Oskarżony o korupcję były minister sportu Tomasz Lipiec uważa, że chciano go skompromitować. Po to by jego stanowisko mogła zająć Elżbieta Jakubiak (PiS) blisko związana z prezydentem Kaczyńskim.
- Moje ministerstwo było małe i mało znaczyło, aż do chwili gdy przyznano nam Euro 2012 - wtedy stała się to intratna posada - mówił wczoraj w sądzie Lipiec.

Podkreślał, że w ministerstwie nie wykryto żadnej afery. A sprawa, w którą jest zaplątany, dotyczyła Centralnego Ośrodka Sportu. A na COS - poza powołaniem jego szefów - miał nikły wpływ.

Lipiec - minister w rządzie najpierw Kazimierza Marcinkiewicza, potem Jarosława Kaczyńskiego - został zmuszony do dymisji w lipcu 2007 r. Krótko po tym, jak agenci CBA zatrzymali na dziedzińcu ministerstwa Krzysztofa S. i Tadeusza M., dyrektorów COS. To znajomi Lipca jeszcze z czasów jego pracy w warszawskim samorządzie. Tadeusz M. wziął łapówkę za wynajęcie hali na warszawskim Torwarze. Wręczenie pieniędzy kontrolowało CBA.

Podczas jednego z przesłuchań Tadeusza M. obecny był zastępca szefa CBA Maciej Wąsik (kiedyś strażnik miejski w Warszawie, "człowiek blisko związany z Lechem Kaczyńskim"). To wtedy M. zaczął składać obciążające Lipca zeznania.

Dopiero po wyborach 2007 r. Lipiec został zatrzymany. Dlaczego dopiero wówczas - bada to sejmowa komisja śledcza.

Prokuratura oskarża Lipca o sześć przestępstw korupcyjnych - od przyjęcia 170 tys. zł łapówki, gdy kierował Warszawskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, do 100 tys. zł, gdy był ministrem. Lipiec się nie przyznaje.

Tadeusz M., obciążając Lipca, gra o nadzwyczajne złagodzenie kary. Mówił prokuratorom: "Lipiec oczekiwał ode mnie, że przy okazji realizowanych kontraktów ja wygeneruję jakieś pieniądze i te pieniądze mu przekażę". Ale Tadeusz M. zeznał też, że miał generować pieniądze na firmy związane z PiS. Przedstawił nawet schemat, jak chciał "wygenerować" pieniądze przy budowie Stadionu Narodowego. "Schemat" Tadeusza M. prokuratura uznała za niewiarygodny. Lipiec ujawnił wczoraj, że w tajnych aktach, w których były stenogramy z podsłuchów jego rozmów z Tadeuszem M., znalazł tylko "dwie kartki". Gdy prokuratura występowała do sądu o aresztowanie Lipca, powoływała się na pięć tomów. Co się stało? Obrona przypuszcza, że nie było zgody sądu na podsłuch, bo założyła go Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Prokurator zaginionych stenogramów chce szukać w śledztwie wyłączonym ze sprawy korupcji w COS.


http://wyborcza.pl/1,75478,6635973,Intryga_wokol_Lipca_.html


"ł"

--
Brońmy Polskę i Polaków przed picowcami!
To antypolska hołota!

http://wyborcza.pl/1,75478,6635973,Intryga_wokol_Lipca_.html

"ł"

--
Brońmy Polskę i Polaków przed picowcami!
To antypolska hołota!

On Fri, 22 May 2009 09:06:27 +0200, "aRzor" <adres@email.pl> wrote:

Oskarżony o korupcję były minister sportu Tomasz Lipiec uważa, że chciano go skompromitować. Po to by jego stanowisko mogła zająć Elżbieta Jakubiak (PiS) blisko związana z prezydentem Kaczyńskim. [...]

 jakubiak zna sie na sporcie jak malo kto!  prawie tak jak fotyga na sprawach zagranicznych,
 a kempa na hodowli ogorkow szklarniowych. wszystkie
 panie laczy natomiast niewielki wzrost i uwielbienie
 dla blizniakow.



--

HeSk

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://miniurl.pl/glosludu
http://miniurl.pl/glosludu2