Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Jak to jest z tym zameldowaniem?

Jak to jest z tym zameldowaniem?

Data: 2014-02-12 00:02:50
Autor: nkab
Jak to jest z tym zameldowaniem?
W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:59:32 UTC+1 użytkownik cte napisał:
Rok temu sprzedałem mieszkanie (które potem jeszcze pół roku wynajmowałem). Był obowi±zek meldunkowy. Nie pozwolono mi się zameldować w budowanym domu "bo nie mieszkam tam". Nawet jak mówiłem, ze w sumie już mieszkam, ale nie przyznam się bo mieszkać mi nie wolno (dom nie odebrany) to i tak słyszałem "nie przyznam się ze mieszkam, to nie dostanę zameldowania". I tak w koło.

Na tym forum napisano mi, że moim obowi±zkiem jest podawać dane adresowe pod którymi jestem "możliwy do znalezienia" (na nowym adresie było minie dużo łatwiej znaleĽć - czasem tydzień tam siedziałem - poza tym "dom w podwórku u te¶ciowej" gwarantował, że zawsze kto¶ odbierze korespondencję).

OK. Teraz podobno obowi±zku meldunkowego już nie ma. Mimo to (w sumie to dlatego, że w zeszłym roku się zameldowałem) mam zameldowanie na pobyt stały. W nowym domu. I od prawie roku regularnie jeżdżę po 15km w jedn± stronę po to, żeby odebrać jakie¶ awizo lub list polecony. Bo ban, urz±d miasta, s±d itd. ¶l± listy na stary adres w blokach. A nowi lokatorzy s± tak mili, że odbieraj± korespondencję i dzwoni± nawet po tym, jak kazali¶my im przeganiać listonosza albo wrzucać listy do przegródki "pomyłki".

Powiedzcie mi jak mam wymusić na Urzędzie Miasta, S±dzie itp żeby podatek za nowy dom wysyłał na adres tego nowego domu, tam gdzie jestem zameldowany, tam gdzie jestem w księgi wieczyste wpisany a nie tam, gdzie rok temu mieszkałem????

Bo urzędnicy naszego państwa nie rozumiej± słowa meldunek.

Wkruwiło mnie jak w TV usłyszałem, że według nowego prawa
dla działkowiczów pracowniczych ogłoszono, że nie może to
być miejsce zamieszkania obywatela, a ja się pytam - dlaczego?

Andrzej.

Data: 2014-02-12 10:26:53
Autor: hikikomorisan
Jak to jest z tym zameldowaniem?
On 12.02.2014 09:02, nkab@toya.net.pl wrote:
W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:59:32 UTC+1 użytkownik cte napisał:
Rok temu sprzedałem mieszkanie (które potem jeszcze pół roku

wynajmowałem). Był obowiązek meldunkowy. Nie pozwolono mi się zameldować

w budowanym domu "bo nie mieszkam tam". Nawet jak mówiłem, ze w sumie

już mieszkam, ale nie przyznam się bo mieszkać mi nie wolno (dom nie

odebrany) to i tak słyszałem "nie przyznam się ze mieszkam, to nie

dostanę zameldowania". I tak w koło.

Na tym forum napisano mi, że moim obowiązkiem jest podawać dane adresowe

pod którymi jestem "możliwy do znalezienia" (na nowym adresie było minie

dużo łatwiej znaleźć - czasem tydzień tam siedziałem - poza tym "dom w

podwórku u teściowej" gwarantował, że zawsze ktoś odbierze korespondencję).

OK. Teraz podobno obowiÄ…zku meldunkowego juĹĽ nie ma. Mimo to (w sumie to

dlatego, że w zeszłym roku się zameldowałem) mam zameldowanie na pobyt

stały. W nowym domu. I od prawie roku regularnie jeżdżę po 15km w jedną

stronę po to, żeby odebrać jakieś awizo lub list polecony. Bo ban, urząd

miasta, sąd itd. ślą listy na stary adres w blokach. A nowi lokatorzy są

tak mili, ĹĽe odbierajÄ… korespondencjÄ™ i dzwoniÄ… nawet po tym, jak

kazaliśmy im przeganiać listonosza albo wrzucać listy do przegródki

"pomyłki".

Powiedzcie mi jak mam wymusić na Urzędzie Miasta, Sądzie itp żeby

podatek za nowy dom wysyłał na adres tego nowego domu, tam gdzie jestem

zameldowany, tam gdzie jestem w księgi wieczyste wpisany a nie tam,

gdzie rok temu mieszkałem????

Bo urzędnicy naszego państwa nie rozumieją słowa meldunek.

Wkruwiło mnie jak w TV usłyszałem, że według nowego prawa
dla działkowiczów pracowniczych ogłoszono, że nie może to
być miejsce zamieszkania obywatela, a ja się pytam - dlaczego?

bo pewnie gdzies w przepisach jest, ze mieszkac mozna po pro


cedurze od pozwolenia na budowe az do odebrania budynku i pozwolenia kolejnego


urzednik nie mieszka w namiocie, szopie, kartonie


wiec nikt na swiecie tak nie moze



--


Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l

Data: 2014-02-12 06:39:49
Autor: Kris
Jak to jest z tym zameldowaniem?
W dniu ¶roda, 12 lutego 2014 10:26:53 UTC+1 użytkownik hikikomorisan napisał:
urzednik nie mieszka w namiocie, szopie, kartonie
wiec nikt na swiecie tak nie moze
Zależy od konkretnych urzędników.
Ja zameldowałem sie na swojej działce w momencie gdy tam zaledwie funadamenty przyszłego domu były.

Jak to jest z tym zameldowaniem?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona