Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Jak to fajnie jest byc pismakiem...

Jak to fajnie jest byc pismakiem...

Data: 2009-07-28 00:57:48
Autor: L'e-szczur
Jak to fajnie jest byc pismakiem...
On 28 Lip, 09:21, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Tylko po co rozwodzic sie nad ewentualnoscia, ktora nie ma prawa sie wydarzyc?

Pewnie, ze byloby milo, gdyby Odom poszedl do Heat. Tak ze wzgledu na
moja sympatie do Heat, jak i na cene, po jakiej moge skipowac Odoma w
fbbest :-) Tyle, ze to bajka. A raczej trampolina negocjacyjna dla
Lamara i jego agenta, by wyciagnac od Bussa ile sie da.

A jezeli da sie tyle ile proponuja Heat? Ktora firme wybierasz gdy
proponuja zblizone dochody - ta w ktorej bedziesz liderem ale drugiej
zmiany, czy ta w ktorej masz szanse byc pierwszym po "kerowniku"?

Inna bajka, ze same analizy tez sie kupy nie trzymaja... Odom w Heat
bedzie mial be, bo tam jest Dywan, ktory lubi miec pilke w rekach, wiec
Odom bedzie bezuzyteczny.

Nie wiedzialem, ze uzytecznosc Odoma polega wylacznie na posiadaniu
pilki.

Za to przynajmniej pomaslil Gortatowi :-)

To jakas epidemia chyba ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-07-28 10:21:51
Autor: s
Jak to fajnie jest byc pismakiem...
Tylko po co rozwodzic sie nad ewentualnoscia, ktora nie ma prawa sie wydarzyc?

Pewnie, ze byloby milo, gdyby Odom poszedl do Heat. Tak ze wzgledu na
moja sympatie do Heat, jak i na cene, po jakiej moge skipowac Odoma w
fbbest :-) Tyle, ze to bajka. A raczej trampolina negocjacyjna dla
Lamara i jego agenta, by wyciagnac od Bussa ile sie da.

A jezeli da sie tyle ile proponuja Heat?

Nie wierze.
Buss wroci z oferta, ktora wycofal (lub czyms zblizonym) i wszyscy beda zyli dlugo i szczesliwie, jak to w Hollywood :-)

Ktora firme wybierasz gdy
proponuja zblizone dochody - ta w ktorej bedziesz liderem ale drugiej
zmiany, czy ta w ktorej masz szanse byc pierwszym po "kerowniku"?

Gdyby chodzilo tylko o role w druzynie, wybor bylby prosty. I mialby pewnie przynajmniej kilkanascie opcji :-)
Ale wygra kasa i fakt, ze jednak Odom to chlopak z LA... poza krotkim epizodem w Heat.

Inna bajka, ze same analizy tez sie kupy nie trzymaja... Odom w Heat
bedzie mial be, bo tam jest Dywan, ktory lubi miec pilke w rekach, wiec
Odom bedzie bezuzyteczny.

Nie wiedzialem, ze uzytecznosc Odoma polega wylacznie na posiadaniu
pilki.

Tak twierdza.
Jezeli Odom nie moze byc w pelni point forwardem, to juz jest dupa nie gracz. Zadziwia mnie, jak bardzo nie ludzie nie doceniaja jego wszechstronnosci.

Pozdr
S

Data: 2009-07-28 01:54:12
Autor: L'e-szczur
Jak to fajnie jest byc pismakiem...
On 28 Lip, 10:21, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> Tylko po co rozwodzic sie nad ewentualnoscia, ktora nie ma prawa sie wydarzyc?

>> Pewnie, ze byloby milo, gdyby Odom poszedl do Heat. Tak ze wzgledu na
>> moja sympatie do Heat, jak i na cene, po jakiej moge skipowac Odoma w
>> fbbest :-) Tyle, ze to bajka. A raczej trampolina negocjacyjna dla
>> Lamara i jego agenta, by wyciagnac od Bussa ile sie da.

> A jezeli da sie tyle ile proponuja Heat?

Nie wierze.
Buss wroci z oferta, ktora wycofal (lub czyms zblizonym) i wszyscy beda
zyli dlugo i szczesliwie, jak to w Hollywood :-)

A jak tam podatki? W Kalifornii chyba wzrastaja, bo Arnold ma dziure
budzetowa wielkosci Teksasu i kawalka Oklahomy.

> Ktora firme wybierasz gdy
> proponuja zblizone dochody - ta w ktorej bedziesz liderem ale drugiej
> zmiany, czy ta w ktorej masz szanse byc pierwszym po "kerowniku"?

Gdyby chodzilo tylko o role w druzynie, wybor bylby prosty. I mialby
pewnie przynajmniej kilkanascie opcji :-)
Ale wygra kasa i fakt, ze jednak Odom to chlopak z LA... poza krotkim
epizodem w Heat.

Stanowy podatek dochodowy w Kali to 9.3%(chyba). W Miami zero. To jest
roznica.

>> Inna bajka, ze same analizy tez sie kupy nie trzymaja... Odom w Heat
>> bedzie mial be, bo tam jest Dywan, ktory lubi miec pilke w rekach, wiec
>> Odom bedzie bezuzyteczny.

> Nie wiedzialem, ze uzytecznosc Odoma polega wylacznie na posiadaniu
> pilki.

Tak twierdza.
Jezeli Odom nie moze byc w pelni point forwardem, to juz jest dupa nie
gracz. Zadziwia mnie, jak bardzo nie ludzie nie doceniaja jego
wszechstronnosci.

Moze dlatego, ze average Joe rzeczywiscie ocenia zawoidnika wylacznie
przez pryzmat ppg.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-07-28 11:48:32
Autor: Tomasz Radko
Jak to fajnie jest byc pismakiem...
L'e-szczur pisze:
On 28 Lip, 10:21, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Tylko po co rozwodzic sie nad ewentualnoscia, ktora nie ma prawa sie wydarzyc?
Pewnie, ze byloby milo, gdyby Odom poszedl do Heat. Tak ze wzgledu na
moja sympatie do Heat, jak i na cene, po jakiej moge skipowac Odoma w
fbbest :-) Tyle, ze to bajka. A raczej trampolina negocjacyjna dla
Lamara i jego agenta, by wyciagnac od Bussa ile sie da.
A jezeli da sie tyle ile proponuja Heat?
Nie wierze.
Buss wroci z oferta, ktora wycofal (lub czyms zblizonym) i wszyscy beda
zyli dlugo i szczesliwie, jak to w Hollywood :-)

A jak tam podatki? W Kalifornii chyba wzrastaja, bo Arnold ma dziure
budzetowa wielkosci Teksasu i kawalka Oklahomy.

W Kalifornii podwy偶ka podatk贸w wymaga IIRC 75% g艂os贸w w stanowym parlamencie. To cinszko jest, dlatego  od d艂ugiego czasu wi臋kszo艣膰 podwy偶ek, blokowanych na okre艣lony cel, by艂a zatwierdzana w referendach.

Stanowy podatek dochodowy w Kali to 9.3%(chyba). W Miami zero. To jest
roznica.

Ale dotyczy tylko po艂owy pensji - mecz贸w "domowych". W dodatku w Lakers gra wi臋cej mecz贸w w Teksasie, kt贸ry r贸wnie偶 nie ma PITu.

pzdr

TRad

Jak to fajnie jest byc pismakiem...

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona