Data: 2010-04-11 22:58:40 | |
Autor: Budzik | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik Konsultant z Ery konsultant.ery@gazeta.pl ...
Przeglądam od jakiegoś grupę dyskusyjną. Zacząłem ją odwiedzać wnie bede cytował, odniose sie bardziej ogólnie. Powstaje podstawowe pytanie - czy ten system jest wydajny? Jezeli tak i sprzedajecie tyle, ile firma chce, to trudno oczekiwac, ze sie zmieni. Jezeli natomiast znasz jakis lepszy - od tego sa managerowie, zeby projektowac wasza prace. Co do samych infolinii - przedstawiłes sprzedaz z punktu widzenia linki. A z punktu widzenia klienta? Dziwisz sie, ze klient ma 0 pytac, kto by nie miał przy tak zagmatwanych ofertach. Ja miałem w zyciu wiele kontaktów z infoliniami, akurat nie kojarze, zeby Era kiedys negatywnie mnie zaskoczyła wiec musiał byc ok. Rownie pozytywnie oceniam np. mbank, ale juz duzo gorzej taki polbank. I wiem, ze jest to efekt złego systemu komputerowego, ale co mnie, klienta, to interesuje. Ostatnio miałem przyjemnosc kontaktu z infolinia BP - managera ktory zarzadza tym burdelem, zwolniłbym od razu. Jak po 5 slowach słysze, ze osoba po drugiej stronie chce mnie zbyc i w dodatku ma obraozny ton - juz mi sie odechciewa. no i najwazniejsze - niestety infolinie tak bardzo zepsuły sobie reputacje, ze nie wyobrazam sobie podjac decyzji o kupnie czegos przy rozmowie z konsultantem. IMO zadaniam konsultanta jest przedstawic oferte (mozliwie krotko, podac co zyskam ale i co strace), reszte wrzucic mi do zapoznania sie (hasło, mail itp) i umowic sie ze mna na weryfikacje. I juz kilka razy zdarzyło mi sie, ze konsultant nie oddzwonił (ostatnio cyfra) Na szczescie dla was wiem, ze nadal sporo ludzi podejmuje decyzje (zarówno na tak i na nie) od razu. P.S. Jakbym nie miał nadwagi i schudłbym 6kg w pracy - zwolniłbym sie od razu. Ile placa? |
|
Data: 2010-04-12 01:33:20 | |
Autor: Piotr M | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Dnia 12-04-2010 o 01:58:40 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):
no i najwazniejsze - niestety infolinie tak bardzo zepsuły sobie reputacje I pytanie, czy to tylko efekt przejściowy i niedługo padną na twarz i się zmieni, czy to jest skuteczne i efektywne. To że zepsuły sobie reputacje to nie wina tych osób z którymi rozmawiamy ale menedżerów którzy zatrudniają takie a nie inne osoby i ogólnie wina całego systemu, wymagań, presji, celów, itd itd. Ale widocznie wszystko dobrze się ma, są ludzie chętni tam do pracy i się kręci. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-12 07:01:48 | |
Autor: Budzik | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik Piotr M xx@xx.xx ...
no i najwazniejsze - niestety infolinie tak bardzo zepsuły sobie reputacje oczywiscie ze to wina managementu. Ale czasami pojawia się pytanie - komu mamy przekazać informację zwrotną, jak nie osobie po drugiej stronie słuchawki? Managmentowi? Jak? |
|
Data: 2010-04-12 11:27:34 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
Jak wygląda praca n a infolinii w Erze | |
On Mon, 12 Apr 2010 01:33:20 +0300, "Piotr M" <xx@xx.xx> wrote:
I pytanie, czy to tylko efekt przejściowy i niedługo padną na twarz i się zmieni, czy to jest skuteczne i efektywne. Raczej nie padną. Poza firmami telekomunikacyjnymi często infolinie nie są prowadzone samodzielenie ale ich obsługę zleca się wyspacjlizowanym firmom. I efekt niestety jest taki że operator który sprzewdawał w marcu proszki do prania dziś informuje o promocji nowego kredytu. Ale jest tanio bo takiego operatora zapoznajesz z systemm komputerowym i on czyta z ekranu odpowiedzi. Nie ma co liczyć na indywidulana znajomośc tematu - infolinie komórkowe są jednak na dość dobrym poziomie w porównaniu z innymi. Nadrzędne jest - tanio. Np swego czasu działające tak call center w Górze Kalwarii zatrudniało chętnie właściwie każdego - płacili mniej niż w supermarkecie w ochronie ale w małym miasteczku stanowili atrakcuyjną ofertę dal okolicy. Zdrówko |
|
Data: 2010-04-12 01:33:37 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Co do samych infolinii - przedstawiłes sprzedaz z punktu widzenia linki. A wiesz nie mam pretensji do klienta o to, że pyta bo w końcu po to dzwoni żeby się dowiedzieć; dla mnie chory jest system pracy że klient ma być obsłużony bardzo szybko i na 100% dobrze poinformowany; no i dobrze żeby mu coś wepchnąć po drodze albo szybko albo dobrze - ale tak sie nie da i potem człowiek wariuje od tego i zaczynają sie kombinacje bo np rozmów poniżej 3 minut raczej nie oceniają i powyżej 10 minut też nie bo im sie nie chce słuchać tyle Ile placa? jak na Łódź całkiem dobrze - podstawa słaba 1800 brutto ale po pół roku pracy na rękę zgrania się 2-3 tysiące; problemem jest jednak to że np wyrabiasz sobie 1000zł ze sprzedaży i ostatnią rozmowe jadą Ci na maksa i dostajesz z tego 40% i szlag Cię trafia -- Pracownik Hotline Era |
|
Data: 2010-04-12 02:02:38 | |
Autor: Animka | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
W dniu 2010-04-12 01:33, Konsultant z Ery pisze:
Co do samych infolinii - przedstawiłes sprzedaz z punktu widzenia linki. A A czy po trzech miesiącach nie mówią "paszła won" i zatrudniają następnego, potem znowu następnego? -- animka |
|
Data: 2010-04-12 07:01:49 | |
Autor: Budzik | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik Animka animka@to.nieja.wp.pl ...
Co do samych infolinii - przedstawiłes sprzedaz z punktu widzenia jaki byłby w tym cel? Zwalniac przeszkolonego pracownika, z dobrymi umiejetnosciami? |
|
Data: 2010-04-12 09:27:36 | |
Autor: JoteR | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
"Budzik" napisał:
A czy po trzech miesiącach nie mówią "paszła won" i zatrudniają Bo trzeba się wykazać ograniczeniem kosztów - zwalniamy tego co "na rękę zgrania się 2-3 tysiące", a na jego miejsce bierzemy następnego zza bramy (tam zawsze czekają) za 1800 brutto. I już możemy się wykazać w raporcie do przełożonego. Zwalniac przeszkolonego pracownika, Przecież ten interes to nieustające szkolenia - nowego się na nie pośle a i statystyka szkoleń w dziale wzrośnie. I znów możemy się wykazać w raporcie do przełożonego z dobrymi umiejetnosciami? Wczorajsze umiejętności dzisiaj są mało warte, a nawet mogą stanowić obciążenie - lepiej wziąć kogoś z dziewiczym umysłem. Tak się kręci ta karuzela w, za przeproszeniem, korporacjach. Twoje pytania są słuszne z punktu widzenia niewielkiej firmy, a w takich kołchozach jak opisany są ważne słupki, wskaźniki, normy i wspinanie się na drabince bądź po plecach współpracowników bądź przez otwór tylni przełożonego. A ludzie? Tych nie brakuje. JoteR |
|
Data: 2010-04-12 17:32:53 | |
Autor: Budzik | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik JoteR joter@pf.pl ...
nie wierze, w takiej sytuacji lepiej byłoby inaczej ułozyc system motywacyjno-premiowy.A czy po trzech miesiącach nie mówią "paszła won" i zatrudniają oczywiscie, ale nie sadzisz chyba, ze szkolenie jest celem samym w sobie?Zwalniac przeszkolonego pracownika, z dobrymi umiejetnosciami? nie prawda. Umiejetnosci sie nie przeterminowywuja, zmieniaja sie tylko przedmioty sprzedazy. Twoje pytania są słuszne z punktu widzenia niewielkiej firmy, a wIMO jest dokładnie odwrotnie. Wlasnie małe firmy czesto nie doceniaja pracowników. |
|
Data: 2010-04-13 16:17:38 | |
Autor: Jacek Politowski | |
Jak wyglÄ da praca na infolinii w Erze | |
In article <Xns9D58C31F695BAbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1>
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote: nie wierze, w takiej sytuacji lepiej byłoby inaczej ułozyc system motywacyjno-premiowy. Dla kogo lepiej? Kto miałby to zrobić? I skąd miałby wiedzieć, że powinien to zrobić? -- Jacek Politowski |
|
Data: 2010-04-13 23:01:46 | |
Autor: Budzik | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik Jacek Politowski sorry@nie.istnieje ...
nie wierze, w takiej sytuacji lepiej byłoby inaczej ułozyc system motywacyjno-premiowy. dla firmy oczywiscie Kto miałby to zrobić? manager I skąd miałby wiedzieć, że powinien to zrobić? z analizy wyników, oczekiwanych kosztów, koniecznosci zwalaniania najlepszych sprzedawców. |
|
Data: 2010-04-12 18:39:28 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
po 3 miechach nie zwalniają bo po 3 miesiącach pracy to człowiek zaczyna dopiero ogarniać tą ogromną ilość wiadomości na temat usług i procedur i dopiero zaczyna łapać się na te najniższe progi ustalone przez zarząd; na takiej infolini komórkowej jest tak duża ilość informacji jaką trzeba ogranąć (cenniki, oferty, problemy techniczne, internet, oprogramowanie, telefony, modemy, konfiguracje sprzętu, płatności, regulaminy itd itp) że nie da się zmieniać ludzi co 3 miesiące
kryzys przychodzi po około 10-16 miesiącach - jednia sami odpadają (nie wyrabiają psychicznie, wypalają się) innym nie przedłuża się umowy za słabe wyniki i sprzedaż kiedyś to jeszcze liczyła się merytoryka ale teraz tylko sprzedaż; uwala się kosultantów z dobrą wiedzą bo nie sprzedają a trzyma się półmózgów bo dobrze sprzedają - zysk z takiego typa dla firmy podwójny - nie dość że kręci kase firmie to jeszcze ma do tego słabe oceny z odsłuchu i nie płaci im się za to pełnej kasy -- Pracownik Hotline Era |
|
Data: 2010-04-12 07:01:48 | |
Autor: Budzik | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik Konsultant z Ery konsultant.ery@gazeta.pl ...
Ile placa? teoretycznie od takich zagran sa sady pracy. Wiem, ze trudno pewne rzeczy udowodnic, ale to juz kwestia zebranego materiału dowodowego. |
|
Data: 2010-04-12 18:00:36 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
jak na Łódź całkiem dobrze - podstawa słaba 1800 brutto ale po pół premię pracodawca może Ci zabrać kiedy mu się podoba bez żadnej przyczyny -- Pracownik Hotline Era Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:Xns9D585331FA895budzik61pocztaonetpl127.0.0.1... Użytkownik Konsultant z Ery konsultant.ery@gazeta.pl ..... |
|
Data: 2010-04-12 17:32:49 | |
Autor: Budzik | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik Konsultant z Ery konsultant.ery@gazeta.pl ...
jak na Łódź całkiem dobrze - podstawa słaba 1800 brutto ale po pół jezeli premia i zasady jej naliczania sa opisane w regulainie (a nie wyobrazam sobie, zeby bylo inaczje) to, za przeproszeniem, gówno prawda! |
|
Data: 2010-04-12 19:48:10 | |
Autor: Piotr M | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Dnia 12-04-2010 o 20:32:49 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):
Użytkownik Konsultant z Ery konsultant.ery@gazeta.pl ... To było raczej w sensie takim, że tak jest skonstruowany regulamin, że menadżer jak chce, to zawsze może udupić. I np cała premia leci. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-12 23:36:09 | |
Autor: Budzik | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik Piotr M xx@xx.xx ...
jezeli premia i zasady jej naliczania sa opisane w regulainie (a niejak na Łódź całkiem dobrze - podstawa słaba 1800 brutto ale po pół ja rozumiem, ze to kwestia ocennosci wykonania pewnych zadań. Dlatego wazny jest materiał dowodowy. |
|
Data: 2010-04-12 19:56:12 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
On 2010-04-12 18:00, Konsultant z Ery wrote:
teoretycznie od takich zagran sa sady pracy. To jest dość powszechnie panujące przekonanie, i wśród podwładnych, i wśród przełożonych, której jednak nie ma dużo wspólnego z prawdą. Premia "za wynik" musi mieć regulamin i obie strony muszą się do niego stosować. Zdarza się też, że regulaminy nie są zgodne z Kodeksem pracy i PIP ma z tego dużo uciechy. |
|
Data: 2010-04-12 20:07:25 | |
Autor: Piotr M | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Dnia 12-04-2010 o 20:56:12 Maciej Bebenek (news.onet.pl) <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał(a):
premię pracodawca może Ci zabrać kiedy mu się podoba bez żadnej przyczyny Jest bardzo często to faktem i prawdą. Premia "za wynik" musi mieć regulamin i obie strony muszą się do niego stosować. Zdarza się też, że regulaminy nie są zgodne z Kodeksem pracy i PIP ma z tego dużo uciechy. Regulaminy są tak tworzone, że pracodawca kiedy mu się podoba może premię uciąć i te regulaminy są zgodne z Kodeksem Pracy. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-12 23:01:20 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
teoretycznie od takich zagran sa sady pracy. na Hotlinie pracuje prawie 1300 osób - myślicie że ktoś by już tego nie doniósł do PIP? akurat prawo pracy jest przestrzegane w korporacjach bo tam za dużo ludzi pracuje i jest spore prawdopodbieństwo że ktoś takie prawo zna; jest przestrzegane w minimalnym stopniu, na granicy, ale jest przestrzegane i nic się z tym nie zrobi -- Pracownik Hotline Era |
|
Data: 2010-04-12 09:12:17 | |
Autor: qwerty | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik "Konsultant z Ery" <konsultant.ery@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hptmet$c1h$1@inews.gazeta.pl...
wiesz nie mam pretensji do klienta o to, że pyta bo w końcu po to dzwoni żeby się dowiedzieć; dla mnie chory jest system pracy że klient ma być obsłużony bardzo szybko i na 100% dobrze poinformowany; no i dobrze żeby mu coś wepchnąć po drodze Odpowiedz szczerze. Czy zdarzyło Ci się obiecać, że oddzwonisz tego samego dnia lub następnego i tego nie uczynić? W erze jest to nagminne. -- Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity |
|
Data: 2010-04-12 18:11:24 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Odpowiedz szczerze. Czy zdarzyło Ci się obiecać, że oddzwonisz tego samego dnia zdarzyło się trochę, głównie w dwóch sytacjach - jak już dzwonię do gościa 8. raz i gadam po 10-15 minut w kołko na temat tej samej oferty i tych samych telefonów a on ciągle mówi że jeszcze musi się zastanowić - jak sie trafi wyjątkowo cięzki i niemiły typ; dzwonie raz przez 10 sekund - nie odbiera, brak kontaktu :) dziwi mnie, że piszesz, że nagminnie nie ma kontaktu ze strony konsultantów; oddzwanianie nie odbywa się na zasadzie ustawienia przypomnienia w komórce czy outlooku tylko mamy tzw. zadania na kliencie, które sobie ustawiamy na dany dzień i godzinę i mrugają nam 15 minut przed czasem; jak powiem klientowi że zadzwonie i nie zrobie zadania a taką rozmowę mi odsłuchają to mam nie załatwioną sprawę klienta i ocenę 43%; a jak przekrocze ustawione czasy to potem przyjdzie raport i sie trza tłumaczyć z tego czemu do klienta zadzwoniłem po czasie; ale fakt czasem człowiek po rozmowie zapomni zrobić zadania -- Pracownik Hotline Era |
|
Data: 2010-04-12 18:42:38 | |
Autor: qwerty | |
Jak wygląda praca na infolinii w Erze | |
Użytkownik "Konsultant z Ery" <konsultant.ery@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hpvh9h$kme$1@inews.gazeta.pl...
dziwi mnie, że piszesz, że nagminnie nie ma kontaktu ze strony konsultantów; oddzwanianie nie odbywa się na zasadzie ustawienia przypomnienia w komórce czy outlooku tylko mamy tzw. zadania na kliencie, które sobie ustawiamy na dany dzień i godzinę i mrugają nam 15 minut przed czasem; jak powiem klientowi że zadzwonie i nie zrobie zadania a taką rozmowę mi odsłuchają to mam nie załatwioną sprawę klienta i ocenę 43%; a jak przekrocze ustawione czasy to potem przyjdzie raport i sie trza tłumaczyć z tego czemu do klienta zadzwoniłem po czasie; ale fakt czasem człowiek po rozmowie zapomni zrobić zadania Na numer z ery bardzo rzadko oddzwaniali (mieli coś sprawdzić i powiedzieć jak sytuacja wygląda). Mi nie chodzi, że obiecał zadzwonić jutro o 9, a zadzwonił o 10. Chodzi mi, że część z nich nie wprowadza do systemu alarmu/przypomnienia itp. Nie zadzwoni konsultant i muszę sam znowu dzwonić i tłumaczyć kolejnej osobie problem. Człowiek ma prawo się zirytować., ale konsultant nie jest zawsze niewinny. Skoro tam nie jest tam tak ciekawo to lepiej zrezygnować, niż tracić czas i nerwy. -- Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity |
|