Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jak to jest z cenami w Niemczech?

Jak to jest z cenami w Niemczech?

Data: 2009-12-01 12:48:15
Autor: WIHEDCNF
Jak to jest z cenami w Niemczech?

Użytkownik "GK"

Witam,
Czasem zaglądam na jedną ze stron niemieckich z ogłoszeniami, mam nadzieję, że nie potraktujecie tego jako reklamę, bo strona i tak jest znana: mobile . de. Przeglądam sobie tamte ceny i zdarza się znaleźć interesujące mnie auto w przyzwoitej cenie. Ten sam model auta z porównywalnym wyposażeniem, rocznikiem i przebiegiem, w np. serwisie aukcyjnym niemieckim jest jednak ceniony już drożej. Nie znam cen komisów w Niemczech, ale jak to jest z tymi cenami? Da się znaleźć przyzwoite auto za przyzwoite pieniądze?
Pozdrawiam,
Grzegorz

Auta generalnie są droższe w Niemczech niż u nas, wynika to z prostego faktu, że do nas trafiają ZŁOMY kupione tam "okazyjnie" - byłem oglądać kilka takich okazyjnych aut w Niemczech i ZAWSZE trafiałem jak nie do turków to do ruskich o samych autach i ich stanie nawet nie wspominam bo nie ma o czym - to samo rzeźbienie co u nas. Auta zadbane, z pierwszej ręki są sporo droższe niż w Naszym przepięknym Kraju.

Data: 2009-12-01 13:28:59
Autor: kamil d
Jak to jest z cenami w Niemczech?
WIHEDCNF pisze:
Auta generalnie są droższe w Niemczech niż u nas, wynika to z prostego faktu, że do nas trafiają ZŁOMY kupione tam "okazyjnie" - byłem oglądać kilka takich okazyjnych aut w Niemczech i ZAWSZE trafiałem jak nie do turków to do ruskich o samych autach i ich stanie nawet nie wspominam bo nie ma o czym - to samo rzeźbienie co u nas. Auta zadbane, z pierwszej ręki są sporo droższe niż w Naszym przepięknym Kraju.

Możesz trochę przybliżyć temat? Np. typowe kompakty z końca poprzedniej epoki (Focus I, Astra II, Megane I ph II) zaczynają się od 2000eur ale dużo jest też takich w okolicach 4000eur które wyglądają na zadbane, przy niektórych jest nawet coś o gwarancji. Czy jest sens jechać po takie auto, czy to taka sama ściema jak u nas?

--
kamil d
red 206

Data: 2009-12-01 13:53:48
Autor: WW
Jak to jest z cenami w Niemczech?
kamil d pisze:
WIHEDCNF pisze:
Auta generalnie są droższe w Niemczech niż u nas, wynika to z prostego faktu, że do nas trafiają ZŁOMY kupione tam "okazyjnie" - byłem oglądać kilka takich okazyjnych aut w Niemczech i ZAWSZE trafiałem jak nie do turków to do ruskich o samych autach i ich stanie nawet nie wspominam bo nie ma o czym - to samo rzeźbienie co u nas. Auta zadbane, z pierwszej ręki są sporo droższe niż w Naszym przepięknym Kraju.

Możesz trochę przybliżyć temat? Np. typowe kompakty z końca poprzedniej epoki (Focus I, Astra II, Megane I ph II) zaczynają się od 2000eur ale dużo jest też takich w okolicach 4000eur które wyglądają na zadbane, przy niektórych jest nawet coś o gwarancji. Czy jest sens jechać po takie auto, czy to taka sama ściema jak u nas?


Najrozsądniej kupić od właściciela z pominięciem komisów i naszych pośredników. Niemcy zwykle dbają o samochody. Znajdź tylko ofertę od właściciela, najlepiej pierwszego. Do tego wizyta w lokalnej stacji obsługi gdzie, jak zwykle głosi książeczka serwisowa, był regularnie serwisowany. Znajomość niemieckiego jest niezbędna.
Tajemnica tanich aut u nas to fakt, że zostały kupione jako rozbite i u nas doprowadzone do "stanu sprzedażowego". Nasi tak umieją podrabiać, że nawet ekspert może nie zauważyć. Fałszowanie książeczek serwisowych i stempli stacji obsługi opanowali do perfekcji.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2009-12-01 14:21:39
Autor: WIHEDCNF
Jak to jest z cenami w Niemczech?

Użytkownik "kamil d"

Możesz trochę przybliżyć temat? Np. typowe kompakty z końca poprzedniej epoki (Focus I, Astra II, Megane I ph II) zaczynają się od 2000eur ale dużo jest też takich w okolicach 4000eur które wyglądają na zadbane,

W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś - te zadbane kosztują sporo, dolicz do tego koszt opłat, ubezpieczenia, rejestracji i wyjdzie, że jest drogo, znacznie drożej niż u nas - dlatego radzę omijać również krajowe oferty "bezwypadkowych" i "bezprzebiegowych" autek sprowadzanych z Niemiec - takich aut w tych cenach poprostu TAM NIE MA. Dodam tylko, że osobiście byłem świadkiem jak w jednym z niemieckich komisów (właściciel turek a jakże) od auta do auta chodził facio z laptokiem i cofał wskazania liczników.
Idź za radą kamila d - jeśli znajdziesz ofertę z prywatnych rąk narodowości niemieckiej jest szansa, że kupisz dobre auto - tyle, że na pewno nie będzie tanie.

Pozdrawiam

Data: 2009-12-01 15:21:21
Autor: kamil d
Jak to jest z cenami w Niemczech?
WIHEDCNF pisze:
Idź za radą kamila d - jeśli znajdziesz ofertę z prywatnych rąk narodowości niemieckiej jest szansa, że kupisz dobre auto - tyle, że na pewno nie będzie tanie.

Tyle, że to "kamil_d" (czyli ja) prosił o radę ;) Konkretnie chodziło mi nie o "okazje" ale o droższe oferty, przy których często jest "garantie". Np. pierwsze lepsze z brzegu: http://tiny.pl/hxpdx, http://tiny.pl/hxpdw - czy to zwiększa szansę na kupno czegoś więcej niż odpicowany złom?

--
kamil d
red 206

Data: 2009-12-01 19:19:13
Autor: Jurand
Jak to jest z cenami w Niemczech?

Użytkownik "kamil d" <kamil_deSpamunielubiE@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hf38p2$5s3$1inews.gazeta.pl...
WIHEDCNF pisze:
Idź za radą kamila d - jeśli znajdziesz ofertę z prywatnych rąk narodowości niemieckiej jest szansa, że kupisz dobre auto - tyle, że na pewno nie będzie tanie.

Tyle, że to "kamil_d" (czyli ja) prosił o radę ;) Konkretnie chodziło mi nie o "okazje" ale o droższe oferty, przy których często jest "garantie". Np. pierwsze lepsze z brzegu: http://tiny.pl/hxpdx, http://tiny.pl/hxpdw - czy to zwiększa szansę na kupno czegoś więcej niż odpicowany złom?

Przepraszam bardzo - co jest fajnego w Focusie z 2000 roku za 4500 Euro? Przecież to wyjdzie lekko licząc 20 tysięcy złotych w Polsce. W dodatku auto ma benzynowy silnik. Toż ja na początku roku Focusa II z 1.6 TDCI sprzedawałem za 26 tysięcy, a Mondeo 2.0 TDCI z roczników 2003-2004 zaczynały się od 23000 PLN... ;/

Jurand.

Data: 2009-12-01 20:50:49
Autor: kamil d
Jak to jest z cenami w Niemczech?
Jurand pisze:
Przepraszam bardzo - co jest fajnego w Focusie z 2000 roku za 4500 Euro? Przecież to wyjdzie lekko licząc 20 tysięcy złotych w Polsce. W dodatku auto

Focus '00 za 4500eur to dobra opcja jeśli ktoś wychodzi z założenia, że lepiej dać więcej i kupić pewniejsze auto. Kwestia tego czy takie oferty jak podlinkowałem są rzeczywiście pewniejsze, czy to tylko odpicowany złom jak u nas. Nikt tutaj nie oglądał takich aut?

ma benzynowy silnik.

Dla mnie to zaleta.

> Toż ja na początku roku Focusa II z 1.6 TDCI
sprzedawałem za 26 tysięcy,

26 000 to nie 20 000.

a Mondeo 2.0 TDCI z roczników 2003-2004 zaczynały się od 23000 PLN... ;/

Jeśli zaczynały się od 23000 to pewnie dobry egzemplarz kosztował 30000 jak nie więcej.

--
kamil d
red 206

Data: 2009-12-01 20:57:53
Autor: Jurand
Jak to jest z cenami w Niemczech?
Użytkownik "kamil d" <kamil_deSpamunielubiE@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hf3s2q$lf0$1inews.gazeta.pl...
Jurand pisze:
Przepraszam bardzo - co jest fajnego w Focusie z 2000 roku za 4500 Euro? Przecież to wyjdzie lekko licząc 20 tysięcy złotych w Polsce. W dodatku auto

Focus '00 za 4500eur to dobra opcja jeśli ktoś wychodzi z założenia, że lepiej dać więcej i kupić pewniejsze auto. Kwestia tego czy takie oferty jak podlinkowałem są rzeczywiście pewniejsze, czy to tylko odpicowany złom jak u nas. Nikt tutaj nie oglądał takich aut?

No za 20 tysięcy to ja Ci sprzedam takiego Focusa z 2000 roku z benzynowym silnikiem, że nawet w serwisie będą piali z zachwytu, jaki jest zajebiście piękny.

ma benzynowy silnik.

Dla mnie to zaleta.

Ale my tu o realiach rynkowych, a nie o widzimisię ;)

> Toż ja na początku roku Focusa II z 1.6 TDCI
sprzedawałem za 26 tysięcy,

26 000 to nie 20 000.

Tak, 2004 rocznik to też nie 2000. Silnik diesla to też nie silnik benzynowy... No i dwójka nie rdzewieje tak jak jedynka ;)

a Mondeo 2.0 TDCI z roczników 2003-2004 zaczynały się od 23000 PLN... ;/

Jeśli zaczynały się od 23000 to pewnie dobry egzemplarz kosztował 30000 jak nie więcej.

Wcale nie. Za 23 były... czerwone ;)

Jurand.

Data: 2009-12-01 22:46:54
Autor: kamil d
Jak to jest z cenami w Niemczech?
Jurand pisze:
No za 20 tysięcy to ja Ci sprzedam takiego Focusa z 2000 roku z benzynowym silnikiem, że nawet w serwisie będą piali z zachwytu, jaki jest zajebiście piękny.

Chłopie nie rozumiesz o co ja pytałem. Tobie to mogę dać za niego 12 kafli bo na 99% będzie to szrot po wypadku choćby nie wiem jak się świecił i pachniał. Po prostu takie są realia w PL, że każdy sprzedawca używek to łowca jeleni.

W DE oglądać aut nie byłem i dlatego pytam, czy takie _droższe oferty_ z "garantie" to coś pewniejszego, czy szukanie jelenia jak u nas?

--
kamil d
red 206

Data: 2009-12-02 07:51:17
Autor: Jurand
Jak to jest z cenami w Niemczech?

Użytkownik "kamil d" <kamil_deSpamunielubiE@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hf42sg$kej$1inews.gazeta.pl...
Jurand pisze:
No za 20 tysięcy to ja Ci sprzedam takiego Focusa z 2000 roku z benzynowym silnikiem, że nawet w serwisie będą piali z zachwytu, jaki jest zajebiście piękny.

Chłopie nie rozumiesz o co ja pytałem. Tobie to mogę dać za niego 12 kafli bo na 99% będzie to szrot po wypadku choćby nie wiem jak się świecił i pachniał. Po prostu takie są realia w PL, że każdy sprzedawca używek to łowca jeleni.

Chłopie, nie rozumiesz jednej rzeczy. Jak będziesz chciał kupić w PL Focusa I benzynowego za 20 tysięcy, to też kupisz sobie piękny, pachnący samochód od pierwszego właściciela, bo każdy normalny właściciel sprzeda Ci takie auto z pocałowaniem ręki i na pożegnanie jeszcze Ci pomacha.

W DE oglądać aut nie byłem i dlatego pytam, czy takie _droższe oferty_ z "garantie" to coś pewniejszego, czy szukanie jelenia jak u nas?

Nie ma czegoś takiego jak gwarancja na export. Natomiast jak chcesz się przekonać, jakie to piękne są samochody używane w Niemczech i kto je sprzedaje - to jedź tam i sobie pooglądaj. Potem się podzielisz wrażeniami z nami na grupie.

Jurand.

Data: 2009-12-02 09:04:26
Autor: jarek
Jak to jest z cenami w Niemczech?

Użytkownik "kamil d" <kamil_deSpamunielubiE@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hf42sg$kej$1inews.gazeta.pl...
Chłopie nie rozumiesz o co ja pytałem. Tobie to mogę dać za niego 12 kafli bo na 99% będzie to szrot po wypadku choćby nie wiem jak się świecił i pachniał. Po prostu takie są realia w PL, że każdy sprzedawca używek to łowca jeleni.

W DE oglądać aut nie byłem i dlatego pytam, czy takie _droższe oferty_ z "garantie" to coś pewniejszego, czy szukanie jelenia jak u nas?

Po pierwsze gwarancja tylko na rynek niemiecki i pewnie za dopłatą. Pokusiłbym sie o stwierdzenie ze nie bedzie sie roznil od innych samochodow, po prostu ktos go drogo kupil i drogo sprzedaje. Czy nie lepiej kupic tanszego i reszte pieniedzy wrzucic w doprowadzenie go do jako takiego stanu?
Zeby kupic tam cos fajnego trzeba polowac na okazje na mobile czy autoscoucie, rano sie pojawia, godzinka na rezerwacje i na nastepny dzien heja w świat po auto. Ogloszen prywatnych jak na lekarstwo, ale od czasu do czasu pojawiaja sie oferty samochodow zostawionych w rozliczeniu w salonie przy kupnie nowego.
Ceny w Niemczech wynikaja tez czesto z tego, ze sprzedajac "swojemu" musza dac rekojmie za wady i koszty tego wrzucaja w cene.

Jarek

Data: 2009-12-01 22:04:20
Autor: WIHEDCNF
Jak to jest z cenami w Niemczech?

Użytkownik "kamil d"

Focus '00 za 4500eur to dobra opcja jeśli ktoś wychodzi z założenia, że lepiej dać więcej i kupić pewniejsze auto. Kwestia tego czy takie oferty jak podlinkowałem są rzeczywiście pewniejsze, czy to tylko odpicowany złom jak u nas. Nikt tutaj nie oglądał takich aut?

no ja oglądałem i napisałem przecież, że wychodziło duuużo drożej niż u nas

Data: 2009-12-01 15:48:08
Autor: lleeoo
Jak to jest z cenami w Niemczech?
WIHEDCNF pisze:

....
Idź za radą kamila d - jeśli znajdziesz ofertę z prywatnych rąk narodowości niemieckiej jest szansa, że kupisz dobre auto - tyle, że na pewno nie będzie tanie.

Pozdrawiam

Tak jak napisałeś JEST SZANSA, to nie jest reguła.

Jak to jest z cenami w Niemczech?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona