Znany polski neonatolog w wysłanym do Sejmu oświadczeniu protestował przeciwko in vitro. Rektor Uniwersytetu Medycznego i wojewoda sprawdzili, czy istnieją możliwości prawne ukarania profesora.
Janusz Gadzinowski jest szefem uniwersyteckiej kliniki i wojewódzkim konsultantem ds. neonatologii. Do polskich parlamentarzystów napisał: "Jako lekarz i kierownik największej kliniki neonatologii w Polsce obserwuję oprócz radości rodzin z powodu posiadania dziecka w następstwie stosowania metody in vitro, także tragedie będące konsekwencją częstszego występowania ciąży mnogiej z ryzykiem porodu przedwczesnego. (...) Dochodzi do tego większa liczba wad wrodzonych".

Profesor nie ukrywa, że prócz medycznych argumentów przytoczył i ten: "jako katolik uznaję wszystkie poglądy Kościoła katolickiego". Tekst oświadczenia ukazał się na stronie archidiecezji poznańskiej. Wywołał poruszenie.



W czwartek profesor tłumaczył "Gazecie": - Chciałem podkreślić, że moje stanowisko poparte jest wieloletnią wiedzą i doświadczeniem. Zastrzegam jednak, że to moje prywatne zdanie. W szpitalu wiele osób go nie podziela.

Prof. Ewa Helwich, konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii: - To z całą pewnością nie jest stanowisko nadzoru krajowego neonatologii.

Od treści apelu odcina się też Uniwersytet Medyczny. - Rozmawiałem z profesorem, wszystko sobie już wyjaśniliśmy. Profesor nie powinien firmować nazwą uczelni swoich prywatnych opinii. Sprawdziliśmy, że nie ma regulacji prawnych, które by mu tego zabraniały. By sytuacja była transparentna, poproszę komisję etyki o stworzenie uczelnianego kodeksu - mówi prof. Jacek Wysocki, rektor UM. Konsultanta nie odwoła też ze stanowiska wojewoda wielkopolski Piotr Florek. - Profesor nie powinien nadużywać swojego stanowiska, ale to raczej kwestia dobrych obyczajów, a nie regulacji prawnych - powiedział nam rzecznik wojewody Tomasz Stube.

Prof. Gadzinowski w piątek weźmie udział w konferencji Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim, gdzie jeszcze raz chce wytłumaczyć, dlaczego jest przeciwko in vitro: - U dzieci urodzonych z in vitro częściej występują wady genetyczne, jest większe ryzyko zgonu. Polska ma jedne z najgorszych wskaźników umieralności noworodków i niemowląt w UE. Proponuję, by wszystkie wysiłki poszły w kierunku ratowania dzieci, które już są na świecie.

Prof. Ewa Helwich komentuje krótko: - Nie znam badań uprawniających do takich stwierdzeń.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8585640,Przeciw_in_vitro_jako_katolik_czy_jako_szef_.html#ixzz13lRCDuaM



Przemysław Warzywny

--

"Chcę wprowadzić nowy świecki obyczaj, że politycy odpowiadają przed ludźmi,
 a nie przed hierarchią kościelną -mówił premier Donald Tusk w Radiu TOK FM,
 odnosząc się do gróźb biskupów w sprawie in vitro"

Bo przecież tylko idiota mógł ten wątek opatrzyć takim tytułem!

Znany polski neonatolog w wysłanym do Sejmu oświadczeniu protestował przeciwko in vitro. Rektor Uniwersytetu Medycznego i wojewoda sprawdzili, czy istnieją możliwości prawne ukarania profesora.
[...]

Te "sprawdzenia" Rektora i Wojewody są skandaliczne!
Bo jakie prawo naruszył Profesor zajmując takie stanowisko?
To jaskrawy przypadek deptania wolności słowa!
Zapewne gdyby oświadczył że jest za in vitro, nasze "politycznie-poprawne" elity ani słowem nie zająknęłyby się o konieczności "sprawdzenia". A przecież to też byłoby równie "karygodne".

Przemysław Warzywny

--

"Chcę wprowadzić nowy świecki obyczaj, że politycy odpowiadają przed ludźmi,
 a nie przed hierarchią kościelną -mówił premier Donald Tusk w Radiu TOK FM,
 odnosząc się do gróźb biskupów w sprawie in vitro"

--

W dniu 2010-10-29 18:22, kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl pisze:

Bo przecież tylko idiota mógł ten wątek opatrzyć takim tytułem!

Znany polski neonatolog w wysłanym do Sejmu oświadczeniu protestował
przeciwko in vitro. Rektor Uniwersytetu Medycznego i wojewoda sprawdzili,
czy istnieją możliwości prawne ukarania profesora.
[...]

Te "sprawdzenia" Rektora i Wojewody są skandaliczne!
Bo jakie prawo naruszył Profesor zajmując takie stanowisko?
To jaskrawy przypadek deptania wolności słowa!
Zapewne gdyby oświadczył że jest za in vitro, nasze "politycznie-poprawne"
elity ani słowem nie zająknęłyby się o konieczności "sprawdzenia". A przecież
to też byłoby równie "karygodne".

"Jest czlowiek, to i paragraf sie znajdzie" - Komuchy juz tak maja.

R.

Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał

Bo przecież tylko idiota mógł ten wątek opatrzyć takim tytułem!

Też tak uważam. Uprawiasz samokrytyke, przygłupie.



Przemysław Warzywny

--

"Chcę wprowadzić nowy świecki obyczaj, że politycy odpowiadają przed ludźmi,
 a nie przed hierarchią kościelną -mówił premier Donald Tusk w Radiu TOK FM,
 odnosząc się do gróźb biskupów w sprawie in vitro"

Darz bór! Użytkownik... he he - kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl raczył napisać:

Bo przecież tylko idiota mógł ten wątek opatrzyć takim tytułem!

Znany polski neonatolog w..........

Jak to co? Tatuś i mamusia Kaweckiego byli ze sobą bardzo blisko spokrewnieni. he he he
--
Sátoraljaújhely

To musiala byc ceglowka. Spadajaca z bardzo wysoka.

R.

Profesor nie ukrywa, że prócz medycznych argumentów przytoczył i ten: "jako katolik uznaję wszystkie poglądy Kościoła katolickiego".

Była już taka jedna zygociara "ja jako lekarz" w Sejmie.

Czekoladkożeria z psp jej nie pamięta, bo pamiętać nie może z racji wieku.

Bogumiła Boba się nazywała.

Wielkie mi mecyje !!!  Jakieś 2-3 dni temu była "dyskusja" na psp związana z
wyliczeniami prędkości samolotu na podstawie zapisu dźwiękowego z kokpitu. Tę
rewelację wysmarował profesorzyna FIZYKI!! Boszszsz!!!  Jakieś 2 lata temu (nie
chce mi się szperać po archiwum) , był na psp prezentowany wywiad z jakimś
doktorzyną z RM. Nie stenogram , lecz bodaj mp3 było. Ów palant bzdecił , że
"Einstein dostał nagrodę Nobla za odkrycie jakichś promieni , których nie ma".
Ale dla niedouków są to autorytety. Bo doktory profesory. A jeżeli do tego
jeszcze jest to doktor dyrektor , to BÓG odpada w przedbiegach...

Z czego to wynika?? Hmm , obejrzyjmy wykład profesora :

http://www.youtube.com/watch?v=V-eNZiE_6xE

MH

--

Użytkownik "MH" <logiznam@op.pl> napisał w wiadomości news:173a.00000536.4ccb4d67newsgate.onet.pl...

Wielkie mi mecyje !!!  Jakieś 2-3 dni temu była "dyskusja" na psp związana z
wyliczeniami prędkości samolotu na podstawie zapisu dźwiękowego z kokpitu. Tę
rewelację wysmarował profesorzyna FIZYKI!! Boszszsz!!!  Jakieś 2 lata temu (nie
chce mi się szperać po archiwum) , był na psp prezentowany wywiad z jakimś
doktorzyną z RM. Nie stenogram , lecz bodaj mp3 było. Ów palant bzdecił , że
"Einstein dostał nagrodę Nobla za odkrycie jakichś promieni , których nie ma".
Ale dla niedouków są to autorytety. Bo doktory profesory. A jeżeli do tego
jeszcze jest to doktor dyrektor , to BÓG odpada w przedbiegach...

Z czego to wynika?? Hmm , obejrzyjmy wykład profesora :

http://www.youtube.com/watch?v=V-eNZiE_6xE

Dołóż do tego ojca Giertycha.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:iaer5c$ph9$1inews.gazeta.pl...

Znany polski neonatolog w wysłanym do Sejmu oświadczeniu protestował przeciwko in vitro. Rektor Uniwersytetu Medycznego i wojewoda sprawdzili, czy istnieją możliwości prawne ukarania profesora.

A ja tak sobie myślę nad konstrukcją prawna, która byłaby analogiczna do ekskomuniki tylko w drugą stronę.
Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, trójpodziałem władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego. Byliby tylko członkami kościoła katolickiego. Nie chodzi mi tu bynajmniej o pozbawienie takich delikwentów praw publicznych. Jakaś kapituła określałaby, ze wszyscy posłowie głosujący za karaniem za in vitro mogą być ekskomunikowani z państwa świeckiego. Chciałbym żeby w ten sposób ktoś wyrażał sięw imieniu tej część społeczeństwa, która jest antyklerykalna, ale żeby to odbywało się również analogicznymi metodami szantażu jak to chcą stosować hierarchowie KK.

dK

On 31 Paź, 09:01, "dK" <ca...@wp.pl> wrote:

A ja tak sobie myślę nad konstrukcją prawna, która byłaby analogiczna do
ekskomuniki tylko w drugą stronę.
Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, trójpodziałem
władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego.

Siedzielibyście wszyscy pięciu w tym społeczeństwie świeckim i żebrali
u katoli o kawałek chleba ;) Jesteście bowiem bandą nieudacznych
durniów potrafiących jedynie kłapać jadaczkami i podburzać pospólstwo,
a do pracy- dwie lewe łapy.
J-23

W dniu 2010-10-31 11:49, Hans Kloss pisze:

Siedzielibyście wszyscy pięciu w tym społeczeństwie świeckim i żebrali
u katoli o kawałek chleba ;) Jesteście bowiem bandą nieudacznych
durniów potrafiących jedynie kłapać jadaczkami i podburzać pospólstwo,
a do pracy- dwie lewe łapy.

Hehe ...

Dodajmy że o ile katolicy TWÓRZĄ jakąś społeczność
to "ŚWIECCOWCY" (?) ... tworzą jedynie ... gówno w kiblu,
i donosy.

Tomy M.

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:c86ec1c0-1bc0-4b92-90aa-1745c147f67126g2000yqv.googlegroups.com...
On 31 Paź, 09:01, "dK" <ca...@wp.pl> wrote:

A ja tak sobie myślę nad konstrukcją prawna, która byłaby analogiczna do
ekskomuniki tylko w drugą stronę.
Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, trójpodziałem
władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego.

Siedzielibyście wszyscy pięciu w tym społeczeństwie świeckim i żebrali
u katoli o kawałek chleba ;)


Póki co jest dokładnie odwrotnie.


Przemysław Warzywny

--

"Trudno dopuścić do sytuacji, gdy po nieudolnych rządach Prawa i Sprawiedliwości, które doprowadziły do gigantycznego zadłużenia Polski, próbujemy teraz sięgać po dodatkowe pieniądze dla budżetu do kieszeni podatników - tak przeciwko podwyżce VAT protestował w piątek w Sejmie Henryk Kowalczyk, poseł... PiS "

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:iaer5c$ph9$1inews.gazeta.pl...
> Znany polski neonatolog w wysłanym do Sejmu oświadczeniu protestował > przeciwko in vitro. Rektor Uniwersytetu Medycznego i wojewoda sprawdzili, > czy istnieją możliwości prawne ukarania profesora.

A ja tak sobie myślę nad konstrukcją prawna, która byłaby analogiczna do ekskomuniki tylko w drugą stronę.
Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, trójpodziałem władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego. Byliby tylko członkami kościoła katolickiego. Nie chodzi mi tu bynajmniej o pozbawienie takich delikwentów praw publicznych. Jakaś kapituła określałaby, ze wszyscy posłowie głosujący za karaniem za in vitro mogą być ekskomunikowani z państwa świeckiego. Chciałbym żeby w ten sposób ktoś wyrażał sięw imieniu tej część społeczeństwa, która jest antyklerykalna, ale żeby to odbywało się również analogicznymi metodami szantażu jak to chcą stosować hierarchowie KK.

dK

A co ma istotnie wspólnego aprobowanie in vitro z antyklerykalizmem?
A co ma istotnie wspólnego sprzeciw wobec in vitro z klerykalizmem?

Co do "świeckiej ekskomuniki" to można stosować wyjęcie spod prawa!
Sejm uchwala wyjęcie danej osoby spod prawa - i odtąd każdy może bezkarnie ją zabić.
Stosowano to na pewnym etapie Rewolucji Francuskiej:
Osobnik wyjęty spod prawa przez ówczesne zgroadzenia nie zdołał wyjść z sali obrad, bo już przy wyjściu ktoś go uśmiercił.
"Nie ma tolerancji dla wrogów ..."

--

Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:0ef8.0000000f.4ccd3640newsgate.onet.pl...

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w
wiadomości news:iaer5c$ph9$1inews.gazeta.pl...
> Znany polski neonatolog w wysłanym do Sejmu oświadczeniu protestował
> przeciwko in vitro. Rektor Uniwersytetu Medycznego i wojewoda > sprawdzili,
> czy istnieją możliwości prawne ukarania profesora.

A ja tak sobie myślę nad konstrukcją prawna, która byłaby analogiczna do
ekskomuniki tylko w drugą stronę.
Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, trójpodziałem
władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego. Byliby tylko członkami
kościoła katolickiego. Nie chodzi mi tu bynajmniej o pozbawienie takich
delikwentów praw publicznych. Jakaś kapituła określałaby, ze wszyscy
posłowie głosujący za karaniem za in vitro mogą być ekskomunikowani z
państwa świeckiego. Chciałbym żeby w ten sposób ktoś wyrażał sięw imieniu
tej część społeczeństwa, która jest antyklerykalna, ale żeby to odbywało się
również analogicznymi metodami szantażu jak to chcą stosować hierarchowie
KK.

dK

A co ma istotnie wspólnego aprobowanie in vitro z antyklerykalizmem?
A co ma istotnie wspólnego sprzeciw wobec in vitro z klerykalizmem?

 Przecież to hierarchia (KLER) groził posłom ekskomuniką za sprzyjanie in vitro.

dK

Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:0ef8.0000000f.4ccd3640newsgate.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał >> w
>> wiadomości news:iaer5c$ph9$1inews.gazeta.pl...
>> > Znany polski neonatolog w wysłanym do Sejmu oświadczeniu protestował
>> > przeciwko in vitro. Rektor Uniwersytetu Medycznego i wojewoda >> > sprawdzili,
>> > czy istnieją możliwości prawne ukarania profesora.
>>
>> A ja tak sobie myślę nad konstrukcją prawna, która byłaby analogiczna do
>> ekskomuniki tylko w drugą stronę.
>> Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, trójpodziałem
>> władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego. Byliby tylko >> członkami
>> kościoła katolickiego. Nie chodzi mi tu bynajmniej o pozbawienie takich
>> delikwentów praw publicznych. Jakaś kapituła określałaby, ze wszyscy
>> posłowie głosujący za karaniem za in vitro mogą być ekskomunikowani z
>> państwa świeckiego. Chciałbym żeby w ten sposób ktoś wyrażał sięw imieniu
>> tej część społeczeństwa, która jest antyklerykalna, ale żeby to odbywało >> się
>> również analogicznymi metodami szantażu jak to chcą stosować hierarchowie
>> KK.
>>
>> dK
>>
> A co ma istotnie wspólnego aprobowanie in vitro z antyklerykalizmem?
> A co ma istotnie wspólnego sprzeciw wobec in vitro z klerykalizmem?
>
 Przecież to hierarchia (KLER) groził posłom ekskomuniką za sprzyjanie in vitro.

dK

A co - nie mają prawa?
Ty możesz (z braku innych możliwości) zastosować taki "szantaż":
Ogłoś że posłom  którzy będą głosowali przeciwko in vitro, nie podasz ręki.
Albo odwrotnie - nie podasz ręki tym co będą głosowali za in vitro.



--

W dniu 2010-10-31 12:05, kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl pisze:

Ty możesz (z braku innych możliwości) zastosować taki "szantaż":
Ogłoś że posłom  którzy będą głosowali przeciwko in vitro, nie podasz ręki.
Albo odwrotnie - nie podasz ręki tym co będą głosowali za in vitro.

Ogólnie ogłaszanie, że komuś się nie poda ręki to zły pomysł.

Lepiej ogłosić publicznie, że nie widzi się możliwości współpracy.

Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:0ef8.00000019.4ccd4d7enewsgate.onet.pl...

Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:0ef8.0000000f.4ccd3640newsgate.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> >> napisał
>> w
>> wiadomości news:iaer5c$ph9$1inews.gazeta.pl...
>> > Znany polski neonatolog w wysłanym do Sejmu oświadczeniu protestował
>> > przeciwko in vitro. Rektor Uniwersytetu Medycznego i wojewoda
>> > sprawdzili,
>> > czy istnieją możliwości prawne ukarania profesora.
>>
>> A ja tak sobie myślę nad konstrukcją prawna, która byłaby analogiczna >> do
>> ekskomuniki tylko w drugą stronę.
>> Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, >> trójpodziałem
>> władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego. Byliby tylko
>> członkami
>> kościoła katolickiego. Nie chodzi mi tu bynajmniej o pozbawienie >> takich
>> delikwentów praw publicznych. Jakaś kapituła określałaby, ze wszyscy
>> posłowie głosujący za karaniem za in vitro mogą być ekskomunikowani z
>> państwa świeckiego. Chciałbym żeby w ten sposób ktoś wyrażał sięw >> imieniu
>> tej część społeczeństwa, która jest antyklerykalna, ale żeby to >> odbywało
>> się
>> również analogicznymi metodami szantażu jak to chcą stosować >> hierarchowie
>> KK.
>>
>> dK
>>
> A co ma istotnie wspólnego aprobowanie in vitro z antyklerykalizmem?
> A co ma istotnie wspólnego sprzeciw wobec in vitro z klerykalizmem?
>
 Przecież to hierarchia (KLER) groził posłom ekskomuniką za sprzyjanie in
vitro.

dK

A co - nie mają prawa?
Ty możesz (z braku innych możliwości) zastosować taki "szantaż":
Ogłoś że posłom  którzy będą głosowali przeciwko in vitro, nie podasz ręki.
Albo odwrotnie - nie podasz ręki tym co będą głosowali za in vitro.

Ostracyzm nie jest skodyfikowany w prawie. Natomiast ekskomunika tak(kanonicznym).
Kler narzuca własny kodeks karny chcąc wyciągać konsekwencje z  zachowań, które są sprzeczne z ich ideologią. Uzurpuja sobie więc prawo do rozciągniecia ich regulaminu wewnętrznego na całe społeczeństwo. Brak analogicznego uprawnienia tej części społeczeństwa, którego nie obowiązuje jednak kodeks kanoniczny jest jednak wyrazem dysproporcji.
Mnie pasowałby, gdyby istniał zakaz wspominania o tego typu delikwentach w mediach. Czyli kara publicznego  zapomnienia. :)
Wracając więc do źródłowego neonatologa. Próba głoszenia sprzecznych ze srodowiskiem lekarskim swoich pogladów i na dodatek uzurpowanie sobie występowania w jego imieniu powinno być po prostu obięte milczeniem. Poza oczywiście konsekwencjami również prawnymi poszukiwanymi przez rektorat.
W RM głos tego ... profesora ... jest traktowane wręcz jako stanowisko środowisk medycznych w Polsce w całej sprawie!!!

Cytat w ND-ecji (22X) wyglada tak:
"Oprócz polskich biskupów, którzy [.....], przeciwko wprowadzeniu regulacji prawnych zmierzających do legalizacji procedury in vitro opowiedziało się również *wielu ludzi nauki*.
Wśród nich znalazł się m.in. prof. dr hab. Janusz Gadzinowski, lekarz, konsultant wojewódzki ds. neonatologii [.....]
Popiera go w dalszej częsci tekstu ... wybitny polski ekonomista... i dr położnik....


dK

W dniu 2010-10-31 09:01, dK pisze:

Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, trójpodziałem
władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego.

Nie ma "środowisk świeckich". Są środowiska ateistyczne.

Tomy M.

Użytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisał w wiadomości news:4ccd5f97$0$27043$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-10-31 09:01, dK pisze:

Osoba, której poglądy są sprzeczne ze świeckością państwa, trójpodziałem
władzy byłyby odtrącane ze społeczeństwa świeckiego.

Nie ma "środowisk świeckich". Są środowiska ateistyczne.

Moje środowisko nie jest ateistyczne, choć świeckie.
Ale to co napisałeś jest znamienne dla katolików.
Wszyscy inni wierzący inaczej niż kler katolicki nakazuje to bezbożnicy, czyli ateiści. I nie ma tu zupełnie znaczenia jakikolwiek dialog ekumeniczny.
Polska "tolerancja" wyłazi.

dK