Data: 2009-07-07 07:41:53 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h2tvdm$epl$1news.interia.pl... Witam, IMHO oznaczył. Ino patrzyc trzeba oczyma , bo inaczej nie da rady. Wjechałem w centrum i koszmar. Po 3 pasy pędzących warszawioków, zero opcji zatrzymania się i No , to jednak sie udało. IMHO 1.5 h na przejazd przez DC to dla południowca i tak niezłe osiagnięcie ;-)
mape jaką kupić\ , albo na objazdy lookać. One sa oznaczone - musiałeś cos przegapić. To działa !!! Chyba muszę jakoś plan miasta z nazwami ulic rozpracowywać. Tylko jak tam się zatrzymać nie da, to nawet Jaja sobie robisz? Ja codziennie jezdżę , parkuje i daje jakos radę. A tak najprosciej , to jak sobie z południa do DC wjezdżasz to nie możesz przegapic jednego tylko skrzyżowania - Grójeckiej z Bitwy Warszawskiej 1920 ( wiem , że głupia nazwa ) . Tam musisz skręcic w lewo i dalej juz tylko prosto i wyskakujesz na ósemkę. Tylko jeden skret w lewo w całym miescie !. A jak z północy to zaraz za Markami w prawo w Aleje Armii Krajowej , bądż Torunską ( zalezy jak będzie na mapie) a potem prosto aż do wspomnianego skrzyżowania Bitwy Warszawskiej z Grójecką i tam w prawo - pamietaj , w prawo. A potem dalej prosto na południe. |
|
Data: 2009-07-07 09:45:06 | |
Autor: Tristan | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 lipiec 2009 07:41 (autor Paweł Ubysz publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h2un72$2f5$1@inews.gazeta.pl>):
Wjechałem w centrum i Bosko, ale wróciłem doma po 12 zamiast po 11 i do tego zmęczony na maksa. Jak można zrobić tak dupną wieś bez żadnego drogowskazu? Za kilka dnimape jaką kupić\ , albo na objazdy lookać. One sa oznaczone - musiałeś cos No może i przegapiłem, ale gdzie... Za tydzień znów będę jechał i kurde nie wiem... Chyba muszę jakoś plan miasta z Boś tambylec :D Do tego przywykły do warszawskiego stylu jazdy. Ja niestety nie jestem ćwiczony w ten sposób. A tak najprosciej , to jak sobie z południa do DC wjezdżasz Z południa to mi wyszło, bo 8ka była cała przejezdna. Więc cały czas jechałem 8ką. Poza tym, jechałem około 1 w nocy i miasto było wymarłe, za to trasą 8 jechały tiry. Z powrotem niestety byłem koło 20 i był masakryczny ruch, a do tego właśnie od północy 8ka nagle znikła. to nie możesz przegapic jednego tylko skrzyżowania - Grójeckiej z Bitwy Warszawskiej Wg gogla to się skręca w Łopuszańską i nie jedzie Grójecką. Ale jak w rzeczywistości prowadziły drogowskazy, to nie wiem, ale tam jakurat były, że 8 i tam akurat dało się przejechać. Gorzej jak się gdzieś zboczy. A jak z północy to zaraz za Markami No właśnie się zastanawiam, gdzie zgubiłem 8kę. Tankowałem w Markach na Olrenie, potem pojawiła się zielona tablica Warszawa i cały czas jechałem główną, szeroką drogą aż była ona zamknięta i wrzuciło mnie w lewo w miasto. Może miałem jechać w prawo i szukać objazdu, ale w takim wielkim ruchu to nie ma jak zwolnić i się zastanowić :( w prawo w Aleje Armii Krajowej , bądż Torunską ( zalezy jak będzie na mapie) No wg Gogla w toruńską... Może kurde ten zjazd przegapiłem. Ale jeśli pojechałem na wprost 629 to też teoretycznie powinienem prosto przez miasto przelecieć, ale na mapie to lepiej wygląda. Tylko nie widziałem 629 nigdzie oznaczeń. Jak nie ma drogowskazów to kurde ciężko coś zrobić, zwłaszcza jak są ogromne skrzyżowania zorganizowane w niby-ronda i wtedy łatwo zgubić gdzie jest na-wprost. Ciekawe jest, że jeżdżę już sporo lat. Sporo po Śląsku i się nie gubię. Sporo po Polsce i też się nie gubię. Jedyne miejsce, gdzie się gubię, to DC. Wszędzie indziej są kuźwa drogowskazy. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-07-07 09:55:32 | |
Autor: PB | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Tue, 07 Jul 2009 09:45:06 +0200, na pl.misc.samochody, Tristan
napisał(a): Ciekawe jest, że jeżdżę już sporo lat. Sporo po Śląsku i się nie gubię. Teraz sie skup - Wjeżdżając do Warszawy od Janek - jedziesz cały czas prosto. Punkty orientacyjne: - po prawej bedzie okęcie, salon Citroena, stacja BP, McDonald - przejedziesz pod wiaduktem Łopuszańskiej i jedziesz dalej prosto - po pokonaniu kilku kolejnych skrzyżowań że światłami zobaczysz duże betonowe cyfry stojące na pasie rozdzielającym. To pomnik, cyferki mają po dobre 8m wysokości - wiec ciezko przeoczyc. Za tymi cyframi jest skrzyżowanie na którym skręcasz w LEWO. Kontynuujesz jazdę prosto aż do opuszczenia Warszawy W drugą stronę analogicznie, z tym że punktami orientacyjnymi będą: - przejazd tunelem - rondo za tunelem Jak miniesz ten punkt, to jakieś 2-3 skrzyżowania ze światłami dalej są wspomniane wcześniej cyferki z betonu (nie będziesz ich widział jadąc od Marek) i tam skręcasz w prawo. Duże skrzyżowanie dwóch dwupasmówek. Ot i cała tajemnica. -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) |
|
Data: 2009-07-07 10:04:19 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h2utb0$fpp$1news.interia.pl...
8ka cały czas jest przejezdna - w obie strony. Więc cały czas jechałem 8ką. Poza tym, jechałem około 1 w nocy i miasto było wymarłe, za Bo zamiast skręcic w prawo w Toruńska pojechałes prosto 629 a ta ma przerwę , bo most remontują. Na Ślasku to się nie zdarza ?
8ka prowadzi własnie Bitwy Warszawskiej - a pozatym to tylko jeden skręt - moze nie najszybciej , ale najłatwiej.
zostałeś na 629 i właśnie w ten zamkniety most Cię wrzuciło. i wrzuciło mnie w lewo w miasto. Może miałem jechać w prawo i szukać objazdu, ale w takim wielkim Przegapiłes - fakt. Ale jeśli pojechałem na wprost 629 to też teoretycznie powinienem prosto przez miasto nie da sie prosto , bo o moscie juz wiesz ;-) ylko nie widziałem 629 nigdzie oznaczeń. Jak nie ma drogowskazów to kurde ciężko coś zrobić, zwłaszcza jak No cóż , jakies skrzyżowania muszą byc :-) |
|
Data: 2009-07-07 10:12:02 | |
Autor: Tristan | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 lipiec 2009 10:04 (autor Paweł Ubysz publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h2uvi5$3bm$1@inews.gazeta.pl>):
Z południa to mi wyszło, bo 8ka była cała przejezdna.8ka cały czas jest przejezdna - w obie strony. No to kurde czemu ją zgubiłem... Bo zamiast skręcic w prawo w Toruńska A po czym poznać ten moment do skrętu? Jest tam jakieś oznaczenie, które przegapiłem? albo jakiś punkt orientacyjny? pojechałes prosto 629 a ta ma przerwę , bo most remontują. A widzisz, to możliwe. Jak teraz patrzę na mapę, to to by pasowało. Na Ślasku to się nie zdarza ? Zdarza, ale są drogowskazy. Stąd w DC jestem zawsze zagubiony. ylko nie widziałem 629 nigdzie Ale znam ich milsze wersje :D Przede wszystkim OZNAKOWANE. Wg mnie powinny być oznakowania wyprowadzające z miasta. Nawet jak ktoś się nie zgubił, jak ja, to może celowo wjechał w miasto, bo miał coś załatwić? I byłoby miło, jakby go coś wyprowadziło. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-07-07 10:16:29 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h2uutg$his$1news.interia.pl... Ale znam ich milsze wersje :D Przede wszystkim OZNAKOWANE. Wg mnie powinny Weź , nie zartuj. Oznaczenia sa na drogach krajowych - i tyle wystarczy. Wyobraz sobie przed każdym skrzyżowaniem w dowolnym miescie drogowskazy na Zabrze...... brrrrrr.. |
|
Data: 2009-07-07 10:26:52 | |
Autor: Tristan | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 lipiec 2009 10:16 (autor Paweł Ubysz publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h2v090$5r5$1@inews.gazeta.pl>):
Weź , nie zartuj. Oznaczenia sa na drogach krajowych - i tyle wystarczy. A czemu na Zabrze? Wyprowadzające z miasta. Jak w końcu znalazłem, że 8 i że Wrocław, to mi wystarczyło. Nie musiałem mieć na Zabrze. I niekoniecznie przed każdym. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-07-07 10:31:23 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h2uvpa$i9u$4news.interia.pl... W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 lipiec 2009 10:16 toć w kazdą stronę jadąc z miasta wyjedziesz. Tylko kierunek konsekwentnie utrzymuj i wyprowadzony bedziesz. A jak wpakowałes sie w drogi gminne to nie oczekuj drogowskazów kierujących do innych miast , bo w zadnym miescie ich nie zobaczysz. Tak juz jest - trzymaj sie krajówek. |
|
Data: 2009-07-07 10:35:19 | |
Autor: Tristan | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 lipiec 2009 10:31 (autor Paweł Ubysz publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h2v14s$90d$1@inews.gazeta.pl>):
A czemu na Zabrze? Wyprowadzające z miasta.toć w kazdą stronę jadąc z miasta wyjedziesz. Tylko kierunek konsekwentnie No to tak próbowałem, ale wiesz, kompasu nie ma :D Poza tym, są drogi większe i mniejsze, a poza tym, drogi nie idą jak w USA po prostokątach, ale wiją się jak żmije. Więc jakieś tranzyty pooznaczać by się przydało. A jak wpakowałes sie w drogi gminne to nie oczekuj drogowskazów No nie gminne, a wojewódzkie. Jechałem kilkoma oznaczonymi żółtym numerkiem, a jednak nie było drogowskazów :( , bo w zadnym miescie ich nie zobaczysz. Tak juz jest - trzymaj sie krajówek. No próbuję. Wciąż nie wiem czemu ją zgubiłem i jakie są tam znaki charakterystyczne. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-07-07 13:37:45 | |
Autor: Mikolaj Machowski | |
Jak wygraÄ z WarszawÄ ? | |
Tristan napisał:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 lipiec 2009 10:04 (autor Paweł Ubysz publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <h2uvi5$3bm$1@inews.gazeta.pl>): Tam akurat jest tablica w prawo do centrum (choć na wprost też jest oznaczenie do centrum ;). Przed wiaduktem, z daleka ew. widać maszt z tablicami sklepów w Markach (Ikea itd.). m. -- E466: Brak nazwy pliku pod zachęcaczem |
|
Data: 2009-07-07 20:49:35 | |
Autor: jerzu | |
Jak wygrać z Warsza wą? | |
On Tue, 07 Jul 2009 10:12:02 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
Z południa to mi wyszło, bo 8ka była cała przejezdna.8ka cały czas jest przejezdna - w obie strony. Bo nie patrzysz na znaki. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 Fiat Panda 1.1 55KM `06 -> Emperor Kenji+Sirio ML145 |
|
Data: 2009-07-07 10:11:43 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Dnia 07.07.2009 Tristan <niechce@spamu.pl> napisał/a:
Przegapiłeś. Jest oznaczenie drogi numer 8 wraz z drogowskazem. Teraz możesz posypać głowę popiołem. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net |
|
Data: 2009-07-07 10:23:45 | |
Autor: Tristan | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 lipiec 2009 10:11 (autor Adam 'Chloru' Drzewososki publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: <slrnh560pv.1op.karmmnie@chloru.net>):
No wg Gogla w toruńską... Może kurde ten zjazd przegapiłem. Ale jeśli Ah, no posypuję. Tylko co z tego? Nadal to, że miasto cierpi na brak oznaczeń, pozostaje. No i nadal nie wiem jak następnym razem nie przegapić. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-07-07 10:48:10 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Dnia 07.07.2009 Tristan <niechce@spamu.pl> napisał/a:
No wg Gogla w toruńską... Może kurde ten zjazd przegapiłem. Ale jeśli Pieprzysz jak potłuczony - wszystkie główne trasy przelotowe przez miasto sa oznaczone - Łazienkowska, Prymasa Tysiaclecia, Siekierkowska. Jak nie przegapic ? Obserwować to co stoi przy drodze, takie metalowe na takich metalowych to zazwyczaj znaki. Średnio rozgarnięty trzecioklasista zdąży przeczytać co na nich jest napisane. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net |
|
Data: 2009-07-07 20:23:55 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
On Tue, 07 Jul 2009 10:23:45 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl>
wrote: Ah, no posypuję. Tylko co z tego? Nadal to, że miasto cierpi na brak Ćwicz spostrzegawczość. Warszawa, w szczególności w porównaniu np. z Poznaniem, jest dobrze oznakowana. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2009-07-07 22:28:56 | |
Autor: Cavallino | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnh57bmr.bc4.rekinlazarus.wkurw.org...
On Tue, 07 Jul 2009 10:23:45 +0200, Tristan <niechce@spamu.pl> A co takiego jest źle oznakowane w Poznaniu? No offence, z ciekawości pytam. Bo może być tak, że filozofia inna, dlatego wielkopolanie gubią się na Mazawszu i na odwrót. |
|
Data: 2009-07-08 14:15:40 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Dnia 07.07.2009 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Pare lat temu bedac w Poznaniu udalo mi sie zobaczyc skrzyzowanie gdzie i piesi i samochody mieli zielone swiatlo w tym samym momencie. Tak bylo to niebezpieczne, tak to jest kiepskie oznakowanie drogi ;) -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net |
|
Data: 2009-07-08 14:23:30 | |
Autor: Cavallino | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" <karmmnie@chloru.net> napisał w wiadomości news:
Pare lat temu bedac w Poznaniu udalo mi sie zobaczyc skrzyzowanie gdzie Piesi na poprzecznej, czy na tej samej ulicy? |
|
Data: 2009-07-08 15:59:20 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Dnia 08.07.2009 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" <karmmnie@chloru.net> napisał w wiadomości news: Kombinacja zielonych swiatel umozliwiala rozjechanie pieszego w majestacie prawa ;) -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net |
|
Data: 2009-07-08 18:45:41 | |
Autor: Cavallino | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" <karmmnie@chloru.net> napisał w wiadomości news:
Pare lat temu bedac w Poznaniu udalo mi sie zobaczyc skrzyzowanie gdzie Eeee, to raczej jakaś awaria była. Kojarzysz gdzie to było? |
|
Data: 2009-07-08 22:17:25 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Dnia 08.07.2009 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Piesi na poprzecznej, czy na tej samej ulicy? Nie bardzo. Pamietam, że szedłem na piechotę z dworca do Ibisa przy Kazimierza Wielkiego. Dość duże skrzyżowanie - jak patrzę na gugla to możliwe jest, że było to Garbary x Krakowska. Aczkolwiek to tylko domysl, to było jakieś 5-6 lat temu. Pzdr, -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net |
|
Data: 2009-07-08 23:31:25 | |
Autor: Adampio | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Cavallino pisze:
A co takiego jest źle oznakowane w Poznaniu? Ostatnio miotalem sie tam szukajac w sródmiesciu/centrum, numerow domow i chyba specjalnie na moj przyjazd pozdejmowali =:-0 |
|
Data: 2009-07-08 21:36:20 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
On Wed, 08 Jul 2009 23:31:25 +0200, Adampio <adampio@op.pl>
wrote: Ostatnio miotalem sie tam szukajac w sródmiesciu/centrum, numerow domow i chyba specjalnie na moj przyjazd pozdejmowali =:-0 Oni tam przede wszystkim mają te tradycyjne tabliczki z nazwami ulic. Bez podejścia doń z lupą nie do przeczytania (tu wypada chwalić warszawski system informacyjny). Ale i tak najbardziej ich bluźniłem, jak Marcelińską rozkopali i zrobili objazd przez osiedle, tylko objazd miał delikatnie nieciągłe oznakowanie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2009-07-08 23:43:48 | |
Autor: Cavallino | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:
Oni tam przede wszystkim mają te tradycyjne tabliczki z nazwami Zgadza się. Ale i tak najbardziej No niestety, Euro 2012 ma priorytet nad potrzebami przyjezdnych kierowców. Ale w tonie wątku - brak jakiegoś znaku Cię gubi? Orientuj się co do kierunku po gwiazdach, ewentualnie możesz Wartę za punkt odniesienia obrać. A na Marcelińskiej dźwigi nad stadionem Lecha. ;-) |
|
Data: 2009-07-08 23:34:18 | |
Autor: Cavallino | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Adampio" <adampio@op.pl> napisał w wiadomości news:h3337b$qvi$1inews.gazeta.pl...
Cavallino pisze: To akurat z drogami i ich oznakowaniem ma chyba zero wspólnego. Ale fakt - za ciekawie z numerami domów nie jest, wiadomo, ludziska tu oszczędne, a tabliczka droga. ;-) |
|
Data: 2009-07-07 12:20:47 | |
Autor: Czabu | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h2utb0$fpp$1news.interia.pl... Może miałem jechać w prawo i szukać objazdu, ale w takim wielkim ruchu to nie ma jak zwolnić i się zastanowić :( ROTFL ;-) W "wielkim ruchu" na Radzymińskiej nie ma się gdzie zatrzymać... "Wielki ruch" na Radzymińskiej? Widziałeś Ty kiedyś "wielki ruch" w mieście? A co do miejsca, żeby się zatrzymać i pomyśleć na spokojnie... Kilka stacji benzynowych po drodze? Centrum handlowe w Markach? McDonald's przy Młodzieńczej? Uliczki biegnące wzdłuż Radzymińskiej, Tesco, zatoka parkingowa za skrzyżowaniem ze Szwedzką? O przystankach, rozbiegówkach, itp. nie wspomnę, bo przecież nie wolno ;-) Przecież to jest normalna ulica, a nie autostrada. Na trasie Łazienkowskiej może takie biadolenie miałoby sens, ale bez przesady... Jak przez 5km nie potrafiłeś znaleźć miejsca, żeby się zatrzymać i zastanowić, to jestem bardzo ciekawy, za ile kupiłeś swoje prawo jazdy... Ciekawe jest, że jeżdżę już sporo lat. Sporo po Śląsku i się nie gubię. Jaaasne... Tylko w Warszawie znaki rozkradają na złom... Przynajmniej już wiem skąd się biorą legendy wśród przyjezdnych ;-) Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2009-07-07 14:07:13 | |
Autor: PawelC | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Paweł Ubysz pisze:
Dla kogoś kto nie zna tego miasta i sokole oko nie pomoże. Prawda jest taka, że jeśli Warszawy, nie znasz na niemal na pamięć to ciężko w ciągu dnia się po niej poruszać nie wstrzymując ruchu lub w najgorszym wypadku nie narażając siebie i innych na kolizje. Pierwsze moje wycieczki po Wawie to robiłem w nocami z sobote na niedziele, żeby nauczyć się gdzie która ulica prowadzi. A niech jeszcze do tego dojdzie Ci jakiś remont do tego czy objazd... skąd przyjezdny ma wiedzieć gdzie jest trasa WZ i co to jest zalecany objazd. |
|
Data: 2009-07-07 15:44:34 | |
Autor: PB | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
Tue, 07 Jul 2009 14:07:13 +0200, na pl.misc.samochody, PawelC
napisał(a): Pierwsze moje wycieczki po Wawie to robiłem w nocami z sobote na niedziele, żeby nauczyć się gdzie która ulica prowadzi. Robilem tak samo wiele lat temu, tyle ze kazdej nocy;-) Od tamtej pory mam w glowie mape miasta ze znakami, pasami, gdzie ktory zakreca i znika itp. Regularnie oczywiscie sie ona aktualizuje, a teraz dodatkowo wzbogacam ja o wygodne trasy do przelotu skuterem w korkach. Inaczej pojade rano a inaczej po poludniu;-))) No ale dla nie mieszkajacego w Warszawie - potrafi ona przerazic... -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) |
|
Data: 2009-07-07 16:21:18 | |
Autor: M!łosz | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
PawelC pisze:
Prawda jest taka, że jeśli Warszawy, nie znasz na niemal na pamięć to ciężko w ciągu dnia się po niej poruszać nie wstrzymując ruchu lub w najgorszym wypadku nie narażając siebie i innych na kolizje. Jak wychodzisz z zalozenia ze w innym miescie stwarzasz zagrozenie dla innych ? To blagam Cie Panie nie spotkajmy sie gdzies :) Bo naprawde bac sie bede ;) Pierwsze moje wycieczki po Wawie to robiłem w nocami z sobote na niedziele, żeby nauczyć się gdzie która ulica prowadzi. Buhahahaha :)))))))))))) Błagam Cie... :)))))) Ale co to takiego jest ta Warszawa ? :)))) Jak kazde inne miasto :)))) Jedynie jak wspominalem wczesniej "kultura" (nie wiem jak to nazwac) jazdy jest inna :))) Znaki te same, drogi te same, i lepsze i dziurawe :))) Tramwaje ? Sa i w Krakowie jak i w innych miastach. Trolejbusy ? Zapraszam do Lublina ;))) Jak wychodzisz z zalozenia ze w innym miescie stwarzasz zagrozenie dla innych ? To blagam Cie Panie nie spotkajmy sie gdzies :) Bo naprawde bac sie bede ;) Przypominaja mi sie czasy jak mialem z 14 lat i blagalem mame zebysmy pojechali do babci ;))) Zaledwie jakies 110 km, mama szykowala sie do takiego wyjazdu psychicznie i fizycznie z 3 dni :)))))) I narzekanie, ze daleko itd... ;) Zmierzam ku temu ze az strach pomyslec co by sie stalo jak by Ci los kazal za 3 godzinki wyruszyc do Amsterdamu ;))) W nocy bys tam zajechal uczyc sie miasta ? ;))) |
|
Data: 2009-07-07 21:13:03 | |
Autor: PawelC | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
M!łosz pisze:
PawelC pisze:
Mądry jesteś jak ciastko z dziurką. Uczyć się jeździłem prawie 20 lat temu w Stanach, w ciągu tygodnia robiłem tam czasami po 2 - 3 tysięcy mil i to nie na trasach wśród kukurydzy. Jeździłem też trochę po Polsce i Europie i za cały ten czas nie miałem ani jednej stłuczki i tylko dwa mandaty (notabene oba w Wawie - za frajestwo, a nie konkretne złamanie przepisów). Może Ty i jesteś mistrzem kierownicy, ale coś takiego jak tolerancja w praktyce to dla Ciebie chyba obce słowo. Co z tego, że znaki są takie same, jeśli tych informacyjnych jest mało, wskaźniki na który pas przed rondami się ustawić ledwo widoczne na jezdni i to najczęściej widać je w ostatniej chwili. To jest może i do przyjęcia w mniejszych miejscowościach, gdzie natężenie ruchu nie jest takie duże w Wawce, niestety dla kogoś kto nie zna miasta jest to trochę traumatyczne przeżycie. Nie znam kierowcy, który by po pierwszym przejeździe przez to miasto nie rzuciłby kilku wiązanek i pytał się jak ty tam możesz jeździć. |
|
Data: 2009-07-07 22:17:21 | |
Autor: M!łosz | |
Jak wygrać z Warszawą? | |
PawelC pisze:
Mądry jesteś jak ciastko z dziurką. Typowy od razu odzew. Tak wiec nie komentuje. Uczyć się jeździłem prawie 20 lat temu w Stanach, w ciągu tygodnia robiłem tam czasami po 2 - 3 tysięcy mil i to nie na trasach wśród kukurydzy. No i ? Jeździłem też trochę po Polsce i Europie i za cały ten czas nie miałem ani jednej stłuczki i tylko dwa mandaty (notabene oba w Wawie - za frajestwo, a nie konkretne złamanie przepisów). A ja mialem 2 stluczki, i mam na koncie z 15 mandatów, za predkosc, za ciagle linie, za zakaz zatrzymywania sie itd... Może Ty i jesteś mistrzem kierownicy, ale coś takiego jak tolerancja w praktyce to dla Ciebie chyba obce słowo. To Ty sie uwazasz za mistrza kierwonicy wyszczególniając takie rzeczy jak zero stluczek i 2 mandaty za frajerstwo. Co z tego, że znaki są takie same, jeśli tych informacyjnych jest mało, wskaźniki na który pas przed rondami się ustawić ledwo widoczne na jezdni i to najczęściej widać je w ostatniej chwili. To dlatego lekarstwem na to jest jazda w nocy i poznawanie miasta ? ;)) To jest może i do przyjęcia w mniejszych miejscowościach, gdzie natężenie ruchu nie jest takie duże w Wawce, niestety dla kogoś kto nie zna miasta jest to trochę traumatyczne przeżycie. Dlatego do Rzymu czy Amsterdamu nie jedź. Nie znam kierowcy, który by po pierwszym przejeździe przez to miasto nie rzuciłby kilku wiązanek i pytał się jak ty tam możesz jeździć. Nie wiem czy Cie to zaskoczy czy nie, ale ja tak nie twierdze. Jestem pierwszy ? |
|