Data: 2012-10-31 15:22:36 | |
Autor: Jarek S. | |
Jak to rozwiązać? | |
Sytuacja następująca:
Samochód zaparkowany przed warsztatem samochodowym w bardzo starym budynku, /właściciel to mój znajomy wynajmujący lokal w tym budynku od syndyka upadłej spółdzielni/. Z elewacji tego budynku odpadł sporej wielkości tynk uszkodził mój pojazd /na szczęście nieznacznie/ Udałem się do biura tejże spółdzielni ale delikatnie mówiąc olali mnie. Zgłosiłem sprawę policji która po przyjeździe stwierdziła że nic nie pomoże bo nie zaszło przestępstwo. Podejrzewam że budynki nie posiadają ubezpieczenia OC. Jaskie kroki powinienem poczynić dalej? Zwrócić się na piśmie do zarządu z prośbą o wskazanie ubezpieczyciela i numeru polisy? Mój pojazd ma tylko OC więc wypłata z AC nie wchodzi w grę.... |
|
Data: 2012-10-31 09:49:50 | |
Autor: witek | |
Jak to rozwiązać? | |
Jarek S. wrote:
Sytuacja następująca: Zwrócić sie na piśmie a jak oleją to sprawa cywilna w sądzie. Sąd nie będzie miał dylematu w zasądzeniu kosztów naprawy. Tylko ze jak piszesz ze spóldzielnia upadła i jest tam syndyk to po kiegy grzyba gadasz z jakimis babkami. Gadaj z syndykiem on tam rządzi. |
|
Data: 2012-10-31 15:25:04 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Jak to rozwiÄ zaÄ? | |
W dniu 31.10.2012 15:22, Jarek S. pisze:
Sytuacja nastĂŞpujÂąca: Ustaw kodowanie. |