Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jak wrócić do domu...;-)

Jak wrócić do domu...;-)

Data: 2015-03-25 07:55:04
Autor: mplesinski76
Jak wrócić do domu...;-)
i jeszcze jedna kwestia: auto nie jest opłacone w Polsce /Agencja celna/ czy na to jest jakiś określony czas? sprzedający twierdzi że korzystniej /taniej?/będzie jeżeli ja zrobię sam te formalności na siebie /on mi w tym ma pomóc/, czy na to jest określony czas od przywozu auta z zagranicy? auto przyjechało z niemiec chyba w lutym....

Data: 2015-03-25 15:05:21
Autor: masti
Jak wrócić do domu...;-)
mplesinski76@gmail.com wrote:

i jeszcze jedna kwestia: auto nie jest opłacone w Polsce /Agencja celna/ czy na to jest jakiś określony czas? sprzedający twierdzi że korzystniej /taniej?/będzie jeżeli ja zrobię sam te formalności na siebie /on mi w tym ma pomóc/, czy na to jest określony czas od przywozu auta z zagranicy? auto przyjechało z niemiec chyba w lutym....

i jeszcze pewnie umowa z niesitniejącym niemcem?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-03-25 08:10:13
Autor: Marcin
Jak wrócić do domu...;-)
W dniu środa, 25 marca 2015 16:06:14 UTC+1 użytkownik masti napisał:
:

> i jeszcze jedna kwestia: auto nie jest opłacone w Polsce /Agencja celna/ czy na to jest jakiś określony czas? sprzedający twierdzi że korzystniej /taniej?/będzie jeżeli ja zrobię sam te formalności na siebie /on mi w tym ma pomóc/, czy na to jest określony czas od przywozu auta z zagranicy? auto przyjechało z niemiec chyba w lutym....

i jeszcze pewnie umowa z niesitniejącym niemcem?


-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


pewnie tak, umowa będzie z niemcema, bawić się w to? czy raczej dać sobie spokój?

Data: 2015-03-25 15:49:07
Autor: masti
Jak wrócić do domu...;-)
Marcin wrote:

W dniu środa, 25 marca 2015 16:06:14 UTC+1 użytkownik masti napisał:
:

> i jeszcze jedna kwestia: auto nie jest opłacone w Polsce /Agencja celna/ czy na to jest jakiś określony czas? sprzedający twierdzi że korzystniej /taniej?/będzie jeżeli ja zrobię sam te formalności na siebie /on mi w tym ma pomóc/, czy na to jest określony czas od przywozu auta z zagranicy? auto przyjechało z niemiec chyba w lutym....

i jeszcze pewnie umowa z niesitniejącym niemcem?


-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


pewnie tak, umowa będzie z niemcema, bawić się w to? czy raczej dać sobie spokój?

poświadczenie nieprawdy, ewentualne roszczenia co do kradzionego
pojazdu, unikanie opodatkowania, brak mozliwości dochodzenia roszczeń od
sprzedającego ...

dojazd to faktycznie twój najmniejszy problem

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-03-25 18:04:20
Autor: J.F.
Jak wrócić do domu...;-)
Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
Marcin wrote:
pewnie tak, umowa będzie z niemcema, bawić się w to? czy raczej dać sobie spokój?
poświadczenie nieprawdy, ewentualne roszczenia co do kradzionego
pojazdu, unikanie opodatkowania, brak mozliwości dochodzenia roszczeń od
sprzedającego ...
dojazd to faktycznie twój najmniejszy problem

Co nie zmienia faktu, ze IMO jakas polowa czy wiecej pojazdow z zachodu jest tak sprzedawana.

Bo moze sie okazac ze najwiekszy problem to jednak byl dojazd ...

J.

Data: 2015-03-25 17:06:56
Autor: masti
Jak wrócić do domu...;-)
J.F. wrote:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
Marcin wrote:
pewnie tak, umowa będzie z niemcema, bawić się w to? czy raczej dać sobie spokój?
poświadczenie nieprawdy, ewentualne roszczenia co do kradzionego
pojazdu, unikanie opodatkowania, brak mozliwości dochodzenia roszczeń od
sprzedającego ...
dojazd to faktycznie twój najmniejszy problem

Co nie zmienia faktu, ze IMO jakas polowa czy wiecej pojazdow z zachodu jest tak sprzedawana.

do czasu aż wychodzą kwiatki i potem płacz


Bo moze sie okazac ze najwiekszy problem to jednak byl dojazd ...

J.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-03-25 18:12:01
Autor: J.F.
Jak wrócić do domu...;-)
Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
pewnie tak, umowa będzie z niemcema, bawić się w to? czy raczej dać
sobie spokój?
poświadczenie nieprawdy, ewentualne roszczenia co do kradzionego
pojazdu, unikanie opodatkowania, brak mozliwości dochodzenia roszczeń
od sprzedającego ...
dojazd to faktycznie twój najmniejszy problem

Co nie zmienia faktu, ze IMO jakas polowa czy wiecej pojazdow z
zachodu jest tak sprzedawana.

do czasu aż wychodzą kwiatki i potem płacz

Tych pojazdow sa setki tysiecy, a kwiatki raczej pojedyncze :-)

Co prawda im drozsze auto tym wieksza szansa na kwiatek a i ryzyko finansowe wieksze ...

J.

Data: 2015-03-25 19:13:33
Autor: Cavallino
Jak wrócić do domu...;-)

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5512ec65$0$8380$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
pewnie tak, umowa będzie z niemcema, bawić się w to? czy raczej dać
sobie spokój?
poświadczenie nieprawdy, ewentualne roszczenia co do kradzionego
pojazdu, unikanie opodatkowania, brak mozliwości dochodzenia roszczeń
od sprzedającego ...
dojazd to faktycznie twój najmniejszy problem

Co nie zmienia faktu, ze IMO jakas polowa czy wiecej pojazdow z
zachodu jest tak sprzedawana.

do czasu aż wychodzą kwiatki i potem płacz

Tych pojazdow sa setki tysiecy, a kwiatki raczej pojedyncze :-)

Ale zawsze może trafić akurat na pytającego.

Data: 2015-03-25 19:17:38
Autor: masti
Jak wrócić do domu...;-)
J.F. wrote:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
pewnie tak, umowa będzie z niemcema, bawić się w to? czy raczej dać
sobie spokój?
poświadczenie nieprawdy, ewentualne roszczenia co do kradzionego
pojazdu, unikanie opodatkowania, brak mozliwości dochodzenia roszczeń
od sprzedającego ...
dojazd to faktycznie twój najmniejszy problem

Co nie zmienia faktu, ze IMO jakas polowa czy wiecej pojazdow z
zachodu jest tak sprzedawana.

do czasu aż wychodzą kwiatki i potem płacz

Tych pojazdow sa setki tysiecy, a kwiatki raczej pojedyncze :-)

bo kazdy kto dał ciała będzie się tym chwalić :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-03-25 20:45:22
Autor: RadoslawF
Jak wrócić do domu...;-)
W dniu 2015-03-25 o 18:12, J.F. pisze:

poświadczenie nieprawdy, ewentualne roszczenia co do kradzionego
pojazdu, unikanie opodatkowania, brak mozliwości dochodzenia roszczeń
od sprzedającego ...
dojazd to faktycznie twĂłj najmniejszy problem

Co nie zmienia faktu, ze IMO jakas polowa czy wiecej pojazdow z
zachodu jest tak sprzedawana.

do czasu aż wychodzą kwiatki i potem płacz

Tych pojazdow sa setki tysiecy, a kwiatki raczej pojedyncze :-)

Co prawda im drozsze auto tym wieksza szansa na kwiatek a i ryzyko
finansowe wieksze ...

Kwiatki nie są pojedyncze a te setki tysięcy to tylko propozycje.
Większość ludzi jest świadoma i od razu stwierdza że umowa ma być
na sprzedającego a nie na byt wirtualny. I sprzedający ma do wyboru
zgodzić się (co zawsze robią) lub stracić klienta.


Pozdrawiam

Data: 2015-03-26 13:34:28
Autor: J.F.
Jak wrócić do domu...;-)
UĹźytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości
W dniu 2015-03-25 o 18:12, J.F. pisze:
Co nie zmienia faktu, ze IMO jakas polowa czy wiecej pojazdow z
zachodu jest tak sprzedawana.
do czasu aż wychodzą kwiatki i potem płacz
Tych pojazdow sa setki tysiecy, a kwiatki raczej pojedyncze :-)
Co prawda im drozsze auto tym wieksza szansa na kwiatek a i ryzyko
finansowe wieksze ...
Kwiatki nie są pojedyncze a te setki tysięcy to tylko propozycje.
Większość ludzi jest świadoma i od razu stwierdza że umowa ma być
na sprzedającego a nie na byt wirtualny. I sprzedający ma do wyboru
zgodzić się (co zawsze robią) lub stracić klienta.

No coz, mozesz kontrolnie wybrac pare ofert z allegro, zadzwonic, zapytac jaka bedzie ta umowa.
Zobaczymy jak z ta zgoda.
Tylko wybierz jakie tansze auta.

Smiem twierdzic, ze to dziala tez w druga strone - nabywca ma do wyboru kupic auto wirtualnie, albo duzo doplacic. No i kupuje wirtualnie.
Ewentualnie sie nie zgadza, i w koncu kupuje zarejstrowane w Polsce, ktore bylo kupione wirtualnie przez poprzednika :-)


J.

Data: 2015-03-26 15:08:28
Autor: yabba
Jak wrócić do domu...;-)
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5513fcda$0$2207$65785112news.neostrada.pl...
UĹźytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości
W dniu 2015-03-25 o 18:12, J.F. pisze:
Co nie zmienia faktu, ze IMO jakas polowa czy wiecej pojazdow z
zachodu jest tak sprzedawana.
do czasu aż wychodzą kwiatki i potem płacz
Tych pojazdow sa setki tysiecy, a kwiatki raczej pojedyncze :-)
Co prawda im drozsze auto tym wieksza szansa na kwiatek a i ryzyko
finansowe wieksze ...
Kwiatki nie są pojedyncze a te setki tysięcy to tylko propozycje.
Większość ludzi jest świadoma i od razu stwierdza że umowa ma być
na sprzedającego a nie na byt wirtualny. I sprzedający ma do wyboru
zgodzić się (co zawsze robią) lub stracić klienta.

No coz, mozesz kontrolnie wybrac pare ofert z allegro, zadzwonic, zapytac jaka bedzie ta umowa.
Zobaczymy jak z ta zgoda.
Tylko wybierz jakie tansze auta.

Smiem twierdzic, ze to dziala tez w druga strone - nabywca ma do wyboru kupic auto wirtualnie, albo duzo doplacic. No i kupuje wirtualnie.
Ewentualnie sie nie zgadza, i w koncu kupuje zarejstrowane w Polsce, ktore bylo kupione wirtualnie przez poprzednika :-)


Ale na wypadek "W", to poprzednik będzie się tłumaczył w sądzie z wirtualnej umowy.



--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2015-03-26 18:45:55
Autor: re
Jak wrócić do domu...;-)


UĹźytkownik "J.F."

....
Smiem twierdzic, ze to dziala tez w druga strone - nabywca ma do
wyboru kupic auto wirtualnie, albo duzo doplacic. No i kupuje
wirtualnie.
Ewentualnie sie nie zgadza, i w koncu kupuje zarejstrowane w Polsce,
ktore bylo kupione wirtualnie przez poprzednika :-)
-- -
Nic tylko iść do salonu i nowe kupić :-)

Data: 2015-03-26 19:28:18
Autor: RadoslawF
Jak wrócić do domu...;-)
W dniu 2015-03-26 o 13:34, J.F. pisze:

do czasu aż wychodzą kwiatki i potem płacz
Tych pojazdow sa setki tysiecy, a kwiatki raczej pojedyncze :-)
Co prawda im drozsze auto tym wieksza szansa na kwiatek a i ryzyko
finansowe wieksze ...
Kwiatki nie są pojedyncze a te setki tysięcy to tylko propozycje.
Większość ludzi jest świadoma i od razu stwierdza że umowa ma być
na sprzedającego a nie na byt wirtualny. I sprzedający ma do wyboru
zgodzić się (co zawsze robią) lub stracić klienta.

No coz, mozesz kontrolnie wybrac pare ofert z allegro, zadzwonic,
zapytac jaka bedzie ta umowa.
Zobaczymy jak z ta zgoda.
Tylko wybierz jakie tansze auta.

Żeby sprzedającego rozśmieszyć ? czy przestraszyć i dowiedzieć się
Ĺźe juĹź nieaktualne ?
Jedziesz, oglądasz, sprawdzasz a na końcu negocjujesz cenę
i warunki sprzedaĹźy.
W praktyce okazuje się że jeśli chcemy kupić to można to
zrobić poprzez zaprzyjaźniony komis. Potem jeśli wyjdą np.
wady prawne to jest do kogo zwrócić się po kasę za samochód.

Smiem twierdzic, ze to dziala tez w druga strone - nabywca ma do wyboru
kupic auto wirtualnie, albo duzo doplacic. No i kupuje wirtualnie.
Ewentualnie sie nie zgadza, i w koncu kupuje zarejstrowane w Polsce,
ktore bylo kupione wirtualnie przez poprzednika :-)

Działa, tyle że sprzedający sam to przeważnie określa na
kilkaset złotych więc jest logiczne że taką sumę będzie trzeba
mu doliczyć do uzgodnionej ceny.


Pozdrawiam

Data: 2015-03-25 16:33:02
Autor: Cavallino
Jak wrócić do domu...;-)

Użytkownik "Marcin" <mplesinski76@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:b4f0563f-e510-45c6-9d43-265380b9c77b@googlegroups.com...
W dniu środa, 25 marca 2015 16:06:14 UTC+1 użytkownik masti napisał:
:

> i jeszcze jedna kwestia: auto nie jest opłacone w Polsce /Agencja > celna/ czy na to jest jakiś określony czas? sprzedający twierdzi że > korzystniej /taniej?/będzie jeżeli ja zrobię sam te formalności na > siebie /on mi w tym ma pomóc/, czy na to jest określony czas od > przywozu auta z zagranicy? auto przyjechało z niemiec chyba w lutym....

i jeszcze pewnie umowa z niesitniejącym niemcem?


-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


pewnie tak, umowa będzie z niemcema, bawić się w to? czy raczej dać sobie spokój?

Jak z Niemcem?
Ten Niemiec tam będzie?
Bo jak nie, to czysty szwindel, popełniasz przestępstwo podpisując coś takiego.
W tym momencie legalne tablice, to Twój najmniejszy problem.

Data: 2015-03-25 16:07:22
Autor: J.F.
Jak wrócić do domu...;-)
Użytkownik  napisał w wiadomości grup
i jeszcze jedna kwestia: auto nie jest opłacone w Polsce /Agencja celna/ czy na to jest jakiś określony czas?
sprzedający twierdzi że korzystniej /taniej?/będzie jeżeli ja zrobię sam te formalności na siebie /on mi w tym ma pomóc/,

Dla niego korzystniej, dla Ciebie taniej ... ale sie moze zmienic w bardzo drogo :-)

czy na to jest określony czas od przywozu auta z zagranicy? auto przyjechało z niemiec chyba w lutym....

Moze cos sie zmienilo, ale dawniej na zgloszenie akcyzy bylo 5 dni.
Maly kruczek - od daty przywozu.
Mogles kupic, a potem sobie siedziec dalej w Niemczech i wrocic wczoraj.

Warto obejrzec dokumenty czy jest tam jakas data.
Miesiac ... troche dlugo..
No ale jakbys na potwierdzenie mial niemiecka polise wypisana przedwczoraj ...

Ja sie na tych zoltych tablicach nie znam, ale tam zdaje sie Niemcy wprowadzili bardzo duza dowolnosc ... zeby on Cie na kolejna mine nie wprowadzil, ze jakis tam papierek ci wypisze, a potem sie okaze ze do rachunku dojdzie jeszcze kara za niemanie OC, albo, odpukac, jakies odszkodowanie.

Drogie to auto ? Ogolnie to lepiej jak on zarejestruje, nawet jak masz mu potem doplacic tych kilkaset zl.


J.

Data: 2015-03-25 08:12:07
Autor: mplesinski76
Jak wrócić do domu...;-)
W dniu środa, 25 marca 2015 16:07:28 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik  napisał w wiadomości grup
>i jeszcze jedna kwestia: auto nie jest opłacone w Polsce /Agencja >celna/ czy na to jest jakiś określony czas?
>sprzedający twierdzi że korzystniej /taniej?/będzie jeżeli ja zrobię >sam te formalności na siebie /on mi w tym ma pomóc/,

Dla niego korzystniej, dla Ciebie taniej ... ale sie moze zmienic w bardzo drogo :-)

>czy na to jest określony czas od przywozu auta z zagranicy? auto >przyjechało z niemiec chyba w lutym....

Moze cos sie zmienilo, ale dawniej na zgloszenie akcyzy bylo 5 dni.
Maly kruczek - od daty przywozu.
Mogles kupic, a potem sobie siedziec dalej w Niemczech i wrocic wczoraj.

Warto obejrzec dokumenty czy jest tam jakas data.
Miesiac ... troche dlugo..
No ale jakbys na potwierdzenie mial niemiecka polise wypisana przedwczoraj ...

Ja sie na tych zoltych tablicach nie znam, ale tam zdaje sie Niemcy wprowadzili bardzo duza dowolnosc ... zeby on Cie na kolejna mine nie wprowadzil, ze jakis tam papierek ci wypisze, a potem sie okaze ze do rachunku dojdzie jeszcze kara za niemanie OC, albo, odpukac, jakies odszkodowanie.

Drogie to auto ? Ogolnie to lepiej jak on zarejestruje, nawet jak masz mu potem doplacic tych kilkaset zl.


J.

auto w okolicach 15tys,

Jak wrócić do domu...;-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona