<http://bothunters.pl/2011/03/18/jak-ukrasc-kase-z-bankomatu-za-pomoca-
kleju/>

Raczej jako ciekawostkę to należy traktować, bo z moich obserwacji u nas ludzie głównie posługują się właśnie ekranem dotykowym podczas obsługi bankomatu, no może poza wklepaniem PINu. Fakt, że nasze bankomaty działają trochę inaczej, bo chcą PIN na samym początku np. w Norwegi PIN podaje się na samym końcu jak ma być realizowana wypłata, być może w USA też, wtedy ma to jakiś tam sens.
Było nie było jak widać pomysły skimmerów są praktycznie nieograniczone i za każdym rogiem w bankomacie może się na nas czaić nowe zuo ;)


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

On Fri, 18 Mar 2011 18:59:37 +0000 (UTC), xbartx <bart@hashzero.net>
wrote:

Raczej jako ciekawostkę to należy traktować, bo z moich obserwacji u nas ludzie głównie posługują się właśnie ekranem dotykowym podczas obsługi bankomatu, no może poza wklepaniem PINu.

Nigdy w zyciu nie obslugiwalem bankomatu ekranem dotykowym. Zawsze
uzywam przyciskow umieszczonych wzdluz obu pionowych krawedzi ekranu.
Oczywiscie do PIN klawiature :)

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

W dniu 11-03-18 19:59, xbartx pisze:

Raczej jako ciekawostkę to należy traktować, bo z moich obserwacji u nas
ludzie głównie posługują się właśnie ekranem dotykowym podczas obsługi
bankomatu, no moĹźe poza wklepaniem PINu. Fakt, Ĺźe nasze bankomaty
działają trochę inaczej, bo chcą PIN na samym początku

Ostatnio wybieralem pieniadze w takim dziwnym Euronecie (z szufladka) i prosil o wpisanie pinu na samym koncu.

On 18.03.2011 20:36, neoniusz wrote:

W dniu 11-03-18 19:59, xbartx pisze:

Raczej jako ciekawostkę to należy traktować, bo z moich obserwacji u nas
ludzie głównie posługują się właśnie ekranem dotykowym podczas obsługi
bankomatu, no moĹźe poza wklepaniem PINu. Fakt, Ĺźe nasze bankomaty
działają trochę inaczej, bo chcą PIN na samym początku

Ostatnio wybieralem pieniadze w takim dziwnym Euronecie (z szufladka) i
prosil o wpisanie pinu na samym koncu.

Tzn. po wydaniu pieniedzy? :)


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

W dniu 11-03-18 20:38, Tomasz Chmielewski pisze:

bankomatu, no moĹźe poza wklepaniem PINu. Fakt, Ĺźe nasze bankomaty
działają trochę inaczej, bo chcą PIN na samym początku

Ostatnio wybieralem pieniadze w takim dziwnym Euronecie (z szufladka) i
prosil o wpisanie pinu na samym koncu.

Tzn. po wydaniu pieniedzy? :)

Tak dobrze to nie ma ;)

Użytkownik "xbartx" <bart@hashzero.net> napisał w wiadomości news:im0a2p$2gk$1news.net.icm.edu.pl...

<http://bothunters.pl/2011/03/18/jak-ukrasc-kase-z-bankomatu-za-pomoca-
kleju/>

Raczej jako ciekawostkę to należy traktować, bo z moich obserwacji u nas
ludzie głównie posługują się właśnie ekranem dotykowym podczas obsługi
bankomatu, no moĹźe poza wklepaniem PINu. Fakt, Ĺźe nasze bankomaty
działają trochę inaczej, bo chcą PIN na samym początku np. w Norwegi PIN
podaje się na samym końcu jak ma być realizowana wypłata, być może w USA
też, wtedy ma to jakiś tam sens.

Nie chwytam dlaczego jak PIN na początku to to miałoby nie mieć sensu ?
To bankomaty mają ekrany dotykowe ?
Jestem przyzwyczajony, że jak obok ekranu (oscyloskopy, analizatory widma) są klawisze a ich opis pojawia się na ekranie to używa się tych klawiszy.
P.G.

Użytkownik "xbartx" <bart@hashzero.net> napisał w wiadomości news:im0a2p$2gk$1news.net.icm.edu.pl...

np. w Norwegi PIN
podaje się na samym końcu jak ma być realizowana wypłata,

Niezła głupota, jesteś tego pewien? A może na końcu podaję się go ponownie, a nie jako jedyny raz?
Czyli z kradzioną kartą można np sprawdzić sobie jej saldo?! To tak jakby SIM do komórki udało się włożyć do aparatu, przejrzeć książkę telefoniczną, ale chcąc gdzieś zadzwonić trzebaby było wprowadzić PIN, absurd!

On 3/20/2011 6:41 PM, rols rojs wrote:

Użytkownik "xbartx" <bart@hashzero.net> napisał w wiadomości
news:im0a2p$2gk$1news.net.icm.edu.pl...

np. w Norwegi PIN
podaje się na samym końcu jak ma być realizowana wypłata,

Niezła głupota, jesteś tego pewien? A może na końcu podaję się go
ponownie, a nie jako jedyny raz?
Czyli z kradzioną kartą można np sprawdzić sobie jej saldo?! To tak
jakby SIM do komórki udało się włożyć do aparatu, przejrzeć książkę
telefoniczną, ale chcąc gdzieś zadzwonić trzebaby było wprowadzić PIN,
absurd!

absurdem jest nazywanie absurdem czegoś czego się nie widziało ale mimo to twierdzi, że nie ma.

po prostu wszytkie informacje podaje sie na raz, zanim cokolwiek pojdzie do banku.
podaje sie co sie chce zrobic, ile wypłacić, potem pin i potem całość idzie do banku, a odpowiedz jest tak/nie.

wiekszość bankomatów chodzi w tej chwili online, wiec dopiero po podaniu pinu i jego wyrefikacji bank pokazuje pozostałe opcje.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:im69bn$693$3inews.gazeta.pl...

On 3/20/2011 6:41 PM, rols rojs wrote:

Użytkownik "xbartx" <bart@hashzero.net> napisał w wiadomości
news:im0a2p$2gk$1news.net.icm.edu.pl...

np. w Norwegi PIN
podaje się na samym końcu jak ma być realizowana wypłata,

Niezła głupota, jesteś tego pewien? A może na końcu podaję się go
ponownie, a nie jako jedyny raz?
Czyli z kradzioną kartą można np sprawdzić sobie jej saldo?! To tak
jakby SIM do komórki udało się włożyć do aparatu, przejrzeć książkę
telefoniczną, ale chcąc gdzieś zadzwonić trzebaby było wprowadzić PIN,
absurd!

absurdem jest nazywanie absurdem czegoś czego się nie widziało ale mimo to twierdzi, że nie ma.

po prostu wszytkie informacje podaje sie na raz, zanim cokolwiek pojdzie do banku.
podaje sie co sie chce zrobic, ile wypłacić, potem pin i potem całość idzie do banku, a odpowiedz jest tak/nie.

wiekszość bankomatów chodzi w tej chwili online, wiec dopiero po podaniu pinu i jego wyrefikacji bank pokazuje pozostałe opcje.

Bo nie wiem po co ktoś miałby wprowadzać taką głupotę, każde zabezpieczenie jest na 1 linii frontu. Tutaj jest nim PIN, nie znasz? sorry, blokujemy kartę. A nie że jakiś lump może bawić się bankomatem po włożeniu nawet kradzionej.
Co z tego że online, to łatwiej sprawdzić PIN dopiero po operacji?! Zastanów się sam, gdzie tu jakiś sens.

(21.03.2011 12:46), rols rojs wrote:

absurdem jest nazywanie absurdem czegoś czego się nie widziało ale
mimo to twierdzi, Ĺźe nie ma.

po prostu wszytkie informacje podaje sie na raz, zanim cokolwiek
pojdzie do banku.
podaje sie co sie chce zrobic, ile wypłacić, potem pin i potem całość
idzie do banku, a odpowiedz jest tak/nie.

wiekszość bankomatów chodzi w tej chwili online, wiec dopiero po
podaniu pinu i jego wyrefikacji bank pokazuje pozostałe opcje.

Bo nie wiem po co ktoś miałby wprowadzać taką głupotę, każde
zabezpieczenie jest na 1 linii frontu. Tutaj jest nim PIN, nie znasz?
sorry, blokujemy kartę. A nie że jakiś lump może bawić się bankomatem po
włożeniu nawet kradzionej.
Co z tego że online, to łatwiej sprawdzić PIN dopiero po operacji?!
Zastanów się sam, gdzie tu jakiś sens.

Bez sensu jest udzielać atakującemu od razu informacji o tym czy podał
prawidłowy pin czy nie.

Dłuższy czas oczekiwania na wynik (podanie kwoty, decyzja o wydruku i
tak dalej) - trudniejszy atak.

p. m.

W dniu 2011-03-21 14:30, mvoicem pisze:

Bo nie wiem po co ktoś miałby wprowadzać taką głupotę, każde
zabezpieczenie jest na 1 linii frontu. Tutaj jest nim PIN, nie znasz?
sorry, blokujemy kartę. A nie że jakiś lump może bawić się bankomatem po
włożeniu nawet kradzionej.

[...]

Bez sensu jest udzielać atakującemu od razu informacji o tym czy podał
prawidłowy pin czy nie.

Dłuższy czas oczekiwania na wynik (podanie kwoty, decyzja o wydruku i
tak dalej) - trudniejszy atak.

Pytanie zasadnicze - jak sie mam moment wprowadzenia PINu do jego
weryfikacji "w banku"? Bo byc moze w obu sytuacjach (PIN przed i po
wybraniu tego co chcemy od bankomatu) PIN i szczegoly operacji wedruja
"do banku" w tym samym momencie.
I tylko po kodzie odpowiedzi bankomat wnioskuje co bylo zle - PIN,
kwota, pogoda, ...

Pozdro

Maseł

(21.03.2011 15:02), Maseł wrote:

W dniu 2011-03-21 14:30, mvoicem pisze:

Bo nie wiem po co ktoś miałby wprowadzać taką głupotę, każde
zabezpieczenie jest na 1 linii frontu. Tutaj jest nim PIN, nie znasz?
sorry, blokujemy kartę. A nie że jakiś lump może bawić się bankomatem po
włożeniu nawet kradzionej.

[...]

Bez sensu jest udzielać atakującemu od razu informacji o tym czy podał
prawidłowy pin czy nie.

Dłuższy czas oczekiwania na wynik (podanie kwoty, decyzja o wydruku i
tak dalej) - trudniejszy atak.

Pytanie zasadnicze - jak sie mam moment wprowadzenia PINu do jego
weryfikacji "w banku"? Bo byc moze w obu sytuacjach (PIN przed i po
wybraniu tego co chcemy od bankomatu) PIN i szczegoly operacji wedruja
"do banku" w tym samym momencie.
I tylko po kodzie odpowiedzi bankomat wnioskuje co bylo zle - PIN,
kwota, pogoda, ...

Racja.

Ale mimo wszystko, nie rozumiem co zdrożnego jest w pytaniu się o PIN na
końcu, zwłaszcza że jak pokazuje w/w przypadek, PIN na końcu
uniemoĹźliwia "atak klejem".

p. m.

W dniu 2011-03-21 19:32, mvoicem pisze:

Pytanie zasadnicze - jak sie mam moment wprowadzenia PINu do jego
weryfikacji "w banku"? Bo byc moze w obu sytuacjach (PIN przed i po
wybraniu tego co chcemy od bankomatu) PIN i szczegoly operacji wedruja
"do banku" w tym samym momencie.
I tylko po kodzie odpowiedzi bankomat wnioskuje co bylo zle - PIN,
kwota, pogoda, ...

Racja.

Ale mimo wszystko, nie rozumiem co zdrożnego jest w pytaniu się o PIN na
końcu, zwłaszcza że jak pokazuje w/w przypadek, PIN na końcu
uniemoĹźliwia "atak klejem".

IMHO jedyna roznica to taka, ze jak najpierw podajesz PIN, to on jest
dluzej w przechowywany w pamieci bankomatu, wiec sie bardziej utrwali w
tych kosciach pamieci. Pozniej to juz prosta sprawa - wystarczy szybko z
bankomatu wyrwac taka kosc. wrzucic do cieklego azotu i pozniej juz na
spokojnie w warunkach laboratoryjnych pod mikroskopem skaningowym
odczytujesz komorka po komorce ostatni zapisany stan posiadanej kosci
pamieci...

Pozdro

Maseł

(21.03.2011 20:08), Maseł wrote:

Ale mimo wszystko, nie rozumiem co zdrożnego jest w pytaniu się o PIN na
> końcu, zwłaszcza że jak pokazuje w/w przypadek, PIN na końcu
> uniemoĹźliwia "atak klejem".

IMHO jedyna roznica to taka, ze jak najpierw podajesz PIN, to on jest
dluzej w przechowywany w pamieci bankomatu, wiec sie bardziej utrwali w
tych kosciach pamieci. Pozniej to juz prosta sprawa - wystarczy szybko z
bankomatu wyrwac taka kosc. wrzucic do cieklego azotu i pozniej juz na
spokojnie w warunkach laboratoryjnych pod mikroskopem skaningowym
odczytujesz komorka po komorce ostatni zapisany stan posiadanej kosci
pamieci...

Wydaje mi się że "atak klejem" jest bardziej prawdopodony :).

p. m.

Użytkownik "Maseł" <mmasel@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:f4e946422985adb5a149dde3e011799cmasel.cs.put.poznan.pl...

W dniu 2011-03-21 19:32, mvoicem pisze:

Pytanie zasadnicze - jak sie mam moment wprowadzenia PINu do jego
weryfikacji "w banku"? Bo byc moze w obu sytuacjach (PIN przed i po
wybraniu tego co chcemy od bankomatu) PIN i szczegoly operacji wedruja
"do banku" w tym samym momencie.
I tylko po kodzie odpowiedzi bankomat wnioskuje co bylo zle - PIN,
kwota, pogoda, ...

Racja.

Ale mimo wszystko, nie rozumiem co zdrożnego jest w pytaniu się o PIN na
końcu, zwłaszcza że jak pokazuje w/w przypadek, PIN na końcu
uniemoĹźliwia "atak klejem".

IMHO jedyna roznica to taka, ze jak najpierw podajesz PIN, to on jest
dluzej w przechowywany w pamieci bankomatu, wiec sie bardziej utrwali w
tych kosciach pamieci. Pozniej to juz prosta sprawa - wystarczy szybko z
bankomatu wyrwac taka kosc. wrzucic do cieklego azotu i pozniej juz na
spokojnie w warunkach laboratoryjnych pod mikroskopem skaningowym
odczytujesz komorka po komorce ostatni zapisany stan posiadanej kosci
pamieci...

To bandyci już są tacy sprytni i głupi jednocześnie, że mając dostęp do wnętrza bankomatu, zamiast ukraść kasetkę z pieniędzmi, to bardziej zainteresuje ich kość z zapisanym PINem jednego klienta? >;)
A ten "atak" klejem to jakiś news z d..y, nie ma żadnych ekranów dotykowych, to tylko o głupich Amerykanach można tak napisać, jesli to prawda to napadający porwie najwyżej sumę, którą ktoś chciał wypłacić, a ta może być nędzna. Kiepski interes

Maseł <mmasel@poczta.onet.pl> writes:

Pytanie zasadnicze - jak sie mam moment wprowadzenia PINu do jego
weryfikacji "w banku"? Bo byc moze w obu sytuacjach (PIN przed i po
wybraniu tego co chcemy od bankomatu) PIN i szczegoly operacji wedruja
"do banku" w tym samym momencie.

Jasne ze tak.
Latwo zreszta sprawdzic.
--
Krzysztof Halasa

W dniu 2011-03-21 21:38, Krzysztof Halasa pisze:

Maseł <mmasel@poczta.onet.pl> writes:

Pytanie zasadnicze - jak sie mam moment wprowadzenia PINu do jego
weryfikacji "w banku"? Bo byc moze w obu sytuacjach (PIN przed i po
wybraniu tego co chcemy od bankomatu) PIN i szczegoly operacji wedruja
"do banku" w tym samym momencie.

Jasne ze tak.
Latwo zreszta sprawdzic.

To bylo pytanie retoryczne w celu zakonczenia dyskusji na temat
wyzszosci swiat Wielkiej Nocy nad Bozym Narodzeniem, czy tez kolejnoscia
operacji w sterowaniu bankomatu :-)

Pozdro

Maseł