Witam,
jest sobie dom z lat 50tych. Ocieplony z zewnatrz, nowe okna, nowe
kaloryfery, piec gazowy CO. Oprocz tego, przez cala zime uzywana jest
okafelkowana kuchnia weglowa - tzw. plyta. Stoi bezposrednio przy
scianie kominowej, przewod spalinowy wchodzi z tylu kuchni i po 20-30
cm trafia do komina.
W jaki sposob mozna ja wykorzystac do ogrzewania domu? Teraz grzeje,
hmm, biernie, cieplo z kuchni rozchodzi sie po pokojach. Mam
podejrzenie, ze mozna by tego ciepla odzyskac wiecej, tylko jak?
Znajomy grzeje swoj dom rozprowadzajac cieple powietrze ogrzane nad
kominkiem kanalami. Ale ten system byl zaprojektowany i zbudowany od
zera - duzo latwiej niz modernizacja w moim przypadku.
Kuchnia jest na parterze, jest jeszcze pietro - teraz na ogol
nieuzywane, trzeba je w zimie ogrzewac do 5-10 stopni.
Nie znam sie na budownictwie - ale wyobrazam sobie, ze gdybym chcial
ogrzewac kuchnia pokoje musialbym dobudowac komore powietrzna, przez
nia puscic przewod kominowy, i z tej komory odprowadzac cieple
powietrze kanalami. Jaka bylaby efektywnosc takiego ustrojstwa? Jak
duza powinna byc taka komora powietrzna? I jak bardzo jest to
poroniony pomysl? ;) ;)

Druga idea ktora sie pojawila to rekuperator ciepla zainstalowany na
strychu. Jaka jest efektywnosc takiej zabawki? Koszty?

prosze o opinie

pozdr
Piotr

Dnia Tue, 12 Apr 2011 08:04:37 -0700 (PDT), Piotr Molski napisał(a):

W jaki sposob mozna ja wykorzystac do ogrzewania domu? Teraz grzeje,

Zamontować tzw. podkowę. Czyli rury wokół paleniska. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Dnia Tue, 12 Apr 2011 20:01:40 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Zamontować tzw. podkowę. Czyli rury wokół paleniska.

A co z używalnością paleniska kuchni w porze ciepłej? - tzn wtedy, kiedy
ogrzewanie nie jest potrzebne. Wyłączyć podkowy z obiegu c.o. nie można,
wody spuścić też nie,bo się podkowa rozspawa.

Dnia Tue, 12 Apr 2011 23:08:06 +0200, Ikselka napisał(a):

Zamontować tzw. podkowę. Czyli rury wokół paleniska.

A co z używalnością paleniska kuchni w porze ciepłej? - tzn wtedy, kiedy
ogrzewanie nie jest potrzebne. Wyłączyć podkowy z obiegu c.o. nie można,
wody spuścić też nie,bo się podkowa rozspawa.

Przełaczyć na CWU?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Dnia Wed, 13 Apr 2011 00:00:28 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Tue, 12 Apr 2011 23:08:06 +0200, Ikselka napisał(a):

Zamontować tzw. podkowę. Czyli rury wokół paleniska.

A co z używalnością paleniska kuchni w porze ciepłej? - tzn wtedy, kiedy
ogrzewanie nie jest potrzebne. Wyłączyć podkowy z obiegu c.o. nie można,
wody spuścić też nie,bo się podkowa rozspawa.

Przełaczyć na CWU?

Niby tak. Tylko co jeśli akurat zbiornik CWU jest full?

Dnia Wed, 13 Apr 2011 12:11:25 +0200, Ikselka napisał(a):

Przełaczyć na CWU?

Niby tak. Tylko co jeśli akurat zbiornik CWU jest full?

Full co? Gorący? --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Dnia Wed, 13 Apr 2011 22:47:28 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Wed, 13 Apr 2011 12:11:25 +0200, Ikselka napisał(a):

Przełaczyć na CWU?

Niby tak. Tylko co jeśli akurat zbiornik CWU jest full?

Full co? Gorący?

Tak.

Uzytkownik "Piotr Molski" <pmolski@ant.pl> napisal w wiadomosci news:c58665a7-1a41-4fcc-9751-2502bafedbcax18g2000yqe.googlegroups.com...

Oprocz tego, przez cala zime uzywana jest
okafelkowana kuchnia weglowa - tzw. plyta. Stoi bezposrednio przy
scianie kominowej, przewod spalinowy wchodzi z tylu kuchni i po 20-30
cm trafia do komina.
W jaki sposob mozna ja wykorzystac do ogrzewania domu?
Piotr

Wstawic podkowe do kuchni i dopiac do istniejacego CO po odpowiednim przystosowaniu.
Podkowa ok 200 zl
Zbiornik wyrównawczy ok 50 zl
Wymiennik plytowy ok 500 zl
dwie pompy ok 400 zl
do tego filtry, pare zaworów, troszke rurek
--
Jackare

"Jackare" <123@123.tralala.com> wrote in message news:io2dpo$lmj$1node2.news.atman.pl...

Podkowa nie oplaca sie, zabiera za duzo ciepla i slabo sie gotuje na takiej kuchni. Lepiej po drugiej stronie sciany zbudowac piec kaflowy ogrzewany spalinami - sterowanie szybrami.

Dnia Tue, 12 Apr 2011 23:20:33 +0200, Panslavista napisał(a):

"Jackare" <123@123.tralala.com> wrote in message news:io2dpo$lmj$1node2.news.atman.pl...

Podkowa nie oplaca sie, zabiera za duzo ciepla i slabo sie gotuje na takiej kuchni.

Wiem. To przecież logiczne: większy wydatek energii, to i więcej opału
trzeba spalić, a jeśli chciałoby się i grzać, i gotować na tej samej ilosci
opału, co bez grzania, no to efekty będą mierne. Nie chciałam podkowy i nie mam - chociaż pan zdun namawiał i nie mógł
zrozumieć, po co mi sama kuchnia. Nie rozumiał, że ja nie do ogrzewania
chcę kuchnię, tylko dla gotowania i dla przyjemności.
Tak samo kominek w domu - mamy z otwartym paleniskiem, bez płaszcza wodnego
itp, bo chciałam patrzeć w ogień, a nie w zakopconą szybę.

Lepiej po drugiej stronie sciany zbudowac piec kaflowy ogrzewany spalinami - sterowanie szybrami.

Akurat u mnie po drugiej stronie ściany "kominowej" jest przedpokój, wiec
nic z tego, ale gdyby tylko byo tam miejsce, na pewno byłby piec.


ALE! ALE! ALE! (do Wątkodawcy)- można zrobić kuchnię z opuszczanym rusztem,
który ma 2 położenia: letnie i zimowe. W letnim ruszt (czyli ogień) jest
NAD podkową, która wtedy nie jest grzana. W razie potrzeby (niekoniecznie
zimą) ruszt opuszcza się w tzw połozenie zimowe - wtedy ogień ogrzewa
podkowę.
Do tego jednak musi być dobry specjalista-zdun, no i palenisko jako całość
musi być głębokie.

I jeszcze ku przestrodze mała dygresja: moi sąsiedzi, zachęceni moją
kuchnią, też zamarzyli o takiej.
Ponieważ jednak koszt budowy mojej wydał im się za wysoki, znaleźli zduna,
który im wybudował kuchnię za połowę ceny mojej.
I cóż sie potem okazało: sąsiedzi nie znając się na rzeczy, ani nie wiedząc
o właściwościach technicznych mojej kuchni, nie zaznaczyli, co chcą mieć,
więc mają minimum - zdun nie zrobił kanałów powietrznych w tzw ogrzewaczu
(czyli kaflowej ściance nad blachą kuchni), siłą rzeczy ogrzewacz nie jest
ogrzewaczem, tylko zwykłą, pełną, zimną ścianką kaflową. Ponadto nie zrobił
SZYBRÓW, które powinny być absolutnie koniecznie - do regulacji przepływu
powietrza, a więc do regulacji siły spalania pod fajerkami. Pisze RUSZTY,
bo ja mam dwa - jeden otwierający "dłuższy" obieg powietrza w kanałach
prowadzących przez ogrzewacz, aby ten był gorący zimą, a drugi szyber,
skraca ten obieg tak, aby ogrzewacz się nie nagrzewał - korzysta się z tego
szybra wtedy, kiedy jest ciepło i nie chce się nagrzewać ogrzewacza, a
tylko ugotować jedzenie.
No i - piekarnik w kuchni moich sąsiadów to raczej ozdoba - wcale nie
piecze, tylko lekko podgrzewa. Bo jak ma piec, skoro nie można regulować
obiegu ciepłego powietrza i ono szoruje prosto w komin.
Tyle tytułem przestrogi.
Mogę z czystym sumieniem zatem polecić zakład zduński Tetelewskich w
Kielcach, którzy to panowie budowali u mnie i kominek (laaaata temu), i
kuchnię (kilka lat temu) - jestem do dziś z ich roboty prze-zadowolona i
wychwalać ich będę pod niebiosa do końca dni moich :-)

Dnia Tue, 12 Apr 2011 23:42:22 +0200, Ikselka napisał(a):

Dnia Tue, 12 Apr 2011 23:20:33 +0200, Panslavista napisał(a):

"Jackare" <123@123.tralala.com> wrote in message news:io2dpo$lmj$1node2.news.atman.pl...

Podkowa nie oplaca sie, zabiera za duzo ciepla i slabo sie gotuje na takiej kuchni.

Wiem. To przecież logiczne: większy wydatek energii, to i więcej opału
trzeba spalić, a jeśli chciałoby się i grzać, i gotować na tej samej ilosci
opału, co bez grzania, no to efekty będą mierne. Nie chciałam podkowy i nie mam - chociaż pan zdun namawiał i nie mógł
zrozumieć, po co mi sama kuchnia. Nie rozumiał, że ja nie do ogrzewania
chcę kuchnię, tylko dla gotowania i dla przyjemności.
Tak samo kominek w domu - mamy z otwartym paleniskiem, bez płaszcza wodnego
itp, bo chciałam patrzeć w ogień, a nie w zakopconą szybę.

Lepiej po drugiej stronie sciany zbudowac piec kaflowy ogrzewany spalinami - sterowanie szybrami.

Akurat u mnie po drugiej stronie ściany "kominowej" jest przedpokój, wiec
nic z tego, ale gdyby tylko byo tam miejsce, na pewno byłby piec.


ALE! ALE! ALE! (do Wątkodawcy)- można zrobić kuchnię z opuszczanym rusztem,
który ma 2 położenia: letnie i zimowe. W letnim ruszt (czyli ogień) jest
NAD podkową, która wtedy nie jest grzana. W razie potrzeby (niekoniecznie
zimą) ruszt opuszcza się w tzw połozenie zimowe - wtedy ogień ogrzewa
podkowę.
Do tego jednak musi być dobry specjalista-zdun, no i palenisko jako całość
musi być głębokie.

I jeszcze ku przestrodze mała dygresja: moi sąsiedzi, zachęceni moją
kuchnią, też zamarzyli o takiej.
Ponieważ jednak koszt budowy mojej wydał im się za wysoki, znaleźli zduna,
który im wybudował kuchnię za połowę ceny mojej.
I cóż sie potem okazało: sąsiedzi nie znając się na rzeczy, ani nie wiedząc
o właściwościach technicznych mojej kuchni, nie zaznaczyli, co chcą mieć,
więc mają minimum - zdun nie zrobił kanałów powietrznych w tzw ogrzewaczu
(czyli kaflowej ściance nad blachą kuchni), siłą rzeczy ogrzewacz nie jest
ogrzewaczem, tylko zwykłą, pełną, zimną ścianką kaflową. Ponadto nie zrobił
SZYBRÓW, które powinny być absolutnie koniecznie - do regulacji przepływu
powietrza, a więc do regulacji siły spalania pod fajerkami. Pisze RUSZTY,

SZYBRY oczywiście!

bo ja mam dwa - jeden otwierający "dłuższy" obieg powietrza w kanałach
prowadzących przez ogrzewacz, aby ten był gorący zimą, a drugi szyber,
skraca ten obieg tak, aby ogrzewacz się nie nagrzewał - korzysta się z tego
szybra wtedy, kiedy jest ciepło i nie chce się nagrzewać ogrzewacza, a
tylko ugotować jedzenie.
No i - piekarnik w kuchni moich sąsiadów to raczej ozdoba - wcale nie
piecze, tylko lekko podgrzewa. Bo jak ma piec, skoro nie można regulować
obiegu ciepłego powietrza i ono szoruje prosto w komin.
Tyle tytułem przestrogi.
Mogę z czystym sumieniem zatem polecić zakład zduński Tetelewskich w
Kielcach, którzy to panowie budowali u mnie i kominek (laaaata temu), i
kuchnię (kilka lat temu) - jestem do dziś z ich roboty prze-zadowolona i
wychwalać ich będę pod niebiosa do końca dni moich :-)

j.w.

W dniu 2011-04-12 23:47, Ikselka pisze:

Fachowiec zdun, znający się na tym co buduje to niestety w tym kraju już rarytas.
Pierwsza zasada budując piec kaflowy/kuchnię starego typu węglową - odpowiedniego przekroju przewód kominowy. Jak będzie za mały to żeby nie wiem co kto robił to nie będzie się prawidłowo w nim paliło ;)

Pozdrawiam !

Dzieki wszystkim za odpowiedzi.
Kuchnia jest uzywana tylko w zimnych miesiacach - teraz juz nie
palimy.
Podkowa wydaje sie byc najprostszym rozwiazaniem.
Piec pod drugiej stronie sciany - nie bardzo jest na niego miejsce.
Pogadalem tez z kumplem - tym od kominka. Pokazal mi zdjecia z budowy
paleniska. Wybudowanie czegos takiego w moim przypadku byloby mocno
skomplikowane.  Znalazlem natomiast wymienniki ciepla/plaszcz wodny
http://allegro.pl/wymiennik-ciepla-plaszcz-wodny-6-8-5kw-fi-200mm-i1554148451.html
wyobrazam sobie, ze mozna by to zamontowac pomiedzy kuchnia a kominem.

Kogutek:
rekuperator - mialem na mysli normalny rekuperator na strychu
odbierajacy cieplo z powietrza - choc nie do konca wiem, jak dokladnie
powinien byc zamontowany.

pozdr
Piotr

Piotr Molski <pmolski@ant.pl> napisał(a):

Dzieki wszystkim za odpowiedzi.
Kuchnia jest uzywana tylko w zimnych miesiacach - teraz juz nie
palimy.
Podkowa wydaje sie byc najprostszym rozwiazaniem.
Piec pod drugiej stronie sciany - nie bardzo jest na niego miejsce.
Pogadalem tez z kumplem - tym od kominka. Pokazal mi zdjecia z budowy
paleniska. Wybudowanie czegos takiego w moim przypadku byloby mocno
skomplikowane.  Znalazlem natomiast wymienniki ciepla/plaszcz wodny
http://allegro.pl/wymiennik-ciepla-plaszcz-wodny-6-8-5kw-fi-200mm-i1554148451.h
tml
wyobrazam sobie, ze mozna by to zamontowac pomiedzy kuchnia a kominem.

Kogutek:
rekuperator - mialem na mysli normalny rekuperator na strychu
odbierajacy cieplo z powietrza - choc nie do konca wiem, jak dokladnie
powinien byc zamontowany.

pozdr
Piotr

Rekuperator żeby odzyskiwać w Twoim przypadku ciepło z wentylacji to bardzo
zły pomysł. Jest drogi i ma małą sprawność. Raptem użyteczność rekuperatora w
warunkach klimatycznych Polski można zaobserwować przez kilkanaście dni w
roku. Przy + 10 praktycznie nie działa. Sprawdź jaka jest średnia temperatura
dla Polski. Pytasz`o wymiennik z Allegro. Ściema. Masz`w domu gazowy piec do
CO. Zerknij do niego i popatrz jak jest zrobiony wymiennik ciepła. A`potem
popatrz na tamtą rurę w rurze i sam sobie odpowiedz czy jak z jednej strony
wpuścisz`spaliny to zanim przelecą zdążą oddać ciepło. Jakieś oddadzą, ale czy
tyle żeby efektywnie ogrzać wodę? Oczywiście że nie. Oceniam sprawność tego
super wymiennika ciepła na jakieś 5%. Tekst na Allegro zrobiony pod dyletanta.
Dobór materiałów świadczy o całkowitym nie przygotowaniu teoretycznym
producenta. Jedyne co jest zgodne z prawdą to że łatwy do czyszczenia. Rurę fi
200 łatwo się czyści, to fakt. Za`to korodować będzie w oczach.    --

Uzytkownik "Piotr Molski" <pmolski@ant.pl> napisal w wiadomosci news:8824826c-b967-46b7-845e-5f232a06d3cdz31g2000vbs.googlegroups.com...

Dzieki wszystkim za odpowiedzi.
Kuchnia jest uzywana tylko w zimnych miesiacach - teraz juz nie
palimy.
Podkowa wydaje sie byc najprostszym rozwiazaniem.
Piec pod drugiej stronie sciany - nie bardzo jest na niego miejsce.
Pogadalem tez z kumplem - tym od kominka. Pokazal mi zdjecia z budowy
paleniska. Wybudowanie czegos takiego w moim przypadku byloby mocno
skomplikowane.  Znalazlem natomiast wymienniki ciepla/plaszcz wodny
http://allegro.pl/wymiennik-ciepla-plaszcz-wodny-6-8-5kw-fi-200mm-i1554148451.html
wyobrazam sobie, ze mozna by to zamontowac pomiedzy kuchnia a kominem.

Zapytaj z ciekawosci sprzedawce, czy ten "produkt" ma dopuszczenia i atesty do stosowania w budownictwie. Moim zdaniem nie ma prawa miec. To cos zostalo chyba wymyslone przez absolutnego dyletnata.To najprostszy krok do zasyfienia na stale komina, a sam "wymiennik" IMHO zostanie zezarty przez korozje w kilka miesiecy. Pomijajac zerowa chyba sprawnosc tego wymiennika, nie wolno w ten sposób schladzac spalin - bedzie sie osadzac lesz, smola, a tlusta i mokra sadza zaklei ci komin powodujac powstwawanie czopów ze zbitej sadzy - bardzo twardych i trudnych do usuniecia. Sam wymiennik bardzo szybko skoroduje na skutek wykraplania sie wody ze spalin - wody zawierajacej agresywne zwiazki, np kwas siarkowy i kwasy organiczne. Jak dobrze pójdzie, dzieki tym sympatycznym zwiazkom jest duza szansa na zniszczenie komina w jego murowanej czesci, chyba ze caly bedzie wylozony wkladem zaro- lub kwasoodpornym.

"Panslavista" <prawusek@interia.pl> wrote in message news:4da4c241$0$2506$65785112news.neostrada.pl...

"Jackare" <123@123.tralala.com> wrote in message news:io2dpo$lmj$1node2.news.atman.pl...

Podkowa nie oplaca sie, zabiera za duzo ciepla i slabo sie gotuje na takiej kuchni. Lepiej po drugiej stronie sciany zbudowac piec kaflowy ogrzewany spalinami - sterowanie szybrami.

Jest jeszcze dawny wynalazek do kuchn i murowanej - przypiecek oraz od Braci Słowian - ruska pieczka.

Piotr Molski <pmolski@ant.pl> napisał(a):

Witam,
jest sobie dom z lat 50tych. Ocieplony z zewnatrz, nowe okna, nowe
kaloryfery, piec gazowy CO. Oprocz tego, przez cala zime uzywana jest
okafelkowana kuchnia weglowa - tzw. plyta. Stoi bezposrednio przy
scianie kominowej, przewod spalinowy wchodzi z tylu kuchni i po 20-30
cm trafia do komina.
W jaki sposob mozna ja wykorzystac do ogrzewania domu? Teraz grzeje,
hmm, biernie, cieplo z kuchni rozchodzi sie po pokojach. Mam
podejrzenie, ze mozna by tego ciepla odzyskac wiecej, tylko jak?
Znajomy grzeje swoj dom rozprowadzajac cieple powietrze ogrzane nad
kominkiem kanalami. Ale ten system byl zaprojektowany i zbudowany od
zera - duzo latwiej niz modernizacja w moim przypadku.
Kuchnia jest na parterze, jest jeszcze pietro - teraz na ogol
nieuzywane, trzeba je w zimie ogrzewac do 5-10 stopni.
Nie znam sie na budownictwie - ale wyobrazam sobie, ze gdybym chcial
ogrzewac kuchnia pokoje musialbym dobudowac komore powietrzna, przez
nia puscic przewod kominowy, i z tej komory odprowadzac cieple
powietrze kanalami. Jaka bylaby efektywnosc takiego ustrojstwa? Jak
duza powinna byc taka komora powietrzna? I jak bardzo jest to
poroniony pomysl? ;) ;)

Druga idea ktora sie pojawila to rekuperator ciepla zainstalowany na
strychu. Jaka jest efektywnosc takiej zabawki? Koszty?

prosze o opinie

pozdr
Piotr

Skuteczność rekuperatora moglą by być i na poziomie 50%. Czyli bardzo wysoka.
Jednak typowy rekuperator się nie będzie nadawał. Spaliny są agresywne
chemicznie. Pomimo dużej sprawnośći koszt specjalnie zbudowanego rekuperatora
bęzdie wysoki. Da to niską opłacalność. Poza tym jak go czyścić. Normalnie to
przychodzi kominiarz i słychać jak wrzeszczy że kula idzie. Rekuperatora tak
nie wyczyści. Można by kombinować jak ścianę wykorzystać w roli pieca
akumulacyjnego. Ale tez problem z czyszczeniem. W piecu kaflowym jest w srodku
taka wysoka temperatura ze sadzę się wypalają. W cienkiej ścianie bylby
problem natury technicznej. Nie da się w logiczny sposob wykorzystać ciepla
jakim grzejesz planetę przez komin. Taka uroda kuchni węglowej, bo to
prymitywne urzadzenie.  --