Data: 2010-10-09 19:39:48 | |
Autor: kml | |
Jak to siÄ po DC jeĹşdzi cd. :) | |
UĹźytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:4cb0a17f$1news.home.net.pl... Jak widaÄ nie trzeba byÄ z Warszawy i jeĹşdziÄ BMW, Ĺźeby byÄ chamem. :) Jak widaÄ wiÄkszoĹÄ chamĂłw jeĹźdzÄ cych po stolicy nie ma nic wspĂłlnego z Warszawiakami. Warszawskie tablice sÄ zmyĹkÄ . Wszyscy sÄ kozacy w samochodzie, ale jak wyjdziesz z samochodu i mu za klamkÄ od kierowcy zĹapiesz to koleĹ wypi####la z piskiem a wiÄkszoĹÄ siÄ uspokaja jak tylko widzi, Ĺźe siÄ pasy odpina. Ot taki smutny element napĹywowy, ktĂłry bardzo mocno wpĹywa na temat "Warszawa". -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-10-12 06:37:33 | |
Autor: Mathew Kosecki | |
Jak to się po DC jeździ cd. :) | |
Ot taki smutny element napĹ�ywowy, ktĂłry bardzo mocno wpĹ�ywa na temat "Warszawa". Zgodzę się ,ja mając świadomość opinii o moim mieście robię wszystko żeby ten durny stereotyp zmienić, zawsze wpuszczam ,ułatwiam ,nie zajeżdzam, nie trąbię, nie mrugam światłami, mając na uwadze że mam rejestrację z DC i co więcej naklejkę (nie, nie z rybką) Powstania Warszawskiego "Pamiętamy". Co ciekawe wcale nie dojeżdżam do celu znacząco później, jestem zrelaksowany (choć jak czasem czekam długo na lewoskręcie i obserwuję kolejne samochody z pasa do jazdy na wprost wjeżdzające przez pasy na początek kolejki to uczucie zrelaksowania jest mocno zmącone). Tylko tyle można zrobić i może aż tyle, bo przyznam, że zmiana przyzwyczajeń z "wojownika drogowego" nie przyszła mi łatwo. Zmieniając samochód na mocnieszy szybko zapomiałem jak ciężko się wyprzedzało mając 1.2 60KM, jadąc główną nie myślałem jak ciężko się wbić z podporządkowanej etc.. Nie wiem czy chodzi o dojrzałość za kółkiem czy ogólną świadomość i poruszaną na grupie empatię do świata, tak czy inaczej polecam, Warszawiakom i nie tylko. -- |
|