Data: 2009-06-03 19:29:24 | |
Autor: neelix | |
Jak to jest z wpuszczaniem kogoś na drogę gł ówną? | |
Użytkownik "Dumak" <dumakpl@_usun_gmail.com> napisał w wiadomości news:h03uv8$48j$1nemesis.news.neostrada.pl... Witam wszystkich, miałem następującą sytuację: I żadnych wtedy wniosków? Kiedyś przez taką głupotę narobisz komuś strat lub ktoś zginie. No i dobrze, że zostałeś zbesztany. Może sobie zapamiętasz, że droga to nie miejsce na głupie widzimisię. Ps. Oczywiście przepisy PoRD pomijam, chodzi mi tylko o zasady kultury na drodze. Jeżeli mnie ktoś puszcza to sam się upewniam czy mogę przeciąć kolejny pas. Właśnie dlatego, że pomijasz przepisy PoRD mogłeś doprowadzić do wypadku. Jesteś nieodpowiedzialny! Jeśli dalej zamierzasz zastępować obowiązujące prawo chorym pojęciem kultury to lepiej zostaw PJ w szufladzie. Na drodze obowiązuje tylko prawo. Kulturę skoro nie potrafisz jej używać zostaw sobie w domu! Wiesz kto zasłania się potrzebą kultury? Ten, który nie zna prawa drogowego. Kultura to marna proteza. neelix |
|
Data: 2009-06-03 20:02:31 | |
Autor: u | |
Jak to jest z wpuszczaniem kogoś na drogę gł ówną? | |
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:h06cfk$iun$1nemesis.news.neostrada.pl... Właśnie dlatego, że pomijasz przepisy PoRD mogłeś doprowadzić do wypadku. Jesteś nieodpowiedzialny! Jeśli dalej zamierzasz zastępować obowiązujące prawo chorym pojęciem kultury to lepiej zostaw PJ w szufladzie. Na drodze obowiązuje tylko prawo. Kulturę skoro nie potrafisz jej używać zostaw sobie w domu! Wiesz kto zasłania się potrzebą kultury? Ten, który nie zna prawa drogowego. Kultura to marna proteza. Kpisz, czy o drogę pytasz? |
|
Data: 2009-06-04 19:17:56 | |
Autor: neelix | |
Jak to jest z wpuszczaniem kogoś na drogę gł ówną? | |
Użytkownik "u" <u@wx.yz> napisał w wiadomości news:h06drr$dcc$1news.wp.pl...
Masz problemy z myśleniem? Kultura w domu, na drodze prawo. Nie ma zgody na zastępowanie prawa przez widzimisię. neelix neelix |
|
Data: 2009-06-05 00:48:16 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Jak to jest z wpuszczaniem kogoś na drogę główną? | |
Dnia Thu, 04 Jun 2009 19:17:56 +0200, neelix napisaĹ(a):
I kto to mowi.Kpisz, czy o drogÄ pytasz? Ograniczen predkosci przestrzegasz? To co pierwszy rzucasz kamieniem? -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2009-06-05 16:57:28 | |
Autor: neelix | |
Jak to jest z wpuszczaniem k ogoĹ na drogÄ gĹĂłwnÄ ? | |
UĹźytkownik "Jaroslaw Berezowski" <prezydent@gov.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:givlf6-259.ln1news.yarross.net.pl... Dnia Thu, 04 Jun 2009 19:17:56 +0200, neelix napisaĹ(a): A kto miaĹby mĂłwiÄ? Przestrzegam wiÄc spokojnie rzucam kamieniem. neelix |
|
Data: 2009-06-04 22:13:22 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Jak to jest z wpuszczaniem kogoś na drogę gł ówną? | |
Użytkownik "u" <u@wx.yz> napisał w wiadomości news:h06drr$dcc$1news.wp.pl...
A co tu dla Ciebie jest niejasne? Przedpiśca ma rację, a najlepszym soposobem opkazania kultury na drodze jest przestrzeganie PoRD. -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" |
|
Data: 2009-06-03 20:54:54 | |
Autor: Mirosław Habarta | |
Jak to jest z wpuszczaniem kogoś na dro gę główną? | |
neelix pisze:
A ty to przestrzegasz tego prawa zawsze, czy tylko kiedy ci wygodniej ? Bo jak jest z kulturą, to już wiemy. Kulturę skoro nie potrafisz jej używać zostaw sobie w domu! Najgorzej nie z tymi, którzy nie potrafią jej używać, ale z tymi, którzy w ogóle nie czują takiej potrzeby (To takie rozważania natury ogólnej) Kultura to marna proteza. Mówisz o *swojej* kulturze, czy tak ogólnie ? |
|
Data: 2009-06-04 19:25:29 | |
Autor: neelix | |
Jak to jest z wpuszczaniem kogoś na drogę gł ówną? | |
Użytkownik "Mirosław Habarta" <Miroslaw.Habarta@pols.pl> napisał w wiadomości news:h06gto$ekf$1news.onet.pl... neelix pisze: Widocznie jeszcze zbyt mało wiesz. O ile da się przestrzegać zawsze to zawsze. Nie jestem zaprogramowanym świętym robotem, ale mam zasady. Na pewno przykładam się do tego i oczekuję tego, niestety na próżno, od innych. Kulturę skoro nie potrafisz jej używać zostaw sobie w domu! Jeżeli wszyscy pojadą przepisowo to garstka kultury nikomu nie zaszkodzi, byle z umiarem. Najgorzej jest kiedy panuje wolna amerykanka, prawo silniejszego i chora kultura. Kultura to marna proteza. O kulturze na drodze. W pracy w pomieszczeniu np. smarketu, biura nie stosujesz zasad ruchu drogowego. neelix |
|
Data: 2009-06-04 22:16:46 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Jak to jest z wpuszczaniem kogoś na drogę gł ówną? | |
Użytkownik "Mirosław Habarta" <Miroslaw.Habarta@pols.pl> napisał w wiadomości news:h06gto$ekf$1news.onet.pl... neelix pisze: A co to ma do tematu wątku? Bo jak jest z kulturą, to już wiemy. Jest Was więcej, czy masz rozdwojenie jaźni? -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" |