Data: 2009-11-27 08:59:55 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Zainspirowany preclem (a dokładniej wypowiedzią i porównaniem Dominika
Mirowskiego) nabyłem drogą kupna czołówkę Mactronic HLS-K2SL. Żeby nie było - głównym celem zakupu są wycieczki na śladówkach i piesze. Z ciekawości poniekąd postanowiłem przejechać się w tym kawałek na rowerze. Moja opinia - toż to się nie nadaje! o ile sama latarka fajna jest, o tyle źródło światła na czole kompletnie nie pasuje do jazdy na rowerze. Przede wszystkim oświetlony obszar tańczy wraz z poruszeniem głowy, a nie kierownicy. Każde spojrzenie w bok skutkuje snopem światła w tym kierunku (bardzo interesujący efekt można uzyskać na skrzyżowaniach), a druga rzecz, która mnie uderzyła, to to, że przy minimalnej mgiełce... No właśnie. Każdy kto używa lampy mocniejszej niż LEDzik za 5 złotych zna ten objaw, jakby mleko mu ktoś rozpylił przed lampą. Przy czołówce to mleko ma dokładnie przed oczami. Na rower chyba pozostanę jednak przy konwencjonalnym umiejscowieniu oświetlenia :) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-11-27 10:44:47 | |
Autor: Dominik Mirowski | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Użytkownik "Marek 'Qrczak' Potocki" napisał w wiadomości
Zainspirowany preclem (a dokładniej wypowiedzią i porównaniem Dominika Bo czołówka nigdy nie jest głównym oświetleniem do jazdy na rowerze - na podstawie doświadczeń własnych i na podstawie kilku przeprowadzonych ankiet jako najlepsze rozwiązanie określono bardzo mocne rozproszone światło na rowerze i lampkę o dużym zasięgu na kask (np. czołówkę). Do tego celu K2 nadaje isę w sama raz :). -- Dominik |
|
Data: 2009-11-27 11:05:48 | |
Autor: raviz | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Zakladales ta czolowke bezposrednio na glowe czy na kask? Pytam poniewaz zastanawiam sie na ile sensownie (wlascwy kat na mocno pochylym przodzie kasku z daszkiem, nie zsuwanie sie gum mocujacych) da sie przymocowac czolowke do kasku. Pozdrawiam.....Rafal |
|
Data: 2009-11-27 11:41:53 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 10:44:47 +0100, Dominik Mirowski napisał(a):
Bo czołówka nigdy nie jest głównym oświetleniem do jazdy na rowerze - na podstawie doświadczeń własnych i na podstawie kilku przeprowadzonych ankiet jako najlepsze rozwiązanie określono bardzo mocne rozproszone światło na rowerze i lampkę o dużym zasięgu na kask (np. czołówkę). Być może :) Tylko zwykle jak widzę takiego speleologa, to czołówka jest ewidentnie podstawowym źródłem, a na kierownicy, jeśli w ogóle, ma taki jakieś świecidełko. Do tego celu K2 nadaje isę w sama raz :). Bo w ogóle jest fajna. do tej pory nie miałem przyzwoitej czołówki, więc czekam na urlop świąteczno sylwestrowy i w Jesionikach sobie planuję połazić z nią po lasach :) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-11-27 19:37:00 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
"Dominik Mirowski" <spam.trap@ipv4.pl> wrote in message news:heo76a$cjf$1atlantis.news.neostrada.pl...
na podstawie doświadczeń własnych i na podstawie kilku przeprowadzonych ankiet jako najlepsze rozwiązanie określono bardzo mocne rozproszone światło na rowerze i lampkę o dużym zasięgu na kask (np. czołówkę). odwróciłbym ten układ - w miarę skupione światło na kierownicę i dość rozproszona czołówka. Trochę jeździłem z mocno skupionym mactronicsem K4 - całkowita porażka; natomiast ze skupiającą lampką i dość rozpraszającą czołówką (ledil CRS-D inside) jeździ się fajnie. pozdr |
|
Data: 2009-11-27 11:08:42 | |
Autor: stefandora | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Przede wszystkim oświetlony obszar tańczy wraz z poruszeniem głowy, a nie Akurat odbieram to jako zaletę, nie wadę. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-11-27 02:36:13 | |
Autor: Michał Wolff | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
On 27 Lis, 11:08, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:
Akurat odbieram to jako zaletę, nie wadę. Etam. Spojrzysz w bok i możesz nie zauważyć dziury w jezdni. Z powodu awarii głównej lampki na ostatniej wyprawie musiałem trochę jeździć z przyzwoitą czołówką (m.in. zaliczyłem nocą słynny czterokilometrowy most nad Zatoką Koryncką w Grecji) - i obserwacje mam podobne jak autor wątku. W zestawie z lampką na kierownicy jak najbardziej się sprawdzi (znaczni wygodniejsze oświetlanie miejsc nie tylko na wprost roweru, użyteczne głównie w terenie), ale jako samodzielne oświetlenie już znacznie gorzej. Mając do wyboru albo jedno, albo drugie - zdecydowanie wybrałbym lampkę na kierownicy -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-11-27 11:38:57 | |
Autor: stefandora | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Michał Wolff wrote:
Etam. Spojrzysz w bok i możesz nie zauważyć dziury w jezdni. Teoria. Z praktyki wiem, że zauważam wszystkie dziury w jezdni. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-11-27 04:45:50 | |
Autor: Michał Wolff | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
On 27 Lis, 11:38, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:
Teoria. Raczej bym powiedział, że trochę inna praktyka. Na długich trasach (szczególnie całonocnych) następuje naturalne znużenie, trzeba walczyć ze snem, człowiek nie jest tak spostrzegawczy jak normalnie, nawet i z lampką na kierownicy nieraz dziury przegapiałem, z samą czołówką takich sytuacji jest wiele więcej -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-11-27 13:48:07 | |
Autor: stefandora | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Michał Wolff wrote:
On 27 Lis, 11:38, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote: Racja. Raczej nigdy nie dowiem się jak się będzie sprawdzać czołówka na całonocnych wycieczkach rowerowych :) Aczkolwiek na pieszych sprawdziłam i do momentu gdy nie zasypiam w marszu, to widzę wszystkie dziury i korzenie ;)) -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-11-27 14:13:37 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 13:48:07 +0100, stefandora napisał(a):
Racja. Raczej nigdy nie dowiem się jak się będzie sprawdzać czołówka na całonocnych wycieczkach rowerowych :) Ja z kolei bardzo lubię nocne wycieczki rowerowe. Tylko trzeba przed nimi kilka godzin odespać, to potem w nocy już jest dobrze :) Aczkolwiek na pieszych sprawdziłam i do momentu gdy nie zasypiam w marszu, to widzę wszystkie dziury i korzenie ;)) Nie ma porównania, chyba że w nocy pieszo chodzisz z prędkością ~20-25 km/h ;) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-11-27 11:55:59 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Z powodu I gdzie ta zajebistość lampek bateriowych, co? (hi hi... Ciekawe czy pamiętasz podobny post w Twoim wykonaiu?) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-27 04:49:10 | |
Autor: Michał Wolff | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
On 27 Lis, 11:55, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: I gdzie ta zajebistość lampek bateriowych, co? Moja lampka padła w większej części z mojej winy. a początku wyprawy miałem dużo deszczu, ciężkie ulewy nocami, lampka w tym okresie była cały czas na zewnątrz na rowerze, nie chciało mi się jej demontować, gdybym ją na noc zdejmował - nic by z nią nie było. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-11-27 14:48:30 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
On 27 Lis, 11:55, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- A myślisz, że moja nie? a początku wyprawy Po prostu kupiłeś źle uszczelnioną. Dynamowe są lepiej uszczelnione. ;->>> Dobra, EOT. Tak się chciałem przyczepić, ponieważ pod niebiosa wychwalałeś lampki bakteryjne (sic ;-) ), a tu jednak dupa. Tak jak napisałem gdzieś wyżej: shit happens. I tyle. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-27 05:54:34 | |
Autor: Michał Wolff | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
On 27 Lis, 14:48, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Dobra, EOT. Tak się chciałem przyczepić, ponieważ pod niebiosa wychwalałeś Tylko, że w lampce na dynamo jest znacznie więcej możliwości rozwalenia się na trasie. Nie tylko sama lampka, ale i dynamo czy okablowanie (chyba najbardziej prawdopodobne). No i oczywiście te opory... -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-11-27 18:19:13 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
On 27 Lis, 14:48, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- Być może. Nie zmienia to faktu, że Twoja lampka padła. ;-> Nie tylko sama lampka, ale i dynamo czy Kable to jest najmniejszy problem. No i oczywiście te ....mityczne. :-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-28 00:21:33 | |
Autor: Tomasz | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Hałas takiego dynama skutecznie płoszy zygzakujących łazików, a nawet owe nieustraszone babcie, które nigdy-nikomu-za-chiny-nie ustępują, paszczy nie słyszą, a na dzwonek lub trąbę czasem reagują ciosem laski. Nawet pieski i dziki wolą z tym dziwnym gwizdo-świstem nie zadzierać.opory......mityczne. :-) Za to czołówkę mogę wygodnie włączać i wyłączać nie przerywając jazdy, przyświecić na przerzutki, czy inny detal. Można poświecić po oczach kierowcy który zachowuje się jakby nas nie widział, a może nie widzieć na tle feerii świateł miasta. (led, świeci na tyle słabo że nie oślepia) Każde oświetlenie ma zady i walety. Dlatego imo lepiej dublować, nawet jak faktycznie oba systemy nie są zawsze na raz włączone. Zawsze lepiej dwa liche niż jeden system cudny/wspaniały, co się nigdy nie psuje, a tylko raz, wyjatkowo... Ja w moim "koniu roboczym" (rowerze którym jeżdżę do pracy, po ciemku) używam czołówkę LED i dynamko+halogen z przodu, dwa mrugacze z tyłu (aktualnie jeden zepsuty, jutro mnie czeka dłubanie, ech) i b. dużo odblasków, choć durnowaty PORD ogranicza ich liczbę. T |
|
Data: 2009-11-28 15:37:29 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Tomasz <tchod@oCIACH2.pl> napisał(a):
Marek 'marcus075' Karweta pisze: Dynamo w piaście Ci tak hałasuje? Żona ma, jeździłem parę razy tym rowerem, z włączonym i wyłączonym dynamo. Nic nie hałasuje. rmikke -- |
|
Data: 2009-11-28 18:22:16 | |
Autor: Tomasz | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Ryszard Mikke pisze:
Tomasz pisze:Zagubiłeś się w wątkach? Ja też ;-) Mi chodziło o dynamo "butelkowe". Ktos mówił że stawia opór, ślizga sie i przez to lapka przygasa, a ja na to, że i hałas ślizgajacej się głowicy, choć upierdliwy, bywa przydatny jako "sygnalizator". Piesi odwykli od tego dzięku. Podobnie nb. renifery w grupie nie ustępują przed samochodami, olewają klakson nawet TIRa, a cichutkie piski roweru w trasie i świst opon słyszą rzadziej, wiec mają respekt ;-) To |
|
Data: 2009-12-01 20:49:21 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Tomasz bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Hałas takiego dynama skutecznie Tego w piaście? Co Ty. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-27 12:08:21 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:55:59 +0100, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): Bateriowe nie są złe, a na pewno lepsze od dynamobutelkowych :) I żeby nie było - ostatnio miałem awarię lampki dynamopiaścianej. Bez awaryjnego zestawu bateryjnego bym był w mocno niekomfortowej sytuacji. -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-11-27 12:12:54 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Marek 'Qrczak' Potocki bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić): Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:55:59 +0100, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a): Po czym wnosisz wyższość lampki bateriowej o mocy 1W nad lampką dynamową o mocy 1W o dokładnie tej samej konstrukcji? Moja dyskusja z Michałem sprowadziła się do tego, że jedno i drugie ulega awariom, nieważne jak było zasilane. Shit happens all the time. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-27 12:29:12 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 12:12:54 +0100, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
Bateriowe nie są złe, a na pewno lepsze od dynamobutelkowych :) Samej lampki niekoniecznie, ale po źródle zasilania. Takiej butelce niewiele trzeba, żeby zamiast się kręcić się zaczęła ślizgać. Poza tym jeśli mówimy o "dokładnie tej samej konstrukcji", to pokaż mi lampę dynamową która świeci po zatrzymaniu, Gdybyś chciał mi tu teraz z kondensatorem wyjechać, to wykaż lampę bateryjną, która świeci po wyłączeniu ;D Moja dyskusja z Michałem sprowadziła się do tego, że jedno i drugie ulega Nie, z twojego posta wynika tylko, że bateryjne ulegają awariom ;) A poza tym to mój wątek i mogę z nim robić to na co mam ochotę ;D -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-11-27 13:01:32 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Marek 'Qrczak' Potocki bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić): Dnia Fri, 27 Nov 2009 12:12:54 +0100, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a): Use dynamopiastę, Luke. A lampkę taką mogę Ci wskazać bez problemu: do mojej lampki można podłączyć i dynamo (co jest zrobione obecnie) i bakterie. Moja dyskusja z Michałem sprowadziła się do tego, że jedno i drugie ulega Z owego postu Michała wynikało, że dynamowe ulegają awariom. Jest remis ;-) A poza Ooo... A co, tutaj też jest pl.pregierz? ;-P -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-27 13:16:47 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 13:01:32 +0100, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
Use dynamopiastę, Luke. Używam i też miałem awarię okablowania wprawdzie, ale nie świeciło jak powinno. A poza Nie, ale też usenet. ;) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-11-27 11:45:43 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:08:42 +0100, stefandora napisał(a):
Marek 'Qrczak' Potocki wrote: DGCC :) Mi to przeszkadza, bo się przyzwyczaiłem do spokojnej plamy światła zawsze w tej samej odległości przed kołem. Może faktycznie to co Dominik napisał będzie lepsze - kiedyś sprawdzę. Tym razem miałem do przetransportowania rower ogołocony z oświetlenia. Pomijam oczywiście legalność tego systemu oświetlenia :) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-11-27 11:47:20 | |
Autor: stefandora | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:08:42 +0100, stefandora napisał(a): Mnie to rozwiązanie pasuje, ale jak to już ktoś napisał na grupie jakiś czas temu, chyba widoczność tego światła z boku jest kiepskie, takie mam wrażenie... muszę jednak kupić lampkę na kierownicę. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-11-27 10:52:00 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
On 2009-11-27, stefandora wrote:
Marek 'Qrczak' Potocki wrote: Kup, kup. Ja z perspektywy kierowcy znacznie później dostrzegam rowerzystĂłw tylko z czoĹĂłwkÄ - wysokie ĹwiateĹko lubi siÄ schowaÄ poĹrĂłd jakichĹ instalacji, lamp czy okien, no i po prosto oko spodziewa siÄ ĹwiateĹ pojazdĂłw na pewnej wysokoĹci. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-11-27 11:52:04 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:47:20 +0100, stefandora napisał(a):
Mnie to rozwiązanie pasuje, ale jak to już ktoś napisał na grupie jakiś czas temu, chyba widoczność tego światła z boku jest kiepskie, takie mam wrażenie... muszę jednak kupić lampkę na kierownicę. Z tego powodu mam prostego trójleda za kilka złotych pod kierownicą - mojego głównego źródła światła z boku nie widać. Z resztą na mieście zostawiam tylko tego malucha - widoczność zapewniają latarnie. A z tą mgiełką? normalnie jak jeżdżę w takich warunkach jak wspomnianego dnia, to uznaję, że zamglenia prawie nie ma. Z czołówką na czole miałem wrażenie, że mi okulary zaparowały... -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-11-27 11:57:28 | |
Autor: stefandora | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
A z tą mgiełką? normalnie jak jeżdżę w takich warunkach jak wspomnianego Na rowerze nie miałam jeszcze "przyjemności", ale w wycieczkach pieszych mgła z czołówką (białe mocne światło) faktycznie to fatalna widoczność. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-11-27 13:46:19 | |
Autor: Piotr Kieracinski | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
stefandora pisze:
mgła z czołówką (białe mocne światło) faktycznie to fatalna widoczność. To chyba wynika z faktu, że czołówki mamy teraz zwykle diodowe (halogeny bardzo szybko zużywają baterie) z białym światłem, które słabo kontrastuje teren. Wczoraj wieczorem wziąłem na rower lampki diodowe (oprócz tej halogenowej, zasilanej z dynama w piaście). Nad wodą była mgła. Okazało sie, że lampki diodowe (rowerowa cateye i czołówka petzla) we mgle radzą sobie marnie, zaś halogenek (basta pilot) - znakomicie. Czasami jeżdżę z diodowkami na innym rowerze - światło znacznie gorzej oddaje/kontrastuje nierówności nawierzchni drogi niż światło z lampki halogenowej basty (zasilanej z prądnicy). Czołówki używam na rowerze jako lampki wspomagającej, gdy chcę zerknąć w bok lub na licznik. PK |
|
Data: 2009-11-27 19:33:30 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
"Piotr Kieracinski" <pik@nospamforumakad.pl> wrote in message news:heohms$ccu$1news.lublin.pl... Wczoraj wieczorem wziąłem na rower lampki diodowe (oprócz tej halogenowej, zasilanej z dynama w piaście). Nad wodą była mgła. Okazało sie, że lampki diodowe (rowerowa cateye i czołówka petzla) we mgle radzą sobie marnie, zaś halogenek (basta pilot) - znakomicie. a aby wszystkie lampki miałeś na tej samej wysokości? Mam diodowego Fly IQ tuż nad kołem i fenomenalnie radzi sobie nawet z gęstą mgłą. Natomiast to samo źródło światła, tylko bateryjne (Ixon IQ) umieszczone na kierownicy w mgle już spisuje się gorzej - część terenu przed rowerem jest lekko mleczna. Czołówki we mgle w ogóle nie ma sensu włączać - powoduje całkowitą utratę widoczności. Czasami jeżdżę z diodowkami na innym rowerze - światło znacznie gorzej oddaje/kontrastuje nierówności nawierzchni drogi niż światło z lampki halogenowej basty (zasilanej z prądnicy). a jakie to diodówki? Pewnie po prostu Basta daje więcej światła... pozdr |
|
Data: 2009-11-27 12:44:20 | |
Autor: Coaster | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
stefandora wrote:
Marek 'Qrczak' Potocki wrote: Cztery czolowki i jest git* :-P takie mam wrażenie... muszę jednak kupić lampkę na kierownicę. *Jena biala, dwie pomaranczowe i jedna czerwona ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Speed comes from fitness, not hard & skinny tires." Grant Petersen Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-27 18:13:58 | |
Autor: Iguan007 | |
Jak wy mozecie z tym jezdzic (czolowka)? | |
"Marek 'Qrczak' Potocki" <marek@wytnij.kurczak.one.pl> wrote in message news:icua7988le4k$.bz4uncxopab9$.dlg40tude.net... Moja opinia - toż to się nie nadaje! o ile sama latarka fajna jest, o tyle A ja mam calkowicie odmienne zdanie. Chodzi zeby swiecilo tam gdzie patrze. Ja stosuje 2 lampy AY-UP- jedna na kasku, druga na rowerze. O ile po ulicach ta na rowerze wystarcza, o tyle w lesie lampa na kasku jest nie do pobicia. Wlasnie dlatego ze nawet na kretych szlakach swiece tam gdzie chce a nie tam gdzie akurat rower jest skierowany. I chyba nie jest to tylko moj wymysl (kliknij na Dusk to Dawn 2009): http://www.twowheelpromotions.com.au/home/index.php?option=com_wrapper&Itemid=88 Pozdrawiam, Iguan -- -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- |