Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jak zachowują się piesi na drodze

Jak zachowują się piesi na drodze

Data: 2011-12-09 13:53:14
Autor: ToMasz
Jak zachowują się piesi na drodze
witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi do połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy przeczłapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować swoje życie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy się: "jak to możliwe? jakim prawem? przecież powinien.." Cmentarze są pełne tych co mieli racje, choć moim  zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, żeby dopuścić myśl że błąd innego człowieka plus prawa fizyki mają za nic kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiałem...

Data: 2011-12-09 14:53:53
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 09-12-2011 13:53, ToMasz pisze:
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa. Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by
liska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

--
Pawe

Data: 2011-12-09 14:59:39
Autor: MM
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia 09-12-2011 o 14:53:53 DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisa(a):

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy  maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?


Ja nie, ale zachowuj szczegln ostrono, np mona zdj nog z gazu,  albo przyhamowa jak widz e jaki bolid szybko zblia si do  skrzyowania... mylenie nie boli.

Data: 2011-12-09 15:02:16
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 09-12-2011 14:59, MM pisze:
Ja nie, ale zachowuj szczegln ostrono, np mona zdj nog z gazu,
albo przyhamowa jak widz e jaki bolid szybko zblia si do
skrzyowania... mylenie nie boli.

Zawsze tak robisz i na kadym skrzyowaniu, w miecie, w trasie itd?


--
Pawe

Data: 2011-12-09 21:12:54
Autor: MM
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia 09-12-2011 o 15:02:16 DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisa(a):

W dniu 09-12-2011 14:59, MM pisze:
Ja nie, ale zachowuj szczegln ostrono, np mona zdj nog z gazu,
albo przyhamowa jak widz e jaki bolid szybko zblia si do
skrzyowania... mylenie nie boli.

Zawsze tak robisz i na kadym skrzyowaniu, w miecie, w trasie itd?

zaley od sytuacji, skrzyowania, szczeglnie jak jedzie si samemu na  drodze.

Data: 2011-12-11 02:07:15
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
DoQ wrote:
W dniu 09-12-2011 14:59, MM pisze:
Ja nie, ale zachowuję szczególną ostrożność, np można zdjąć nogę z gazu,
albo przyhamować jak widzę że jakiś bolid szybko zbliża się do
skrzyżowania... myślenie nie boli.

Zawsze tak robisz i na każdym skrzyżowaniu, w mieście, w trasie itd?



Ja przynajmniej staram się patrzeć. Nawet jak są światła i mam zielone. Cóz wynika to z osobistego doświadczenie, średnio przyjemnego. Miałem w młodości spotkanie z dziadkiem któremu się sygnalizator dla prawego, skręcającego pasa popierniczył z sygnalizatorem dla kierunku na wprost. Co mi z tego, że miałem pierwszeństwo (i zielone), policja to potwierdziła potem sąd dziadka nawet skazał, skoro to ja wylądowałem w szpitalu?

Ot tamtej pory jestem wyczulony na tego typu artystów. Szczególna ostrożność, gdy ktoś dojeżdża ostro z bocznej drogi to uważnie obserwuję. Kolejną, tym razem kretynkę, spotkałem (ale nie bezpośrednio :) ) niedawno -- ta przejechała (na czerwonym) w bezpiecznej odległości, tylko otrąbiona została -- całokształt zachowania (hamujemy? jedziemy? może jednka zahamować? wskazywał, że to samochód prowadził sierotę a nie ona samochód. Ot dmuchanie na (niby) zimne tu pomogło -- zauważyłem podejrzany pojazd jeszcze zanim dojechał do skrzyżowania miałem więc dużo czasu na reakcję.

pzdr
\SK

Data: 2011-12-09 22:05:41
Autor: RoMan Mandziejewicz
Jak zachowuj si piesi na drodze
Hello DoQ,

Friday, December 9, 2011, 2:53:53 PM, you wrote:

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa. Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by
liska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa
Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz majc w rzyci obowizek
zachowania szczeglnej ostronoci? Zarezerwowae ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszestwo?


--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-12-10 01:46:12
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 09-12-2011 22:05, RoMan Mandziejewicz pisze:

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz majc w rzyci obowizek
zachowania szczeglnej ostronoci? Zarezerwowae ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszestwo?

A co mi da "szczeglna ostrono", gdy mi co wyskoczy z lenej drogi a ja bd mia wtedy 90km/h? Mam zwalnia przed kad podporzdkowan do 40?


--
Pawe

Data: 2011-12-10 01:41:00
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
A co mi da "szczególna ostrożność", gdy mi coś wyskoczy z leśnej drogi a
ja będę miał wtedy 90km/h? Mam zwalniać przed każdą podporządkowaną do
40?

Ja staram się jechać tak, żeby w razie czego ominąć. Oczywiście możesz sprawdzić do absurdu i znaleźć jakąś leśną drogę, gdzie należałoby w tym celu zwolnić do 5 km/h, ale jaki to ma związek z pieszym który włazi pod auto, które widzi?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-10 10:51:26
Autor: Shrek
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-10 02:41, to wrote:

Ja staram się jechać tak, żeby w razie czego ominąć. Oczywiście możesz
sprawdzić do absurdu i znaleźć jakąś leśną drogę, gdzie należałoby w tym
celu zwolnić do 5 km/h, ale jaki to ma związek z pieszym który włazi pod
auto, które widzi?

Jakby widział, to by nie wlazł.

Shrek.

Data: 2011-12-10 12:28:45
Autor: Iksinski
Jak zachowują się piesi na drodze

Użytkownik "Shrek" <user@domain.invalid> napisał w wiadomości news:jbva2r$hpe$1inews.gazeta.pl...

Jakby widział, to by nie wlazł.

Błędne wnioskowanie.

Pozdrawiam
X

Data: 2011-12-11 09:33:57
Autor: Shrek
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-10 12:28, Iksinski wrote:

Użytkownik "Shrek" <user@domain.invalid> napisał w wiadomości
news:jbva2r$hpe$1inews.gazeta.pl...

Jakby widział, to by nie wlazł.

Błędne wnioskowanie.

Dobra dodam "pewnie" przed "by nie wlazł".

Shrek,.

Data: 2011-12-10 12:06:16
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 10-12-2011 02:41, to pisze:
Ja staram si jecha tak, eby w razie czego omin. Oczywicie moesz

Tia, szczeglnie gdy jedzie co z przeciwka.

sprawdzi do absurdu i znale jak len drog, gdzie naleaoby w tym
celu zwolni do 5 km/h, ale jaki to ma zwizek z pieszym ktry wazi pod
auto, ktre widzi?

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, e pieszy ma mie gow obracan o 360stopni oraz skaka jak mapa po pasach (bo zatrzymanie si to przecie za mao) to ja oczekuje od ciebie, e posypiesz gow popioem jak przywal w ciebie wymuszajc pierwszestwo.
Mio by byo gdyby zezna na policji i nie rozejrzae si wystarczajco dobrze i w zasadzie te jeste winien, tym bardziej e na cmentarzach wielu jest takich co miao pierwszestwo.


--
Pawe

Data: 2011-12-10 22:54:34
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Zasadniczy. Skoro oczekujesz, że pieszy ma mieć głowę obracaną o
360stopni

Człowiek (zdrowy) ma pole widzenia około 180 stopni bez odwracania głowy.

oraz skakać jak małpa po pasach (bo zatrzymanie się to
przecież za mało)

Wystarczy, żeby patrzył co robią auta, jeśli nie na wszystkich pasach stanęły przed przejściem. Oczywiście można tego nie robić, a w razie czego wywiesić sobie plakietkę "miałem pierwszeństwo" na OIOM-imie -- co kto lubi.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 00:16:51
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 10-12-2011 23:54, to pisze:
Wystarczy, eby patrzy co robi auta, jeli nie na wszystkich pasach
stany przed przejciem. Oczywicie mona tego nie robi, a w razie
czego wywiesi sobie plakietk "miaem pierwszestwo" na OIOM-imie -- co
kto lubi.

Tak sam moesz wywiesi sobie jak w twj samochd trafi skadem nierozgarnity TIRowiec. No chyba e masz 110% pewno i jeste w stanie przewidzie kad swoj reakcj, tj. zareagowa na czas ucieczk, zatrzymaniem si w miejscu czy teleportacj - jeli tak to mj szacun.


--
Pawe

Data: 2011-12-11 02:10:39
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Taką samą możesz wywiesić sobie jak w twój samochód trafi składem
nierozgarnięty TIRowiec. No chyba że masz 110% pewność iż jesteś w
stanie przewidzieć każdą swoją reakcję, tj. zareagować na czas ucieczką,
zatrzymaniem się w miejscu czy teleportacją - jeśli tak to mój szacun.

Nie bredź, zerknięcie, czy ktoś nie wjeżdża w Ciebie na przejściu można porównać do spojrzenia, czy ktoś nie zapierdala podporządkowaną. Jak jedziesz przez skrzyżowanie i masz pierwszeństwo to patrzysz wyłącznie przed siebie?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 14:08:29
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 03:10, to pisze:
Nie bred, zerknicie, czy kto nie wjeda w Ciebie na przejciu mona
porwna do spojrzenia, czy kto nie zapierdala podporzdkowan. Jak
jedziesz przez skrzyowanie i masz pierwszestwo to patrzysz wycznie
przed siebie?

Sam nie bred, wjedzie kto w ciebie z podporzdkowanej - bierzesz wspwin czy nie?


--
Pawe

Data: 2011-12-11 13:11:44
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Nie bredź, zerknięcie, czy ktoś nie wjeżdża w Ciebie na przejściu można
porównać do spojrzenia, czy ktoś nie zapierdala podporządkowaną. Jak
jedziesz przez skrzyżowanie i masz pierwszeństwo to patrzysz wyłącznie
przed siebie?

Sam nie bredź, wjedzie ktoś w ciebie z podporządkowanej - bierzesz
współwinę czy nie?

Nie trolluj.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 14:14:04
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 14:11, to pisze:
Nie bred, zerknicie, czy kto nie wjeda w Ciebie na przejciu mona
porwna do spojrzenia, czy kto nie zapierdala podporzdkowan. Jak
jedziesz przez skrzyowanie i masz pierwszestwo to patrzysz wycznie
przed siebie?
Sam nie bred, wjedzie kto w ciebie z podporzdkowanej - bierzesz
wspwin czy nie?
Nie trolluj.

Dlaczego nie chcesz odpowiedzie?
Skoro pieszy wg. ciebie ponosi cz odpowiedzialnoci za swj wypadek, to ja pytam ciebie czy w analogicznej sytuacji tak samo uznasz czciowo swoj win?


--
Pawe

Data: 2011-12-11 09:35:30
Autor: Shrek
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-10 23:54, to wrote:
begin DoQ

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, że pieszy ma mieć głowę obracaną o
360stopni

Człowiek (zdrowy) ma pole widzenia około 180 stopni bez odwracania głowy.

Raczej coś między 60 a 80.

Shrek.

Data: 2011-12-11 12:36:58
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Shrek wrote:

On 2011-12-10 23:54, to wrote:
begin DoQ

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, że pieszy ma mieć głowę obracaną o
360stopni

Człowiek (zdrowy) ma pole widzenia około 180 stopni bez odwracania głowy.

Raczej coś między 60 a 80.

Nie. Podaje się, że średnio ma nieco ponad 160.

Koło 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie z boku. I to jest strefa gdzie ostrość widzenia jest na tyle duża że rozpoznaje się przedmioty. Ale widać szerzej -- szczególnie coś co się rusza.

\SK

Data: 2011-12-11 12:52:06
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Sebastian Kaliszewski
Ale widać szerzej -- szczególnie coś co się
rusza.

....i świeci.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 14:12:00
Autor: Shrek
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-11 12:36, Sebastian Kaliszewski wrote:

Człowiek (zdrowy) ma pole widzenia około 180 stopni bez odwracania głowy.

Raczej coś między 60 a 80.

Nie. Podaje się, że średnio ma nieco ponad 160.

Koło 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie z
boku. I to jest strefa gdzie ostrość widzenia jest na tyle duża że
rozpoznaje się przedmioty.

I to jest ta wartość użyteczna. Resztę może i widzisz, ale nie rejestrujesz już specjalnie

Shrek.

Data: 2011-12-11 13:15:46
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Shrek
I to jest ta wartość użyteczna. Resztę może i widzisz, ale nie
rejestrujesz już specjalnie

To może Ty.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 14:18:38
Autor: Shrek
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-11 14:15, to wrote:
begin Shrek

I to jest ta wartość użyteczna. Resztę może i widzisz, ale nie
rejestrujesz już specjalnie

To może Ty.

Tak wiemy, ty jesteś nadczłowiekiem, co umożliwa ci zapierdalanie szybko ale bezpiecznie.

Shrek.

Data: 2011-12-11 20:47:50
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Shrek
To może Ty.

Tak wiemy, ty jesteś nadczłowiekiem, co umożliwa ci zapierdalanie szybko
ale bezpiecznie.

Niestety teraz nie jest już tak różowo, bo muszę jeździć w okularach korekcyjnych, a te niestety nie obejmują całego pola widzenia i kątem oka widzę trochę niewyraźnie, choć pole widzenia jako takie nadal mam idealne. Ale nadal rzadko poruszam głową na zwykłych skrzyżowaniach. W zasadzie robię to tylko czasem dla pewności (np. na przejeździe kolejowym albo jak zmieniam 3 pasy naraz).

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 21:02:34
Autor: AZ
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-11, to <to@xyz.abc> wrote:

Tak wiemy, ty jesteś nadczłowiekiem, co umożliwa ci zapierdalanie szybko
ale bezpiecznie.

Niestety teraz nie jest już tak różowo, bo muszę jeździć w okularach korekcyjnych, a te niestety nie obejmują całego pola widzenia i kątem oka widzę trochę niewyraźnie, choć pole widzenia jako takie nadal mam idealne. Ale nadal rzadko poruszam głową na zwykłych skrzyżowaniach. W zasadzie robię to tylko czasem dla pewności (np. na przejeździe kolejowym albo jak zmieniam 3 pasy naraz).

Wez odklej ta folie z bokow to bedziesz widzial wyrazniej!


--
Artur
ZZR 1200

Data: 2011-12-11 22:23:44
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 21:47, to pisze:
Niestety teraz nie jest ju tak rowo, bo musz jedzi w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmuj caego pola widzenia i ktem oka
widz troch niewyranie, cho pole widzenia jako takie nadal mam

Dlatego najlepsze s soczewki kontaktowe.


--
Pawe

Data: 2011-12-11 23:22:06
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Niestety teraz nie jest już tak różowo, bo muszę jeździć w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmują całego pola widzenia i kątem
oka widzę trochę niewyraźnie, choć pole widzenia jako takie nadal mam

Dlatego najlepsze są soczewki kontaktowe.

Trzeba je niestety pakować do oczu, poza tym nie potrzebuje okularów cały czas.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-12 00:48:45
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 12-12-2011 00:22, to pisze:
Dlatego najlepsze s soczewki kontaktowe.
Trzeba je niestety pakowa do oczu, poza tym nie potrzebuje okularw cay
czas.

To nic strasznego, nie s przecie ze szka :P


--
Pawe

Data: 2011-12-13 15:30:13
Autor: kamil
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 11/12/2011 20:47, to wrote:
begin Shrek

To moe Ty.

Tak wiemy, ty jeste nadczowiekiem, co umoliwa ci zapierdalanie szybko
ale bezpiecznie.

Niestety teraz nie jest ju tak rowo, bo musz jedzi w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmuj caego pola widzenia i ktem oka
widz troch niewyranie, cho pole widzenia jako takie nadal mam
idealne. Ale nadal rzadko poruszam gow na zwykych skrzyowaniach. W
zasadzie robi to tylko czasem dla pewnoci (np. na przejedzie kolejowym
albo jak zmieniam 3 pasy naraz).

Doczye wanie do grona zatrzymujcych si na 4 metrach na niegu na oponach zrobionych z wa ogrodowego. Gratulacje!



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-12-13 23:30:30
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin kamil
Niestety teraz nie jest już tak różowo, bo muszę jeździć w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmują całego pola widzenia i kątem
oka widzę trochę niewyraźnie, choć pole widzenia jako takie nadal mam
idealne. Ale nadal rzadko poruszam głową na zwykłych skrzyżowaniach. W
zasadzie robię to tylko czasem dla pewności (np. na przejeździe
kolejowym albo jak zmieniam 3 pasy naraz).

Dołączyłeś właśnie do grona zatrzymujących się na 4 metrach na śniegu na
oponach zrobionych z węża ogrodowego. Gratulacje!

Nie. :-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 16:25:48
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Shrek wrote:

On 2011-12-11 12:36, Sebastian Kaliszewski wrote:

Człowiek (zdrowy) ma pole widzenia około 180 stopni bez odwracania
głowy.

Raczej coś między 60 a 80.

Nie. Podaje się, że średnio ma nieco ponad 160.

Koło 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie
z boku. I to jest strefa gdzie ostrość widzenia jest na tyle duża że
rozpoznaje się przedmioty.

I to jest ta wartość użyteczna. Resztę może i widzisz, ale nie
rejestrujesz już specjalnie

Owszem rejestruję. Coś dużego co się rusza i świeci rejestruję. Marki nierozpoznam, miny kierowcy nie zobaczę -- ale rejestruję z grubsza kolor i że coś jest.

pzdr
\SK

Data: 2011-12-11 17:28:50
Autor: Shrek
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-11 16:25, Sebastian Kaliszewski wrote:

I to jest ta wartość użyteczna. Resztę może i widzisz, ale nie
rejestrujesz już specjalnie

Owszem rejestruję. Coś dużego co się rusza i świeci rejestruję. Marki
nierozpoznam, miny kierowcy nie zobaczę -- ale rejestruję z grubsza kolor i
że coś jest.

Z grubsza, że coś jest. Tylko po co kombinować, jak można łeb odwrócić?

Shrek

Data: 2011-12-11 15:04:21
Autor: Adam Paszczyca
Jak zachowują się piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 12:36:58 +0100, Sebastian Kaliszewski napisa(a):

Nie. Podaje si, e rednio ma nieco ponad 160.

Koo 60 to jest to co si naturalnie odbiera jako rzeczy przed sob a nie z boku. I to jest strefa gdzie ostro widzenia jest na tyle dua e rozpoznaje si przedmioty. Ale wida szerzej -- szczeglnie co co si rusza.

Raczej si spostrzega ;)
Co najmieszniejsze - strefa ostrego widzenia oka to mniej wicej stopie.
eby sie o tym przekona, wystarczy wycign przed siebie do, popatrzec
na koniec jednego palca, a potem sprbowac popatrze na koniec innego palca
bez ruszania gowa i oczami ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-12-11 16:34:40
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Sun, 11 Dec 2011 12:36:58 +0100, Sebastian Kaliszewski napisał(a):

Nie. Podaje się, że średnio ma nieco ponad 160.

Koło 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie
z boku. I to jest strefa gdzie ostrość widzenia jest na tyle duża że
rozpoznaje się przedmioty. Ale widać szerzej -- szczególnie coś co się
rusza.

Raczej się spostrzega ;)
Co najśmieszniejsze - strefa ostrego widzenia oka to mniej więcej stopień.
żeby sie o tym przekonać, wystarczy wyciągnąć przed siebie dłoń, popatrzec
na koniec jednego palca, a potem spróbowac popatrzeć na koniec innego
palca bez ruszania głowa i oczami ;)


W pełni ostrego oczywiście, Ale kształty widać dużo dalej niż to co jest w polu objętym żółtą plamką[*].  Mniej więcej te 60stopni. Tak na marginesie w nocy to jest miejsce w którym widzenie jest upośledzone. M.in. Dlatego też nie da się w nocy czytać -- choć pręcików (a tylko one pozwalają na widzenie w nikłym oświetleniu) jest ok 20 razy więcej to są rozłożone dużo bardziej równomiernie i nie ma specjalnego "ostrego punktu".

pzdr
\SK

Data: 2011-12-11 12:45:01
Autor: Bydl
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-11 09:35:30 +0100, Shrek <user@domain.invalid> said:

On 2011-12-10 23:54, to wrote:
begin DoQ

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, e pieszy ma mie gow obracan o
360stopni

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania gowy.

Raczej co midzy 60 a 80.

<http://pl.wikipedia.org/wiki/Pole_widzenia>




--
Bydl

Data: 2011-12-11 14:15:19
Autor: Shrek
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 2011-12-11 12:45, Bydl wrote:

Raczej co midzy 60 a 80.

<http://pl.wikipedia.org/wiki/Pole_widzenia>

To jest teoretyczne pole widzenia. To znaczy, e jeszcze "co" zobaczysz- natomiast juz nie specialnie bdziesz wiedzia co.

Shrek.

Data: 2011-12-11 13:16:45
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Shrek
To jest teoretyczne pole widzenia. To znaczy, że jeszcze "coś"
zobaczysz- natomiast juz nie specialnie będziesz wiedział co.

Jak idziesz po przejściu a coś dużego i świecącego zbliża się z boku to co to może być? UFO, dwa synchroniczne pioruny kuliste czy może jednak samochód?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 14:21:34
Autor: Shrek
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-11 14:16, to wrote:
begin Shrek

To jest teoretyczne pole widzenia. To znaczy, że jeszcze "coś"
zobaczysz- natomiast juz nie specialnie będziesz wiedział co.

Jak idziesz po przejściu a coś dużego i świecącego zbliża się z boku to
co to może być? UFO, dwa synchroniczne pioruny kuliste czy może jednak
samochód?

Życzę ci powodzenia w określaniu rozmiaru, prędkości i identyfikacji obiektów w zakresie 180 stopni - najlepiej z obu kierunków. Doradziłbym ci żebyś się zatrzymał przed skrzyżowaniem na podporządkowanej, a potem przejechał patrząc tylko do przodu, nie obracając łba. Ale się powstrzymam, bo jeszcze kogos zabijesz.

Shrek.

Data: 2011-12-11 13:45:18
Autor: Andrzej Kubiak
Jak zachowują się piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 09:35:30 +0100, Shrek napisa(a):

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania gowy.
Raczej co midzy 60 a 80.

Umwmy si, e do testu naley zdj gogle i nauszniki.

AK

Data: 2011-12-10 22:12:32
Autor: Marek Dyjor
Jak zachowują się piesi na drodze
to wrote:
begin DoQ

A co mi da "szczególna ostrożność", gdy mi coś wyskoczy z leśnej
drogi a ja będę miał wtedy 90km/h? Mam zwalniać przed każdą
podporządkowaną do 40?

Ja staram się jechać tak, żeby w razie czego ominąć.

to czemu ten ..... nie ominął pieszego tylko w niego wjechał?

Data: 2011-12-10 22:54:19
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 10-12-2011 22:12, Marek Dyjor pisze:
A co mi da "szczeglna ostrono", gdy mi co wyskoczy z lenej
drogi a ja bd mia wtedy 90km/h? Mam zwalnia przed kad
podporzdkowan do 40?
Ja staram si jecha tak, eby w razie czego omin.
to czemu ten ..... nie omin pieszego tylko w niego wjecha?

Bo pieszy mia pierwszestwo, jakby nie mia to sprytny i wyczulony kierowca by go omin, a tak by zmuszony po nim przejecha... ;-)

--
Pawe

Data: 2011-12-10 22:55:03
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Marek Dyjor
to czemu ten ..... nie ominął pieszego tylko w niego wjechał?

Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić jednego od drugiego?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 15:50:17
Autor: Marek Dyjor
Jak zachowują się piesi na drodze
to wrote:
begin Marek Dyjor

to czemu ten ..... nie ominął pieszego tylko w niego wjechał?

Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić
jednego od drugiego?

Wiesz co?

Dopierdalasz sie do pieszego który miał prawo przechodzić przez jezdnię i nie powinien zostać przejechany przez jakiegoś matoła który powinien jeździć wózkiem ręcznym ze złomem a nie samochodem.

Data: 2011-12-11 15:57:35
Autor: Cavallino
Jak zachowują się piesi na drodze
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jc2fva$khe$1news.task.gda.pl...
to wrote:

Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić
jednego od drugiego?

Wiesz co?

Dopierdalasz sie do pieszego który miał prawo przechodzić przez jezdnię i nie powinien zostać przejechany przez jakiegoś matoła który powinien jeździć wózkiem ręcznym ze złomem a nie samochodem.

Możesz naświetlić jaki ma związek Twoja odpowiedź z pytaniem na które odpowiadałeś?
Wynika z niej prosto "nie potrafię", czy nie można było darować sobie słowotoku i tak właśnie odpowiedzieć?

Data: 2011-12-11 16:22:06
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Marek Dyjor wrote:

to wrote:
begin Marek Dyjor

to czemu ten ..... nie ominął pieszego tylko w niego wjechał?

Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić
jednego od drugiego?

Wiesz co?

Ja wiem, ale czy Ty?


Dopierdalasz sie do pieszego który miał prawo przechodzić przez jezdnię i
nie powinien zostać przejechany przez jakiegoś matoła który powinien
jeździć wózkiem ręcznym ze złomem a nie samochodem.

No i? Nie powinien ale został. W jego dobrze pojętym interesie było jednak przyjąć do wiadmomości, że na drogach są równierz idioci, zagapieni, niewyspani, właśnie opieprzani przez żonę, itd. Gdy w takiej sytuacji przechodzę przez jezdnię *zawsze* patrzę na co się dzieje na kolejnym pasie. Bo wiem, że idiotów jest dużo. Ba na tym filmiku chwilę wcześnie przelatuje lewym koleś jeszcze bardziej rozpędzony -- już samo to powinno dać do myślenia pieszemu.

\SK

Data: 2011-12-11 21:28:43
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-09 22:05, RoMan Mandziejewicz pisze:

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi do
połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy
przeczłapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być
śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować
Czy zatrzymujesz się przed każdym skrzyżowaniem mając pierwszeństwo?
Przecież komuś mogą nawalić hamulce, albo może się zagapić - wszyscy
mają uważać na ciebie bo książę raczył przejechać?
A Ty przez każde skrzyżowanie przejeżdżasz mając w rzyci obowiązek
zachowania szczególnej ostrożności? Zarezerwowałeś już miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszeństwo?


Ja osobiście jeśli mam zielone, przejeżdżam pełną pizdą.

Na ten przykład idąc na zabieg do szpitala, zabieg pod pełną narkozą lekarze dają mi do podpisania kwit, że świadomym jestem, że coś może nie wyjść, że mogę się nie obudzić etc ... Podpisuję. Wiem, że coś może się wyjebać po drodze.

Ktoś powie - psychol jestem - przecie jestem w miejscu gdzie NAPRAWIAJĄ i POPRAWIAJĄ a nie pierdolą.

Uważam, że kierowcy winni przed wlezieniem do auta klikać, że "zapoznali się z regulaminem" że mogą z auta nie wysiąść wskutek wypadku.

Wolę raz na 100 razy rozpierdolić się na wyjeżdżającym z podporządkowanej, niż na schizofreniku co widząc auto zbliżające się do podporządkowanej - wyjebie kotwicę przez okno ;)

Data: 2011-12-11 20:56:27
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Rafał \"SP\" Gil
Ja osobiście jeśli mam zielone, przejeżdżam pełną pizdą.

Do czasu. Jakiś czas temu ruszałem na zielonym z prawego pasa, na lewym jakiś dostawczak (blaszek). Nie widziałem co się dzieje z lewej, więc ruszyłem tak jak on -- i nagle z poprzecznej ulicy na czerwonym przeleciał jakiś pojeb. Gdybym ruszył normalnym tempem "bo było zielone" to trafiłby w moje drzwi. Jakby się to skończyło, trudno niestety powiedzieć.

Najlepsza zasada -- nie widzę, nie jadę, nawet jeśli przepisy pozwalają.
 
Na ten przykład idąc na zabieg do szpitala, zabieg pod pełną narkozą
lekarze dają mi do podpisania kwit, że świadomym jestem, że coś może nie
wyjść, że mogę się nie obudzić etc ... Podpisuję. Wiem, że coś może się
wyjebać po drodze.

Zwykła podkładka. W pełni świadomy skali ryzyka to byś był, gdybyś miał na ten temat specjalistyczną wiedzę, a przypuszczam, że nie masz.
 
Wolę raz na 100 razy rozpierdolić się na wyjeżdżającym z
podporządkowanej, niż na schizofreniku co widząc auto zbliżające się do
podporządkowanej - wyjebie kotwicę przez okno ;)

A nic pomiędzy nie widzisz? Tam właśnie jest rozsądek.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 22:42:03
Autor: RoMan Mandziejewicz
Jak zachowuj si piesi na drodze
Hello Rafa,

Sunday, December 11, 2011, 9:28:43 PM, you wrote:

[...]

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz majc w rzyci obowizek
zachowania szczeglnej ostronoci? Zarezerwowae ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszestwo?
Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.

[...]

si do podporzdkowanej - wyjebie kotwic przez okno ;)

Czy naprawd nie widzisz rozsdnych zachowa pomidzy tymi
skrajnociami?


--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-12-11 23:23:56
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-11 22:42, RoMan Mandziejewicz pisze:

A Ty przez każde skrzyżowanie przejeżdżasz mając w rzyci obowiązek
zachowania szczególnej ostrożności? Zarezerwowałeś już miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszeństwo?
Ja osobiście jeśli mam zielone, przejeżdżam pełną pizdą.
[...]
się do podporządkowanej - wyjebie kotwicę przez okno ;)
Czy naprawdę nie widzisz rozsądnych zachowań pomiędzy tymi
skrajnościami?

W Polsce ?
Poważnie pytasz ?

Bo jeśli poważnie to Ci odpowiem.

Data: 2011-12-11 23:55:52
Autor: RoMan Mandziejewicz
Jak zachowuj si piesi na drodze
Hello Rafa,

Sunday, December 11, 2011, 11:23:56 PM, you wrote:

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz majc w rzyci obowizek
zachowania szczeglnej ostronoci? Zarezerwowae ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszestwo?
Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.
[...]
si do podporzdkowanej - wyjebie kotwic przez okno ;)
Czy naprawd nie widzisz rozsdnych zachowa pomidzy tymi
skrajnociami?
W Polsce ?
Powanie pytasz ?
Bo jeli powanie to Ci odpowiem.

Ale jutro. W dzie. Wiesz dlaczego.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-12-12 00:01:44
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-11 23:55, RoMan Mandziejewicz pisze:
się do podporządkowanej - wyjebie kotwicę przez okno ;)
Czy naprawdę nie widzisz rozsądnych zachowań pomiędzy tymi
skrajnościami?
W Polsce ?
Poważnie pytasz ?
Bo jeśli poważnie to Ci odpowiem.
Ale jutro. W dzień. Wiesz dlaczego.

Tośmy się pośmiali ... z tego, że jestem pijany ... ok ... napiszę Ci jutro imho to samo z mniejszą ilością mięsa ... Dobranoc, idę do sąsiada na kolejne pół litra ;)

Data: 2011-12-12 00:08:59
Autor: Grejon
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-12 00:01, "Rafa \"SP\" Gil" pisze:

Tomy si pomiali ... z tego, e jestem pijany ... ok ... napisz Ci
jutro imho to samo z mniejsz iloci misa ... Dobranoc, id do ssiada
na kolejne p litra ;)

A moge napisa, e przeczytae wszystkie ksiki, a ssiad ma par ciekawych rkopisw :P

--
Grzegorz Joca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi

Data: 2011-12-13 23:31:33
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Rafał \"SP\" Gil
Tośmy się pośmiali ... z tego, że jestem pijany ... ok ... napiszę Ci
jutro imho to samo z mniejszą ilością mięsa ... Dobranoc, idę do sąsiada
na kolejne pół litra ;)

Może pora na odwyk?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-13 15:38:48
Autor: kamil
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 11/12/2011 20:28, "Rafa \"SP\" Gil" wrote:

Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.

Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz
lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie
wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si
wyjeba po drodze.

Jeli lekarz amputuje lew zamiast prawej nerki, bo zamyli si akurat, wyjdziesz ze szpitala umiechnity i bez pretensji do nikogo? Co jeli skoczysz na bungee podpisujc podobny papierek i obsuga zapomni lin przymocowa, bo akurat jeden w nosie duba i oglda z podziwem znalezisko, powiesz "wszystko OK chopaki, przecie podpisaem"? Bo to jest akurat odpowiednik kierowcy zapierdalajcego bez zwracania uwagi na to, co si dzieje.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-12-13 17:03:37
Autor: Bydl
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-13 15:38:48 +0000, kamil <kamil@spam.com> said:

On 11/12/2011 20:28, "Rafa \"SP\" Gil" wrote:

Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.

Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz
lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie
wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si
wyjeba po drodze.

Jeli lekarz amputuje lew zamiast prawej nerki, bo zamyli si akurat, wyjdziesz ze szpitala umiechnity i bez pretensji do nikogo?

Tego nie obejmuje papierek podsuwany do podpisania.
Bo to przestpstwo jest.
;>


Co jeli skoczysz na bungee podpisujc podobny papierek i obsuga zapomni lin przymocowa

Tak samo - to skutek zamania zasad bezpieczestwa i regulaminu.
W obu przypadkach prokurator.
;>>>


Dobierz lepiej przykady.
--
Bydl

Data: 2011-12-13 16:22:26
Autor: kamil
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 13/12/2011 16:03, Bydl wrote:
On 2011-12-13 15:38:48 +0000, kamil <kamil@spam.com> said:

On 11/12/2011 20:28, "Rafa \"SP\" Gil" wrote:

Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.

Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz
lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie
wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si
wyjeba po drodze.

Jeli lekarz amputuje lew zamiast prawej nerki, bo zamyli si
akurat, wyjdziesz ze szpitala umiechnity i bez pretensji do nikogo?

Tego nie obejmuje papierek podsuwany do podpisania.
Bo to przestpstwo jest.
;>


Co jeli skoczysz na bungee podpisujc podobny papierek i obsuga
zapomni lin przymocowa

Tak samo - to skutek zamania zasad bezpieczestwa i regulaminu.
W obu przypadkach prokurator.
;>>>


Dobierz lepiej przykady.

Ale dobraem wymienicie, za potrcenie pieszego na przejciu te gro sankcje karne. :-)


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-12-13 18:05:33
Autor: Bydl
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-13 16:22:26 +0000, kamil <kamil@spam.com> said:

Ale dobraem wymienicie, za potrcenie pieszego na przejciu te gro sankcje karne. :-)

;-)

Ale gdy rozprawiamy o podpisywaniu papierka z treci o godzeniu sina moliwe skutki pewnych dziaa _przeprowadzonych zgodnie ze sztuk_, to musimy twoje przykady wykluczy.
:-)


--
Bydl

Data: 2011-12-13 17:20:06
Autor: kamil
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 13/12/2011 17:05, Bydl wrote:
On 2011-12-13 16:22:26 +0000, kamil <kamil@spam.com> said:

Ale dobraem wymienicie, za potrcenie pieszego na przejciu te
gro sankcje karne. :-)

;-)

Ale gdy rozprawiamy o podpisywaniu papierka z treci o godzeniu si na
moliwe skutki pewnych dziaa _przeprowadzonych zgodnie ze sztuk_, to
musimy twoje przykady wykluczy.
:-)

Wyjanij mi wic, w jaki sposb mona "zgodnie ze sztuk" przejecha pieszego na przejciu. Skocz tylko po col i popcorn. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-12-13 22:57:28
Autor: Bydl
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-13 17:20:06 +0000, kamil <kamil@spam.com> said:

On 13/12/2011 17:05, Bydl wrote:
On 2011-12-13 16:22:26 +0000, kamil <kamil@spam.com> said:

Ale dobraem wymienicie, za potrcenie pieszego na przejciu te
gro sankcje karne. :-)

;-)

Ale gdy rozprawiamy o podpisywaniu papierka z treci o godzeniu si na
moliwe skutki pewnych dziaa _przeprowadzonych zgodnie ze sztuk_, to
musimy twoje przykady wykluczy.
:-)

Wyjanij mi wic, w jaki sposb mona "zgodnie ze sztuk" przejecha pieszego na przejciu.

???
Cigle nie rozumiesz?

Skocz tylko po col i popcorn. ;)


Prosz: przejechanie pieszego to dziaanie WBREW sztuce, wic podawanie przykadu podpisywania papierka o godzeniu sina moliwe skutkie dziaania ZGODNEGO ze sztuk jest po prostu bez sensu.
;>>>



--
Bydl

Data: 2011-12-14 13:21:20
Autor: kamil
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 13/12/2011 21:57, Bydl wrote:

>>
>> Wyjanij mi wic, w jaki sposb mona "zgodnie ze sztuk" przejecha
>> pieszego na przejciu.
>
> ???
> Cigle nie rozumiesz?
>
>> Skocz tylko po col i popcorn.
>
>
> Prosz: przejechanie pieszego to dziaanie WBREW sztuce, wic podawanie
> przykadu podpisywania papierka o godzeniu si na moliwe skutkie
> dziaania ZGODNEGO ze sztuk jest po prostu bez sensu.
> ;>>>

No to wytumacz jak szlachta chopu. ;-)


Rafa sugeruje cyt:

"Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si wyjeba po drodze. "


"Uwaam, e kierowcy winni przed wlezieniem do auta klika, e "zapoznali si z regulaminem" e mog z auta nie wysi wskutek wypadku"

Ot "wyjebanie si czego po drodze" zgodnie ze sztuk taki papierek moe i pokry, ale jeli lekarz utnie lew rk zamiast prawej stopy, to ju zgodne ze sztuk nie bdzie i do lekarza pretensje mie mona pomimo papierkw.

Sytuacja analogiczna, jeli kierowca podpisze papierek i z auta nie wyjdzie bo drugi pojecha na niespodziewanym i niewidocznym lodzie albo hamulce mu wysiady, to jeszcze mona za wypadek zgodny ze sztuk uzna. Ale jeli kto zapierdala radonie przez przejcie dla nie zwracajc uwagi na pieszego, to ju zgodne z adn sztuk prowadzenia samochodu nie jest i niech ten papierek Rafa wsadzi sobie obok szpitalnego. Chyba, e do lekarza idioty te pretensji mie nie bdzie, bo "przecie si zdarza".

Czemu tak si upar na zostanie Rafaa adwokatem i bronienie kiepskiej analogii, pojcia nie mam. :-)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-12-14 16:43:38
Autor: Bydl
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-14 13:21:20 +0000, kamil <kamil@spam.com> said:

On 13/12/2011 21:57, Bydl wrote:

 >>
 >> Wyjanij mi wic, w jaki sposb mona "zgodnie ze sztuk" przejecha
 >> pieszego na przejciu.
 >
 > ???
 > Cigle nie rozumiesz?
 >
 >> Skocz tylko po col i popcorn.
 >
 >
 > Prosz: przejechanie pieszego to dziaanie WBREW sztuce, wic podawanie
 > przykadu podpisywania papierka o godzeniu si na moliwe skutkie
 > dziaania ZGODNEGO ze sztuk jest po prostu bez sensu.
 > ;>>>

No to wytumacz jak szlachta chopu. ;-)

Nonono! Bo wycignrodowd i przy ludziach poka!
;-)

Rafa sugeruje cyt:

"Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si wyjeba po drodze. "

Tumacz szlachcie:
Lekarz wykonuje wszystko zgodnie ze sztuk, troszczc si o to, by pacjent jednak przey.
Jeli lekarz bdzie pijany, pomyli lewz praw nerk, wytnie migdaki zamiast zoperowa wypadnity dysk - podpisany papierek bdzei mniej wart od toaletowego, bo ten drugi nie jest liski i lepiej oczyszcza okolice odbytu...


"Uwaam, e kierowcy winni przed wlezieniem do auta klika, e "zapoznali si z regulaminem" e mog z auta nie wysi wskutek wypadku"

Ale klikaj! Wszyscy! Jak jeden m!


Ot "wyjebanie si czego po drodze" zgodnie ze sztuk taki papierek moe i pokry,


O ile bdzie to wypadek - spadnie samolot na drog, droga sizapadnie, bg piorunem walnie...
reszta to skutki dziaa czowieka i to dziaa niezgodnych ze sztuk.


 ale jeli lekarz utnie lew rk zamiast prawej stopy, to ju zgodne ze sztuk nie bdzie i do lekarza pretensje mie mona pomimo papierkw.

A o czym pisz?
;>>>



Sytuacja analogiczna, jeli kierowca podpisze papierek i z auta nie wyjdzie bo drugi pojecha na niespodziewanym i niewidocznym lodzie


ZONK! Sztuka nie przewiduje nieprzewidzianego lodu.
Chyba e midzy 13.12 a 13.17 w sierpniowe upay i to na pustyni.
Inaczej sztuka nakazuje ostrono i obarca odpowiedzialnoci kierowc (sprawc).


albo hamulce mu wysiady,

To mona przyj - o ile waciciel wykae sw troski udowodni regularne kontrole.
Inaczej moe by problem...


 to jeszcze mona za wypadek zgodny ze sztuk uzna.

Tak, z zastrzeeniami j/w.


Ale jeli kto zapierdala radonie przez przejcie dla nie zwracajc uwagi na pieszego, to ju zgodne z adn sztuk prowadzenia samochodu nie jest

JQJP!
A o czym pisz?
Wanie  o tym!


Czemu tak si upar na zostanie Rafaa adwokatem

???
Moe przeczytaj ten wtek raz jeszcze, ale powoli?


--
Bydl

Data: 2011-12-14 16:06:02
Autor: kamil
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 14/12/2011 15:43, Bydl wrote:

Nonono! Bo wycign rodowd i przy ludziach poka!
;-)

yd pewnie, niemieckiego pochodzenia jeszcze! ;))

Tumacz szlachcie:
Lekarz wykonuje wszystko zgodnie ze sztuk, troszczc si o to, by
pacjent jednak przey.
Jeli lekarz bdzie pijany, pomyli lew z praw nerk, wytnie migdaki
zamiast zoperowa wypadnity dysk - podpisany papierek bdzei mniej wart
od toaletowego, bo ten drugi nie jest liski i lepiej oczyszcza okolice
odbytu...

Analogicznie - kierowca/pieszy podpisuje papierek na ktrym zgadza si, e drogi bywaj niebezpieczne i moe co mu si sta. Jednak jeli wjedzie w niego na przejciu nawalony jegomo bez prawa jazdy prujcy 140 przez miasto, to ten papierek bdzie mniej wart od toaletowego.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-12-14 20:09:42
Autor: Bydl
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-14 16:06:02 +0000, kamil <kamil@spam.com> said:

On 14/12/2011 15:43, Bydl wrote:

Nonono! Bo wycign rodowd i przy ludziach poka!
;-)

yd pewnie

....lecz w litergo przerobi!


, niemieckiego pochodzenia jeszcze! ;))

Ukryta niemiecka opcja ze mnie wysza - tego ukrywa nie mam zamiaru.



Tumacz szlachcie:
Lekarz wykonuje wszystko zgodnie ze sztuk, troszczc si o to, by
pacjent jednak przey.
Jeli lekarz bdzie pijany, pomyli lew z praw nerk, wytnie migdaki
zamiast zoperowa wypadnity dysk - podpisany papierek bdzei mniej wart
od toaletowego, bo ten drugi nie jest liski i lepiej oczyszcza okolice
odbytu...

Analogicznie - kierowca/pieszy podpisuje papierek na ktrym zgadza si, e drogi bywaj niebezpieczne i moe co mu si sta.

ALE jeli wszyscy bd postpowali zgodnie ze sztuk.
Za w takim przypadku gromu: ylaki przy czekaniu na czerwone, hemoroidy dziki panu Galasowi (to w DC), czy rak puc od wdychnia spalin. W aden sposb szuka nie obejmuje wypadkw, bo te - wbrew twierdzeniom prymitywnych policjantw - powstajna skutek dziaa czowieka - dziaa niezgodnych ze sztuk.
Wic takie porwnanie funta kakw warte nie jest.
O tym piszod pocztku.


Jednak jeli wjedzie w niego na przejciu nawalony jegomo bez prawa jazdy prujcy 140 przez miasto, to ten papierek bdzie mniej wart od toaletowego.

Ile razy musznapisa, e piszo tym od pocztku?
;-)


--
Bydl

Data: 2011-12-09 22:25:42
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Czy zatrzymujesz się przed każdym skrzyżowaniem mając pierwszeństwo?
Przecież komuś mogą nawalić hamulce, albo może się zagapić - wszyscy
mają uważać na ciebie bo książę raczył przejechać?

Co to ma do rzeczy? Należysz do tych, co przełażą przez jezdnię patrząc w niebo?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-10 01:50:08
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 09-12-2011 23:25, to pisze:

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przea przez jezdni patrzc w
niebo?

Na filmie wida e facet zauway, zatrzyma si a i tak zosta potrcony. Wic co ma jeszcze robi? Biega w podskokach?


--
Pawe

Data: 2011-12-10 01:35:59
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Co to ma do rzeczy? Należysz do tych, co przełażą przez jezdnię patrząc
w niebo?

Na filmie widać że facet zauważył, zatrzymał się a i tak został
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro dał się potrącić przez auto, które widział, to był bliski nagrody Darwina.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-10 08:35:49
Autor: Liwiusz
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-10 02:35, to pisze:
begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Należysz do tych, co przełażą przez jezdnię patrząc
w niebo?

Na filmie widać że facet zauważył, zatrzymał się a i tak został
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro dał się potrącić przez auto, które widział, to był bliski nagrody
Darwina.

Widać nie zdążył zareagować, nie zdążył obliczyć gdzie po 2 sekundach będzie auto i w którą stronę może uciekać, może auto właśnie zmieniało tor jazdy i pieszy nie spodziewał się z początku, że uderzy właśnie w niego, może myślał, że wyhamuje itp. itd.

Sugestia, że pieszy mógł uniknąć wypadku, bo "widział samochód", i przypisywanie mu w związku z tym życiowej nieporadności to jakieś herezje osoby zupełnie oderwanej od rzeczywistości.

--
Liwiusz

Data: 2011-12-10 22:59:21
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Liwiusz
Widać nie zdążył zareagować, nie zdążył obliczyć gdzie po 2 sekundach
będzie auto i w którą stronę może uciekać, może auto właśnie zmieniało
tor jazdy i pieszy nie spodziewał się z początku, że uderzy właśnie w
niego, może myślał, że wyhamuje itp. itd.

Stał dwie sekundy w miejscu zanim go walnęło. Cokolwiek by zrobił innego, byłoby to lepsze.

Sugestia, że pieszy mógł uniknąć wypadku, bo "widział samochód", i
przypisywanie mu w związku z tym życiowej nieporadności to jakieś
herezje osoby zupełnie oderwanej od rzeczywistości.

Taaa... w każdej innej dziedzinie życia oceniając zdarzenie ocenia się także, na ile strona pokrzywdzona mogła go uniknąć. Tymczasem gdy chodzi o kwestie związane z ruchem drogowym, zdaniem usenetowych trolli zawsze i w 100% winny jest kierowca.

Oczywiście większa część winy w tym przypadku niewątpliwie spoczywa na nim, jednak warto zauważyć, że pieszy zachował się nierozsądnie (widząc auto, które nie zamierza się zatrzymać, stanął na środku zamiast zejść z jego toru), a kobieta która to nagrywała zatrzymała się, nie wiedzieć po co, na środku skrzyżowania.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 00:48:42
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
  W dniu 10-12-2011 23:59, to pisze:

o kwestie zwizane z ruchem drogowym, zdaniem usenetowych trolli zawsze i
w 100% winny jest kierowca.

Bo przecie nie moe by tak, e kierowca winny bdzie w 100% - to nie jest dezi.
Nawet jak kierowca wjedzie w przystanek, to cz winy ponosz oczekujcy na nim ludzie - przecie powinni na bieco analizowa sytuacje na jezdni i w odpowiednim momencie salwowa si ucieczk w odpowiednim kierunku. Lub chocia przyj odpowiedni postaw aby trajektoria lotu bya wzgldnie korzystna.

Oczywicie wiksza cz winy w tym przypadku niewtpliwie spoczywa na
nim, jednak warto zauway, e pieszy zachowa si nierozsdnie (widzc
auto, ktre nie zamierza si zatrzyma, stan na rodku zamiast zej z
jego toru), a kobieta ktra to nagrywaa zatrzymaa si, nie wiedzie po
co, na rodku skrzyowania.

Moe zasania si lepot, czy wtedy kierowca bdzie ju w 100% winny?


--
Pawe

Data: 2011-12-11 02:27:42
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Bo przecież nie może być tak, że kierowca winny będzie w 100% - to nie
jest dżezi.

Może, ale to rzadkość.

Nawet jak kierowca wjedzie w przystanek, to część winy ponoszą
oczekujący na nim ludzie - przecież powinni na bieżąco analizować
sytuacje na jezdni i w odpowiednim momencie salwować się ucieczką w
odpowiednim kierunku. Lub chociaż przyjąć odpowiednią postawę aby
trajektoria lotu była względnie korzystna.

Nie bredź^2. Na chodniku trudno spodziewać się pędzącego auta, to rzadkość. Przechodząc przez jezdnię przecina się tor ruchu samochodów, więc oczywistym jest, że warto spojrzeć czy wszystkie one stosują się do przepisów. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 14:00:29
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 03:27, to pisze:
Nie bred^2. Na chodniku trudno spodziewa si pdzcego auta, to
rzadko. Przechodzc przez jezdni przecina si tor ruchu samochodw,
wic oczywistym jest, e warto spojrze czy wszystkie one stosuj si do
przepisw.

I jaki to ma zwizek z omawianym filmem? Pieszy wtargn nagle na przejcie?



--
Pawe

Data: 2011-12-11 13:13:25
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Nie bredź^2. Na chodniku trudno spodziewać się pędzącego auta, to
rzadkość. Przechodząc przez jezdnię przecina się tor ruchu samochodów,
więc oczywistym jest, że warto spojrzeć czy wszystkie one stosują się
do przepisów.

I jaki to ma związek z omawianym filmem? Pieszy wtargnął nagle na
przejście?

A pisałem coś o wtargnięciu? Szedł przez jezdnie, po której z definicji jeżdżą samochody i nie zwracał na nie uwagi i to pomimo, że jedno z aut chwilę wcześniej zrobiło prawie to samo co to, które go walnęło. Zwykła głupota i tyle.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 14:17:28
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 14:13, to pisze:
A pisaem co o wtargniciu? Szed przez jezdnie, po ktrej z definicji
jed samochody i nie zwraca na nie uwagi i to pomimo, e jedno z aut
chwil wczeniej zrobio prawie to samo co to, ktre go walno. Zwyka
gupota i tyle.

Ale czyja gupota?



--
Pawe

Data: 2011-12-11 16:05:44
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
DoQ wrote:

W dniu 11-12-2011 14:13, to pisze:
A pisałem coś o wtargnięciu? Szedł przez jezdnie, po której z definicji
jeżdżą samochody i nie zwracał na nie uwagi i to pomimo, że jedno z aut
chwilę wcześniej zrobiło prawie to samo co to, które go walnęło. Zwykła
głupota i tyle.

Ale czyja głupota?

obu kierowców i pieszego

Data: 2011-12-11 17:00:39
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 16:05, Sebastian Kaliszewski pisze:
Ale czyja gupota?
obu kierowcw i pieszego

Pieszego? No tak, powinien w domu zosta.


--
Pawe

Data: 2011-12-11 23:22:23
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
A pisałem coś o wtargnięciu? Szedł przez jezdnie, po której z definicji
jeżdżą samochody i nie zwracał na nie uwagi i to pomimo, że jedno z aut
chwilę wcześniej zrobiło prawie to samo co to, które go walnęło. Zwykła
głupota i tyle.

Ale czyja głupota?

Potrójna.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 15:10:47
Autor: MadMan
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia 11 Dec 2011 13:13:25 GMT, to napisa(a):

Szed przez jezdnie, po ktrej z definicji jed samochody

Ja ogldam filmik i wydaje mi si, e on idzie po przejciu dla
pieszych. Mam wraenie e przejcie dla pieszych to miejsce, po ktrym
chodz piesi, niemniej mog si myli. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-12-11 16:06:44
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze

MadMan wrote:
Dnia 11 Dec 2011 13:13:25 GMT, to napisał(a):

Szedł przez jezdnie, po której z definicji
jeżdżą samochody

Ja oglądam filmik i wydaje mi się, że on idzie po przejściu dla
pieszych. Mam wrażenie że przejście dla pieszych to miejsce, po którym
chodzą piesi, niemniej mogę się mylić.


Nie rozumiesz czy tylko udajesz? Cytat też ci się dziwnie wyciął...

\SK

Data: 2011-12-11 08:37:44
Autor: Cavallino
Jak zachowują się piesi na drodze
Użytkownik "to" <to@xyz.abc> napisał w wiadomości news:

Taaa... w każdej innej dziedzinie życia oceniając zdarzenie ocenia się
także, na ile strona pokrzywdzona mogła go uniknąć. Tymczasem gdy chodzi
o kwestie związane z ruchem drogowym, zdaniem usenetowych trolli zawsze i
w 100% winny jest kierowca.

Tacy się nazywają "kapelusznicy" i od próby dyskusji z takowymi, lepszym rozwiązaniem jest wrzucenie ich do kibla.
Wtedy od razu milej się czyta, przecież żeby poczytać co mają do powiedzenia debile, nie trzeba sięgać akurat do grupy samochodowej.
W TV na codzień jest takich mnóstwo i czytać nie trzeba.

Data: 2011-12-11 13:18:19
Autor: mk4
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-10 23:59, to wrote:
begin Liwiusz
Oczywiście większa część winy w tym przypadku niewątpliwie spoczywa na
nim, jednak warto zauważyć, że pieszy zachował się nierozsądnie (widząc
auto, które nie zamierza się zatrzymać, stanął na środku zamiast zejść z
jego toru), a kobieta która to nagrywała zatrzymała się, nie wiedzieć po
co, na środku skrzyżowania.

O i wlasnie to jest najwieksze zagrozenie. Bo co innego zatrzymac sie po to aby umozliwosc przejscie pieszym w warunkach gdzie jest duze natezenie ruchu i oni przesc nie moga a co innego zatrzymywac sie wtedy kiedy nic takiego nie wystepuje i pieszy moze poczekac 15 sekund i przejsc bezpiecznie. Z doswiadczenia wynika mi, ze wlasnie takie zachowania kierowcow sa najbardziej grozne - czyli zachowania, ktore nie sa podyktowane warunkami ruchu a jedynie jakas blizej niejasna inwencja kierujacego.
Bo kto wpada na pomysl, zeby puszczac pieszego kiedy jak okiem siagnac nie ma zadnych pojazdow poza naszym i tym co jedzie 30 metrow przed nami?

Wniosek jest taki, ze pomagajmy pieszym jesli ta pomoc jest potrzebna ale nie tworzmy sytuacji niebezpiecznych kierujac sie niczym nieusazadniona kurtuazja.

--
mk4

Data: 2011-12-13 15:35:27
Autor: kamil
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 11/12/2011 12:18, mk4 wrote:
On 2011-12-10 23:59, to wrote:
begin Liwiusz
Oczywicie wiksza cz winy w tym przypadku niewtpliwie spoczywa na
nim, jednak warto zauway, e pieszy zachowa si nierozsdnie (widzc
auto, ktre nie zamierza si zatrzyma, stan na rodku zamiast zej z
jego toru), a kobieta ktra to nagrywaa zatrzymaa si, nie wiedzie po
co, na rodku skrzyowania.

O i wlasnie to jest najwieksze zagrozenie. Bo co innego zatrzymac sie po
to aby umozliwosc przejscie pieszym w warunkach gdzie jest duze
natezenie ruchu i oni przesc nie moga a co innego zatrzymywac sie wtedy
kiedy nic takiego nie wystepuje i pieszy moze poczekac 15 sekund i
przejsc bezpiecznie. Z doswiadczenia wynika mi, ze wlasnie takie
zachowania kierowcow sa najbardziej grozne - czyli zachowania, ktore nie
sa podyktowane warunkami ruchu a jedynie jakas blizej niejasna inwencja
kierujacego.
Bo kto wpada na pomysl, zeby puszczac pieszego kiedy jak okiem siagnac
nie ma zadnych pojazdow poza naszym i tym co jedzie 30 metrow przed nami?

Wniosek jest taki, ze pomagajmy pieszym jesli ta pomoc jest potrzebna
ale nie tworzmy sytuacji niebezpiecznych kierujac sie niczym
nieusazadniona kurtuazja.

Dokadnie to samo chciaem napisa, doda bym jeszcze kwestie wiate. Przecie zatrzymywanie si przed czerwonym na pustym skrzyowaniu to te niczym nieuzasadniona kurtuazja. Po co kierowca ma sta ca minute, traci paliwo na ponowne rozpdzenie samochodu, emitowa CO2 zabijajc foki i nietoperze w tym czasie, skoro mgby spokojnie na tym czerwonym przejecha?



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-12-10 08:52:59
Autor: Cezary Daniluk
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-10 02:35, to pisze:
begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Należysz do tych, co przełażą przez jezdnię patrząc
w niebo?

Na filmie widać że facet zauważył, zatrzymał się a i tak został
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro dał się potrącić przez auto, które widział, to był bliski nagrody
Darwina.

Ten facet to chyba jednak nie facet, moim zdaniem jakby to był facet to naturalną reakcją faceta widząc że ktoś na niego zapier... byłoby spier... !! jak najdalej, a nie stanąć i patrzeć się jak ktoś w niego wjeżdża ... ani chybi to była kobieta ;)
Ja tam bym uskakiwał, w tym wypadku pewnie do tyłu :D

Pozdrawiam !!

PS:
Coś podobnego w czwartek by było w Łodzi, ale kolega prowadzący zatrąbił i panienki zatrzymały się ;)

Data: 2011-12-10 22:21:04
Autor: Marek Dyjor
Jak zachowują się piesi na drodze
to wrote:
begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Należysz do tych, co przełażą przez jezdnię
patrząc w niebo?

Na filmie widać że facet zauważył, zatrzymał się a i tak został
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro dał się potrącić przez auto, które widział, to był bliski
nagrody Darwina.

nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w każdej chwili przygotowany że jakiś myśliwy znaczy morderca za kółkiem będzie go próbował trafić.

ten matoł dodajmy zamiast odbijać w lewo odbił w prawo zmiatając klienta który sie cofnął, przecież to widać na filmie.

Tylko ostatni ....  może zwalać wine na pieszego, nie pisząc ani słowa o zachowaniu faceta który bez mrugnięcie okiem wyprzedza na przejściu dla pieszych. Pomijam że pieszego widać zwykle zza osobowego samochodu.

Data: 2011-12-10 23:00:43
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Marek Dyjor
nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w każdej chwili
przygotowany że jakiś myśliwy znaczy morderca za kółkiem będzie go
próbował trafić.

Jak się przechodzi przez jezdnię, to należy zwracać uwagę na samochody, które po niej jada. Wydawało mi się, ze to oczywiste, ale PMS znów mnie zaskoczył.

Tylko ostatni ....  może zwalać wine na pieszego

Masz jakieś problemy z rozumieniem tego co czytasz?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 08:35:31
Autor: Cavallino
Jak zachowują się piesi na drodze
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jc0ift$ngj$1news.task.gda.pl...
to wrote:
begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Należysz do tych, co przełażą przez jezdnię
patrząc w niebo?

Na filmie widać że facet zauważył, zatrzymał się a i tak został
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro dał się potrącić przez auto, które widział, to był bliski
nagrody Darwina.

nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w każdej chwili przygotowany że jakiś myśliwy znaczy morderca za kółkiem będzie go próbował trafić.

Dokładnie tak.
Przynajmniej dopóki jest na jezdni, a nie na chodniku.

Data: 2011-12-11 13:05:21
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Marek Dyjor wrote:

to wrote:
begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Należysz do tych, co przełażą przez jezdnię
patrząc w niebo?

Na filmie widać że facet zauważył, zatrzymał się a i tak został
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro dał się potrącić przez auto, które widział, to był bliski
nagrody Darwina.

nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w każdej chwili
przygotowany że jakiś myśliwy znaczy morderca za kółkiem będzie go
próbował trafić.

Jak przechodzi przez jezdnie? Owszem tak. Dla własnego bezpieczeństwa.

ten matoł dodajmy zamiast odbijać w lewo odbił w prawo zmiatając klienta
który sie cofnął, przecież to widać na filmie.

Ale co martwemu/połamanemu po tym, że miał rację? Życie mu to przywróci/kości się magicznie w 5s zrosną?

Ludziom się pierniczy ochrona prawna z bezpieczeńsywem. Czy z tego powodu, że złodziejstwo jest karane (często bardziej niż nieumyślne spowodowanie śmierci) zostawiasz dom otwarty gdy wychodzisz, a może zostawiasz otwarty samochód i kluczyki na fotelu pasażera? Przecie masz zapewnioną ochronę prawną! Nie wolno nikomu włazić bez Twojej zgody do twojego domu, a wynosić z niego rzeczy, czy też odjechać sobie w siną dal Twoim samochodem to już w ogóle!

Tylko ostatni ....  może zwalać wine na pieszego, nie pisząc ani słowa o
zachowaniu faceta który bez mrugnięcie okiem wyprzedza na przejściu dla
pieszych. Pomijam że pieszego widać zwykle zza osobowego samochodu.

Czytaj co jest napisane a nie dyskutuj ze swoimi imaginacjami.

pzdr
\SK

Data: 2011-12-09 22:47:46
Autor: Artur Malg
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-09 14:53, DoQ pisze:
W dniu 09-12-2011 13:53, ToMasz pisze:
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa. Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by
liska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?

Przecie szwagier mg jecha...

Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

Oczywicie...

A tak powanie - pieszy ma prawo by lepy, guchy, mie 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzgldne pierwszestwo i jest chroniony prawem.

Data: 2011-12-09 22:25:08
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Artur Maśląg
A tak poważnie - pieszy ma prawo być ślepy, głuchy, mieć 5 lat. Jednak
niezależnie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na pasach ma
bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Ale jak nie jest ślepy, głuchy i nie ma 5 lat, a mimo wszystko włazi wprost pod samochód, to ma chyba coś z głową.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-10 01:51:10
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 09-12-2011 22:47, Artur Malg pisze:

A tak powanie - pieszy ma prawo by lepy, guchy, mie 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzgldne pierwszestwo i jest chroniony prawem.

Zaraz si dowiesz, e lepy przez przejcie nie ma prawa przechodzi.


--
Pawe

Data: 2011-12-10 01:39:56
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Zaraz się dowiesz, że ślepy przez przejście nie ma prawa przechodzić.

Ma prawo, ale czy ten był ślepy?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-10 11:57:42
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 10-12-2011 02:39, to pisze:
Zaraz si dowiesz, e lepy przez przejcie nie ma prawa przechodzi.
Ma prawo, ale czy ten by lepy?

Nie wyglda skoro reagowa, takiego mona przejecha?


--
Pawe

Data: 2011-12-10 22:32:23
Autor: Artur Malg
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-10 01:51, DoQ pisze:
W dniu 09-12-2011 22:47, Artur Malg pisze:

A tak powanie - pieszy ma prawo by lepy, guchy, mie 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzgldne pierwszestwo i jest chroniony prawem.

Zaraz si dowiesz, e lepy przez przejcie nie ma prawa przechodzi.

Zdziwibym si, gdyby byo inaczej.

Data: 2011-12-11 12:39:56
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-12-10 01:51, DoQ pisze:
W dniu 09-12-2011 22:47, Artur Maśląg pisze:

A tak poważnie - pieszy ma prawo być ślepy, głuchy, mieć 5 lat.
Jednak niezależnie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Zaraz się dowiesz, że ślepy przez przejście nie ma prawa przechodzić.

Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej.

Jak zwykle dyskutujesz ze swoimi imaginacjami. Co zabawniejsze, częśto masz o to pretensje do innych, choć sam to nagminnie uprawiasz...

\SK

Data: 2011-12-11 19:31:43
Autor: Artur Maśląg
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-11 12:39, Sebastian Kaliszewski pisze:
Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-12-10 01:51, DoQ pisze:
W dniu 09-12-2011 22:47, Artur Maśląg pisze:

A tak poważnie - pieszy ma prawo być ślepy, głuchy, mieć 5 lat.
Jednak niezależnie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Zaraz się dowiesz, że ślepy przez przejście nie ma prawa przechodzić.

Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej.

Jak zwykle dyskutujesz ze swoimi imaginacjami.

Z całą pewnością - żebyś jeszcze umiał czytać ze zrozumieniem...

Co zabawniejsze, częśto masz
o to pretensje do innych, choć sam to nagminnie uprawiasz...

Poćwicz trochę - może z czasem zrozumiesz co to jest np. ironia,
zamiast się bezpodstawnie czepiać dla zasady.

Data: 2011-12-10 03:17:19
Autor: venioo@interia.pl
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-09 22:47, Artur Malg pisze:
i jest chroniony prawem.

tylko ze ta ochrona mu zycia nie uratuje jednak :|

--
venioo
GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://otomoto.pl/audi-100-2-3-aar-lpg-black-edition-C22030581.html

Data: 2011-12-11 12:52:31
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Artur Maśląg wrote:
A tak poważnie - pieszy ma prawo być ślepy, głuchy, mieć 5 lat.
Jednak niezależnie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Jeszcze nie było przypadku, żeby prawna ochrona komuś życie przywróciła. Oczywiście, że wina jest kierowcy -- ale to nie oznacza, że można było uniknąć wypadku nawet mimo kompletnego debilizmu kierującego.

Stare powiedzenie: "ci co mieli pierwszeństwo mają na Powązkach/Osobowickim/"wybież duży cmentarz w okolicznym mieście" osobną kwaterę.


Wcale nie jestem przekonany, że te przepisy o "bezwzględnym pierwszeństwie" chronią pieszych (a rowerzystów to już w ogóle). Ludzie przestają uważąć "no bo mają pierwszeństwo".

Tłumaczenie, że pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się należy uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach kolejowych absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecież w starciu z pociągiem samochód nie ma szans, więc należy samochody uprzywielejować.

pzdr
\SK

Data: 2011-12-11 13:39:07
Autor: Cavallino
Jak zachowują się piesi na drodze
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s@bez.spamu.informa.pl> napisał w wiadomości news:

Wcale nie jestem przekonany, że te przepisy o "bezwzględnym pierwszeństwie"
chronią pieszych (a rowerzystów to już w ogóle). Ludzie przestają uważąć "no
bo mają pierwszeństwo".

Tłumaczenie, że pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się należy
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach kolejowych
absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecież w starciu z
pociągiem samochód nie ma szans, więc należy samochody uprzywielejować.

Otóż to - od zawsze mnie wkurza to podporządkowanie samochodów wszystkim podmiotom znajdującym się akurat na jezdni.

Data: 2011-12-11 13:52:45
Autor: J.F.
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisa(a):
Tumaczenie, e pieszy nie ma szans z samochodem wic mu si naley
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach kolejowych
absolutne pierwszestwo powinny mie samochody -- przecie w starciu z
pocigiem samochd nie ma szans, wic naley samochody uprzywielejowa.

Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporzdkowanie samochodw wszystkim podmiotom znajdujcym si akurat na jezdni.

Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ? I pewnie jeszcze ma dojechac do Warszawy z trzy godziny ? :-)

Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ? Przy czym czasem i na tej drodze sa skrzyzowania i samochody ja
przejezdzaja w poprzek. Ale w tira ktory stoi i blokuje ci pas ruchu nie
wjedziesz.

J.

Data: 2011-12-11 15:23:08
Autor: Cavallino
Jak zachowuj si piesi na drodze
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:a5kr0n2j241$.e8z7vgd15ioi$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisa(a):
Tumaczenie, e pieszy nie ma szans z samochodem wic mu si naley
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach
kolejowych
absolutne pierwszestwo powinny mie samochody -- przecie w starciu z
pocigiem samochd nie ma szans, wic naley samochody uprzywielejowa.

Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporzdkowanie samochodw wszystkim
podmiotom znajdujcym si akurat na jezdni.

Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?

Samochd moe tak robi przy zebrze?
A z jakiego powodu on moe, a pocig nie?


I pewnie jeszcze ma dojechac do Warszawy z trzy godziny ? :-)

Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Ale co to obchodzi kierowc samochodu?

Data: 2011-12-11 16:31:45
Autor: J.F.
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:23:08 +0100, Cavallino napisa(a):
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci
Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporzdkowanie samochodw wszystkim
podmiotom znajdujcym si akurat na jezdni.

Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.
Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?

Samochd moe tak robi przy zebrze?
A z jakiego powodu on moe, a pocig nie?

Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.
Zreszta nie narzekaj - bo na razie nie wymagamy zeby samochod przystawal
zawsze przed przejsciem.

Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Ale co to obchodzi kierowc samochodu?

Wlasnie przez takie myslenie trzeba wprowadzac odpowiednie przepisy.

Ale jak rownouprawnienie to rownouprawnienienie - pieszy z prawej strony ma
pierwszenstwo. Lubisz to ? :-P

J.

Data: 2011-12-11 21:42:52
Autor: Cavallino
Jak zachowuj si piesi na drodze
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?

Samochd moe tak robi przy zebrze?
A z jakiego powodu on moe, a pocig nie?

Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.

S takie same, o ile wrcz rnica midzy hamowaniem pocigu do samochodu nie jest MNIEJSZA ni midzy hamowaniem samochodu ze 100 a pieszego z 6 km/h.


Zreszta nie narzekaj - bo na razie nie wymagamy zeby samochod przystawal
zawsze przed przejsciem.

Ale ja tego od pocigu nie wymagam.
Niech tylko przepuszcza samochody tak samo, jak one musz pieszych.
Takie samo trudne zadanie.

Ale co to obchodzi kierowc samochodu?

Wlasnie przez takie myslenie trzeba wprowadzac odpowiednie przepisy.

Nie - przepisy trzeba wprowadza ZAMIAST budowa drogi porzdnie, bo kasa jest potrzebna na rne bzdury w rodzaju dopat do grnikw, diet poselskich czy innych urzdzniczych pierdzistokw.

Na porzdnie zbudowanej drodze ruch tranzytowy nie ma prawa spotka si z ruchem pieszych czy pocigw.
Koniec, kropka.



Ale jak rownouprawnienie to rownouprawnienienie - pieszy z prawej strony ma
pierwszenstwo.

I samochd z prawej strony przed pocigiem te.

A na razie jest tak, e to samochd musi ustpi kademu innemu.
Moe z wyjtkiem traktora podczas jego wyprzedzania, ale polucja i tak nie egzekwuje tego przepisu.

Data: 2011-12-14 21:30:40
Autor: John Koalsky
Jak zachowuj si piesi na drodze

Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?

Samochd moe tak robi przy zebrze?
A z jakiego powodu on moe, a pocig nie?

Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.

S takie same, o ile wrcz rnica midzy hamowaniem pocigu do samochodu nie jest MNIEJSZA ni midzy hamowaniem samochodu ze 100 a pieszego z 6 km/h.

Pocig nieproporcjonalnie duszy jest.

Data: 2011-12-14 21:56:34
Autor: Cavallino
Jak zachowuj si piesi na drodze
Uytkownik "John Koalsky" <john@kowal.invalid> napisa w wiadomoci news:

Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.

S takie same, o ile wrcz rnica midzy hamowaniem pocigu do samochodu nie jest MNIEJSZA ni midzy hamowaniem samochodu ze 100 a pieszego z 6 km/h.

Pocig nieproporcjonalnie duszy jest.

No i?
Ze swojej prdkoci podrnej hamuje powiedzmy na 1000 metrach, samochd na 70.
Pieszy na 10 cm.

Policz proporcje.

Data: 2011-12-11 16:15:20
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
J.F. wrote:

Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisał(a):
Tłumaczenie, że pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się należy
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach
kolejowych
absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecież w starciu z
pociągiem samochód nie ma szans, więc należy samochody uprzywielejować.

Otóż to - od zawsze mnie wkurza to podporządkowanie samochodów wszystkim
podmiotom znajdującym się akurat na jezdni.

Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
przejazdu, przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?
I pewnie jeszcze ma dojechac do Warszawy z trzy godziny ? :-)

Odpowiem w stylu paru trolli PMSowych:

A kto powiedział że ma? Jak mają nierealne roskłady jazdy to niech je zmienią! A co to, kogo 5min zbawi? Jak pociąg nie widzi samochodów to niwxh zwolni, należy dostosować prędość do warunków jazdy. Że co musiałby zwolnić do 10km/h? No to co, książę jedzie czy co? Niech zwalnia! itede, itepe.


Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Na takiej drodze (a w zasadzie jezdni -- bo jak jest pomiędzy jezdniami wyspa to te wcześniejsze 3 pasy są odizolowane od kolejnych 3 i problem jest skutecznie rozbity na dwa mniejsze). to powinien mieć światła. 6 pasów i żadnej wyspy to po prostu za dużo na przejście bez sygnalizacji.


Przy czym czasem i na tej drodze sa skrzyzowania i samochody ja
przejezdzaja w poprzek.

Też są wtedy światła. Albo wyspa. Albo i to i to (najczęśćiej).

Ale w tira ktory stoi i blokuje ci pas ruchu nie
wjedziesz.

?


J.

pzdr
\SK

Data: 2011-12-11 17:17:00
Autor: J.F.
Jak zachowują się piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 16:15:20 +0100, Sebastian Kaliszewski napisa(a):
J.F. wrote:
Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Na takiej drodze (a w zasadzie jezdni -- bo jak jest pomidzy jezdniami wyspa to te wczeniejsze 3 pasy s odizolowane od kolejnych 3 i problem jest

Czasem sa, a czesem nie nie ma. A czasem piesi sie nie mieszcza.
 
skutecznie rozbity na dwa mniejsze). to powinien mie wiata. 6 pasw i adnej wyspy to po prostu za duo na przejcie bez sygnalizacji.

Tu sie zgodzimy - powinien.
Ale ... co to za uprzywilejowywanie pojazdow ? System "all red" i swiatla
na przycisk. Dla kierowcow przycisk :-)


Przy czym czasem i na tej drodze sa skrzyzowania i samochody ja
przejezdzaja w poprzek.
Te s wtedy wiata. Albo wyspa. Albo i to i to (najcziej).

Albo nie ma.

Ale w tira ktory stoi i blokuje ci pas ruchu nie
wjedziesz.
?

Jedzie taki tir, albo traktor z dwiema przyczepami, do skrzyzowania z
glowna droga, przejezdza polowe i czeka. I Cavallino na tej glownej nie
protestuje, tylko grzecznie zwalnia.

Choc nie - Cavallino protestuje. Co oni tu robia, zakazac im, traktory na
pola, tiry do Rosji itd. On by nawet protestowal gdyby to kia ceed byla :-)

J.

Data: 2011-12-11 21:38:04
Autor: Cavallino
Jak zachowuj si piesi na drodze
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:

Jedzie taki tir, albo traktor z dwiema przyczepami, do skrzyzowania z
glowna droga, przejezdza polowe i czeka. I Cavallino na tej glownej nie
protestuje, tylko grzecznie zwalnia.

Choc nie - Cavallino protestuje. Co oni tu robia, zakazac im, traktory na
pola, tiry do Rosji itd.
On by nawet protestowal gdyby to kia ceed byla :-)

I susznie, co takie powolne grzebieluchy bd drogi zagraca.

Data: 2011-12-11 15:04:54
Autor: Adam Paszczyca
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisa(a):

Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporzdkowanie samochodw wszystkim podmiotom znajdujcym si akurat na jezdni.

Psychologowie o tym mwi 'projekcja'.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-12-11 19:27:27
Autor: Artur Maśląg
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-11 12:52, Sebastian Kaliszewski pisze:
Artur Maśląg wrote:
A tak poważnie - pieszy ma prawo być ślepy, głuchy, mieć 5 lat.
Jednak niezależnie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Jeszcze nie było przypadku, żeby prawna ochrona komuś życie przywróciła.

To może przy tym pozostań, ponieważ naprawdę nudne jest takie
sprowadzenie dyskusji na boczny tor.

Oczywiście, że wina jest kierowcy -- ale to nie oznacza, że można było
uniknąć wypadku nawet mimo kompletnego debilizmu kierującego.

Masz rację - to nie oznacza, że można było uniknąć wypadku, a wręcz
bym poszedł dalej - można spokojnie przyjąć, że do niego by doszło.

Data: 2011-12-11 13:07:13
Autor: mk4
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 2011-12-09 14:53, DoQ wrote:
W dniu 09-12-2011 13:53, ToMasz pisze:
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa. Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by
liska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

A pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu (pytam w oderwaniu od sytuacji w watku gdzie ktos sie zatrzymal)? Moze wkroczyc na jezdnie zachowujac szczegolna ostroznosc i upewniwszy sie, ze moze to zrobic w sposob bezpieczny - a nie wlazic ot tak sobie.
Nie wiem jak dlugo jeszcze bedzie sie wkolo powtarzalo te klamstwa o tym, ze pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu. Chyba do czasu az zmienia sie przepisy i rzeczywiscie to pierwszenstwo bedzie mu tam dane

--
mk4

Data: 2011-12-11 13:57:58
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 13:07, mk4 pisze:
On 2011-12-09 14:53, DoQ wrote:
Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?
A pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu (pytam w oderwaniu od sytuacji w

Pieszy idcy po przejciu nie ma pierwszestwa? Ty masz PJ?

watku gdzie ktos sie zatrzymal)? Moze wkroczyc na jezdnie zachowujac
szczegolna ostroznosc i upewniwszy sie, ze moze to zrobic w sposob
bezpieczny - a nie wlazic ot tak sobie.

A jaki to ma zwizek z omawian sytuacj?



--
Pawe

Data: 2011-12-11 14:20:05
Autor: mk4
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 2011-12-11 13:57, DoQ wrote:
W dniu 11-12-2011 13:07, mk4 pisze:
On 2011-12-09 14:53, DoQ wrote:
Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?
A pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu (pytam w oderwaniu od sytuacji w

Pieszy idcy po przejciu nie ma pierwszestwa? Ty masz PJ?

Dobrze wiesz o co mi chodzi. Tak to jest sformulowane bo inaczej nie bardzo da sie zapisac. Ale doskonale wiesz, ze nie wolno im wejsc - albo wolno spelniajac pewne warunki. A zapis o pierwszenstwie pieszego, ktory znalazl sie na pasach jest nie po to aby wynikalo z niego, ze ma bezwzgledne pierwszenstwo w ogole i w zwiazku z tym zeby wlezc juz zadnych warunkow byc nie musi ale po to aby jak juz sie tam znajdzie byl przepuszczony przez pojazdy i nie bylo omijania go na pelnym gazie to z lewej to z prawej. To chyba jasne.
Nie podoba mi sie natomiast medialny belkot o pierwszenstwie pieszego na przejsciu - to jest zwykla nieprawda, naciaganie i naduzycie - do tego szkodliwe bo taki jad saczy sie do glow ludzi, ktorzy z czasem rzeczywiscie bezkrytycznie uznaja, ze to pierwszenstwo maja bezwarunkowo. A w praktyce tak nie jest - bo wolno im wejsc tylko po spelnieniu okreslonych kryteriow.

O rowerach juz nawet nie pisze bo to zgroza.



watku gdzie ktos sie zatrzymal)? Moze wkroczyc na jezdnie zachowujac
szczegolna ostroznosc i upewniwszy sie, ze moze to zrobic w sposob
bezpieczny - a nie wlazic ot tak sobie.

A jaki to ma zwizek z omawian sytuacj?

Zaden szegolny bo sytuacja poczatkowa to ewidentna wina kierowcy.
Niemniej jednak znow podniosly sie glosy "o pierwszenstwie na przejsciu" a problem zredukowany do takiej postaci wzbudzil moj wewnetrzny sprzeciw.

PS.
Prawo jazdy mam od jakiejs dekady. Ale czy z tego wynika, ze musze bezwzglednie i bezwarunkowo umiec rozstrzygnac w prawidlowy sposob kazda sytuacje drogowa w ulamku sekundy? Nie wydaje mi sie. Czytuje grupe miedzy innymi po to aby poszerzac wiedze na temat przepisow oraz zachowan na drodze. Czasem zdarza sie, ze zwyczajnie w zadanym czasie nie jestem w stanie poprawnie zinterpretowac sytuacji na drodze - jak dotad noga z gazu, oczy dookola glowy oraz szczegolna ostroznosc wystarczaly aby obylo sie bez przykrych konsekwencji. Jednak kazda taka sytuacja sklania do zastanowienia sie oraz jej analizy.

--
mk4

Data: 2011-12-11 14:37:43
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 14:20, mk4 pisze:

Prawo jazdy mam od jakiejs dekady. Ale czy z tego wynika, ze musze
bezwzglednie i bezwarunkowo umiec rozstrzygnac w prawidlowy sposob kazda
sytuacje drogowa w ulamku sekundy? Nie wydaje mi sie. Czytuje grupe

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si ju na przejciu eby nie musia si zastanawia. W omawianym przypadku nie ma adnych niejasnoci - pieszy nie wtargn na pasy, a w ostatniej chwili dostrzegajc samochd zatrzyma si na nich - moe liczy na logiczny odruch kierowcy, ktry ominie go z lewej strony?
Mowa te bya o 180 stopniowym polu widzenia ktrego rzekomo nie mia pieszy, gdzie te pole widzenia mia sprawca tego potrcenia? Midzy poladkami? Nie widzia znakw, przejcia i samochodu stojcego przed nim? O czym myla? A moe wcale nie myla? Dlaczego uwagi skupiaj si na poszkodowanym zamiast na sprawcy? To jaka kolejna "nowomoda" czy zwyczajny sposb trollowania?



--
Pawe

Data: 2011-12-11 14:45:10
Autor: mk4
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 2011-12-11 14:37, DoQ wrote:
W dniu 11-12-2011 14:20, mk4 pisze:

Prawo jazdy mam od jakiejs dekady. Ale czy z tego wynika, ze musze
bezwzglednie i bezwarunkowo umiec rozstrzygnac w prawidlowy sposob kazda
sytuacje drogowa w ulamku sekundy? Nie wydaje mi sie. Czytuje grupe

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania
na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si
ju na przejciu eby nie musia si zastanawia. W omawianym przypadku
nie ma adnych niejasnoci - pieszy nie wtargn na pasy, a w ostatniej
chwili dostrzegajc samochd zatrzyma si na nich - moe liczy na
logiczny odruch kierowcy, ktry ominie go z lewej strony?
Mowa te bya o 180 stopniowym polu widzenia ktrego rzekomo nie mia
pieszy, gdzie te pole widzenia mia sprawca tego potrcenia? Midzy
poladkami? Nie widzia znakw, przejcia i samochodu stojcego przed
nim? O czym myla? A moe wcale nie myla? Dlaczego uwagi skupiaj si
na poszkodowanym zamiast na sprawcy? To jaka kolejna "nowomoda" czy
zwyczajny sposb trollowania?

A ty w ogole odpisujesz na moj post? Bo jak czytam to mam uzasadnione watpliwosci, ze nie. Ja sie jednym zdaniem odnioslem do sytuacji z pierwszego posta - "100% winy kierowcy w tym przypadku" (ktore zreszta nie wiem czemu zostalo wyciete). Reszta mojej wypowiedzi odnosila sie do przejsc dla pieszych w ogolnosci. A ty mi wyskakujesz z powyzszym... Bardzo brzydki i zupelnie nizrozumialy postepek.

--
mk4

Data: 2011-12-11 14:50:09
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 14:45, mk4 pisze:
A ty w ogole odpisujesz na moj post? Bo jak czytam to mam uzasadnione
watpliwosci, ze nie. Ja sie jednym zdaniem odnioslem do sytuacji z
pierwszego posta - "100% winy kierowcy w tym przypadku" (ktore zreszta
nie wiem czemu zostalo wyciete). Reszta mojej wypowiedzi odnosila sie do
przejsc dla pieszych w ogolnosci. A ty mi wyskakujesz z powyzszym...
Bardzo brzydki i zupelnie nizrozumialy postepek.

Nikt ci krzywdy nie robi, poczytaj wtek - wikszo odpowiedzi dotyczy _tego_ przypadku. Poza tym odpowiadajc tobie, jednoczenie uwzgldniam "zasugi" innych. A to e piesi potrafi wtargn na jezdni czy pasy to adna nowo i raczej mao kto usprawiedliwia takie zachowania.



--
Pawe

Data: 2011-12-11 17:02:23
Autor: Adam Paszczyca
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 14:37:43 +0100, DoQ napisa(a):

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si ju na przejciu eby nie musia si zastanawia.

Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-12-11 17:14:10
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 17:02, Adam Paszczyca pisze:
Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania
na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si
ju na przejciu eby nie musia si zastanawia.
Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?

Na pewno, zakaz wyprzedzania moe stworzy szereg zagroe.


--
Pawe

Data: 2011-12-11 20:00:09
Autor: Adam Paszczyca
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 17:14:10 +0100, DoQ napisa(a):

Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?

Na pewno, zakaz wyprzedzania moe stworzy szereg zagroe.

Ale moe. Prosz bardzo, sytuacja nastpujca - jezdnia dwupasowa, na prawym jedzie
90km/h zestaw z naczep, ja na lewym go doganiam. Kiedy jestem na rwni z tyem naczepy widze przed sob przejcie. Wic
rwnam prdko i tak jad. Efekt - nie widz tego, co si dzieje na prawej krawdzie jezdni przed
przejciem. Pieszy, ktry tam stoi te nie widzi mnie. Jaki moe by skutek? Pieszy moe zacz przechodzi liczc na to, e zdy
przed ciarwk. I zdy. Tylko sekunde pniej bdzie na mojej masce. Gdybym jednak wyprzedza ciarwk, to zarwno ja bym widzia pieszego,
jak i pieszy mnie. Dziki czemu gdyby pieszy zacz wchodzi na przejcie,
to bym mg zatrzyma samochd. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-12-11 20:26:17
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 20:00, Adam Paszczyca pisze:
Prosz bardzo, sytuacja nastpujca - jezdnia dwupasowa, na prawym jedzie
90km/h zestaw z naczep, ja na lewym go doganiam.
Kiedy jestem na rwni z tyem naczepy widze przed sob przejcie. Wic
rwnam prdko i tak jad.
Efekt - nie widz tego, co si dzieje na prawej krawdzie jezdni przed
przejciem. Pieszy, ktry tam stoi te nie widzi mnie.
Jaki moe by skutek? Pieszy moe zacz przechodzi liczc na to, e zdy
przed ciarwk. I zdy. Tylko sekunde pniej bdzie na mojej masce.

Z zaoenia ten pieszy to jaka antylopa-samobjca, a kierowca tira ma jaja z granitu? Wyskoczy pod koa pdzcej 90km/h ciarwki, ktra nawet nie prbuje hamowa? Ale prosz bardzo, jak chcesz to sam dam ci przykad jak bardzo szkodliwe s zakazy wyprzedzania.
Jedziesz sobie wiosk, przed tob turla si uk, za tob w odlegoci 500m jedzie TIR. Chciaby wyprzedzi uka, ale jest zakaz wyprzedzania - chwil potem dojedacie do strzeonego pojazdu kolejowego. uk zdy przed zamykajcym si szlabanem. Ty zostae i czekasz na przejazd kolejki. Niedugo potem dojeda tir, okazuje si i tirowiec przysn, uderzy w ciebie i wepchna w przejedajcy pocig - niestety giniesz w pomieniach. Tak, masz racj - zakazy wyprzedzania mog by zabjcze.

--
Pawe

Data: 2011-12-11 20:40:04
Autor: AZ
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-11, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Z założenia ten pieszy to jakaś antylopa-samobójca, a kierowca tira ma jaja z granitu? Wyskoczyć pod koła pędzącej 90km/h ciężarówki, która nawet nie próbuje hamować? Ale proszę bardzo, jak chcesz to sam dam ci przykład jak bardzo szkodliwe są zakazy wyprzedzania.

Tak baj de lej, stoje kiedys na pasach w Legionowie, zatrzymuje sie TIR,
wychodze ostroznie a gosc popatrzyl w lusterko i pokazal stoj a za
chwile przez pasy smignal jakis szybki i wsciekly, pozniej pokazal ze
wolne i poszedlem...

Zapierdalanie przez pasy gdy ktos kogos puszcza jest tak samo nagminne jak jazda lewym pasem...

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2011-12-11 21:52:48
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 21:40, AZ pisze:
Zapierdalanie przez pasy gdy ktos kogos puszcza jest tak samo nagminne
jak jazda lewym pasem...

wiadczy to tylko o bezmzgich kierownikach, ktrzy patrz na szeroko wasnego pasa. Niestety takie s realia...


--
Pawe

Data: 2011-12-11 22:43:41
Autor: RoMan Mandziejewicz
Jak zachowuj si piesi na drodze
Hello AZ,

Sunday, December 11, 2011, 9:40:04 PM, you wrote:

Z zaoenia ten pieszy to jaka antylopa-samobjca, a kierowca tira ma
jaja z granitu? Wyskoczy pod koa pdzcej 90km/h ciarwki, ktra nawet nie prbuje hamowa? Ale prosz bardzo, jak chcesz to sam dam ci przykad jak bardzo szkodliwe s zakazy wyprzedzania.
Tak baj de lej, stoje kiedys na pasach w Legionowie, zatrzymuje sie TIR,
wychodze ostroznie a gosc popatrzyl w lusterko i pokazal stoj a za
chwile przez pasy smignal jakis szybki i wsciekly, pozniej pokazal ze
wolne i poszedlem...
Zapierdalanie przez pasy gdy ktos kogos puszcza jest tak samo nagminne
jak jazda lewym pasem...

Nagminna jest tez nadmierna uprzejmo i zatrzymywanie si bez sensu
na widok pieszego zbliajacego si do przejcia. Czasem naprawde
ciko sie wyrobi i zatrzyma obok takiego nadmiernie kulturalnego.


--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-12-11 22:09:22
Autor: AZ
Jak zachowują się piesi na drodze
On 2011-12-11, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> wrote:

Nagminna jest tez nadmierna uprzejmość i zatrzymywanie się bez sensu
na widok pieszego zbliżajacego się do przejścia. Czasem naprawde
ciężko sie wyrobić i zatrzymać obok takiego nadmiernie kulturalnego.

To tez zwlaszcza jak sie jedzie w dwa-trzy samochody i za nimi
dluuuuuugo nic a pierwszy puszcza pieszego albo samochod z
podporzadkowanej...

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2011-12-12 22:49:33
Autor: Deflegmator
Jak zachowuj si piesi na drodze
RoMan Mandziejewicz wrote:

Nagminna jest tez nadmierna uprzejmo i zatrzymywanie si bez sensu
na widok pieszego zbliajacego si do przejcia. Czasem naprawde
ciko sie wyrobi i zatrzyma obok takiego nadmiernie kulturalnego.

Konsekwentne rozwinicie tej miaej myli mona znale w np. na
Ukrainie, gdzie przez jezdni najlepiej przebiec, bo mao ktry
kierowca raczy zwolni. :> Taki wschodni survival.
A jako w Holandii daj sobie z tym rad. Ja bym wola potraktowa
ograniczenia prdkoci bardziej liberalnie, za to wprowadzi zasad
bezwgldnego pierwszestwa pieszego na przejciu oraz bezporednio
przed nim w obszarze zabudowanym.


--
Deflegmator

Data: 2011-12-13 14:15:26
Autor: Artur Malg
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-12 23:49, Deflegmator pisze:
RoMan Mandziejewicz wrote:

Nagminna jest tez nadmierna uprzejmo i zatrzymywanie si bez sensu
na widok pieszego zbliajacego si do przejcia. Czasem naprawde
ciko sie wyrobi i zatrzyma obok takiego nadmiernie kulturalnego.

Konsekwentne rozwinicie tej miaej myli mona znale w np. na
Ukrainie, gdzie przez jezdni najlepiej przebiec, bo mao ktry
kierowca raczy zwolni. :>  Taki wschodni survival.

:)

Data: 2011-12-11 21:40:22
Autor: Adam Paszczyca
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 20:26:17 +0100, DoQ napisa(a):

Z zaoenia ten pieszy to jaka antylopa-samobjca, a kierowca tira ma jaja z granitu? Wyskoczy pod koa pdzcej 90km/h ciarwki, ktra nawet nie prbuje hamowa? Ale prosz bardzo, jak chcesz to sam dam ci przykad jak bardzo szkodliwe s zakazy wyprzedzania.

Ale po co ma hamowa? Pieszy wchodzi na przejcie i idzie z tak
prdkoci, e kierowca TIR-a widzi, e mu zejdzie z pasa. Pieszy te idzie z rwn prdkoci, bo dobrze sobie wyliczy, e zejdzie z
pasa ciarwce, zanim ta nadjedzie. MOna tez zamiast dorosego dac dzieciaka, kry postanawia przebiec przed
ciarwk - mnie nie widzi. Ciarwka hamuje, ale zanim ja zareaguj mija
sekunda - i ju dzieciaka mam na masce.

W tym przypadku kluczow spraw jest widoczno. I zachowujc si zgodnie z
przepisem tej widocznoci nie mam, a kiedy przepis ami, mam zachowan
widoczno, co zwiksza bezpieczestwo. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-12-11 22:21:51
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 21:40, Adam Paszczyca pisze:
Ale po co ma hamowa? Pieszy wchodzi na przejcie i idzie z tak
prdkoci, e kierowca TIR-a widzi, e mu zejdzie z pasa.
Pieszy te idzie z rwn prdkoci, bo dobrze sobie wyliczy, e zejdzie z
pasa ciarwce, zanim ta nadjedzie.
W tym przypadku kluczow spraw jest widoczno. I zachowujc si zgodnie z
przepisem tej widocznoci nie mam, a kiedy przepis ami, mam zachowan
widoczno, co zwiksza bezpieczestwo.

Jeli zabierasz si za wyprzedzanie jak w przykadzie powyej, to przywalisz w pieszego bdc np. na wysokoci kabiny TIRa. W ten sposb zabrae pieszemu szanse zejcia z ulicy, a sobie kilkanacie metrw hamowania czyli pierwotn odlego koniec naczepy->pocztek skadu. Tak wic zakaz wyprzedzania adnej szkody tu nie zrobi, wrcz przeciwnie. Natomiast wyprzedzenie ciarwki jeszcze gdzie przed przejciem nie jest wyprzedzaniem _na przejciu_ wic nie bardzo widz zwizek.

--
Pawe

Data: 2011-12-12 06:51:37
Autor: Shrek
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 2011-12-11 20:00, Adam Paszczyca wrote:

Na pewno, zakaz wyprzedzania moe stworzy szereg zagroe.

Ale moe.

Prosz bardzo, sytuacja nastpujca - jezdnia dwupasowa, na prawym jedzie
90km/h zestaw z naczep, ja na lewym go doganiam.
Kiedy jestem na rwni z tyem naczepy widze przed sob przejcie. Wic
rwnam prdko i tak jad.
Efekt - nie widz tego, co si dzieje na prawej krawdzie jezdni przed
przejciem. Pieszy, ktry tam stoi te nie widzi mnie.
Jaki moe by skutek? Pieszy moe zacz przechodzi liczc na to, e zdy
przed ciarwk. I zdy. Tylko sekunde pniej bdzie na mojej masce.

A jak wyprzedzasz na przejciu, to bdzie na twojej masce sekund wczeniej. To co opisae ma zastosowanie do wyprzedzania _przed_ i to grubo przed przejciem, a nie na przejciu.

Gdybym jednak wyprzedza ciarwk, to zarwno ja bym widzia pieszego,
jak i pieszy mnie. Dziki czemu gdyby pieszy zacz wchodzi na przejcie,
to bym mg zatrzyma samochd.

Tak, a przyczyn wikszoci wypadkw s ograniczenia prdkoci - gdyby zapierdalali szybciej, to w czasie wypadku by ich tam nie byo, bo byliby dalej. A ju absolutnie zabjcze jest zatrzymywanie si na czerwonym - nie do, e tracisz cenne sekundy w wycigu ze mierci, to jeszcze ci w dup mog wjecha.


Shrek

Data: 2011-12-11 19:02:33
Autor: Shrek
Jak zachowuj si piesi na drodze
On 2011-12-11 17:02, Adam Paszczyca wrote:
Dnia Sun, 11 Dec 2011 14:37:43 +0100, DoQ napisa(a):

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania
na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si
ju na przejciu eby nie musia si zastanawia.

Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?

Oczywicie - na przykad moesz komu wjecha w d4. Przecie jakby go wyprzedzi, to nie byoby jak mu potem w dup wjecha - jak nic wina tego nieszczsnego zakazu.

Shrek

Data: 2011-12-11 20:10:03
Autor: Adam Paszczyca
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 19:02:33 +0100, Shrek napisa(a):

Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?

Oczywicie - na przykad moesz komu wjecha w d4. Przecie jakby go wyprzedzi, to nie byoby jak mu potem w dup wjecha - jak nic wina tego nieszczsnego zakazu.

Nie, popatrz na drug gazk, nie bde powtarza. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-12-11 15:25:39
Autor: Papkin
Jak zachowuj si piesi na drodze

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

Trudno hamowac tone z 60ki przed kazdym skrzyzowaniem, masz blache i poduszki - duze szanse na wyjscie calo.

Koszt wysterowania kilku miesni w okolicy karku (w sumie nie wiem jakie skrecaja glowe...) jest prawie darmowe, a zycie ratuje "od reki" i w "mgnieniu oka" takze porownanie fajne ale do czegos innego.

Prawda jest taka ze wina jest kierowcy ale zginac lub trafic na wozek inwalidzki moze pieszy bo mu sie nie chcialo dodatkowo popatrzec.

Data: 2011-12-09 15:21:16
Autor: Myjk
Jak zachowują się piesi na drodze
Fri, 09 Dec 2011 13:53:14 +0100, ToMasz
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi do połowy jezdni

Chyba masz wadę wzroku, albo problem z postrzeganiem. Pieszy widział auto i
się _zatrzymał_, tylko kierowca w niego uderzył, zamiast ominąć. --
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

Data: 2011-12-09 15:33:24
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 09-12-2011 15:21, Myjk pisze:
Chyba masz wad wzroku, albo problem z postrzeganiem. Pieszy widzia auto i
si _zatrzyma_, tylko kierowca w niego uderzy, zamiast omin.

To swoj drog, go si zatrzyma i chyba zbarania bo samochd nadal w niego celowa...


--
Pawe

Data: 2011-12-09 19:49:49
Autor: ToMasz
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 09.12.2011 15:21, Myjk pisze:
Fri, 09 Dec 2011 13:53:14 +0100, ToMasz

Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał
się rozejrzeć! Dochodzi do połowy jezdni

Chyba masz wadę wzroku, albo problem z postrzeganiem.
tak mam. ale w tym przypadku nie zauważyłem ze sprawa toczy się na drodze jednokierunkowej. Pieszy czekał aby przejść. nie wiem czy był sznurek aut, czy "kamerzysta" jechał jako ostatni. Jeśli jechał ostatni to w moim mniemaniu, mógł zrobić wiele aby wypadku uniknąć. Gdyby jechał jako pierwszy z wielu, to za nim ustawiłby się sznurek aut, i ten z lewego pasa miałby większe szanse na zauważenie że "puszczają" pieszego.

Pieszy widział auto
PIERWSZE!
i
się _zatrzymał_,

Tak w 13 sekundzie jak usłyszał pisk opon. Dla mnie na drodze pisk oznacza "w nogi". Dla niego "aleoso chooodzi?"
tylko kierowca w niego uderzył, zamiast ominąć.
tak po 2 sekundach.

żeby było jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkód na OC, nie wybieram się do angli, uważam że kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na litość boską nauczcie SWOICH bliskich żeby jako piesi wchodzący na drogę patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki dyskomfort może uratować życie. NA filmie mamy ofiarę której przez myśl nawet nie przeszło to co powyżej napisałem.
ToMasz

Data: 2011-12-09 19:57:14
Autor: MadMan
Jak zachowują się piesi na drodze
Dnia Fri, 09 Dec 2011 19:49:49 +0100, ToMasz napisa(a):

eby byo jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkd na OC, nie wybieram si do angli, uwaam e kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na lito bosk nauczcie SWOICH bliskich eby jako piesi wchodzcy na drog patrzyli na ni jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleki dyskomfort moe uratowa ycie. NA filmie mamy ofiar ktrej przez myl nawet nie przeszo to co powyej napisaem.

Ja bym po prostu takich przestpcw jak kierowca z lewego pasa wysya
na przymusowe roboty. Niepatne, ale trudne. Jaki kamienioom albo
co...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-12-11 13:07:54
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
MadMan wrote:

Dnia Fri, 09 Dec 2011 19:49:49 +0100, ToMasz napisał(a):

żeby było jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkód na OC, nie wybieram
się do angli, uważam że kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na
litość boską nauczcie SWOICH bliskich żeby jako piesi wchodzący na drogę
patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki
dyskomfort może uratować życie. NA filmie mamy ofiarę której przez myśl
nawet nie przeszło to co powyżej napisałem.

Ja bym po prostu takich przestępców jak kierowca z lewego pasa wysyłał
na przymusowe roboty. Niepłatne, ale trudne. Jakiś kamieniołom albo
coś...


Eee, tam, od razu pod ścianę... :roll:

\SK

Data: 2011-12-11 13:09:58
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
 wrote:
[...] uważam że kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na
litość boską nauczcie SWOICH bliskich żeby jako piesi wchodzący na drogę
patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki
dyskomfort może uratować życie. NA filmie mamy ofiarę której przez myśl
nawet nie przeszło to co powyżej napisałem.

O, to, to! Dla mylących ochronę prawną z bezpieczeństwem mam pytanie: czy w związku z tym, że ich dom/mieszkanie mają ochronę prawną zostawiają drzwi otwarte na oścież gdy jadą na weekend? \SK

Data: 2011-12-12 09:29:36
Autor: Myjk
Jak zachowują się piesi na drodze
Fri, 09 Dec 2011 19:49:49 +0100, ToMasz
Chyba masz wadę wzroku, albo problem z postrzeganiem.
tak mam. ale w tym przypadku nie zauważyłem ze sprawa toczy się na drodze jednokierunkowej. Pieszy czekał aby przejść. nie wiem czy był sznurek aut, czy "kamerzysta" jechał jako ostatni. Jeśli jechał ostatni to w moim mniemaniu, mógł zrobić wiele aby wypadku uniknąć. Gdyby jechał jako pierwszy z wielu, to za nim ustawiłby się sznurek aut, i ten z lewego pasa miałby większe szanse na zauważenie że "puszczają" pieszego.

Przeczytaj sobie Art. 26.1. Kierowca zbliżający się do przejścia, ma
zachować ostrożność DOMYŚLNIE, a nie "mieć większe szanse na zauważenie" bo
<litania przykładów co by było gdyby>. Potem jest Art. 26.3. 1. i 2. też
dosyć wymowny.
Pieszy widział auto
PIERWSZE!

Nie pierwsze, tylko drugie -- to, które chwile później go uderzyło, pomimo,
że ZATRZYMAŁ się i zostawił miejsce na przejazd. Może obejrzyj to nagranie
ponownie, co? Gadasz, jakbyś go w ogóle nie oglądał.

i się _zatrzymał_,
Tak w 13 sekundzie jak usłyszał pisk opon. Dla mnie na drodze pisk oznacza "w nogi". Dla niego "aleoso chooodzi?"

Nie "aleoso chooodzi?", tylko "słyszę ostre hamowanie, widzę, że auto się
nie zatrzyma, staję, niech przejedzie sobie obok" -- tymczasem pacjent ze
Skody wali w niego, stojącego na pasach, pomimo, że ten ułatwił mu zadanie
ominięcia.
tylko kierowca w niego uderzył, zamiast ominąć.
tak po 2 sekundach.

Sugerujesz, że to dużo czasu? Może dla ciebie, gdy sobie siedzisz za
monitorkiem i klepiesz w klawiaturę, oglądając filmik, zagryzając
czipsem...
żeby było jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkód na OC,

Łał. Chcesz niniejszym otrzymać order PMS?

uważam że kierowca z lewego pasa jest winny.

Nie rozumiem zatem dlaczego próbujesz wykazać, że winnym jest tutaj także
pieszy. Pieszy zrobił wszystko, by uniknąć potrącenia, w przeciwieństwie do
kierowcy.

Jednak na litość boską nauczcie SWOICH bliskich żeby jako piesi wchodzący na drogę patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki dyskomfort może uratować życie. NA filmie mamy ofiarę której przez myśl nawet nie przeszło to co powyżej napisałem.

Bzdury opowiadasz. Przecież pieszy się ZATRZYMAŁ _przed_ pędzącym pojazdem,
a więc UWAŻAŁ! Nie wszyscy jednak mają tak zajebisty refleks, jak Ty
zapewne masz, nie są tak wysportowani jak zapewne Ty jesteś, nie wszyscy
też na każdy pisk czy klakson spierdalają w podskokach gdzie pieprz rośnie.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

Data: 2011-12-09 15:29:57
Autor: Robson
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:

PS przepraszam, musiaem...

Nie jed przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem, bdziesz mia powane problemy.

R

Data: 2011-12-11 13:10:24
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Robson wrote:

W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:

PS przepraszam, musiałem...

Nie jedź przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
będziesz miał poważne problemy.

bo?

Data: 2011-12-11 15:21:15
Autor: Cavallino
Jak zachowują się piesi na drodze
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s@bez.spamu.informa.pl> napisał w wiadomości news:g6jer8-nc4.ln1fust.cc...
Robson wrote:

W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:

PS przepraszam, musiałem...

Nie jedź przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
będziesz miał poważne problemy.

bo?

Bo mają inne prawo.
A niektóre debile nie mogą tego pojąć i uważają, że jak coś jest dobre przy innym systemie prawnym, to koniecznie będzie dobre również w Polsce, przy innym.
A to bzdura jest.

Data: 2011-12-11 16:35:32
Autor: J.F.
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:21:15 +0100, Cavallino napisa(a):
Nie jed przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
bdziesz mia powane problemy.

bo?

Bo maj inne prawo.
A niektre debile nie mog tego poj i uwaaj, e jak co jest dobre przy innym systemie prawnym, to koniecznie bdzie dobre rwnie w Polsce, przy innym. A to bzdura jest.

A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ? Pomijajac lokalizacje kierowcy, to samochody w UK takie same jak u nas.

P.S. Czy mi sie wydaje czy w GB zniesli juz pierwszenstwo pieszego ?    linki do odpowiednich przepisow mile widziane.


J.

Data: 2011-12-11 21:44:21
Autor: Cavallino
Jak zachowuj si piesi na drodze
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:1afaar2zagy6k$.1fd8u40qra11g$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:21:15 +0100, Cavallino napisa(a):
Nie jed przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
bdziesz mia powane problemy.

bo?

Bo maj inne prawo.
A niektre debile nie mog tego poj i uwaaj, e jak co jest dobre przy
innym systemie prawnym, to koniecznie bdzie dobre rwnie w Polsce, przy
innym. A to bzdura jest.

A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?

Wszystko, skoro pieszy zbliajcy si do zebry jest uprzywilejowany na zachodzie, a u nas nie, to nie mona zachowywa si tak samo w obu przypadkach.
Po prostu nie mona.
I im szybciej debile nie znajcy rnic prawnych to pojm tym lepiej, zamiast bajdurzy o rzeczach o ktrych nie maj pojcia.

Data: 2011-12-11 22:48:57
Autor: J.F.
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Sun, 11 Dec 2011 21:44:21 +0100, Cavallino napisa(a):
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci
Bo maj inne prawo.
A niektre debile nie mog tego poj i uwaaj, e jak co jest dobre przy innym systemie prawnym, to koniecznie bdzie dobre rwnie w Polsce, przy
innym. A to bzdura jest.

A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?

Wszystko, skoro pieszy zbliajcy si do zebry jest uprzywilejowany na zachodzie, a u nas nie,

To tylko jeden przepis, a nie caly system prawny :-)

to nie mona zachowywa si tak samo w obu  przypadkach.
Po prostu nie mona.
I im szybciej debile nie znajcy rnic prawnych to pojm tym lepiej, zamiast bajdurzy o rzeczach o ktrych nie maj pojcia.

Ale przeciez u nas sa prawie takie same przepisy. Zwolnic trzeba, pieszy na przejsciu ma pierwszenstwo, wyprzedzac innych
pojazdow nie wolno, omijac nie wolno - czyli trzeba jechac wolno, ostroznie
i uwazac na przechodniow - na jezdni.

Ale wiem to sa przepisy dla kapeluszy, i nas nie obowiazuja :-)

J.

Data: 2011-12-12 09:32:49
Autor: Robson
Jak zachowuj si piesi na drodze
Ale przeciez u nas sa prawie takie same przepisy.

No c, ale zniajc si do poziomu wypowiedzi debile nie mog zrozumie, ze piesi zachowuj si czsto nieprzewidywalnie, potrafi wskoczy pod koa, chodz jak lemingi.
Mona si na to wcieka, tylko po co? Piesz si tym w ogle nie przejmie, a ciebie moe trafi zawa co najwyej ;)

R

Data: 2011-12-12 17:43:04
Autor: Cavallino
Jak zachowuj si piesi na drodze
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:

A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?

Wszystko, skoro pieszy zbliajcy si do zebry jest uprzywilejowany na
zachodzie, a u nas nie,

To tylko jeden przepis, a nie caly system prawny :-)

System prawny rwnie.
Mam przypomnie co to prawo precedensu?
Albo ruch lewostronny?



to nie mona zachowywa si tak samo w obu  przypadkach.
Po prostu nie mona.
I im szybciej debile nie znajcy rnic prawnych to pojm tym lepiej,
zamiast bajdurzy o rzeczach o ktrych nie maj pojcia.

Ale przeciez u nas sa prawie takie same przepisy.

Nie s i nie bzdurz.


Zwolnic trzeba, pieszy na przejsciu ma pierwszenstwo,

A u nich jeszcze zanim wejdzie na zebr, dlatego auta MUSZ stawa.
U nas jest odwrotnie - to pieszy ma zakaz waenia pod jadce auto.

Czyli too Twoje "prawie" oznacza rnic o 180 stopni.

Data: 2011-12-12 22:46:11
Autor: J.F.
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia Mon, 12 Dec 2011 17:43:04 +0100, Cavallino napisa(a):
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:
A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?
Wszystko, skoro pieszy zbliajcy si do zebry jest uprzywilejowany na
zachodzie, a u nas nie,

To tylko jeden przepis, a nie caly system prawny :-)

System prawny rwnie.

Rowniez, ale wlasnie bylem ciekaw co ma taki system do organizacji ruchu
:-)

Mam przypomnie co to prawo precedensu?

Przypomniec mozesz, ale kodeksy oni tez maja.

Albo ruch lewostronny?

A to jakos zmienia prawa pieszych ?

to nie mona zachowywa si tak samo w obu  przypadkach.
Po prostu nie mona.
I im szybciej debile nie znajcy rnic prawnych to pojm tym lepiej,
zamiast bajdurzy o rzeczach o ktrych nie maj pojcia.
Ale przeciez u nas sa prawie takie same przepisy.
Nie s i nie bzdurz.

Zwolnic trzeba, pieszy na przejsciu ma pierwszenstwo,

A u nich jeszcze zanim wejdzie na zebr, dlatego auta MUSZ stawa.
U nas jest odwrotnie - to pieszy ma zakaz waenia pod jadce auto.

O ile stoi na chodniku. A na tym filmie juz dawno nie stal.
Czyli too Twoje "prawie" oznacza rnic o 180 stopni.

Tym niemniej mamy sporo przepisow dotyczacych sytuacji z filmu i kierowca
je wszystkie zignorowal. No i efekt jak widac.

Jakbys wyemigrowal, to pewnie tez bys ignorowal. Do drugiego wypadku :-)

J.

Data: 2011-12-13 19:22:43
Autor: Cavallino
Jak zachowuj si piesi na drodze
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:

A u nich jeszcze zanim wejdzie na zebr, dlatego auta MUSZ stawa.
U nas jest odwrotnie - to pieszy ma zakaz waenia pod jadce auto.

O ile stoi na chodniku.
A na tym filmie juz dawno nie stal.

Mona wiedzie po co to napisae?
Bo zwizku z tym o czym pisalimy nie ma to adnego, a nikt w tym wtku nie negowa winy kierowcy z filmu.


Czyli too Twoje "prawie" oznacza rnic o 180 stopni.

Tym niemniej mamy sporo przepisow dotyczacych sytuacji z filmu i kierowca
je wszystkie zignorowal.

Ale od dawna nie o tym byo.
Jak pomine 3/4 wtku, to wr i przeczytaj, albo nie wcinaj si z mdrociami pod jego koniec.

Data: 2011-12-09 21:27:36
Autor: Grejon
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:
witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html

Ja z tego powodu prawie nigdy nie przepuszczam pieszych na "wicej>1"pasowej jezdni. Zwaszcza jak jad lewym.

Moecie mnie nazwa burakiem, ale nie chc mie faceta na sumieniu.

--
Grzegorz Joca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi

Data: 2011-12-09 21:38:27
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl
Jak zachowują się piesi na drodze
On 12/09/2011 01:53 PM, ToMasz wrote:
witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi do
połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy
przeczłapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być
śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować
swoje życie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy się:
"jak to możliwe? jakim prawem? przecież powinien.." Cmentarze są pełne
tych co mieli racje, choć moim zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, żeby
dopuścić myśl że błąd innego człowieka plus prawa fizyki mają za nic
kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiałem...

Każdy z nas miał pewnie dziesiątki takich sytuacji, że się
zatrzymał aby puścić pieszego, a inny ktoś lewym pasem
pojechał, albo i prawym. Albo z przeciwka na pełnym laczku
śmignął. No i co? I nic.

Data: 2011-12-10 01:55:24
Autor: Micha
Jak zachowuj si piesi na drodze
ToMasz <twitek4@nospam.gazeta.pl> napisa(a):
witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-
pieszego,159
227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi do połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy przeczłapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować swoje życie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy się: "jak to możliwe? jakim prawem? przecież powinien.." Cmentarze są pełne tych co mieli racje, choć moim  zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, żeby dopuścić myśl że błąd innego człowieka plus prawa fizyki mają za nic kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiałem...

Mnie troch zdziwio e "te dzisiejsze" samochody s na tyle bezpieczne ze gociowi si (podobno) >>NIC<< nie stao.

a nie by to citroen C6 gdzie maska si podniesie przy dotkniciu eby przyj pieszego mikko


pozdrawiam.

--


Data: 2011-12-10 13:53:30
Autor: LEPEK
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:
witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć!

Rozejrzał się, zauważył ten drugi samochód (nie wiadomo, czy jechał cały czas lewym, czy wyskoczył zza kamerzysty) i nawet zdążył zrobić pół kroku wstecz i gdyby debil nie zjechał na prawo, to nic by się nie stało.

Dochodzi do
połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy
przeczłapać.

?!?! To jest przejście i pieszy na nim przechodzi, a nie książę człapie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być
śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować
swoje życie!

Owszem - uważać trzeba. Ale jeszcze bardziej trzeba uważać przed przejściem jadąc samochodem, bo może iść niewidomy, głuchoniemy, dziecko, rozkojarzony, niepełnosprawny, zamyślony, wkurwiony...

A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy się:
"jak to możliwe? jakim prawem? przecież powinien.."

Rozejrzał się, zauważył ten drugi samochód (nie wiadomo, czy jechał cały czas lewym, czy wyskoczył zza kamerzysty) i nawet zdążył zrobić pół kroku wstecz i gdyby debil nie zjechał na prawo, to nic by się nie stało.

Cmentarze są pełne
tych co mieli racje, choć moim zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, żeby
dopuścić myśl że błąd innego człowieka plus prawa fizyki mają za nic
kodeks drogowy.

Ciekawe bardzo, jak ty byś postąpił w ciągu tych dwóch sekund, co i jak byś myślał i co byś zdążył zrobić - w którą stronę byś zaczął uciekać itp.

ToMasz

PS przepraszam, musiałem...

Następnym razem proponuję się jednak powstrzymać...

Pozdr
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2011-12-10 21:10:14
Autor: ToMasz
Jak zachowują się piesi na drodze

Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć!

Rozejrzał się,
dupa. 13 sekunda pisk opon, a pieszy szuka co za debil tak hamuje?

(...)

Rozejrzał się,
13 sekunda, z głośnikami.
zauważył ten drugi samochód (nie wiadomo, czy jechał cały
czas lewym, czy wyskoczył zza kamerzysty) i nawet zdążył zrobić pół
kroku wstecz i gdyby debil nie zjechał na prawo, to nic by się nie stało.

Cmentarze są pełne
tych co mieli racje, choć moim zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, żeby
dopuścić myśl że błąd innego człowieka plus prawa fizyki mają za nic
kodeks drogowy.

Ciekawe bardzo, jak ty byś postąpił w ciągu tych dwóch sekund, co i jak
byś myślał i co byś zdążył zrobić - w którą stronę byś zaczął uciekać itp.
we dowolną. najprawdopodobniej wstecz. jak by było za późno to cwiczył bym skok w wzwyż. Tyle że ja jakiś taki przewidujący jestem, w gówno nie wdepne, przejechać się niedam. Tyle ze to nie omnie bajka. Takich sytuacji w życiu widzę wiele, a i moje dziecko też czasami włazi jak krowa na ulice i nie potrafię go tego oduczyć.

ToMasz

Data: 2011-12-11 12:01:52
Autor: LEPEK
Jak zachowują się piesi na drodze
W dniu 2011-12-10 21:10, ToMasz pisze:

Ciekawe bardzo, jak ty byś postąpił w ciągu tych dwóch sekund, co i jak
byś myślał i co byś zdążył zrobić - w którą stronę byś zaczął uciekać
itp.
we dowolną. najprawdopodobniej wstecz. jak by było za późno to cwiczył
bym skok w wzwyż.

Ijjjasssne - wzwyż. Filmów się naoglądałeś - tyle ci powiem.

Pozdra,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2011-12-10 19:19:17
Autor: J.F.
Jak zachowują się piesi na drodze
Dnia Fri, 09 Dec 2011 13:53:14 +0100, ToMasz napisa(a):
dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.

Rannych nie bylo, wiec jaka wina ?
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy przeczapa.

No wiesz - skoro juz jest na przejsciu to ma pierwszenstwo.
I idzie calkie normalny krokiem. Chyba nie chcesz zeby sie ustawil na srodku przejscia i czekal tam az ruch
ustanie ? Ani nie chcesz stac na prawym pasie, bo te sk* kierowcy z lewego
nie chca pieszych przepuscic, wiec oni stoja ci przed maska.
Wiem, to ci ** piesi nie powinni wchodzic na skrzyzowanie jesli nie maja
mozliwosci opuszczenia go :-)

Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by liska...

Nie wiesz ? Nalezy dopasowac predosc do warunkow i jechac 40 :-)

A sam stosujesz wlasne rady i przejezdzajac przez skrzyzowania ...
zwalniasz, bo moze tym z boku zawioda hamulce ?
Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa swoje ycie! A tu nagle auto jedzie i zamiast ucieka zastanawiamy si: "jak to moliwe?

tak na oko to troche tym samochodem rzucalo i nie bylo wiadomo w ktora
strone uciekac. I dalej - miejsca przed soba zostawil tyle ze daloby sie go
ominac. Ale bo to wiadomo w ktora strone ucieknie ? no coz, nauczki na przyszlosc:
-nie jezdzic stowa po miescie,
-zwalniac jak pada
-patrzyc co robia inni kierowcy - bo moze trzeba sie zatrzymac przed
  przejsciem,
-i ogladac sie na przejsciu jak sami bedziemy przechodzic :-)



A tak swoja droga - nie jest to jakis filmomontaz ? Terminatorzy sa wsrod nas czy co ? :-)


J.

Data: 2011-12-10 19:51:17
Autor: Cavallino
Jak zachowuj si piesi na drodze
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:

No wiesz - skoro juz jest na przejsciu to ma pierwszenstwo.

I dalej ma zakaz wchodzenia pod pojazdy.

I idzie calkie normalny krokiem.

Chyba nie chcesz zeby sie ustawil na srodku przejscia i czekal tam az ruch
ustanie ?

Oczywicie e to lepsze ni waenie pod koa.
Niezalenie od tego czy ju pierwszestwo naby.


Ani nie chcesz stac na prawym pasie, bo te sk* kierowcy z lewego
nie chca pieszych przepuscic, wiec oni stoja ci przed maska.

Wolisz oglda jak rozjedaj pieszych?
To ja wol poczeka, zwaszcza gdy byem lemingiem i spowodowaem t sytuacj, niepotrzebnie zatrzymujc si przed przejciem na ktrym nikogo nie byo.

Data: 2011-12-10 20:25:14
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 10-12-2011 19:51, Cavallino pisze:
I dalej ma zakaz wchodzenia pod pojazdy.

Ciekawe jaki to przepis w PORD zabrania przejcia przez pasy, szczeglnie jak ju si po nich idzie?


--
Pawe

Data: 2011-12-11 02:32:15
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin DoQ
Ciekawe jaki to przepis w PORD zabrania przejścia przez pasy,
szczególnie jak już się po nich idzie?

Jest taki, który zabrania wchodzenia bezpośrednio pod jadący pojazd i jest wyraźnie dodane, że dotyczy to także przejścia dla pieszych. Nie ma natomiast mowy, że przepis dotyczy tylko pojazdów jadących po prawym pasie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 07:27:08
Autor: MadMan
Jak zachowuj si piesi na drodze
Dnia 11 Dec 2011 02:32:15 GMT, to napisa(a):

Ciekawe jaki to przepis w PORD zabrania przejcia przez pasy,
szczeglnie jak ju si po nich idzie?

Jest taki, ktry zabrania wchodzenia bezporednio pod jadcy pojazd i jest wyranie dodane, e dotyczy to take przejcia dla pieszych. Nie ma natomiast mowy, e przepis dotyczy tylko pojazdw jadcych po prawym pasie.

Przeczytaj sobie ten przepis dokadnie. Faktycznie nie dotyczy tylko
jadcych po prawym pasie, dotyczy te tych z lewego - ale tylko przy
wchodzeniu na przejciu od tego lewego pasa. Przepis mwi wyranie o
WCHODZENIU NA JEZDNI - a pieszy z filmiku nie wchodzi na jezdni, on
ju na niej od duszego czasu by. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-12-11 12:51:04
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin MadMan
Przeczytaj sobie ten przepis dokładnie. Faktycznie nie dotyczy tylko
jadących po prawym pasie, dotyczy też tych z lewego - ale tylko przy
wchodzeniu na przejściu od tego lewego pasa. Przepis mówi wyraźnie o
WCHODZENIU NA JEZDNIĘ - a pieszy z filmiku nie wchodził na jezdnię, on
już na niej od dłuższego czasu był.

W sumie racja, nie chciało mi się zajrzeć do PoRD. :> Ale teraz zajrzałem i znalazłem zakaz zatrzymywania się, a nawet zwalniania podczas przechodzenia przez przejście bez ważnego powodu. A ważnym powodem nie jest chyba pozostanie na torze rozpędzonego samochodu. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-10 22:15:36
Autor: Marek Dyjor
Jak zachowują się piesi na drodze
ToMasz wrote:
witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi
do połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy
przeczłapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być
śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować
swoje życie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy
się: "jak to możliwe? jakim prawem? przecież powinien.." Cmentarze są
pełne tych co mieli racje, choć moim  zdaniem byli na tyle dumni i
leniwi, żeby dopuścić myśl że błąd innego człowieka plus prawa fizyki
mają za nic kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiałem...

Kurwa powiedz mi co ty komentujesz?  widziałeś ten filmik?

przepraszam ze grubym słowem ale facet przechodzi a morderca za kierownicą wyprzedza stojący przed przejściem samochód. Brak słów. To nie cholerna Rosja tylko polska i wypada aby w Polsce panowały jednak bardziej cywilizowane zwyczaje.

A wszystkie komenty o pustym łbie stosujas ei do tego co przejechał człowieka.

Data: 2011-12-11 02:30:50
Autor: to
Jak zachowuj si piesi na drodze
begin Marek Dyjor
przepraszam ze grubym słowem ale facet przechodzi a morderca za
kierownicą wyprzedza stojący przed przejściem samochód.

Nie ograniczaj się -- ludobójca, zbrodniarz wojenny i terrorysta!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-12-11 13:18:21
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Marek Dyjor wrote:
ToMasz wrote:
witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-
pieszego,159227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi
do połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy
przeczłapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być
śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować
swoje życie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy
się: "jak to możliwe? jakim prawem? przecież powinien.." Cmentarze są
pełne tych co mieli racje, choć moim  zdaniem byli na tyle dumni i
leniwi, żeby dopuścić myśl że błąd innego człowieka plus prawa fizyki
mają za nic kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiałem...

Kurwa powiedz mi co ty komentujesz?  widziałeś ten filmik?

przepraszam ze grubym słowem ale facet przechodzi a morderca za kierownicą

Ba, zbrodniarz przeciwko ludzkości!

wyprzedza stojący przed przejściem samochód. Brak słów. To nie cholerna
Rosja tylko polska i wypada aby w Polsce panowały jednak bardziej
cywilizowane zwyczaje.

No i? Jak usłyszysz strzelaninę to pójdziesz się gapić czy będzie sie starał oddalić? Chyab pójdziesz się gapić, przecież jesteś w prawie, strzelać do Ciebie nie wolno!


A wszystkie komenty o pustym łbie stosujas ei do tego co przejechał
człowieka.

No i? Czego ze "Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy(...)" nie zrozumiałeś?

pzdr
\SK

Data: 2011-12-11 15:52:22
Autor: Marek Dyjor
Jak zachowują się piesi na drodze
Sebastian Kaliszewski wrote:
No i? Jak usłyszysz strzelaninę to pójdziesz się gapić czy będzie sie
starał oddalić? Chyab pójdziesz się gapić, przecież jesteś w prawie,
strzelać do Ciebie nie wolno!

no to próbował odskoczyć a palant za kierownicą zamiast odbić w lewe odbił w prawo żeby mu lepiej przywalić.

pewnie myśliwy albo za dużo w gry komputerowe grał.

Data: 2011-12-11 16:38:20
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak zachowują się piesi na drodze
Marek Dyjor wrote:

Sebastian Kaliszewski wrote:
No i? Jak usłyszysz strzelaninę to pójdziesz się gapić czy będzie sie
starał oddalić? Chyab pójdziesz się gapić, przecież jesteś w prawie,
strzelać do Ciebie nie wolno!

no to próbował odskoczyć

Zatrzymał się i w końcu zasłonił rękami.

a palant za kierownicą zamiast odbić w lewe odbił
w prawo żeby mu lepiej przywalić.

Tak oczywiście... bo skoro opony piszczały to penie samochód bez ABS i w czasnie "panic breaking" jest trochę słabo Sterowny to ci do głowy nie przychodzi


pewnie myśliwy albo za dużo w gry komputerowe grał.

To ty żeś się za dużo filmów naoglądał...

pzdr
\SK

Data: 2011-12-11 17:09:24
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 16:38, Sebastian Kaliszewski pisze:
Tak oczywicie... bo skoro opony piszczay to penie samochd bez ABS i w
czasnie "panic breaking" jest troch sabo Sterowny to ci do gowy nie
przychodzi

Aha, czyli kierowca ma prawo zareagowa panicznie i gupio, ale ju pieszy takiego prawa nie posiada mimo e w cigu uamkw sekund znajduje si w stresujcej sytuacji.


--
Pawe

Data: 2011-12-11 19:38:55
Autor: Artur Malg
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-11 17:09, DoQ pisze:
W dniu 11-12-2011 16:38, Sebastian Kaliszewski pisze:
Tak oczywicie... bo skoro opony piszczay to penie samochd bez ABS i w
czasnie "panic breaking" jest troch sabo Sterowny to ci do gowy nie
przychodzi

Aha, czyli kierowca ma prawo zareagowa panicznie i gupio, ale ju
pieszy takiego prawa nie posiada mimo e w cigu uamkw sekund znajduje
si w stresujcej sytuacji.

Oczywicie, e winny jest pieszy. Kierowca ma prawo zap., wyprzedza
(i co gorsze) omija samochody stajce przed pasami, po ktrych
przechodz piesi, a piesi maj dokadnie wszystko sprawdzi, nie
maja prawa zgupie jak nagle zobacz wjedajcy w nich samochd...
Przecie to kierowca ma prawo by "zakoczony", a pieszy w luksusowych
warunkach lewitowa dla przyjemnoci...

Data: 2011-12-11 20:05:30
Autor: DoQ
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 11-12-2011 19:38, Artur Malg pisze:

Przecie to kierowca ma prawo by "zakoczony", a pieszy w luksusowych
warunkach lewitowa dla przyjemnoci...

Oczywicie. Postuluj o zakaz przechodzenia przez przejcia osobom sabym fizycznie tj. osobom starszym, niewidomym czy poruszajcym si o kulach. Dorzucibym jeszcze zakaz przechodzenia przez osoby pod wpywem alkoholu oraz wyrywkowe kontrole policyjne na przejciach. Wreszcie skoczy si szlajanie staruchw i meneli po piwku, a kierowcy bd mogli bezpiecznie omija samochody ustpujce pierwszestwa.


--
Pawe

Data: 2011-12-11 21:15:54
Autor: Artur Malg
Jak zachowuj si piesi na drodze
W dniu 2011-12-11 20:05, DoQ pisze:
W dniu 11-12-2011 19:38, Artur Malg pisze:

Przecie to kierowca ma prawo by "zakoczony", a pieszy w luksusowych
warunkach lewitowa dla przyjemnoci...

Oczywicie. Postuluj o zakaz przechodzenia przez przejcia osobom
sabym fizycznie tj. osobom starszym, niewidomym czy poruszajcym si o
kulach. Dorzucibym jeszcze zakaz przechodzenia przez osoby pod wpywem
alkoholu oraz wyrywkowe kontrole policyjne na przejciach. Wreszcie
skoczy si szlajanie staruchw i meneli po piwku, a kierowcy bd mogli
bezpiecznie omija samochody ustpujce pierwszestwa.

Co w tym gucie. Jest to jaka myl - pewnie powinienem
zadenuncjowa moj rodzicielk-emerytk (o kulach jeszcze nie
chodzi) za spowodowanie wypadku na Puawskiej. Upara si, eby
jej nie odwozi i sobie autobusem wrci. Przyszo wic nam
uda si na spacerek na przystanek przy Puawskiej (Lamina
w kierunku Centrum?). C, zerknijmy mierci w oczy, przejdziemy
przejciem bez  wiate (tym przy MB - chyba wiesz o ktre chodzi?):
http://mapy.zumi.pl/,,,21.022600699999998,52.0826708,2,1b,?userMapPointText=Przej%B6cie&userMapPointX=21.0225278&userMapPointY=52.08273
Czekamy sobie spokojnie, a kto si askawie zatrzyma (Mama szybko
chodzi nie moe). W kocu kto na zachodniej nitce Puawskiej si
zatrzymuje, za nim nastpny itd. Przechodzimy jeszcze z uwag przez
drugi pas (podobnie jak na filmiku), poniewa nie wiadomo, czy
kolejny debil nie bdzie grza setk przez pasy, mimo stojcych
samochodw przed nimi (par dni temu znowu by wypadek).
Zeszlimy z jezdni i Mama pyta, czemu tak ostronie - mwi, e
debili nie brakuje i niestety trzeba uwaa. W tym momencie wpist,
wpist, bum, bum i wanie kto przyoy w samochody ruszajce
spod pasw. Gdyby kierowcy si nie zatrzymali to by nie byo
wypadku/stuczki, a tak to wina "staruchy", ktrej si po przejciach
zachciao chodzi. Te biedne mode i sprawne przecie maj prawo
si pomyli i zagubi w dungli, ale emerytka? Skd...

Data: 2011-12-12 09:34:23
Autor: Myjk
Jak zachowują się piesi na drodze
Sun, 11 Dec 2011 16:38:20 +0100, Sebastian Kaliszewski
Tak oczywiście... bo skoro opony piszczały to penie samochód bez ABS i w  czasnie "panic breaking" jest trochę słabo Sterowny to ci do głowy nie przychodzi

To może niech ten kierowca lepiej odda prawojazdy.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

Data: 2011-12-12 19:17:08
Autor: Marek Dyjor
Jak zachowują się piesi na drodze
Myjk wrote:
Sun, 11 Dec 2011 16:38:20 +0100, Sebastian Kaliszewski

Tak oczywiście... bo skoro opony piszczały to penie samochód
bez ABS i w  czasnie "panic breaking" jest trochę słabo
Sterowny to ci do głowy nie przychodzi

To może niech ten kierowca lepiej odda prawojazdy.

No właśnie... pan kierowca powinien sie pożegnać z prawem jazdy na dłuższy czas.

Jak zachowują się piesi na drodze

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona