Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jak szybko i sprawnie jeździć po mieści e

Jak szybko i sprawnie jeździć po mieści e

Data: 2009-06-18 02:48:14
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieści e
Witam.

Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

Pozdrawiam.

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 03:50:25
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
mocniak pisze:
Witam.

Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

Pozdrawiam.


Jesteś głupi od urodzenia, czy nabyłeś tą cechę z wiekiem?
To apropo tych zidiociałych strzałek

Data: 2009-06-18 05:13:53
Autor: Rafał Wawrzycki
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Dnia 18 cze 2009 w liście [news:h1c2sa$cp9$1inews.gazeta.pl]
mocniak [mocniak.wytnij@to.tlen.pl] napisał(a):
Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można
dopisać byłbym zobowiązany :-)

Na codzień wykorzystuję wszystkie pokazane przez ciebie możliwości pokonywania skrzyżowań i uważam, że pomimo łamania przepisów (np. jazda po zebrze), ułatwiam sobie i innym życie, a przy tym głupio nie ryzykuję. --
Pozdrawiam, Rafał W.
http://picasaweb.google.pl/warszawski.wycinak

Data: 2009-06-18 12:12:36
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Użytkownik Rafał Wawrzycki napisał:
Dnia 18 cze 2009 w liście [news:h1c2sa$cp9$1inews.gazeta.pl]
mocniak [mocniak.wytnij@to.tlen.pl] napisał(a):
Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można
dopisać byłbym zobowiązany :-)

Na codzień wykorzystuję wszystkie pokazane przez ciebie możliwości pokonywania skrzyżowań i uważam, że pomimo łamania przepisów (np. jazda po zebrze), ułatwiam sobie i innym życie, a przy tym głupio nie ryzykuję.

Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 11:14:41
Autor: Piotr Rościszewski
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.

Długo myslałes nad tym idiotyzmem? Warto o tym wiedzieć, że skrzyżwań nie projektuje się z dokładnością do 5 cm. Linię podwójną urywa się poprawnie 50 cm od przejścia dla pieszych, co nie oznacza, ze te 50 cm mozna wykorzystywać na działania niezgodne z prawem. Ta przerwa wynika jedynie z potrzeby uzyskania odpowiedniego efektu optycznego, żaeby znaki nie zlewały się ze sobą.



--


Data: 2009-06-18 13:19:38
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Użytkownik Piotr Rościszewski napisał:
Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.

Długo myslałes nad tym idiotyzmem? Warto o tym wiedzieć, że skrzyżwań nie projektuje się z dokładnością do 5 cm. Linię podwójną urywa się poprawnie 50 cm od przejścia dla pieszych, co nie oznacza, ze te 50 cm mozna wykorzystywać na działania niezgodne z prawem. Ta przerwa wynika jedynie z potrzeby uzyskania odpowiedniego efektu optycznego, żaeby znaki nie zlewały się ze sobą.

Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 13:26:13
Autor: Coaster
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
mocniak wrote:
Użytkownik Piotr Rościszewski napisał:
Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.

Długo myslałes nad tym idiotyzmem? Warto o tym wiedzieć, że skrzyżwań nie projektuje się z dokładnością do 5 cm. Linię podwójną urywa się poprawnie 50 cm od przejścia dla pieszych, co nie oznacza, ze te 50 cm mozna wykorzystywać na działania niezgodne z prawem. Ta przerwa wynika jedynie z potrzeby uzyskania odpowiedniego efektu optycznego, żaeby znaki nie zlewały się ze sobą.

Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił...

Czy chciałbys, zeby kazdy krok czlowieka na jezdni byl przewidziany przez ustawodawce? Juz cos podobnego na wieksza skale w PRL przerabialismy.

Co nie jest zabronione, jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)


To Ty taki niemoralny czlowiek jestes? Slabszych bic nie zabraniaja - bijesz?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-06-30 00:14:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
On Thu, 18 Jun 2009, Coaster wrote:

mocniak wrote:

Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił...

Czy chciałbys, zeby kazdy krok czlowieka na jezdni byl przewidziany przez ustawodawce? Juz cos podobnego na wieksza skale w PRL przerabialismy.

  wKF: chyba PRL na oczy nie widziałeś.
  Znaczy *ustaw* (piszesz o "ustawodawcy").
  Weź sobie np. ówczesną ustawę o podatku dochodowym i dzisiejszą,
porównaj...
  Równie dobrze mogą być ustawy regulujące pasma częstotliwości
elektromagnetycznych - za PRL były wybrane *zastrzeżone* dla
służb (wszelakich, w tym państwowego radia i TV), w tej chwili
wyjątkiem są częstotliwości *dozwolone* dla użytku niekoncesjonowanego,
o ile nic w przepisach nie zmienili - byle fototelefon jest
"bezprawny" (zwyczajowo pytam, czy Słońce ma koncesję na nadawanie :>)
  Takich porównań znalazłoby się więcej - to *dziś* mamy "szczegółową
regulację".

  "PRLowość" polegała głównie na stosowaniu "prawa powielaczowego", czyli
uznawaniu za obowiązujące przepisów nie mających oparcia w Konstytucji,
a często również w ustawach i rozporządzeniach (co zresztą jakoś tak
zwyczajowo usiłuje przetrwać :> i wielu z tych co pełni jakikolwiek
urzad usiłuje wydawać "dekrety" do których inni mają się stosować),
a nie na "regulacji wszystkiego" - acz po prawdzie państwo usiłowało
tę regulację hm... zaprowadzić, ale metodami "dobrowolnymi" - np.
aplikując wczasy tam gdzie chciało (i wywierając nacisk za pomocą
dopłat), tak dla przykładu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-06-18 15:20:54
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
mocniak pisze:


Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)


Wszystkie przedstawione przez Was sytuacje stwarzają zagrożenie w ruchu i łamią prawo.

Wasze rady to w dużym skrócie, jakbyście polecali przebiegać pieszemu w miejscu niedozwolonym "bo się obejrzy". A przecież, jesteście stowarzyszeniem, macie formę prawną, polecacie łamać prawo!

Nikt przy zdrowych zmysłach nie powiesiłby czegoś takiego w necie. Bo następnego dnia rozkraczy się na tym skrzyżowaniu babcia jadąca po bułki. To kwestia sumienia

Dalej, takimi radami pokazujecie że nie szanujecie innego użytkownika drogi, pieszego jadąc między nim slalomem, kierowcy samochodu który też bywa człowiekiem

Data: 2009-06-18 15:22:48
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Użytkownik budfox napisał:
mocniak pisze:


Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)


Wszystkie przedstawione przez Was sytuacje stwarzają zagrożenie w ruchu i łamią prawo.

Już samo wyjście na rower w mieście powoduje zagrożenie w ruchu.

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 15:27:58
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
mocniak pisze:
Użytkownik budfox napisał:
mocniak pisze:


Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)


Wszystkie przedstawione przez Was sytuacje stwarzają zagrożenie w ruchu i łamią prawo.

Już samo wyjście na rower w mieście powoduje zagrożenie w ruchu.


Właśnie idę na rower. BTW W Warszawie

Data: 2009-06-18 15:55:19
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox wrote:
mocniak pisze:
Użytkownik budfox napisał:
mocniak pisze:


Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)


Wszystkie przedstawione przez Was sytuacje stwarzają zagrożenie w ruchu i łamią prawo.

Już samo wyjście na rower w mieście powoduje zagrożenie w ruchu.


Właśnie idę na rower. BTW W Warszawie

Warszawa to wieś więc spoko.

Fabian.

Data: 2009-06-18 15:54:55
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox wrote:
mocniak pisze:


Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)


Wszystkie przedstawione przez Was sytuacje stwarzają zagrożenie w ruchu i łamią prawo.

Racja.

Wasze rady to w dużym skrócie, jakbyście polecali przebiegać pieszemu w miejscu niedozwolonym "bo się obejrzy". A przecież, jesteście stowarzyszeniem, macie formę prawną, polecacie łamać prawo!

Pod szyldem stowarzyszenia to rzeczywiście trochę dziwne.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie powiesiłby czegoś takiego w necie. Bo następnego dnia rozkraczy się na tym skrzyżowaniu babcia jadąca po bułki. To kwestia sumienia

To kwestia odpowiedzialności za własne czyny. Jakoś ostatnio jest to piętnowane. Winni są wszyscy na około tylko nie sprawca :/

Dalej, takimi radami pokazujecie że nie szanujecie innego użytkownika drogi, pieszego jadąc między nim slalomem, kierowcy samochodu który też bywa człowiekiem

A tego nie rozumiem. Nikt nie radzi jeździć slalomem pomiędzy pieszymi czy robienie czegoś złego kierowcom samochodów.

Fabian.

Data: 2009-06-18 16:30:07
Autor: Rafał Wawrzycki
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Dnia 18 cze 2009 w liście [news:h1devm$8ki$1news.onet.pl] budfox
[budfox@poczta.onet.pl] napisał(a):
Wszystkie przedstawione przez Was sytuacje stwarzają zagrożenie w
ruchu i łamią prawo.

Nieprawda. Mogą sprawiać zagrożenie, ale wtedy kiedy się wykonuje takie manewry bez pomyślunku. Kiedy jest się ostrożnym IMHO robi się bezpieczniej, niż skręcając tak jak samochody.

Coś jak przechodzenie pieszo na zielonym: można na pałę i wpaść pod samochód jadący na czerwonym, a można najpierw sprawdzić czy coś nie jedzie i przeżyć. Zdrowy rozsądek przede wszystkim.

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

Data: 2009-06-18 21:34:46
Autor: Ryszard Mikke
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox <budfox@poczta.onet.pl> napisał(a): Na początek gratulacje za wcześniejsze "argumenty".

Może życzysz sobie, żeby do ciebie też pisać równie obraźliwie
i też bez żadnego uzasadnienia?

Dopiero w tym poście, piątym co najmniej są jakieś konkretne uwagi...

mocniak pisze:

> > Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, > jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)
> Wszystkie przedstawione przez Was sytuacje stwarzają zagrożenie w ruchu i łamią prawo.

Nieprawdą jest jakoby. Manewr z przejeżdżaniem na czerwonym
"przez dwa skręty w prawo" jest stosowany (w wersji chodnikowej*)
przez warszawską Strasz Miejską, co widziałem na własne oczy i opisywałem
na preclu. O ile sam fakt zrobienia czegoś przez Strasz nie jest jeszcze
argumentem za legalnością, to po zastanowieniu się, "jak się do tego
przyczepić" stwierdziłem, że nie umiał bym.

Wersja chodnikowa polega na dojechaniu chodnikiem do pasów (tu czerwone)
"włączeniu się do ruchu" w prawo i na prawo od sygnalizatora,
przejechaniu paru metrów (dla ominięcia ciągłej), zawróceniu
i "wyłączeniu się z ruchu" przed sygnalizatorem.

Umiesz wskazać przepis, jaki złamali?

Wasze rady to w dużym skrócie, jakbyście polecali przebiegać pieszemu w miejscu niedozwolonym "bo się obejrzy". A przecież, jesteście stowarzyszeniem, macie formę prawną, polecacie łamać prawo!

Tu bym się z Tobą zgodził o tyle, że legalnie działającemu stowarzyszeniu
może to zaszkodzić.

Natomiast większość z tych rad jest całkiem zdroworozsądkowa
i zwiększa bezpieczeństwo rowerzysty i wszystkich dookoła.
Z jednym wyjątkiem, o którym w innym poście.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie powiesiłby czegoś takiego w necie. Bo następnego dnia rozkraczy się na tym skrzyżowaniu babcia jadąca po bułki. To kwestia sumienia

Ale nikt nikomu nic nie nakazuje, ani nawet nie namawia.
To jest zbiór wiedzy kogoś, kto ma doświadczenie w ruchu miejskim.
Prawdopodobnie znacznie większe od Twojego. Te sposoby są wypróbowane.
Większość z nich i ja stosuję, dla własnego bezpieczeństwa.

Dalej, takimi radami pokazujecie że nie szanujecie innego użytkownika drogi, pieszego jadąc między nim slalomem, kierowcy samochodu który też bywa człowiekiem

Też nieprawdą jest, jakoby. Nic tam nie ma o jeżdżeniu slalomem
miedzy pieszymi, ani o wymuszaniu czegokolwiek na innych użytkownikach
drogi. To są porady, jak PRZEMKNĄĆ w ruchu ulicznym, a nie - jak sterroryzować ulicę.

rmikke

--


Data: 2009-06-19 10:31:03
Autor: Jan Cytawa
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Ryszard Mikke napisał:

Wersja chodnikowa polega na dojechaniu chodnikiem do pasów (tu czerwone)
"włączeniu się do ruchu" w prawo i na prawo od sygnalizatora,
przejechaniu paru metrów (dla ominięcia ciągłej), zawróceniu
i "wyłączeniu się z ruchu" przed sygnalizatorem.


Tak prawde mowiac ta wersja jest swojego rodzaju idiotyzmem i naginaniem
przepisow. Jasli masz mozliwosc zawrocenia na drodze to rowniez masz
mozliwosc bezposredniego przejechania na czerwonym swietle, co bylo by
szybsze i w sumie bezpieczniejsze. A tak robi sie glupote ale jest sie
hiperpoprawnym a i to nie do konca.


Natomiast większość z tych rad jest całkiem zdroworozsądkowa
i zwiększa bezpieczeństwo rowerzysty i wszystkich dookoła.
Z jednym wyjątkiem, o którym w innym poście.


Natomiast lewoskret (zielony) z przejazdem po przejsciach jest MZ
najbezpieczniejszym sposobem pokonywania skrzyzowan. I tak naprawde poza
lamaniem przepisow nikomu nie przeszkadza ani nie sprawia zagrozenia.  Jan Cytawa

Data: 2009-06-19 11:33:30
Autor: Tomasz Chodnik
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Jan Cytawa pisze:
Ryszard Mikke napisał:
Wersja chodnikowa polega na dojechaniu chodnikiem do pasów (tu czerwone)
"włączeniu się do ruchu" w prawo i na prawo od sygnalizatora,
przejechaniu paru metrów (dla ominięcia ciągłej), zawróceniu
i "wyłączeniu się z ruchu" przed sygnalizatorem.
Tak prawde mowiac ta wersja jest swojego rodzaju idiotyzmem i naginaniem
przepisow. Jasli masz mozliwosc zawrocenia na drodze to rowniez masz
mozliwosc bezposredniego przejechania na czerwonym swietle, co bylo by
szybsze i w sumie bezpieczniejsze. A tak robi sie glupote ale jest sie
hiperpoprawnym a i to nie do konca.
Jak sie w to wgryzc to sens moze w tym byc:
Kierownicy blacharscy maja zwyczaj przed samym swiatlem rownac do prawego kraweznika. Zwlaszcza robia tak TIRy, busy itp zawalidrogi.

Funduja nam w ten sposob barykade, dajac wybor - albo stac dokladnie naprzeciw rury wydechowej w korku przed swiatlem, albo hop przez kraweznik i ominac caly ten balagan przed swiatlami po (excusez le mot papa) chodniku.

Wiec jak zrobic doglebny rachunek sumienia, to wszystkie z tych manewrow kiedys tam zrobilismy. A spieszac sie robimy je czesciej. Walor strony to usystematyzowanie ich, przetrawienie, analiza zagrozen, bo zwykle robimy je na adrenalinie, automatycznie, bezmyslnie.

Tak, niektore z tych zagran sa wbrew PORD. I tak, trzeba sporo juz umiec, by w nich dostrzec sens, a nie tylko wlasnie hucpe/lamanie PORD.
Mysle ze strona bedzie szczegolnie cenna wlasnie dla Cjantow i Staszakow rowerowych, bo oni musza takie umiejetnosci zanabyc szybko, zaraz po tym jak dostana swoj pierwszy rowerek, nie tylko by lapac.. hm... zlodziei na rowerach, kurierow, innych pedziwiatrow (bo kto moze zlapac rowerzyste jak nie inni rowerzysci?) ale niedlugo, przy tych korkach, zwykly patrol interwencyjny na rowerach bedzie  w centrum znacznie bardziej mobilny, niz pieszo, lub w puszce Mondeo. (Moze tu bije zrodelko krytyki stronki mocniaka?)

Nie widzialem jeszcze takiej strony, mocniaku, zrob ty tez jej wersje inno-jezykowe. I...zacznij od strony polskojezycznej (use spellchecker).

Tomek

Data: 2009-06-20 20:12:57
Autor: Ryszard Mikke
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> napisał(a):
Ryszard Mikke napisał:

> Wersja chodnikowa polega na dojechaniu chodnikiem do pasów (tu czerwone)
> "włączeniu się do ruchu" w prawo i na prawo od sygnalizatora,
> przejechaniu paru metrów (dla ominięcia ciągłej), zawróceniu
> i "wyłączeniu się z ruchu" przed sygnalizatorem.


Tak prawde mowiac ta wersja jest swojego rodzaju idiotyzmem i naginaniem
przepisow. Jasli masz mozliwosc zawrocenia na drodze to rowniez masz
mozliwosc bezposredniego przejechania na czerwonym swietle, co bylo by
szybsze i w sumie bezpieczniejsze. A tak robi sie glupote ale jest sie
hiperpoprawnym a i to nie do konca.

Zgadzam się z Tobą w 100% i dokładnie to zrobiłem zaraz
za plecami Straszy. Strasz udała, że nie widziała.

> Natomiast większość z tych rad jest całkiem zdroworozsądkowa
> i zwiększa bezpieczeństwo rowerzysty i wszystkich dookoła.
> Z jednym wyjątkiem, o którym w innym poście.


Natomiast lewoskret (zielony) z przejazdem po przejsciach jest MZ
najbezpieczniejszym sposobem pokonywania skrzyzowan. I tak naprawde poza
lamaniem przepisow nikomu nie przeszkadza ani nie sprawia zagrozenia. 

Bezpieczny, tak.
Najbezpieczniej to chyba jednak legalnie, tyle że wolniej.

rmikke

--


Data: 2009-06-22 19:04:26
Autor: amrac
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox pisze:

Dalej, takimi radami pokazujecie że nie szanujecie innego użytkownika drogi, pieszego jadąc między nim slalomem, kierowcy samochodu który też bywa człowiekiem

Ta, przyjedź do mnie na osiedle i się przekonaj jak się trzeba nagimnastykować żeby wieczorem zaparkować samochód-zmiejsca wszyscy powinni dostać mandat. Chcesz mi powiedzieć, że zawsze jeździsz w 100% zgodnie z przepisami nawet tam gdzie jest to absurdalne lub ich złamanie nikomu nie szkodzi? Zmierz se lepiej wysokość na której masz przednią lampkę _zawsze_ oczywiście zamontowaną na kierze i równie oczywiście nigdy nie włączaną w tryb migający...

Data: 2009-06-22 23:12:48
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
amrac wrote:
nikomu nie szkodzi? Zmierz se lepiej wysokość na której masz przednią lampkę _zawsze_ oczywiście zamontowaną na kierze i równie oczywiście nigdy nie włączaną w tryb migający...

Ja jakoś mam na kierze zawsze, ale co z tego jak to jest na nieprzepisowej wysokości? ;)

Fabian.

Data: 2009-06-22 23:42:33
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
amrac pisze:
budfox pisze:

Dalej, takimi radami pokazujecie że nie szanujecie innego użytkownika drogi, pieszego jadąc między nim slalomem, kierowcy samochodu który też bywa człowiekiem

Ta, przyjedź do mnie na osiedle i się przekonaj jak się trzeba nagimnastykować żeby wieczorem zaparkować samochód-zmiejsca wszyscy powinni dostać mandat. Chcesz mi powiedzieć, że zawsze jeździsz w 100% zgodnie z przepisami nawet tam gdzie jest to absurdalne lub ich złamanie nikomu nie szkodzi? Zmierz se lepiej wysokość na której masz przednią lampkę _zawsze_ oczywiście zamontowaną na kierze i równie oczywiście nigdy nie włączaną w tryb migający...

Ty gościu śmiech na sali:) co ty mi tu wyjeżdżasz z parkowaniem?
chciałeś się popisać, nie wyszło ci..

Jest mowa o kulturze zachowania na drodze, jazda pod prąd, czy slalomem po przejściu to jest nic innego jak brak kultury, rower ma i tak wiele przewag nad samochodem i wszędzie dojedzie dużo szybciej

nigdy nie jeżdżę w trybie migającym

Data: 2009-06-18 16:05:00
Autor: MichałG
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
mocniak pisze:
Użytkownik Piotr Rościszewski napisał:
Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.

Długo myslałes nad tym idiotyzmem? Warto o tym wiedzieć, że skrzyżwań nie projektuje się z dokładnością do 5 cm. Linię podwójną urywa się poprawnie 50 cm od przejścia dla pieszych, co nie oznacza, ze te 50 cm mozna wykorzystywać na działania niezgodne z prawem. Ta przerwa wynika jedynie z potrzeby uzyskania odpowiedniego efektu optycznego, żaeby znaki nie zlewały się ze sobą.

Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone,

ta zasada dotyczy(ła) tylko Wilczkowej ustawy gospodarczej z 1988 r.
Extrapolacja na inne nie jest uprawniona.... ;-)

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-18 16:21:53
Autor: Mariusz Kruk
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "MichałG"
Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.
Długo myslałes nad tym idiotyzmem? Warto o tym wiedzieć, że skrzyżwań nie projektuje się z dokładnością do 5 cm. Linię podwójną urywa się poprawnie 50 cm od przejścia dla pieszych, co nie oznacza, ze te 50 cm mozna wykorzystywać na działania niezgodne z prawem. Ta przerwa wynika jedynie z potrzeby uzyskania odpowiedniego efektu optycznego, żaeby znaki nie zlewały się ze sobą.
Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone,
ta zasada dotyczy(ła) tylko Wilczkowej ustawy gospodarczej z 1988 r.

Nie tylko. To parafraza
http://en.wikipedia.org/wiki/Nulla_poena_sine_lege

Extrapolacja na inne nie jest uprawniona.... ;-)

Nie do końca. Ale fakt, że często jest to przytaczane bezmyślnie.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Wypraszam  sobie!!!Nie jestem internautą. Ja
..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. tu mieszkam(Grzegorz Nowakowski)
\.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ .

Data: 2009-06-18 22:18:03
Autor: Ryszard Mikke
[NIE CZYTAĆ] Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Ten post jest tylko po to, zebym mógł przejść do posta, mającego wg gazety nr
52...

rmikke

--


Data: 2009-06-19 08:48:00
Autor: Mariusz Kruk
[NIE CZYTAĆ] Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
Ten post jest tylko po to, zebym mógł przejść do posta, mającego wg gazety nr
52...

Get a real newsreader.

--
  Kruk@ -\                   | A new film by Borg... The Borg of Oz
          }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2009-06-20 20:19:48
Autor: Ryszard Mikke
[NIE CZYTAĆ] Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
>Ten post jest tylko po to, zebym mógł przejść do posta, mającego wg gazety nr
>52...

Get a real newsreader.

Nie chcę.

Szukam webreadera, na którym trzeba mieć konto i on się zachowuje
jak real newsreader (pamięta, co czytam i co czytałem) i do tego poprawnie
obsługuje polskie znaki. Może być nawet płatny, byle rozsądnie.

Na razie nie znalazłem.

rmikke

--


Data: 2009-06-18 22:19:14
Autor: Piotr Rościszewski
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Użytkownik Piotr Rościszewski napisał:
>> Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.
> > Długo myslałes nad tym idiotyzmem? Warto o tym wiedzieć, że skrzyżwań
nie
> projektuje się z dokładnością do 5 cm. Linię podwójną urywa się
poprawnie 50
> cm od przejścia dla pieszych, co nie oznacza, ze te 50 cm mozna > wykorzystywać na działania niezgodne z prawem. Ta przerwa wynika jedynie
z
> potrzeby uzyskania odpowiedniego efektu optycznego, żaeby znaki nie
zlewały
> się ze sobą.

Więc napisz do ustawodawcy, żeby to uściślił... Co nie jest zabronione, jest dozwolone, nawet jeżeli wątpliwe moralnie ;-)

O czym mam napisać? Że istnieja ludzie nie potrafiący logicznie myśleć? Myslisz, że o tym nie wiedzą? Głupota nie jest prawnie zabroniona i masz prawo pisać idiotyzmy. Niezaleznie od stopnia twojej głupoty i tak nikt tego nie wpisze do żadnego przepisu. Mój znajomy o sprawnym tz.w chłopskim rozumie mawiał: selekcja naturalna - głupi giną. Ciebie też to czeka, jak nie będziesz myślał, co robisz. I zgodnie z prawem możesz robić głupoty i ginąc. Uważaj tylko, żebyś przypadkiem nie zabił kogos niewinnego twojej głupoty.


--


Data: 2009-06-18 21:17:22
Autor: Ryszard Mikke
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
=?ISO-8859-2?Q?Piotr_Ro=B6ciszewski?= <proso2@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.

Długo myslałes nad tym idiotyzmem? Warto o tym wiedzieć, że skrzyżwań nie projektuje się z dokładnością do 5 cm.

Nikt tego nie napisał, zauważ.

Linię podwójną urywa się poprawnie 50 cm od przejścia dla pieszych, co nie oznacza, ze te 50 cm mozna wykorzystywać na działania niezgodne z prawem. Ta przerwa wynika jedynie z potrzeby uzyskania odpowiedniego efektu optycznego, żaeby znaki nie zlewały się ze sobą.

rmikke

--


Data: 2009-06-18 12:24:13
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
mocniak pisze:


Na codzień wykorzystuję wszystkie pokazane przez ciebie możliwości pokonywania skrzyżowań i uważam, że pomimo łamania przepisów (np. jazda po zebrze), ułatwiam sobie i innym życie, a przy tym głupio nie ryzykuję.

Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.


Nie no, Ty jesteś głupszy niż ustawa przewiduje!

To jedź miedzy pasami na zebrze, przecież to nie zebra!

Data: 2009-06-18 12:26:47
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox wrote:
mocniak pisze:


Na codzień wykorzystuję wszystkie pokazane przez ciebie możliwości pokonywania skrzyżowań i uważam, że pomimo łamania przepisów (np. jazda po zebrze), ułatwiam sobie i innym życie, a przy tym głupio nie ryzykuję.

Jazda 5cm obok zebry to nie jazda po zebrze. ;-) Warto o tym pamiętać.


Nie no, Ty jesteś głupszy niż ustawa przewiduje!

To jedź miedzy pasami na zebrze, przecież to nie zebra!

Ale ma racje, jazda OBOK zebry to jazda OBOK zebry. A Ty jakieś bzdury piszesz, bo pomiędzy pasami zebry można przejeżdżać, bo w takiej sytuacji jedziesz w poprzek pasów, a w ten sposób jak najbardziej możesz jeździć.

Fabian.

Data: 2009-06-18 12:32:59
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
fabian pisze:

Nie no, Ty jesteś głupszy niż ustawa przewiduje!

To jedź miedzy pasami na zebrze, przecież to nie zebra!

Ale ma racje, jazda OBOK zebry to jazda OBOK zebry. A Ty jakieś bzdury piszesz, bo pomiędzy pasami zebry można przejeżdżać, bo w takiej sytuacji jedziesz w poprzek pasów, a w ten sposób jak najbardziej możesz jeździć.

Fabian.

Nie zrozumiałeś. Chodziło mi o jazdę między pasami na zebrze, bo przecież piesi, chodzą tylko po tych białych..
To konsekwencja tych wcześniejszych bredni, oczywiście absurdalna

Data: 2009-06-18 12:39:30
Autor: bans
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox pisze:

Nie zrozumiałeś. Chodziło mi o jazdę między pasami na zebrze, bo przecież piesi, chodzą tylko po tych białych..
To konsekwencja tych wcześniejszych bredni, oczywiście absurdalna

Mylisz się. Między zebrą a linią (np. ciągłą!) oddzielającą pasy jest kilkanaście cm odległości. I trafienie w te przerwę nie jest ani jazdą po zebrze, ani przekraczaniem linii ciągłej. Taki chytry chwyt ;)


--
bans

Data: 2009-06-18 14:08:35
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox wrote:
fabian pisze:

Nie no, Ty jesteś głupszy niż ustawa przewiduje!

To jedź miedzy pasami na zebrze, przecież to nie zebra!

Ale ma racje, jazda OBOK zebry to jazda OBOK zebry. A Ty jakieś bzdury piszesz, bo pomiędzy pasami zebry można przejeżdżać, bo w takiej sytuacji jedziesz w poprzek pasów, a w ten sposób jak najbardziej możesz jeździć.

Fabian.

Nie zrozumiałeś. Chodziło mi o jazdę między pasami na zebrze, bo przecież piesi, chodzą tylko po tych białych..
To konsekwencja tych wcześniejszych bredni, oczywiście absurdalna

Też mówię o jeżdżeniu pomiędzy pasami zebry. Zresztą tak jeżdżę i pewnie każdy normalny też, gdyż pasy są bardzo śliskie. Mógłbyś wytłumaczyć co jest absurdalnego w takiej jeździe?

Fabian.

Data: 2009-06-18 22:49:58
Autor: 2late
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
fabian wrote:

Ale ma racje, jazda OBOK zebry to jazda OBOK zebry. A Ty jakieś bzdury piszesz, bo pomiędzy pasami zebry można przejeżdżać, bo w takiej sytuacji jedziesz w poprzek pasów, a w ten sposób jak najbardziej możesz jeździć.

Z tego co wiem, przejscie dla pieszych to nie tylko zebra a kilka metrow obok tez sie zalicza do przejscia. A w przepisach jest raczej, ze nie mozna przejezdzac przez przejscie dla pieszych a nie przez zebre.
No chyba ze jak staniesz na czarnym to znaczy ze przechodzisz w niedozwolonym miejscu. :-)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2009 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2009-06-22 19:00:54
Autor: amrac
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
2late pisze:
fabian wrote:

Ale ma racje, jazda OBOK zebry to jazda OBOK zebry. A Ty jakieś bzdury piszesz, bo pomiędzy pasami zebry można przejeżdżać, bo w takiej sytuacji jedziesz w poprzek pasów, a w ten sposób jak najbardziej możesz jeździć.

Z tego co wiem, przejscie dla pieszych to nie tylko zebra a kilka metrow obok tez sie zalicza do przejscia. A w przepisach jest raczej, ze nie mozna przejezdzac przez przejscie dla pieszych a nie przez zebre.
No chyba ze jak staniesz na czarnym to znaczy ze przechodzisz w niedozwolonym miejscu. :-)

Zebra jest rozumiana jako białe pasy _i_ czarne plamy asfaltu między nimi:) Zatem stwierdzenie "jazda wzdłuż pasów" jest skrótem myślowym oznaczających "jazdę wzdłuż przejścia" czyli tak naprawdę w poprzek geometrycznych pasów na jezdni. Dwa, w przepisach jest zabraniana jazda PO przejściu dla pieszych czyli PO zebrze. Nie jest natomiast zabroniona jazda wzdłuż pasów dlatego możliwy jest myk opisany już przez przedmówców, który zresztą sam z powodzeniem stosuję. Poza tym, gdyby było jak mówisz to np zawracanie na szerokim skrzyżowaniu cygarowym (z pasem zieleni rozdzielającym jezdnie i np torowiskiem) _przy_ pasach a więc wzdłuż przejścia byłoby zabronione a tak nie jest, ba jest nawet nakazana jazda bezkolizyjna przez skrzyżowanie na ile to tylko możliwe.

Data: 2009-06-22 23:46:49
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
amrac pisze:

Nie jest natomiast zabroniona
jazda wzdłuż pasów dlatego możliwy jest myk opisany już przez przedmówców, który zresztą sam z powodzeniem stosuję. Poza tym, gdyby było jak mówisz to np zawracanie na szerokim skrzyżowaniu cygarowym (z pasem zieleni rozdzielającym jezdnie i np torowiskiem) _przy_ pasach a więc wzdłuż przejścia byłoby zabronione a tak nie jest, ba jest nawet nakazana jazda bezkolizyjna przez skrzyżowanie na ile to tylko możliwe.


JAzda wzdłuż pasów? to było zabawne, ale staje się po mału żałosne?
Wy jesteście z mocniakem z tego samego bloku? klatki?

ciemnogród

Data: 2009-06-23 08:24:40
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox wrote:
amrac pisze:

Nie jest natomiast zabroniona
jazda wzdłuż pasów dlatego możliwy jest myk opisany już przez przedmówców, który zresztą sam z powodzeniem stosuję. Poza tym, gdyby było jak mówisz to np zawracanie na szerokim skrzyżowaniu cygarowym (z pasem zieleni rozdzielającym jezdnie i np torowiskiem) _przy_ pasach a więc wzdłuż przejścia byłoby zabronione a tak nie jest, ba jest nawet nakazana jazda bezkolizyjna przez skrzyżowanie na ile to tylko możliwe.


JAzda wzdłuż pasów? to było zabawne, ale staje się po mału żałosne?
Wy jesteście z mocniakem z tego samego bloku? klatki?

Weź zabawki i idź do domu jak nie masz nic nowego do powiedzenia.

Fabian.

Data: 2009-06-23 10:30:15
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
fabian pisze:
budfox wrote:
amrac pisze:

Nie jest natomiast zabroniona
jazda wzdłuż pasów dlatego możliwy jest myk opisany już przez przedmówców, który zresztą sam z powodzeniem stosuję. Poza tym, gdyby było jak mówisz to np zawracanie na szerokim skrzyżowaniu cygarowym (z pasem zieleni rozdzielającym jezdnie i np torowiskiem) _przy_ pasach a więc wzdłuż przejścia byłoby zabronione a tak nie jest, ba jest nawet nakazana jazda bezkolizyjna przez skrzyżowanie na ile to tylko możliwe.


JAzda wzdłuż pasów? to było zabawne, ale staje się po mału żałosne?
Wy jesteście z mocniakem z tego samego bloku? klatki?

Weź zabawki i idź do domu jak nie masz nic nowego do powiedzenia.

Fabian.

rowerowy le pakour jest dobry, póki nie stwarza zagrożenia dla innych
to może zaprośmy do rozmowy kogoś z KGP? może mają internet..

Data: 2009-06-23 10:33:23
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
budfox wrote:
fabian pisze:
budfox wrote:
amrac pisze:

Nie jest natomiast zabroniona
jazda wzdłuż pasów dlatego możliwy jest myk opisany już przez przedmówców, który zresztą sam z powodzeniem stosuję. Poza tym, gdyby było jak mówisz to np zawracanie na szerokim skrzyżowaniu cygarowym (z pasem zieleni rozdzielającym jezdnie i np torowiskiem) _przy_ pasach a więc wzdłuż przejścia byłoby zabronione a tak nie jest, ba jest nawet nakazana jazda bezkolizyjna przez skrzyżowanie na ile to tylko możliwe.


JAzda wzdłuż pasów? to było zabawne, ale staje się po mału żałosne?
Wy jesteście z mocniakem z tego samego bloku? klatki?

Weź zabawki i idź do domu jak nie masz nic nowego do powiedzenia.

Fabian.

rowerowy le pakour jest dobry, póki nie stwarza zagrożenia dla innych
to może zaprośmy do rozmowy kogoś z KGP? może mają internet..

Tak, idź do kolegów Polucjantów wypłakać się w rękaw.

Fabian.

Data: 2009-06-18 07:01:09
Autor: Krees
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a):
Witam.

Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

Pozdrawiam.


Ogólnie fajny poradnik. Stosuję praktycznie wszystkie opisane przez Ciebie
techniki, za wyjątkiem tej (a przynajmniej robię to naprawdę rzadko):

"Kolejną metodą (raczej dla osób z dobrze podającą nogą) jest pokonanie
skrzyżowania pod prąd tuż po zmianie świateł na zielone (linia niebieska).
Czas, który jest potrzebny samochodom ruszającym z przeciwległego pasa pozwala
na przedostanie się na drugą stronę jezdni i skręt w lewo. Należy szczególnie
uważać na samochody skręcające w prawo - zarówno z lewej strony, jak i z
naprzeciwka. Mogą pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie."

Moim zdaniem jest to zbyt ryzykowna metoda. Sprawdza się właściwie tylko na
skrzyżowaniach z jednym, dwoma pasami ruchu. Kiedy tych pasów jest więcej,
wydłuża się droga, którą trzeba pokonać i rośnie ryzyko. Nigdy przecież nie
wiesz, czy naprzeciwko nie stoi kierowca o bardzo dobrym refleksie, potrafiący
szybko ruszyć idealnie wraz ze zmianą światła na zielone (np. moja żona to
potrafi i często zaskakuje kierowców nawet w samochodach z dużo mocniejszymi
silnikami). Samochody to zresztą pikuś - można nadziać się na wyskakującego
spoza pierwszego szeregu katamaranów motocyklistę, a to może zaboleć.
Reasumując przydługi wywód - w takiej sytuacji wolę ustawić się w osi jezdni
jako pierwszy i poczekać na 100% sytuację do skrętu.


--
Pozdrawiam,
Krees


--


Data: 2009-06-18 09:32:40
Autor: Alfer_z_pracy
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Krees napisał:
"Kolejną metodą (raczej dla osób z dobrze podającą nogą) jest pokonanie
skrzyżowania pod prąd tuż po zmianie świateł na zielone (linia niebieska).
Czas, który jest potrzebny samochodom ruszającym z przeciwległego pasa pozwala
na przedostanie się na drugą stronę jezdni i skręt w lewo. Należy szczególnie
uważać na samochody skręcające w prawo - zarówno z lewej strony, jak i z
naprzeciwka. Mogą pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie."

Moim zdaniem jest to zbyt ryzykowna metoda. (...)

Kwestia wyczucia. Ja "niebieską linię" stosuję na przykład bardzo często na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej jadąc Św. od Centralnego w kierunku Wisły. Jeśli nie pomkniesz _przed_ samochodami (czyli właśnie ta niebieska linia), to wskutek olbrzymiego ruchu* w tym miejscu można czekać na środku skrzyżowania na swoją kolej aż zmienią się światła i wtedy dopiero trzeba cisnąć co sił, żeby zdążyć przed samochodami z prostopadłej Marszałkowskiej. Taka gra uliczna :-) Oczywiście dotyczy to tylko osób spieszących się, dla tych z dużą ilością czasu są metody mniej inwazyjne.

A i tak "niebieska linia" to jest nic w porównaniu do różnych przyspieszających zabiegów stosowanych przez warszawskich kurierów, czasem włos mi się jeży na głowie, chłopaki potrafią nieźle przesadzić. Zupełnie nie dziwię się kierowcom że traktują ich jak wroga numer jeden.

* dla nieznających miejsca filmik z tego miejsca, na kadrze z filmu "niebieską linię" robię jadąc z prawego dolnego rogu i skręcam w lewą ulicę: http://www.youtube.com/watch?v=Oil1qc4FmnE

Data: 2009-06-18 08:42:11
Autor: Mariusz Kruk
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mocniak"
Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

1. Początek, omawiający przejeżdżanie przez skrzyżowania propaguje
metody niezgodne z PoRD, co jest trochę dziwne, jak na artykuł
umieszczony na stronie stowarzyszenia.
2. Nie ma chyba gorszej podpowiedzi niż "nauczyć się na pamięć". Potem
się ludzie dziwią, że "panie, tej ścieżki tu kiedyś nie było".
3. "tramwai"??? Co to za potwór?
4. "niebieska" metoda na lewoskręt jest cokolwiek ryzykowna.
5. "w ternie"?
6. Wyprzedzanie z prawej jest dozwolone na jezdni jednokierunkowej
zawsze (oczywiście o ile znaki nie zakazują wyprzedzania), natomiast _na
jezdni dwukierunkowej_ kiedy są co najmniej _dwa_ pasy w jednym
kierunku (w terenie zabudowanym, rzecz jasna) (art.24 par.10 ust.2)
7. Porada żeby jechać pod prąd na drodze jednojedzdniowej jest
cokolwiek... kontrowersyjna.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ (A)bort (R)etry (B)lame someone.
..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2009-06-18 12:14:29
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mocniak"
Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

1. Początek, omawiający przejeżdżanie przez skrzyżowania propaguje
metody niezgodne z PoRD, co jest trochę dziwne, jak na artykuł
umieszczony na stronie stowarzyszenia.

No niby opisane tam sposoby,prócz jazdy pochodniku są legalne.

2. Nie ma chyba gorszej podpowiedzi niż "nauczyć się na pamięć". Potem
się ludzie dziwią, że "panie, tej ścieżki tu kiedyś nie było".

Głupota. Nie ma ty mowy o nie patrzeniu gdzie się jedzie tylko nauczenia się skrzyżowania w sensie cykli sygnalizacji i tego jak skrzyżowanie żyje. Bez tego nie da się go szybko i bezpiecznie pokonać. Bez znajomości można to zrobić tylko szybko albo tylko bezpiecznie i którąś z tych opcji wybiera się w nieznanych miejscach.

4. "niebieska" metoda na lewoskręt jest cokolwiek ryzykowna.

Ale jaka skuteczna ;)

Fabian.

Data: 2009-06-18 12:29:27
Autor: Mariusz Kruk
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)
1. Początek, omawiający przejeżdżanie przez skrzyżowania propaguje
metody niezgodne z PoRD, co jest trochę dziwne, jak na artykuł
umieszczony na stronie stowarzyszenia.
No niby opisane tam sposoby,prócz jazdy pochodniku są legalne.

Nie. Polecasz jeżdżenie wzdłuż przejścia dla pieszych.

2. Nie ma chyba gorszej podpowiedzi niż "nauczyć się na pamięć". Potem
się ludzie dziwią, że "panie, tej ścieżki tu kiedyś nie było".
Głupota.

Nie. To jest właśnie "uczenie się na pamięć".

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Operator!  Trace this call and tell me where
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' I am.
d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-06-18 12:35:49
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)
1. Początek, omawiający przejeżdżanie przez skrzyżowania propaguje
metody niezgodne z PoRD, co jest trochę dziwne, jak na artykuł
umieszczony na stronie stowarzyszenia.
No niby opisane tam sposoby,prócz jazdy pochodniku są legalne.

Nie. Polecasz jeżdżenie wzdłuż przejścia dla pieszych.


  Wzdłuż?? Jeszcze jestem w stanie to zaakaceptować, ale tam jest SLALOM po przejściu!

2. Nie ma chyba gorszej podpowiedzi niż "nauczyć się na pamięć". Potem
się ludzie dziwią, że "panie, tej ścieżki tu kiedyś nie było".
Głupota.

Nie. To jest właśnie "uczenie się na pamięć".


Data: 2009-06-18 14:12:56
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
budfox wrote:
 Wzdłuż?? Jeszcze jestem w stanie to zaakaceptować, ale tam jest SLALOM po przejściu!

Sam jesteś slalom :D

Fabian.

Data: 2009-06-18 14:12:15
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)
1. Początek, omawiający przejeżdżanie przez skrzyżowania propaguje
metody niezgodne z PoRD, co jest trochę dziwne, jak na artykuł
umieszczony na stronie stowarzyszenia.
No niby opisane tam sposoby,prócz jazdy pochodniku są legalne.

Nie. Polecasz jeżdżenie wzdłuż przejścia dla pieszych.

W którym miejscu polecam?

2. Nie ma chyba gorszej podpowiedzi niż "nauczyć się na pamięć". Potem
się ludzie dziwią, że "panie, tej ścieżki tu kiedyś nie było".
Głupota.

Nie. To jest właśnie "uczenie się na pamięć".

Przedstawiłem Ci dlaczego tak sądzę. Wyciąłeś to i nie podałeś żadnych argumentów. Sam przejeżdżasz przez każde skrzyżowanie na nowo, nie korzystając z tego, że kiedyś wcześniej jechałeś tą drogą? Może chociaż napisz, dlaczego taki styl jazdy jaki polecam jest zły?

Fabian.

Data: 2009-06-18 12:20:28
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Użytkownik Mariusz Kruk napisał:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mocniak"
Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

1. Początek, omawiający przejeżdżanie przez skrzyżowania propaguje
metody niezgodne z PoRD, co jest trochę dziwne, jak na artykuł
umieszczony na stronie stowarzyszenia.

Nie zgodzę się. Wszystko działa tu na zasadzie włączania się i wyłączania z ruchu. Może z wyjątkiem skrętu w lewo na dwa, on co prawda jest wątpliwy, ale zdecydowanie najbezpieczniejszy.

2. Nie ma chyba gorszej podpowiedzi niż "nauczyć się na pamięć". Potem
się ludzie dziwią, że "panie, tej ścieżki tu kiedyś nie było".

Masz rację, usunąłem.

3. "tramwai"??? Co to za potwór?

Przecież nie "tramwaji".

http://so.pwn.pl/lista.php?begin=tramwaj

4. "niebieska" metoda na lewoskręt jest cokolwiek ryzykowna.

To zależy od skrzyżowania.

5. "w ternie"?

Poprawione.

6. Wyprzedzanie z prawej jest dozwolone na jezdni jednokierunkowej
zawsze (oczywiście o ile znaki nie zakazują wyprzedzania), natomiast _na
jezdni dwukierunkowej_ kiedy są co najmniej _dwa_ pasy w jednym
kierunku (w terenie zabudowanym, rzecz jasna) (art.24 par.10 ust.2)

Poprawione. Dzięki.

7. Porada żeby jechać pod prąd na drodze jednojedzdniowej jest
cokolwiek... kontrowersyjna.

Bo ja wiem. W przypadku wypadku oczywiście wina jest po stronie rowerzysty, ale wyprzedza/omija się właśnie po pasie przeciwnym do kierunku jazdy.

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 12:32:45
Autor: Mariusz Kruk
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mocniak"
Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)
1. Początek, omawiający przejeżdżanie przez skrzyżowania propaguje
metody niezgodne z PoRD, co jest trochę dziwne, jak na artykuł
umieszczony na stronie stowarzyszenia.
Nie zgodzę się.

Oczywiście. Jazda wzdłuż przejścia dla pieszych jest przecież dozwolona
przez PoRD, prawda?

3. "tramwai"??? Co to za potwór?
Przecież nie "tramwaji".

Cholercia, faktycznie potworna forma "tramwai" jest dopuszczalna.
Zwracam honor.
(chociaż jest brzydka, poprawiłbym na "tramwajów")

7. Porada żeby jechać pod prąd na drodze jednojedzdniowej jest
cokolwiek... kontrowersyjna.
Bo ja wiem. W przypadku wypadku oczywiście wina jest po stronie rowerzysty, ale wyprzedza/omija się właśnie po pasie przeciwnym do kierunku jazdy.

Zazwyczaj przed skrzyżowaniami "korkogennymi" jest podwójna ciągła.
I taką domyślną sytuację przyjąłem. Faktycznie, jeśli jest zwykła
przerywana, nie ma tego problemu.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Wiesz, skopanie czegoś nigdy nie jest syste-
\  Kruk@epsilon.eu.org   / mem przykrojonym  do  wymagań  90%  użytkow-
/ http://epsilon.eu.org/ \ ników.(megahal karmiony WO)
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-06-18 12:36:35
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Użytkownik Mariusz Kruk napisał:
  > Oczywiście. Jazda wzdłuż przejścia dla pieszych jest przecież dozwolona
przez PoRD, prawda?

Nigdzie w PoRD nie jest napisane, gdzie kończy się strefa "jazdy wzdłuż przejścia dla pieszych". Jadąc  5cm obok nie łamiesz przepisów tak samo jak jadąc 100m dalej równolegle do przejścia.

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 12:48:48
Autor: Mariusz Kruk
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mocniak"
 > Oczywiście. Jazda wzdłuż przejścia dla pieszych jest przecież dozwolona
przez PoRD, prawda?
Nigdzie w PoRD nie jest napisane, gdzie kończy się strefa "jazdy wzdłuż przejścia dla pieszych".

I dlatego każdy niebieski może się do ciebie przypierniczyć. Zauważ, że
jest napisane "wzdłuż", a nie "po".

Jadąc  5cm obok nie łamiesz przepisów tak samo

No właśnie to nie jest takie oczywiste.


--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / Hardware:  The  parts  of  a computer system
|  Kruk@epsilon.eu.org   | that can be kicked.
| http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-06-18 14:16:09
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mocniak"
 > Oczywiście. Jazda wzdłuż przejścia dla pieszych jest przecież dozwolona
przez PoRD, prawda?
Nigdzie w PoRD nie jest napisane, gdzie kończy się strefa "jazdy wzdłuż przejścia dla pieszych".

I dlatego każdy niebieski może się do ciebie przypierniczyć. Zauważ, że
jest napisane "wzdłuż", a nie "po".

Jadąc  5cm obok nie łamiesz przepisów tak samo

No właśnie to nie jest takie oczywiste.

Jeżeli przeczytasz przepis, który mówi:
"...jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych..."

to będziesz wiedział, że chodzi o jazdę "po" przejściu i "wzdłuż" tego przejścia.

Fabian.

Data: 2009-06-18 14:28:19
Autor: Mariusz Kruk
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
 > Oczywiście. Jazda wzdłuż przejścia dla pieszych jest przecież dozwolona
przez PoRD, prawda?
Nigdzie w PoRD nie jest napisane, gdzie kończy się strefa "jazdy wzdłuż przejścia dla pieszych".
I dlatego każdy niebieski może się do ciebie przypierniczyć. Zauważ, że
jest napisane "wzdłuż", a nie "po".
Jadąc  5cm obok nie łamiesz przepisów tak samo
No właśnie to nie jest takie oczywiste.

Jeżeli przeczytasz przepis, który mówi:
"...jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych..."

Fakt, przepraszam, miałem wrażenie, że jest "wzdłuż chodnika".

to będziesz wiedział, że chodzi o jazdę "po" przejściu i "wzdłuż" tego przejścia.

Co nie zmienia faktu, że intencja ustawodawcy jest oczywista i niebiescy
mieliby pewnie podstawy się przyczepić.

--
  Kruk@ -\                   | I can't go on meeting you like this(TeX)
          }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2009-06-18 15:16:19
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
 > Oczywiście. Jazda wzdłuż przejścia dla pieszych jest przecież dozwolona
przez PoRD, prawda?
Nigdzie w PoRD nie jest napisane, gdzie kończy się strefa "jazdy wzdłuż przejścia dla pieszych".
I dlatego każdy niebieski może się do ciebie przypierniczyć. Zauważ, że
jest napisane "wzdłuż", a nie "po".
Jadąc  5cm obok nie łamiesz przepisów tak samo
No właśnie to nie jest takie oczywiste.
Jeżeli przeczytasz przepis, który mówi:
"...jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych..."

Fakt, przepraszam, miałem wrażenie, że jest "wzdłuż chodnika".

to będziesz wiedział, że chodzi o jazdę "po" przejściu i "wzdłuż" tego przejścia.

Co nie zmienia faktu, że intencja ustawodawcy jest oczywista i niebiescy
mieliby pewnie podstawy się przyczepić.

Jasne, że tak. Z drugiej strony, jak pokazuje doświadczenie Mocniaka, bycie zgodnie z prawem (sprawa ddr po przeciwnej stronie) też niczego nie gwarantuje ;(

Fabian.

Data: 2009-06-18 15:33:31
Autor: BoDro
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
"fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał:

Z drugiej strony, jak pokazuje doświadczenie Mocniaka,
bycie zgodnie z prawem (sprawa ddr po przeciwnej stronie) też niczego
nie gwarantuje ;(

no jak to? - gwarantuje długie i owocne oczekiwanie na pokonanie
skrzyżowania :-)
Do repertuaru "naciągania przepisów" można zaliczyć także sposób przejazdu
"na wprost" tam, gdzie jest ścieżka i zastosowano przyciski. Z prawa
Murphy'ego wynika, że nie zdążymy podjechać i wcisnąć dzyndzla przed
zapaleniem zielonego dla aut, co oznacza odczekiwanie całego cyklu. W tej
sytuacji można zjechać ze ściezki przy poprzecznym przejściu czy przejeździe
( oczywiście uważając, by nie wpakować się na "kierowników" jadących prosto
czy skręcających w prawo ) pokonać krzyżówkę jezdnią na zielonym i wrócić za
skrzyżowaniem na drogę rowerową...


--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-06-18 15:58:03
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
BoDro wrote:
"fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał:

Z drugiej strony, jak pokazuje doświadczenie Mocniaka,
bycie zgodnie z prawem (sprawa ddr po przeciwnej stronie) też niczego
nie gwarantuje ;(

no jak to? - gwarantuje długie i owocne oczekiwanie na pokonanie
skrzyżowania :-)
Do repertuaru "naciągania przepisów" można zaliczyć także sposób przejazdu
"na wprost" tam, gdzie jest ścieżka i zastosowano przyciski. Z prawa
Murphy'ego wynika, że nie zdążymy podjechać i wcisnąć dzyndzla przed
zapaleniem zielonego dla aut, co oznacza odczekiwanie całego cyklu. W tej
sytuacji można zjechać ze ściezki przy poprzecznym przejściu czy przejeździe
( oczywiście uważając, by nie wpakować się na "kierowników" jadących prosto
czy skręcających w prawo ) pokonać krzyżówkę jezdnią na zielonym i wrócić za
skrzyżowaniem na drogę rowerową...

Nie lubię naciąganych akcji dlatego jak mogę, czyli kiedy nie wpakuję się komuś pod koła czy stopy, to jadę pomimo czerwonego światła. I nie mam dylematów moralnych ;) Chociaż ostatnio jadąc w nocy tak się zdziwiłem światłami wzbudzanymi pętlą indukcyjną, że w końcu skręciłem w prawo i kawałek dalej zawróciłem, żeby pokonać skrzyżowanie na wprost ;)

Fabian.

Data: 2009-06-22 19:10:37
Autor: amrac
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
fabian pisze:

Nie lubię naciąganych akcji dlatego jak mogę, czyli kiedy nie wpakuję się komuś pod koła czy stopy, to jadę pomimo czerwonego światła. I nie mam dylematów moralnych ;) Chociaż ostatnio jadąc w nocy tak się zdziwiłem światłami wzbudzanymi pętlą indukcyjną, że w końcu skręciłem w prawo i kawałek dalej zawróciłem, żeby pokonać skrzyżowanie na wprost ;)

A widzisz! Powinieneś był stać tam do rana!

Data: 2009-06-18 22:28:28
Autor: P R
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Nie zgodzę się. Wszystko działa tu na zasadzie włączania się i wyłączania z ruchu. Może z wyjątkiem skrętu w lewo na dwa, on co prawda jest wątpliwy, ale zdecydowanie najbezpieczniejszy.

Nic tutaj nie działa na tej zasadzie. Jak jedziesz rowerem po przejściu dla pieszych, to nigdzie się nie włączasz. Po prostu jedziesz niezgodnie z przepisami przez miejsca wyznaczone tylko dla pieszych. I łączasz sie w miejscach, które do tego w ogóle nie są przeznaczone, a więc żaden kierowca się tego nie spodziewa.
 
> 3. "tramwai"??? Co to za potwór?

Przecież nie "tramwaji".

A tak normalnie po polsku "tramwajów", to nie łaska?

http://so.pwn.pl/lista.php?begin=tramwaj

Co prawda słownik dopuszcza formę "tramwaji", ale nie brzmi to dobrze.
 
> 7. Porada żeby jechać pod prąd na drodze jednojedzdniowej jest
> cokolwiek... kontrowersyjna.

Bo ja wiem. W przypadku wypadku oczywiście wina jest po stronie rowerzysty, ale wyprzedza/omija się właśnie po pasie przeciwnym do kierunku jazdy.

Rowerzyści tak jeżdżą, ale w zadnym przypadku nie nalezy tego polecać, jeżeli przepisy zabraniają.

--


Data: 2009-06-18 09:37:25
Autor: Kosu
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
mocniak wrote:
Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

Uwaga (poza tym co napisał Mariusz Kruk i budfox) jest taka, że.. żenada. Szczerze mówiąc liczyłem na normalny poradnik. Dostałem zbiór pomysłów jak łamać prawo, żeby przypadkiem nie stać na światłach czy coś w tym guście (jak wiemy tylko lamerzy stoją na światłach...).

Generalnie ten poradnik nie ma tzw. targetu. Widzisz reakcję na grupie? Jedni Cię zjadą, a inni powiedzą, że tak właśnie robią. Bo tego typu "tricki" są przeznaczone dla ludzi naprawdę dobrze radzących sobie na rowerze w mieście, którzy pewnie już na to wpadli. Jeśli chciałbyś się wykazać, to napisz poradnik dla niedzielnych rowerzystów, którzy boją się jeździć po ulicach. I raczej informacja o tym, że trzeba jeździć pod prąd, żeby "się sprawnie i szybko poruszać", nie ułatwi im przełamania się.

Ten temat przypomina mi takie wątki na forach motoryzacyjnych, jak to niektórzy piszą, że oni to po mieście jeżdżą 100 "bo umią", a inaczej to się nie da sprawnie :/

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-06-18 12:21:56
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Kosu wrote:
mocniak wrote:
Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

Uwaga (poza tym co napisał Mariusz Kruk i budfox) jest taka, że.. żenada. Szczerze mówiąc liczyłem na normalny poradnik. Dostałem zbiór pomysłów jak łamać prawo, żeby przypadkiem nie stać na światłach czy coś w tym guście (jak wiemy tylko lamerzy stoją na światłach...).

Generalnie ten poradnik nie ma tzw. targetu. Widzisz reakcję na grupie? Jedni Cię zjadą, a inni powiedzą, że tak właśnie robią. Bo tego typu "tricki" są przeznaczone dla ludzi naprawdę dobrze radzących sobie na rowerze w mieście, którzy pewnie już na to wpadli. Jeśli chciałbyś się wykazać, to napisz poradnik dla niedzielnych rowerzystów, którzy boją się jeździć po ulicach. I raczej informacja o tym, że trzeba jeździć pod prąd, żeby "się sprawnie i szybko poruszać", nie ułatwi im przełamania się.

Nie zgadzam się z Tobą. Są tu opisane różne metody na lewoskręt. Jedna z nich jest bardzo bezpieczna i z tego co widziałem często używana w Amsterdamie za to b. rzadko w Polsce. Mianowicie pokonanie skrzyżowania na wprost i ustawienie się na czele kierunku prostopadłego. U nas albo jeżdżą ulicami wycinaki i nie problem dla nich pokonać 3 pasy aby skręcić w lewo, albo chodnikowcy, który pokonują lewoskręt na 2 lub 3 razy. Dla mnie też często problemem jest lewoskręt przez wielopasmową drogę, a jakoś nigdy wcześniej (zanim nie odwiedziłem Amsterdamu) takie prostego sposobu nie praktykowałem, raczej kombinowałem z pokonywaniem skrzyżowania pasami i później włączałem się z powrotem do ruchu.

Fabian.

Data: 2009-06-18 10:01:47
Autor: Kuba Stasiak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Przeczytałem i przy dwuletnim stażu  codziennej jezdy po mieście ten artykuł jest do niczego. Jak zauważył Kosu dla niedzielnych rowerzystów też on się nie nadaje, bo po rpostu bedą się bali. Pomysł na artykuł fajny, wykonanie fatalne, marnujące Twój i nasz czas.

Data: 2009-06-18 12:24:45
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Użytkownik Kuba Stasiak napisał:
Przeczytałem i przy dwuletnim stażu  codziennej jezdy po mieście ten artykuł jest do niczego. Jak zauważył Kosu dla niedzielnych rowerzystów też on się nie nadaje, bo po rpostu bedą się bali. Pomysł na artykuł fajny, wykonanie fatalne, marnujące Twój i nasz czas.

Nie wszystko musi być pod niedzielnych rowerzystów.

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 12:24:51
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Kuba Stasiak wrote:
Przeczytałem i przy dwuletnim stażu  codziennej jezdy po mieście ten artykuł jest do niczego. Jak zauważył Kosu dla niedzielnych rowerzystów też on się nie nadaje, bo po rpostu bedą się bali. Pomysł na artykuł fajny, wykonanie fatalne, marnujące Twój i nasz czas.

Moim zdaniem nadaję się dla tych, którzy potrafią jeździć ale mają bardzo mało doświadczenie w jeździe po mieście i przeczytanie poradnika skróci własne poszukiwania.

Fabian.

Data: 2009-06-18 12:50:12
Autor: robert
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Witam.

Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)


To chyba jakiś wiejskich terenów dotyczy i to gdzies na podlasiu czy mazurach, bo w Warszawie nie ma skrzyżowań ze światłami i jednocześnie małym natężeniem ruchu...

--


Data: 2009-06-18 15:11:55
Autor: zly
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Dnia Thu, 18 Jun 2009 12:50:12 +0200, robert@mailinator.com napisał(a):


To chyba jakiś wiejskich terenów dotyczy i to gdzies na podlasiu czy mazurach, bo w Warszawie nie ma skrzyżowań ze światłami i jednocześnie małym natężeniem ruchu...

ciekawe wiec za co mam te wszystkie mandaty panie specjalisto od warszawy
:)
--
marcin

Data: 2009-06-18 15:19:08
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po m ieście
Użytkownik robert@mailinator.com napisał:
To chyba jakiś wiejskich terenów dotyczy i to gdzies na podlasiu czy mazurach, bo w Warszawie nie ma skrzyżowań ze światłami i jednocześnie małym natężeniem ruchu...

Niestety, artykuł pisany w Warszawie i na podstawie warszawskich doświadczeń ;-)

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 15:25:59
Autor: budfox
Jak szybko i sprawnie jeździć po m ieście
mocniak pisze:
Użytkownik robert@mailinator.com napisał:
To chyba jakiś wiejskich terenów dotyczy i to gdzies na podlasiu czy mazurach, bo w Warszawie nie ma skrzyżowań ze światłami i jednocześnie małym natężeniem ruchu...

Niestety, artykuł pisany w Warszawie i na podstawie warszawskich doświadczeń ;-)


Wiedziałem! Dokładnie tak wieśniackie są te rady! To mogło powstać tylko w Warszawie

Data: 2009-06-18 22:10:25
Autor: Ryszard Mikke
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
robert@mailinator.com napisał(a):
> Witam.
> > Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. > optymalizacji jazdy rowerem po mieście:
> > http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004
> > Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać > byłbym zobowiązany :-)
> To chyba jakiś wiejskich terenów dotyczy i to gdzies na podlasiu czy mazurach, bo w Warszawie nie ma skrzyżowań ze światłami i jednocześnie małym natężeniem ruchu...

Nieprawdą jest, jakoby. Niestety.

rmikke

--


Data: 2009-06-18 17:21:52
Autor: Tomasz Chodnik
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
mocniak pisze:
Witam.

Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)
nie sluchaj tych wycinakow z pl.rec.row,
strona pysznosci i nie zgadzam sie ze nie ma targetu,
ja nim jestem, np. ;-)

czyli ludzie ktorzy jezdza bez leku miedzy samochodami, ale jednak
nie sa kurierami/zawodnikami/wycinakami/madralami.
(jezdze po miesie prawie wylacznie rowerem, w tym do pracy tylko
rowerem, a samochod stoi w garazu. bo rowerem szybciej)
pociesz sie, ze tacy ja ja rzadko biora udzial w usenetowym flame,
ale to my "trzymamy wladze" ;-)

pocieszylem sie np. ze nie tylko ja jezdze na wprost na lewoskret,
ze ktos inny tez to wymyslil, czyli nie wyrozniam sie lamiac
praworzadnosc i deprawujac bogobojnych blacharzy ;-)

jak znajde cos do poprawki, napisze ci, na razie widze tylko dosc duzo
literowek, ale temu dasz rade sam, z pomoca jakiegos spell-checkera

natomiast teraz mam pytanie o masy krytyczne. wymieniajac miasta w
ktorych sie odbywaja wymieniles i Gdynie. tymczasem ja mam wrazenie ze
przejazdy w gdansku to tylko wiosenny przejazd Jackowskiego et
consortes, ktory pare dni temu szczegolnie sie udal (mowia o 4 do 7
tysiecy rowerzystow!), natomiast na rowerowej pustyni jaka jest Gdynia i
Sopot, panuja dzikie zwyczaje (i brukowane pobocza asfaltowych jezdni)

wiesz cokolwiek wiecej? czy mam liczyc na to ze w moj ostatni piatek
miesiaca przejade sie w tlumie rowerzystow w Trojmiescie, czy w tym
celu musze wlec rower autkiem/pociagiem?

Tomek

Data: 2009-06-18 19:18:29
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie

Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

Żenua.pl

zyga

Data: 2009-06-18 13:58:27
Autor: Mateusz
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Ja myślę, że to są jakieś wyznania z jazdy po pijaku. Większego
idiotyzmu dawno nie widziałem.

Robię po drogach 5000 na sezon, i stosuję się do przepisów jakie
obowiązują wszystkich kierowców, którzy poruszają się po drogach.
Nigdy jadąc na drodze nie miałem kolizji, a jeżdzę średnio 20-30 po
mieście.

Skrzyżowanie 1:
Co to za filozofia przejechać skrzyżowanie na wprost - Ci którzy
skręcają z przeciwnego kierunku muszą czekać, Ci którzy włączają się
do ruchu z twojej prawej też muszą czekać - w wypadku dróg
równorzędnych. Do tego stosujesz zasadę ograniczonego zaufania i
jedziesz z taką prędkością żeby zatrzymać się na metrze. Co to za
filozofia ?

Jak można, jadąc główną drogą, zjechać w prawo a następnie kontunuować
jazdę w kierunku równoległym do drogi którą się poruszałeś jadąc przed
skrętem ?
to idiotyzm. Ktoś na ciebie wjedzie na bank, jak będzie skręcał, bo
poprostu nie zdąży wyhamować. Widziałeś kiedyś kierowców aut którzy
robia takie numery ?? jak robią to kierunek przynajmiej dają że się
rozmyślili i drastycznie zwalniają bo mają ogranioczone pole widzenia..
Co o jest sprawna i bezpieczna jazda ? NIE !

Jak juz jakimś cudem uda Ci sie przejechać przez pasy i będziesz się
właczał do ruchu jadąc na prawo to będziesz musiał ustąpić
pierwszeństwa. Czy to jest sprawne i szybkie rozwiązanie ? NIE !

Skrzyżowanie 2:
no kurwa mać (przepraszam, ale inaczej tego nie mogłem ująć). Jak
można wjeżdzać na inny pas ruchu w momencie skrętu  i jechać W POPRZEG
skrzyżowania ? jak ktoś będzie za tobą jechał to będzie starał się
wyprzedzić Cię na łuku i może wpaść w poślizg - wiadomo na łuku sie
nie przyspiesza (siła odśrodkowa, nawierzchnia ewentualnie). Jak nie
daj boże spotkacie się po łuku w tym samym miejscu to leżysz.
Gwarantuję. I to ty będziesz winny bo zajechałeś komuś drogę !
Nie wiesz jak sie skręca w lewo na skrzyżowaniu jak na pasie którym
jedziesz jest kierunek na wprost i na lewo np ? banalne. Dojeżdzasz na
skrzyżowanie, za pasami sygnalizujesz manewr skrętu, ustawiasz się jak
najbliżej lewej krawędzi pasa jezdni na którym jedziesz i czekasz - Ci
z przeciwka maja pierwszeństwo, chyba ze znaki regulują to inaczej.
Dlaczego lewa krawędź jezdni ? poczytaj sobie kodeks drogowy to się
dowiesz.

Artykuł jednak jest bardzo wartościowy z racji tego, że w kraju
brakuje dawców organów.

Data: 2009-06-19 00:58:57
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Użytkownik Mateusz napisał:
[bla bla bla]

Wszystkie metody opisane w artykule są stosowane codziennie nie tylko przeze mnie. Mają to do siebie, że trzeba mieć podczas ich używania oczy dookoła głowy i świadomość warunków panujących na konkretnym skrzyżowaniu. Jeszcze nigdy nie miałem podczas stosowania opisanych metod na skręt w lewo niebezpiecznej sytuacji, w przeciwieństwie do klasycznego stania na środku skrzyżowania i przepuszczania samochodów z naprzeciwka.

Gdy się nie uważa można legalnie zginąć przejeżdżając przez przejazd rowerowy na zielonym świetle.

--
Mocniak

Data: 2009-06-19 01:00:44
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Użytkownik mocniak napisał:
[...]

PS. Jak już się licytujemy na kilometry to ja robię 13 000 km rocznie.

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 16:30:33
Autor: Mateusz
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Każdy ma jakiś patent na jazdę w ruchu ulicznym. Nie mam zamiaru się
kłócić. Myślę tylko, że bezpiecznego poruszania trzeba dojrzeć, trzeba
samemu wypracować sobie taki styl jazdy, który gwarantuje nam
względnie bezpieczną jazdę. Trzeba do tego dojść samemu - czytanie
tego typu artykułów raczej nikomu nie pomoże.

Przepisy przepisamy, ale jak ktoś nie jest w stanie myśleć i być
świadomym zagrożeń i swoich praw, to nic mu nie pomoże.

Data: 2009-06-19 01:39:19
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Użytkownik Mateusz napisał:
Każdy ma jakiś patent na jazdę w ruchu ulicznym. Nie mam zamiaru się
kłócić. Myślę tylko, że bezpiecznego poruszania trzeba dojrzeć, trzeba
samemu wypracować sobie taki styl jazdy, który gwarantuje nam
względnie bezpieczną jazdę. Trzeba do tego dojść samemu - czytanie
tego typu artykułów raczej nikomu nie pomoże.

Bo ja wiem. Ktoś tu pisał o tym, że dopiero w Holandii zobaczył metodę skrętu w lewo na dwa z obrotem roweru, więc jednak pewną wartość edukacyjną powyższy artykuł zawiera ;-)

Przepisy przepisamy, ale jak ktoś nie jest w stanie myśleć i być
świadomym zagrożeń i swoich praw, to nic mu nie pomoże.

Oczywiście, że tak. Świadomość przepisów jest konieczna, zwłaszcza podczas ich naginania, aby nie mieć pretensji do innych w przypadku jakiejś kolizji.

--
Mocniak

Data: 2009-06-21 15:05:54
Autor: jakuboff
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
mocniak wrote:
Bo ja wiem. Ktoś tu pisał o tym, że dopiero w Holandii zobaczył metodę skrętu w lewo na dwa z obrotem roweru, więc jednak pewną wartość edukacyjną powyższy artykuł zawiera ;-)

Mam taką wielką mapę rowerową nyc i tam też jest opisana ta metoda jako opcja pedestrian style:
http://img30.imageshack.us/i/img0347resize.jpg/

Data: 2009-06-19 07:58:55
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie

PS. Jak już się licytujemy na kilometry to ja robię 13 000 km rocznie.

A ja zjeżdżam po trasach o nachyleniu 38 stopni.

zyga

Data: 2009-06-19 10:16:36
Autor: Jan Cytawa
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Zygmunt M. Zarzecki napisał:

A ja zjeżdżam po trasach o nachyleniu 38 stopni.


czyli 78%. Ciekaw jestem jak to robisz

Jan Cytawa

Data: 2009-06-19 10:20:52
Autor: fabian
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Jan Cytawa wrote:
Zygmunt M. Zarzecki napisał:

A ja zjeżdżam po trasach o nachyleniu 38 stopni.


czyli 78%. Ciekaw jestem jak to robisz

A to jakiś problem? Jak strome są schody? Z tego co wyczytałem to średnio 20-30 stopni, a te strome do 45 stopni. I jakoś zjeżdża się bez większego problemu.

Fabian.

Data: 2009-06-19 21:26:27
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie

A ja zjeżdżam po trasach o nachyleniu 38 stopni.


czyli 78%. Ciekaw jestem jak to robisz

A to jakiś problem? Jak strome są schody? Z tego co wyczytałem to średnio 20-30 stopni, a te strome do 45 stopni. I jakoś zjeżdża się bez większego problemu.

Po schodach jest łatwiej.

zyga

Data: 2009-06-19 21:25:32
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie

A ja zjeżdżam po trasach o nachyleniu 38 stopni.


czyli 78%. Ciekaw jestem jak to robisz

Spytaj Wrzaska.
On widział jak zjeżdżam przy 35.

zyga

Data: 2009-06-19 08:32:53
Autor: MichałG
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
mocniak pisze:
Użytkownik mocniak napisał:
[...]

PS. Jak już się licytujemy na kilometry to ja robię 13 000 km rocznie.

łolaboga...  wszyscy na klęczki....  ;-0)

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-19 10:27:37
Autor: mocniak
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
Użytkownik MichałG napisał:
mocniak pisze:
Użytkownik mocniak napisał:
[...]

PS. Jak już się licytujemy na kilometry to ja robię 13 000 km rocznie.

łolaboga...  wszyscy na klęczki....  ;-0)

To nie ja zacząłem ;-)

--
Mocniak

Data: 2009-06-18 21:51:10
Autor: Ryszard Mikke
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a):
Witam.

Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

Generalnie artykuł jest dobry, ale parę uwag mam.

Przede wszystkim, powieszenie tego artykułu na stronie
legalnie działającego stowarzyszenia może w różny sposób
stowarzyszeniu zaszkodzić. Po drugie, co najmniej w dwóch miejscach należałoby zaznaczyć
znacznie wyraźniej, że to nielegalne i potencjalnie cholernie niebezpieczne, czyli wykonywać wyłącznie jeśli dobrze zna się teren:
* Jazda przy podwójnej ciągłej
* "Niebieska" wersja lewoskrętu

Po trzecie, jedną rzecz bym dodał z własnego doświadczenia:

Zrób sobie śluzę rowerową.

Śluzy rowerowe to wynalazek stosowany m.in. w Holandii,
polegający na tym, że przed skrzyżowaniem i przed pasami a za linią zatrzymania dla samochodów jest obszar na całej
szerokości jezdni (w jednym kierunku, oczywiście), zarezerwowany dla rowerów. jest to ładnie opisane na stronie "miasta dla rowerów", ze zdjęciem nawet, OIDP. Bardzo ułatwia to
skręt w lewo, oraz powoduje, że rowery startują spod świateł
PRZED samochodami, a nie obok nich, kierowcy widzą ruszający
(i zwykle wężykujący przy tym na początku) rower i dają rowerzyście
chwile na przyspieszenie i wyrównanie toru jazdy, zanim samochody
zaczną go wyprzedzać.

Polskie przepisy nic takiego na razie nie przewidują, ale można
podobny efekt uzyskać, mijając linię zatrzymania i pasy i zatrzymując
się bezpośrednio przed skrzyżowaniem. UWAGA - nie widać wtedy świateł.
Na znanym skrzyżowaniu zwykle można się kierować ruszaniem samochodów
z przeciwnego kierunku, na nieznanym - lepiej się oglądać przez ramię,
bo może się okazać, że przeciwny kierunek ma inną fazę na sygnalizatorze,
albo że jest osobna faza dla skręcających w lewo.

Jest to, oczywiście, nielegalne, ale mi raz uratowało życie, a na co dzień
daje mi większą pewność podczas jazdy.

rmikke

--


Data: 2009-06-18 21:54:14
Autor: Jan Srzednicki
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
On 2009-06-18, Ryszard Mikke wrote:
mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a): Polskie przepisy nic takiego na razie nie przewidują, ale można
podobny efekt uzyskać, mijając linię zatrzymania i pasy i zatrzymując
się bezpośrednio przed skrzyżowaniem. UWAGA - nie widać wtedy świateł.
Na znanym skrzyżowaniu zwykle można się kierować ruszaniem samochodów
z przeciwnego kierunku, na nieznanym - lepiej się oglądać przez ramię,
bo może się okazać, że przeciwny kierunek ma inną fazę na sygnalizatorze,
albo że jest osobna faza dla skręcających w lewo.

Jest to, oczywiście, nielegalne, ale mi raz uratowało życie, a na co dzień
daje mi większą pewność podczas jazdy.

Można inaczej - zatrzymać się między linią zatrzymania, a pasami. Jest
to również nielegalne, ale zwykle jest wystarczająco miejsca, żeby się
zmieścić, a widać sygnalizatory, w tym np. zielone strzałki i można
puścić ewentualne samochody skręcające w prawo.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-18 22:25:27
Autor: Ryszard Mikke
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieście
Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał(a):
On 2009-06-18, Ryszard Mikke wrote:
> mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a): >
> Polskie przepisy nic takiego na razie nie przewidują, ale można
> podobny efekt uzyskać, mijając linię zatrzymania i pasy i zatrzymując
> się bezpośrednio przed skrzyżowaniem. UWAGA - nie widać wtedy świateł.
> Na znanym skrzyżowaniu zwykle można się kierować ruszaniem samochodów
> z przeciwnego kierunku, na nieznanym - lepiej się oglądać przez ramię,
> bo może się okazać, że przeciwny kierunek ma inną fazę na sygnalizatorze,
> albo że jest osobna faza dla skręcających w lewo.
>
> Jest to, oczywiście, nielegalne, ale mi raz uratowało życie, a na co dzień
> daje mi większą pewność podczas jazdy.

Można inaczej - zatrzymać się między linią zatrzymania, a pasami. Jest
to również nielegalne, ale zwykle jest wystarczająco miejsca, żeby się
zmieścić, a widać sygnalizatory, w tym np. zielone strzałki i można
puścić ewentualne samochody skręcające w prawo.

Może w Krakowie jakoś lepiej ustawiają sygnalizatory, ale u mnie na wsi
zwykle stoją na przedłużeniu linii zatrzymania. W odpowiednich warunkach
(nie za jasno) można obserwować odblask światła na daszku niższego
światła (robię tak np. przy wyjeździe z Emilii Plater w Jerozolimskie,
gdzie nie ma pasów), ale nie zawsze sa odpowiednie warunki.

Można też korzystać ze świateł powtarzających. O ile są.

Najczęściej jednak nie ma, a głównych nie widać po minięciu linii zatrzymania...

rmikke

--


Data: 2009-06-20 23:57:30
Autor: click
Jak szybko i sprawnie jeździć po mieś cie
mocniak pisze:
Witam.

Nie wiem czy już rzucałem tego linka, ale ukończyłem krótki poradnik nt. optymalizacji jazdy rowerem po mieście:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1004

Gdybyście mieli jakieś uwagi albo propozycje rzeczy, które można dopisać byłbym zobowiązany :-)

kazdy sposob nie wprowadzajacy zamieszania i nie kolidujacy z innymi uczestnikami ruchu jest dobry

mozna w ten sposob przejechac skrzyzowanie na czerwonym, uciec ze smieszki na jezdnie tylko po to, by przejechac skrzyzowanie (na smieszce jest juz czerwone), pojechac za tramwajem, bo wlasnie wprowadzili zakaz skretu w lewo etc
na 10 km trasie przez miasto, praktycznie sie nie zatrzymuje
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Jak szybko i sprawnie jeździć po mieści e

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona