywi¶cie że nie promil, tylko 1,3% udziału w rynku. I nie jest to
200, które sobie Pawełek z dupy (jak zwykle zreszt±) wyci±gn±ł.

Nie chciałbym burzyć Twojego samopoczucia, ale naprawdę samochody
rejestrowane w tym roku to nie wszystkie poruszaj±ce się po drogach.

Krzysiek Kiełczwski

Data: 2009-11-26 21:45:22
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Thu, 26 Nov 2009 20:37:48 +0100, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

Nie chciałbym burzyć Twojego samopoczucia, ale naprawdę samochody
rejestrowane w tym roku to nie wszystkie poruszaj±ce się po drogach.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 21:58:06
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail ktos@w.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jak nie masz argumentów to nie dyskutuj. Ja za Ciebie ich wyszukiwał
nie będę.

Ja nie dyskutuje tylko stwierdzam fakt. Nie czuję potrzeby
przekonywania Cię, że nowe BMW prowadzi się lepiej niż Syrena albo
Żuk.

50 lat temu tez sie prowadzilo lepiej ?  A teraz wymien ile nowych BMW
jest w Polsce 200 sie uzbiera rocznie ?

kazde nowe auto prowadzi sie lepiej!

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieni±dz, pieni±dz to kobiety, kobiety to strata czasu"

Data: 2009-11-26 17:03:09
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:

Dopóki podczas tego wyprzedzania nic Cię nie zaskoczy. Od pękniętej
opony, przez kierownika zajeżdż±j±cego drogę do większego ¶miecia na
poboczu, który kto¶ ominie.


Zakladajac takie mozliwosci mozna dojsc do wniosku, ze lepiej do samochodu nie wsiadac w ogole :>
Wsiadsz, znaczy ze podejmujesz ryzyko.

--
Karolek

Data: 2009-11-26 17:40:32
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:

Dopóki podczas tego wyprzedzania nic Cię nie zaskoczy. Od pękniętej
opony, przez kierownika zajeżdż±j±cego drogę do większego ¶miecia na
poboczu, który kto¶ ominie.

Zakladajac takie mozliwosci mozna dojsc do wniosku, ze lepiej do samochodu nie wsiadac w ogole :>

To jak z jazd± po oblodzonej drodze. Jak na tak± wjeżdżasz to
przyspieszasz (bo w końcu i tak ryzyko) czy jednak zwalniasz?

Wsiadsz, znaczy ze podejmujesz ryzyko.

Dorastasz, zaczynasz szacować ryzyko.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 17:06:05
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski wrote:

To jak z jazdÄ… po oblodzonej drodze. Jak na takÄ… wjeĹĽdĹĽasz to
przyspieszasz (bo w końcu i tak ryzyko) czy jednak zwalniasz?

To zależy, jeśli dodatkowo zjeżdżam z terenu miśkowego na niemiśkowy, to może się zdarzyć, że przyspieszę. ;-)

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 19:45:35
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:

To jak z jazd± po oblodzonej drodze. Jak na tak± wjeżdżasz to
przyspieszasz (bo w końcu i tak ryzyko) czy jednak zwalniasz?


To zalezy od warunkow.
Moze byc i tak, ze pojade szybciej ;>

Wsiadsz, znaczy ze podejmujesz ryzyko.

Dorastasz, zaczynasz szacować ryzyko.


Dorastasz i wiesz, ze to nie predkosc zabija... no i wiesz, ze to nie TV i lajzy dziennikarze powinni ksztaltowac swiatopoglad.


--
Karolek

Data: 2009-11-26 19:59:54
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:

To jak z jazd± po oblodzonej drodze. Jak na tak± wjeżdżasz to
przyspieszasz (bo w końcu i tak ryzyko) czy jednak zwalniasz?


To zalezy od warunkow.
Moze byc i tak, ze pojade szybciej ;>

Je¶li omawiamy wpływ jednego parametru to trzeba założyć, że pozostałe
się nie zmieniły.

Wsiadsz, znaczy ze podejmujesz ryzyko.

Dorastasz, zaczynasz szacować ryzyko.

Dorastasz i wiesz, ze to nie predkosc zabija...

Jak również wiem, że ten sam bł±d przy większej prędko¶ci powoduje o
wiele gorsze skutki.

no i wiesz, ze to nie TV i lajzy dziennikarze powinni ksztaltowac swiatopoglad.

To już temat na innego flejma.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 20:08:55
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:


Je¶li omawiamy wpływ jednego parametru to trzeba założyć, że pozostałe
się nie zmieniły.


A jakie byly pozostale?
Bo jak droga prosta to moglbym w ogole nie zmienic predkosci, jak kreta to raczej wiadomo.

Jak również wiem, że ten sam bł±d przy większej prędko¶ci powoduje o
wiele gorsze skutki.


Dlatego nalezy skupic sie na nie popelnianiu bledow, a nie minimalizowaniu skutkow bledu :>



--
Karolek

Data: 2009-11-26 20:41:24
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:

Je¶li omawiamy wpływ jednego parametru to trzeba założyć, że pozostałe
się nie zmieniły.

A jakie byly pozostale?
Bo jak droga prosta to moglbym w ogole nie zmienic predkosci, jak kreta to raczej wiadomo.

Z pewno¶ci± chodziło o idealnie prost± drogę i bez innych pojazdów.

Jak również wiem, że ten sam bł±d przy większej prędko¶ci powoduje o
wiele gorsze skutki.

Dlatego nalezy skupic sie na nie popelnianiu bledow, a nie minimalizowaniu skutkow bledu :>

Całkowite wyeliminowanie błedów jest niemożliwe. Dlatego ewentualne
skutki też trzeb zmniejszać.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 17:58:48
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

albo poszukaj sobie danych sam, a moze takich nie ma i bedziesz
musiał je opracowac, albo podaj jaks teze z ktora mozna dyskutowac.

Tezę masz powyżej: większo¶ć parametrów praktycznie się nie
zmieniła.
no i to jest bzdura na resorach.
Zmieniła sie ogromnie.
Chocby dlatego, ze samochoód wybaczy duzo wiecej błedów kierowcy ze
wzgledu na rózne systemy wspomagania.
Oczywiscie nie kazdy samochodó, dlatego nie mozna porownywac jazdy
140km/h tico i jakims nowym autem klasy sredniej.

Podaj co konkretnie się zmieniło. Tylko konkretnie, z wynikami badań
b±dĽ chociaż danymi technicznymi.

przeciez ci juz napisałem - danych sobie poszukaj.
10 lat temu ABS miało pewnie 10 x mniej aut niz obecnie, o innych , bardziej zaawansowanych systemach nie wspominajac.
Mozesz sobie w to nie wierzyc, ale tak jest.

Tylko plis, zacznij od zrozumienia, ze np. hamowanie testowe ze
100km/h na prostej drodze z wcisnietym hamulcem do dechy to nie
jest to, w czym ABS pomaga i co nas naprawde w hamowaniu
interesuje.

W skuteczno¶ci hamowania interesuje nas skuteczno¶ć hamowania.

znasz ten dowcip:
rozwazmy idealny układ zamkniety i zderzajace sie dwie kule.

Z tym to do Cavallino, który uważa, że jego co prawda przepisy i prawa
fizyki nie obowi±zuj±, za to wszyscy dookoła maj± przestrzegać
przepisów i nie popełniać żadnych błędów.

kazdy czyta to co chce.
to ty piszesz, ze ciebie praktyczne zasosowanie systemów nie interesuje - interesuja cie wyniki klinicznych badan, i dodatkowo jeszcze zle je interpretujesz (vide rozpatrywanie ABSu w kontekscie skrócenia drogi hamowania)

A w temacie wyprzedzani niech ci nie umknie fakt ze predkosc nie
zawsze jest wrogiem (vide omawiany przypadek ticowca)

Jakby kole¶ nie jechał 140 to by w ogóle nie miał o czym pisać.

jakby tico patrzył w lusterka równiez Tylko czego to dowodzi?

Popatrz na moj± wypowiedĽ sprzed chwili, o tym jak ja widzę te
zdarzenie.

popatrzyłem.
Jezeli tak było, to wina kierowcy tico zadna
Tyle tylko, ze rozmawiamy o sytuacji w ktorej tak nie było. Watkotwórca jasno opisał sytuacje - mozesz mu nie wierzyc, ale jak chcesz porozmawiac o innej sytuacji - zaloz inny watek.
W opisywanej sytuacji kierowca wyprzedzał, a tico zajechało mu droge - jak bardzo subiektywny ten opis by nie był.

Manerw wyprzedzania gdzie jestes kilka sekund na przeciwnym pasie
jest duzo bezpieczniejszy od takiego gdzie jestes na tym pasie sekund
kilkanascie.

Dopóki podczas tego wyprzedzania nic Cię nie zaskoczy. Od pękniętej
opony, przez kierownika zajeżdż±j±cego drogę do większego ¶miecia na
poboczu, który kto¶ ominie.

Zawsze jest bezpieczniejszy.
Peknieta opona? Jaja sobie robisz? Ile takich przypadków widziałes? Pekajace opony to moze 10 lat temu, dzis opony raczej nie pekaja. Albo pekaja z takim pradopodobienstwem, ze gdybym sie bał takiego ryzyka to nie wychodziłbym z łózka.
A jak ktos nieroztropnie ominie smiecia na poboczu, a ja bede wyprzedzał go tak, jak przytaczane tico - i tak zepchnie mnie do rowu.

Data: 2009-11-26 19:12:05
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
 
Podaj co konkretnie się zmieniło. Tylko konkretnie, z wynikami badań
b±dĽ chociaż danymi technicznymi.

przeciez ci juz napisałem - danych sobie poszukaj.

Nie napisałe¶...

10 lat temu ABS miało pewnie 10 x mniej aut niz obecnie, o innych , bardziej zaawansowanych systemach nie wspominajac.
Mozesz sobie w to nie wierzyc, ale tak jest.

Wymienienie kilku trzyliterowych bożków to jeszcze nie s± dane
techniczne.
Tylko plis, zacznij od zrozumienia, ze np. hamowanie testowe ze
100km/h na prostej drodze z wcisnietym hamulcem do dechy to nie
jest to, w czym ABS pomaga i co nas naprawde w hamowaniu
interesuje.

W skuteczno¶ci hamowania interesuje nas skuteczno¶ć hamowania.

znasz ten dowcip:
rozwazmy idealny układ zamkniety i zderzajace sie dwie kule.

Z tym to do Cavallino, który uważa, że jego co prawda przepisy i prawa
fizyki nie obowi±zuj±, za to wszyscy dookoła maj± przestrzegać
przepisów i nie popełniać żadnych błędów.

kazdy czyta to co chce.
to ty piszesz, ze ciebie praktyczne zasosowanie systemów nie interesuje - interesuja cie wyniki klinicznych badan, i dodatkowo jeszcze zle je interpretujesz (vide rozpatrywanie ABSu w kontekscie skrócenia drogi hamowania)

To Ty wyci±gn±łe¶ ABS w kontek¶cie drogi hamowania.

A w temacie wyprzedzani niech ci nie umknie fakt ze predkosc nie
zawsze jest wrogiem (vide omawiany przypadek ticowca)

Jakby kole¶ nie jechał 140 to by w ogóle nie miał o czym pisać.

jakby tico patrzył w lusterka równiez Tylko czego to dowodzi?

Popatrz na moj± wypowiedĽ sprzed chwili, o tym jak ja widzę te
zdarzenie.

popatrzyłem.
Jezeli tak było, to wina kierowcy tico zadna
Tyle tylko, ze rozmawiamy o sytuacji w ktorej tak nie było. Watkotwórca jasno opisał sytuacje - mozesz mu nie wierzyc, ale jak chcesz porozmawiac o innej sytuacji - zaloz inny watek.
W opisywanej sytuacji kierowca wyprzedzał, a tico zajechało mu droge - jak bardzo subiektywny ten opis by nie był.

W±tkotwórca już przyznał, że nie Tico mu drogę zajechało tylko bez
widoczno¶ci próbował wyprzedzić jako drugi w kolejce. I przez to biedne
Tico mu się nie udało.

Manerw wyprzedzania gdzie jestes kilka sekund na przeciwnym pasie
jest duzo bezpieczniejszy od takiego gdzie jestes na tym pasie sekund
kilkanascie.

Dopóki podczas tego wyprzedzania nic Cię nie zaskoczy. Od pękniętej
opony, przez kierownika zajeżdż±j±cego drogę do większego ¶miecia na
poboczu, który kto¶ ominie.

Zawsze jest bezpieczniejszy.
Peknieta opona? Jaja sobie robisz? Ile takich przypadków widziałes? Pekajace opony to moze 10 lat temu, dzis opony raczej nie pekaja. Albo pekaja z takim pradopodobienstwem, ze gdybym sie bał takiego ryzyka to nie wychodziłbym z łózka.

Dodaj, że piesi przestali chodzić poboczami, ludzie nie wyjeżdżaj± z
podporz±dkowanych, a wyprzedzany kierowca w życiu nie będzie akurat
zmieniał stacji i nie ruszy kierownic±.

A jak ktos nieroztropnie ominie smiecia na poboczu, a ja bede wyprzedzał go tak, jak przytaczane tico - i tak zepchnie mnie do rowu.

Jak Cię zacznie spychać przy setce to do rowu trafisz jad±ć 70. Jak Cię
zacznie spychać przy 140 to do rowu trafisz przy 130-120. Różnicę w skutkach
wypadku przy tych prędkosciach umiesz sobie wyobrazić, prawda?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 19:55:19
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:

A jak ktos nieroztropnie ominie smiecia na poboczu, a ja bede wyprzedzał go tak, jak przytaczane tico - i tak zepchnie mnie do rowu.

Jak Cię zacznie spychać przy setce to do rowu trafisz jad±ć 70. Jak Cię
zacznie spychać przy 140 to do rowu trafisz przy 130-120. Różnicę w skutkach
wypadku przy tych prędkosciach umiesz sobie wyobrazić, prawda?

Zlapales gume przy predkosci powyzej 100km/h?
Nie musisz odpisywac bo juz widze, ze nie.
Ja zlapalem w lewym tylnym kole przy predkosci ok. 160km/h akurat w czasie zmiany pasa z prawego na lewy w celu wyprzedzenia innego samochodu.
Wyobraz sobie, ze poza wrazeniem, ze tyl samochodu zachowywal sie jak z gumy nic sie strasznego nie dzialo.
I wyobraz sobie, ze wyprzedzilem jeszcze ten samochod, ktory zamierzalem, zjechalem na prawy pas, a potem na pobocze.
Z opony zostaly strzepy, troche dymila i tyle.
Takze nie musisz sie lekac wystrzalu podczas wyprzedzania ;>

--
Karolek

Data: 2009-11-26 20:36:41
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:
 
Jak Cię zacznie spychać przy setce to do rowu trafisz jad±ć 70. Jak Cię
zacznie spychać przy 140 to do rowu trafisz przy 130-120. Różnicę w skutkach
wypadku przy tych prędkosciach umiesz sobie wyobrazić, prawda?

Zlapales gume przy predkosci powyzej 100km/h?
Nie musisz odpisywac bo juz widze, ze nie.

Spróbuj sobie wyobrazić co¶ innego niż przedziurawienie tylnej opony.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 21:51:47
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:

Spróbuj sobie wyobrazić co¶ innego niż przedziurawienie tylnej opony.


W przeciwienstwie do Ciebie ja juz nie musze sobie takiej sytuacji wyobrazac.

--
Karolek

Data: 2009-11-26 22:27:38
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail krzysiek.kielczewski@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
 
Podaj co konkretnie się zmieniło. Tylko konkretnie, z wynikami badań
b±dĽ chociaż danymi technicznymi.

przeciez ci juz napisałem - danych sobie poszukaj.

Nie napisałe¶...

Napisałem.

10 lat temu ABS miało pewnie 10 x mniej aut niz obecnie, o innych , bardziej zaawansowanych systemach nie wspominajac.
Mozesz sobie w to nie wierzyc, ale tak jest.

Wymienienie kilku trzyliterowych bożków to jeszcze nie s± dane
techniczne.
To nie ja twierdze, ze auto nascie lat temu jezdziły tak samo jak obecne i nie mam zamiaru udowadniac ze jest inaczej. Haki jest kon - kazdy widzi.

Tylko plis, zacznij od zrozumienia, ze np. hamowanie testowe ze
100km/h na prostej drodze z wcisnietym hamulcem do dechy to nie
jest to, w czym ABS pomaga i co nas naprawde w hamowaniu
interesuje.

W skuteczno¶ci hamowania interesuje nas skuteczno¶ć hamowania.

znasz ten dowcip:
rozwazmy idealny układ zamkniety i zderzajace sie dwie kule.

Z tym to do Cavallino, który uważa, że jego co prawda przepisy i
prawa fizyki nie obowi±zuj±, za to wszyscy dookoła maj± przestrzegać
przepisów i nie popełniać żadnych błędów.

kazdy czyta to co chce.
to ty piszesz, ze ciebie praktyczne zasosowanie systemów nie
interesuje - interesuja cie wyniki klinicznych badan, i dodatkowo
jeszcze zle je interpretujesz (vide rozpatrywanie ABSu w kontekscie
skrócenia drogi hamowania)

To Ty wyci±gn±łe¶ ABS w kontek¶cie drogi hamowania.

to tylko przykład tego, ze nie maja racji ci ktorzy pisza o tym, iz droga hamowania sie nie zmieniła.
Nawet jezeli nie zmieniła sie droga idealnego hamowania na nie przegrzanych hamulcach przy hamowaniu z pedałem w podłodze to generalnie jesdnak sie zmieniła, bo np. zmieniła sie charakterystyka. Dzis auto mamy w procesie hamowania sterowne. No i dzis wszystkie hamuja na dystansie +-50 metrów z 100km/h, a nie tak jak kiedys - tylko te najlepsze (patrz przytaczany polonez)

A w temacie wyprzedzani niech ci nie umknie fakt ze predkosc nie
zawsze jest wrogiem (vide omawiany przypadek ticowca)

Jakby kole¶ nie jechał 140 to by w ogóle nie miał o czym pisać.

jakby tico patrzył w lusterka równiez Tylko czego to dowodzi?

Popatrz na moj± wypowiedĽ sprzed chwili, o tym jak ja widzę te
zdarzenie.

popatrzyłem.
Jezeli tak było, to wina kierowcy tico zadna
Tyle tylko, ze rozmawiamy o sytuacji w ktorej tak nie było.
Watkotwórca jasno opisał sytuacje - mozesz mu nie wierzyc, ale jak
chcesz porozmawiac o innej sytuacji - zaloz inny watek.
W opisywanej sytuacji kierowca wyprzedzał, a tico zajechało mu droge
- jak bardzo subiektywny ten opis by nie był.

W±tkotwórca już przyznał, że nie Tico mu drogę zajechało tylko bez
widoczno¶ci próbował wyprzedzić jako drugi w kolejce. I przez to
biedne Tico mu się nie udało.

ale czy ja z tym dyskutuje?
Przeciez sam watkotówrca przyznał, ze zrobił zle jadac za tico.
Tu nie ma o czym dyskutowac.
dyskutujemy o tym, czy tico popełniło bład, rozpoczynajac manewr wyprzedzania. Czy to jest niejasne?

Manerw wyprzedzania gdzie jestes kilka sekund na przeciwnym pasie
jest duzo bezpieczniejszy od takiego gdzie jestes na tym pasie
sekund kilkanascie.

Dopóki podczas tego wyprzedzania nic Cię nie zaskoczy. Od pękniętej
opony, przez kierownika zajeżdż±j±cego drogę do większego ¶miecia na
poboczu, który kto¶ ominie.

Zawsze jest bezpieczniejszy.
Peknieta opona? Jaja sobie robisz? Ile takich przypadków widziałes? Pekajace opony to moze 10 lat temu, dzis opony raczej nie pekaja.
Albo pekaja z takim pradopodobienstwem, ze gdybym sie bał takiego
ryzyka to nie wychodziłbym z łózka.

Dodaj, że piesi przestali chodzić poboczami, ludzie nie wyjeżdżaj± z
podporz±dkowanych, a wyprzedzany kierowca w życiu nie będzie akurat
zmieniał stacji i nie ruszy kierownic±.

rozumiem, ze jak podam ci argumenty na powyzsze, to znowu wymyslisz klejne.
Przyznaj lepiej, ze rzeczywiscie z opona strzeliłes głupote i juz.
100% bezpieczenstwa nie masz nigdy, nawet bzykaj±c sie z własna zona!

A jak ktos nieroztropnie ominie smiecia na poboczu, a ja bede
wyprzedzał go tak, jak przytaczane tico - i tak zepchnie mnie do
rowu.

Jak Cię zacznie spychać przy setce to do rowu trafisz jad±ć 70. Jak
Cię zacznie spychać przy 140 to do rowu trafisz przy 130-120. Różnicę
w skutkach wypadku przy tych prędkosciach umiesz sobie wyobrazić,
prawda?
ale moze prawdopodobienstwo ze mnie zepchnie bedzie troche mniejsze jezeli manewr wyprzedzania bedzie trwał 2 sekundy a nie 10?


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mog± cię pokonać. To często popełniana omyłka.    Frank Herbert

Data: 2009-11-27 00:06:00
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Dodaj, że piesi przestali chodzić poboczami, ludzie nie wyjeżdżaj± z
podporz±dkowanych, a wyprzedzany kierowca w życiu nie będzie akurat
zmieniał stacji i nie ruszy kierownic±.

rozumiem, ze jak podam ci argumenty na powyzsze, to znowu wymyslisz klejne.

Możesz sobie wymy¶lać setki argumentów. Tylko zaklep sobie jakie¶ fajne
miejsce w alejce "miałem pierwszeństwo" b±dĽ "jeżdżę bezbłędnie".
Chociaż nie, dla Ciebie lepsza będzie "nigdy mnie nic nie zaskoczy"

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 23:41:20
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail krzysiek.kielczewski@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Dodaj, że piesi przestali chodzić poboczami, ludzie nie wyjeżdżaj± z
podporz±dkowanych, a wyprzedzany kierowca w życiu nie będzie akurat
zmieniał stacji i nie ruszy kierownic±.

rozumiem, ze jak podam ci argumenty na powyzsze, to znowu wymyslisz
klejne.

Możesz sobie wymy¶lać setki argumentów. Tylko zaklep sobie jakie¶
fajne miejsce w alejce "miałem pierwszeństwo" b±dĽ "jeżdżę
bezbłędnie". Chociaż nie, dla Ciebie lepsza będzie "nigdy mnie nic nie
zaskoczy"

na razie, odpukac, przez kilkaset tysiecy km jakos mi sie udało.
Pewnie szczescie nowicjusza.
A moze mylisz alejke "nigdy nic mnie nie zaskoczy" z alejka "nigdy nie masz 100% pewnosci, ale wazniejszy jest zdrowy rozsadek niz sztywne trzymanie sie przepisów"?


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies"  MikeXex

Data: 2009-11-27 09:52:21
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
 
Możesz sobie wymy¶lać setki argumentów. Tylko zaklep sobie jakie¶
fajne miejsce w alejce "miałem pierwszeństwo" b±dĽ "jeżdżę
bezbłędnie". Chociaż nie, dla Ciebie lepsza będzie "nigdy mnie nic nie
zaskoczy"

na razie, odpukac, przez kilkaset tysiecy km jakos mi sie udało.
Pewnie szczescie nowicjusza.

Sił± rzeczy mało jest dyskutantów, którzy przy 140km/h zaliczyli
czołówkę. Nawet je¶li to był jeden jedyny raz...

A moze mylisz alejke "nigdy nic mnie nie zaskoczy" z alejka "nigdy nie masz 100% pewnosci, ale wazniejszy jest zdrowy rozsadek niz sztywne trzymanie sie przepisów"?

W omawianej sytuacji kierownik został dwa razy zaskoczony. Taka jazda
nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozs±dkiem.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-27 09:36:04
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail krzysiek.kielczewski@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz sobie wymy¶lać setki argumentów. Tylko zaklep sobie jakie¶
fajne miejsce w alejce "miałem pierwszeństwo" b±dĽ "jeżdżę
bezbłędnie". Chociaż nie, dla Ciebie lepsza będzie "nigdy mnie nic
nie zaskoczy"

na razie, odpukac, przez kilkaset tysiecy km jakos mi sie udało.
Pewnie szczescie nowicjusza.

Sił± rzeczy mało jest dyskutantów, którzy przy 140km/h zaliczyli
czołówkę. Nawet je¶li to był jeden jedyny raz...

widzisz wszystko bardzo zero-jedynkowo.
Wg ciebie miedzy czołówka 140 i bezwypadkowoscia nic nie ma?

A moze mylisz alejke "nigdy nic mnie nie zaskoczy" z alejka "nigdy
nie masz 100% pewnosci, ale wazniejszy jest zdrowy rozsadek niz
sztywne trzymanie sie przepisów"?

W omawianej sytuacji kierownik został dwa razy zaskoczony. Taka jazda
nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozs±dkiem.

Dzis jechałem rano do pracy i zostałem zaskoczony przez zmieniajace sie siwatło na skrzyzowaniu. Co prawda bez problemu zatrzymałem sie , normalnie hamujac, ale myslałem ze zdarze. Pipa ze mnie...
Takie to wlasnie było zaskoczenie, kiedy musiał hamowac przed tico - kilka razy to tłumaczył.
W drugiej sytuacji - jak najbardziej - sam to watkotwórca przyznawał.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że co¶ przeoczyłe¶."  Ed Murphy

Data: 2009-11-29 21:57:40
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-27, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

na razie, odpukac, przez kilkaset tysiecy km jakos mi sie udało.
Pewnie szczescie nowicjusza.

Sił± rzeczy mało jest dyskutantów, którzy przy 140km/h zaliczyli
czołówkę. Nawet je¶li to był jeden jedyny raz...

widzisz wszystko bardzo zero-jedynkowo.
Wg ciebie miedzy czołówka 140 i bezwypadkowoscia nic nie ma?

Przy prędko¶ciach zdecydowanie powyżej setki w zasadzie nie ma: albo się
uda, albo będzie wypadek.

W omawianej sytuacji kierownik został dwa razy zaskoczony. Taka jazda
nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozs±dkiem.

Dzis jechałem rano do pracy i zostałem zaskoczony przez zmieniajace sie siwatło na skrzyzowaniu. Co prawda bez problemu zatrzymałem sie , normalnie hamujac, ale myslałem ze zdarze. Pipa ze mnie...

Je¶li nie wiedziałe¶, ze ¶wiatło może się zmienić to może i byłe¶
zaskoczony. Je¶li wiesz, że co¶ takiego może się zdarzyć i umiesz na to
poprawnie zareagować to to jest inny przypadek.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-12-01 20:27:42
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Dnia Sun, 29 Nov 2009 21:57:40 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Przy prędko¶ciach zdecydowanie powyżej setki w zasadzie nie ma: albo się
uda, albo będzie wypadek.

A co jest?????

Je¶li nie wiedziałe¶, ze ¶wiatło może się zmienić to może i byłe¶
zaskoczony. Je¶li wiesz, że co¶ takiego może się zdarzyć i umiesz na to
poprawnie zareagować to to jest inny przypadek.

Droga może uciec, drzewo może z rowu wyskoczyć....

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-02 17:22:52
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 20:22:59
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 22:56:31
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-11-26 18:19:08
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Budzik pisze:

no i to jest bzdura na resorach.
Zmieniła sie ogromnie.
Chocby dlatego, ze samochoód wybaczy duzo wiecej błedów kierowcy ze wzgledu na rózne systemy wspomagania.
Oczywiscie nie kazdy samochodó, dlatego nie mozna porownywac jazdy 140km/h tico i jakims nowym autem klasy sredniej.

Autem klasy sredniej 2tony.... wez i zatrzymaj to ...

Data: 2009-11-26 19:55:48
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski pisze:

Autem klasy sredniej 2tony.... wez i zatrzymaj to ...

Gdzie widzisz problem?

--
Karolek

Data: 2009-11-26 20:12:17
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Thu, 26 Nov 2009 19:55:48 +0100, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:

Gdzie widzisz problem?

Ja też nie wiem gdzie jest ten problem. Ja jeżdze na codzień autem o
DMC 3,3t. I jako¶ problemów z hamowaniem nie mam.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 20:17:41
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
jerzu pisze:
On Thu, 26 Nov 2009 19:55:48 +0100, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:

Gdzie widzisz problem?

Ja też nie wiem gdzie jest ten problem. Ja jeżdze na codzień autem o
DMC 3,3t. I jako¶ problemów z hamowaniem nie mam.



Podstawowe prawa fizyki pozwalaja nawet zatrzymac ciezarowki 40 tonowe :> I to szybciej niz niektorym sie wydaje.

--
Karolek

Data: 2009-11-26 20:57:12
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Karolek pisze:
jerzu pisze:
On Thu, 26 Nov 2009 19:55:48 +0100, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:

Gdzie widzisz problem?

Ja też nie wiem gdzie jest ten problem. Ja jeżdze na codzień autem o
DMC 3,3t. I jako¶ problemów z hamowaniem nie mam.



Podstawowe prawa fizyki pozwalaja nawet zatrzymac ciezarowki 40 tonowe :> I to szybciej niz niektorym sie wydaje.

Tak wiemy ... nawet jedna Granada spycha TIRy do rowu


Data: 2009-11-26 20:56:40
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
jerzu pisze:
On Thu, 26 Nov 2009 19:55:48 +0100, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:

Gdzie widzisz problem?

Ja też nie wiem gdzie jest ten problem. Ja jeżdze na codzień autem o
DMC 3,3t. I jako¶ problemów z hamowaniem nie mam.

A fizyki sie uczyl ?

Data: 2009-11-26 21:46:31
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Thu, 26 Nov 2009 20:56:40 +0100, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl>
wrote:

A fizyki sie uczyl ?

Uczył. A Ty jeĽdził czym¶ większym od Thalii?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 21:52:54
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski pisze:
jerzu pisze:
On Thu, 26 Nov 2009 19:55:48 +0100, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl> wrote:

Gdzie widzisz problem?

Ja też nie wiem gdzie jest ten problem. Ja jeżdze na codzień autem o
DMC 3,3t. I jako¶ problemów z hamowaniem nie mam.

A fizyki sie uczyl ?

No pokaz czego sie nauczyles :> Zapowiada sie troche smiechu.

--
Karolek

Data: 2009-11-26 19:57:58
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Thu, 26 Nov 2009 18:19:08 +0100, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl>
wrote:

Autem klasy sredniej 2tony.... wez i zatrzymaj to ...

Które to auta klasy ¶redniej waż± 2 tony?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 20:55:59
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
jerzu pisze:
On Thu, 26 Nov 2009 18:19:08 +0100, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl>
wrote:

Autem klasy sredniej 2tony.... wez i zatrzymaj to ...

Które to auta klasy ¶redniej waż± 2 tony?


Opel Insignia Sport Tour DMC 2165kg




Data: 2009-11-26 21:45:59
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Thu, 26 Nov 2009 20:55:59 +0100, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl>
wrote:

Opel Insignia Sport Tour DMC 2165kg

Mamy jeden. Podasz więcej?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 22:27:37
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Opel Insignia Sport Tour DMC 2165kg

Mamy jeden. Podasz więcej?

Tico z załadowanym bagaznikiem.
MSPANC

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam
na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam.

Data: 2009-11-27 14:33:22
Autor: robal
Jak starym gratem zabic innych kierowców
jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> popełnił(a):

On Thu, 26 Nov 2009 20:55:59 +0100, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl>
wrote:

Opel Insignia Sport Tour DMC 2165kg

Mamy jeden. Podasz więcej?

Hmmm... ale pytanie było chyba o masę auta, a nie jego DMC? Insignia waży chyba ok. 1,5 tony z hakiem.

--
Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org

Data: 2009-11-27 18:33:11
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Fri, 27 Nov 2009 14:33:22 +0100, "robal"
<robal77BEZTEGO@BEZTEGOop.pl> wrote:

Hmmm... ale pytanie było chyba o masę auta, a nie jego DMC? Insignia waży chyba ok. 1,5 tony z hakiem.

Dla Pawełka vel. Jana jest to obojętne.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 21:58:08
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik Jan Strybyszewski ktos@w.pl ...

no i to jest bzdura na resorach.
Zmieniła sie ogromnie.
Chocby dlatego, ze samochoód wybaczy duzo wiecej błedów kierowcy ze
wzgledu na rózne systemy wspomagania.
Oczywiscie nie kazdy samochodó, dlatego nie mozna porownywac jazdy
140km/h tico i jakims nowym autem klasy sredniej.

Autem klasy sredniej 2tony.... wez i zatrzymaj to ...

? Nie hamuje?
Hamuje i jeszcze dodatkowo masz mozliwosc kierwania podczas awaryjnego hamowani. To duzo wiecej, niz miały auta bez ABS.

Data: 2009-11-26 13:51:46
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
hellfire@spam.spam.spam napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi praktycznie w miejscu.
w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów ABSów powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.

O ile zmniejszyła się droga hamowania? O ile zwiększyła się możliwa
prędko¶ć na łuku?

Niewiele.

O ile zwiększył się refleks ¶redniego kierowcy?

Wcale. Swoj± ¶cieżk± - badania nad bezpieczeństwem i zmianami
konstrukcyjnymi od lat prowadzili (i chyba nadal to robi±)
Szwedzi. Wnioski były w sumie do¶ć ciekawe, ale raczej nie
do przyjęcia przez wiele osób na tej grupie (co widać po ich
wypowiedziach). Wzrost możliwo¶ci technicznych prowadził
w¶ród wielu kierowców do jazdy z coraz wyższ± prędko¶ci±
w miejscach, gdzie wcze¶niej ludzie nawet nie próbowali
- w efekcie jak dochodziło do wypadków, to były one coraz
poważniejsze w skutkach. Konsekwencj± tego były oczywi¶cie
zmiany konstrukcyjne, które miały zniwelować negatywne skutki
tego procesu. Zmieniano oczywi¶cie również przepisy, by
okiełznać w jaki¶ sposób kierowców. Fizyki się oszukać nie
da i gdzie¶ s± granice, przy których zmiany konstrukcyjne
już s± nieistotne. Wszystkie te dodatki techniczne miały
pomagać kierowcom w sytuacjach awaryjnych, efekt tego jest
taki, że wiele osób wykorzystuje to do granic możliwo¶ci
i w przypadku błędu nie ma już niczego, co by mogło pomóc.

Data: 2009-11-26 15:04:17
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Artur 'futrzak' Ma¶l±g <futrzak@polbox.com> wrote:

Wcale. Swoj± ¶cieżk± - badania nad bezpieczeństwem i zmianami
konstrukcyjnymi od lat prowadzili (i chyba nadal to robi±)
Szwedzi. Wnioski były w sumie do¶ć ciekawe, ale raczej nie
do przyjęcia przez wiele osób na tej grupie (co widać po ich
wypowiedziach).

Ja odnoszę dziwne wrażenie, że jak kto¶ spał na fizyce w szkole, a potem
kilka razy udało mu się pojechać na granicy możliwo¶ci to zapomina o
podstawowej sprawie: samochód drogi trzyma się czterema oponami i żadna
elektronika, refleks, idiotyczne założenie, że inni nie popełni± błędu
czy cena samochodu tego nie zmieni. Owszem lepsze opony, sprawne
amortyzatory, abs pomagaj± przesun±ć granicę przyczepno¶ci. Ale na końcu
był i jest w±ski wycinek opony stykaj±cej się z asfaltem...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 16:30:26
Autor: Robert_J
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Fizyki się oszukać nie da

Cavallino potrafi ;-)

Data: 2009-11-26 18:15:21
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Budzik pisze:
Osobnik posiadaj±cy mail hellfire@spam.spam.spam napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi praktycznie w miejscu.

w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów ABSów powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.

I co z tego ze sila hamowania Golfa V jest 2 razy lepsza niz Golfa jedynki skoro masa owego Golfa wzrosla dwukrotnie co jak wiemy wplywa zdecydowanie na droge hamowania.




Data: 2009-11-26 19:56:30
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski pisze:

I co z tego ze sila hamowania Golfa V jest 2 razy lepsza niz Golfa jedynki skoro masa owego Golfa wzrosla dwukrotnie co jak wiemy wplywa zdecydowanie na droge hamowania.

Udowodnij.


--
Karolek

Data: 2009-11-26 20:51:22
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Karolek pisze:
Jan Strybyszewski pisze:

I co z tego ze sila hamowania Golfa V jest 2 razy lepsza niz Golfa jedynki skoro masa owego Golfa wzrosla dwukrotnie co jak wiemy wplywa zdecydowanie na droge hamowania.

Udowodnij.

Juz za rok bedziesz mial fizyke w szkole to sie dowiesz







Data: 2009-11-26 21:54:12
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski pisze:
Karolek pisze:
Jan Strybyszewski pisze:

I co z tego ze sila hamowania Golfa V jest 2 razy lepsza niz Golfa jedynki skoro masa owego Golfa wzrosla dwukrotnie co jak wiemy wplywa zdecydowanie na droge hamowania.

Udowodnij.

Juz za rok bedziesz mial fizyke w szkole to sie dowiesz


LOL
Niestety kula w plot.
Czekamy dalej na twoje rewelacje z dzialu fizyki.


--
Karolek

Data: 2009-11-26 20:13:50
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Thu, 26 Nov 2009 18:15:21 +0100, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl>
wrote:

I co z tego ze sila hamowania Golfa V jest 2 razy lepsza niz Golfa jedynki skoro masa owego Golfa wzrosla dwukrotnie co jak wiemy wplywa zdecydowanie na droge hamowania.

Oczywi¶cie w Golfie V s± takie same hamulce, jak w MkI. Bzdurzysz.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 20:51:47
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
jerzu pisze:
On Thu, 26 Nov 2009 18:15:21 +0100, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl>
wrote:

I co z tego ze sila hamowania Golfa V jest 2 razy lepsza niz Golfa jedynki skoro masa owego Golfa wzrosla dwukrotnie co jak wiemy wplywa zdecydowanie na droge hamowania.

Oczywi¶cie w Golfie V s± takie same hamulce, jak w MkI. Bzdurzysz.

Napisalem ze sa dwa razy lepsze czytaj uwaznie.




Data: 2009-11-27 21:32:55
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski pisze:

Oczywi¶cie w Golfie V s± takie same hamulce, jak w MkI. Bzdurzysz.
Napisalem ze sa dwa razy lepsze czytaj uwaznie.


Nieprawda.
Typowy Golf I mial tarcze o srednicy 239mm, natomiast Golf V ma 280mm.
Jeden i drugi ma po jednym tloczku na zacisk. Golf V nie hamuje gorzej niz Golf I wiec gdzie te "2x lepsze"?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-30 10:07:48
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
DoQ pisze:
Jan Strybyszewski pisze:

Oczywi¶cie w Golfie V s± takie same hamulce, jak w MkI. Bzdurzysz.
Napisalem ze sa dwa razy lepsze czytaj uwaznie.


Nieprawda.
Typowy Golf I mial tarcze o srednicy 239mm, natomiast Golf V ma 280mm.
Jeden i drugi ma po jednym tloczku na zacisk. Golf V nie hamuje gorzej niz Golf I wiec gdzie te "2x lepsze"?


Zesz kurwa czytaj ty uwaznie. Konstrukcyjnie i technologicznie ma WIEKSZA SILE HAMOWANIA. Ale z powodu wzrostu masy Golfa V droga hamowania nie ulega zmianie.

Data: 2009-11-30 19:35:56
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski pisze:

Typowy Golf I mial tarcze o srednicy 239mm, natomiast Golf V ma 280mm.
Jeden i drugi ma po jednym tloczku na zacisk. Golf V nie hamuje gorzej niz Golf I wiec gdzie te "2x lepsze"?
Zesz kurwa czytaj ty uwaznie. Konstrukcyjnie i technologicznie ma WIEKSZA SILE HAMOWANIA. Ale z powodu wzrostu masy Golfa V droga hamowania nie ulega zmianie.

A po czym wnosisz te 2x wieksza sile zesz kurwa?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-12-01 07:45:50
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
DoQ pisze:
Jan Strybyszewski pisze:

Typowy Golf I mial tarcze o srednicy 239mm, natomiast Golf V ma 280mm.
Jeden i drugi ma po jednym tloczku na zacisk. Golf V nie hamuje gorzej niz Golf I wiec gdzie te "2x lepsze"?
Zesz kurwa czytaj ty uwaznie. Konstrukcyjnie i technologicznie ma WIEKSZA SILE HAMOWANIA. Ale z powodu wzrostu masy Golfa V droga hamowania nie ulega zmianie.

A po czym wnosisz te 2x wieksza sile zesz kurwa?

Tarcze,klocki,cisnienie,wspomaganie wogole nie zmienily sie przez
30 lat.

Data: 2009-12-01 09:04:28
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-12-01, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
 
A po czym wnosisz te 2x wieksza sile zesz kurwa?

Tarcze,klocki,cisnienie,wspomaganie wogole nie zmienily sie przez
30 lat.

Trzydzie¶ci lat temu hamulce pozwalały na zablokowane kół. Je¶li chodzi
o siłę hamowania to nic więcej nie wyci¶niesz.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-12-01 13:11:16
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

A po czym wnosisz te 2x wieksza sile zesz kurwa?

Tarcze,klocki,cisnienie,wspomaganie wogole nie zmienily sie przez
30 lat.

Trzydzie¶ci lat temu hamulce pozwalały na zablokowane kół. Je¶li chodzi
o siłę hamowania to nic więcej nie wyci¶niesz.

ja nie mowie, ze nie masz racji - zwracam tylko uwage na pewien aspekt - pytanie nie jest czy wtedy klocki pozwalały na zablokowanie, tylko czy ten sam układ zablokowałby koła przy obecnym golfie, wazacym tyle co obecny golf.
Jezeli nie, to znaczy ze obecne hamulce maja wieksza siła hamowania. A ze efekt jest podobny, bo auto ciezsze...

Data: 2009-12-01 15:20:10
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-12-01, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
 
Trzydzie¶ci lat temu hamulce pozwalały na zablokowane kół. Je¶li chodzi
o siłę hamowania to nic więcej nie wyci¶niesz.

ja nie mowie, ze nie masz racji - zwracam tylko uwage na pewien aspekt - pytanie nie jest czy wtedy klocki pozwalały na zablokowanie, tylko czy ten sam układ zablokowałby koła przy obecnym golfie, wazacym tyle co obecny golf.

A po co w ogóle się nad tym zastanawiać, chcesz do golfa pi±tki włożyć
hamulce z fiata 125p?

Jezeli nie, to znaczy ze obecne hamulce maja wieksza siła hamowania. A ze efekt jest podobny, bo auto ciezsze...

Efekt jest podobny, bo dalej z jezdni± stykaj± się cztery opony i nic
więcej.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-12-01 17:13:11
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

Trzydzie¶ci lat temu hamulce pozwalały na zablokowane kół. Je¶li
chodzi o siłę hamowania to nic więcej nie wyci¶niesz.

ja nie mowie, ze nie masz racji - zwracam tylko uwage na pewien
aspekt - pytanie nie jest czy wtedy klocki pozwalały na zablokowanie,
tylko czy ten sam układ zablokowałby koła przy obecnym golfie,
wazacym tyle co obecny golf.

A po co w ogóle się nad tym zastanawiać, chcesz do golfa pi±tki włożyć
hamulce z fiata 125p?

nie wiem, nie ja dysktuje z teza ,tylko ty. Ja tylko wskazuje pewien bład w rozumowaniu.

Jezeli nie, to znaczy ze obecne hamulce maja wieksza siła hamowania.
A ze efekt jest podobny, bo auto ciezsze...

Efekt jest podobny, bo dalej z jezdni± stykaj± się cztery opony i nic
więcej.

jasne, przeciez nie raz pisałem, ze nie w sile hamowania postep a w ABSach i innych systemach.

Data: 2009-12-01 23:32:19
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski wrote:

Jezeli nie, to znaczy ze obecne hamulce maja wieksza siła hamowania. A
ze efekt jest podobny, bo auto ciezsze...

Efekt jest podobny, bo dalej z jezdniÄ… stykajÄ… siÄ™ cztery opony i nic
więcej.

Typowa demagogia. Zawieszenie, rozmiar i rodzaj opon, ABS majÄ… bardzo duĹĽe znaczenie dla drogi hamowania, szczegĂłlnie w realnych warunkach, a nie na torze testowym z idealnie rĂłwnym asfaltem i profesjonalnym kierowcÄ….

--
cokolwiek

Data: 2009-12-02 17:25:41
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 20:23:19
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 22:57:39
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-01 20:30:59
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Dnia Tue, 1 Dec 2009 13:11:16 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

ja nie mowie, ze nie masz racji - zwracam tylko uwage na pewien aspekt - pytanie nie jest czy wtedy klocki pozwalały na zablokowanie, tylko czy ten sam układ zablokowałby koła przy obecnym golfie, wazacym tyle co obecny golf.

Bez problemu. Rzecz w tym, że nowsze auta maja ABS który do tego nie
dopu¶ci ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-01 22:11:04
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik Adam Płaszczyca trzypion@oldfield.spamnie.org.pl ...

ja nie mowie, ze nie masz racji - zwracam tylko uwage na pewien
aspekt - pytanie nie jest czy wtedy klocki pozwalały na zablokowanie,
tylko czy ten sam układ zablokowałby koła przy obecnym golfie,
wazacym tyle co obecny golf.

Bez problemu. Rzecz w tym, że nowsze auta maja ABS który do tego nie
dopu¶ci ;)

toc o tym cały czas pisze, ze nie puste metry w statystykach sa wazne.

Data: 2009-12-01 23:33:21
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Adam PĹ‚aszczyca wrote:

ja nie mowie, ze nie masz racji - zwracam tylko uwage na pewien aspekt
- pytanie nie jest czy wtedy klocki pozwalały na zablokowanie, tylko
czy ten sam układ zablokowałby koła przy obecnym golfie, wazacym tyle
co obecny golf.

Bez problemu. Rzecz w tym, ĹĽe nowsze auta maja ABS ktĂłry do tego nie
dopuści ;)

I bardzo dobrze...

--
cokolwiek

Data: 2009-12-02 23:28:41
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-12-01 17:09:44
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski pisze:

Tarcze,klocki,cisnienie,wspomaganie wogole nie zmienily sie przez
30 lat.

Niespecjalnie.
W 30 letnim golfie pmope hamulcowa mialem taka sama w zasadzie co w dzisiejszych samochodach, serwo tez praktycznie sie nie rozni, tarcze czy klocki tez praktycznie to samo.
Roznice sa zupelnie w innym miejscu, ale taki ignorant jak ty tego niestety nie pojmie.

--
Karolek

Data: 2009-12-01 23:34:51
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Karolek wrote:

Niespecjalnie.
W 30 letnim golfie pmope hamulcowa mialem taka sama w zasadzie co w
dzisiejszych samochodach, serwo tez praktycznie sie nie rozni, tarcze

28 cm tarcze tam miałeś?

czy klocki tez praktycznie to samo.

Jak to oceniłeś? Omiotłeś wzrokiem, pogładziłeś czy może nadgryzłeś?

--
cokolwiek

Data: 2009-12-02 07:03:06
Autor: Karolek
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
to pisze:
Karolek wrote:

Niespecjalnie.
W 30 letnim golfie pmope hamulcowa mialem taka sama w zasadzie co w
dzisiejszych samochodach, serwo tez praktycznie sie nie rozni, tarcze

28 cm tarcze tam miałeś?

czy klocki tez praktycznie to samo.

Jak to oceniłeś? Omiotłeś wzrokiem, pogładziłeś czy może nadgryzłeś?


Przestan.
30 lat temu potrafili zrobic takie same hamulce jakie sa w najnowszych golfach.

--
Karolek

Data: 2009-12-01 20:29:04
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Dnia Mon, 30 Nov 2009 10:07:48 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):

Zesz kurwa czytaj ty uwaznie. Konstrukcyjnie i technologicznie ma WIEKSZA SILE HAMOWANIA. Ale z powodu wzrostu masy Golfa V droga hamowania nie ulega zmianie.

Jasiu, to że napiszesz co¶ większymi literkami nie sprawia, że się wydłuża. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-01 23:30:28
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski wrote:

Nieprawda.
Typowy Golf I mial tarcze o srednicy 239mm, natomiast Golf V ma 280mm.
Jeden i drugi ma po jednym tloczku na zacisk. Golf V nie hamuje gorzej
niz Golf I wiec gdzie te "2x lepsze"?


Zesz kurwa czytaj ty uwaznie. Konstrukcyjnie i technologicznie ma
WIEKSZA SILE HAMOWANIA. Ale z powodu wzrostu masy Golfa V droga
hamowania nie ulega zmianie.

To są głównie Twoje projekcje...

--
cokolwiek

Data: 2009-12-02 20:45:38
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 21:03:14
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-03 16:26:32
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Adam PĹ‚aszczyca wrote:

A teraz idz do ASO VW i sprawdz  sile jaka wywieraja klocki na tarczy a
potem wroc i odszczekaj razem z Adasiem Sierra trup dobry na wszystko

Niemal identyczną, Pawełku.

"Jesteś w mylnym błędzie."

--
cokolwiek

Data: 2009-12-02 23:30:24
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-12-03 16:25:58
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski wrote:

To są głównie Twoje projekcje...

A teraz idz do ASO VW i sprawdz  sile jaka wywieraja klocki na tarczy a
potem wroc i odszczekaj razem z Adasiem Sierra trup dobry na wszystko

Ale ja o czym innym pisałem...

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 20:17:17
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Budzik pisze:
Osobnik posiadaj±cy mail hellfire@spam.spam.spam napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi praktycznie w miejscu.

w kontekscie tych wszystkich systemów kontroli trakcji, sresów ABSów powyzsza wypowiedz jest conajmniej ciekawa.


Tzn. może Ľle się wyraziłem.
Obecne samochody od tamtych faktycznie dzieli epoka w kwestii osi±gów i możliwo¶ci prowadzenia samochodu. I dlatego tam gdzie stare samochody mogły jechać zaledwie 70km/h, to dzisiejsze cuda techniki dadz± radę pojechać aż 75km/h.

I piszę to bez żadnej ironii - taka różnica to ogromny postęp i wła¶nie dekady zmian w samochodach.

Czasami mam okazję po¶cigać się na rajdach z kierowcami z dużo wyższej klasy, dysponuj±cymi dużo lepszym sprzętem.
I np. na trzeciej w życiu imprezie, jad±c 86KM Coroll±, na seryjnym, zużytym zawieszeniu, jechałem 7% wolniej niż mistrz polski w doskonale przygotowanym, ponad 200KM rajdowym Civicu Type-R.
To różnica między wygraniem rajdu z ogromn± przewag± przed drugim zawodnikiem, a moim wynikiem w połowie stawki.
I wbrew temu że nie s± takie jakie mógłby sobie wyobrażać laik, to wła¶nie tak wygl±da ogromna różnica prędko¶ci.

Data: 2009-12-01 20:33:31
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Dnia Thu, 26 Nov 2009 20:17:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tzn. może Ľle się wyraziłem.
Obecne samochody od tamtych faktycznie dzieli epoka w kwestii osi±gów i możliwo¶ci prowadzenia samochodu. I dlatego tam gdzie stare samochody mogły jechać zaledwie 70km/h, to dzisiejsze cuda techniki dadz± radę pojechać aż 75km/h.

Jako¶ mam odmienne do¶wiadczenia. Tam gdzie Granada jechała 70km/h,
nowoczesna euta niemal stawały (progi zwalniaj±ce). na zakrętach, gdzie
nowe cacka zwalniały do 50km/h ja jechałem ni± 100km/h. Na Zakopiance cudeńka z ABS, ESP i czym tam jeszcze zwiedzały rowy przy
40km/h, a ja jechałem po tym samym ¶niegu i lodzie 50-60km/h. Uprzedzaj±c - zanim sam zwiedziłem rów pod Łowiczem po drodze widziałem 3
osobówki i 4 ciężarówki poza drog±. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-01 20:48:05
Autor: Jotte
Jak starym gratem zabic innych kierowców
W wiadomo¶ci news:gga3u26pnxf7$.dlgoldfield.org.pl Adam Płaszczyca
<trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> pisze:

Tzn. może Ľle się wyraziłem.
Obecne samochody od tamtych faktycznie dzieli epoka w kwestii osi±gów i
możliwo¶ci prowadzenia samochodu. I dlatego tam gdzie stare samochody
mogły jechać zaledwie 70km/h, to dzisiejsze cuda techniki dadz± radę
pojechać aż 75km/h.
Jako¶ mam odmienne do¶wiadczenia. Tam gdzie Granada jechała 70km/h,
nowoczesna euta niemal stawały (progi zwalniaj±ce). na zakrętach, gdzie
nowe cacka zwalniały do 50km/h ja jechałem ni± 100km/h.
To było bez sensu. Ale Granda (jeszcze kombi) to był fajny czołg. Nie miałem własnej, ale koniowóz + 2 konie tym ci±gałem bez problemu. Dlatego chciałem potem kupić następcę - Scorpio, albo chociaż poprzednika ¦cierry (Taunus) i odrestaurować dla siebie. No, wyszło inaczej.

Na Zakopiance cudeńka z ABS, ESP i czym tam jeszcze zwiedzały rowy przy
40km/h, a ja jechałem po tym samym ¶niegu i lodzie 50-60km/h.
Normalnie jeste¶ hardcorem... ;))

Uprzedzaj±c - zanim sam zwiedziłem rów pod Łowiczem po drodze widziałem 3
osobówki i 4 ciężarówki poza drog±.
Pewnie po prostu zwykł± przerwę w podróży kierowcy zrobili - to gdzie miały być? Na drodze?. ;)

--
Jotte

Data: 2009-12-01 23:10:32
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Dnia Tue, 1 Dec 2009 20:48:05 +0100, Jotte napisał(a):

Jako¶ mam odmienne do¶wiadczenia. Tam gdzie Granada jechała 70km/h,
nowoczesna euta niemal stawały (progi zwalniaj±ce). na zakrętach, gdzie
nowe cacka zwalniały do 50km/h ja jechałem ni± 100km/h.
To było bez sensu. Ale Granda (jeszcze kombi) to był fajny czołg. Nie miałem własnej, ale koniowóz + 2 konie tym ci±gałem bez problemu. Dlatego chciałem potem kupić następcę - Scorpio, albo chociaż poprzednika ¦cierry (Taunus) i odrestaurować dla siebie. No, wyszło inaczej.

:P Sprzedałem w maju. Sedan :D

Na Zakopiance cudeńka z ABS, ESP i czym tam jeszcze zwiedzały rowy przy
40km/h, a ja jechałem po tym samym ¶niegu i lodzie 50-60km/h.
Normalnie jeste¶ hardcorem... ;))

Nie, jedynie kierowca, a nie wyznawca trzyliterowych bożków.
Uprzedzaj±c - zanim sam zwiedziłem rów pod Łowiczem po drodze widziałem 3
osobówki i 4 ciężarówki poza drog±.
Pewnie po prostu zwykł± przerwę w podróży kierowcy zrobili - to gdzie miały być? Na drodze?. ;)

No ba, i specjalni epowywracali auta na boki i na dachy?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-02 00:28:58
Autor: Jotte
Jak starym gratem zabic innych kierowców
W wiadomo¶ci news:lfdh3dj502re$.dlgoldfield.org.pl Adam Płaszczyca
<trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> pisze:

Na Zakopiance cudeńka z ABS, ESP i czym tam jeszcze zwiedzały rowy przy
40km/h, a ja jechałem po tym samym ¶niegu i lodzie 50-60km/h.
Normalnie jeste¶ hardcorem... ;))
Nie, jedynie kierowca
Nie pochlebiaj sobie.

Uprzedzaj±c - zanim sam zwiedziłem rów pod Łowiczem po drodze
widziałem 3 osobówki i 4 ciężarówki poza drog±.
Pewnie po prostu zwykł± przerwę w podróży kierowcy zrobili - to gdzie
miały  być? Na drodze?. ;)
No ba, i specjalni epowywracali auta na boki i na dachy?
Z pewno¶ci±.
I zrobili to ci dobrzy ludzie tylko dlatego, aby taka łajza za kierownic± jak ty, nie czuła się jedyn± łajz± która się na jezdni nie utrzymała. Akt miłosierdzia.

--
Jotte

Data: 2009-12-02 15:43:07
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-12-02 23:32:34
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-12-03 08:18:29
Autor: Mirek Ptak
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-11-26 12:36:09
Autor: Yans van Horn
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Tomasz Pyra wrote:
to pisze:
Lew2 wrote:

Ustawodawca przewidział, że jak jest droga dwukierunkowa (nie
ekspresowa) to nie możesz jechać więcej niż 90 km/h. Zrobił to nie po
to, żeby Tobie utrudniać wyprzedzanie z prędko¶ci± 140 km/h, ale po to
aby:
1) Skutki ewentualnego wypadku z Tico były mniejsze. Jest szansa, ze
przeżyjecie.
(...)

Mylisz się, ustawodawca okre¶lił te 90 km/h wtedy, gdy była to prędko¶ć bliska maksymalnej prędko¶ci osi±ganej przez wiele aut i maksymalna, przy której ówczesne auta dawały się jakkolwiek sensownie kontrolować.

I s±dzisz że pod względem możliwo¶ci kontrolowania obecne samochody s± lepsze?

Tak mi się wydaje. Stopień wyrafinowania konstrukcji jest o wiele większy.

Ile poprawiła się droga hamowania czy prędko¶ć graniczna na łuku od tamtego czasu?

To że dzi¶ samochody hamuj± na 40m, a kiedy¶ hamowały na 45m przekłada się tylko tyle, że tam gdzie dzi¶ da radę wyhamować ze 100km/h, kiedy¶ było to 94km/h.

Je¶li weĽmiesz pod uwagę, iż wiekszo¶ć osób nie wie jak się zachować w sytuacji awaryjnego hamowania
i odruchowo wciska w pełni pedał hamulca, to samo wprowadzenie ABS skróciło drogę hamowania o znacznie więcej niż Ci się wydaje.

Dzi¶ samochody maj± 3x mocniejsze silniki, 2x lepiej przyspieszaj±, a hamuj± tak samo z prędko¶ci o 6% większej, więc dysproporcja tu jest duża.
Podobna będzie różnica w prędko¶ciach z którymi daje się pokonać zakręt.

Podaj podstawę tych twierdzeń. Najlepsza byłaby tabela podzielona na dekady.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-11-26 18:22:05
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców

Tak mi się wydaje. Stopień wyrafinowania konstrukcji jest o wiele większy.

A teraz pomysl jaka droge hamowania na lodzie ma 600kg Fiat 126p i
2 tonowe auto nawet z ABSem taki toporny maluch zjada te Audi za pol miliona na sniadanie.

Data: 2009-11-26 21:58:07
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik Jan Strybyszewski ktos@w.pl ...


Tak mi się wydaje. Stopień wyrafinowania konstrukcji jest o wiele
większy.

A teraz pomysl jaka droge hamowania na lodzie ma 600kg Fiat 126p i
2 tonowe auto nawet z ABSem taki toporny maluch zjada te Audi za pol miliona na sniadanie.

powiem wiecej - pewnie oba rownie kiepsko plywaja!

Data: 2009-11-26 20:28:17
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Yans van Horn pisze:

I s±dzisz że pod względem możliwo¶ci kontrolowania obecne samochody s± lepsze?

Tak mi się wydaje. Stopień wyrafinowania konstrukcji jest o wiele większy.

No i dlatego daje się nimi jechać te parę procent szybciej.
Jeżeli przyjmiemy że nowy samochód jest 5% szybszy od takiego z przed lat, to na wy¶cigu, po 100km ten szybszy będzie miał całe 5km przewagi nad tym wolniejszym.

W wy¶cigach na torze oznaczać to będzie że szybszy tak odstawi wolniejszego, że będzie go dublował co 20 okr±żeń.

To jest _ogromna_ różnica.
Wymagaj±ca dużo doskonalszych rozwi±zań technicznych.

Data: 2009-11-27 01:24:05
Autor: Yans van Horn
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Tomasz Pyra wrote:
Yans van Horn pisze:

I sądzisz że pod względem możliwości kontrolowania obecne samochody są lepsze?

Tak mi się wydaje. Stopień wyrafinowania konstrukcji jest o wiele większy.

No i dlatego daje się nimi jechać te parę procent szybciej.
Jeżeli przyjmiemy że nowy samochód jest 5% szybszy od takiego z przed lat, to na wyścigu, po 100km ten szybszy będzie miał całe 5km przewagi nad tym wolniejszym.

A skÄ…d pochodzÄ… Twoje dane ?

Bo wydaje mi się, że różnica jest jednak większa. Jeśli dopuścić do gry wszystkie nowinki
to nawet zaryzykowałbym, że znacznie większa:

- o wiele większe współczynniki moc/masa, ponieważ:
- lekka konstrukcja z włókien węgłowych i aluminium
- o wiele mocniejsze, doładowane jednostki napędowe
- wielobiegowe (np. 8) dwusprzęgłowe skrzynie biegów - (szybsza zmiana + lepsze dobranie biegu)
- o wiele lepsze opony (mieszanka, bieĹĽnik)
- lepsza aerodynamika
- amortyzatory z elektronicznie sterowaną charakterystyką - mniejszy przechył w zakrecie.
- systemy trakcji - widziałeś test prędkości na łuku prodrive'a ?
- skuteczniejsze hamulce (wentylowane tarcze carbon-ceramic) + możliwość stosowania hamulców aerodynamicznych - znaczące skrócenie drogi hamowania z wyższych prędkości.

Przykładowe parametry współczesnego super samochodu (Koenigsegg)

Acceleration: 0-100 km/h (0-62 mph) 2.9 seconds.
0-200 km/h 9.2 sec, 0-200-0 km/h 13.7 sec
Top speed: 400+ km/h (245+ mph).
Braking distance: 32m (100–0 km/h)
Lateral G-force: 1.4 G
Weight to Power ratio: 1.44 kg/hp
Weight distribution %: 45% front, 55% rear
Fuel consumption: Highway travel: 13 l/100 km
Combined: 17 l/100 km

Zwróć uwagę na 1.4G w zakręcie! Który inny samochód może pochwalić się takimi wartościami ?

PorĂłwnaj to z danymi jednego z najlepszych samochodĂłw z lat ~1990, czyli:
Ferrari F40

Weight to Power ratio: 2.50 kg/hp
Top Speed 196.0 mph / 315.4 kph
0 - 30 mph 1.6 seconds
0 - 60 mph 3.8 seconds
0 - 100 mph 8.0 seconds
0 - Ä˝ mile 11.8 seconds
Lateral Acceleration 0.94g


--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-11-27 23:01:58
Autor: Krystian Zaczyk
Jak starym gratem zabic inny ch kierowcĂłw
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał:

Przykładowe parametry współczesnego super samochodu (Koenigsegg)

Acceleration: 0-100 km/h (0-62 mph) 2.9 seconds.
0-200 km/h 9.2 sec, 0-200-0 km/h 13.7 sec
Top speed: 400+ km/h (245+ mph).
Braking distance: 32m (100–0 km/h)

PorĂłwnaj to z danymi jednego z najlepszych samochodĂłw z lat ~1990, czyli:
Ferrari F40

A z Bugatti EB 110 (1991)?

0 -100 km/h:  3,5 sek
0 - 160 km/h:  6,5 sek
Braking distance: 35m (100–0 km/h)

Zatem różnica w przyspieszeniu i hamowaniu nie jest aż tak dramatyczna,
jak na prawie 20 lat rozwoju.  A skoro Koenigsegg jest ok. 20% lĹĽejszy od
EB 110, można nawet przyjąć, że system hamowania działa lepiej w Bugatti.
Oczywiście postęp jest, ale nie tak ogromny, jakby sie mogło wydawać.
Nawet porĂłwnanujÄ…c EB110 z Bugatti Veyronem widac, ĹĽe w dziedzinie
drogi hamowania nie nastąpił jakiś znaczący postęp.

Krystian

Data: 2009-11-28 00:22:18
Autor: Yans van Horn
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Krystian Zaczyk wrote:
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał:

Przykładowe parametry współczesnego super samochodu (Koenigsegg)

Acceleration: 0-100 km/h (0-62 mph) 2.9 seconds.
0-200 km/h 9.2 sec, 0-200-0 km/h 13.7 sec
Top speed: 400+ km/h (245+ mph).
Braking distance: 32m (100–0 km/h)

PorĂłwnaj to z danymi jednego z najlepszych samochodĂłw z lat ~1990, czyli:
Ferrari F40

A z Bugatti EB 110 (1991)?

0 -100 km/h:  3,5 sek
0 - 160 km/h:  6,5 sek
Braking distance: 35m (100–0 km/h)

Zatem różnica w przyspieszeniu i hamowaniu nie jest aż tak dramatyczna,
jak na prawie 20 lat rozwoju.

Dla 100-0 faktycznie wiele zrobić się nie da, ale 100-0 to kiepski przykład bo nie zdarza się normalnie w wyścigu. Zdarza się natomiast: 300-100, 200-100 itp. A wtedy aerodynamiczny hamulec ma duże znaczenie.

Pozostałe parametry:

0-200 km/h 11.4 s vs 9.2 -> 25%!

Lateral G: 0.99 vs 1.4G <- 40%!

To się przekłada na sporą różnicę prędkości w zakręcie a z wartości widać, że różnice są znacznie większe niż 5%.

Koenigsegg CCX 0-300-0: 29,2 s
^- to jest naprawdÄ™ szybko :-)

 A skoro Koenigsegg jest ok. 20% lĹĽejszy od
EB 110, można nawet przyjąć, że system hamowania działa lepiej w Bugatti.

Ale właśnie tego dowodzi postęp - jest lżejszy a parametry ma lepsze - zarówno
przyśpieszenie jak i hamowanie.

Oczywiście postęp jest, ale nie tak ogromny, jakby sie mogło wydawać.
Nawet porĂłwnanujÄ…c EB110 z Bugatti Veyronem widac, ĹĽe w dziedzinie
drogi hamowania nie nastąpił jakiś znaczący postęp.

Veyron to nie jest dobry przykład - jest za bardzo przekombinowany.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-11-28 00:55:00
Autor: Krystian Zaczyk
Jak starym gratem zabic inny ch kierowcĂłw
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał :

Zatem różnica w przyspieszeniu i hamowaniu nie jest aż tak dramatyczna,
jak na prawie 20 lat rozwoju.

Dla 100-0 faktycznie wiele zrobić się nie da, ale 100-0 to kiepski przykład bo nie zdarza się normalnie w wyścigu. Zdarza się natomiast: 300-100, 200-100 itp.
A wtedy aerodynamiczny hamulec ma duĹĽe znaczenie.

Mozliwe, ale z chęcią zobaczyłbym rzeczywiste rezultaty.

Pozostałe parametry:

0-200 km/h 11.4 s vs 9.2 -> 25%!

Jak na silnik o prawie dwa razy większej mocy to niewiele! ;-)

Lateral G: 0.99 vs 1.4G <- 40%!

To się przekłada na sporą różnicę prędkości w zakręcie a z wartości widać, że różnice są znacznie większe niż 5%.

A jednak na testach TopGear przy próbie bicia rekordu czasu wypadł z zakrętu...

Koenigsegg CCX 0-300-0: 29,2 s
^- to jest naprawdÄ™ szybko :-)

słabo w porównaniu z 0 – 300 km/h w 16,7 s Veyrona. A to autko z 2001 r,
do tego cięższe znacznie od Koenigsegga.

 A skoro Koenigsegg jest ok. 20% lĹĽejszy od
EB 110, można nawet przyjąć, że system hamowania działa lepiej w Bugatti.

Ale właśnie tego dowodzi postęp - jest lżejszy a parametry ma lepsze - zarówno przyśpieszenie jak i hamowanie.

Zatem lepsze hamowanie wynika z mniejszej masy, a nie z lepszej technologii
hamowania. I tu różnica jest ok. 5%, a o zatrzymanie samochodu w celu
unikniecia zderzenia/wypadku pierwotnie chodziło (zakładam, że przykłady
supersamochodów przywołałeś, by pokazać postęp technologii).

Oczywiście postęp jest, ale nie tak ogromny, jakby sie mogło wydawać.
Nawet porĂłwnanujÄ…c EB110 z Bugatti Veyronem widac, ĹĽe w dziedzinie
drogi hamowania nie nastąpił jakiś znaczący postęp.

Veyron to nie jest dobry przykład - jest za bardzo przekombinowany.

Po prostu porównuję dwa topowe samochody tej samej firmy z różnych
okresĂłw.

Krystian

Data: 2009-11-28 01:42:30
Autor: Yans van Horn
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Krystian Zaczyk wrote:
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał :

Zatem różnica w przyspieszeniu i hamowaniu nie jest aż tak dramatyczna,
jak na prawie 20 lat rozwoju.

Dla 100-0 faktycznie wiele zrobić się nie da, ale 100-0 to kiepski przykład bo nie zdarza się normalnie w wyścigu. Zdarza się natomiast: 300-100, 200-100 itp.
A wtedy aerodynamiczny hamulec ma duĹĽe znaczenie.

Mozliwe, ale z chęcią zobaczyłbym rzeczywiste rezultaty.

Podobno w topgear ma być pojedynek veyoron'a z koengsegg'iem ccxr

Pozostałe parametry:

0-200 km/h 11.4 s vs 9.2 -> 25%!

Jak na silnik o prawie dwa razy większej mocy to niewiele! ;-)

Lateral G: 0.99 vs 1.4G <- 40%!

CCXR juz 1.5G


To się przekłada na sporą różnicę prędkości w zakręcie a z wartości widać, że różnice są znacznie większe niż 5%.

A jednak na testach TopGear przy próbie bicia rekordu czasu wypadł z zakrętu...

Piszesz o pierwszej wersji :-)

Póżniej był CCX a teraz CCXR. Choćby na podstawie tych 3-ch wersji widac ewolucje :-)

Koenigsegg CCX 0-300-0: 29,2 s
^- to jest naprawdÄ™ szybko :-)

słabo w porównaniu z 0 – 300 km/h w 16,7 s Veyrona. A to autko z 2001 r,
do tego cięższe znacznie od Koenigsegga.

No właśnie, auto z tej dekady - czyli nowe. Pokaż auto z takimi osiągami z 1980-1990.

Ponadto, to było 0 do 300 i do 0. CCXR ma już 27.8.

Natomiast:
0-200mph (321km/h) ma 17.7 - w zasadzie wynik dość zbliżony. Nie wiadomo ile veyronowi zajełoby 300-321km/h,

 A skoro Koenigsegg jest ok. 20% lĹĽejszy od
EB 110, można nawet przyjąć, że system hamowania działa lepiej w Bugatti.

Ale właśnie tego dowodzi postęp - jest lżejszy a parametry ma lepsze - zarówno przyśpieszenie jak i hamowanie.

Zatem lepsze hamowanie wynika z mniejszej masy, a nie z lepszej technologii
hamowania. I tu różnica jest ok. 5%, a o zatrzymanie samochodu w celu
unikniecia zderzenia/wypadku pierwotnie chodziło (zakładam, że przykłady
supersamochodów przywołałeś, by pokazać postęp technologii).

Ja nie twierdzÄ™, ĹĽe akurat Koengsegg jest najlepszy we wszystkim. Jest kilka maszyn
hamujÄ…cych szybciej z 200km/h.

Oczywiście postęp jest, ale nie tak ogromny, jakby sie mogło wydawać.
Nawet porĂłwnanujÄ…c EB110 z Bugatti Veyronem widac, ĹĽe w dziedzinie
drogi hamowania nie nastąpił jakiś znaczący postęp.

Veyron to nie jest dobry przykład - jest za bardzo przekombinowany.

Po prostu porównuję dwa topowe samochody tej samej firmy z różnych
okresĂłw.

Różnych okresów ?! To jest 6-7 lat różnicy! Podaj przykład z 1980-1990.

Porównaj EB110 z 1991 z Veyronem. Porównanie dowiedzie dokładnie tego o czym piszę.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-11-28 11:36:36
Autor: Krystian Zaczyk
Jak starym gratem zabic inny ch kierowcĂłw
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał :

Veyron to nie jest dobry przykład - jest za bardzo przekombinowany.

Po prostu porównuję dwa topowe samochody tej samej firmy z różnych
okresĂłw.

Różnych okresów ?! To jest 6-7 lat różnicy! Podaj przykład z 1980-1990.

Podałem EB110 (1991).

Porównaj EB110 z 1991 z Veyronem. Porównanie dowiedzie dokładnie tego o
czym piszÄ™.

Przecież właśnie porównywałem. Nie twierdze, że nie ma postępu w osiągach.
Chodziło mi o to, że nie ma go w dziedzinie hamowania "z ostatniej setki".

Krystian

Data: 2009-11-28 11:43:15
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Sat, 28 Nov 2009 00:55:00 +0100,  Krystian Zaczyk wrote:
Zatem lepsze hamowanie wynika z mniejszej masy, a nie z lepszej technologii
hamowania. I tu różnica jest ok. 5%, a o zatrzymanie samochodu w celu

Masa przy hamowaniu teoretycznie nie ma wplywu - mniejsza bezwladnosc,
ale tez mniejsza sila tarcia, proporcjonalna do ciezaru, czyli do
masy. I masa znika ze wzoru.

Podobnie jak przyspieszenie dosrodkowe w zakrecie. Ten koenigseggg musi miec doskonale opony, albo docisk aerodynamiczny.

J.

Data: 2009-11-28 14:25:25
Autor: Krystian Zaczyk
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał:

On Sat, 28 Nov 2009 00:55:00 +0100,  Krystian Zaczyk wrote:
Zatem lepsze hamowanie wynika z mniejszej masy, a nie z lepszej
technologii
hamowania. I tu różnica jest ok. 5%, a o zatrzymanie samochodu w celu

Masa przy hamowaniu teoretycznie nie ma wplywu - mniejsza bezwladnosc,
ale tez mniejsza sila tarcia, proporcjonalna do ciezaru, czyli do
masy. I masa znika ze wzoru.

Racja.
W każdym razie postep w skuteczno¶ci hamowania "ciernego"
(pomijam technologie aerodynamiczne czy spadochrony hamuj±ce ;-)
jest niewielki po kilkunastu latach rozwoju supersamochodów.

Krystian

Data: 2009-11-28 15:38:47
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Sat, 28 Nov 2009 14:25:25 +0100,  Krystian Zaczyk wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał:
Masa przy hamowaniu teoretycznie nie ma wplywu - mniejsza bezwladnosc,
ale tez mniejsza sila tarcia, proporcjonalna do ciezaru, czyli do
masy. I masa znika ze wzoru.

Racja.
W każdym razie postep w skuteczno¶ci hamowania "ciernego"
(pomijam technologie aerodynamiczne czy spadochrony hamuj±ce ;-)
jest niewielki po kilkunastu latach rozwoju supersamochodów.

Widac wspolczynnik tarcia gumy o asfalt nie zmienil sie.

Mnie w ogole zaskakuje ze jest jakis postep - guma lepsza, asfalt
lepszy, czy sa jeszcze jakies niuanse, np praca zawieszenia czy
precyzja korektora hamowania tylu ? J.

Data: 2009-11-28 21:36:39
Autor: Yans van Horn
Jak starym gratem zabic innych kierowców
J.F. wrote:
On Sat, 28 Nov 2009 14:25:25 +0100,  Krystian Zaczyk wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał:
Masa przy hamowaniu teoretycznie nie ma wplywu - mniejsza bezwladnosc,
ale tez mniejsza sila tarcia, proporcjonalna do ciezaru, czyli do
masy. I masa znika ze wzoru.
Racja.
W każdym razie postep w skuteczno¶ci hamowania "ciernego"
(pomijam technologie aerodynamiczne czy spadochrony hamuj±ce ;-)
jest niewielki po kilkunastu latach rozwoju supersamochodów.

Widac wspolczynnik tarcia gumy o asfalt nie zmienil sie.

Mnie w ogole zaskakuje ze jest jakis postep - guma lepsza, asfalt
lepszy, czy sa jeszcze jakies niuanse, np praca zawieszenia czy
precyzja korektora hamowania tylu ?

Myslę ze kilka rzeczy:
Przedwszystkim splitter z przodu i dyfuzor z tyłu,
Mieszanka gumy opon,
Aktywna kontrola trakcji ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-11-29 10:28:31
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Sat, 28 Nov 2009 21:36:39 +0100,  Yans van Horn wrote:
J.F. wrote:
Mnie w ogole zaskakuje ze jest jakis postep - guma lepsza, asfalt
lepszy, czy sa jeszcze jakies niuanse, np praca zawieszenia czy
precyzja korektora hamowania tylu ?

Myslę ze kilka rzeczy:
Przedwszystkim splitter z przodu i dyfuzor z tyłu,

Czyli docisk aerodynamiczny.
W superfurze mozliwe, ale wydaje mi sie ze zwyklych samochodach cos
takiego nie ma miejsca. A przy malych predkosciach to w ogole
iluzoryczne chyba ?
Mieszanka gumy opon,

Ale opony mozna zalozyc do innego auta. No chyba ze super opony z roku
2008 nie byly dostepne w 1988, szczegolnie w Stomilu :-)

Aktywna kontrola trakcji ?

Raczej nic nie da. Owszem, jakis dobrze zestrojony ABS moze miec
lepsze wyczucie niz kierowca.

J.

Data: 2009-11-29 10:57:30
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowców
J.F. pisze:
On Sat, 28 Nov 2009 21:36:39 +0100,  Yans van Horn wrote:
J.F. wrote:
Mnie w ogole zaskakuje ze jest jakis postep - guma lepsza, asfalt
lepszy, czy sa jeszcze jakies niuanse, np praca zawieszenia czy
precyzja korektora hamowania tylu ?
Myslę ze kilka rzeczy:
Przedwszystkim splitter z przodu i dyfuzor z tyłu,

Czyli docisk aerodynamiczny.
W superfurze mozliwe, ale wydaje mi sie ze zwyklych samochodach cos
takiego nie ma miejsca. A przy malych predkosciach to w ogole
iluzoryczne chyba ?

W rajdach stosowane, a prędko¶ci znowu nie takie duże.

S± też takie wy¶cigi samochodów po żużlowych owalach, jad± tam w ogóle powoli, a spoilery maj± - fakt że karykaturalnie wielkie.

Ale zrobić się da.

Data: 2009-11-28 10:31:18
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Yans van Horn pisze:

- o wiele większe współczynniki moc/masa, ponieważ:

No tak, ale to nijak nie podnosi możliwości drogowego samochodu w kontekście ograniczeń prędkości do 50 i 90 km/h.
Jedynie umożliwia szybsze rozpędzanie, ale już nie kontrolowanie samochodu, a o tym mowa.

Przykładowe parametry współczesnego super samochodu (Koenigsegg)

Takie porĂłwnanie jest bezcelowe.
Równie dobrze można wyciągnąć bolid F1 który pewnie już wiele dekad temu kasował takiego Koenigsegg pod każdym względem.

Możliwości typowego samochodu zależą głównie od kompromisu i projektu który uzgadniają między sobą marketingowcy, księgowi i PR-owcy.

A wyciągając skrajności typu super samochody czy samochody sportowe można osiągnąć równie błędne wrażenie co próbując odnieść samoloty myśliwskie do pasażerskich.


Zwróć uwagę na 1.4G w zakręcie! Który inny samochód może pochwalić się takimi wartościami ?

KaĹĽdy ze spoilerem? :)

Data: 2009-11-28 21:48:22
Autor: Yans van Horn
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Tomasz Pyra wrote:
Yans van Horn pisze:

- o wiele większe współczynniki moc/masa, ponieważ:

No tak, ale to nijak nie podnosi możliwo¶ci drogowego samochodu w kontek¶cie ograniczeń prędko¶ci do 50 i 90 km/h.
Jedynie umożliwia szybsze rozpędzanie, ale już nie kontrolowanie samochodu, a o tym mowa.

Miałe¶ okazję pojeĽdzić tymi nowymi BMW z X-drive'm  ? Ja miałem, na torze
i muszę powiedzieć, że system działa to naprawdę nieĽle -> znacznie lepsza
kontrola samochodu i to jest wła¶nie postęp.

Przykładowe parametry współczesnego super samochodu (Koenigsegg)

Takie porównanie jest bezcelowe.
Równie dobrze można wyci±gn±ć bolid F1 który pewnie już wiele dekad temu kasował takiego Koenigsegg pod każdym względem.

Porównywali¶my super samochody i to czy zmieniły się ich o¶i±gi. Jak widać, zmieniły.

Możliwo¶ci typowego samochodu zależ± głównie od kompromisu i projektu który uzgadniaj± między sob± marketingowcy, księgowi i PR-owcy.

I co z tego wynika ? To zawsze był pewien kompromis.

A wyci±gaj±c skrajno¶ci typu super samochody czy samochody sportowe można osi±gn±ć równie błędne wrażenie co próbuj±c odnie¶ć samoloty my¶liwskie do pasażerskich.

Nie pleć :-) Porównywali¶my my¶liwce lat 1980-1990 z tymi z 2000-2010 :-)

Zwróć uwagę na 1.4G w zakręcie! Który inny samochód może pochwalić się takimi warto¶ciami ?

Każdy ze spoilerem? :)

I splitterem :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-11-29 10:55:45
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Yans van Horn pisze:
Tomasz Pyra wrote:
Yans van Horn pisze:

- o wiele większe współczynniki moc/masa, ponieważ:

No tak, ale to nijak nie podnosi możliwo¶ci drogowego samochodu w kontek¶cie ograniczeń prędko¶ci do 50 i 90 km/h.
Jedynie umożliwia szybsze rozpędzanie, ale już nie kontrolowanie samochodu, a o tym mowa.

Miałe¶ okazję pojeĽdzić tymi nowymi BMW z X-drive'm  ? Ja miałem, na torze
i muszę powiedzieć, że system działa to naprawdę nieĽle -> znacznie lepsza
kontrola samochodu i to jest wła¶nie postęp.

Ależ nikt rozs±dny nie neguje, że w nowych samochodach kierowca ma odczucie znacznie lepszej kontroli samochodu.
Naprawdę nie musisz mnie do tego przekonywać.
W tej dziedzinie postęp jest ogromny.

Tylko co to ma do ograniczeń prędko¶ci, skoro ten doskonale kontroluj±cy się samochód wyleci z drogi przy tej samej prędko¶ci co ten Ľle kontroluj±cy się?

Bo jeĽdziłe¶ na torze i fajnie - ile okr±żeń zrobiłe¶ takim, ile identycznym samochodem z klasycznym 4x4, jakie były różnice czasów?
To dopiero da jakie¶ pojęcie o postępie, a nie to co się wydaje.

Najlepiej to widać porównuj±c moje Cinquecento np. z Vectr± V6.
Vectra prowadzi się doskonale w porównaniu z CC który prowadzi się koszmarnie. Ale co z tego skoro to CC lepiej przyspiesza, lepiej hamuje i z większ± prędko¶ci± przejeżdża zakręty?


Przykładowe parametry współczesnego super samochodu (Koenigsegg)

Takie porównanie jest bezcelowe.
Równie dobrze można wyci±gn±ć bolid F1 który pewnie już wiele dekad temu kasował takiego Koenigsegg pod każdym względem.

Porównywali¶my super samochody i to czy zmieniły się ich o¶i±gi. Jak widać, zmieniły.
Ale dodaj do porównania bolid F1 z 1980 roku i co to będzie oznaczać?
Zwłaszcza w kontek¶cie ograniczenia prędko¶ci w przepisach?


A wyci±gaj±c skrajno¶ci typu super samochody czy samochody sportowe można osi±gn±ć równie błędne wrażenie co próbuj±c odnie¶ć samoloty my¶liwskie do pasażerskich.

Nie pleć :-) Porównywali¶my my¶liwce lat 1980-1990 z tymi z 2000-2010 :-)

Tak, ale w kontek¶cie lotnictwa cywilnego.
Rozmawiamy o tym co jeĽdzi po ulicach, a tym co potencjalnie dałoby się zbudować gdyby kto¶ chciał i było go stać.

Data: 2009-11-29 19:43:56
Autor: Jotte
Jak starym gratem zabic innych kierowców [nieco OT]
W wiadomo¶ci news:heth37$i1a$1nemesis.news.neostrada.pl Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> pisze:

Miałe¶ okazję pojeĽdzić tymi nowymi BMW z X-drive'm  ? Ja miałem, na
torze i muszę powiedzieć, że system działa to naprawdę nieĽle ->
znacznie lepsza kontrola samochodu i to jest wła¶nie postęp.
(...)
Bo jeĽdziłe¶ na torze
Tak przy okazji tych różnorakich opowie¶ci typu "ja jeĽdziłem tu", "jeĽdĽiłem tym", "mój znajomy ma..." "przejechałem 2 mln. km" itp. fantasmagorii  - przypomniał mi się taki stary dowcip:

Przychodzi dziadek do lekarza i mówi:
- panie doktorze mam już 83 lata "te sprawy" to tylko wspomnienie , a mój znajomy ma 87 i opowiada mi, że on ze swoj± żon± figluje codziennie, czasem nawet 2 razy dziennie, co mogę zrobić?
- też pan opowiadaj.

--
Jotte

Data: 2009-11-29 20:51:20
Autor: Yans van Horn
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Tomasz Pyra wrote:
Tylko co to ma do ograniczeń prędko¶ci, skoro ten doskonale kontroluj±cy się samochód wyleci z drogi przy tej samej prędko¶ci co ten Ľle kontroluj±cy się?

Nie koniecznie, maj±c dany poziom umiejętno¶ci kieruj±cego.  Ponieważ, łatwiej nim jechać
w po¶lizgu kontrolowanym zamiast wylecieć z powodu nad/podsterowno¶ci.

Bo jeĽdziłe¶ na torze i fajnie - ile okr±żeń zrobiłe¶ takim, ile identycznym samochodem z klasycznym 4x4, jakie były różnice czasów?
To dopiero da jakie¶ pojęcie o postępie, a nie to co się wydaje.

Niestety nie było czasu, czego bardzo żałuje. Różnie najpewniej by wyszły na "trudniejszych" nawierzchniach.
Mokry asfalt, ¶nieg itp...

Najlepiej to widać porównuj±c moje Cinquecento np. z Vectr± V6.
Vectra prowadzi się doskonale w porównaniu z CC który prowadzi się koszmarnie. Ale co z tego skoro to CC lepiej przyspiesza, lepiej hamuje i z większ± prędko¶ci± przejeżdża zakręty?

Oba seryjne ? :-) No i jak testowane - bo bez tych informacji wyniki nic nie znacz± :-)

Vectra to niezbyt dobry zawodnik, w±ski rozstaw kół, duża masa, "miętkie" zawieszenie i stabilizatory.

Może kiedy¶ uda nam się spotkać, to spróbujemy porównania innego modelu :-)
Choć moje umiejętno¶ci s± niższe - nie startuje.

Przykładowe parametry współczesnego super samochodu (Koenigsegg)

Takie porównanie jest bezcelowe.
Równie dobrze można wyci±gn±ć bolid F1 który pewnie już wiele dekad temu kasował takiego Koenigsegg pod każdym względem.

Porównywali¶my super samochody i to czy zmieniły się ich o¶i±gi. Jak widać, zmieniły.
>
Ale dodaj do porównania bolid F1 z 1980 roku i co to będzie oznaczać?
Zwłaszcza w kontek¶cie ograniczenia prędko¶ci w przepisach?

Kiepski przykład z F1 poodbnie jak z rajdami, ponieważ w jednym i drugiem masz
taaaak± dług± listę ograniczeń wszelakich. Bo nie w±tpisz, że bez problemu da się bolid F1
znacznie ulepszyć ?

A wyci±gaj±c skrajno¶ci typu super samochody czy samochody sportowe można osi±gn±ć równie błędne wrażenie co próbuj±c odnie¶ć samoloty my¶liwskie do pasażerskich.

Nie pleć :-) Porównywali¶my my¶liwce lat 1980-1990 z tymi z 2000-2010 :-)

Tak, ale w kontek¶cie lotnictwa cywilnego.
Rozmawiamy o tym co jeĽdzi po ulicach, a tym co potencjalnie dałoby się zbudować gdyby kto¶ chciał i było go stać.

A wła¶nie czę¶ć z tych rozwi±zań stosuje się również w rozs±dnych cenowo samochodach.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-11-29 23:29:48
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Yans van Horn pisze:
Tomasz Pyra wrote:
Tylko co to ma do ograniczeń prędko¶ci, skoro ten doskonale kontroluj±cy się samochód wyleci z drogi przy tej samej prędko¶ci co ten Ľle kontroluj±cy się?

Nie koniecznie, maj±c dany poziom umiejętno¶ci kieruj±cego.  Ponieważ, łatwiej nim jechać
w po¶lizgu kontrolowanym zamiast wylecieć z powodu nad/podsterowno¶ci.

Tak, tylko wła¶nie wracaj±c do poziomu umiejętno¶ci kieruj±cego.
Nowe samochody z rozmaitymi systemami jaki¶ tam przeciętny kierowca będzie w stanie prowadzić przy prędko¶ci kilka % wyższej niż samochód bez tych systemów.

To s± wyniki które można zmierzyć, bo pewnie gdyby¶ miał na tamtym torze   na którym jeĽdziłe¶, to je¶li by¶ miał powtarzalne różnice w czasach, to wła¶nie tego rzędu.

Problem zaczyna się wtedy jak kierowca wsiada do jakiego¶ 4x4 z rozmaitymi systemami, poczuje moc i stwierdzi że można lecieć 20 albo 50% szybciej.
I to jest normalne, ale bardzo złudne uczucie - jak się przesiadam z FWD do zaszperowanego 4x4 (fakt że to SUV), zwłaszcza na bardzo ¶liskim, to odczucia swobody prowadzenia s± takie że kusz± żeby pojechać szybciej, za szybko.
Bo faktyczne różnice wbrew pozorom nie s± aż tak duże - nawet w przypadku 4x4 i FWD.




Bo jeĽdziłe¶ na torze i fajnie - ile okr±żeń zrobiłe¶ takim, ile identycznym samochodem z klasycznym 4x4, jakie były różnice czasów?
To dopiero da jakie¶ pojęcie o postępie, a nie to co się wydaje.

Niestety nie było czasu, czego bardzo żałuje. Różnie najpewniej by wyszły na "trudniejszych" nawierzchniach.
Mokry asfalt, ¶nieg itp...

Najlepiej to widać porównuj±c moje Cinquecento np. z Vectr± V6.
Vectra prowadzi się doskonale w porównaniu z CC który prowadzi się koszmarnie. Ale co z tego skoro to CC lepiej przyspiesza, lepiej hamuje i z większ± prędko¶ci± przejeżdża zakręty?

Oba seryjne ? :-) No i jak testowane - bo bez tych informacji wyniki nic nie znacz± :-)

Testowane wła¶nie przez subiektywny odbiór jako¶ci prowadzenia - i tu Vectra rz±dzi.
Natomiast jeżeli chodzi o porównanie szybko¶ci, to Vectra nie ma szans w żadnej konkurencji chyba że w jeĽdzie prosto autostrad±.

Vectra to niezbyt dobry zawodnik, w±ski rozstaw kół, duża masa, "miętkie" zawieszenie i stabilizatory.

Ta nie jest taka zła - to Vectra C GTS, obniżona i usztywniona w stosunku do słabszych wersji.

Kiepski przykład z F1 poodbnie jak z rajdami, ponieważ w jednym i drugiem masz
taaaak± dług± listę ograniczeń wszelakich. Bo nie w±tpisz, że bez problemu da się bolid F1
znacznie ulepszyć ?

Oczywi¶cie że się da, tak samo łatwo można ulepszyć VW Golfa i każdy inny samochód.
Dlatego odnoszenie normalnego ruchu drogowego do szczególnych przypadków supersamochodów nie ma sensu.

Bo w przypadku samochodów którymi jeĽdzimy po drogach lista ograniczeń wszelakich jest znacznie dłuższa niż ograniczenia techniczna zał. J dla samochodów sportowych.

Data: 2009-12-01 12:15:54
Autor: Yans van Horn
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Tomasz Pyra wrote:
Yans van Horn pisze:
Tomasz Pyra wrote:
Tylko co to ma do ograniczeń prędko¶ci, skoro ten doskonale kontroluj±cy się samochód wyleci z drogi przy tej samej prędko¶ci co ten Ľle kontroluj±cy się?

Nie koniecznie, maj±c dany poziom umiejętno¶ci kieruj±cego.  Ponieważ, łatwiej nim jechać
w po¶lizgu kontrolowanym zamiast wylecieć z powodu nad/podsterowno¶ci.

Tak, tylko wła¶nie wracaj±c do poziomu umiejętno¶ci kieruj±cego.
Nowe samochody z rozmaitymi systemami jaki¶ tam przeciętny kierowca będzie w stanie prowadzić przy prędko¶ci kilka % wyższej niż samochód bez tych systemów.

Wdyaje mi się, że w wypadku przeciętnego kierowcy różnica może być większa, w wypadku lepszego kierowcy
mniejsza.

To s± wyniki które można zmierzyć, bo pewnie gdyby¶ miał na tamtym torze  na którym jeĽdziłe¶, to je¶li by¶ miał powtarzalne różnice w czasach, to wła¶nie tego rzędu.

Wtedy było akurat do¶ć sucho, więc bardzo możliwe.

Problem zaczyna się wtedy jak kierowca wsiada do jakiego¶ 4x4 z rozmaitymi systemami, poczuje moc i stwierdzi że można lecieć 20 albo 50% szybciej.

Zgoda - tutaj kłania się błędna ocena kieruj±cego.

I to jest normalne, ale bardzo złudne uczucie - jak się przesiadam z FWD do zaszperowanego 4x4 (fakt że to SUV), zwłaszcza na bardzo ¶liskim, to odczucia swobody prowadzenia s± takie że kusz± żeby pojechać szybciej, za szybko.
Bo faktyczne różnice wbrew pozorom nie s± aż tak duże - nawet w przypadku 4x4 i FWD.

4x4 (z prawdziwego zdarzenia, nie SUV) kontra FWD - założmy tę sam± moc i masę.
MZ różnica, będzie większa niż kilka %. Jednak 4x4 znacznie sprawniej pokonuje się nawroty, no i przy¶pieszenie
w wypadku słabszej przyczepno¶ci nawierzchni jest znacznie większe.

Bo jeĽdziłe¶ na torze i fajnie - ile okr±żeń zrobiłe¶ takim, ile identycznym samochodem z klasycznym 4x4, jakie były różnice czasów?
To dopiero da jakie¶ pojęcie o postępie, a nie to co się wydaje.

Niestety nie było czasu, czego bardzo żałuje. Różnie najpewniej by wyszły na "trudniejszych" nawierzchniach.
Mokry asfalt, ¶nieg itp...

Najlepiej to widać porównuj±c moje Cinquecento np. z Vectr± V6.
Vectra prowadzi się doskonale w porównaniu z CC który prowadzi się koszmarnie. Ale co z tego skoro to CC lepiej przyspiesza, lepiej hamuje i z większ± prędko¶ci± przejeżdża zakręty?

Oba seryjne ? :-) No i jak testowane - bo bez tych informacji wyniki nic nie znacz± :-)

Testowane wła¶nie przez subiektywny odbiór jako¶ci prowadzenia - i tu Vectra rz±dzi.
Natomiast jeżeli chodzi o porównanie szybko¶ci, to Vectra nie ma szans w żadnej konkurencji chyba że w jeĽdzie prosto autostrad±.

A czy to nie przeczy zatem powstaniu kategorii N Grupowych ?

Kiepski przykład z F1 poodbnie jak z rajdami, ponieważ w jednym i drugiem masz
taaaak± dług± listę ograniczeń wszelakich. Bo nie w±tpisz, że bez problemu da się bolid F1
znacznie ulepszyć ?

Oczywi¶cie że się da, tak samo łatwo można ulepszyć VW Golfa i każdy inny samochód.

Miałem na my¶li usunięcie sztucznych ograniczeń jakie s± nałożone na F1.

Dlatego odnoszenie normalnego ruchu drogowego do szczególnych przypadków supersamochodów nie ma sensu.

Jak bym powiedział: w odniesieniu do tanich samochodów.

Bo w przypadku samochodów którymi jeĽdzimy po drogach lista ograniczeń wszelakich jest znacznie dłuższa niż ograniczenia techniczna zał. J dla samochodów sportowych.

Ograniczenia w samochodach, którymi jeĽdzimy wynikaj± jedynie z ceny.

zał. J ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-12-03 02:06:40
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-11-26 12:45:25
Autor: Cavallino
Jak starym gratem zabic inny ch kierowcĂłw
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

To że dziś samochody hamują na 40m, a kiedyś hamowały na 45m

Żuk hamował na 45 m?
Chyba z 20 km/h. ;-)

Data: 2009-11-26 15:29:22
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Tomasz Pyra wrote:

I sądzisz że pod względem możliwości kontrolowania obecne samochody są
lepsze?

Tak, sÄ… diametralnie lepsze.
 
Ile poprawiła się droga hamowania czy prędkość graniczna na łuku od
tamtego czasu?

To że dziś samochody hamują na 40m, a kiedyś hamowały na 45m przekłada
się tylko tyle, że tam gdzie dziś da radę wyhamować ze 100km/h, kiedyś
było to 94km/h.

Kiedyś na 45 m? Syrena czy Warszawa hamowały na 45 m z setki? O czym Ty w ogóle mówisz? Polonez miał realnie 60-70 metrów.

Podniósł się komfort i możliwość rozpędzania. Reszta parametrów stoi
praktycznie w miejscu.

Bzdura, bzdura, bzdura. MĂłwimy o latach 60-tych, a nie 90-tych.

No ale o ile? Z 90 to 95? :)
Bo wcale więcej się możliwości samochodów nie zmieniły.

A odczucia że tam gdzie Polonezem się jechało ze strachem w oczach 100,
tam dziś można 150, to tylko odczucia. Niebezpieczne złudzenie.

Tak, tak, beznadziejne wąskie opony, archaiczne zawieszenie, kiepski rozkład mas, brak jakiejkolwiek elektroniki wspomagające nie mają żadnego znaczenia... no pewnie...

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 17:43:34
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, to <to@abc.xyz> wrote:
 
Ile poprawiła się droga hamowania czy prędko¶ć graniczna na łuku od
tamtego czasu?

To że dzi¶ samochody hamuj± na 40m, a kiedy¶ hamowały na 45m przekłada
się tylko tyle, że tam gdzie dzi¶ da radę wyhamować ze 100km/h, kiedy¶
było to 94km/h.

Kiedy¶ na 45 m? Syrena czy Warszawa hamowały na 45 m z setki? O czym Ty w ogóle mówisz? Polonez miał realnie 60-70 metrów.

Droga hamowania poloneza 100km/h-0: 44,59m
(za http://autofoto.pl/blogs/hostek/archive/2007/11/15/polonez-temat-dyskusyjny.aspx)

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi
praktycznie w miejscu.

Bzdura, bzdura, bzdura. Mówimy o latach 60-tych, a nie 90-tych.

Możesz jeszcze piętna¶cie razy powtórzyć, że to bzdura. Ale
rzeczywisto¶ci tym nie zmienisz.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 17:10:38
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski wrote:

Kiedyś na 45 m? Syrena czy Warszawa hamowały na 45 m z setki? O czym Ty
w ogóle mówisz? Polonez miał realnie 60-70 metrów.

Droga hamowania poloneza 100km/h-0: 44,59m (za
http://autofoto.pl/blogs/hostek/archive/2007/11/15/polonez-temat-
dyskusyjny.aspx)

Ten test dotyczył Poloneza Caro z roku 1997 z poprawionym po raz któryś z rzędu układem hamulcowym! Piszę o pierwszych polonezach (a w zasadzie wszystkich z czasów PRL-u).

Możesz jeszcze piętnaście razy powtórzyć, że to bzdura. Ale
rzeczywistości tym nie zmienisz.

....powiedział Krzysiek patrząc w lustro. ;-)

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 18:40:49
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, to <to@abc.xyz> wrote:

Kiedy¶ na 45 m? Syrena czy Warszawa hamowały na 45 m z setki? O czym Ty
w ogóle mówisz? Polonez miał realnie 60-70 metrów.

Droga hamowania poloneza 100km/h-0: 44,59m (za
http://autofoto.pl/blogs/hostek/archive/2007/11/15/polonez-temat-
dyskusyjny.aspx)

Ten test dotyczył Poloneza Caro z roku 1997 z poprawionym po raz który¶ z rzędu układem hamulcowym! Piszę o pierwszych polonezach (a w zasadzie wszystkich z czasów PRL-u).

To znajdĽ inne dane i podaj linka.

Możesz jeszcze piętna¶cie razy powtórzyć, że to bzdura. Ale
rzeczywisto¶ci tym nie zmienisz.

...powiedział Krzysiek patrz±c w lustro. ;-)

Wyro¶nij z przedszkolnych odzywek.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 21:58:10
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail to@abc.xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ten test dotyczył Poloneza Caro z roku 1997 z poprawionym po raz
który¶ z rzędu układem hamulcowym! Piszę o pierwszych polonezach (a w
zasadzie wszystkich z czasów PRL-u).

nie zmienia to faktu, ze akurat polonez był jednym z najlepiej hamujacych aut w tamtych czasach.
Ale czego to dowodzi? Ze nic sie nie zmieniło w kontekscie bezpiecznej jazdy samochodem? Bez jaj...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To s± cycki szczę¶cia (.)(.) prze¶lij je do trzech osób w przeci±gu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

Data: 2009-11-26 22:11:20
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Budzik wrote:

nie zmienia to faktu, ze akurat polonez był jednym z najlepiej
hamujacych aut w tamtych czasach.

Jeśli zestawimy go z Syrenami, Warszawami, Maluchami to pewnie tak...

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 22:42:36
Autor: Budzik
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Osobnik posiadaj±cy mail to@abc.xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

nie zmienia to faktu, ze akurat polonez był jednym z najlepiej
hamujacych aut w tamtych czasach.

Je¶li zestawimy go z Syrenami, Warszawami, Maluchami to pewnie tak...

tak mi sie kojarzy ze kiedys czytalem artykuł, iz polonez pod kilkoma wwzgledami był naprawde dobr± konstrukcja, np. belki w drzwiach czy wlasnie hamulce. Nie pamietam, czy tyczyło to poloneza w ogole, czy dopiero modeli z hamulcami lucasa.
Niemniej tak czesto przytacza sie tu hasło - fizyki nie oszukasz i to prawda. Zrozumieli to rowniez konstruktorzy ktorzy wiedza ze z drogi hamowania wiele juz nie urwa i poszli w strone mozliwosci kierowania autem ktore awaryjnie hamuje. Dzieki czemu nie trzeba zatrzymac auta, aby uniknac zderzenia. --
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może ¶rednio m±dre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy."  Szymon Majewski

Data: 2009-11-28 09:33:45
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Thu, 26 Nov 2009 22:42:36 +0000 (UTC),  Budzik wrote:
Niemniej tak czesto przytacza sie tu hasło - fizyki nie oszukasz i to prawda. Zrozumieli to rowniez konstruktorzy ktorzy wiedza ze z drogi hamowania wiele juz nie urwa i poszli w strone mozliwosci kierowania autem ktore awaryjnie hamuje. Dzieki czemu nie trzeba zatrzymac auta, aby uniknac zderzenia.

Przy czym w czasach poczatkow poldka takiego systemu nie mialo jeszcze
zadne auto, srednio wytrenowany kierowca tez to potrafi, a z tym
omijaniem to tez nie tak prosto, bo jeszcze musi byc miejsce.

J.

Data: 2009-11-26 23:22:04
Autor: Jotte
Jak starym gratem zabic inny ch kierowcĂłw
W wiadomości news:4b0efd08$1news.home.net.pl to <to@abc.xyz> pisze:

nie zmienia to faktu, ze akurat polonez był jednym z najlepiej
hamujacych aut w tamtych czasach.
Jeśli zestawimy go z Syrenami, Warszawami, Maluchami to pewnie tak...
Najlepiej hamowały wówczas (na suchym) duże fiaty z dwuobwodowym układem hamulcowym.

--
Jotte

Data: 2009-11-30 00:39:01
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jotte wrote:

nie zmienia to faktu, ze akurat polonez był jednym z najlepiej
hamujacych aut w tamtych czasach.
Jeśli zestawimy go z Syrenami, Warszawami, Maluchami to pewnie tak...
Najlepiej hamowały wówczas (na suchym) duże fiaty z dwuobwodowym układem
hamulcowym.

Zgadza się, lepiej się też od Polonezów prowadziły.

--
cokolwiek

Data: 2009-11-28 10:08:26
Autor: MarcinJM
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Budzik pisze:
Osobnik posiadaj±cy mail to@abc.xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ten test dotyczył Poloneza Caro z roku 1997 z poprawionym po raz
który¶ z rzędu układem hamulcowym! Piszę o pierwszych polonezach (a w
zasadzie wszystkich z czasów PRL-u).

nie zmienia to faktu, ze akurat polonez był jednym z najlepiej hamujacych aut w tamtych czasach.
Ale czego to dowodzi? Ze nic sie nie zmieniło w kontekscie bezpiecznej jazdy samochodem? Bez jaj...

W kwesti bezpiecznej jazdy samochodem nie zmienilo sie nic.
Nadal czlowiek popelnia bledy, tak jak 20-50 lat temu.
Natomiast wspolczesnie jest mniej wiecej jak z ortografia: jedni starannie sie jej ucza, a inni licza, ze "komputer poprawi".
Czasem komputer nie da rady poprawic, a wtedy, poniewaz zabrnelismy zbyt daleko skutki bywaja oplakane.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-11-27 21:49:10
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:

Droga hamowania poloneza 100km/h-0: 44,59m
(za http://autofoto.pl/blogs/hostek/archive/2007/11/15/polonez-temat-dyskusyjny.aspx)

No widzisz, a typowy kompakt jak P308 hamuje na dystansie 37m (39m obciazony na rozgrzanych hamulcach). Roznica 7,6m to przepasc (ponad 1,5x dlugosci calego samochodu) i to juz przy 100km/h...

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-11-28 01:42:14
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowców
DoQ pisze:
Krzysiek Kielczewski pisze:

Droga hamowania poloneza 100km/h-0: 44,59m
(za http://autofoto.pl/blogs/hostek/archive/2007/11/15/polonez-temat-dyskusyjny.aspx)

No widzisz, a typowy kompakt jak P308 hamuje na dystansie 37m (39m obciazony na rozgrzanych hamulcach). Roznica 7,6m to przepasc (ponad 1,5x dlugosci calego samochodu) i to juz przy 100km/h...

Tylko jak ta przepa¶ć przekłada się na prędko¶ć?

P308 hamuje na 37m ze 100km/h, a ten Polonez z 91km/h.
I się okazuje że ta przepa¶ć to 9km/h przy 100km/h.

A pewnie subiektywne odczucia pewno¶ci prowadzenia znacznie większe na korzy¶ć nowego auta i kierowca pojedzie o więcej niż 9km/h niż gdyby jechał Polonezem.

Data: 2009-11-28 06:35:14
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Tomasz Pyra pisze:

P308 hamuje na 37m ze 100km/h, a ten Polonez z 91km/h.
I się okazuje że ta przepa¶ć to 9km/h przy 100km/h. A pewnie subiektywne odczucia pewno¶ci prowadzenia znacznie większe na korzy¶ć nowego auta i kierowca pojedzie o więcej niż 9km/h niż gdyby jechał Polonezem.

Nie wiem o czym ty do mnie rozmawiasz...
cyt. z powyzszego linka "Droga hamowania 100km/h-0 44,59m"
Droga jest droga, predkosc jest predkosc.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-28 15:52:42
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowców
DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze:

P308 hamuje na 37m ze 100km/h, a ten Polonez z 91km/h.
I się okazuje że ta przepa¶ć to 9km/h przy 100km/h. A pewnie subiektywne odczucia pewno¶ci prowadzenia znacznie większe na korzy¶ć nowego auta i kierowca pojedzie o więcej niż 9km/h niż gdyby jechał Polonezem.

Nie wiem o czym ty do mnie rozmawiasz...
cyt. z powyzszego linka "Droga hamowania 100km/h-0 44,59m"
Droga jest droga, predkosc jest predkosc.

Bo ta droga hamowania to trochę jak megapiksele w aparacie - jedno i drugie jest kwadratem warto¶ci która dopiero jest istotna, więc ładnie wygl±da w materiale reklamowym, ale parametrem użytkowym jest dopiero pierwiastek z tego.

Dlatego porównuj±c hamulce zatrzymuj±ce samochód na 37m z takimi które to robi± na 44.59m, wychodzi że te lepsze s± lepsze o zaledwie 9%, bo wymagaj± jazdy o 9% wolniej żeby tak samo się zatrzymać.

Data: 2009-11-28 18:29:19
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Tomasz Pyra pisze:

Bo ta droga hamowania to trochę jak megapiksele w aparacie - jedno i drugie jest kwadratem warto¶ci która dopiero jest istotna, więc ładnie wygl±da w materiale reklamowym, ale parametrem użytkowym jest dopiero pierwiastek z tego.

No chyba jednak nie bałdzo...

Dlatego porównuj±c hamulce zatrzymuj±ce samochód na 37m z takimi które to robi± na 44.59m, wychodzi że te lepsze s± lepsze o zaledwie 9%, bo wymagaj± jazdy o 9% wolniej żeby tak samo się zatrzymać


Napisz jeszcze ze Pold 1,6gle jest wzorem trakcji i bezpieczenstwa, bo w przeciwieństwie do przykladowego P308 nie da się nim wylecieć z zakrętu jad±c 180.



Pozdrawiam
Pawel
..

Data: 2009-11-30 10:08:47
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze:

P308 hamuje na 37m ze 100km/h, a ten Polonez z 91km/h.
I się okazuje że ta przepa¶ć to 9km/h przy 100km/h. A pewnie subiektywne odczucia pewno¶ci prowadzenia znacznie większe na korzy¶ć nowego auta i kierowca pojedzie o więcej niż 9km/h niż gdyby jechał Polonezem.

Nie wiem o czym ty do mnie rozmawiasz...
cyt. z powyzszego linka "Droga hamowania 100km/h-0 44,59m"
Droga jest droga, predkosc jest predkosc.

Polonezem to strach jechac 100 wiec jedzie 91.... wiec roznica jest ZEROWA.

Data: 2009-11-30 19:19:20
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski pisze:

Polonezem to strach jechac 100 wiec jedzie 91.... wiec roznica jest ZEROWA.


A jak ktos sie nie boi i jedzie 120?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-30 23:40:06
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Mon, 30 Nov 2009 19:19:20 +0100, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

A jak ktos sie nie boi i jedzie 120?

To jest idiot±, nie wiedziałe¶?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-12-01 19:05:49
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
jerzu pisze:
On Mon, 30 Nov 2009 19:19:20 +0100, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

A jak ktos sie nie boi i jedzie 120?
To jest idiot±, nie wiedziałe¶?

ROTFL :)


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-12-01 23:11:15
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Dnia Tue, 01 Dec 2009 19:05:49 +0100, DoQ napisał(a):

A jak ktos sie nie boi i jedzie 120?
To jest idiot±, nie wiedziałe¶?

ROTFL :)

Szczególnie w swietle odpowiedzi Pawełka/Jasia ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-01 07:46:12
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
DoQ pisze:
Jan Strybyszewski pisze:

Polonezem to strach jechac 100 wiec jedzie 91.... wiec roznica jest ZEROWA.


A jak ktos sie nie boi i jedzie 120?

To jest idiota ? :)

Data: 2009-12-02 02:52:16
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski wrote:

A jak ktos sie nie boi i jedzie 120?

To jest idiota ? :)

Tak swoją drogą, Polonez przy Thalii to przykład wysmakowanego designu.

--
cokolwiek

Data: 2009-12-02 15:43:30
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-11-28 09:38:57
Autor: Mirek Ptak
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Dnia 2009-11-28 01:42,  *Tomasz Pyra* napisał, a mnie co¶ podkusiło, żeby odpisać:

No widzisz, a typowy kompakt jak P308 hamuje na dystansie 37m (39m
obciazony na rozgrzanych hamulcach). Roznica 7,6m to przepasc (ponad
1,5x dlugosci calego samochodu) i to juz przy 100km/h...

Tylko jak ta przepa¶ć przekłada się na prędko¶ć?

P308 hamuje na 37m ze 100km/h, a ten Polonez z 91km/h.
I się okazuje że ta przepa¶ć to 9km/h przy 100km/h.

Od tyłka strony się za to bierzesz - liczyć nie będę, ale co¶ mi się zdaje, że jak już ten przykładowy P308 stanie to Polonez będzie jeszcze miał ze 30-40km/h

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2009-11-28 10:42:36
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Sat, 28 Nov 2009 09:38:57 +0100,  Mirek Ptak wrote:
Dnia 2009-11-28 01:42,  *Tomasz Pyra* napisał, a mnie co¶ podkusiło,
Tylko jak ta przepa¶ć przekłada się na prędko¶ć?
P308 hamuje na 37m ze 100km/h, a ten Polonez z 91km/h.
I się okazuje że ta przepa¶ć to 9km/h przy 100km/h.

Od tyłka strony się za to bierzesz - liczyć nie będę, ale co¶ mi się zdaje, że jak już ten przykładowy P308 stanie to Polonez będzie jeszcze miał ze 30-40km/h

Mozna i tak, a mozna tez jak Tomasz - 308 mozna "bezpiecznie" 100, a
poldkiem 91 .. a wiekszosc czasu i tak pojada 70 za ciezarowka :-)

A jaka droge jamowania mial 306 ? J.

Data: 2009-11-30 10:09:47
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowców
J.F. pisze:
On Sat, 28 Nov 2009 09:38:57 +0100,  Mirek Ptak wrote:
Dnia 2009-11-28 01:42,  *Tomasz Pyra* napisał, a mnie co¶ podkusiło,
Tylko jak ta przepa¶ć przekłada się na prędko¶ć?
P308 hamuje na 37m ze 100km/h, a ten Polonez z 91km/h.
I się okazuje że ta przepa¶ć to 9km/h przy 100km/h.
Od tyłka strony się za to bierzesz - liczyć nie będę, ale co¶ mi się zdaje, że jak już ten przykładowy P308 stanie to Polonez będzie jeszcze miał ze 30-40km/h

Mozna i tak, a mozna tez jak Tomasz - 308 mozna "bezpiecznie" 100, a
poldkiem 91 .. a wiekszosc czasu i tak pojada 70 za ciezarowka :-)

A jaka droge jamowania mial 306 ?

Jak z Polonezem chcesz rownac to 305 :) podobne wiekowo gdzies I polowa XXwieku

J.




Data: 2009-11-29 22:01:07
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-27, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Droga hamowania poloneza 100km/h-0: 44,59m
(za http://autofoto.pl/blogs/hostek/archive/2007/11/15/polonez-temat-dyskusyjny.aspx)

No widzisz, a typowy kompakt jak P308 hamuje na dystansie 37m (39m obciazony na rozgrzanych hamulcach). Roznica 7,6m to przepasc (ponad 1,5x dlugosci calego samochodu) i to juz przy 100km/h...

Po pierwsze: Różnica siedmiu metrów to różnica siedmiu metrów. Po drugie: Przepa¶ć to jest jak różnica sięga 50% czy więcej
Po trzecie: 308 jako co najwyżej dwuletni samochód zdecydowanie odbiega
od ¶redniej.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-29 23:11:18
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:

obciazony na rozgrzanych hamulcach). Roznica 7,6m to przepasc (ponad 1,5x dlugosci calego samochodu) i to juz przy 100km/h...
Po pierwsze: Różnica siedmiu metrów to różnica siedmiu metrów.
Po drugie: Przepa¶ć to jest jak różnica sięga 50% czy więcej

Aha. Przywalic w przeszkodę ~40km/h, a zatrzymać się przed przeszkod± to   nie jest przepa¶ć tak?

Po trzecie: 308 jako co najwyżej dwuletni samochód zdecydowanie odbiega
od ¶redniej.

No przeciez porownujemy nowe do starego rupiecia, czyz nie?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-30 08:36:37
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-29, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

obciazony na rozgrzanych hamulcach). Roznica 7,6m to przepasc (ponad 1,5x dlugosci calego samochodu) i to juz przy 100km/h...
Po pierwsze: Różnica siedmiu metrów to różnica siedmiu metrów.
Po drugie: Przepa¶ć to jest jak różnica sięga 50% czy więcej

Aha. Przywalic w przeszkodę ~40km/h, a zatrzymać się przed przeszkod± to   nie jest przepa¶ć tak?

Między zatrzymać się przed przeszkod± z 100k/h, a z 91km/h jest
niewielka różnica. Zwróć uwagę, że w tle rozmowy cały czas przewija się
dopuszczalna prędko¶ć, więc takie porównanie Tomka jest bardzo
uzasadnione.

Po trzecie: 308 jako co najwyżej dwuletni samochód zdecydowanie odbiega
od ¶redniej.

No przeciez porownujemy nowe do starego rupiecia, czyz nie?

Uważasz, że przepisy i ograniczenia powinny być ustawiane pod roczne
samochody?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-30 19:16:48
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:

Aha. Przywalic w przeszkodę ~40km/h, a zatrzymać się przed przeszkod± to   nie jest przepa¶ć tak?
Między zatrzymać się przed przeszkod± z 100k/h, a z 91km/h jest
niewielka różnica. Zwróć uwagę, że w tle rozmowy cały czas przewija się
dopuszczalna prędko¶ć, więc takie porównanie Tomka jest bardzo
uzasadnione.

Ale nie odwracajcie kota ogonem, pold ma wyraznie slabsze hamulce co sam udowodniles podajac linka. Hamowanie z 90-0 nie stanie sie nagle w cudowny sposob krotsze od P308 hamujacego z tej samej predkosci. No chyba ze kierujacego FSO obowiazuje inna jednostka metra w ukladzie SI.


Po trzecie: 308 jako co najwyżej dwuletni samochód zdecydowanie odbiega
od ¶redniej.
No przeciez porownujemy nowe do starego rupiecia, czyz nie?
Uważasz, że przepisy i ograniczenia powinny być ustawiane pod roczne
samochody?

O ile dobrze sobie przypominam to o przepisach slowem nie wspomnialem.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-12-01 09:02:54
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-30, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Aha. Przywalic w przeszkodę ~40km/h, a zatrzymać się przed przeszkod± to   nie jest przepa¶ć tak?
Między zatrzymać się przed przeszkod± z 100k/h, a z 91km/h jest
niewielka różnica. Zwróć uwagę, że w tle rozmowy cały czas przewija się
dopuszczalna prędko¶ć, więc takie porównanie Tomka jest bardzo
uzasadnione.

Ale nie odwracajcie kota ogonem, pold ma wyraznie slabsze hamulce co sam udowodniles podajac linka.

To nie jest odwracanie kota ogonem, tylko wyci±ganie wniosków.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-12-01 19:33:07
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:

Ale nie odwracajcie kota ogonem, pold ma wyraznie slabsze hamulce co sam udowodniles podajac linka.
To nie jest odwracanie kota ogonem, tylko wyci±ganie wniosków.

Analogicznie:
"BMW M3 zahamowalo ze 100km/h na odcinku ~35m. Turbodymomen nie musial leciec stowk± i zahamował Żukiem na odcinku 33m." Naprawde nie widzisz nonsensu w tej wypowiedzi?

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-12-02 17:18:39
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 21:33:47
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-12-02 22:58:24
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 02:56:25
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski wrote:

Między zatrzymać się przed przeszkodą z 100k/h, a z 91km/h jest
niewielka różnica. Zwróć uwagę, że w tle rozmowy cały czas przewija się
dopuszczalna prędkość, więc takie porównanie Tomka jest bardzo
uzasadnione.

Ale odniesienie miało być do lat przynajmniej 70, a nie 90, kiedy to poldas otrzymał lepsze, współczesne hamulce. A w latach 70 hamował ze 100 km/h na odcinku 60-70 m czyli takim, na jakim współczesne auto zatrzyma się ze 140 km/h. --
cokolwiek

Data: 2009-12-02 17:26:34
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 20:46:42
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-02 20:58:39
Autor: Artur Maśląg
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-03 02:16:02
Autor: Tomasz Pyra
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-12-03 08:23:54
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw


Data: 2009-11-26 18:22:54
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
to pisze:
Tomasz Pyra wrote:

I sądzisz że pod względem możliwości kontrolowania obecne samochody są
lepsze?

Tak, sÄ… diametralnie lepsze.
 
Ile poprawiła się droga hamowania czy prędkość graniczna na łuku od
tamtego czasu?

To że dziś samochody hamują na 40m, a kiedyś hamowały na 45m przekłada
się tylko tyle, że tam gdzie dziś da radę wyhamować ze 100km/h, kiedyś
było to 94km/h.

Kiedyś na 45 m? Syrena czy Warszawa hamowały na 45 m z setki? O czym Ty w ogóle mówisz? Polonez miał realnie 60-70 metrów.

Ale co to za porownanie Psa do Konia ?

Data: 2009-11-26 20:19:14
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Jan Strybyszewski wrote:

Kiedyś na 45 m? Syrena czy Warszawa hamowały na 45 m z setki? O czym Ty
w ogóle mówisz? Polonez miał realnie 60-70 metrów.

Ale co to za porownanie Psa do Konia ?

Rozumiesz w ogĂłle o czym toczy siÄ™ dyskusja?

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 18:28:22
Autor: radekp@konto.pl
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
26 Nov 2009 16:29:22 +0100, w <4b0e9ed2$1@news.home.net.pl>, to <to@abc.xyz>
napisał(-a):

> I s±dzisz że pod względem możliwo¶ci kontrolowania obecne samochody s±
> lepsze?

Tak, s± diametralnie lepsze.

Ale co z tego, że s± lepsze?
Przez 50 lat wzrok pieszym tak się wyostrzył, że dostrzeg± auto z większej
odległo¶ci?

Data: 2009-11-26 18:54:16
Autor: Artur Maśląg
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
to pisze:
(...)
Kiedyś na 45 m? Syrena czy Warszawa hamowały na 45 m z setki? O czym Ty w ogóle mówisz? Polonez miał realnie 60-70 metrów.

Fajne bajki opowiadasz. Polonez miał drogę hamowania niewiele gorszą niż
obecne samochody i tak naprawdę w zupełności wystarczającą. Problemem
była możliwość przegrzania układu przy starym układzie hamulcowym
(odziedziczonym po 125p). Wiele opinii (w tym Twoja) pewnie siÄ™ bierze
z opowieści, bądź ze spotkań z jakimiś padakami. Warszawa też
przyzwoicie hamowała, tyle, że to zupełnie inna konstrukcja. Tak
naprawdę wiele się nie zmieniło, a miałem okazję jeździć tym wszystkim
w jednym czasie z samochodami wg. Ciebie dużo nowocześniejszymi.
Tak naprawdę, to może się zmieniła siła potrzebna do uruchomienia
pedału, choć z drugiej strony wątpię. To fizyka, cudów nie ma.

Podniósł się komfort i możliwość rozpędzania. Reszta parametrów stoi
praktycznie w miejscu.

Bzdura, bzdura, bzdura. MĂłwimy o latach 60-tych, a nie 90-tych.

Tupanie nóżką rzeczywistości nie zmieni.

A odczucia że tam gdzie Polonezem się jechało ze strachem w oczach 100,
tam dziś można 150, to tylko odczucia. Niebezpieczne złudzenie.

Tak, tak, beznadziejne wąskie opony, archaiczne zawieszenie, kiepski rozkład mas,

Beznadziejnie wÄ…skie to jakie? 185/70 to beznadziejne wÄ…ska opona?
Archaiczne zawieszenie? PodwĂłjny wahacz poprzeczny z przodu (a nie
tani MacPherson) i most z resorami? Z tym tyłem to można narzekać
na komfort, a nie na samo prowadzenie. Z rozkładem mas pewnie było
lepiej, niĹĽ w wielu obecnych samochodach.

brak jakiejkolwiek elektroniki wspomagajÄ…ce nie majÄ… ĹĽadnego znaczenia... no pewnie...

Znaczenie? Marginalne przy normalnej eksploatacji.

--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2009-11-26 19:15:57
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
On 2009-11-26, Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com> wrote:
Tak naprawdę, to może się zmieniła siła potrzebna do uruchomienia
pedału, choć z drugiej strony w±tpię. To fizyka, cudów nie ma.

Dla niektórych fizyka to same cuda. Przecież to niemożlwie, żeby zasady
rz±dz±ce tarciem się nie zmieniły po zmianie samochodu.

Podniósł się komfort i możliwo¶ć rozpędzania. Reszta parametrów stoi
praktycznie w miejscu.

Bzdura, bzdura, bzdura. Mówimy o latach 60-tych, a nie 90-tych.

Tupanie nóżk± rzeczywisto¶ci nie zmieni.

On nie tupie nóżk±, on tylko pisze o polonezach z lat 60-tych..

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-11-26 19:58:30
Autor: Artur Ma¶l±g
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Krzysiek Kielczewski pisze:
(...)
Dla niektórych fizyka to same cuda. Przecież to niemożlwie, żeby zasady
rz±dz±ce tarciem się nie zmieniły po zmianie samochodu.

No fakt - ciekawe jakim cudem te zasady działaj± za granicami naszego
kraju, tylko nie tutaj?

On nie tupie nóżk±, on tylko pisze o polonezach z lat 60-tych..

Aha, dobrze, że nie z 30-tych.

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

Data: 2009-11-26 20:23:08
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Artur Maśląg wrote:

Aha, dobrze, ĹĽe nie z 30-tych.

Wiesz o czym toczy siÄ™ dyskusja, czy podobnie jak Jan nie ogarniasz? ;-)

--
cokolwiek

Data: 2009-11-26 21:31:21
Autor: Artur Maśląg
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
to pisze:
Artur Maśląg wrote:

Aha, dobrze, ĹĽe nie z 30-tych.

Wiesz o czym toczy siÄ™ dyskusja, czy podobnie jak Jan nie ogarniasz? ;-)

Cóż, takimi tekstami ignorancji nie zamaskujesz.

--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2009-12-02 02:43:50
Autor: to
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Artur Maśląg wrote:

Cóż, takimi tekstami ignorancji nie zamaskujesz.

Twojej nawet nie prĂłbujÄ™, obnaĹĽam jÄ… raczej.

--
cokolwiek

Data: 2009-11-27 00:06:20
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Dnia 26.11.2009 Artur Ma?l?g <futrzak@polbox.com> napisał/a:

Beznadziejnie w?skie to jakie? 185/70 to beznadziejne w?ska opona?
Archaiczne zawieszenie? Podwójny wahacz poprzeczny z przodu (a nie
tani MacPherson) i most z resorami? Z tym ty?em to mo?na narzeka?
na komfort, a nie na samo prowadzenie. Z rozk?adem mas pewnie by?o
lepiej, ni? w wielu obecnych samochodach.


Tylne zawieszenie _wpływa_ na prowadzenie pojazdu. Koniec kropka. Oczywiscie jak sie stoi w korkach to sie tego nie odczuje. ;) --
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

Data: 2009-11-27 21:41:09
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Artur Maśląg pisze:

Beznadziejnie wÄ…skie to jakie? 185/70 to beznadziejne wÄ…ska opona?
Archaiczne zawieszenie? PodwĂłjny wahacz poprzeczny z przodu (a nie
tani MacPherson) i most z resorami? Z tym tyłem to można narzekać
na komfort, a nie na samo prowadzenie. Z rozkładem mas pewnie było
lepiej, niĹĽ w wielu obecnych samochodach.

Nie no, ale nie porownuj jakosci _prowadzenia_ mostu do dobrego wielowahacza bo to jest przepasc :) Most z resorami piorowymi nadaje sie do terenowki ew. jakiegos pikapa :)


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-27 21:49:41
Autor: Artur Maśląg
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
DoQ pisze:
(...)
Nie no, ale nie porownuj jakosci _prowadzenia_ mostu do dobrego wielowahacza bo to jest przepasc :)

Poproszę o te dobre wielowahacze - z uzasadnieniem "jakości" :)
BTW - ja nie porównywałem jakości prowadzenia :)

Most z resorami piorowymi nadaje sie do terenowki ew. jakiegos pikapa :)

Widzisz, tu nie chodzi o jakość, tylko o domniemany zysk w zakresie
bezpieczeństwa i możliwości.

--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2009-11-27 21:53:51
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Artur Maśląg pisze:

Nie no, ale nie porownuj jakosci _prowadzenia_ mostu do dobrego wielowahacza bo to jest przepasc :) 
Poproszę o te dobre wielowahacze - z uzasadnieniem "jakości" :)

Multi-link z mitsubishi chociazby.

BTW - ja nie porównywałem jakości prowadzenia :)

To nie mowimy o utrzymaniu samochodu w zakręcie?:P

Most z resorami piorowymi nadaje sie do terenowki ew. jakiegos pikapa :)
Widzisz, tu nie chodzi o jakość, tylko o domniemany zysk w zakresie
bezpieczeństwa i możliwości.

Twierdzisz ze most z poloneza zapewni ten sam zakres bezpieczenstwa co powyzej wspomniany multi-link mitsu?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-27 22:05:03
Autor: Artur Maśląg
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
DoQ pisze:
(...)
Multi-link z mitsubishi chociazby.

WolÄ™ chyba ten z Volvo :)

BTW - ja nie porównywałem jakości prowadzenia :)

To nie mowimy o utrzymaniu samochodu w zakręcie?:P

W pewnym zakresie pewnie tak :)

Twierdzisz ze most z poloneza zapewni ten sam zakres bezpieczenstwa co powyzej wspomniany multi-link mitsu?

Widzisz, przy tak zadanym pytaniu odpowiem - w ĹĽadnym wypadku nie naleĹĽy
w ten sposób stawiać tez prezentowanych.

--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2009-11-27 22:08:49
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Artur Maśląg pisze:
Multi-link z mitsubishi chociazby. 
WolÄ™ chyba ten z Volvo :)

Most? ;-)

Twierdzisz ze most z poloneza zapewni ten sam zakres bezpieczenstwa co powyzej wspomniany multi-link mitsu?
Widzisz, przy tak zadanym pytaniu odpowiem - w ĹĽadnym wypadku nie naleĹĽy
w ten sposób stawiać tez prezentowanych.

A czemu?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-27 22:13:03
Autor: Artur Maśląg
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
DoQ pisze:
Artur Maśląg pisze:
Multi-link z mitsubishi chociazby. 
WolÄ™ chyba ten z Volvo :)

Most? ;-)

Nie, Multi-link :)

A czemu?

PoniewaĹĽ to trochÄ™ niepowaĹĽne?

BTW - bez urazy :)


--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2009-11-27 22:19:13
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Artur Maśląg pisze:
Multi-link z mitsubishi chociazby. 
WolÄ™ chyba ten z Volvo :)
Most? ;-)
Nie, Multi-link :)

W czym lepszy od tego z mitsu?

A czemu?
PoniewaĹĽ to trochÄ™ niepowaĹĽne?
BTW - bez urazy :)

Ale przeciez to Ty zaczales stawiac polda na rowni z nowoczesnymi konstrukcjami :P


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-27 22:33:45
Autor: Artur Maśląg
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
DoQ pisze:
Artur Maśląg pisze:
Multi-link z mitsubishi chociazby. 
WolÄ™ chyba ten z Volvo :)
Most? ;-)
Nie, Multi-link :)

W czym lepszy od tego z mitsu?

W prowadzeniu? :)

A poważnie - nie mam zielonego pojęcia jak to porównać :)

Ale przeciez to Ty zaczales stawiac polda na rowni z nowoczesnymi konstrukcjami :P

Eeeee - nieprawda :)

--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2009-11-27 22:36:10
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Artur Maśląg pisze:

W czym lepszy od tego z mitsu?
W prowadzeniu? :) A poważnie - nie mam zielonego pojęcia jak to porównać :)

To juz tylko na czas raczej;)  Ale most to sie czuje wyraznie...

Ale przeciez to Ty zaczales stawiac polda na rowni z nowoczesnymi konstrukcjami :P
Eeeee - nieprawda :)


Tia ;P


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-27 22:48:45
Autor: Artur Maśląg
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
DoQ pisze:
(...)
To juz tylko na czas raczej;)  Ale most to sie czuje wyraznie...

NaprawdÄ™? JeĹşdziĹ‚em z z tylnÄ… osiÄ… "De Dion" w latach  70.

Tia ;P

Dobra :)

--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2009-11-27 23:06:16
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
Artur Maśląg pisze:
To juz tylko na czas raczej;)  Ale most to sie czuje wyraznie... 
NaprawdÄ™? JeĹşdziĹ‚em z z tylnÄ… osiÄ… "De Dion" w latach  70.

Nie dziwie sie ze byly to wieki temu.
Widzialem cos takiego w Alfie GTV6, prymitywne do bolu i do tego masywne jak most z Ikarusa - koszmar.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-28 09:44:04
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Fri, 27 Nov 2009 23:06:16 +0100,  DoQ wrote:
Artur Ma¶l±g pisze:
To juz tylko na czas raczej;)  Ale most to sie czuje wyraznie... 
Naprawdę? JeĽdziłem z z tyln± osi± "De Dion" w latach  70.

Nie dziwie sie ze byly to wieki temu.
Widzialem cos takiego w Alfie GTV6, prymitywne do bolu i do tego masywne jak most z Ikarusa - koszmar.

De dion jest po to zeby nie bylo masywne :-)

J.

Data: 2009-11-28 18:30:08
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowców
J.F. pisze:

Widzialem cos takiego w Alfie GTV6, prymitywne do bolu i do tego masywne jak most z Ikarusa - koszmar.
De dion jest po to zeby nie bylo masywne :-)

Tylko troszke im to dziwno wyszlo :P

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-11-28 09:42:51
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Fri, 27 Nov 2009 21:41:09 +0100,  DoQ wrote:
Nie no, ale nie porownuj jakosci _prowadzenia_ mostu do dobrego wielowahacza bo to jest przepasc :) Most z resorami piorowymi nadaje sie do terenowki ew. jakiegos pikapa :)

A na czym polega ta jakosc prowadzenia ?

Mialem dacie ze sztywna belka z tylu - zlego slowa na zawieszenie nie
powiem. Wrecz napisze ze genialne bylo dla zwyklego uzytkownika.

J.

Data: 2009-11-28 18:31:15
Autor: DoQ
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
J.F. pisze:

Mialem dacie ze sztywna belka z tylu - zlego slowa na zawieszenie nie
powiem. Wrecz napisze ze genialne bylo dla zwyklego uzytkownika.

Pan Zdzisław, na codzien kierowca Ikarusa260 też nie narzeka :)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-12-01 20:37:47
Autor: Adam Płaszczyca
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Dnia Sat, 28 Nov 2009 09:42:51 +0100, J.F. napisał(a):

A na czym polega ta jakosc prowadzenia ?


Na tym, że ta tylna o¶ po prostu lata jak chce, a nie tak, jak kierowca
chce. Dlatego do Capri masowo przeszczepiano tyln± zawiechę ze ¶cierek. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-11-28 09:39:45
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Thu, 26 Nov 2009 18:54:16 +0100,  Artur Ma¶l±g wrote:
Fajne bajki opowiadasz. Polonez miał drogę hamowania niewiele gorsz± niż
obecne samochody i tak naprawdę w zupełno¶ci wystarczaj±c±. Problemem
była możliwo¶ć przegrzania układu przy starym układzie hamulcowym

O co chodzi z ta mozliwoscia przegrzania ? Nie mowcie mi tylko ze nie dalo sie zahamowac ze 150  ... czy naprawde
sie nie dalo ?
Warszawa też
przyzwoicie hamowała, tyle, że to zupełnie inna konstrukcja.

Hamulce bebnowe miala - nie wiedziec czemu ale ponoc lepiej hamuja.

Niestety, skleroza mnie dopadla - nie pamietam juz jak w praktyce bylo
w syrenie. Ale nie przypominam sobie zebym przod rozwalil.
brak jakiejkolwiek elektroniki wspomagaj±ce nie maj± żadnego znaczenia... no pewnie...
Znaczenie? Marginalne przy normalnej eksploatacji.

Z ABS jezdze dopiero od 2 lat. I na brak nie narzekalem.

J.

Data: 2009-12-02 21:32:48
Autor: Artur Ma¶l±g
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-12-02 23:16:56
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców


Data: 2009-11-26 09:01:30
Autor: Robert_J
Jak starym gratem zabic inny ch kierowcĂłw
Mylisz się, ustawodawca określił te 90 km/h wtedy, gdy była to prędkość
bliska maksymalnej prędkości osiąganej przez wiele aut i maksymalna, przy
której ówczesne auta dawały się jakkolwiek sensownie kontrolować. A potem
nikt nie miał jaj, żeby tą prędkość podwyższyć.

Popatrz kurde, cała Europa jakoś nie zauważyła że auta zrobiły się lepsze, szybsze, zajebistsze i że same myślą za kierykę (fakt że za niektórych powinny) ;-)). Że też kurde nikt nie wpadł żeby zwiększyć Vmax do 100 w mieście i 200 poza. No ja nie wiem jak tak można?? Auta z ABS, ESP, Airbagami, CBŚ, ABW i BOR... Niektóre nawet z PiS... Normalnie Europa bez jaj ;-)))

Data: 2009-11-28 09:47:30
Autor: J.F.
Jak starym gratem zabic innych kierowców
On Thu, 26 Nov 2009 09:01:30 +0100,  Robert_J wrote:
Popatrz kurde, cała Europa jako¶ nie zauważyła że auta zrobiły się lepsze, szybsze, zajebistsze i że same my¶l± za kierykę (fakt że za niektórych powinny) ;-)). Że też kurde nikt nie wpadł żeby zwiększyć Vmax do 100 w mie¶cie i 200 poza. No ja nie wiem jak tak można??

Wlosi zauwazyli i podniesli na 3-pasowych autostradach, Niemcy
zauwazyli .. i dobudowali 3 pas :-)

J.

Data: 2009-11-26 18:14:11
Autor: Jan Strybyszewski
Jak starym gratem zabic innych kierowcĂłw
to pisze:
Lew2 wrote:

Ustawodawca przewidział, że jak jest droga dwukierunkowa (nie
ekspresowa) to nie możesz jechać więcej niż 90 km/h. Zrobił to nie po
to, żeby Tobie utrudniać wyprzedzanie z prędkością 140 km/h, ale po to
aby:
1) Skutki ewentualnego wypadku z Tico były mniejsze. Jest szansa, ze
przeĹĽyjecie.
(...)

Mylisz się, ustawodawca określił te 90 km/h wtedy, gdy była to prędkość bliska maksymalnej prędkości osiąganej przez wiele aut i maksymalna, przy której ówczesne auta dawały się jakkolwiek sensownie kontrolować. A potem nikt nie miał jaj, żeby tą prędkość podwyższyć.


No ba w zabudowanym zmniejszyli. Tylko ze co innego 90km/h gdy auta mial co najwyzej i sekretarz w twojej firmie i naczelnik gminy

Data: 2009-11-25 23:27:32
Autor: jerzu
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
On Wed, 25 Nov 2009 14:17:32 -0800 (PST), Lew2 <waldek69@hotmail.com>
wrote:

Ustawodawca przewidział, że jak jest droga dwukierunkowa (nie
ekspresowa) to nie możesz jechać więcej niż 90 km/h.

Nie my¶lałe¶ o zatrudnieniu się w TVN? Jeste¶ idealnym kandydatem na
pisz±cego teksty do programu "Uwaga pirat".


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-11-26 09:34:55
Autor: Cavallino
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik "Lew2" <waldek69@hotmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:

Pojazdu który jedzie z maksymaln± prędko¶ci±

KAPELUSZ PLONK WARNING

To jest grupa o samochodach, a nie o schizach zwi±zanych ze strachem przed prędko¶ci±, więc udaj sie z takimi dyrdymałami w inne miejsce.

Data: 2009-11-26 09:48:28
Autor: Robert_J
Jak starym gratem zabic innych kierowców
KAPELUSZ PLONK WARNING

Powiało groz± ;-)))




To jest grupa o samochodach, a nie o schizach zwi±zanych ze strachem przed prędko¶ci±, więc udaj sie z takimi dyrdymałami w inne miejsce

Proponuję Ci grupę pl.lotnictwoodrzutowe ;-). Choć taki kto¶ jak Ty za sterami to pewna katastrofa...

Data: 2009-11-26 16:07:59
Autor: radekp@konto.pl
Jak starym gratem z abic innych kierowc ów
Thu, 26 Nov 2009 09:48:28 +0100, w <helfcv$gpn$1@inews.gazeta.pl>, "Robert_J"
<rob_33@wp.pl> napisał(-a):

Choć taki kto¶ jak Ty za sterami to pewna katastrofa...

Za to tylko raz...

Data: 2009-11-26 11:49:05
Autor: Krystian Zaczyk
Jak starym gratem zabic innych kierowców
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał:

Użytkownik "Lew2" <waldek69@hotmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:

Pojazdu który jedzie z maksymaln± prędko¶ci±

KAPELUSZ PLONK WARNING

CAVALUSZ TROLL WARNING

To jest grupa o samochodach, a nie o schizach zwi±zanych ze strachem przed
prędko¶ci±, więc udaj sie z takimi dyrdymałami w inne miejsce.

To jest grupa o samochodach, a nie o twoich schizach zwi±zanych z  jakimi¶
"kapeluszami" (cokolwiek to jest), więc udaj sie z takimi dyrdymałami w inne
miejsce.

Krystian

Jak starym gratem zabic innych kierowców

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona