Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jak załatać oponę? (foto)

Jak załatać oponę? (foto)

Data: 2011-06-08 10:26:00
Autor: PeJot
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 10:00, Alfer_z_pracy pisze:
Warszawskie ulice atakują! Podczas oględzin oponki w mieszczuchu
trafiłem na taki zonk:

http://www.alfer.pl/Oponadziurawa.jpg

Czym zakleić ten ubytek? Sama opona choć już nie nowa, powinna wytrzymać
jeszcze kilka miesięcy a szkoda by było ją wyrzucać ze względu na to
wygryzienie.

Chęć utrzymania mieszczucha przy minimalnych kosztach jest zrozumiała, ale łatanie czegoś takiego to MZ już przegięcie.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2011-06-08 10:35:04
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
PeJot napisał:
Chęć utrzymania mieszczucha przy minimalnych kosztach jest zrozumiała, ale łatanie czegoś takiego to MZ już przegięcie.

Nie no panowie, chyba mnie źle zrozumieliście :-) Dziadować nie mam zamiaru, wiadomo że w którymś momencie trzeba iść do sklepu. Tyle, że zanim znajdę, zamówię, przyślą, ileś czasu minie. A codziennie kręcić trzeba! Od wczoraj kręcę zatem na tej niezabezpieczonej dziurze i na razie dramatu nie ma. Oczywiście monitoruję stan dziury :-) Natomiast jeśli na choćby krótki czas można przedłużyć żywot tej oponki to czemu nie? Wszak prowizorki są najtrwalsze. Czyli coś na zasadzie jak jesteśmy w górach w środku transkarpatii, do celu dojechać trzeba a serwisu rowerowego nie ma i rozwiązania majsterkowicza zaskakująco długo dają radę.

Ad rem - nakleić na to łatkę od dętki? A może walczyć z "kropelką"? A może jest siakaś specjalna taśma klejąca a la szara taśma amerykańska?

A.

Data: 2011-06-08 10:43:07
Autor: PeJot
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 10:35, Alfer_z_pracy pisze:
PeJot napisał:
Chęć utrzymania mieszczucha przy minimalnych kosztach jest zrozumiała,
ale łatanie czegoś takiego to MZ już przegięcie.

Nie no panowie, chyba mnie źle zrozumieliście :-) Dziadować nie mam
zamiaru, wiadomo że w którymś momencie trzeba iść do sklepu. Tyle, że
zanim znajdę, zamówię, przyślą, ileś czasu minie. A codziennie kręcić
trzeba!

Idziesz do pierwszego serwisu i prosisz o coś nadającego się do jazdy.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2011-06-08 11:07:23
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
PeJot napisał:
Idziesz do pierwszego serwisu i prosisz o coś nadającego się do jazdy.

O masz, a Wy znowu swoje :-) No dobra, w sumie nie na temat, ale niech będzie:
# alergicznie unikam wizyt w sklepach rowerowych, gdzie co drugi sprzedawca zachowuje się jakbym mu przeszkadzał (w ostatnim miesiącu: Airbike, SkiTeam)
# nie mam _kompletnie_ czasu na jeżdżenie po sklepach rowerowych
# nie mam rozeznania w sklepach rowerowych, a co za tym idzie znalezienie konkretnego modelu opony, jaką chcę, zajmie sporo czasu
# w sklepach rowerowych (w odróżnieniu od niektórych internetowych) wybór sprzętu, zwłaszcza z wyższej półki, bywa śladowy lub na specjalne zamówienie*
# nie mam czasu a zwłaszcza ochoty na zakładanie byle g*^$ na kilka dni, żeby po chwili zakładać kolejne nowe opony

Uznajmy że jestem _superleniwy_ i z tego wrodzonego lenistwa _jedyne_ co _ewentualnie_ mi się zechce zrobić, to nakleić "coś" na dziurę. I tak będę popylał na tej dziurze, do momentu aż nie stwierdzę że dętka zaczyna wyłazić na wierzch. Zdarzało się że popylałem już po górach z bąblem na wierzchu, popylałem takoż po górach z pękniętą obręczą (pękła w aucie podczas transportu w aucie), więc ewentualna eskplozja w mieszczuchu w środku dużego miasta mnie naprawdę zupełnie nie przeraża.

No to jak, co dać jako plombę w tej próchnicy? :-) Łatka z Power Tape wygląda w miarę sensownie. BTW, czy wiecie że są Power Tape'y w kolorze czarnym? :-)

Pzdr!
A.

* Ostatnio Pani w Sklepie znalazła poszukiwany przeze mnie model rękawiczek. A dokładniej jedną (!) parę w Polsce, w ich sklepie we Wrocławiu :-) Niestety w góry ruszałem po południu, więc nawet superszybki kurier sprawy by nie załatwił :-)

Data: 2011-06-08 09:54:31
Autor: Ignacy
Jak załatać oponę? (foto)
Alfer_z_pracy <alferwywalto@mp.pl>:   W celu nabywania doświdczeń ja bym się nie poddał i
  odtłuścił toto a nastepnie zaklajstrował na napompowanej
  oponie silikonem z leciutkim naddatkiem...jeśli osnowa   nie jest przetarta i jesli inne fragmenty gumy wokół
  wytarcia się nie odrywają...silikon ma wyjatkową przyczepnośc.
  Poinformuj nas jak to się zachowuje w eksploatacji...powtarzam
  chodzi mi wyłącznie o doswiadczenie jak radzic sobie w ekstremalnych
  sytuacjach...pierwsza warstewkę dość mocno wetrzeć w osnowę.

  Ignac

--


Data: 2011-06-08 11:58:29
Autor: Tomasso
Jak załatać oponę? (foto)
Użytkownik " Ignacy" napisał:
 odtłuścił toto a nastepnie zaklajstrował na napompowanej
 oponie silikonem

IMHO silikon ma zbyt małą wytrzymałość mechaniczną - zetrze się raz-dwa.

t

Data: 2011-06-08 15:29:51
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/8/11 11:58 AM, Tomasso wrote:
Użytkownik " Ignacy" napisał:
  odtłuścił toto a nastepnie zaklajstrował na napompowanej
  oponie silikonem

IMHO silikon ma zbyt małą wytrzymałość mechaniczną - zetrze się raz-dwa.

Tak, a Twoja latka raz dwa sie oderwie ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-08 11:18:34
Autor: Paul
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 11:07, Alfer_z_pracy pisze:
alergicznie unikam wizyt w sklepach rowerowych, gdzie co drugi
sprzedawca zachowuje się jakbym mu przeszkadzał

Nie dziwię się. Sądząc po Twoich wypowiedziach, to pewnie szukasz tam
opony za 99gr, albo najlepiej za darmo.

Data: 2011-06-08 11:55:28
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
Paul napisał:
alergicznie unikam wizyt w sklepach rowerowych, gdzie co drugi
sprzedawca zachowuje się jakbym mu przeszkadzał

Nie dziwię się. Sądząc po Twoich wypowiedziach, to pewnie szukasz tam opony za 99gr, albo najlepiej za darmo.

Doprawdy? We wspomnianych sklepach oglądałem najdroższe rękawiczki, jakie mieli, oraz obuwie za 5xx i 8xx PLN. Niestety nie mieli mojej rozmiarówki. BTW, w tym roku spisuję sobie z ciekawości wydatki rowerowe. Na dzień dzisiejszy mógłbym za wydaną kasę kupić całkiem porządnego górala :-) Przy okazji możesz sprawdzić ile kosztują opony, o których jest wątek. Niemniej pozdrawiam, każdy ma prawo do omyłki.

A.

Data: 2011-06-08 12:14:16
Autor: bans
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 11:55, Alfer_z_pracy pisze:

Doprawdy? We wspomnianych sklepach oglądałem najdroższe rękawiczki,


Ale opony (bo przecież o oponie pisałeś, a nie o wymyślnych rękiwczkach!), a szczególnie tanie, mają w każdym, nawet wiejskim sklepiku z rowerami. Przynajmniej na Śląsku ;)



--
bans

Data: 2011-06-08 12:28:24
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
bans napisał:
Ale opony (bo przecież o oponie pisałeś, a nie o wymyślnych rękiwczkach!), a szczególnie tanie, mają w każdym, nawet wiejskim sklepiku z rowerami. Przynajmniej na Śląsku ;)

Kurka podwodna, czy ja po chińsku piszę? Moje lenistwo połączone z brakiem czasu powoduje, że albo założę nowy komplet dokładnie tego co mam, albo nie założę niczego :-) Strata godziny na kupienie jakiegoś tymczasowego szitu + jego zakładanie a potem znowu ściąganie i zakładaniejest ponad moje siły, zwłaszcza mentalne :-))) Chcę mieć ukochane Continentale i nic innego! :-)

A.

Data: 2011-06-08 12:31:47
Autor: PeJot
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 12:28, Alfer_z_pracy pisze:
Chcę mieć
ukochane Continentale i nic innego! :-)

Przebywałeś stanowczo za długo na słońcu, stąd efekty.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2011-06-08 12:44:23
Autor: ...::QRT::...
Jak załatać oponę? (foto)
Dnia Wed, 8 Jun 2011 12:28:24 +0200, Alfer_z_pracy napisał(a):

bans napisał:
Ale opony (bo przecież o oponie pisałeś, a nie o wymyślnych rękiwczkach!), a szczególnie tanie, mają w każdym, nawet wiejskim sklepiku z rowerami. Przynajmniej na Śląsku ;)

Kurka podwodna, czy ja po chińsku piszę?

piszesz po polsku tylko ze jest to troche bez sensu…

Moje lenistwo połączone z brakiem czasu powoduje,

no a łatanie to pewnikiem pójdzie szybko, gładko a i efekt bedzie wart
włożonej pracy…

Data: 2011-06-08 05:39:10
Autor: Szuwarek
Jak załatać oponę? (foto)
On 8 Cze, 12:44, "...::QRT::..." <ni...@m.mejla> wrote:
Dnia Wed, 8 Jun 2011 12:28:24 +0200, Alfer_z_pracy napisał(a):

> bans napisał:
>> Ale opony (bo przecież o oponie pisałeś, a nie o wymyślnych rękiwczkach!),
>> a szczególnie tanie, mają w każdym, nawet wiejskim sklepiku z rowerami.
>> Przynajmniej na Śląsku ;)

> Kurka podwodna, czy ja po chińsku piszę?

piszesz po polsku tylko ze jest to troche bez sensu...

> Moje lenistwo połączone z brakiem
> czasu powoduje,

no a łatanie to pewnikiem pójdzie szybko, gładko a i efekt bedzie wart
włożonej pracy...

nie tędy droga - tu trzeba psychologicznie - że jak raz nie stanął to
nie ma się jeszcze czym przejmować, że to się zdarza i że to pewnie ze
względu na stresujący tryb życia, że gumki trzeba wcześniej zamawiać,
itd.  ;)

--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl

Data: 2011-06-08 15:39:02
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/8/11 12:44 PM, ...::QRT::... wrote:
Dnia Wed, 8 Jun 2011 12:28:24 +0200, Alfer_z_pracy napisał(a):

bans napisał:
Ale opony (bo przecież o oponie pisałeś, a nie o wymyślnych rękiwczkach!),
a szczególnie tanie, mają w każdym, nawet wiejskim sklepiku z rowerami.
Przynajmniej na Śląsku ;)

Kurka podwodna, czy ja po chińsku piszę?

piszesz po polsku tylko ze jest to troche bez sensu…

Moje lenistwo połączone z brakiem
czasu powoduje,

no a łatanie to pewnikiem pójdzie szybko, gładko a i efekt bedzie wart
włożonej pracy…

"Latko, och latko - szybko znow bedzie gladko!" ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-08 12:48:25
Autor: bans
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 12:28, Alfer_z_pracy pisze:

Kurka podwodna, czy ja po chińsku piszę?

Nie, po polsku, ale niejasno ;)
Patrz niżej:

Moje lenistwo połączone z
brakiem czasu powoduje, że albo założę nowy komplet dokładnie tego co
mam,

Nigdzie nie napisałeś wprost, że chcesz taką samą. Powtórnie wczytuję się w poprzednie posty i widzę, że trzeba to między wierszami wyczytywać, do tego w mało czytelnym poście z jakimś pokręconym cytowaniem.

Napisałeś też:

"Nie no panowie, chyba mnie źle zrozumieliście :-) Dziadować nie mam zamiaru, wiadomo że w którymś momencie trzeba iść do sklepu. Tyle, że zanim znajdę, zamówię, przyślą, ileś czasu minie." - zrobiłeś skrót myślowy, zakładając, że to oczywiste, że chcesz taką samą, a dla mnie wyszedłeś na kosmitę, który nie wierzy, że w sklepie rowerowym kupi oponę, a w internecie kupuje nawet bułki ;)

Ale dla mnie EOT, jednak jesteś normalny ;)


--
bans

Data: 2011-06-08 13:14:43
Autor: Jan Srzednicki
Jak załatać oponę? (foto)
On 2011-06-08, Alfer_z_pracy wrote:
bans napisał:
Ale opony (bo przecież o oponie pisałeś, a nie o wymyślnych rękiwczkach!), a szczególnie tanie, mają w każdym, nawet wiejskim sklepiku z rowerami. Przynajmniej na Śląsku ;)

Kurka podwodna, czy ja po chińsku piszę? Moje lenistwo połączone z brakiem czasu powoduje, że albo założę nowy komplet dokładnie tego co mam, albo nie założę niczego :-) Strata godziny na kupienie jakiegoś tymczasowego szitu + jego zakładanie a potem znowu ściąganie i zakładaniejest ponad moje siły, zwłaszcza mentalne :-))) Chcę mieć ukochane Continentale i nic innego! :-)

Kurka nawodna, co za maruda.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-06-08 15:34:50
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/8/11 12:28 PM, Alfer_z_pracy wrote:
Chcę mieć ukochane Continentale i nic innego! :-)

Absolutnie masz racje! Zadnych kompromisow!


P.S. Niestety prowadzi to czasem do zaniechania dzialan w ogole. ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-09 06:40:50
Autor: PeJot
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 15:34, Coaster pisze:
On 6/8/11 12:28 PM, Alfer_z_pracy wrote:
Chcę mieć ukochane Continentale i nic innego! :-)

Absolutnie masz racje! Zadnych kompromisow!

Firmy oponiarskie mają zwyczaj wycofywania starszych modeli z oferty, w związku z czym przydałby się jakiś plan B, chyba że w proteście na wycofanie ukochanego modelu z produkcji wątkotwórca zaprzestanie jazdy w ogóle.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2011-06-09 11:54:45
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/9/11 6:40 AM, PeJot wrote:
W dniu 2011-06-08 15:34, Coaster pisze:
On 6/8/11 12:28 PM, Alfer_z_pracy wrote:
Chcę mieć ukochane Continentale i nic innego! :-)

Absolutnie masz racje! Zadnych kompromisow!

Firmy oponiarskie mają zwyczaj wycofywania starszych modeli z oferty, w
związku z czym przydałby się jakiś plan B, chyba że w proteście na
wycofanie ukochanego modelu z produkcji wątkotwórca zaprzestanie jazdy w
ogóle.


Jak 'Zelazny' wspomnial wczesniej ma w szfladzie plan C. ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-08 12:21:41
Autor: Paul
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 11:55, Alfer_z_pracy pisze:
Paul napisał:
alergicznie unikam wizyt w sklepach rowerowych, gdzie co drugi
sprzedawca zachowuje się jakbym mu przeszkadzał

Nie dziwię się. Sądząc po Twoich wypowiedziach, to pewnie szukasz tam
opony za 99gr, albo najlepiej za darmo.

Doprawdy? We wspomnianych sklepach oglądałem najdroższe rękawiczki,
jakie mieli, oraz obuwie za 5xx i 8xx PLN. Niestety nie mieli mojej
rozmiarówki. BTW, w tym roku spisuję sobie z ciekawości wydatki
rowerowe. Na dzień dzisiejszy mógłbym za wydaną kasę kupić całkiem
porządnego górala :-) Przy okazji możesz sprawdzić ile kosztują opony, o
których jest wątek. Niemniej pozdrawiam, każdy ma prawo do omyłki.

A.

nie mam zielonego pojęcia ile ta opona kosztowała, ale widać po jej
stanie, że Cię na nią nie stać. Trzeba było kupić tańszą i odłożyć
resztę pieniędzy na przyszłe zakupy, a nie jeździć na czymś co jest
strzępami opony, a nie oponą.

Data: 2011-06-08 12:38:17
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
Paul napisał:
nie mam zielonego pojęcia ile ta opona kosztowała, ale widać po jej stanie, że Cię na nią nie stać.

Możesz to uzasadnić? Przecież właśnie kupno droższego (domyślnie: lepszej jakości produktu) paradoksalnie jest tańsze, bo taki produkt wytrzyma dłużej niż 2 czy 3 tanie. Oczywiście z pewnymi zastrzeżeniami, sam mogę podawać przykłady choćby w postaci "niezniszczalnych" opon Dębicy, które były o wiele tańsze od Contisów, no ale generalnie zasada jest chyba słuszna?

Jeśli nie zauważyłeś, jak najbardziej mam zamiar kupić ponownie tę samą oponę, tylko że dziś czy jutro tego nie zrobię* więc szukam możliwie najprostszego rozwiązania, które pozwoli na jazdę. Aspektu finansowego tu wcześniej nie poruszałem więc dziwię się skąd Twoje przypuszczenia.

QRT - to co skomentowałeś "łał"em nie pisałem by "pochwalić się" (czego zresztą nie znoszę), tylko użyłem jako argumentu dla dziwnych zarzutów Paula.

Pzdr
A.

* jak ostatnio je kupowałem to wiązało się z zamówieniem w DE więc "chwilkę" to trwało.

Data: 2011-06-08 12:50:06
Autor: bans
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 12:38, Alfer_z_pracy pisze:

Możesz to uzasadnić? Przecież właśnie kupno droższego (domyślnie:
lepszej jakości produktu) paradoksalnie jest tańsze, bo taki produkt
wytrzyma dłużej niż 2 czy 3 tanie.

W kwestii formalnej, zabrakło słowa "statystycznie".


--
bans

Data: 2011-06-08 12:55:12
Autor: Paul
Jak załatać oponę? (foto)
czy Ty żartujesz, czy tak na poważnie?

Nie widzisz w jakim stanie jest ta opona na zdjęciu? Nie mogłeś
wcześniej jej wymienić?
Są dwie możliwości:
1. Jesteś tak leniwy, że nie chciało Ci się wymienić opony, do czasu aż
się nie rozwali
2. Jesteś tak skąpy, że wszystko używasz aż się rozpadnie

Co do pkt. 1, to nie trzyma się kupy, że chcesz ją teraz łatać, bo to o
wiele więcej roboty niż wymiana na nową, więc zostaje pkt. 2

Data: 2011-06-08 13:22:57
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
Paul napisał:
Nie widzisz w jakim stanie jest ta opona na zdjęciu? Nie mogłeś wcześniej jej wymienić?

Hm, może mamy różne definicje stanu opony. Osobiście nie uważam, aby - poza tą feralną dziurą - wymagała natychmiastowej wymiany. Zauważ że to jest rower miejski a nie długodystansowy / wyprawowy, u mnie dzienne przebiegi są z reguły 20-80 km więc kolosalnego dramatu nie będzie jeśli w połowie drogi zejdzie powietrze. Owszem, górala na góry monitoruję o wiele dokładniej, no ale jest różnica między glebą w mieście a glebą na zjeździe po kamieniach.

Pzdr
A.

Data: 2011-06-08 11:28:27
Autor: Ryszard Mikke
Jak załatać oponę? (foto)
Alfer_z_pracy <alferwywalto@mp.pl> napisał(a):
Paul napisał:
> Nie widzisz w jakim stanie jest ta opona na zdjęciu? Nie mogłeś wcześniej > jej wymienić?

Hm, może mamy różne definicje stanu opony. Osobiście nie uważam, aby - poza tą feralną dziurą - wymagała natychmiastowej wymiany. Zauważ że to jest rower miejski a nie długodystansowy / wyprawowy, u mnie dzienne przebiegi są z reguły 20-80 km więc kolosalnego dramatu nie będzie jeśli w połowie drogi zejdzie powietrze. Owszem, górala na góry monitoruję o wiele dokładniej, no ale jest różnica między glebą w mieście a glebą na zjeździe po kamieniach.

Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?

rmikke

--


Data: 2011-06-08 13:33:53
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
Ryszard Mikke napisał:
Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?

Poproszę ukochaną żeby w przypadku mego zgonu na rowerze wysłała na precla info. Liczę na liczne przybycie na stypę! I ma być wesoło, fajna muza, bez sztucznego smutku. Przyjedziesz?

Pzdr!
A.

Data: 2011-06-08 12:02:20
Autor: Ryszard Mikke
Jak załatać oponę? (foto)
Alfer_z_pracy <alferwywalto@mp.pl> napisał(a):
Ryszard Mikke napisał:
> Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?

Poproszę ukochaną żeby w przypadku mego zgonu na rowerze wysłała na precla info. Liczę na liczne przybycie na stypę! I ma być wesoło, fajna muza, bez sztucznego smutku. Przyjedziesz?

Mhm, czuje sie zaproszony. Moge wziac trolla?

rmikke

--


Data: 2011-06-08 14:04:02
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
Ryszard Mikke napisał:
Mhm, czuje sie zaproszony. Moge wziac trolla?

"Tego" trolla?!

:-)))

Data: 2011-06-08 13:14:37
Autor: Ryszard Mikke
Jak załatać oponę? (foto)
Alfer_z_pracy <alferwywalto@mp.pl> napisał(a):
Ryszard Mikke napisał:
> Mhm, czuje sie zaproszony. Moge wziac trolla?

"Tego" trolla?!

:-)))

Nieee, swojego, ładnie wystrzyzonego.

rmikke

--


Data: 2011-06-08 16:03:57
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/8/11 2:02 PM, Ryszard Mikke wrote:
Alfer_z_pracy<alferwywalto@mp.pl>  napisał(a):

Ryszard Mikke napisał:
Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?

Poproszę ukochaną żeby w przypadku mego zgonu na rowerze wysłała na precla
info. Liczę na liczne przybycie na stypę! I ma być wesoło, fajna muza, bez
sztucznego smutku. Przyjedziesz?

Mhm, czuje sie zaproszony. Moge wziac trolla?

A ktorego masz? Muminka czy Migotke? ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-08 15:56:51
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/8/11 1:28 PM, Ryszard Mikke wrote:
Alfer_z_pracy<alferwywalto@mp.pl>  napisał(a):

Paul napisał:
Nie widzisz w jakim stanie jest ta opona na zdjęciu? Nie mogłeś wcześniej
jej wymienić?

Hm, może mamy różne definicje stanu opony. Osobiście nie uważam, aby - poza
tą feralną dziurą - wymagała natychmiastowej wymiany. Zauważ że to jest
rower miejski a nie długodystansowy / wyprawowy, u mnie dzienne przebiegi są
z reguły 20-80 km więc kolosalnego dramatu nie będzie jeśli w połowie drogi
zejdzie powietrze. Owszem, górala na góry monitoruję o wiele dokładniej, no
ale jest różnica między glebą w mieście a glebą na zjeździe po kamieniach.

Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?

Jak sie laduje pod ciezarowka?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-09 06:54:03
Autor: Ryszard Mikke
Jak załatać oponę? (foto)
Coaster <manypeny@mac.com> napisał(a):
On 6/8/11 1:28 PM, Ryszard Mikke wrote:
> Alfer_z_pracy<alferwywalto@mp.pl>  napisał(a):
>
>> Paul napisał:
>>> Nie widzisz w jakim stanie jest ta opona na zdjęciu? Nie mogłeś wcześniej
>>> jej wymienić?
>>
>> Hm, może mamy różne definicje stanu opony. Osobiście nie uważam, aby - poza
>> tą feralną dziurą - wymagała natychmiastowej wymiany. Zauważ że to jest
>> rower miejski a nie długodystansowy / wyprawowy, u mnie dzienne przebiegi są
>> z reguły 20-80 km więc kolosalnego dramatu nie będzie jeśli w połowie drogi
>> zejdzie powietrze. Owszem, górala na góry monitoruję o wiele dokładniej, no
>> ale jest różnica między glebą w mieście a glebą na zjeździe po kamieniach.
>
> Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?

Jak sie laduje pod ciezarowka?

PLASKO.

rmikke

--


Data: 2011-06-09 12:07:28
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/9/11 8:54 AM, Ryszard Mikke wrote:
Coaster<manypeny@mac.com>  napisał(a):

On 6/8/11 1:28 PM, Ryszard Mikke wrote:
Alfer_z_pracy<alferwywalto@mp.pl>   napisał(a):

Paul napisał:
Nie widzisz w jakim stanie jest ta opona na zdjęciu? Nie mogłeś wcześniej
jej wymienić?

Hm, może mamy różne definicje stanu opony. Osobiście nie uważam, aby - poza
tą feralną dziurą - wymagała natychmiastowej wymiany. Zauważ że to jest
rower miejski a nie długodystansowy / wyprawowy, u mnie dzienne przebiegi są
z reguły 20-80 km więc kolosalnego dramatu nie będzie jeśli w połowie drogi
zejdzie powietrze. Owszem, górala na góry monitoruję o wiele dokładniej, no
ale jest różnica między glebą w mieście a glebą na zjeździe po kamieniach.

Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?

Jak sie laduje pod ciezarowka?

PLASKO.

Nie, nie - mialem na mysli sposob - w jaki sposob sie pod nia laduje?
Pod ta niewidzialna, nagle materializujaca sie z hiperprzestrzeni ciezarowka?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-09 10:25:42
Autor: Ryszard Mikke
Jak załatać oponę? (foto)
Coaster <manypeny@mac.com> napisał(a):
On 6/9/11 8:54 AM, Ryszard Mikke wrote:
> Coaster<manypeny@mac.com>  napisał(a):
>
>> On 6/8/11 1:28 PM, Ryszard Mikke wrote:
>>> Alfer_z_pracy<alferwywalto@mp.pl>   napisał(a):
>>>
>>>> Paul napisał:
>>>>> Nie widzisz w jakim stanie jest ta opona na zdjęciu? Nie mogłeś wcześniej
>>>>> jej wymienić?
>>>>
>>>> Hm, może mamy różne definicje stanu opony. Osobiście nie uważam, aby - poz
a
>>>> tą feralną dziurą - wymagała natychmiastowej wymiany. Zauważ że to jest
>>>> rower miejski a nie długodystansowy / wyprawowy, u mnie dzienne przebiegi są
>>>> z reguły 20-80 km więc kolosalnego dramatu nie będzie jeśli w połowie drog
i
>>>> zejdzie powietrze. Owszem, górala na góry monitoruję o wiele dokładniej, n
o
>>>> ale jest różnica między glebą w mieście a glebą na zjeździe po kamieniach.
>>>
>>> Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?
>>
>> Jak sie laduje pod ciezarowka?
>
> PLASKO.

Nie, nie - mialem na mysli sposob - w jaki sposob sie pod nia laduje?
Pod ta niewidzialna, nagle materializujaca sie z hiperprzestrzeni ciezarowka?

A gdzies Ty wyczytal, zebym sie domagal niewidzialnych, nagle
materializujacych sie z hiperprzestrzeni ciezarowek? Zwykla, smierdzaca,
wystarczy. Hint: Bylo o roznicy miedzy gleba w miescie, a gleba w gorach.

rmikke

--


Data: 2011-06-09 13:45:26
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/9/11 12:25 PM, Ryszard Mikke wrote:
Coaster<manypeny@mac.com>  napisał(a):

On 6/9/11 8:54 AM, Ryszard Mikke wrote:
Coaster<manypeny@mac.com>   napisał(a):

On 6/8/11 1:28 PM, Ryszard Mikke wrote:
Alfer_z_pracy<alferwywalto@mp.pl>    napisał(a):

Paul napisał:
Nie widzisz w jakim stanie jest ta opona na zdjęciu? Nie mogłeś wcześniej
jej wymienić?

Hm, może mamy różne definicje stanu opony. Osobiście nie uważam, aby - poz
a
tą feralną dziurą - wymagała natychmiastowej wymiany. Zauważ że to jest
rower miejski a nie długodystansowy / wyprawowy, u mnie dzienne przebiegi

z reguły 20-80 km więc kolosalnego dramatu nie będzie jeśli w połowie drog
i
zejdzie powietrze. Owszem, górala na góry monitoruję o wiele dokładniej, n
o
ale jest różnica między glebą w mieście a glebą na zjeździe po kamieniach.

Bo w górach raczej nie wyladujesz pod ciezarowką?

Jak sie laduje pod ciezarowka?

PLASKO.

Nie, nie - mialem na mysli sposob - w jaki sposob sie pod nia laduje?
Pod ta niewidzialna, nagle materializujaca sie z hiperprzestrzeni
ciezarowka?

A gdzies Ty wyczytal, zebym sie domagal niewidzialnych, nagle
materializujacych sie z hiperprzestrzeni ciezarowek? Zwykla, smierdzaca,
wystarczy. Hint: Bylo o roznicy miedzy gleba w miescie, a gleba w gorach.

Hint hintem, ale ciezarowka musiala by byc wielkosci jerza, zeby jej nie zauwazyc - normalna jest zauwazalna z dosyc duzej odleglosci (no chyba, ze sie ma okulary z denek od butelek, brak wechu i gluchote) w zwiazku z tym, trzeba sie specjalnie starac albo zaniechac dzialania zeby pod nia ladowac. W dodatku miasto ciezarowki raczej omijaja... ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-09 21:55:52
Autor: __Maciek
Jak załatać oponę? (foto)
Thu, 09 Jun 2011 13:45:26 +0200 Coaster <manypeny@mac.com> napisał:

Hint hintem, ale ciezarowka musiala by byc wielkosci jerza, zeby jej nie zauwazyc - normalna jest zauwazalna z dosyc duzej odleglosci (no chyba, ze sie ma okulary z denek od butelek, brak wechu i gluchote) w zwiazku z tym, trzeba sie specjalnie starac albo zaniechac dzialania zeby pod nia ladowac.

Np. nie wymienić opony na czas...
Tak trudno sobie wyobrazić sytuację w której to nagła awaria roweru w
czasie jazdy w mieście może spowodować wpadnięcie pod coś?

W dodatku miasto ciezarowki raczej omijaja... ;-)

Ale autobusy czy tramwaje już niekoniecznie... :-)

Data: 2011-06-10 11:58:24
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/9/11 9:55 PM, __Maciek wrote:
Thu, 09 Jun 2011 13:45:26 +0200 Coaster<manypeny@mac.com>  napisał:

Hint hintem, ale ciezarowka musiala by byc wielkosci jerza, zeby jej nie
zauwazyc - normalna jest zauwazalna z dosyc duzej odleglosci (no chyba,
ze sie ma okulary z denek od butelek, brak wechu i gluchote) w zwiazku z
tym, trzeba sie specjalnie starac albo zaniechac dzialania zeby pod nia
ladowac.

Np. nie wymienić opony na czas...
Tak trudno sobie wyobrazić sytuację w której to nagła awaria roweru w
czasie jazdy w mieście może spowodować wpadnięcie pod coś?

Owszem, trudno sobie wyobrazic, ze na 'lewych' oponach nie jezdzi sie ostrozniej niz na nowkach. Ale jak ktos _nie_wie_, w jakim stanie ma opony to jest... ;-P

W dodatku miasto ciezarowki raczej omijaja... ;-)

Ale autobusy czy tramwaje już niekoniecznie... :-)

I oczywiscie nikt sie ich w miescie absolutnie nie spodziewa a to z powodu bezszelestnego poruszania sie i kompletnej niewidzialnosci... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-08 12:23:06
Autor: ...::QRT::...
Jak załatać oponę? (foto)
Dnia Wed, 8 Jun 2011 11:55:28 +0200, Alfer_z_pracy napisał(a):

Paul napisał:
alergicznie unikam wizyt w sklepach rowerowych, gdzie co drugi
sprzedawca zachowuje się jakbym mu przeszkadzał

Nie dziwię się. Sądząc po Twoich wypowiedziach, to pewnie szukasz tam opony za 99gr, albo najlepiej za darmo.

Doprawdy? We wspomnianych sklepach oglądałem najdroższe rękawiczki, jakie mieli, oraz obuwie za 5xx i 8xx PLN. Niestety nie mieli mojej rozmiarówki. BTW, w tym roku spisuję sobie z ciekawości wydatki rowerowe. Na dzień dzisiejszy mógłbym za wydaną kasę kupić całkiem porządnego górala :-)

normalnie łał

Data: 2011-06-08 12:49:26
Autor: Jan Srzednicki
Jak załatać oponę? (foto)
On 2011-06-08, Alfer_z_pracy wrote:

Uznajmy że jestem _superleniwy_ i z tego wrodzonego lenistwa _jedyne_ co _ewentualnie_ mi się zechce zrobić, to nakleić "coś" na dziurę. I tak będę popylał na tej dziurze, do momentu aż nie stwierdzę że dętka zaczyna wyłazić na wierzch. Zdarzało się że popylałem już po górach z bąblem na wierzchu, popylałem takoż po górach z pękniętą obręczą (pękła w aucie podczas transportu w aucie), więc ewentualna eskplozja w mieszczuchu w środku dużego miasta mnie naprawdę zupełnie nie przeraża.

Tak kombinując - może po prostu zalanie tego jakimś butaprenem parę razy
nie załatwiłoby sprawy na te 2 tygodnie, które potrzebujesz? Klej to
oczywiście nie guma i zużyje się znacznie szybciej, ale może zwyczanie
wystarczy.

Z wulkanizowaniem czegokolwiek jest o tyle gorzej, Ĺźe tam z jednej
strony chyba same włókna są - więc nie złapie się do nich, zaś duży
kawał gumy nieprzytwierdzony pośrodku może dać jakieś dziwne efekty przy
obciążeniu.

No to jak, co dać jako plombę w tej próchnicy? :-) Łatka z Power Tape wygląda w miarę sensownie. BTW, czy wiecie że są Power Tape'y w kolorze czarnym? :-)

Są. Jakiś czas temu wyhaczyłem w Castoramie - tak się podjarałem, że od
razu 2 kupiłem. ;)

Tylko powertape będzie miał beznadziejną przyczepność. Przodu bym nie
ryzykował.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-06-08 10:47:16
Autor: bans
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 10:35, Alfer_z_pracy pisze:

Tyle, że
zanim znajdę, zamówię, przyślą, ileś czasu minie.

Ty, jak to czytam, to mam wrażenie, że nie mieszkasz w Warszawie, tylko na środku pustyni Gobi (o ile tam jest internet ;)

--
bans

Data: 2011-06-08 10:52:09
Autor: Kazimierz Uromski
Jak załatać oponę? (foto)
On 08.06.2011 10:35, Alfer_z_pracy wrote:
PeJot napisał:
Chęć utrzymania mieszczucha przy minimalnych kosztach jest zrozumiała,
ale łatanie czegoś takiego to MZ już przegięcie.

Nie no panowie, chyba mnie źle zrozumieliście :-) Dziadować nie mam
zamiaru, wiadomo że w którymś momencie trzeba iść do sklepu. Tyle, że
zanim znajdę, zamówię, przyślą, ileś czasu minie. A codziennie kręcić
trzeba! Od wczoraj kręcę zatem na tej niezabezpieczonej dziurze i na
razie dramatu nie ma. Oczywiście monitoruję stan dziury :-) Natomiast
jeśli na choćby krótki czas można przedłużyć żywot tej oponki to czemu
nie? Wszak prowizorki są najtrwalsze. Czyli coś na zasadzie jak jesteśmy
w górach w środku transkarpatii, do celu dojechać trzeba a serwisu
rowerowego nie ma i rozwiązania majsterkowicza zaskakująco długo dają radę.

Ad rem - nakleić na to łatkę od dętki? A może walczyć z "kropelką"? A
może jest siakaś specjalna taśma klejąca a la szara taśma amerykańska?

Tymczasowo - jeśli musisz na tym jeździć - IMHO zwykły power tape wokół obręczy i opony powinien zmniejszyć szanse na pierdut.

Data: 2011-06-08 13:48:31
Autor: pawlin
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 10:52, Kazimierz Uromski pisze:
On 08.06.2011 10:35, Alfer_z_pracy wrote:
PeJot napisał:
Chęć utrzymania mieszczucha przy minimalnych kosztach jest zrozumiała,
ale łatanie czegoś takiego to MZ już przegięcie.

Nie no panowie, chyba mnie źle zrozumieliście :-) Dziadować nie mam
zamiaru, wiadomo że w którymś momencie trzeba iść do sklepu. Tyle, że
zanim znajdę, zamówię, przyślą, ileś czasu minie. A codziennie kręcić
trzeba! Od wczoraj kręcę zatem na tej niezabezpieczonej dziurze i na
razie dramatu nie ma. Oczywiście monitoruję stan dziury :-) Natomiast
jeśli na choćby krótki czas można przedłużyć żywot tej oponki to czemu
nie? Wszak prowizorki są najtrwalsze. Czyli coś na zasadzie jak jesteśmy
w górach w środku transkarpatii, do celu dojechać trzeba a serwisu
rowerowego nie ma i rozwiązania majsterkowicza zaskakująco długo dają
radę.

Ad rem - nakleić na to łatkę od dętki? A może walczyć z "kropelką"? A
może jest siakaś specjalna taśma klejąca a la szara taśma amerykańska?

Tymczasowo - jeśli musisz na tym jeździć - IMHO zwykły power tape wokół
obręczy i opony powinien zmniejszyć szanse na pierdut.

przed: http://tiny.pl/hf5jx
po: http://tiny.pl/hf5jg ale hamowanie v-kami odpada :)

pawlin

Data: 2011-06-08 14:03:22
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
pawlin napisał:
po: http://tiny.pl/hf5jg ale hamowanie v-kami odpada :)

Wow, ale jaki kultowy wygląd ;-)

Data: 2011-06-08 14:15:05
Autor: Tomasso
Jak załatać oponę? (foto)
Użytkownik "pawlin" napisał:

przed: http://tiny.pl/hf5jx

Ostrzegaj, co wrażliwsi mogli zemdleć!

Wygląda to normalnie jak rana, tylko kolory nie te.

t

Data: 2011-06-08 15:17:55
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/8/11 10:52 AM, Kazimierz Uromski wrote:
[...]
Tymczasowo - jeśli musisz na tym jeździć - IMHO zwykły power tape wokół
obręczy i opony powinien zmniejszyć szanse na pierdut.

Uhm, przez cale 15 minut ;-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-08 15:54:54
Autor: pawlin
Jak załatać oponę? (foto)
W dniu 2011-06-08 15:17, Coaster pisze:
On 6/8/11 10:52 AM, Kazimierz Uromski wrote:
[...]
Tymczasowo - jeśli musisz na tym jeździć - IMHO zwykły power tape wokół
obręczy i opony powinien zmniejszyć szanse na pierdut.

Uhm, przez cale 15 minut ;-P

ja po zalataniu dziury przejechalem 80km a pewnie i do konca wyprawy dociagnal :D

pawlin

Data: 2011-06-08 19:44:40
Autor: Kazimierz Uromski
Jak załatać oponę? (foto)
On 08.06.2011 15:17, Coaster wrote:
On 6/8/11 10:52 AM, Kazimierz Uromski wrote:
[...]
Tymczasowo - jeśli musisz na tym jeździć - IMHO zwykły power tape wokół
obręczy i opony powinien zmniejszyć szanse na pierdut.

Uhm, przez cale 15 minut ;-P

Jeśli będzie jeździł wyłącznie pięknym gładkim asfaltem z pominięciem wyrobów drogorowerowopodobnych to może i dłużej (:

Data: 2011-06-08 15:16:11
Autor: Coaster
Jak załatać oponę? (foto)
On 6/8/11 10:35 AM, Alfer_z_pracy wrote:
PeJot napisał:
Chęć utrzymania mieszczucha przy minimalnych kosztach jest zrozumiała,
ale łatanie czegoś takiego to MZ już przegięcie.

Nie no panowie, chyba mnie źle zrozumieliście :-) Dziadować nie mam
zamiaru, wiadomo że w którymś momencie trzeba iść do sklepu. Tyle, że
zanim znajdę, zamówię, przyślą, ileś czasu minie. A codziennie kręcić
trzeba! Od wczoraj kręcę zatem na tej niezabezpieczonej dziurze i na
razie dramatu nie ma. Oczywiście monitoruję stan dziury :-) Natomiast
jeśli na choćby krótki czas można przedłużyć żywot tej oponki to czemu
nie? Wszak prowizorki są najtrwalsze. Czyli coś na zasadzie jak jesteśmy
w górach w środku transkarpatii, do celu dojechać trzeba a serwisu
rowerowego nie ma i rozwiązania majsterkowicza zaskakująco długo dają radę.

Ad rem - nakleić na to łatkę od dętki? A może walczyć z "kropelką"? A
może jest siakaś specjalna taśma klejąca a la szara taśma amerykańska?

Nie ma sensu naklejac laty _na_ opone. Mozesz zrobic tak, jak sie kiedys naprawialo sterane opony samochodowe - wlozyc/wkleic manzete - zabezpieczenie z kwalka starej opony _od_srodka_. IMHO nie ma sensu ;-)
Jezdzij az opona calkiem sie przetrze, potem po dosyc krotkim czasie przetrze sie i 'wystrzeli' detka. ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-09 21:42:37
Autor: __Maciek
Jak załatać oponę? (foto)
Wed, 8 Jun 2011 10:35:04 +0200 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl>
napisał:

Ad rem - nakleić na to łatkę od dętki? A może walczyć z "kropelką"?

Kropelka bez sensu - cyjanoakryl to nie jest klej elastyczny, jeżeli
pokleisz nią coś co będzie się zginało (a opona przecież się zgina,
rozciąga itp.) to bardzo szybko ewakuuje się ze skleiny :-)

A może jest siakaś specjalna taśma klejąca a la szara taśma amerykańska?

Taśmy samoplrzylepne też sobie odpuść. Trwałość naprawy taką taśmą
będzie w najlepszym wypadku wynosiła kilka km jazdy.

Jeżeli już naprawdę musisz to wytnij z gumy o odpowiedniej grubości
(ze starej dętki, albo ze sklepu z hydrauliką (lepsza guma bo
twardsza)) łatkę w kształcie najbardziej podobną do tej dziury (ale
taką żeby się w niej zmieściła i nie wystawała), dziurę bardzo dobrze
oczyść - odkurzacz/sprężone pow. a następnie benzyna
ekstrakcyjna/aceton/propanol itp. spód łatki zszorstkuj papierem
ściernym i też przemyj rozpuszczalnikem. Następnie butapren (ten
prawdziwy, kauczukowy), zgodnie z instrukcją stosowania - posmarować,
poczekać na podszuszenie, przyłożyć i obciążyć dużym ciężarem. Jeżeli
dasz klejowi naprawdę dobrze doschnąć (sugerowałbym 24h) to jest
szansa że jeszcze trochę na czymś takim pojeździsz.

Ale naprawdę, co za problem kupić byle oponę za 30zł, zwłaszcza że jak
piszesz to do roweru miejskiego, a więc nie musi być to cud techniki
oponiarskiej...

Data: 2011-06-09 23:22:25
Autor: Alfer
Jak załatać oponę? (foto)
__Maciek napisał:
Taśmy samoplrzylepne też sobie odpuść. Trwałość naprawy taką taśmą będzie w najlepszym wypadku wynosiła kilka km jazdy.

Potwierdzam, dziś to sprawdziłem organoleptycznie.

Ale naprawdę, co za problem kupić byle oponę za 30zł, zwłaszcza że jak piszesz to do roweru miejskiego, a więc nie musi być to cud techniki oponiarskiej...

O masz, kolejny! Jeśli czytałbyś uważnie wiedziałbyś, że dosłownie metr ode mnie leżą teraz 2 nowe, czyste, idealne oponki gotowe do założenia w każdej chwili. I niech sobie czekają, o jeść nie wołają. Bynamniej nie chodzi o chęć oszczędzenia kosztem swojego życia co zdaje się wynikać z Waszych niektórych wypowiedzi :-)

Proszę wyjaśnij mi jeszcze swoją tezę:
"Życzę Ci z całego serca żebyś się kiedyś pozbył tej napinki i kryptoszpanerstwa..."

Napinki? Póki co, to w tym wątku zauważyłem kilka osób straszliwie napiętych aby udowodnić na podstawie 3 zbliżeń opony, że jej dalsze używanie to zagrożenie dla życia, straszna nieodpowiedzialność czy Bóg wie co jeszcze. A "kryptoszpanerstwo"? A co to jest i jak się je? Przyznam że zdolności analityczne niektórych z Was są tak niezwykłe, że aż dziw że nie macie zakładów psychlogicznych leczących na odległość :-))) Miłej nocy, niech Was w snach nie straszą wygryzione opony :-)

Pzdr!
A.

P.S. _Maćku, pojęcie roweru miejskiego nie oznacza tylko i wyłącznie starego grata z demobilu, oklejonego taśmą pakową i posprejowanego żeby go nikt nie ukradł. Nikt nie powiedział że mieszczuch musi być złomem ani że jazda po mieście musi być nieprzyjemna (bo jedzie się sprzętem byle jakim).

Data: 2011-06-11 02:42:35
Autor: __Maciek
Jak załatać oponę? (foto)
Thu, 9 Jun 2011 23:22:25 +0200 "Alfer" <alferbezspamu@mp.pl> napisał:

Napinki?
Póki co, to w tym wątku zauważyłem kilka osób straszliwie napiętych aby udowodnić na podstawie 3 zbliżeń opony, że jej dalsze używanie to zagrożenie dla życia, straszna nieodpowiedzialność czy Bóg wie co jeszcze.
A "kryptoszpanerstwo"? A co to jest i jak się je?

Ech, aż mi się nie chce tłumaczyć. Po Twoich postach w tym wątku widać
że rower ze swoim wyposażeniem jest dla Ciebie narzędziem lansu,
dowartościowania w ten sposób samego siebie. Jest dla Ciebie tzw.
przedłużaczem... Podchodzisz do tematu bardzo emocjonalnie.
Jednocześnie jesteś ofiarą takiej sytuacji - oszukujesz innych i
siebie że tak nie jest, trudno Ci się już z tego wyplątać, chociaż to
możliwe. W poście który zacytowałeś życzyłem Ci żebyś jednak kiedyś
się tej fałszywej otoczki pozbył.

Często z czegoś takiego trudno się wyplątać dopóki nie zniknie
przyczyna powodująca potrzebę dowartościowywania się. Czasem da się po
prostu dorosnąć i odkryć czystą przyjemność i istotę danej rzeczy
(tutaj - jazdy na rowerze i posiadania go) bez lansowania. Pomocne
jest tutaj całkowite odstawienie jej na jakiś czas, np. kilka
miesiecy, rok itp.

Nie chce mi się dalej tłumaczyć, mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi.
Może się mylę, ale mam wrażenie graniczące z pewnością że mam rację...


Przyznam że zdolności analityczne niektórych z Was są tak niezwykłe, że aż dziw że nie macie zakładów psychlogicznych leczących na odległość :-)))

Kwestia czasu. A może wraz z innymi grupowiczami zostaniemy pionierami
takowego biznesu? ;-D


P.S. _Maćku, pojęcie roweru miejskiego nie oznacza tylko i wyłącznie starego grata z demobilu, oklejonego taśmą pakową i posprejowanego żeby go nikt nie ukradł. Nikt nie powiedział że mieszczuch musi być złomem ani że jazda po mieście musi być nieprzyjemna (bo jedzie się sprzętem byle jakim).

Ach, pomyśleć że już dziś wsiądę na mojego krajowego obitego grata z
'95 i nie będzie to jazda nieprzyjemna :-D

Data: 2011-06-11 08:44:55
Autor: Alfer
Jak załatać oponę? (foto)
__Maciek napisał:
Po Twoich postach w tym wątku widać że rower ze swoim wyposażeniem jest dla Ciebie narzędziem lansu,
dowartościowania w ten sposób samego siebie. Jest dla Ciebie tzw. przedłużaczem... Podchodzisz do tematu bardzo emocjonalnie.
(...)
Czasem da się po prostu dorosnąć i odkryć czystą przyjemność i istotę danej rzeczy (tutaj - jazdy na rowerze i posiadania go) bez lansowania.

__Maćku, rozwaliłeś mnie tą opinią :-))) W odpowiedzi cytat samego siebie, google ma dobrą pamięć:

"29 Cze 2002, 10:22
Temat: Re: Rower jako darmowa powierzchnia reklamowa
I przechodze do sedna: z roweru zdjalem praktycznie wiekszosc napisow. Metodami delikatnymi (sciagniecie naklejek) i bardziej inwazyjnymi (scieranie rozpuszczalnikiem, papier scierny wodny i pilniczki). Uff, co za ulga. Nie tylko ze pozbylem sie niezliczonej ilosci literek i znaczkow, to jeszcze rower wyglada bardziej wiesniacko. Wiecie, cos jak samochod Pana Samochodzika - tylko wtajemniczeni wiedza ile drzemie w nim mocy ;)"

Jeśli Cię to nie przekona, umówmy się na bro i zweryfikujesz rozbieżność między swoimi wyobrażeniami a stanem faktycznym :-)
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Ach, pomyśleć że już dziś wsiądę na mojego krajowego obitego grata z '95 i nie będzie to jazda nieprzyjemna

Ja o wozie, Ty o kozie. Miałem na myśli że z reguły sprzęt 1) zadbany 2) z wyższej półki, jest wygodniejszy, bardziej komfortowy w jeździe niż na rower ciężki, podniszczony czy zaniedbany. Ot i cała tajemnica, chyba ciężko się z tym nie zgodzić. A że przyjemność sprawia jazda nawet na zdezelowanym szrocie z drugiej ręki, komu jak komu ale mi tłumaczyć nie musisz :-)

Pzdr
A.

Data: 2011-07-05 21:40:37
Autor: __Maciek
Jak załatać oponę? (foto)
Sat, 11 Jun 2011 08:44:55 +0200 "Alfer" <alferbezspamu@mp.pl> napisał:

dowartościowania w ten sposób samego siebie. Jest dla Ciebie tzw. przedłużaczem... Podchodzisz do tematu bardzo emocjonalnie.

Dobra, wiesz co, nie wiem co mi wtedy odbiło. Nieczęsto to robię ale -
przepraszam.

Postaram się już nie bawić w psychologa w najbliższym czasie :-)

Chociaż od rad "zdroworosądkowych" typu "wymień zamiast kleić...",
raczej się nie powstrzymam. Mam jakieś takie "mentorskie" nawyki, ch.
wie skąd :->

Data: 2011-07-06 10:08:44
Autor: Alfer_z_pracy
Jak załatać oponę? (foto)
__Maciek"  napisał:
Dobra, wiesz co, nie wiem co mi wtedy odbiło. Nieczęsto to robię ale - przepraszam.

Nie ma sprawy! Pozdrawiam.

A.

Jak załatać oponę? (foto)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona