Posiadałem sobie kiedyś dawno temu konto w banku X o numerze Y ( nazwy nieistotne, chodzi o samą zasadę ) Konto zostało zamknięte, wszystkie środki z niego zostały przeze mnie pobrane. Czy w przyszłości ktoś może dostać ten sam numer konta czy ono zawsze będzie widniało w banku jako zamknięte? Te numerki im się chyba kiedyś skończą? ;)

Skąd takie zainteresowanie z mojej strony jako zwykłego obywatela? Otóż ja za żadne skarby świata nie mogę usunąć swojego numeru konta z systemu informatycznego urzędu skarbowego. Teoria jest taka, że składa się NIP-3 w odpowiednim okienku i powinno być po sprawie. Tymczasem należny mi zwrot podatku już drugi rok nie przychodzi w terminie 3 miesięcy do daty złożenia PITa, więc jadę do nich, a oni z miną uśmiechniętego pajaca informują mnie, że wysłali na konto ( którego nie mam ) 3 tygodnie temu i przelew wrócił z adnotacją, że konto nie istnieje. Więc jak po raz kolejny jak idiota ( tj. obywatel ) wypełniam NIP-3 i za namową pani z okienka dołączam info, ze proszę o usunięcie numeru konta z systemu. I przynosi to zerowy efekt.Dopóki nie podałem numeru konta zwroty podatku przychodziły przekazem pocztowym na adres domowy, ale weź się człowieku raz do systemu wkręć...

O to, co im zrobić, jak mój zwrot podatku dostanie kto inny, zapytam na pl.soc.prawo;) Mnie interesuje, czy mój numer konta może dostać w przyszłości ktoś inny. W świetle ostatnich jaj z łojcem dr i mbankiem, gdzie okazało się, że dla banku istotny jest tylko numerek, zaczynam się obawiać, że zwrot może do mnie przy nieszczęśliwym zbiegu okoliczności nie dotrzeć....

Proszę mądre głowy o wypowiedzenie się w temacie;)

--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Użytkownik Tomaszek tomaszek1983@onet.pl ...

Posiadałem sobie kiedyś dawno temu konto w banku X o numerze Y ( nazwy nieistotne, chodzi o samą zasadę ) Konto zostało zamknięte, wszystkie środki z niego zostały przeze mnie pobrane. Czy w przyszłości ktoś może dostać ten sam numer konta czy ono zawsze będzie widniało w banku jako zamknięte? Te numerki im się chyba kiedyś skończą? ;)

Skąd takie zainteresowanie z mojej strony jako zwykłego obywatela? Otóż ja za żadne skarby świata nie mogę usunąć swojego numeru konta z systemu informatycznego urzędu skarbowego. Teoria jest taka, że składa się NIP-3 w odpowiednim okienku i powinno być po sprawie. Tymczasem należny mi zwrot podatku już drugi rok nie przychodzi w terminie 3 miesięcy do daty złożenia PITa, więc jadę do nich, a oni z miną uśmiechniętego pajaca informują mnie, że wysłali na konto ( którego nie mam ) 3 tygodnie temu i przelew wrócił z adnotacją, że konto nie istnieje. Więc jak po raz kolejny jak idiota ( tj. obywatel ) wypełniam NIP-3 i za namową pani z okienka dołączam info, ze proszę o usunięcie numeru konta z systemu. I przynosi to zerowy efekt.Dopóki nie podałem numeru konta zwroty podatku przychodziły przekazem pocztowym na adres domowy, ale weź się człowieku raz do systemu wkręć...

O to, co im zrobić, jak mój zwrot podatku dostanie kto inny, zapytam na pl.soc.prawo;) Mnie interesuje, czy mój numer konta może dostać w przyszłości ktoś inny. W świetle ostatnich jaj z łojcem dr i mbankiem, gdzie okazało się, że dla banku istotny jest tylko numerek, zaczynam się obawiać, że zwrot może do mnie przy nieszczęśliwym zbiegu okoliczności nie dotrzeć....

Proszę mądre głowy o wypowiedzenie się w temacie;)

jezeli nie dostajesz zwrotu w terminie - napisz pismo z ządaniem odsetek.
Takie sprawy przewaznie załatwiaja juz inne osoby, niz okienkowe matołki.
Dodatkowo - za usuniecie nr konta odpowiada inny dział, niz za rozliczenie podatku, wiec dodatkowo jedni na drugich beda najezdzac.
Na 99% za rok juz wszystko pójdzie bez problemu.

W dniu 2010-03-28 13:58, Budzik pisze:

jezeli nie dostajesz zwrotu w terminie - napisz pismo z ządaniem odsetek.
Takie sprawy przewaznie załatwiaja juz inne osoby, niz okienkowe matołki.
Dodatkowo - za usuniecie nr konta odpowiada inny dział, niz za rozliczenie
podatku, wiec dodatkowo jedni na drugich beda najezdzac.
Na 99% za rok juz wszystko pójdzie bez problemu.

Zwalą na mnie, że nie złożyłem NIP-3;) W okienku nie można dostać potwierdzenia złożenia NIP-3, a jak ich znam, to pewnie im zginie i nie będę mógł udowodnić, że w ogóle składałem NIP-3;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Użytkownik Tomaszek tomaszek1983@onet.pl ...

jezeli nie dostajesz zwrotu w terminie - napisz pismo z ządaniem
odsetek. Takie sprawy przewaznie załatwiaja juz inne osoby, niz
okienkowe matołki. Dodatkowo - za usuniecie nr konta odpowiada inny
dział, niz za rozliczenie podatku, wiec dodatkowo jedni na drugich
beda najezdzac. Na 99% za rok juz wszystko pójdzie bez problemu.

Zwalą na mnie, że nie złożyłem NIP-3;) W okienku nie można dostać potwierdzenia złożenia NIP-3, a jak ich znam, to pewnie im zginie i
nie będę mógł udowodnić, że w ogóle składałem NIP-3;)

Jak to: nie mozna dostac potwierdzenia?
Co to za US? Nie podbiją ci składanej kopii?

W dniu 2010-03-28 14:58, Budzik pisze:

Jak to: nie mozna dostac potwierdzenia?
Co to za US? Nie podbiją ci składanej kopii?

Urząd Skarbowy Warszawa Bemowo;) Z bólami się da, ale to droga przez mekę. Twierdzą, że NIP-3 nie muszą potwierdzać.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Tomaszek wrote:

W dniu 2010-03-28 14:58, Budzik pisze:

Jak to: nie mozna dostac potwierdzenia?
Co to za US? Nie podbiją ci składanej kopii?

Urząd Skarbowy Warszawa Bemowo;) Z bólami się da, ale to droga przez mekę. Twierdzą, że NIP-3 nie muszą potwierdzać.

Dziwne, bo ja kilka dni temu składałem w US Praga Południe na Jagiellońskiej NIP-3 w tej samej sprawie i mi podbili pieczęć.

Pozdrawiam,

Piotr Hosowicz

--
Małżeństwo jest jak fatamorgana na pustyni - widzisz
pałace, palmy, wielbłądy. Potem znikają kolejno pałace
i palmy, a na końcu zostajesz sam na sam z wielbłądem.
NP: Mark Knopfler - Cleaning My Gun
NB: 2.6.34-rc2-git3

Użytkownik "Piotr Hosowicz" <adresat.nieprawidlowski@op.pl> napisał w wiadomości news:4BAF59DE.1010100example.com...

Co to za US? Nie podbiją ci składanej kopii?

Urząd Skarbowy Warszawa Bemowo;) Z bólami się da, ale to droga przez mekę. Twierdzą, że NIP-3 nie muszą potwierdzać.

Dziwne, bo ja kilka dni temu składałem w US Praga Południe na Jagiellońskiej NIP-3 w tej samej sprawie i mi podbili pieczęć.

Masochisci. Ja tam zloze 30 kwietnia przez Internet. Raczej nie zginie i nie bede sie prosil o potwierdzenie :).

MK

Użytkownik MK macka@interia.pl ...

Co to za US? Nie podbiją ci składanej kopii?

Urząd Skarbowy Warszawa Bemowo;) Z bólami się da, ale to droga przez
mekę. Twierdzą, że NIP-3 nie muszą potwierdzać.

Dziwne, bo ja kilka dni temu składałem w US Praga Południe na Jagiellońskiej NIP-3 w tej samej sprawie i mi podbili pieczęć.

Masochisci. Ja tam zloze 30 kwietnia przez Internet. Raczej nie zginie
i nie bede sie prosil o potwierdzenie :).

NIP-3 mozna przez net?
Pewnie trzeba wypełniac os nowa druk, ja mam wypełniony w programie i tylko zmieniam dane, wiec pytanie, kto tu jest masochista.... ;-P

MK pisze:

Dziwne, bo ja kilka dni temu składałem w US Praga Południe na
Jagiellońskiej NIP-3 w tej samej sprawie i mi podbili pieczęć.

Masochisci. Ja tam zloze 30 kwietnia przez Internet. Raczej nie zginie i
nie bede sie prosil o potwierdzenie :).

Jestem pewny, że 30 kwietnia to się nic przez net złożyć nie będzie
dało. Spokojnie możemy założyć, że akurat tego dnia serwery będą
przeciążone. :-)

--
MiCHA

Dziwne, bo ja kilka dni temu składałem w US Praga Południe na
Jagiellońskiej NIP-3 w tej samej sprawie i mi podbili pieczęć.

Masochisci. Ja tam zloze 30 kwietnia przez Internet. Raczej nie zginie i
nie bede sie prosil o potwierdzenie :).

Jestem pewny, że 30 kwietnia to się nic przez net złożyć nie będzie
dało. Spokojnie możemy założyć, że akurat tego dnia serwery będą
przeciążone. :-)

Ja próbowałem 5 marca i też się nie dało. A w zeszłym roku poszło zupełnie bez bólu. Tak więc przestrzegam przed 30 kwietnia.

--
Grzexs

Dnia Sun, 28 Mar 2010 16:27:55 +0200, MK napisał(a):

Masochisci. Ja tam zloze 30 kwietnia przez Internet. Raczej nie zginie i
nie bede sie prosil o potwierdzenie :).

PIT-36/37/38/39 to tak, ale nie NIP-3.




--
xbartx

W dniu 2010-03-28 15:30, Piotr Hosowicz pisze:

Dziwne, bo ja kilka dni temu składałem w US Praga Południe na
Jagiellońskiej NIP-3 w tej samej sprawie i mi podbili pieczęć.

To znaczy dać się da, ale oni nie muszą ( tak twierdzą ) Jak widać wolność Tomku w swoim domku. Na Białobrzeskiej nie muszą, ale mogą;) Udało mi się, ale trzeba się natrudzić. To jest jak wojna, wróg jest podstępny i przebiegły, trzeba być od niego cwańszym;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

To znaczy dać się da, ale oni nie muszą ( tak twierdzą ) Jak widać wolność Tomku w swoim domku. Na Białobrzeskiej nie muszą, ale mogą;) Udało mi się, ale trzeba się natrudzić. To jest jak wojna, wróg jest podstępny i przebiegły, trzeba być od niego cwańszym;)

no to złóż NIP3 w innym US, masz do tego prawo (ostatnio tłumaczyła to kobita z US w radio), a oni prześlą dokument do odpowiedniego US i po sprawie ;-)

--
pozdrawiam
RobertS

Użytkownik Tomaszek napisał:

W dniu 2010-03-28 14:58, Budzik pisze:

Jak to: nie mozna dostac potwierdzenia?
Co to za US? Nie podbiją ci składanej kopii?

Urząd Skarbowy Warszawa Bemowo;) Z bólami się da, ale to droga przez
mekę. Twierdzą, że NIP-3 nie muszą potwierdzać.

Nawet jak im powiesz Dzień Dobry na piśmie to mają ci obowiązek potwierdzić jego przyjęcie.

Tomaszek pisze:

Zwalą na mnie, że nie złożyłem NIP-3;) W okienku nie można dostać potwierdzenia złożenia NIP-3, a jak ich znam, to pewnie im zginie i nie będę mógł udowodnić, że w ogóle składałem NIP-3;)

Rob ksero i na kopii podbijaja stempel wplyniecia.

W dniu 2010-03-28 14:32, krzysztofsf pisze:

Rob ksero i na kopii podbijaja stempel wplyniecia.

Nie chcą! Na PITcie i owszem(składam PIT37 osobiście), czemu nie, ale na NIP-3 nie chcą! Może za mało się z nimi kłóciłem.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Użytkownik Tomaszek tomaszek1983@onet.pl ...

Rob ksero i na kopii podbijaja stempel wplyniecia.

Nie chcą! Na PITcie i owszem(składam PIT37 osobiście), czemu nie, ale na NIP-3 nie chcą! Może za mało się z nimi kłóciłem.

i zadnego innego potwierdzenia nie wydaja?

W dniu 2010-03-28 15:58, Budzik pisze:

Użytkownik Tomaszek tomaszek1983@onet.pl ...

Rob ksero i na kopii podbijaja stempel wplyniecia.

Nie chcą! Na PITcie i owszem(składam PIT37 osobiście), czemu nie, ale na
NIP-3 nie chcą! Może za mało się z nimi kłóciłem.

i zadnego innego potwierdzenia nie wydaja?

Ano nie. To nie jest jak to mi ta baba tłumaczyła: to nie jest druk ścisłego zarachowania. PIT jest takim drukiem. NIP-3 nie.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Użytkownik Tomaszek tomaszek1983@onet.pl ...

Rob ksero i na kopii podbijaja stempel wplyniecia.

Nie chcą! Na PITcie i owszem(składam PIT37 osobiście), czemu nie,
ale na NIP-3 nie chcą! Może za mało się z nimi kłóciłem.

i zadnego innego potwierdzenia nie wydaja?

Ano nie. To nie jest jak to mi ta baba tłumaczyła: to nie jest druk ścisłego zarachowania. PIT jest takim drukiem. NIP-3 nie.

nie wiem co ma jedno do drugiego - słyszalem, ze w niektorych urzedach nie chca podbijac PITów i wydaja zaswiadczenie, ze złozyło sie PIT.
W ostatecznosci wyslij urzedasom NIP-3 w liscie poleconym.

Tomaszek <tomaszek1983@onet.pl> writes:

Ano nie. To nie jest jak to mi ta baba tłumaczyła: to nie jest druk
ścisłego zarachowania. PIT jest takim drukiem. NIP-3 nie.

Chyba jej sie cos powaznie pomylilo.

Trzeba chyba z notariuszami wszedzie chodzic :-(
--
Krzysztof Halasa

Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ...

Ano nie. To nie jest jak to mi ta baba tłumaczyła: to nie jest druk
ścisłego zarachowania. PIT jest takim drukiem. NIP-3 nie.

Chyba jej sie cos powaznie pomylilo.

Trzeba chyba z notariuszami wszedzie chodzic :-(

Mysle, ze krótka rozmowa z przełożonym załatwiłaby sprawę, zwłaszcza, gdyby wyłożyc, dlaczego tak bardzo wazne jest potwierdzenie.

Użytkownik "Tomaszek" <tomaszek1983@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:honboh$pvi$1@news.onet.pl...

środki z niego zostały przeze mnie pobrane. Czy w przyszłości ktoś może dostać ten sam numer konta czy ono zawsze będzie widniało w banku jako zamknięte? Te numerki im się chyba kiedyś skończą? ;)

Te numerki przy obecnie działającym systemie numerowania nie skończą się bardzo bardzo długo (czas rzędu setek lub tysięcy lat). Zasada jest taka, że numeru, który był używany nie przydziela się ponownie.

"MarekZ" <brak@adresu.w.pl> wrote in message news:honc34$otf$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Użytkownik "Tomaszek" <tomaszek1983@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:honboh$pvi$1@news.onet.pl...

środki z niego zostały przeze mnie pobrane. Czy w przyszłości ktoś może dostać ten sam numer konta czy ono zawsze będzie widniało w banku jako zamknięte? Te numerki im się chyba kiedyś skończą? ;)

Te numerki przy obecnie działającym systemie numerowania nie skończą się bardzo bardzo długo (czas rzędu setek lub tysięcy lat). Zasada jest taka, że numeru, który był używany nie przydziela się ponownie.

Chyba musza przechowywac dane bankowe przez 10 lat, czyli i tak nie mogliby przydzielic tego numeru komus innemu zbyt szybko, jak to ma miejsce u operatorow telefonicznych.

W dniu 2010-03-28 12:59, Krzysztof pisze:

Chyba musza przechowywac dane bankowe przez 10 lat, czyli i tak nie
mogliby przydzielic tego numeru komus innemu zbyt szybko, jak to ma
miejsce u operatorow telefonicznych.

Prawdę mówiąc właśnie przydzielanie numerów telefonicznych natchnęło mnie również na takie przemyślenia. Po tym jak mogę się dodzwonić na swojego starego popa;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

W dniu 2010-03-28 12:51, MarekZ pisze:

Te numerki przy obecnie działającym systemie numerowania nie skończą się
bardzo bardzo długo (czas rzędu setek lub tysięcy lat). Zasada jest
taka, że numeru, który był używany nie przydziela się ponownie.

No to mnie zaintrygowałeś;) Mi się wydawało, że te numerki mogą się bardzo szybko skończyć. Jest to gdzieś opisane, czy jest to jakaś tajemnica. Jakiś link?
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Użytkownik Tomaszek tomaszek1983@onet.pl ...

W dniu 2010-03-28 12:51, MarekZ pisze:

Te numerki przy obecnie działającym systemie numerowania nie skończą się
bardzo bardzo długo (czas rzędu setek lub tysięcy lat). Zasada jest
taka, że numeru, który był używany nie przydziela się ponownie.

No to mnie zaintrygowałeś;) Mi się wydawało, że te numerki mogą się bardzo szybko skończyć. Jest to gdzieś opisane, czy jest to jakaś tajemnica. Jakiś link?

numerów jest w puli 26 cyfr - 2 poczatkowe - osiem oznaczajacych bank, wiec  szesnascie cyfr w kazdym banku - raczej tak szybko sie nie skoncza :) - nawet w chinach.

Dnia Sun, 28 Mar 2010 13:03:42 +0200, Tomaszek napisał(a):

W dniu 2010-03-28 12:51, MarekZ pisze:

Te numerki przy obecnie działającym systemie numerowania nie skończą się
bardzo bardzo długo (czas rzędu setek lub tysięcy lat). Zasada jest
taka, że numeru, który był używany nie przydziela się ponownie.

No to mnie zaintrygowałeś;) Mi się wydawało, że te numerki mogą się bardzo szybko skończyć. Jest to gdzieś opisane, czy jest to jakaś tajemnica. Jakiś link?

http://pl.wikipedia.org/wiki/IBAN

    * Polska  - PLkk BBBB BBBk MMMM MMMM MMMM MMMM

    Pierwsze 2 cyfry to cyfry kontrolne. Następnych 8 cyfr to identyfikator
banku-oddziału (ostatnia jego cyfra jest cyfrą kontrolną, wyliczoną z
pozostałych siedmiu). Ostatnie 16 to numer rachunku.


--
Kojer

W dniu 2010-03-28 13:23, Robert Kois pisze:

http://pl.wikipedia.org/wiki/IBAN

     * Polska  - PLkk BBBB BBBk MMMM MMMM MMMM MMMM

     Pierwsze 2 cyfry to cyfry kontrolne. Następnych 8 cyfr to identyfikator
banku-oddziału (ostatnia jego cyfra jest cyfrą kontrolną, wyliczoną z
pozostałych siedmiu). Ostatnie 16 to numer rachunku.

No i teraz już wszystko jasne.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Użytkownik "Tomaszek" <tomaszek1983@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hond7j$tbu$1@news.onet.pl...

No to mnie zaintrygowałeś;) Mi się wydawało, że te numerki mogą się bardzo szybko skończyć. Jest to gdzieś opisane, czy jest to jakaś tajemnica. Jakiś link?

Nie wiem, może i jest gdzieś opisane. A nie możesz sobie po prostu policzyć ile takich numerków da się wygenerować? 16 ostatnich cyfr daje potencjalne 10^16 numerków dla każdego numeru rozliczeniowego oddziału. Zakładając nawet, ze dla każdego człowieka na Ziemi (6x10^9) byłoby trzeba zużyć dla każdej jego płatności osobny numer rachunku to daje wiele milionów płatności na osobę, cały czas w obrębie pojedynczego oddziału banku.

Do tego dochodzą możliwości tworzenia kolejnych oddziałów banku, czyli zmiany także w cyfrach od 3 do 10 NRB. Zmiana tylko jednej z tych cyfr zwiększa ilość numerków do dyspozycji 10-krotnie.

Tomaszek pisze:

Te numerki przy obecnie działającym systemie numerowania nie skończą się
bardzo bardzo długo (czas rzędu setek lub tysięcy lat). Zasada jest
taka, że numeru, który był używany nie przydziela się ponownie.

No to mnie zaintrygowałeś;) Mi się wydawało, że te numerki mogą się
bardzo szybko skończyć.

Bez obaw - po usunięciu cyfr kontrolnych w numerze zostaje do dyspozycji
23 cyfry znaczące, a 10^23 to bardzo dużo. Bardzo bardzo dużo. :-)

--
MiCHA

On 28 Mar, 12:38, Tomaszek <tomaszek1...@onet.pl> wrote:

Skąd takie zainteresowanie z mojej strony jako zwykłego obywatela? Otóż
ja za żadne skarby świata nie mogę usunąć swojego numeru konta z systemu
informatycznego urzędu skarbowego. Teoria jest taka, że składa się NIP-3
w odpowiednim okienku i powinno być po sprawie. Tymczasem należny mi
zwrot podatku już drugi rok nie przychodzi w terminie 3 miesięcy do daty
złożenia PITa, więc jadę do nich, a oni z miną uśmiechniętego pajaca
informują mnie, że wysłali na konto ( którego nie mam ) 3 tygodnie temu

jak rozumiem potwierdzony NIP-3 z lat poprzednich masz?
To już nie składaj kolejnych tylko wezwanie do zapłaty kwoty zwrotu
wraz z odsetkami za zwłokę.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

W dniu 2010-03-28 22:27, Jarek Andrzejewski pisze:

jak rozumiem potwierdzony NIP-3 z lat poprzednich masz?

Nie. składałem tylko w jednym egzemplarzu, ale teraz już tak nie będę robił. Zresztą pójdę do okienka to się dowiem czy mają mój numer konta czy nie. Jak mają to złożę NIP-3 za potwierdzeniem.W polu NIP-3 jest kwadracik "Rezygnacja" Jadę tam do tego bur...u jutro złożyć NIP-3 i PIT-37. PIT-37 podbiją bez łaski, a czy NIP-3 - zobaczymy.... Ksero już mam i jednego i drugiego.

To już nie składaj kolejnych tylko wezwanie do zapłaty kwoty zwrotu
wraz z odsetkami za zwłokę.

W ich mniemaniu ( rok temu ) zwłoki nie było bo oni wysłali zwrot w terminie, a wina moja bo mają mój nieaktualny numer konta;) Ja wiem, że nie mam z nimi szans:(
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Tomaszek wrote:

Skąd takie zainteresowanie z mojej strony jako zwykłego obywatela? Otóż ja za żadne skarby świata nie mogę usunąć swojego numeru konta z systemu informatycznego urzędu skarbowego. Teoria jest taka, że składa się NIP-3 w odpowiednim okienku i powinno być po sprawie. Tymczasem należny mi zwrot podatku już drugi rok nie przychodzi w terminie 3 miesięcy do daty złożenia PITa, więc jadę do nich, a oni z miną uśmiechniętego pajaca informują mnie, że wysłali na konto ( którego nie mam ) 3 tygodnie temu i przelew wrócił z adnotacją, że konto nie istnieje. Więc jak po raz kolejny jak idiota ( tj. obywatel ) wypełniam NIP-3 i za namową pani z okienka dołączam info, ze proszę o usunięcie numeru konta z systemu. I przynosi to zerowy efekt.Dopóki nie podałem numeru konta zwroty podatku przychodziły przekazem pocztowym na adres domowy, ale weź się człowieku raz do systemu wkręć...

ty to masz szczęście,
ja od trzech lat nie mogę się doprosić zwrotu na konto.
Mimo, że nip-3 wypelnilem, zawsze przylazi listonosz i zawsze go do diabła odsyłam.
Bede musial kiedys po tą kasę do nich osobiście iść.

O to, co im zrobić, jak mój zwrot podatku dostanie kto inny, zapytam na pl.soc.prawo;) Mnie interesuje, czy mój numer konta może dostać w przyszłości ktoś inny. W świetle ostatnich jaj z łojcem dr i mbankiem, gdzie okazało się, że dla banku istotny jest tylko numerek, zaczynam się obawiać, że zwrot może do mnie przy nieszczęśliwym zbiegu okoliczności nie dotrzeć....

Proszę mądre głowy o wypowiedzenie się w temacie;)

a to nie twój problem kto dostanie. tylko trzymaj potwierdzoną kopię tego nip-3, ze skladales rezygnacje. US bedzie o te pare zlotych w placy jak bedzie musial oddac dwa razy i to jeszcze z odsetkami za kilka lat.

W dniu 2010-03-28 22:39, witek pisze:

ty to masz szczęście,
ja od trzech lat nie mogę się doprosić zwrotu na konto.
Mimo, Ĺźe nip-3 wypelnilem, zawsze przylazi listonosz i zawsze go do
diabła odsyłam.
Bede musial kiedys po tą kasę do nich osobiście iść.

No wiesz. Ja muszę po 3 miesiącach do nich jechać. I zawsze jest problem, bo oni nie mają w kasie już grubszych pieniędzy i dostaję ponad 500zł w jakiś banknotach po 10 i 20zł;) Teraz złożyłem NIP-3 za potwierdzeniem, babka podała mi numer konta, który oni mają wpisany;) Wpisałem, zaznaczyłem kwadracik rezygnacja itd. itp.;) Zobaczymy;) Może tym razem się uda, bo jak nie to znów będę musiał walizkę na 500zł brać;)

a to nie twój problem kto dostanie. tylko trzymaj potwierdzoną kopię
tego nip-3, ze skladales rezygnacje. US bedzie o te pare zlotych w placy
jak bedzie musial oddac dwa razy i to jeszcze z odsetkami za kilka lat.

Jak już zostało dowiedzione tu w tym wątku - numer konta jest raz na zawsze "uwalony" więc zwrot wraca do nich i czeka na mnie. Żeby chociaż zadzwonili, napisali maila ( podałem w NIP-3 ) to nic!! Czekają, może zapomnę;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Sprawa opisana przez kolegę skojarzyła mi się z następującą:
http://biznes.interia.pl/podatki/aktualnosci/news
/urzedniczka-kontroli-skarbowej-podejrzana-o-kradziez-ponad,1454384,4211

może jestem nadpodejrzliwy, ale niepodbijanie NIP-3 i NIP-1
miałoby wtedy konkretny sens: urzędnik robi wałki, wprowadzając różne lewe dokumenty do systemu i wysyłając wiele małych zwrotów na swoje rachunki bankowe, a a razie
czego panuje nad sytuacją, bo wprowadza właściwy poprawny
dokument i koryguje pojedynczą sytuację, aby wałek nadal
mógł trwać. W interesie nieuczciwego urzędnika mogłoby
leżeć utrudnienie udokumentowania które deklaracje zostały
naprawe złożone przez podatnika a które sfałszowane. Brak
pieczatki "jako zasada działania" ludzie przełkną dość łatwo
jako przejaw głupoty czy niekompetencji urzędniczej i nawet
nie pomyślą że ktoś robił wałek.

--