W dniu 2011-12-25 10:27, Zofia pisze:

Witam

Mieszkam w mieszkaniu tzw. M2 - wielka płyta z lat 70-tych,
31 m2, w tym
- pokĂłj z szerokim oknem (i drzwiami balkonowymi) ok. 18 m2
- widna kuchnia ok. 6 m2
- łazienka z wc ok. 3,5 m2
- korytarz ok. 3 m2
Wejście z klatki schodowej do korytarza i dalej do pokoju.
Wejście do kuchni przez pokój.
W tamtym okresie takich mieszkań budowano bardzo dużo.

Chciałabym zrobić remont i urządzić to mieszkanie od nowa.

Jeśli ktoś wie o jakichś propozycjach urządzenia takiego
mieszkania (czasopisma, Internet), to bardzo proszę o informacje.
Przy tak małym metrażu rozkład jest bardzo ważny.

Może warto napisać do któregoś z magazynów tematycznych z prośbą o pomoc w takiej aranżacji? Z tego, co wiem, to świadczą takie usługi nieodpłatnie i bez większych problemów.
A tak poza tym pozostaje Ci po prostu szukanie na piechotę w googlach, magazynach, katalogach.

N.

UĹźytkownik "Nixe"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jdf9qs$k5l$2@inews.gazeta.pl...

Może warto napisać do któregoś z magazynów tematycznych z prośbą o pomoc w takiej aranżacji?

Tylko mniej roszczeniowym tonem niĹź tutaj;)

A tak poza tym pozostaje Ci po prostu szukanie na piechotę w googlach, magazynach, katalogach.

Albo podjechać do Ikei i popatrzeć, mają tam gotowe rozwiązania na niewielkie mieszkania

Użytkownik "Kris" <kszysztofcWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:jdfa03$m4m$1inews.gazeta.pl...

Może warto napisać do któregoś z magazynów tematycznych z prośbą o pomoc w takiej aranżacji?

Tylko mniej roszczeniowym tonem niĹź tutaj;)

A możesz zacytować choćby jedno MOJE zdanie,
które było "roszczeniowe"?
Ludzie, czy Wy nie umiecie czytać?
To osoby odpowiadające wmawiały mi, że oczekiwałam
pomocy w aranĹźacji mojego mieszkania. NIE i jeszcze raz NIE.
Prosiłam tylko o informacje gdzie (czasopisma, Internet) można
znaleźć przykłady urządzenia małego mieszkania, typowego,
jak mi się wydaje. Liczyłam na to, że ktoś przeglądając czasopisma
lub Internet na takie miejsca natrafił i mógłby podać gdzie to było.
Nawet plan mojego mieszkania podałam tylko dlatego, że ktoś
sugerował, że powinnam to zrobić.

Zofia

Nawet plan mojego mieszkania podałam tylko dlatego, że ktoś
sugerował, że powinnam to zrobić.

ktoś, znaczy ja. Zapewne ta sugestia była natrętna i nie na miejscu, ale wydawało mi się, że znając plan mieszkania łatwiej będzie coś doradzić, cytuję:
"Przy tak małym metrażu rozkład jest bardzo ważny. "
niestety nie zauważyłem że p.t. wątkotwórczyni jest zainteresowana wyłącznie gotowymi rozwiązaniami, a nie radami. Bardzo mi z tego powodu przykro i przepraszam p.t. wątkotwórczynię za doznane w związku z tym niedogodności. Przyznam się nawet, że gotów byłem narysować na przedstawionym planie parę wariantów aranżacji, ale na szczęście rozwój dyskusji w wątku uchronił mnie przed narzuceniem p.t. wątkotwórczyni, niepotrzebnej i bezsensownej pomocy. Życzę w związku z tym owocnych poszukiwań gotowych rozwiązań w sieci i bibliotekach.

Użytkownik "anhin" <anhin@o2.pl> napisał w wiadomości news:jdfg0s$kig$1mx1.internetia.pl...

Nawet plan mojego mieszkania podałam tylko dlatego, że ktoś
sugerował, że powinnam to zrobić.

ktoś, znaczy ja. Zapewne ta sugestia była natrętna i nie na miejscu, ale wydawało mi się, że znając plan mieszkania łatwiej będzie coś doradzić,

Ale skąd pomysł, że oczekuję doradzenia ? Nigdzie nic takiego nie pisałam.
Zaczynając wątek nawet nie przyszło mi do głowy żeby prosić o radę
jak mam urządzić moje mieszkanie. Stąd od początku moje opory co do
podawania ile osĂłb, jakie zaintersowania, jakie wymiary itd. Nie o to mi
chodziło.

cytuję:
"Przy tak małym metrażu rozkład jest bardzo ważny. "

Tak i podałam mój rozklad po to żeby poinformować jakie mieszkanie mam na myśli.
Te mieszkania od lat 70-tych są tak typowe, że każdy, kto w takim mieszkaniu był,
mógł od razu skojarzyć o jakie mieszkanie mi chodzi i ewentualnie przypomnieć
sobie czy przykładów urządzenia takiego mieszkania nie widział gdzieś w Internecie
lub jakimś czasopiśmie. I tyle.

Dalszy sarkazm w Twoim newsie jest zupełnie  nie na miejscu.

Z mojej strony EOT. Nie ma sensu dalej czegokolwiek wyjaśniać.

Za wszystkie odpowiedzi dziękuję.

Zofia

Te mieszkania od lat 70-tych są tak typowe, że każdy, kto w takim
mieszkaniu był,
mógł od razu skojarzyć o jakie mieszkanie mi chodzi i ewentualnie
przypomnieć
sobie czy przykładów urządzenia takiego mieszkania nie widział gdzieś w
Internecie
lub jakimś czasopiśmie. I tyle.

no właśnie nie są aż tak typowe, co usiłowałem Ci uzmysłowić. Jak rozumiem, kontrprzykłady Cię nie interesują, być może po prostu nie widziałaś innego planu M2 z lat 70-tych i nie dopuszczasz możliwości istnienia innych planów mieszkań.

Dalszy sarkazm w Twoim newsie jest zupełnie nie na miejscu.

to co napisałem wyżej wydaje mi się częściowym usprawiedliwieniem sarkazmu. Prośba o plan nie była zamachem na Twoją prywatność, tylko próbą uściślenia o czym właściwie mówimy. Też nie wydaje mi się żeby ktokolwiek z dyskutantów zmuszał Cię do przyjęcia nieproszonych rad, a np. Bydlę całkiem sensownie wytłumaczył Ci dlaczego Twoje oczekiwania są niezbyt rozsądne. W tej sytuacji można Ci tylko życzyć powodzenia w samodzielnym poszukiwaniu gotowych rozwiązań projektowych.

Dnia 2011-12-28 15:56, niebożę Zofia wylazło do ludzi i marudzi:

Ludzie, czy Wy nie umiecie czytać?
To osoby odpowiadające wmawiały mi, że oczekiwałam
pomocy w aranĹźacji mojego mieszkania. NIE i jeszcze raz NIE.
Prosiłam tylko o informacje gdzie (czasopisma, Internet) można
znaleźć przykłady urządzenia małego mieszkania, typowego,
jak mi się wydaje.

Wydaje Ci się.

Liczyłam na to, że ktoś przeglądając czasopisma
lub Internet na takie miejsca natrafił i mógłby podać gdzie to było.
Nawet plan mojego mieszkania podałam tylko dlatego, że ktoś
sugerował, że powinnam to zrobić.

http://fotoforum.gazeta.pl/71,1,794.html

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

Użytkownik "Qrczak" <qrka@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jdfll4$sco$1inews.gazeta.pl...

http://fotoforum.gazeta.pl/71,1,794.html

Wielkie dzięki.
To forum to kopalnia wiedzy, daleko wykraczająca
poza moje oczekiwania. :-)

Pozdrawiam
Zofia

W dniu 2011-12-28 15:44, Kris pisze:

Użytkownik "Nixe" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jdf9qs$k5l$2@inews.gazeta.pl...

Może warto napisać do któregoś z magazynów tematycznych z prośbą o
pomoc w takiej aranĹźacji?

Tylko mniej roszczeniowym tonem niĹź tutaj;)

A tak poza tym pozostaje Ci po prostu szukanie na piechotę w googlach,
magazynach, katalogach.

Albo podjechać do Ikei i popatrzeć, mają tam gotowe rozwiązania na
niewielkie mieszkania

O to też niezły pomysł.
Albo w ogóle przejrzeć katalogi IKEI z ostatnich lat (może mają jakieś archiwa)

N.
co do tonu roszczeniowego Zofii to szczerze mówiąc nie zauważyłam ;-)

co do tonu roszczeniowego Zofii to szczerze mówiąc nie zauważyłam ;-)

masz, widzę, jakieś ogólne problemy z percepcją, nie zauważyłaś też,
że kilka postów wcześniej zapodałem pomysł z napisaniem do jakiegoś
magazynu i opisałem tego skutki... ale... ot wyrwało ci się... :-)

pozdrawiam
s_13

W dniu 2011-12-28 22:06, s_13 pisze:

co do tonu roszczeniowego Zofii to szczerze mówiąc nie zauważyłam ;-)

masz, widzę, jakieś ogólne problemy z percepcją, nie zauważyłaś też,
że kilka postów wcześniej zapodałem pomysł z napisaniem do jakiegoś
magazynu i opisałem tego skutki... ale... ot wyrwało ci się... :-)

Jakby Ci tu delikatnie ...
A może jednak nie.
Nie ma sensu.

N.

Jakby Ci tu delikatnie ...
A może jednak nie.
Nie ma sensu.

nie jest dobrze... nawet enter z delete ci się już miesza...

pozdrawiam
s_13

Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisał w wiadomości news:jdfat0$p63$2inews.gazeta.pl...

Albo w ogóle przejrzeć katalogi IKEI z ostatnich lat (może mają jakieś archiwa)

Dziękuję.
To jest bardzo dobry pomysł. Co prawda nie wiem w tej chwili jak do nich
dotrzeć, ale może mi się uda. To byłoby najlepsze źródło pomysłów.

Ponadto już myślałam o tym żeby wybrać się do biblioteki i przeszukać
czasopisma związane z urządzaniem mieszkań. Pewnie niewiele będzie
tam przykladów mieszkania tak małego jak moje, ale myślę, że warto
to przejrzeć.

co do tonu roszczeniowego Zofii to szczerze mówiąc nie zauważyłam ;-)

Za to też dziękuję.

Pozdrawiam
Zofia