Data: 2011-07-27 13:20:31 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jak to jest w koĹcu z tym adresem przedsiÄ biorcy? | |
On Tue, 26 Jul 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Witam, Porcję złośliwości już odebrałeś ;), ale nie o to chodzi. Zakoduj proszę, że jak akcentuję różnicę między W MIEJSCE lub ZAMIAST a "jest w..." (szczegóły niżej), to uważam ją za istotną. Jeśli masz zamiar pominąć to założenie, odpuść resztę postu. W przeciwnym przypadku nie odpuszczaj przeczytania stosownego kawałka KC, bądź również odpuść resztę postu. Chodzi o art.41, art.25 oraz dział III od art.43[1], gdzieś tak do 43[5] ale wydawało mi się, że na tej grupie Prawie. Z "przybliżeniem do skrótu myślowego". Masz świadomość kto i kiedy może (choć "nie powinien w rozumieniu potocznym") używać określenia "siła odśrodkowa"? To podobny przypadek. RÓWNOWAŻNIKIEM "siedziby" w przypadku DG OF jest miejsce zamieszkania. Z ustaw (nie z różnych wynalazków implementatorów tychże ustaw, w postaci np. rubryk do wpisywania tego i owego do ewidencji UM!) nie wynika że to JEST siedziba, tylko jest określana ZAMIAST siedziby, jeśli chcemy posłużyć się ścisłym określeniem. A że większości (?) nie chce się wyrażać ściśle, to trzeba pamiętać o uproszczeniach: przykładowo istotna większość dyskusji w których pada "umowa zlecenie", dotyczy umowy *na warunkach* zlecenia (a nie właściwej umowy zlecenia). I teraz tak: w Kodeksie Cywilnym, w ustawie o swobodzie DG, w ustawie o VAT, ustawie o dochodowym, Ordynacji i jeszcze paru ustawach jest wyraźne "zrównanie" siedziby osoby prawnej i miejsca zamieszkania osoby fizycznej. MIEJSCA. Nie można wykluczyć (posłowie są zdolni...) że istnieje jakiś akt prawny w którym jest inaczej, ale dla *istotnej* większości przypadków można takie założenie jak wyżej przyjąć za powszechnie obowiązujące. No i znalazłem taki kwiatek: I tyle. Zapoznałeś się z ustawową definicją *siedziby*? I "miejsca zamieszkania"? No to dziękuję ;) Ulica, miejscowosc UL. 3 MAJA 30, ZABRZE A to już jest "adres". I przepisany z innej rubryki, czyli "adres podstawowego m-ca prowadzenia DG". Niemal na pewno. Powód? - swoboda rubrykologii w urzędach powiązana z zupełnym brakiem odpowiedzialności tworzącego rubryki za ich zgodność z ustawami. Jakbyś sam miał sobie zrobić ewidencję, to byś się bał i najpierw sprawdził co i dlaczego ma tam być. Bo przyjdzie skarbówka albo ZUS i karą łupną jak będzie źle :> I wcale nie trzeba do tego "wzoru z rozporządzenia", bo tak działa w setkach tysięcy egzemplarzy ewidencja VAT. A urząd.... myślisz że urzędnik przeczytał stosowny kawałek ustawy? A później inny, jak to przepisywał, to się zastanowił która dana do czego i wedle której ustawy? Czyli gościowi udało się zarejestrować siedzibę pod adresem sklepu ZAJRZYJ DO KC! i to wręcz bez numeru lokalu. Dasz głowę, że tam *jest* numer lokalu? Doskonale wiem jak wygląda wejście do Denikompu i wcale nie byłoby dziwne jakby ten lokal miał osobny numer. "Nieklatkowy". Rzecz jasna nie wykluczam. Teraz w związku z tym, jak to się ma do mojego, możliwe, że błędnego, Nie, to formularze które zawierają tytuł "siedziba", kierowane do przedsiębiorcy jednoosobowego, są nieścisłe. Tytuł powinien brzmieć "siedziba spółki lub miejsce zamieszkania przedsiębiorcy". Tylko za długie jest więc "streszczają". Ale to nie jest tak że "siedzibą jest adres zamieszkania", miejsce (a nie adres) zamieszkania podaje się *ZAMIAST* siedziby, a nie *jako* siedzibę! oraz jak do ew. pozywania takiego przedsiębiorcy? A to Ty *pozwy* wysyłasz? :O Zaiste, potrafisz zadziwić ludzi ;P Jak chodzi o korespondencję "własną", IMHO zarówno adres zamieszkania jak i adres prowadzenia DG będzie dobry - o ile korespondencja dojdzie (i adres, nie miejsce). Natomiast sąd cywilny powinien raczej dostać adres zamieszkania. Ewentualny pozew jest przeciw osobie, nie przeciw "składnikom rzeczowym i niematerialnym". pzdr, Gotfryd |
|