Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?

Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?

Data: 2015-07-06 03:49:35
Autor: mmateusz
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 21:10:01 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Po pierwsze, to w artykule nie jest napisane, że się jeździ 2% szybciej/efektywniej, tylko, że podróż zajęła 2% mniej czasu.
Moje uwagi: - o jakieś 20-40% wzrasta moc maksymalna - owszem męczysz się też wtedy o te same 20-40% bardziej, ale:
 czasami trzeba szybko ruszyć spod świateł albo trafia się krótka stroma ścianka, gdzie ta moc jest potrzebna: albo przejedziesz, za cenę większego zmęczenia, albo wpychasz. Chcesz kogoś dogonić i wejść mu na koło, zmieścić się na zielonym, etc.
- podjazdy w błocie - SPD wygładza krzywą mocy w funkcji kąta obrotu. Więcej da się podjechać, bo nie zrywasz przyczepności tylnego koła (nie buksuje). Dalej podjedziesz, mniej wpychasz.
- bezpieczeństwo. Np. prosta, szybka przecinka po mokrej i błotnistej łące, a później wpadasz na stromy ogródek skalny: masz i tak dużo do rzeczy ogarnięcia, dodanie kolejnej (mokre, ślizgające się buty na pedałach) na pewno nie pomoże. Klik i się o to nie martwisz.
- zahaczenie butem o kamień też nie jest problemem, bo uderzenie idzie bezpośrednio w rower i nie boli.

Suma summarum, nawet jak w SPD nie jeździ się o te 2% szybciej, to i tak dojedziesz w krótszym czasie :P

Zamontowałem spd w mieszczuchu, bo to lubię i bo 'tak' :)
Mk.

Data: 2015-07-06 13:07:48
Autor: atm
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
On 2015-07-06 12:49, mmateusz wrote:
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 21:10:01 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Po pierwsze, to w artykule nie jest napisane, że się jeździ 2% szybciej/efektywniej, tylko, że podróż zajęła 2% mniej czasu.
Moje uwagi:
- o jakieś 20-40% wzrasta moc maksymalna - owszem męczysz się też wtedy o te same 20-40% bardziej, ale:
  czasami trzeba szybko ruszyć spod świateł albo trafia się krótka stroma ścianka, gdzie ta moc jest potrzebna: albo przejedziesz, za cenę większego zmęczenia, albo wpychasz. Chcesz kogoś dogonić i wejść mu na koło, zmieścić się na zielonym, etc.
- podjazdy w błocie - SPD wygładza krzywą mocy w funkcji kąta obrotu. Więcej da się podjechać, bo nie zrywasz przyczepności tylnego koła (nie buksuje). Dalej podjedziesz, mniej wpychasz.
- bezpieczeństwo. Np. prosta, szybka przecinka po mokrej i błotnistej łące, a później wpadasz na stromy ogródek skalny: masz i tak dużo do rzeczy ogarnięcia, dodanie kolejnej (mokre, ślizgające się buty na pedałach) na pewno nie pomoże. Klik i się o to nie martwisz.
- zahaczenie butem o kamień też nie jest problemem, bo uderzenie idzie bezpośrednio w rower i nie boli.

Suma summarum, nawet jak w SPD nie jeździ się o te 2% szybciej, to i tak dojedziesz w krótszym czasie :P

Zamontowałem spd w mieszczuchu, bo to lubię i bo 'tak' :)
Mk.


Widze, ze wszyscy sa na tak :] Ok, mysle ze niebawem sprobuje.
Polecicie jakies fajne buty mtb na szczupla stope?
Kolejne, ktore mi sie podobaja:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5188809526&ars_source=ars&ars_socket_id=16&ars_rule_id=91
ale moze maja wady w zakresie jazdy, o ktorych nie mam pojecia?

Data: 2015-07-06 14:19:11
Autor: Wojciech Penar
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 06.07.2015 o 12:49, mmateusz pisze:
W dniu niedziela, 5 lipca 2015 21:10:01 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Czy wg Was faktycznie mozna mowic o 2% poprawie lub nawet efekcie placebo?

Po pierwsze, to w artykule nie jest napisane, że się jeździ 2% szybciej/efektywniej, tylko, że podróż zajęła 2% mniej czasu.
Moje uwagi: - o jakieś 20-40% wzrasta moc maksymalna - owszem męczysz się też wtedy o te same 20-40% bardziej, ale:
 czasami trzeba szybko ruszyć spod świateł albo trafia się krótka stroma ścianka, gdzie ta moc jest potrzebna: albo przejedziesz, za cenę większego zmęczenia, albo wpychasz. Chcesz kogoś dogonić i wejść mu na koło, zmieścić się na zielonym, etc.
- podjazdy w błocie - SPD wygładza krzywą mocy w funkcji kąta obrotu. Więcej da się podjechać, bo nie zrywasz przyczepności tylnego koła (nie buksuje). Dalej podjedziesz, mniej wpychasz.
- bezpieczeństwo. Np. prosta, szybka przecinka po mokrej i błotnistej łące, a później wpadasz na stromy ogródek skalny: masz i tak dużo do rzeczy ogarnięcia, dodanie kolejnej (mokre, ślizgające się buty na pedałach) na pewno nie pomoże. Klik i się o to nie martwisz.
- zahaczenie butem o kamień też nie jest problemem, bo uderzenie idzie bezpośrednio w rower i nie boli.

Suma summarum, nawet jak w SPD nie jeździ się o te 2% szybciej, to i tak dojedziesz w krótszym czasie :P

Zamontowałem spd w mieszczuchu, bo to lubię i bo 'tak' :)
Mk.


Podpiszę się pod tym obiema łapkami, choć jestem tylko amatorem.

Dla mnie największa zaleta, to nogi nie spadają z platform mimo
szybkiej jazdy po nierównościach czy w trakcie kopania się w błocie
czy piasku. Zabawy typu przełożenie 24 (przód) : 32 (tył) i targanie
dwójki dzieciaków (fotelik + przyczepa) pod górkę także zdecydowanie
preferują zatrzaski - płynniejsza praca.
Bajecznie proste wypięcie (mimo, że jeżdżę na shimanowskich SPD
"jednokierunkowych" - zwalnianych piętą do zewnątrz), przy bardziej
wyrobionych blokach niestety pojawia się problem przypadkowych wypinek
przy mocniejszym kręceniu lub ciągnięciu (zwłaszcza przy przerzucaniu
biegów "tak jak nie wolno" - pod obciążeniem - rozpędzając się spod
świateł).
Na wypadek wyjazdów "za róg, po bułki", do zatrzasków 520 dokupiłem
"platformę" (oficjalnie to odblaski).

Odnośnie ustawienia bloków - jest to rzecz kluczowa, podobnie jak
ustawienie siodełka i kierownicy. Początkowo bolały mnie kolana, lekkie
przesunięcie bloków i jest OK. Po dłuższej jeździe męczą się (nudzą?
drętwieją? - w sumie nie wiem, jak to dziwne odczucie nazwać) stawy
skokowe, wtedy pomaga wypięcie bloków i popedałowanie chwilę "ze
śródstopia".

Bardzo ważna kwestia dotycząca bezpieczeństwa butów SPD: nie nadają się
do biegania po schodach! Zwłaszcza po lastryko lub wzmocnionych
stalowym kątownikiem, dodatkowo targając rower na ramieniu. Jeśli blok
wystaje rysują też panele/parkiet, nawet przy delikatnym chodzeniu ;)

Do wynalazku przekonałem się przypadkiem - żona kupiła mi buty
w Decathlonie, więc postanowiłem dać dziurom pod zaślepkami szansę i za
60zł kupiłem na allegro nowe zatrzaski Shimano PD-M520. Dziś zdzieram
kolejne buty i z okazji upałów poglądam łapczywie na sandały pod SPD :)

Powodzenia!
Wojtek

Data: 2015-07-07 08:37:10
Autor: cytawa
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
Wojciech Penar pisze:

Do wynalazku przekonałem się przypadkiem - żona kupiła mi buty
w Decathlonie, więc postanowiłem dać dziurom pod zaślepkami szansę i za
60zł kupiłem na allegro nowe zatrzaski Shimano PD-M520. Dziś zdzieram
kolejne buty i z okazji upałów poglądam łapczywie na sandały pod SPD :)

Nie pogladaj, tylko spraw sobie jak najszybciej. Cale lato tylko w nich jezdze. A na wyprawy w lecie nie biore juz zadnych innych butow,nawet do cywilnych celow.

Jan Cytawa

Data: 2015-08-10 10:04:45
Autor: Wojciech Penar
Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?
W dniu 07.07.2015 o 08:37, cytawa pisze:
Wojciech Penar pisze:

Do wynalazku przekonałem się przypadkiem - żona kupiła mi buty
w Decathlonie, więc postanowiłem dać dziurom pod zaślepkami szansę i za
60zł kupiłem na allegro nowe zatrzaski Shimano PD-M520. Dziś zdzieram
kolejne buty i z okazji upałów poglądam łapczywie na sandały pod SPD :)

Nie pogladaj, tylko spraw sobie jak najszybciej. Cale lato tylko w nich
jezdze. A na wyprawy w lecie nie biore juz zadnych innych butow,nawet do
cywilnych celow.

Jan Cytawa


Kupiłem, sprawdziłem, żałuję, że nie zrobiłem tego 5 lat temu...

Jedyny mankament, że nie wygodne w jeździe przez las na przełaj
(wpadają patyki, można pokaleczyć nogi, zupełnie nie sprawdzają się
przy jeździe przez jeżyny ;). Poza tym - genialne rozwiązanie na upały
i nie tylko :)

Pozdrawiam,
Wojtek

Jak to jest z tymi pedalami zatrzaskowymi?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona