Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?

Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?

Data: 2015-07-05 21:09:58
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Data: 2015-07-05 12:39:37
Autor: Rowerex
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 20:10:01 UTC+1 użytkownik atm napisał:
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Założę się, że w wielu przytoczonych "badaniach naukowych" ich uczestnicy korzystali z trenażera - a takie badania można sobie wsadzić.... Niech autor artykułu poda warunki testu - bez takich szczegółów doskusja jest bezprzedmiotowa.

Jazda na czas ma być przekonująca? Jaki rower? Jaka trasa? klasyczny rower do jazdy na czas ma siodełko ustawione bardzo wysoko i mocno do przodu, co zdecydowanie preferuje naciskanie na pedały, kosztem pchania i ciągnięcia...

Platformy? a o jakich mówimy? O zupełnie płaskich, czy o takich z pinami?

Raz jeszcze powtórzę, że bez ustalenia przedmiotu o którym mamy dyskutować, będzie to zwykłe pieprzenie, a nie dyskusja...

A przy okazji - pojechałem kiedyś miejskim rowerem do lasu - rower z pięcioma biegami w piaście, zakres wystarczający by ze średnim młynkiem podjeżdżać górki jakie sobie wówczas wybrałem, pedały oczywiście miejskie, płaskie gumowe platformy - myślałem że się zabiję na zakrętach, podjazdach i zjazdach...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-07-05 22:44:46
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-05 21:39, Rowerex wrote:
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 20:10:01 UTC+1 użytkownik atm napisał:
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne
oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Założę się, że w wielu przytoczonych "badaniach naukowych" ich uczestnicy korzystali z trenażera - a takie badania można sobie wsadzić... Niech autor artykułu poda warunki testu - bez takich szczegółów doskusja jest bezprzedmiotowa.

Jazda na czas ma być przekonująca? Jaki rower? Jaka trasa? klasyczny rower do jazdy na czas ma siodełko ustawione bardzo wysoko i mocno do przodu, co zdecydowanie preferuje naciskanie na pedały, kosztem pchania i ciągnięcia...

Wlasnie do tego nawiazuje autor: malo miarodajnych testow w sieci. Wydawac by sie to moglo proste a jednak niewiele tego.


Platformy? a o jakich mówimy? O zupełnie płaskich, czy o takich z pinami?

Raz jeszcze powtórzę, że bez ustalenia przedmiotu o którym mamy dyskutować, będzie to zwykłe pieprzenie, a nie dyskusja...

A przy okazji - pojechałem kiedyś miejskim rowerem do lasu - rower z pięcioma biegami w piaście, zakres wystarczający by ze średnim młynkiem podjeżdżać górki jakie sobie wówczas wybrałem, pedały oczywiście miejskie, płaskie gumowe platformy - myślałem że się zabiję na zakrętach, podjazdach i zjazdach...

W ten spodob mozna tez napisac, ze samochody sa do niczego bo jezdzilem kiedys maluchem.
Wezmy pod uwage w miare sensowne pedaly z pinami. Swego czasu mialem bodajze Helium Accenta, z alu ramka wokol oski. Bardzo lekkie ale zaraz sie wyslizgaly i wlasciwie ciezko mowic o trzymaniu stopy.
Teraz mam Candy Pro, co prawda piny sa z tworzywa ale sama platforma jest duzo wieksza a i tworzywo na tyle dobre, ze piny wciaz sa na miejscu. Obawialem sie niszczenia podeszwy przez metalowe piny, jednak dzisiaj kolega pokazal podeszwy butow do biegania, ktore uzywa rowniez do jazdy na rowerze. Zadnych wiodocznych uszkodzen, jesli plastik z czasem sie nie sprawdzi moze  sprobuje metalowa wersje (no chyba, ze sprobuje spd ;]).

Sa tez tacy, ktorzy wracajaja z clipless do plaftorm...
http://www.singletracks.com/blog/mtb-gear/my-journey-from-flats-to-clipless-pedals-and-back-to-flats-again/

Data: 2015-07-05 12:56:23
Autor: rzymo
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 21:10:01 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Po wielu latach jezdzenia tylko w zatrzaskach jechalem ostatnio na rowerze ze zwyklymi pedalami - pierwszy podjazd i zrobilo sie niebezpiecznie. Przy probie mocnego 'pociagniecia' pedalami (mocniej ciagnalem jedna noga niz pchalem/naciskalem druga) to stopy odrywaly mi sie od pedalow i tracilem rownowage...
Podobnie przy wysokiej kadencji - zatrzask nie pozwala stopie oderwac sie od pedalu.

Z wypieciem nigdy nie mialem problemu - co prawda sytuacji podbramkowych mialem tylko kilka, ale zawsze zdazylem sie wypiac (nie wiem jak, nie wiem kiedy, po prostu nie rejestrowalem chwili wypiecia sie z pedalow).

Data: 2015-07-05 13:13:56
Autor: Rowerex
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 20:56:26 UTC+1 użytkownik rzymo napisał:
Po wielu latach jezdzenia tylko w zatrzaskach jechalem ostatnio na rowerze ze zwyklymi pedalami - pierwszy podjazd i zrobilo sie niebezpiecznie. Przy probie mocnego 'pociagniecia' pedalami (mocniej ciagnalem jedna noga niz pchalem/naciskalem druga) to stopy odrywaly mi sie od pedalow i tracilem rownowage...

Dodam jeszcze jazdę na stojąco - jeśli trafimy na podjazd z piaszczystym fragmentem, rower raptownie zwolni a koło tylne zacznie grzęznąć, to jedynym ratunkiem jest wstanie z siodełka, odciążenie tylnego koła, jednoczesne mocne naciskanie na jeden pedał i równie mocne ciągnięcie w górę drugim pedałem - bez mocnego trzymania buta na pedale jest to niewykonalne - staje się w miejscu i trzeba prowadzić... - i nie daj Boże, żeby się wtedy but wypiął, bo można wylecieć poza korbę i przywalić w ramę lub mostek wrażliwymi częściami ciała...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-07-06 11:36:54
Autor: coaster
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-05 o 22:13, Rowerex pisze:
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 20:56:26 UTC+1 użytkownik rzymo napisał:
Po wielu latach jezdzenia tylko w zatrzaskach jechalem ostatnio na rowerze ze zwyklymi pedalami - pierwszy podjazd i zrobilo sie niebezpiecznie. Przy probie mocnego 'pociagniecia' pedalami (mocniej ciagnalem jedna noga niz pchalem/naciskalem druga) to stopy odrywaly mi sie od pedalow i tracilem rownowage...

Dodam jeszcze jazdę na stojąco - jeśli trafimy na podjazd z piaszczystym
fragmentem, rower raptownie zwolni a koło tylne zacznie grzęznąć, to jedynym
ratunkiem jest wstanie z siodełka, odciążenie tylnego koła, jednoczesne mocne
naciskanie na jeden pedał i równie mocne ciągnięcie w górę drugim pedałem - bez
mocnego trzymania buta na pedale jest to niewykonalne - staje się w miejscu i trzeba prowadzić... - i nie daj Boże, żeby się wtedy but wypiął, bo można
wylecieć poza korbę i przywalić w ramę lub mostek wrażliwymi częściami ciała...

Nie uzywam zatrzaskow, jezdze na platformach (chyba, ze jade kolarka = noski). Zdarzaly mi sie "piaszczyste" sytuacje przez Ciebie opisane ale nigdy nie mialem problemow o jakich piszesz i nie widzialem zadnego niebezpieczenstwa. Jezeli juz jazda w piachu staje sie niemozliwa - po prostu zsadam i pcham rower. :-)

--
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious
it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. +-@PoZdR@-+
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2015-07-06 03:52:02
Autor: Rowerex
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu poniedziałek, 6 lipca 2015 11:36:56 UTC+2 użytkownik coaster napisał:
W dniu 2015-07-05 o 22:13, Rowerex pisze:
> W dniu niedziela, 5 lipca 2015 20:56:26 UTC+1 użytkownik rzymo napisał:
>> Po wielu latach jezdzenia tylko w zatrzaskach jechalem ostatnio na rowerze ze zwyklymi pedalami - pierwszy podjazd i zrobilo sie niebezpiecznie. Przy probie mocnego 'pociagniecia' pedalami (mocniej ciagnalem jedna noga niz pchalem/naciskalem druga) to stopy odrywaly mi sie od pedalow i tracilem rownowage...
>
> Dodam jeszcze jazdę na stojąco - jeśli trafimy na podjazd z piaszczystym
> fragmentem, rower raptownie zwolni a koło tylne zacznie grzęznąć, to jedynym
> ratunkiem jest wstanie z siodełka, odciążenie tylnego koła, jednoczesne mocne
> naciskanie na jeden pedał i równie mocne ciągnięcie w górę drugim pedałem - bez
> mocnego trzymania buta na pedale jest to niewykonalne - staje się w miejscu i trzeba prowadzić... - i nie daj Boże, żeby się wtedy but wypiął, bo można

Zdarzaly mi sie "piaszczyste" sytuacje przez Ciebie opisane ale nigdy nie mialem problemow o jakich piszesz i nie widzialem zadnego niebezpieczenstwa. Jezeli juz jazda w piachu staje sie niemozliwa - po prostu zsadam i pcham rower. :-)

Przechwalasz się :) Nie wierzę, że nigdy nie ugrzęzłeś w kopnym piachu na podjeździe, kiedy nie ma już lżejszego przełożenia lub nie ma jak zmienić biegu bo kadencja spadła do zera..., chyba że nie jeździsz w takim terenie a takie sytuacje to pojedyncze wyjątki.

Jak na zwykłych platformach jadąc na stojąco możesz ciągnąć za pedał do góry, nie mając niczego co trzyma but?

Odnośnie techniki - owszem, można nigdy nie jeździć na zatrzaskach i nie znając
tego wynalazku i wyrobić sobie technikę pokonywania wszelkiego terenu, ale twierdzenie, że zatrzaski niewiele dają jest zupełnie nieuprawnione.

Proponuję w jednym z amatorskich wyścigów MTB lub szosowym zabronić używania zatrzasków - oczywiście nie oszczędzając na trudnościach terenowych ani na krętości trasy asfaltowej. Potem powtórzyć ten wyścig, ale już z zatrzaskami, wszystko sfilmować, przeanalizować czasy, techniki pokonywania trudności terenowych itp - to dopiero może dać w miarę wiarygodne wyniki.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-07-06 13:04:03
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?


Proponuję w jednym z amatorskich wyścigów MTB lub szosowym zabronić używania
zatrzasków - oczywiście nie oszczędzając na trudnościach terenowych
ani na krętości trasy asfaltowej. Potem powtórzyć ten wyścig, ale już z
zatrzaskami, wszystko sfilmować, przeanalizować czasy, techniki pokonywania
trudności terenowych itp - to dopiero może dać w miarę wiarygodne wyniki.


Jesli ci goscie pol zycia rowerowego przejezdzili w zatrzaskach to tez nie bedzie miarodajne.

Data: 2015-07-06 12:33:09
Autor: Rowerex
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu poniedziałek, 6 lipca 2015 12:04:08 UTC+1 użytkownik atm napisał:
>
> Proponuję w jednym z amatorskich wyścigów MTB lub szosowym zabronić używania
> zatrzasków - oczywiście nie oszczędzając na trudnościach terenowych
> ani na krętości trasy asfaltowej. Potem powtórzyć ten wyścig, ale już z
> zatrzaskami, wszystko sfilmować, przeanalizować czasy, techniki pokonywania
> trudności terenowych itp - to dopiero może dać w miarę wiarygodne wyniki.
>

Jesli ci goscie pol zycia rowerowego przejezdzili w zatrzaskach to tez nie bedzie miarodajne.

Przecież sam sugerujesz, że będą miarodajne - nawet przed rozpoczęciem eksperymentu będzie sporo wiele mówiących spostrzeżeń :) Rozważamy przecież teorię o 2% różnicy - a co odczują "pół-życiowi "zatrzaskowcy" jeśli siłą narzuci im się "platformiarstwo"? Ilu odmówi udziału w eksperymencie (wyścig MTB w platformach) i dlaczego?

Moje zdanie jest takie:

1. Ci, którzy przeszli na zatrzaski, dość szybko odkrywają ich zalety.

2. Ci, którzy znają zalety zatrzasków, a są zmuszeni do jazdy na platformach, szybko odczują wady braku zatrzasków...

3. Zatrzaski służą do jazdy, a nie do ciągłego wpinania i wypinania się, dlatego w mieście uważam to za przesadę - do sklepu w zatrzaskach to bym nie jeździł, nawet gdybym miał buty nie przeszkadzające w chodzeniu...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-07-05 22:47:04
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-05 21:56, rzymo wrote:
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 21:10:01 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne
oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Po wielu latach jezdzenia tylko w zatrzaskach jechalem ostatnio na rowerze ze zwyklymi pedalami - pierwszy podjazd i zrobilo sie niebezpiecznie. Przy probie mocnego 'pociagniecia' pedalami (mocniej ciagnalem jedna noga niz pchalem/naciskalem druga) to stopy odrywaly mi sie od pedalow i tracilem rownowage...
Podobnie przy wysokiej kadencji - zatrzask nie pozwala stopie oderwac sie od pedalu.

Ok, ale ile wynika z techniki? Moze tu jest roznica, ze zastosowales ta sama technike przy innym typie pedalow i taki byl efekt.


Z wypieciem nigdy nie mialem problemu - co prawda sytuacji podbramkowych mialem tylko kilka, ale zawsze zdazylem sie wypiac (nie wiem jak, nie wiem kiedy, po prostu nie rejestrowalem chwili wypiecia sie z pedalow).


Data: 2015-07-05 23:21:22
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
Przy okazji zapytam: jakie polecalibyscie pedaly spd i buty? Typowe nizinne MTB, jesli tak mozna to ujac. 30% asfaltu, reszta to mniej lub bardziej lesne dukty i singielki.
Czy warto doplacac do takich:
http://allegro.pl/shimano-pedaly-spd-pd-m780-xt-krakow-i5507918470.html
Moze te nadal sa ok: http://allegro.pl/shimano-pd-m520-czarne-pedaly-bloki-spd-xt-deore-i5394946263.html
Nie chcialbym myslec w kategoriach "na poczatek".

Data: 2015-07-06 01:13:36
Autor: Piotr Kosewski
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-05 23:21, atm wrote:
Przy okazji zapytam: jakie polecalibyscie pedaly spd i buty? Typowe
nizinne MTB, jesli tak mozna to ujac. 30% asfaltu, reszta to mniej lub
bardziej lesne dukty i singielki.
Czy warto doplacac do takich:
http://allegro.pl/shimano-pedaly-spd-pd-m780-xt-krakow-i5507918470.html
Moze te nadal sa ok:
http://allegro.pl/shimano-pd-m520-czarne-pedaly-bloki-spd-xt-deore-i5394946263.html

Nie chcialbym myslec w kategoriach "na poczatek".

Mówiąc brutalnie i wprost: skup się na wyborze butów. To but jest tym
elementem, który łączy Cię z rowerem. To od buta będzie
zależała wygoda, efektywność pedałowania, komfort termiczny i tak dalej.

Co do pedałów, to wszystkie pracują z grubsza tak samo. Droższe są
lepiej wykonane, ale prawda jest taka, Ĺźe mnĂłstwo ludzi latami jeĹşdzi
na M520 i nie czują potrzeby wymiany na lepsze. Moje mają już kilka
lat. 2 razy już wymieniałem bloki w butach, a pedały działają cały czas
tak samo.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda, jeśli rozważasz pedały innych firm.
Mi się dobrze jeździło na CrankBrothers (pożyczony na kilka dni rower),
ale kasy mi trochę żal na wymianę. M520 po prostu działają. To tylko
łożysko i kilka drutów - nie ma sensu się bardzo rozwodzić.

pozdrawiam,
PK

Data: 2015-07-06 11:10:43
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 01:13, Piotr Kosewski wrote:
On 2015-07-05 23:21, atm wrote:
Przy okazji zapytam: jakie polecalibyscie pedaly spd i buty? Typowe
nizinne MTB, jesli tak mozna to ujac. 30% asfaltu, reszta to mniej lub
bardziej lesne dukty i singielki.
Czy warto doplacac do takich:
http://allegro.pl/shimano-pedaly-spd-pd-m780-xt-krakow-i5507918470.html
Moze te nadal sa ok:
http://allegro.pl/shimano-pd-m520-czarne-pedaly-bloki-spd-xt-deore-i5394946263.html


Nie chcialbym myslec w kategoriach "na poczatek".

Mówiąc brutalnie i wprost: skup się na wyborze butów. To but jest tym
elementem, który łączy Cię z rowerem. To od buta będzie
zależała wygoda, efektywność pedałowania, komfort termiczny i tak dalej.


Rozumiem. Czy w kwestii butow jest zatem cos na co warto zwrocic uwage poza wygladem i wygoda?
Mysle o butach wiosna-lato-jesien.
Czy takie beda ok? Czy ten typ sznurowania da rade przez dluzszy czas?
http://allegro.pl/buty-shimano-mtb-spd-sh-mt44-pedaly-pdm-520-i5508482010.html

Data: 2015-07-06 14:43:14
Autor: Wojciech Penar
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 06.07.2015 o 11:10, atm pisze:
On 2015-07-06 01:13, Piotr Kosewski wrote:
On 2015-07-05 23:21, atm wrote:
Przy okazji zapytam: jakie polecalibyscie pedaly spd i buty? Typowe
nizinne MTB, jesli tak mozna to ujac. 30% asfaltu, reszta to mniej lub
bardziej lesne dukty i singielki.
Czy warto doplacac do takich:
http://allegro.pl/shimano-pedaly-spd-pd-m780-xt-krakow-i5507918470.html
Moze te nadal sa ok:
http://allegro.pl/shimano-pd-m520-czarne-pedaly-bloki-spd-xt-deore-i5394946263.html



Nie chcialbym myslec w kategoriach "na poczatek".

Mówiąc brutalnie i wprost: skup się na wyborze butów. To but jest tym
elementem, który łączy Cię z rowerem. To od buta będzie
zależała wygoda, efektywność pedałowania, komfort termiczny i tak dalej.


Warto też wspomnieć, że narzędzie do rozkręcania 520 kosztuje naście
zł, więc nie opłaca się dopłacać do 540 ;) W przeciwieństwie do tanich
platform, pedały co jakiś czas warto nasmarować i skasować luzy.


Rozumiem. Czy w kwestii butow jest zatem cos na co warto zwrocic uwage
poza wygladem i wygoda?

Kompatybilność dziur (bloki do szosówek mają inne mocowanie).

Materiał i/lub ilość dziur. W Lidlu są ładnie wyglądające na zdjęciach
buty z jedyną perforacją na języku i błyszczące niczym lakierki. Nawet
tych 79zł bym za nie nie dał, choć całkiem wygodne (szeroka stopa z
wysokim podbiciem).

Sam jeżdżę w starych Shimano MT31 (kiedyś w promocji w Decthlonie,
jakieś 130zł) i w Adidasach El Moro (także z wyprzedaży, choć było
to zdecydowanie więcej). Jedne i drugie wygodne, Shimanowskich nie
podkleiłem, więc biorą wodę dziurą na bloki, poza tym z racji wieku
i kilku rozdarć "nie nadają się między ludzi" ;)
Wadą (i zaletą - o ironio) Shimanowskich jest miękkie wykończenie wokół
kostki. Miło i przyjemnie, dopóki nie nałapie się rzepów, przytulii
i innego śmiecia jadąc przez łąki i pola.
Jedne i drugie wyglądają normalnie (a to było dla mnie główne kryterium
- bo na co dzień jeżdżę w nich do pracy). Gdy zimno - zawsze pomogą
ciepłe skarpety rowerowe - np. z Decathlonu ;)

Mysle o butach wiosna-lato-jesien.
Czy takie beda ok? Czy ten typ sznurowania da rade przez dluzszy czas?
http://allegro.pl/buty-shimano-mtb-spd-sh-mt44-pedaly-pdm-520-i5508482010.html


Jeśli są tak przewiewne jak starsze wersje - czemu nie. Ogólnie powinny
być jak "adidasy" na twardszej podeszwie (jak twardej - to już kwestia
Twojej preferencji - butów bym w ciemno w internecie nie kupował,
lepiej pochodzić po sklepach i przymierzyć).

Data: 2015-07-06 14:51:51
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?


Mysle o butach wiosna-lato-jesien.
Czy takie beda ok? Czy ten typ sznurowania da rade przez dluzszy czas?
http://allegro.pl/buty-shimano-mtb-spd-sh-mt44-pedaly-pdm-520-i5508482010.html


Jeśli są tak przewiewne jak starsze wersje - czemu nie. Ogólnie powinny
być jak "adidasy" na twardszej podeszwie (jak twardej - to już kwestia
Twojej preferencji - butów bym w ciemno w internecie nie kupował,
lepiej pochodzić po sklepach i przymierzyć).


Dzieki za info. Co do twardosci podeszwy - no wlasnie jak ustalic optymalna twardosc. Sa to jednak buty do jazdy, chodzenie bedzie w minimalnym zakresie.

Data: 2015-07-06 22:42:40
Autor: Piotr Kosewski
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 11:10, atm wrote:
Rozumiem. Czy w kwestii butow jest zatem cos na co warto zwrocic uwage
poza wygladem i wygoda?

No to najpierw wywĂłd teoretyczny, a potem konkrety.

Jeśli zamierzasz w nich chodzić (np. planujesz turystykę rowerową), to
poszukaj umiarkowanie twardych, wygodnych i najlepiej skórzanych (nubuk), żeby dawały się impregnować, zapewniały umiarkowaną wygodę.
Przede wszystkim ważne jest to, żeby blok nie wystawał poza bieżnik
(czyli żeby nie miał kontaktu z twardą, gładką nawierzchnią).

Jeśli zamierzasz na nich przede wszystkim jeździć (szczególnie
mniej lub bardziej wyczynowo), to kup najsztywniejsze i najbardziej
przewiewne, na jakie możesz sobie pozwolić. Oczywiście takie sztywne
buty nie mogą uwierać, bo się nie rozejdą! (trochę jak turystyczne
skorupy).
Przy takich butach jazda będzie bardzo efektywna, nie będziesz czuł
"wyciągania" bloków z podeszwy i będziesz miał największą kontrolę
nad termiką. Po deszczu nogi będą szybko schły, w chłodniejsze dni
dogrzejesz skarpetką itp. Na późną jesień i zimę raczej i tak wypada
mieć ochraniacze, bo w normalnym bucie odmrozisz nogi, a zimowe są
potwornie drogie.

No i teraz konkret, czyli co polecam i co mam.

Polecam buty Specialized! Koniec tej części. :D
A sam kupiłem bardzo popularny i chwalony "kompromis"
między wygodą i efektywną jazdą: Shimano MT40 (MT44 nie znam, ale
podejrzewam, że mogą mieć podobną charakterystykę).
Nie są to złe buty, ale NIE polecam, bo tak naprawdę w obu
zastosowaniach są przeciętne.
Za 100 zł więcej mogłem kupić podstawowy model Specialized, który był
dużo sztywniejszy, więc lepszy do jazdy. I choć sztywność trochę
przeszkadza w chodzeniu, to ich wysoki bieĹźnik spokojnie "zakrywa"
bloki SPD, więc nie stukają, nie rysują terakoty i nie ślizgają się.
Shimano MT to buty przeznaczone także do używania bez bloków, więc
mają dość płaską i cienką podeszwę, czyli bloki wystają. Zwróć na to
uwagę.
To, co na pewno nie podoba mi się w tych MT44, to ten dresiarski
sznurek zastępujący sznurowadła. To nie ma prawa dobrze trzymać nogi.
Kup buty z rzepami lub klamrami.

pozdrawiam,
PK

Data: 2015-07-07 00:49:35
Autor: Prot Ogenes
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 01:13, Piotr Kosewski wrote:
On 2015-07-05 23:21, atm wrote:
Przy okazji zapytam: jakie polecalibyscie pedaly spd i buty? Typowe
nizinne MTB, jesli tak mozna to ujac. 30% asfaltu, reszta to mniej lub
bardziej lesne dukty i singielki.
Czy warto doplacac do takich:
http://allegro.pl/shimano-pedaly-spd-pd-m780-xt-krakow-i5507918470.html
Moze te nadal sa ok:
http://allegro.pl/shimano-pd-m520-czarne-pedaly-bloki-spd-xt-deore-i5394946263.html


Nie chcialbym myslec w kategoriach "na poczatek".

Mówiąc brutalnie i wprost: skup się na wyborze butów. To but jest tym
elementem, który łączy Cię z rowerem. To od buta będzie
zależała wygoda, efektywność pedałowania, komfort termiczny i tak dalej.

Co do pedałów, to wszystkie pracują z grubsza tak samo. Droższe są
lepiej wykonane, ale prawda jest taka, Ĺźe mnĂłstwo ludzi latami jeĹşdzi
na M520 i nie czują potrzeby wymiany na lepsze. Moje mają już kilka
lat. 2 razy już wymieniałem bloki w butach, a pedały działają cały czas
tak samo.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda, jeśli rozważasz pedały innych firm.
Mi się dobrze jeździło na CrankBrothers (pożyczony na kilka dni rower),
ale kasy mi trochę żal na wymianę. M520 po prostu działają. To tylko
łożysko i kilka drutów - nie ma sensu się bardzo rozwodzić.

W zasadzie PK napisał co trzeba. Kupowanie XT do takich wymagań terenowych jak proponujesz, to armata na wróbla. M520 działają, są skuteczne, a przy tym bardzo tanie. Ja jakiś czas temu zmieniłem M520 na najtańsze Cranki (czyli w tym przypadku ~200 zł). Jakoś nadal nie jestem przekonany do Crank, a M520 leżą w szafie i już raz sie przydały awaryjnie jak musiałem odesłać CB na gwarancji.

Zaletą CB jest to, że nie musisz dawać się "karnąć" twoim rowerem nikomu, bo nie da rady pojechać :-p

pozdr
Prot

Data: 2015-07-06 14:12:53
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
Jeszcze jednak: jak jest z szybkim wpieciem sie?
Powiedzmy metr od schodow po ktorych bedzie zjazd.
Da sie w tym czasie na bank wpiac?

Data: 2015-07-06 14:24:42
Autor: kawoN
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 06.07.2015 o 14:12, atm pisze:
Jeszcze jednak: jak jest z szybkim wpieciem sie?
Powiedzmy metr od schodow po ktorych bedzie zjazd.
Da sie w tym czasie na bank wpiac?

Zależy od wielu czynników, ale da się wyćwiczyć.
Chociaż co jakiś czas może się zdarzyć że się
nie uda :)
Niedawno był wątek z nagrodą Darwina gdzie
dyskutowana była łatwość/trudność wpinania pedałów
szosowych.

Generalnie pedały i buty mtb spina się łatwiej
niż wersje szosowe.

pozdr.
kawoN

Data: 2015-07-06 14:32:44
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 14:24, kawoN wrote:
W dniu 06.07.2015 o 14:12, atm pisze:
Jeszcze jednak: jak jest z szybkim wpieciem sie?
Powiedzmy metr od schodow po ktorych bedzie zjazd.
Da sie w tym czasie na bank wpiac?

Zależy od wielu czynników, ale da się wyćwiczyć.
Chociaż co jakiś czas może się zdarzyć że się
nie uda :)
Niedawno był wątek z nagrodą Darwina gdzie
dyskutowana była łatwość/trudność wpinania pedałów
szosowych.

Generalnie pedały i buty mtb spina się łatwiej
niż wersje szosowe.

pozdr.
kawoN

Rozumiem, czyli na dwoje babka wrozyla ;]
Szukam slabych i mocnych stron obu rozwiazan.

Data: 2015-07-06 14:32:32
Autor: Piotr Majka
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 06.07.2015 o 14:12, atm pisze:
Jeszcze jednak: jak jest z szybkim wpieciem sie?
Powiedzmy metr od schodow po ktorych bedzie zjazd.
Da sie w tym czasie na bank wpiac?

Zgodnie z prawami Murphiego - wtedy kiedy najbardziej Ci zależy na szybkim wpięciu się, to zajmuje to najdłużej ;) Kiedy masz to totalnie gdzieś, to wpinają się natychmiast :)

Data: 2015-07-06 23:02:32
Autor: Piotr Kosewski
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 14:32, Piotr Majka wrote:
Zgodnie z prawami Murphiego - wtedy kiedy najbardziej Ci zaleĹźy na
szybkim wpięciu się, to zajmuje to najdłużej ;) Kiedy masz to totalnie
gdzieś, to wpinają się natychmiast :)

Dokładnie tak. Po kilkuset kilometrach ruch staje się naturalny
i wpięcie jest odruchowe. Ot - ruszasz, stawiasz nogę na pedale i się
wpinają od razu. A jak będziesz kombinował (szczególnie w dziwnej
pozycji), to może być gorzej.

Oczywiście jeśli bloki masz zamocowane w złym miejscu (nie tym, którym
normalnie naciskasz), to wpięcie może być trudniejsze, a jazda w ogóle
koszmarnie niewygodna. Wtedy trzeba poprawić bloki lub technikę. :)

pozdrawiam,
PK

Data: 2015-07-05 21:18:33
Autor: Prot Ogenes
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-05 21:09, atm wrote:
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne
oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html

Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

2% to w zasadzie błąd pomiaru. Dla mnie najwazniejsze, to dobre trzymanie roweru w jeździe po trudniejszym terenie. Cały czas napieram i przy jakimś gwałtowniejszym odbiciu nogi nie spadają z platformy pedału.

Czytałem o efekcie ciagłej pracy na podjazdach, ale moja subiektywna opinia jest taka, że dość trudno zadbać o wymaganą synchronizację nóg ciągnij/pchaj. Wniosek mam taki, że jak mi noga nie podaje, to nic nie pomoże :-)

pozdr
Prot

Data: 2015-07-05 21:37:05
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-05 21:18, Prot Ogenes wrote:
On 2015-07-05 21:09, atm wrote:
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne
oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html


Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie
placebo?

2% to w zasadzie błąd pomiaru. Dla mnie najwazniejsze, to dobre
trzymanie roweru w jeździe po trudniejszym terenie. Cały czas napieram i
przy jakimś gwałtowniejszym odbiciu nogi nie spadają z platformy pedału.

Tak, to jest cos co brzmi dla mnie interesujaco. Ale czy z drugiej strony nie jest tak, ze zwieksza sie ryzyko niewypiecia i zwiazane z tym konsekwencje?


Czytałem o efekcie ciagłej pracy na podjazdach, ale moja subiektywna
opinia jest taka, że dość trudno zadbać o wymaganą synchronizację nóg
ciągnij/pchaj. Wniosek mam taki, że jak mi noga nie podaje, to nic nie
pomoże :-)


O toto :] Co jakis czas zastanawiam sie nad zakupem, pozniej szukam za i przeciw (łącznie z jazda w zimie i kwestia butow, czy zmiany pedalow) i ostatecznie wciaz jezdze na platformach.

Data: 2015-07-05 23:28:02
Autor: Prot Ogenes
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-05 21:37, atm wrote:


Tak, to jest cos co brzmi dla mnie interesujaco. Ale czy z drugiej
strony nie jest tak, ze zwieksza sie ryzyko niewypiecia i zwiazane z tym
konsekwencje?

Takie ryzyko istnieje. Sytuację znakomicie poprawia fakt, że wypięcie pedałów jest bardzo podobnym ruchem jak przy próbie podparcia dlatego po niedługim czasie zatrzymywanie się i podpieranie odpowiednią stroną nie stanowi problemu. Raz przyglebiłem niegroźnie bokiem zjeżdżając w garażu podziemnym i nie sądzę aby zwykłe plaformy poprawiły mój refleks w tym przypadku.
Innym razem wpadłem przy zakręcie na granicie w poślizg i jakimś cudem wyratowałem się wypinając i podpierając nogą.

Jak zwróciłbym jeszcze uwagę na sytuację odwrotną. *Wpinanie* może być irytujące w początkowym okresie. Ja przyzwyczaiłem się do klasycznych SPD, które jakiś czas temu zmieniłem na Crank Brothers. Nadal, pomimo mozliwości czterostronnego wpięcia, zdarza mi się nie trafić za pierwszym razem. Trochę to irytujące.


O toto :] Co jakis czas zastanawiam sie nad zakupem, pozniej szukam za i
przeciw (łącznie z jazda w zimie i kwestia butow, czy zmiany pedalow) i
ostatecznie wciaz jezdze na platformach.

Ja miałem komfort pożyczenia pedałów SPD od kolegi. Buty i tak kupiłem specjalnie do jeżdżenia na rowerze z demontowaną klapką. Zapasiło mi, więc zostałem z tym systemem.

pozdr
Prot

Data: 2015-07-05 23:05:55
Autor: kawoN
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 05.07.2015 o 21:09, atm pisze:
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne
oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html

Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Ja sobie nie wyobrażam jazdy bez.
Ale przecież od dziesięcioleci kolarze stosują metody
spinania buta z pedałem.
Klasyczne noski z paskami i blokami - to dopiero było
spięcie - nie wiem czy próbowaliście tego - ja tak, ale
tylko na luźno zapiętych paskach. Klasycznie zaciśnięte
paski + bloki uniemożliwiały wyjęcie buta z noska bez
wcześniejszego poluzowania paska... prawdę mówiąc
nie wiem jak oni w tym jeździli.

pozdr.
kawoN

Data: 2015-07-06 09:43:08
Autor: cytawa
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
kawoN pisze:

tylko na luźno zapiętych paskach. Klasycznie zaciśnięte
paski + bloki uniemożliwiały wyjęcie buta z noska bez
wcześniejszego poluzowania paska... prawdę mówiąc
nie wiem jak oni w tym jeździli.

Jezdzili normalnie. Problem byl tylko gdy gdy trzeba bylo sie zatrzymac i w kraksach. Przy zatrzymywaniu problem byl mniejszy bo kazdy kolarz mial wyrobiony odruch siegania do noskow przy zatrzymywaniu sie. Ja przez dluzszy czas schylalem sie do SPD :). Zobaczcie na starych filmikach i zdjeciach, ze po mecie wszyscy sie schylali.
W kraksach tez czasem byl problem i potrzebna pomoc osob trzecich, gdy trzeba bylo zawodnika wypiac z noskow. Nie zawsze dawalo sie to zrobic samemu, choc przewaznie tak.

Jan Cytawa

Data: 2015-07-06 12:17:41
Autor: kawoN
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 06.07.2015 o 09:43, cytawa pisze:

Jezdzili normalnie.

No tak - pytanie powinno brzmieć: jak oni
się wypinali w niespodziewanych sytuacjach :)

Data: 2015-07-08 15:54:24
Autor: PeJot
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-06 o 12:17, kawoN pisze:
W dniu 06.07.2015 o 09:43, cytawa pisze:

Jezdzili normalnie.

No tak - pytanie powinno brzmieć: jak oni
się wypinali w niespodziewanych sytuacjach :)

O tak:

http://demotywatory.pl/4523375/Spotkanie-z-rzeczywistoscia


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2015-07-08 18:54:13
Autor: JDX
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-08 15:54, PeJot wrote:
W dniu 2015-07-06 o 12:17, kawoN pisze:
W dniu 06.07.2015 o 09:43, cytawa pisze:

Jezdzili normalnie.

No tak - pytanie powinno brzmieć: jak oni
się wypinali w niespodziewanych sytuacjach :)

O tak:

http://demotywatory.pl/4523375/Spotkanie-z-rzeczywistoscia
No ale prawa stopa chyba mu się nie wypięła. :-D

Data: 2015-07-08 22:50:59
Autor: Korban
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu środa, 8 lipca 2015 18:54:32 UTC+2 użytkownik JDX napisał:
On 2015-07-08 15:54, PeJot wrote:
> W dniu 2015-07-06 o 12:17, kawoN pisze:
>> W dniu 06.07.2015 o 09:43, cytawa pisze:
>>
>>> Jezdzili normalnie.
>>
>> No tak - pytanie powinno brzmieć: jak oni
>> się wypinali w niespodziewanych sytuacjach :)
> > O tak:
> > http://demotywatory.pl/4523375/Spotkanie-z-rzeczywistoscia
No ale prawa stopa chyba mu się nie wypięła.

Na niespodziewane sytuacje chyba lepsze są platformy i ten pan coś o tym wie:
https://www.youtube.com/watch?t=102&v=BM0oQIRIyrs

Data: 2015-07-08 23:24:11
Autor: Kekacz
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu czwartek, 9 lipca 2015 07:51:01 UTC+2 użytkownik Korban napisał:

Na niespodziewane sytuacje chyba lepsze są platformy i ten pan coś o tym wie:
https://www.youtube.com/watch?t=102&v=BM0oQIRIyrs

Musiał szybko sie uczyć

http://3.citynews-today.stgy.it/~media/originale/41743938807253/vittorio-brumotti-punti-dopo-incidente-in-bici.jpg

--
Pozdrawiam, Kekacz

Data: 2015-07-09 09:02:03
Autor: kawoN
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 09.07.2015 o 07:50, Korban pisze:

Na niespodziewane sytuacje chyba lepsze są platformy i ten pan coś o tym wie:
https://www.youtube.com/watch?t=102&v=BM0oQIRIyrs

Ten pan wygląda jakby go już nic w życiu
niespodziewanego nie czekało :)

Data: 2015-07-06 00:45:38
Autor: Yogi\(n\)
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
Użytkownik "atm" <_@vp.pl> napisał w wiadomości news:55998108$0$8386$65785112news.neostrada.pl...
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Bardzo długo byłem wrogiem bloków. Do momentu, aż spróbowałem ;-)
Teraz mam w każdym rowerze i nie wyobrażam sobie jazdy bez.
Na początek - co ważne - należy ustawić na minimum siłę sprężyny. Po kilku jazdach wchodzi w krew i wypięcie się nie jest problemem.

--
Yogi(n)

Data: 2015-07-06 03:49:35
Autor: mmateusz
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 21:10:01 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Po pierwsze, to w artykule nie jest napisane, że się jeździ 2% szybciej/efektywniej, tylko, że podróż zajęła 2% mniej czasu.
Moje uwagi: - o jakieś 20-40% wzrasta moc maksymalna - owszem męczysz się też wtedy o te same 20-40% bardziej, ale:
 czasami trzeba szybko ruszyć spod świateł albo trafia się krótka stroma ścianka, gdzie ta moc jest potrzebna: albo przejedziesz, za cenę większego zmęczenia, albo wpychasz. Chcesz kogoś dogonić i wejść mu na koło, zmieścić się na zielonym, etc.
- podjazdy w błocie - SPD wygładza krzywą mocy w funkcji kąta obrotu. Więcej da się podjechać, bo nie zrywasz przyczepności tylnego koła (nie buksuje). Dalej podjedziesz, mniej wpychasz.
- bezpieczeństwo. Np. prosta, szybka przecinka po mokrej i błotnistej łące, a później wpadasz na stromy ogródek skalny: masz i tak dużo do rzeczy ogarnięcia, dodanie kolejnej (mokre, ślizgające się buty na pedałach) na pewno nie pomoże. Klik i się o to nie martwisz.
- zahaczenie butem o kamień też nie jest problemem, bo uderzenie idzie bezpośrednio w rower i nie boli.

Suma summarum, nawet jak w SPD nie jeździ się o te 2% szybciej, to i tak dojedziesz w krótszym czasie :P

Zamontowałem spd w mieszczuchu, bo to lubię i bo 'tak' :)
Mk.

Data: 2015-07-06 13:07:48
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 12:49, mmateusz wrote:
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 21:10:01 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Po pierwsze, to w artykule nie jest napisane, że się jeździ 2% szybciej/efektywniej, tylko, że podróż zajęła 2% mniej czasu.
Moje uwagi:
- o jakieś 20-40% wzrasta moc maksymalna - owszem męczysz się też wtedy o te same 20-40% bardziej, ale:
  czasami trzeba szybko ruszyć spod świateł albo trafia się krótka stroma ścianka, gdzie ta moc jest potrzebna: albo przejedziesz, za cenę większego zmęczenia, albo wpychasz. Chcesz kogoś dogonić i wejść mu na koło, zmieścić się na zielonym, etc.
- podjazdy w błocie - SPD wygładza krzywą mocy w funkcji kąta obrotu. Więcej da się podjechać, bo nie zrywasz przyczepności tylnego koła (nie buksuje). Dalej podjedziesz, mniej wpychasz.
- bezpieczeństwo. Np. prosta, szybka przecinka po mokrej i błotnistej łące, a później wpadasz na stromy ogródek skalny: masz i tak dużo do rzeczy ogarnięcia, dodanie kolejnej (mokre, ślizgające się buty na pedałach) na pewno nie pomoże. Klik i się o to nie martwisz.
- zahaczenie butem o kamień też nie jest problemem, bo uderzenie idzie bezpośrednio w rower i nie boli.

Suma summarum, nawet jak w SPD nie jeździ się o te 2% szybciej, to i tak dojedziesz w krótszym czasie :P

Zamontowałem spd w mieszczuchu, bo to lubię i bo 'tak' :)
Mk.


Widze, ze wszyscy sa na tak :] Ok, mysle ze niebawem sprobuje.
Polecicie jakies fajne buty mtb na szczupla stope?
Kolejne, ktore mi sie podobaja:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5188809526&ars_source=ars&ars_socket_id=16&ars_rule_id=91
ale moze maja wady w zakresie jazdy, o ktorych nie mam pojecia?

Data: 2015-07-06 14:19:11
Autor: Wojciech Penar
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 06.07.2015 o 12:49, mmateusz pisze:
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 21:10:01 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Po pierwsze, to w artykule nie jest napisane, że się jeździ 2% szybciej/efektywniej, tylko, że podróż zajęła 2% mniej czasu.
Moje uwagi: - o jakieś 20-40% wzrasta moc maksymalna - owszem męczysz się też wtedy o te same 20-40% bardziej, ale:
 czasami trzeba szybko ruszyć spod świateł albo trafia się krótka stroma ścianka, gdzie ta moc jest potrzebna: albo przejedziesz, za cenę większego zmęczenia, albo wpychasz. Chcesz kogoś dogonić i wejść mu na koło, zmieścić się na zielonym, etc.
- podjazdy w błocie - SPD wygładza krzywą mocy w funkcji kąta obrotu. Więcej da się podjechać, bo nie zrywasz przyczepności tylnego koła (nie buksuje). Dalej podjedziesz, mniej wpychasz.
- bezpieczeństwo. Np. prosta, szybka przecinka po mokrej i błotnistej łące, a później wpadasz na stromy ogródek skalny: masz i tak dużo do rzeczy ogarnięcia, dodanie kolejnej (mokre, ślizgające się buty na pedałach) na pewno nie pomoże. Klik i się o to nie martwisz.
- zahaczenie butem o kamień też nie jest problemem, bo uderzenie idzie bezpośrednio w rower i nie boli.

Suma summarum, nawet jak w SPD nie jeździ się o te 2% szybciej, to i tak dojedziesz w krótszym czasie :P

Zamontowałem spd w mieszczuchu, bo to lubię i bo 'tak' :)
Mk.


Podpiszę się pod tym obiema łapkami, choć jestem tylko amatorem.

Dla mnie największa zaleta, to nogi nie spadają z platform mimo
szybkiej jazdy po nierównościach czy w trakcie kopania się w błocie
czy piasku. Zabawy typu przełożenie 24 (przód) : 32 (tył) i targanie
dwójki dzieciaków (fotelik + przyczepa) pod górkę także zdecydowanie
preferują zatrzaski - płynniejsza praca.
Bajecznie proste wypięcie (mimo, że jeżdżę na shimanowskich SPD
"jednokierunkowych" - zwalnianych piętą do zewnątrz), przy bardziej
wyrobionych blokach niestety pojawia się problem przypadkowych wypinek
przy mocniejszym kręceniu lub ciągnięciu (zwłaszcza przy przerzucaniu
biegów "tak jak nie wolno" - pod obciążeniem - rozpędzając się spod
świateł).
Na wypadek wyjazdów "za róg, po bułki", do zatrzasków 520 dokupiłem
"platformę" (oficjalnie to odblaski).

Odnośnie ustawienia bloków - jest to rzecz kluczowa, podobnie jak
ustawienie siodełka i kierownicy. Początkowo bolały mnie kolana, lekkie
przesunięcie bloków i jest OK. Po dłuższej jeździe męczą się (nudzą?
drętwieją? - w sumie nie wiem, jak to dziwne odczucie nazwać) stawy
skokowe, wtedy pomaga wypięcie bloków i popedałowanie chwilę "ze
śródstopia".

Bardzo ważna kwestia dotycząca bezpieczeństwa butów SPD: nie nadają się
do biegania po schodach! Zwłaszcza po lastryko lub wzmocnionych
stalowym kątownikiem, dodatkowo targając rower na ramieniu. Jeśli blok
wystaje rysują też panele/parkiet, nawet przy delikatnym chodzeniu ;)

Do wynalazku przekonałem się przypadkiem - żona kupiła mi buty
w Decathlonie, więc postanowiłem dać dziurom pod zaślepkami szansę i za
60zł kupiłem na allegro nowe zatrzaski Shimano PD-M520. Dziś zdzieram
kolejne buty i z okazji upałów poglądam łapczywie na sandały pod SPD :)

Powodzenia!
Wojtek

Data: 2015-07-07 08:37:10
Autor: cytawa
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
Wojciech Penar pisze:

Do wynalazku przekonałem się przypadkiem - żona kupiła mi buty
w Decathlonie, więc postanowiłem dać dziurom pod zaślepkami szansę i za
60zł kupiłem na allegro nowe zatrzaski Shimano PD-M520. Dziś zdzieram
kolejne buty i z okazji upałów poglądam łapczywie na sandały pod SPD :)

Nie pogladaj, tylko spraw sobie jak najszybciej. Cale lato tylko w nich jezdze. A na wyprawy w lecie nie biore juz zadnych innych butow,nawet do cywilnych celow.

Jan Cytawa

Data: 2015-08-10 10:04:45
Autor: Wojciech Penar
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 07.07.2015 o 08:37, cytawa pisze:
Wojciech Penar pisze:

Do wynalazku przekonałem się przypadkiem - żona kupiła mi buty
w Decathlonie, więc postanowiłem dać dziurom pod zaślepkami szansę i za
60zł kupiłem na allegro nowe zatrzaski Shimano PD-M520. Dziś zdzieram
kolejne buty i z okazji upałów poglądam łapczywie na sandały pod SPD :)

Nie pogladaj, tylko spraw sobie jak najszybciej. Cale lato tylko w nich
jezdze. A na wyprawy w lecie nie biore juz zadnych innych butow,nawet do
cywilnych celow.

Jan Cytawa


Kupiłem, sprawdziłem, żałuję, że nie zrobiłem tego 5 lat temu...

Jedyny mankament, że nie wygodne w jeździe przez las na przełaj
(wpadają patyki, można pokaleczyć nogi, zupełnie nie sprawdzają się
przy jeździe przez jeżyny ;). Poza tym - genialne rozwiązanie na upały
i nie tylko :)

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2015-07-06 06:52:39
Autor: PeJot
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-05 o 21:09, atm pisze:
Temat co jakis czas powraca, jednak trudno o zdecydowanie pozytywne
oceny w zakresie wydajnosci.
Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html

Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

W amatorskim jeżdżeniu dochodzi jeszcze kwestia nieumiejętnego ustawienia bloków. Eksperymentuję z tym od wielu lat i coraz częściej zastanawiam się nad powrotem do zwykłych nosków i butów które nadają się do normalnego chodzenia. Jeśliby nawet te 2% były czymś więcej niż błędem pomiaru, to w pewnym wieku bardziej myśli się o wygodzie niż o osiągach.


--
P.Jankisz

Data: 2015-07-06 09:05:55
Autor: kawoN
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 06.07.2015 o 06:52, PeJot pisze:

W amatorskim jeżdżeniu dochodzi jeszcze kwestia nieumiejętnego
ustawienia bloków.

To prawda, ostatnio poprawiając ustawienie bloku o milimetr
zlikwidowałem bolesny ucisk buta na stopę :)

Eksperymentuję z tym od wielu lat i coraz częściej
zastanawiam się nad powrotem do zwykłych nosków i butów które nadają się
do normalnego chodzenia. Jeśliby nawet te 2% były czymś więcej niż
błędem pomiaru, to w pewnym wieku bardziej myśli się o wygodzie niż o
osiągach.

Eee ale chyba jest teraz oferta butów do chodzenia?
Lat temu wiele miałem takowe (za niewielkie pieniądze)
spełniały zarówno funkcję rowerową jak i pieszą.
Używałem ich na wyjazdach turystycznych, odbywałem
piesze wycieczki po górach (co prawda nie były to Rysy ;)

Wydaje mi się że to ma znaczenie jak człowiek się przyzwyczai,
lub ma kilka rowerów i rodzajów jazdy. Czyli czasami się
jeździ bardziej sportowo, czasami turystycznie etc.

pozdr.
kawoN

Data: 2015-07-06 09:34:24
Autor: PeJot
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-06 o 09:05, kawoN pisze:

Wydaje mi się że to ma znaczenie jak człowiek się przyzwyczai,
lub ma kilka rowerów i rodzajów jazdy. Czyli czasami się
jeździ bardziej sportowo, czasami turystycznie etc.

Dokładnie tak. Po mieście zdecydowanie wolę pomykać na rowerze w noskach. I nie mam najmniejszego problemu z automagicznym przełączaniem wypinania z nosków czy z SPD.

--
P.Jankisz

Data: 2015-07-06 11:39:58
Autor: PeJot
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-06 o 09:05, kawoN pisze:

Eee ale chyba jest teraz oferta butów do chodzenia?

Rozwijając temat: może i są takie buty, ale podejrzewam że i tak wychodzą drożej, niż turystyczna masówka z Decathlonu.

--
P.Jankisz

Data: 2015-07-06 09:36:24
Autor: cytawa
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
atm pisze:

Tutaj dodatkowy artykul na ten temat:
http://mathmed.blox.pl/2012/11/Obuwie-rowerowe-i-pedaly-zatrzaskowe-SPD-Wplyw-na.html

Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

W jezdzie na czas ten dodatni efekt klikow jest mniejszy. Moc organizmu ma decydujace znaczenie i nic tu nie pomoga pedaly. Moge sobie tylko wyobrazic, ze w klasycznych bezklikowych pedalach czesc mocy jest tracona na utrzymanie stopy na pedale. (kiedy pedal jest w tylnym polozeniu). Kiedy noga jest przypieta do pedalu mozna, podciagajac lekko noge, nie tracic na to energii.
W momentach, w ktorych potrzebna jest maksymalna moc mozliwosc podciagniecia jest bardzo wazna. Nie wyobrazam sobie finiszu bez mocnego wpiecia sie w pedaly.

Reasumujac MZ SPD jest swietnym wynalazkiem. Do zalet naskow i paskow dorzuca komfort i bezpieczenstwo.

Jan Cytawa

Data: 2015-07-07 22:40:50
Autor: Prot Ogenes
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 09:36, cytawa wrote:


W jezdzie na czas ten dodatni efekt klikow jest mniejszy. Moc organizmu
ma decydujace znaczenie i nic tu nie pomoga pedaly. Moge sobie tylko
wyobrazic, ze w klasycznych bezklikowych pedalach czesc mocy jest
tracona na utrzymanie stopy na pedale. (kiedy pedal jest w tylnym
polozeniu). Kiedy noga jest przypieta do pedalu mozna, podciagajac lekko
noge, nie tracic na to energii.
W momentach, w ktorych potrzebna jest maksymalna moc mozliwosc
podciagniecia jest bardzo wazna. Nie wyobrazam sobie finiszu bez mocnego
wpiecia sie w pedaly.

Ja po kilku latach jeżdżenia w SPD miałem okazję przjechać się na drugim rowerze bez SPD. Momentalnie druga, nie napierająca na pedał, noga oderwała się od platformy. To było dość dziwne uczucie. Musiała minąć chwila zanim sie przyzwyczaiłem. Choć jak pisałem wczęsniej trudno jest zadbać o prawidłową synchronizację obu nóg, to jednak jakiś odruch podciagania wykształca się mimowolnie.

Ja generalnie jestem za.

pozdr
Prot

Data: 2015-07-06 18:59:56
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
A jak jest z takimi sytuacjami? Trzeba sie z tym liczyc?
https://www.youtube.com/watch?v=lWCD5fhfdns

Data: 2015-07-06 19:40:54
Autor: solar
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-06 o 18:59, atm pisze:
A jak jest z takimi sytuacjami? Trzeba sie z tym liczyc?
https://www.youtube.com/watch?v=lWCD5fhfdns

Jako początkujący w klikach nie jedziesz w takie miejsca. :)
Ja sam na początku ze 2-3 razy się obaliłem się na bok, przy prędkości blskiej 0 - bo to właśnie wtedy jest jedyna szansa wywalić się początkowo w SPD. Potem nabiera się wprawy - ostatni raz wyglebiłem się ze 3 lata temu zimą jak blok przymarzł do pedału. A w mieście, w górach już w ogóle o tym nie myślę i automatycznie wypinam się w krytycznych sytuacjach.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Ateista to człowiek niezależny umysłowo, który myśli sam za siebie."
              Richard Dawkins

Data: 2015-07-06 20:01:58
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 19:40, solar wrote:
W dniu 2015-07-06 o 18:59, atm pisze:
A jak jest z takimi sytuacjami? Trzeba sie z tym liczyc?
https://www.youtube.com/watch?v=lWCD5fhfdns

Jako początkujący w klikach nie jedziesz w takie miejsca. :)
Ja sam na początku ze 2-3 razy się obaliłem się na bok, przy prędkości
blskiej 0 - bo to właśnie wtedy jest jedyna szansa wywalić się
początkowo w SPD. Potem nabiera się wprawy - ostatni raz wyglebiłem się
ze 3 lata temu zimą jak blok przymarzł do pedału. A w mieście, w górach
już w ogóle o tym nie myślę i automatycznie wypinam się w krytycznych
sytuacjach.


No dobrze, to spojrzmy na profesjonalna półkę :]
w 24s kolarz na czarno ubrany zbliza sie do latarni:
http://eurosport.onet.pl/kolarstwo/tour-de-france-2015-kraksa-na-trasie-ucierpial-fabian-cancellara/xct1rk
Wyraznie widac, ze sie nie wypial i przerzuca rower nad soba.
Profesjonaly maja inne pedaly, inaczej wyregulowane?

Data: 2015-07-06 20:58:10
Autor: solar
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-06 o 20:01, atm pisze:

No dobrze, to spojrzmy na profesjonalna półkę :]
w 24s kolarz na czarno ubrany zbliza sie do latarni:
http://eurosport.onet.pl/kolarstwo/tour-de-france-2015-kraksa-na-trasie-ucierpial-fabian-cancellara/xct1rk
Wyraznie widac, ze sie nie wypial i przerzuca rower nad soba.
Profesjonaly maja inne pedaly, inaczej wyregulowane?

Ale do czego zmierzasz? :)
Przy "wolnym" upadku kliki się nie wypną, podobnie, jak narty. Poza tym, pewnie tak, jak piszesz - oni mogą mieć dość mocne zatrzaski. Gdy mi rikszasz zajechał drogę przy 30 na liczniku, przeleciałem czysto nad rikszą, a rower został. Z drugiej strony, dawno temu, na stromym podjeździe zabrakło pary i umiejętności wypinania i po prostu się obaliłem i walczyłem przez chwilę z wypięciem na leżąco.
Powinienieneś liczyś się z tym, że na początku możesz się obalić ze 2-3 razy (choć znam takich, co mówią, że nigdy się nie obalili :) ), ale dzieje się to przy prędkości 0 i jeśli nie jesteś w górach albo nie zdobywasz jakichś wąskich mostków, to otrzepujesz się i jedziesz dalej. A po jakimś czasie wypinanie jest tak automatyczne, jak... obsługa ręcznej skrzyni biegów w samochodzie. :) A zalety klików, jeśli chodzi i pedałowanie (nie tylko ciągnięcie, ale pedałowanie w terenie, gdy rower się pod tobą telepie, albo na nie super technicznych zjazdach) są bardzo duże.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Dlatego, jeżeli więzy krwi zmieniają się w wiązadła, które uniemożliwiają ci kroczenie drogami Bożymi, przetnij je zdecydowanie."
                                 J. E. de Balaguer - założyciel Opus Dei

Data: 2015-07-06 21:01:06
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 20:58, solar wrote:
W dniu 2015-07-06 o 20:01, atm pisze:

No dobrze, to spojrzmy na profesjonalna półkę :]
w 24s kolarz na czarno ubrany zbliza sie do latarni:
http://eurosport.onet.pl/kolarstwo/tour-de-france-2015-kraksa-na-trasie-ucierpial-fabian-cancellara/xct1rk

Wyraznie widac, ze sie nie wypial i przerzuca rower nad soba.
Profesjonaly maja inne pedaly, inaczej wyregulowane?

Ale do czego zmierzasz? :)
Przy "wolnym" upadku kliki się nie wypną, podobnie, jak narty. Poza tym,
pewnie tak, jak piszesz - oni mogą mieć dość mocne zatrzaski. Gdy mi
rikszasz zajechał drogę przy 30 na liczniku, przeleciałem czysto nad
rikszą, a rower został. Z drugiej strony, dawno temu, na stromym
podjeździe zabrakło pary i umiejętności wypinania i po prostu się
obaliłem i walczyłem przez chwilę z wypięciem na leżąco.
Powinienieneś liczyś się z tym, że na początku możesz się obalić ze 2-3
razy (choć znam takich, co mówią, że nigdy się nie obalili :) ), ale
dzieje się to przy prędkości 0 i jeśli nie jesteś w górach albo nie
zdobywasz jakichś wąskich mostków, to otrzepujesz się i jedziesz dalej.
A po jakimś czasie wypinanie jest tak automatyczne, jak... obsługa
ręcznej skrzyni biegów w samochodzie. :) A zalety klików, jeśli chodzi i
pedałowanie (nie tylko ciągnięcie, ale pedałowanie w terenie, gdy rower
się pod tobą telepie, albo na nie super technicznych zjazdach) są bardzo
duże.


Dobra, nie mam wyjscia: niebawem wciagne buty i pedaly :]
Przekonam sie na wlasnej skorze jak to jest byc przypietym do roweru.

Data: 2015-07-07 10:04:10
Autor: kawoN
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 06.07.2015 o 20:01, atm pisze:
No dobrze, to spojrzmy na profesjonalna półkę :]
w 24s kolarz na czarno ubrany zbliza sie do latarni:
http://eurosport.onet.pl/kolarstwo/tour-de-france-2015-kraksa-na-trasie-ucierpial-fabian-cancellara/xct1rk

Wyraznie widac, ze sie nie wypial i przerzuca rower nad soba.
Profesjonaly maja inne pedaly, inaczej wyregulowane?

Na pewno mają mocno zapięte - szczególnie sprinterzy,
popatrz sobie na finisze :)
To że się nie wypiął mogło wynikać z tego, że
do ostatniej chwili zakładał że mu się uda wyjść
cało i pojedzie dalej lub tak go to zaskoczyło
że pierwszym odruchem było hamowanie a milisekundy
później może odruch wypinania ale to już za późno.

Początkujący muszą zwalczyć odruch "noga w bok"
w sytuacjach kryzysowych na rzecz odruchu
"pięta w bok" - chociaż dla każdego typu zatrzasków
ruch wypinania ma swoje niuanse i trzeba się go
po prostu wyuczyć. Dlatego jak się już zacznie
jeździć w zatrzaskach to nie można tego traktować
okazjonalnie (np. mając dwa rowery i na codzień
bez a w niedzielę w zatrzaskach)

pozdr.
kawoN

Data: 2015-07-07 10:07:21
Autor: PeJot
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-07 o 10:04, kawoN pisze:
Dlatego jak się już zacznie
jeździć w zatrzaskach to nie można tego traktować
okazjonalnie (np. mając dwa rowery i na codzień
bez a w niedzielę w zatrzaskach)

Ja tak jeżdżę już z 18 lat i nie mam problemów z wypinaniem czy to z nosków czy z SPD.

--
P.Jankisz

Data: 2015-07-07 14:46:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On Tue, 7 Jul 2015, kawoN wrote:

Początkujący muszą zwalczyć odruch "noga w bok"
na rzecz odruchu "pięta w bok" [...]
Dlatego jak się już zacznie
jeździć w zatrzaskach to nie można tego traktować
okazjonalnie (np. mając dwa rowery i na codzień
bez a w niedzielę w zatrzaskach)

  Jako lamer w tej materii, pozwolę sobie na pytanie:
czym grozi stosowanie odruchu "pięta w bok" na
platformach, że "mieszanie" ma być zabronione?

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-07-07 14:56:51
Autor: kawoN
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 07.07.2015 o 14:46, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 7 Jul 2015, kawoN wrote:

  Jako lamer w tej materii, pozwolę sobie na pytanie:
czym grozi stosowanie odruchu "pięta w bok" na
platformach, że "mieszanie" ma być zabronione?

Pewnie niczym, tyle że bardziej naturalny
jest "stopa w bok" :)

Data: 2015-07-08 00:17:19
Autor: Prot Ogenes
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 18:59, atm wrote:
A jak jest z takimi sytuacjami? Trzeba sie z tym liczyc?
https://www.youtube.com/watch?v=lWCD5fhfdns

Jeśli wywalasz się "na zewnętrzną" tak jak na filmiku, to czy masz SPD czy ich nie masz, nogą po zewnętrznej się nie podeprzesz, bo odleglość do podłoża jest zbyt duża.

Możemy tylko spekulować, czy jest jakiś magik, który by się wyratował w tej sytuacji kiedy pacjent stracił równowagę i leciał juz na prawo.

pozdr
Prot

Data: 2015-07-08 08:58:42
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-08 00:17, Prot Ogenes wrote:
On 2015-07-06 18:59, atm wrote:
A jak jest z takimi sytuacjami? Trzeba sie z tym liczyc?
https://www.youtube.com/watch?v=lWCD5fhfdns

Jeśli wywalasz się "na zewnętrzną" tak jak na filmiku, to czy masz SPD
czy ich nie masz, nogą po zewnętrznej się nie podeprzesz, bo odleglość
do podłoża jest zbyt duża.

Możemy tylko spekulować, czy jest jakiś magik, który by się wyratował w
tej sytuacji kiedy pacjent stracił równowagę i leciał juz na prawo.


On sekunde zmarnowal na walke z wypieciem zamiast po prostu zeskoczyc dwiema nogami na ziemie. Zauwaz, ze po prawej ma sporo miejsca.
Domyslam sie, ze gosc nie mial wprawy w zatrzaskach i stad ta gleba.

Data: 2015-07-07 17:33:36
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
a tu kilka slow brodatego na temat roznic miedzy systemami:
https://www.youtube.com/watch?v=yeJhKq3EZkc

Data: 2015-07-08 11:52:20
Autor: Andrzej Ozieblo
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-07 o 17:33, atm pisze:

a tu kilka slow brodatego na temat roznic miedzy systemami:
https://www.youtube.com/watch?v=yeJhKq3EZkc

Szkoda, ze nic nie wspomina o Time Atac-ach. Kiedys wlasnie takich uzywalem (jeszcze takie nieregulowalne) i sobie chwalilem. Do dzis, a minelo z 15 lat, jezdzi na nich moj syn. A sam "cofnalem" sie do noskow. Dlaczego? Bo jezdzac na rowerze duzo chodze. :)

Data: 2015-07-08 13:31:18
Autor: PeJot
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 2015-07-08 o 11:52, Andrzej Ozieblo pisze:
 A sam "cofnalem" sie do noskow.
Dlaczego? Bo jezdzac na rowerze duzo chodze. :)

Może by jakiś klub "odczepionych" założyć ?


--
P.Jankisz

Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona