Użytkownik 2late deadlog_FILTR_@wp.pl ...

Mam starego laptopa, w ktorym jako systemowy jest dysk SSD 48GB i
drugi HDD (oryginalnie byl jako systemowy) 120GB. Jak najsprytniej
zrobic zeby dalo sie ten HDD wylaczyc ale nie w biosie lub fizycznie
bo chicalbym moc go wlaczyc od czasu do czasu zdalnie (teamviewer).
Docelowo bedzie na tym komputerze linuks. Glownie chodzi o
wyeliminowanie halasu.

Szukałem rozwiazania jakis czas temu i NIEDASIE.
Dysk nieuzywany wyłączy się sam po jakims czasie (mozesz to ustawić) ale co z tego skoro raz na jakis czas sie włącza.
Koledzy podali namiary na program do monitorowania tego, co korzysta z dysku (a za tym jaka aplikacja go włącza).
Monitor jednak nic nie pokazuje a dysk się włacza.
Reasumujac - nadal szukam rozwiazania i jakbyś coś znalazł to bede zobowiązany.
Obecnie pracuje na win7. Moze win10 ma pod tym względem jakoś lepiej to rozwiazane?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."

W dniu 2017-05-07 o 12:00, Budzik pisze:

Mam starego laptopa, w ktorym jako systemowy jest dysk SSD 48GB i
drugi HDD (oryginalnie byl jako systemowy) 120GB. Jak najsprytniej
zrobic zeby dalo sie ten HDD wylaczyc ale nie w biosie lub fizycznie
bo chicalbym moc go wlaczyc od czasu do czasu zdalnie (teamviewer).
Docelowo bedzie na tym komputerze linuks. Glownie chodzi o
wyeliminowanie halasu.

Szukałem rozwiazania jakis czas temu i NIEDASIE.

Da się, chociaż nie koniecznie zdalnie.
Musisz partycje odmontować logicznie, jak go po tym odłączysz
to nic nie powinno go włączyć. Ale osobiście tego nie sprawdzałem.


Pozdrawiam

Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Mam starego laptopa, w ktorym jako systemowy jest dysk SSD 48GB i
drugi HDD (oryginalnie byl jako systemowy) 120GB. Jak najsprytniej
zrobic zeby dalo sie ten HDD wylaczyc ale nie w biosie lub fizycznie
bo chicalbym moc go wlaczyc od czasu do czasu zdalnie (teamviewer).
Docelowo bedzie na tym komputerze linuks. Glownie chodzi o
wyeliminowanie halasu.

Szukałem rozwiazania jakis czas temu i NIEDASIE.

Da się, chociaż nie koniecznie zdalnie.
Musisz partycje odmontować logicznie, jak go po tym odłączysz
to nic nie powinno go włączyć. Ale osobiście tego nie sprawdzałem.

Dziękuję postoję, jeszcze przez przypadek zawartosc zniknie...
Nie da się jakos prosto - typu - program ON OFF i już...?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

W dniu 2017-05-07 o 18:00, Budzik pisze:

Mam starego laptopa, w ktorym jako systemowy jest dysk SSD 48GB i
drugi HDD (oryginalnie byl jako systemowy) 120GB. Jak najsprytniej
zrobic zeby dalo sie ten HDD wylaczyc ale nie w biosie lub fizycznie
bo chicalbym moc go wlaczyc od czasu do czasu zdalnie (teamviewer).
Docelowo bedzie na tym komputerze linuks. Glownie chodzi o
wyeliminowanie halasu.

Szukałem rozwiazania jakis czas temu i NIEDASIE.

Da się, chociaż nie koniecznie zdalnie.
Musisz partycje odmontować logicznie, jak go po tym odłączysz
to nic nie powinno go włączyć. Ale osobiście tego nie sprawdzałem.

Dziękuję postoję, jeszcze przez przypadek zawartosc zniknie...
Nie da się jakos prosto - typu - program ON OFF i już...?

Tak prosto raczej nie.


Pozdrawiam