Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jak szybko i bezdotykowo zajechać silnik ZI i ZS

Jak szybko i bezdotykowo zajechać silnik ZI i ZS

Data: 2014-03-03 00:04:27
Autor: ToMasz
Jak szybko i bezdotykowo zajechać silnik ZI i ZS

Czy ktoś z Was ma z tym "doświadczenie" ;) ?

widziałem kilka - kilkanaście rozwalonych silników, ale żaden nie umarł przez za wysokie obroty. słyszałem że silnik diesla może się rozbiegać, w sensie przekroczyć maksymalne obroty. Uczono nas jak sobie z tym radzić, ale historia taka jak o Yeti. Niby jest, a nikt nie widział.

silniki spalinowe, wtywarzają moc która przekazywana jest na koła. duża część tej mocy jest tracona - zamienia się na ciepło. Ale ile mocy silnik wytworzy, a z nią proporcjonalnie ciepła? To w niewielkim stopniu zalezy od obrotów, w większym od rzeczywistego zapotrzebowania.
inaczej mówiąc, jazda 40km/h na 4 biegu powoduje spalenie 4 litrów paliwa, jazda 40km/h na 1 biegu będzie mniej ekonomiczna, może nawet dwukrotnie, ale nie 10 krotnie. Biorąc pod uwagę że wyższe obroty powodują szybsza pracę pompy oleju i paliwa - silniki powinny przetrwać takie traktowanie.
Któryś kolega wspominał tutaj generator. ja pracowałem czasami przy silnikach napędzający pompy instalacji przeciwpożarowych. Tam silnik miał wystartować zimny, wejść na obroty i działać przez godzinę na maksa. Tyle że na maksa to nie było do odcięcia, bo go pompa ograniczała. Zaniedbane, umierały (albo słabły, nie miały wydajności) takie silniki podczas zwykłych okresowych testów. Potem (po remoncie albo wymianie) ja im montowałem ogrzewanie, albo takie "półlitrowe wtryskacze oleju" uruchamiane podczas startu. Nam taki silnik nigdy nie padł, mimo że wył jak opętaniec, (wszyscy musieli miec zatyczki) a kolektor wydechowy zawsze świecił od ciepła.
Silniki: iveco i "ulubiony" na tej grupie, szczególnie wśród posiadaczy jeepów/chryslerów VM motori :)

ToMasz

Data: 2014-03-03 00:36:27
Autor: Tomasz Pyra
Jak szybko i bezdotykowo zajechać silnik ZI i ZS
Dnia Mon, 03 Mar 2014 00:04:27 +0100, ToMasz napisał(a):

Czy ktoś z Was ma z tym "doświadczenie" ;) ?

widziałem kilka - kilkanaście rozwalonych silników, ale żaden nie umarł przez za wysokie obroty. słyszałem że silnik diesla może się rozbiegać, w sensie przekroczyć maksymalne obroty. Uczono nas jak sobie z tym radzić, ale historia taka jak o Yeti. Niby jest, a nikt nie widział.

Nie no - to to jest akurat jak najbardziej możliwe.

Jeśli chodzi o rozbiegnięcie się silnika diesla, to popularna przyczyna to
awaria łożyska turbospręzarki która powoduje przepompowanie dużej ilości
oleju silnikowego do sprężarki.
Łopatki sprężarki robią mieszankę napędzającą silnik bez żadnej kontroli.

Jeśli chodzi o skutki przekroczenia maksymalnych obrotów, to wystarczy
pechowy miss-shift (na skutek złego ruchu drążkiem zmiana biegu II->I,
zamiast II->III) podczas przyspieszania, silnik dostaje prawie 2x
maksymalnych obrotów i to często wystarczy żeby się tłoki zderzyły z
zaworami.

Może w różnych "branżach" robimy, ale ja już parę silników wykończonych
zbyt wysokimi obrotami widziałem :)

Data: 2014-03-03 07:41:14
Autor: ToMasz
Jak szybko i bezdotykowo zajechać silnik ZI i ZS
Jeśli chodzi o rozbiegnięcie się silnika diesla, to popularna przyczyna to
awaria łożyska turbospręzarki która powoduje przepompowanie dużej ilości
oleju silnikowego do sprężarki.
Łopatki sprężarki robią mieszankę napędzającą silnik bez żadnej kontroli.

sprawa oczywista. tyle że na 10 silników uszkodzonych inaczej, nie widziałem ani jednego rozbieganego.

Jeśli chodzi o skutki przekroczenia maksymalnych obrotów, to wystarczy
pechowy miss-shift (na skutek złego ruchu drążkiem zmiana biegu II->I,
zamiast II->III) podczas przyspieszania, silnik dostaje prawie 2x
maksymalnych obrotów i to często wystarczy żeby się tłoki zderzyły z
zaworami.

i sam podałeś rozwiązanie ja zajechać silnik! więc da się, nie trzeba trzymać "na odcięciu"

ToMasz

Jak szybko i bezdotykowo zajechać silnik ZI i ZS

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona