Witam,
załóżmy taką sytuację: w czasach gdy BTC był prawie nic nie wart przesylano sobie tysiące BTC, dla testow lub wręcz ot tak dla zabawy. Z tamtych czasĂłw komuś pozostal  "zaskorniak" z ok 1000BTC.  Ĺťycie temu komuś się pokomplikowalo i chciałby teraz te 1kBTC wymienić na PLN. Najchętniej od razu całość, bo sprawa jest pilna. I teraz pojawia się problem, czy ktoś się orientuje na jakiej giełdzie (albo innej instytucji) moĹźna wymienić bezpiecznie jednorazowo taka kwotę?
Na ile taka wymiana jest bezpieczna pod kątem prawnym? Np w przypadku wykonania przelewu komuś za jakieś dobra (lub płacenia gotĂłwką) sa mechanizmy prawne umoĹźliwiające (chociaĹź w teorii) sądowe dochodzenie i odzyskanie środkĂłw. Jak to jest w przypadku BTC? Kantorowi wysyłamy 1000 BTC, kantor po tej operacji sie "wypina" i nie mamy juĹź ani tych BTC ani  PLN, ktĂłre powinny być wpłacone wg kursu. Jak w takim przypadku dochodzić praw do wydania PLN (wg obowiązującego kursu)?
Czy BTC jest dobrem, którego praw można dochodzić przed sądem?
Któś pewnie podpowie, Ĺźe naleĹźy wymieniać po trochu, ale skoro tylko tak  jest bezpiecznie, to co to za lipny pieniądz ten BTC? Pieniądz jest pieniądzem, gdy moĹźna go wymienić pewnie (i bezpiecznie) na inny (lub inne dobro materialne) bez ograniczeń ilościowych....

--
Marek

Marek wrote:

Witam,
załóżmy taką sytuację: w czasach gdy BTC był prawie nic nie wart
przesylano sobie tysiące BTC, dla testow lub wręcz ot tak dla zabawy.
Z tamtych czasĂłw komuś pozostal  "zaskorniak" z ok 1000BTC.  Ĺťycie temu
komuś się pokomplikowalo i chciałby teraz te 1kBTC wymienić na PLN.
Najchętniej od razu całość, bo sprawa jest pilna. I teraz pojawia się
problem, czy ktoś się orientuje na jakiej giełdzie (albo innej
instytucji) można wymienić bezpiecznie jednorazowo taka kwotę?
Na ile taka wymiana jest bezpieczna pod kątem prawnym? Np w przypadku
wykonania przelewu komuś za jakieś dobra (lub płacenia gotówką) sa
mechanizmy prawne umożliwiające (chociaż w teorii) sądowe dochodzenie i
odzyskanie środków. Jak to jest w przypadku BTC? Kantorowi wysyłamy 1000
BTC, kantor po tej operacji sie "wypina" i nie mamy juĹź ani tych BTC
ani  PLN, ktĂłre powinny być wpłacone wg kursu. Jak w takim przypadku
dochodzić praw do wydania PLN (wg obowiązującego kursu)?
Czy BTC jest dobrem, którego praw można dochodzić przed sądem?
Któś pewnie podpowie, że należy wymieniać po trochu, ale skoro tylko
tak  jest bezpiecznie, to co to za lipny pieniądz ten BTC? Pieniądz jest
pieniądzem, gdy można go wymienić pewnie (i bezpiecznie) na inny (lub
inne dobro materialne) bez ograniczeń ilościowych....

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

W dniu 07.06.2013 04:05, witek pisze:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

A skad urzad skarbowy mialby sie niby o tym dowiedziec?

W dniu piątek, 7 czerwca 2013 06:48:13 UTC+2 użytkownik neoniusz napisał:

W dniu 07.06.2013 04:05, witek pisze:

>

> pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

>

>



A skad urzad skarbowy mialby sie niby o tym dowiedziec?

Z czytania news group?

W dniu piątek, 7 czerwca 2013 10:16:17 UTC+2 użytkownik kks napisał:

W dniu piątek, 7 czerwca 2013 06:48:13 UTC+2 użytkownik neoniusz napisał:

> W dniu 07.06.2013 04:05, witek pisze:

> > >

> > > pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

> > >

> > >

> > > > A skad urzad skarbowy mialby sie niby o tym dowiedziec?



Z czytania news group?

Maja jakies filtry, wyszukiwarki itp. - czemu maja z nich nie korzystac?

neoniusz wrote:

W dniu 07.06.2013 04:05, witek pisze:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

A skad urzad skarbowy mialby sie niby o tym dowiedziec?

a wszystko jedno skąd.
zastanów się co powiesz jak juz sie dowie.

"neoniusz" <neon@joemonster.org> wrote in message news:koromd$jog$1node2.news.atman.pl...

W dniu 07.06.2013 04:05, witek pisze:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

A skad urzad skarbowy mialby sie niby o tym dowiedziec?

gotowki do reki za to nie dostanie, jedorazowa wplata na konto 350 000 pln nie
przejdzie niezauwazona

W dniu 07/06/2013 11:05, m4rkiz pisze:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

A skad urzad skarbowy mialby sie niby o tym dowiedziec?

gotowki do reki za to nie dostanie, jedorazowa wplata na konto 350 000
pln nie
przejdzie niezauwazona

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy mialby sie o tym dowiedziec?

neoniusz wrote:

W dniu 07/06/2013 11:05, m4rkiz pisze:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie
skarbowym :)

A skad urzad skarbowy mialby sie niby o tym dowiedziec?

gotowki do reki za to nie dostanie, jedorazowa wplata na konto 350 000
pln nie
przejdzie niezauwazona

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
mialby sie o tym dowiedziec?

a czy to istotne jak?
kup sobie samochód za to i już się dowie.

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
mialby sie o tym dowiedziec?

a czy to istotne jak?
kup sobie samochód za to i już się dowie.

Urząd skarbowy dostaje informacje o zakupie samochodu? A jaką drogą?
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa wrote:

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
mialby sie o tym dowiedziec?

a czy to istotne jak?
kup sobie samochód za to i już się dowie.

Urząd skarbowy dostaje informacje o zakupie samochodu? A jaką drogą?

jak nie kupujesz nowego to z pcc chociaĹźby.

"Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> wrote in message news:m3d2rwrzed.fsfintrepid.localdomain...

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
mialby sie o tym dowiedziec?

a czy to istotne jak?
kup sobie samochód za to i już się dowie.

Urząd skarbowy dostaje informacje o zakupie samochodu? A jaką drogą?

jezeli na rynku wtornym to wypada zglosic sie samemu ze stosownym
formularzem prawda?

W dniu 2013-06-09 01:03, m4rkiz pisze:

"Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> wrote in message
news:m3d2rwrzed.fsfintrepid.localdomain...

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
mialby sie o tym dowiedziec?

a czy to istotne jak?
kup sobie samochód za to i już się dowie.

Urząd skarbowy dostaje informacje o zakupie samochodu? A jaką drogą?

jezeli na rynku wtornym to wypada zglosic sie samemu ze stosownym
formularzem prawda?

A przy rynku pierwotnym się dowiaduje?

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-06-09 01:03, m4rkiz pisze:

"Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> wrote in message
news:m3d2rwrzed.fsfintrepid.localdomain...

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
mialby sie o tym dowiedziec?

a czy to istotne jak?
kup sobie samochód za to i już się dowie.

Urząd skarbowy dostaje informacje o zakupie samochodu? A jaką drogą?

jezeli na rynku wtornym to wypada zglosic sie samemu ze stosownym
formularzem prawda?

A przy rynku pierwotnym się dowiaduje?

raczej nie.
ale przy sprzedaży już się dowie. :)

"m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> writes:

Urząd skarbowy dostaje informacje o zakupie samochodu? A jaką drogą?

jezeli na rynku wtornym to wypada zglosic sie samemu ze stosownym
formularzem prawda?

Niekoniecznie, transakcja może być zwolniona z PCC.
Z tym że ceny na rynku wtórnym typowo są dużo niższe, a więc poziom
motywacji urzędników powinien być znacznie mniejszy.
--
Krzysztof Halasa

W dniu 2013-06-07 12:21, neoniusz pisze:

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
mialby sie o tym dowiedziec?

A nie jest tak, że powyżej pewnej kwoty bank zgłasza transakcję do US?

--
radar

radar <_sara_@_post_._pl_> writes:

W dniu 2013-06-07 12:21, neoniusz pisze:

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
mialby sie o tym dowiedziec?

A nie jest tak, że powyżej pewnej kwoty bank zgłasza transakcję do US?

Do GIIF.
KJ
--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
I read Playboy for the same reason I read National Geographic.  To see
the sights I'm never going to visit.

On Fri, 07 Jun 2013 13:03:22 +0200
kjonca@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:

radar <_sara_@_post_._pl_> writes:

> W dniu 2013-06-07 12:21, neoniusz pisze:
>> Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
>> mialby sie o tym dowiedziec?
>
> A nie jest tak, że powyżej pewnej kwoty bank zgłasza transakcję do
> US?

Do GIIF.

A GIIF, jak bedzie dla niego dziwnie wygladalo, do US.

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Fri, 7 Jun 2013 20:43:55 +0900, Tomasz Chmielewski
  <tch@nospam.wpkg.org> wrote:

On Fri, 07 Jun 2013 13:03:22 +0200
kjonca@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:

radar <_sara_@_post_._pl_> writes:

> W dniu 2013-06-07 12:21, neoniusz pisze:
>> Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy
>> mialby sie o tym dowiedziec?
>
> A nie jest tak, że powyżej pewnej kwoty bank zgłasza transakcję do
> US?

Do GIIF.

A GIIF, jak bedzie dla niego dziwnie wygladalo, do US.

Wątpię że do US... "podejrzane" w rozumieniu GIIF-u przelewy to on raczej
do prokuratury zgłasza. Skarbówka go chyba średnio obchodzi.

--
Andrzej Rumin

"neoniusz" <neon@joemonster.org> wrote in message news:kosc7o$q6n$1node1.news.atman.pl...

W dniu 07/06/2013 11:05, m4rkiz pisze:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

A skad urzad skarbowy mialby sie niby o tym dowiedziec?

gotowki do reki za to nie dostanie, jedorazowa wplata na konto 350 000
pln nie
przejdzie niezauwazona

Niesamowite, opowiedz wiecej. Ponawiam pytanie - jak urzad skarbowy mialby sie o tym dowiedziec?

a co za roznica czy dowie sie bezposrednio z banku jezeli transakcja zostanie
oflagowana jako podejrzana, czy dowie sie za rok czy dwa jak kantorom btc
przykreca srube i sprawdza wszystkie dostepne transakcje wstecz, czy poprostu
zyczliwy sasiad\wspolpracownik wystapi z donosem i bedzie sie trzeba wytlumaczyc
z ekstra gotowki

nie twierdze ze nie da sie tego zrobic tylko ze sprzedaz 1k btc i przyjecie
platnosci przelewem na konto to proszenie sie o klopoty

On Thu, 06 Jun 2013 21:05:33 -0500, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie

skarbowym :)

Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np. jako darowizna z Internetu.

--
Marek

Marek wrote:

On Thu, 06 Jun 2013 21:05:33 -0500, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid>
wrote:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie

skarbowym :)

Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

darowizna miała miejsce w momencie kiedy ją dostał.
zgłoszone na czas ?

nie? no to 20% dla US.

Dnia Fri, 07 Jun 2013 09:36:45 -0500, witek napisał(a):

Marek wrote:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie

skarbowym :)
Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

darowizna miała miejsce w momencie kiedy ją dostał.
zgłoszone na czas ?
nie? no to 20% dla US.

wtedy nie miala wartosci, nic nie byla warta, wiec nie bylo obowiazku
:-)

J.

J.F. wrote:

Dnia Fri, 07 Jun 2013 09:36:45 -0500, witek napisał(a):

Marek wrote:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie

skarbowym :)
Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

darowizna miała miejsce w momencie kiedy ją dostał.
zgłoszone na czas ?
nie? no to 20% dla US.

wtedy nie miala wartosci, nic nie byla warta, wiec nie bylo obowiazku
:-)

moze i tak byc.

przy czym US stoi na stanowisku, ze podatek sie nalezy od "róznic kursowych" przy wymianie waluty.

Dnia Fri, 07 Jun 2013 10:27:26 -0500, witek napisał(a):

J.F. wrote:

darowizna miała miejsce w momencie kiedy ją dostał.
zgłoszone na czas ?
nie? no to 20% dla US.

wtedy nie miala wartosci, nic nie byla warta, wiec nie bylo obowiazku
:-)

moze i tak byc.
przy czym US stoi na stanowisku, ze podatek sie nalezy od "róznic kursowych" przy wymianie waluty.

Zysk jest zysk, wiec jak ktos stale waluty kupuje i sprzedaje z
zyskiem, to tu sie z US zgadzam. A i chyba slusznie beda mu cos
wspominac o dzialalnosci gospodarczej, a moze nawet pozwoleniu na
handel walutami ... jest jeszcze cos takiego ? Owszem, czasem zysk moze byc pozorny.

Ale jak ktos kupil walute dawno, kwitow nie zachowal ... albo co
ciekawe kredyt w walucie splaca, to nie wiem czy US ma racje :-)

J.

J.F. wrote:

Dnia Fri, 07 Jun 2013 10:27:26 -0500, witek napisał(a):

J.F. wrote:

darowizna miała miejsce w momencie kiedy ją dostał.
zgłoszone na czas ?
nie? no to 20% dla US.

wtedy nie miala wartosci, nic nie byla warta, wiec nie bylo obowiazku
:-)

moze i tak byc.
przy czym US stoi na stanowisku, ze podatek sie nalezy od "róznic
kursowych" przy wymianie waluty.

Zysk jest zysk, wiec jak ktos stale waluty kupuje i sprzedaje z
zyskiem, to tu sie z US zgadzam.

w interpretacji US nie ma słowa stale.

Ale jak ktos kupil walute dawno, kwitow nie zachowal ...

to sie wezmie kurs NBP

  albo co

ciekawe kredyt w walucie splaca, to nie wiem czy US ma racje :-)

brak racji nie przeszkadza US w dochodzeniu należnosci.

On Fri, 7 Jun 2013 16:51:58 +0200, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

wtedy nie miala wartosci, nic nie byla warta, wiec nie bylo

obowiazku

No właśnie, nie można tego opodatkowac jak sprzedaz działa sztuki, np. obrazu kupipnego na targu staroci jako,bezwartosciowy a później stal się "bardziej" wartościowy? Sprzedawca ma sie tłumaczyć od kogo nabył wtedy bezwartościowy obraz?

--
Marek

"Marek" <fake@fakeemail.com> wrote in message news:almarsoft.7826763485097150870news.neostrada.pl...

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie

skarbowym :)
Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np. jako darowizna z Internetu.

darowizna?
darowizna od 'przypadkowej osoby' na 350 000?
powodzenia zycze

m4rkiz wrote:

"Marek" <fake@fakeemail.com> wrote in message
news:almarsoft.7826763485097150870news.neostrada.pl...

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie

skarbowym :)
Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie?
Np. jako darowizna z Internetu.

darowizna?
darowizna od 'przypadkowej osoby' na 350 000?

a dlaczego by nie.
tym bardziej, że wartość w momencie darowania byla zupelnie inna.

powodzenia zycze

ja nie widzę problemu, z tym, że trzeba sie tym aktywnie zająć od swojej strony, a nie czekać na ruch US

On Fri, 7 Jun 2013 10:06:31 +0100, "m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote:

darowizna od 'przypadkowej osoby' na 350 000?
powodzenia zycze

Nie, darowizna kiedyś czegoś, co było być nie warte. Teraz to jest więcej warte więc właściciel chce to sprzedac. Po prostu.

--
Marek

W dniu 2013-06-07 10:28, Marek pisze:

Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

Zapłać podatek i masz święty spokój.


--
radar

On 07.06.2013 10:30, radar wrote:

W dniu 2013-06-07 10:28, Marek pisze:

Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

Zapłać podatek i masz święty spokój.

Kiedyś kiedy się interesowałem jak to działa, były jakieś giełdy gdzie można było się z kimś umówić w okolicy i dokonać wymiany "face2face". Może to jest opcja żeby tak po 10BTC powymieniać? Co się uniknie podatku to się wyda na paliwo :)

p. m.

Dnia Fri, 07 Jun 2013 10:30:22 +0200, radar napisał(a):

W dniu 2013-06-07 10:28, Marek pisze:

Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

Zapłać podatek i masz święty spokój.

Tylko jaki ? 2% PCC od sprzedazy ? On nie jest od _rzeczy_ ?

Czy 19% od zbycia papierami wartosciowymi ? J.

On 07.06.2013 16:14, J.F. wrote:

Dnia Fri, 07 Jun 2013 10:30:22 +0200, radar napisał(a):

W dniu 2013-06-07 10:28, Marek pisze:

Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

Zapłać podatek i masz święty spokój.

Tylko jaki ? 2% PCC od sprzedazy ? On nie jest od _rzeczy_ ?

Czy 19% od zbycia papierami wartosciowymi ?

IMHO jeszcze gorzej. Tj tak jak przy zakupie samochodu po 1000zł i sprzedaży po 300tys. Podatek dochodowy, wg skali, od różnicy, tj 299 tys.

p. m.

W dniu 07.06.2013 16:14, J.F. pisze:

Dnia Fri, 07 Jun 2013 10:30:22 +0200, radar napisał(a):

W dniu 2013-06-07 10:28, Marek pisze:

Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

Zapłać podatek i masz święty spokój.

Tylko jaki ? 2% PCC od sprzedazy ? On nie jest od _rzeczy_ ?
Czy 19% od zbycia papierami wartosciowymi ?

Myślę że dałoby się argumentować, że kod jest rzeczą, a BTC nie jest przecież papierem wartościowym tylko kodem.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia Fri, 07 Jun 2013 16:44:04 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 07.06.2013 16:14, J.F. pisze:

Zapłać podatek i masz święty spokój.

Tylko jaki ? 2% PCC od sprzedazy ? On nie jest od _rzeczy_ ?
Czy 19% od zbycia papierami wartosciowymi ?

Myślę że dałoby się argumentować, że kod jest rzeczą, a BTC nie jest przecież papierem wartościowym tylko kodem.

Sposob dojscia do "majatku" przypomina raczej spekulacje gieldowe -
tanio (czy za darmo) kupic, drogo sprzedac.

J.

W dniu 07.06.2013 10:28, Marek pisze:

On Thu, 06 Jun 2013 21:05:33 -0500, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid>
wrote:

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie

skarbowym :)

Uważasz, że nie da się tego opodatkowac w prosty sposób po wymianie? Np.
jako darowizna z Internetu.

Ale jaka darowizna?

Bardziej sprzedaĹź towaru - co przy okazji podpada pod korzystniejsze zapisy podatkowe.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:koresn$r4u$3dont-email.me...

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

Zakładając, że chce on zapłacić od tego podatek - nie może po
prostu powiedzieć "prawdy" (tj. tej samej historyjki, co na grupie)?
Zapłaci zgodnie ze skalą PIT, jako "pozostałe dochody", czy coś
w tym stylu (nie pamiętam jak się nazywa ta kategoria).

Pytanie, czy jak będzie to sprzedawał sukcesywnie przez jakiś czas,
to nie podpadnie pod prowadzenie działalności gospod., polegającej
na systematycznym i zorganizowanym spieniężaniu BTC :)

ikarek wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:koresn$r4u$3dont-email.me...

pomijajac watek bankowy, zastanów się co powiesz w urzędzie skarbowym :)

Zakładając, że chce on zapłacić od tego podatek - nie może po
prostu powiedzieć "prawdy" (tj. tej samej historyjki, co na grupie)?
Zapłaci zgodnie ze skalą PIT, jako "pozostałe dochody", czy coś
w tym stylu (nie pamiętam jak się nazywa ta kategoria).

moze, z tym, Ĺźe pewne rzeczy robi sie "przed" bo "po" kosztuja duzo wiecej
stad moje pytanie.

Pytanie, czy jak będzie to sprzedawał sukcesywnie przez jakiś czas,
to nie podpadnie pod prowadzenie działalności gospod., polegającej
na systematycznym i zorganizowanym spieniężaniu BTC :)

nie

UĹźytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.7886580843951629735@news.neostrada.pl...

Z tamtych czasĂłw komuś pozostal  "zaskorniak" z ok 1000BTC.

Heh, żeby mnie się tak życie układało, żeby mi takie zaskórniaki zostawały. :-) Gratulacje.

Życie temu komuś się pokomplikowalo i chciałby teraz te 1kBTC wymienić na PLN. Najchętniej od razu całość, bo sprawa jest pilna. I teraz pojawia się problem, czy ktoś się orientuje na jakiej giełdzie (albo innej instytucji) można wymienić bezpiecznie jednorazowo taka kwotę?

To jest za duĹźa kwota do jednorazowej bezproblemowej wymiany. Nie ma o tym mowy.

Na ile taka wymiana jest bezpieczna pod kątem prawnym? Np w przypadku wykonania przelewu komuś za jakieś dobra (lub płacenia gotówką) sa mechanizmy prawne umożliwiające (chociaż w teorii) sądowe dochodzenie i odzyskanie środków. Jak to jest w przypadku BTC? Kantorowi wysyłamy 1000 BTC, kantor po tej operacji sie "wypina" i nie mamy już ani tych BTC ani PLN, które powinny być wpłacone wg kursu. Jak w takim przypadku dochodzić praw do wydania PLN (wg obowiązującego kursu)?

Sprzedać sprzedasz. Kantor się "nie wypnie" tylko zaczną się jazdy przy wypłacie prawdziwych pieniędzy. Potwierdzanie tożsamości, opóźnianie wypłaty itd.

Czy BTC jest dobrem, którego praw można dochodzić przed sądem?

Dochodzić zawsze można... Tak jak na przykład praw z węgla.

Któś pewnie podpowie, że należy wymieniać po trochu, ale skoro tylko tak jest bezpiecznie, to co to za lipny pieniądz ten BTC? Pieniądz jest pieniądzem, gdy można go wymienić pewnie (i bezpiecznie) na inny (lub inne dobro materialne) bez ograniczeń ilościowych....

BTC to nie jest pieniądz. To cebulki tulipanów.

On Thu, 6 Jun 2013 22:40:18 +0200, "MarekZ" <brak@adresu.w.pl> wrote:

Dochodzić zawsze można... Tak jak na przykład praw z węgla.

Co masz na myśli?

BTC to nie jest pieniądz. To cebulki tulipanów.

1000 cebulek tulipanów spokojnie i bez problemów sprzedam na giełdzie kwiatów, a 1000 BTC okazuje się, że sprzedać bezproblemowo nie można (jednorazowo), więc porównanie chyba słabe...

--
Marek

Dnia Thu, 06 Jun 2013 22:47:48 +0200, Marek napisał(a):

Co masz na myśli?

BTC to nie jest pieniądz. To cebulki tulipanów.

1000 cebulek tulipanów spokojnie i bez problemów sprzedam na giełdzie kwiatów, a 1000 BTC okazuje się, że sprzedać bezproblemowo nie można (jednorazowo), więc porównanie chyba słabe...

MarekZ zapewne miał na myśli okres bańki spekulacyjnej w Holandii,
wywołanej niebotycznymi cenami cebulek tulipanów (chyba XVIII wiek?)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

UĹźytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.6590367698329600469@news.neostrada.pl...

Co masz na myśli?

Że nie masz roszczenia w pieniądzu. Sąd ewentualnie nie orzeknie, że ktoś ma Ci oddać równowartość z jakiegoś dnia tych BTC w walucie, tylko ewentualnie taką samą ilość BTC. Co przy wysokim poziomie rozumu po przeciwnej stronie, może być bardzo groźne. Naturalnie można by próbować się bawić w orzeczenia biegłego o wartości tych BTC w dniu poniesienia szkody. Ale znowu, jak po przeciwnej stronie będzie nie-debil, da sobie radę.

1000 cebulek tulipanów spokojnie i bez problemów sprzedam na giełdzie kwiatów, a 1000 BTC okazuje się, że sprzedać bezproblemowo nie można (jednorazowo), więc porównanie chyba słabe...

Może i słabe, ale raczej się trochę czepiasz w tym przypadku. Ja się nie czepiałem historii o przesyłaniu sobie dla zabawy tysięcy BTC, choć nigdy faktycznie nie miało to miejsca.

Dla zabawy to się wysyłało co najwyżej pojedyncze BTC, a zazwyczaj ich ułamki. Tysiące to się wysyłało NMC i innych śmieci, ale nie BTC. Chyba że ktoś był w tym na samiutkim początku. Ale wtedy doskonale by wiedział, jak sobie z zagadnieniem sprzedawania poradzić (transakcje peer-to-peer w mniejszych pakietach i najlepiej pod cebulką).

No i jeszcze raz: sprzedać bezproblemowo można. Problemy przewiduję przy wypłacie prawdziwych pieniędzy. I tak, teoretyzuję, nigdy nie miałem do sprzedania tyle BTC, ani na raz, ani nawet przez całe życie. :-) Ale z wypłatami bywały problemy już przy kwotach rzędu 10k usd (kończyły się chyba dobrze, tylko to trwało).

On Thu, 6 Jun 2013 23:03:48 +0200, "MarekZ" <brak@adresu.w.pl> wrote:

Może i słabe, ale raczej się trochę czepiasz w tym przypadku. Ja

się nie

czepiałem historii o przesyłaniu sobie dla zabawy tysięcy BTC, choć

nigdy

faktycznie nie miało to miejsca.

Nie czepiam się oczywiście, chodziło mi tylko o samo porównanie, które wydawało mi się nieadekwatne.

--
Marek

On Thu, 6 Jun 2013 23:03:48 +0200, "MarekZ" <brak@adresu.w.pl> wrote:

sprzedania tyle BTC, ani na raz, ani nawet przez całe życie. :-)

Ale z

wypłatami bywały problemy już przy kwotach rzędu 10k usd (kończyły

się chyba

dobrze, tylko to trwało).

A jaka była najwyższa znana kwota wymiany? Czy byku jakieś przypadki utraty BTC (calości) przy wymianie dużej sumy?

--
Marek

UĹźytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.5249736257235693779@news.neostrada.pl...

A jaka była najwyższa znana kwota wymiany? Czy byku jakieś przypadki utraty BTC (calości) przy wymianie dużej sumy?

A tego to za bardzo nie da się ustalić. Transakcje na ponad 1000 BTC to naturalnie nie są niespotykane. Ale czy były to transakcje samych kantorów, kopalni lub jakichś innych nieklasycznych uczestników rynku, czy przelewy pomiędzy własnymi portfelami, czy transakcje "normalnych ludzi" to raczej trudno się dowiedzieć. Z punktu widzenia normalnego klienta kantoru/platformy Twoja potencjalna transakcja jest bardzo wysoka, a teraz wiesz jakie jest świrowanie z praniem pieniędzy.

Przypadki utraty BTC oczywiście że były opisywane choćby na bitcointalk czy na ircu, czy były prawdziwe kto to wie, to dobre pole do puszczania wodzy fantazji i do ataków na konkurencję.

Niech właściciel tych BTC nie myśli o nich na razie jako o pieniądzu, tylko jak o cebulkach tulipanów, które może sprzedać.

Dnia Thu, 06 Jun 2013 22:13:13 +0200, Marek napisał(a):

załóżmy taką sytuację: w czasach gdy BTC był prawie nic nie wart przesylano sobie tysiące BTC, dla testow lub wręcz ot tak dla zabawy. Z tamtych czasów komuś pozostal  "zaskorniak" z ok 1000BTC.  Życie temu komuś się pokomplikowalo i chciałby teraz te 1kBTC wymienić na PLN. Najchętniej od razu całość, bo sprawa jest pilna. I teraz pojawia się problem, czy ktoś się orientuje na jakiej giełdzie (albo innej instytucji) można wymienić bezpiecznie jednorazowo taka kwotę?

A musi być jednorazowo ? Obawiam się, że będzie to raczej trudne, chyba, że
cena będzie atrakcyjna. Na giełdzie https://pln.bitcurex.com jest aktualnie
prawie 360kPLN w ofertach kupna, więc można próbować. Ja będąc w takiej sytuacji rozłożył bym to na przynajmniej 10 wymian.

--
pozdrawiam
pawlak

Dnia Thu, 6 Jun 2013 23:30:47 +0200, pawlak napisał(a):

A musi być jednorazowo ? Obawiam się, że będzie to raczej trudne, chyba, że
cena będzie atrakcyjna. Na giełdzie https://pln.bitcurex.com jest aktualnie
prawie 360kPLN w ofertach kupna, więc można próbować.

O w morde. Po co ludzie to kupuja ? Da sie cos za to kupic ?

No dobra, zlotowki sie daje, to w zasadzie wystarczy :-)

J.

Po co ludzie to kupuja ? Da sie cos za to kupic ?

Zamiast złota, żeby kupić narkotyki wysyłkowo (silkroad), kałacha z dostawą, ale można też doładować telefon, nietrudno kupić sprzęt komputerowy.

1000 BTC sprzedasz na bitcurexie w ciągu max 48 godzin, 15% poniżej ceny rynkowej (MtGox)
Znajdą się arbitrażyści, którzy przetransferują to na GOXa i zaakceptują oczekiwanie na wypłatę z tamtego rynku.

Tak mnie naszło ... a jakby ktoś miał 70 kg złota (odkrył skrzynię złota w piwnicy ...) , czy miałby problem mniejszy czy większy niż sprzedaż 1000 BTC?

p. m.

m wrote:

Tak mnie naszło ... a jakby ktoś miał 70 kg złota (odkrył skrzynię złota
w piwnicy ...) , czy miałby problem mniejszy czy większy niż sprzedaż
1000 BTC?

większy
brak dowodów, że to jego.

W dniu 2013-06-07 11:56, m pisze:

Tak mnie naszło ... a jakby ktoś miał 70 kg złota (odkrył skrzynię złota
w piwnicy ...) , czy miałby problem mniejszy czy większy niż sprzedaż
1000 BTC?

p. m.

Zależy jak głęboka ta piwnica. :) Bo coś mi się kojarzy, że wszystko, co jest głębiej, niż 20cm pod powierzchnią gruntu jest własnością państwa. (Pewno niedokładnie mi się kojarzy)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Zgred.

On Fri, 07 Jun 2013 11:56:45 +0200
m <mvoicem@gmail.com> wrote:

Tak mnie naszło ... a jakby ktoś miał 70 kg złota (odkrył skrzynię
złota w piwnicy ...) , czy miałby problem mniejszy czy większy niż
sprzedaĹź 1000 BTC?

Ah, ludzie to problemy miewaja :)

--
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

On 07.06.2013 13:07, Tomasz Chmielewski wrote:

On Fri, 07 Jun 2013 11:56:45 +0200
m <mvoicem@gmail.com> wrote:

Tak mnie naszło ... a jakby ktoś miał 70 kg złota (odkrył skrzynię
złota w piwnicy ...) , czy miałby problem mniejszy czy większy niż
sprzedaĹź 1000 BTC?

Ah, ludzie to problemy miewaja :)

Problemy teoretyczne mają tą zaletę że można je dyskutować w oderwaniu od rzeczywistości.

BTC było "reklamowane" przez swoich fanów jaki taki wirtualny odpowiednik złota. Widzę że jest problem ze zbyciem majątku w BTC - więc ciekaw jestem jak jest z prawdziwym złotem.

Czy jakby ktoś odkrył po dziadku 20 sztab złota po 3.5kg każda, to pomijając urzędy skarbowe i takie tam ... spieniężyłby to w miarę sprawnie czy też musiałby kombinować jak koń pod górę?

p. m.

UĹźytkownik "m"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51b1c073$0$1219$65785112@news.neostrada.pl...

Czy jakby ktoś odkrył po dziadku 20 sztab złota po 3.5kg każda, to pomijając urzędy skarbowe i takie tam ... spieniężyłby to w miarę sprawnie czy też musiałby kombinować jak koń pod górę?

Bez porównania łatwiej niż w przypadku BTC.

Miałby przecież tabuny realnych potencjalnych kupujących w postaci banków czy funduszy inwestycyjnych.

W dniu 2013-06-07 13:28, MarekZ pisze:

UĹźytkownik "m"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51b1c073$0$1219$65785112@news.neostrada.pl...

Czy jakby ktoś odkrył po dziadku 20 sztab złota po 3.5kg każda, to
pomijając urzędy skarbowe i takie tam ... spieniężyłby to w miarę
sprawnie czy też musiałby kombinować jak koń pod górę?

Bez porównania łatwiej niż w przypadku BTC.

Miałby przecież tabuny realnych potencjalnych kupujących w postaci
bankĂłw czy funduszy inwestycyjnych.

Tym bardziej, że dziadek nie inwestowałby w 3,5-kilogramowe sztaby złota, tylko max w jednouncjowe monety. No chyba że ktoś miał dziadka-generała z jakimiś wojnoświatowymi łupami, ale tacy łupów nie zakopują w ogródku.

--
Liwiusz

Dnia Fri, 7 Jun 2013 02:32:53 -0700 (PDT), grzemm@poczta.onet.pl

Po co ludzie to kupuja ? Da sie cos za to kupic ?

Zamiast złota, żeby kupić narkotyki wysyłkowo (silkroad), kałacha z dostawą,

A dostawcy powyzszych nie wola bardziej uznanych walut ? No i ... te bitowe nie sa do latwiejszego wysledzenia ? Kazdy przeplyw
rejestrowany ...

ale można też doładować telefon, nietrudno kupić sprzęt komputerowy.

A gdzie ?

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:12y3c2t5d742l.1g9r3doywbhj4$.dlg40tude.net...

Dnia Fri, 7 Jun 2013 02:32:53 -0700 (PDT), grzemm@poczta.onet.pl

Po co ludzie to kupuja ? Da sie cos za to kupic ?

Zamiast złota, żeby kupić narkotyki wysyłkowo (silkroad), kałacha z dostawą,

A dostawcy powyzszych nie wola bardziej uznanych walut ?
No i ... te bitowe nie sa do latwiejszego wysledzenia ? Kazdy przeplyw
rejestrowany ...

rejestrowany ale nie powiazany z nikim imiennie, mozesz myslec o tym jak
o gotowce ktorej przeplyw jest rejestrowany kamera cctv w sklepie

widzisz kto i ile ale powiazanie tego z nazwiskiem i reszta danych
juz jest ciezkie

ale można też doładować telefon, nietrudno kupić sprzęt komputerowy.

A gdzie ?

a to zalezy co, narazie odbywa sie to glownie na zasadzie posrednictwa
w zakupach

Dnia Fri, 7 Jun 2013 20:13:33 +0100, m4rkiz napisał(a):

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

Po co ludzie to kupuja ? Da sie cos za to kupic ?

Zamiast złota, żeby kupić narkotyki wysyłkowo (silkroad), kałacha z dostawą,

A dostawcy powyzszych nie wola bardziej uznanych walut ?
No i ... te bitowe nie sa do latwiejszego wysledzenia ? Kazdy przeplyw
rejestrowany ...

rejestrowany ale nie powiazany z nikim imiennie, mozesz myslec o tym jak
o gotowce ktorej przeplyw jest rejestrowany kamera cctv w sklepie
widzisz kto i ile ale powiazanie tego z nazwiskiem i reszta danych
juz jest ciezkie

Ale mozna sprawdzic skad mial, i przez kolejne szczeble dotrzec do
ludzi. Banknoty maja numery seryjne, ale tego nikt nie notuje i jesli ktos
nowki sztuki wprost z bankomatu nie pobral, to w zasadzie jest nie do
ustalenia.

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1fq0nnh0s4ewq$.18nf77xp80hw4.dlg40tude.net...

Ale mozna sprawdzic skad mial, i przez kolejne szczeble dotrzec do
ludzi.
Banknoty maja numery seryjne, ale tego nikt nie notuje

Co stoi na przeszkodzie, aby bankomaty nie maiły (już od lat) takiej (top-secret) funkcjonalności?
P.G.

Dnia Tue, 11 Jun 2013 18:21:43 +0200, Piotr Gałka napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Ale mozna sprawdzic skad mial, i przez kolejne szczeble dotrzec do
ludzi.
Banknoty maja numery seryjne, ale tego nikt nie notuje

Co stoi na przeszkodzie, aby bankomaty nie maiły (już od lat) takiej (top-secret) funkcjonalności?

Trudnosci techniczne przy rozpoznawaniu numerow.
I brak sensu - bo moze i bankomaty nawet juz maja, ale dalej banknot
krazy juz bez spisywania numerow przy kazdej transakcji.

J.

J.F. wrote:

Trudnosci techniczne przy rozpoznawaniu numerow.

eee
nie przy dzisiejszej technice.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:17smvqgdjtqgm$.yvajrnaabjz2$.dlg40tude.net...

Banknoty maja numery seryjne, ale tego nikt nie notuje

Co stoi na przeszkodzie, aby bankomaty nie maiły (już od lat) takiej
(top-secret) funkcjonalności?

Trudnosci techniczne przy rozpoznawaniu numerow.

Jechałem niedawno przez Łódź, a tu mi nad głową wypisało mój numer rejestracyjny i że jadę 60km/h (nazwiska kierowcy na razie jeszcze nie dopisało, ale to chyba jedynie kwestia czasu ;-) ).

I brak sensu - bo moze i bankomaty nawet juz maja, ale dalej banknot
krazy juz bez spisywania numerow przy kazdej transakcji.

Ale jak X wypłaca 100 banknotów, a Y za pół godziny wpłaca 100 tych samych banknotów....
Ale nawet jak tylko 90 tych samych..... to jakieś wnioski da się wyciągnąć.
Myślę, że dla współczesnych komputerów analiza wszystkich wpłat i wypłat (z numerami) to 0 problemu skoro typowe wyszukanie googla w ułamkach sekund się liczy.

Ja bym z góry nie wykluczał, że Wielki Brat kontroluje wszystko co się tylko da dopóki nikt za rękę nie złapie, a nawet jak złapie to uzasadnienie się znajdzie.
P.G.