Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak zarabiaj kadry tuska

Jak zarabiaj kadry tuska

Data: 2014-01-29 21:57:14
Autor: Mark Woydak
Jak zarabiaj kadry tuska

Ukraiński Donbas poprzez spółkę córkę ISD Polska (przedstawiciel Donbasu na
Polskę) bardzo korzystnie nabył Stocznię Gdańską. Przejął też inne polskie
strategiczne zakłady produkcyjne, m.in. Hutę Częstochowa. Donbas za którym
stoją Rosjanie przymierza się do przejęcia kolejnych zakładów. Donbas
faworyzują politycy Platformy Obywatelskiej, której „pierwszy garnitur”
poprzez swoich asystentów i doradców powiązany jest zależnościami
biznesowymi i personalnymi z ukraińską firmą. A więc sprzedanie polskich
koncernów przez PO i zakup ich przez ukraiński Donbas można rozumieć jako
wspólnotę interesów finansowych Platformy i Ukraińców, a tu w grę wchodzą
już zarzuty o podejrzeniu korupcji i popełnieniu przestępstwa.

Sami swoi

- Jeśli śledztwo dziennikarskie „NCz!” okazałoby się prawdziwe to
mielibyśmy do czynienia z bardzo poważnymi zarzutami – powiedział dla
„NCz!” generał Andrzej Kapkowski, były szef Urzędu Ochrony Państwa.

„NCz!” ustalił mechanizm powiązań i zależności ludzi PO z ISD Polska
(Donbas), który okazał się zaskakująco czytelny:

Firma Beliard.

Powstała w 2003 r. i miała działać w Brukseli i Warszawie. Jej obecna
formuła została zarejestrowana w 2007 r. Pierwszym prezesem tej firmy
został Piotr Targiński (późniejszy asystent Donalda Tuska, obecnie szef
Gabinetu Politycznego Grzegorza Schetyny, nieoficjalny łącznik pomiędzy
Tuskiem a Schetyną). Targiński nie poinformował marszałka sejmu o fakcie
prezesowania Beliardowi (miał taki obowiązek). W 2006 r. fotel prezesa
Beliardu obejmuje Michał Dzięba, który od 2003 r. pracował w Brukseli z
ramienia PO w Parlamencie Europejskim. Obecnie Dzięba jest doradcą w
Gabinecie Politycznym Ministra Skarbu Aleksandra Grada (odpowiedzialny w
obecnym rządzie za decyzje w sprawie stoczni). Warto dodać, że aktywność
Dzięby w Brukseli interpretowana była jednoznacznie jako „ucho i oko”
Grzegorza Schetyny. Pozornie trop pomiędzy Platformą a Beliardem urwał się
26 lutego 2008 r. Wtedy nowym prezesem została Ewa Onych, bezpartyjna i nie
pełniąca w PO żadnych funkcji.

Z ustaleń „NCz!” wynika jednak, że Onych jest od wielu lat życiową
partnerką Dzięby. Obecnie w firmie pracuje również Marek Hajbos,
podejrzewany niegdyś o wyprowadzenie pieniędzy z Platformy Obywatelskiej.
Hajbos był wieloletnim asystentem Zyty Gilowskiej. Kiedy w 2005 r. Gilowska
została wyrzucona z PO Hajdos został skierowany do pracy na „innym
odpowiedzialnym odcinku”, czyli do sekretariatu Donalda Tuska. Kiedy
Gilowska wróciła do gry i została wicepremierem i Ministrem Finansów w
rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, Hajbos wrócił do swojej byłej szefowej i
otrzymał fotel dyrektorski.

Firma Index Copernicus International

Spółka powstała w 1995 r. Zajmowała się wydawaniem czasopisma naukowego z
zakresu medycyny klinicznej. Kolejne lata rozszerzały formułę zasady
wieloparametrycznej oceny czasopism naukowych. Następnie firma opatentowała
system umożliwiający rejestrację i ranking naukowców. Spółka Index
Copernicus od 21 lutego 2008 r. czerpie zyski z umowy ramowej z Ośrodkiem
Przetwarzania Informacji przy Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Szefem resortu nauki jest Barbara Kudrycka (PO). Index Copernicus jest
jednym z głównych klientów Beliardu. Przewodniczącym rady nadzorczej Indexu
jest Bogusław Leśnodorski, który zasiada również w radzie nadzorczej Huty
Częstochowa. Właścicielem Huty jest spółka ISD Polska należąca do koncernu
Donbas. „NCz!” ustalił, że Leśnodorski jest wspólnikiem dużej kancelarii
prawnej Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy, która na zlecenie Donbasu
pracowała nad nabyciem pakietu kontrolnego Stoczni Gdańsk S.A. Prace
zakończyły się przejęciem przez Ukraińców stoczni w Gdańsku.


Firma Aimcomms

Spółka, która oficjalnie zajmuje się public relations. Dawniej nazywała się
PBL Public Affairs, a właścicielem jej był Marcin Ciok (udziałowiec Index
Copernicus!). Obecnie Ciok razem z Jackiem Łęskim (Aimcomms) pracują dla
ISD Polska, występują jako oficjalni rzecznicy ISD i Donbasu wypowiadając
się w szeregu spraw dotyczących ukraińskiego inwestora.

PO i Donbas, wspólnota ludzi i interesów

Dochodzi więc do sytuacji, w której ludzie PO pracują pośrednio (lub
bezpośrednio) dla Donbasu, któremu Platforma sprzedaje stocznie. Nie można
nie zapytać więc o konflikt interesów (państwowych i prywatnych).

Dotykamy sytuacji, gdzie firma Beliard – formalnie będąca własnością Ewy
Onych, życiowej partnerki Michała Dzięby, wpływowego doradcy Ministra
Skarbu Aleksandra Grada obsługuje podmiot gospodarczy powiązany biznesowo,
personalnie i towarzysko z Donbasem, czyli inwestorem zainteresowanym
korzystnymi dla siebie decyzjami ministerstwa w sprawie stoczni.

- W okresie od marca do lipca 2008 r. Agencja Beliard wykonywała usługi o
charakterze media relations, investor relations na zlecenie Index
Copernicus S.A. Działania te związane były z ofertą publiczną spółki
przeprowadzaną na New Connect – tłumaczy „NCz!” Ewa Onych i dodaje:

„Nigdy nie pracowaliśmy przy projektach związanych z Donbasem, nie mamy też
żadnej wiedzy o powiązaniach biznesowych czy personalnych Index Copernicus
S.A. z wymienianą przez Pana firmą. Nasza praca związana była tylko i
wyłącznie z działaniami z obszaru relacji mediowych i inwestorskich w
kontekście debiutu spółki Index Copernicus na New Connect.”

Pozostaje dość retoryczne pytanie, czy zlecenia (np. „pijarowskie”) od
Donbasu dla firm związanych z Beliardem dowodzonym przez ludzi ze
środowiska Platformy Obywatelskiej i Ministerstwa Skarbu nie są zapłatą za
udane transakcje.

Adresowe przypadki

Można założyć, że nici powiązań pomiędzy PO i Donbasem mogą być sprawą
niesamowitego zbiegu okoliczności, a wytworzona wybitnie korupcjogenna
sytuacja tylko niewykorzystaną pokusą, ale rachunek prawdopodobieństwa
odrzuca taką ewentualność.

Poza tym „NCz!” ustalił dodatkowe fakty świadczące o wyraźnych powiązaniach
Platformy z firmami świadczącymi usługi Donbasowi. Kolejne „przypadkowe”
zbiegi okoliczności potwierdzające tezę o współpracy PO i Donbasu przy
handlu stoczniami to sprawa adresów. Z ustaleń „NCz!” wynika, że firma Beliard mieści się obecnie w willi przy
ul. Ustrzyckiej 11. Do niedawna pod tym adresem mieściła się siedziba firmy
Index Copernicus. Wcześniej siedziba firmy Beliard mieściła się przy ul.
Stępińskiej 13 w budynku gdzie swoją siedzibę ma firma Carisma należąca do
Dariusza Boguckiego, którego 22-letni syn Maciej Bogucki jest doradcą
Aleksandra Grada.[/nice_info]

Kolejny przypadek?


Resortowe biuro Donbasu

- Beliard jest bardzo wpływową firmą. Formalnie prezesem jest Ewa Onych,
ale tak naprawdę decyzje podejmowane są w gronie: Dzięba, Hajbos, Targiński
– powiedział nam informator zbliżony do środowiska Beliardu.

Z ustaleń „NCz!” wynika, że w Ministerstwie Skarbu Państwa panuje
powszechne przekonanie, że Dzięba to człowiek Schetyny. Pomimo
przeprowadzanych konkursów i szerokich konsultacji nad różnymi Radami
Nadzorczymi spółek Skarbu Państwa, miały miejsca przypadki kiedy wchodził
Dzięba, wyciągał karteczkę z nazwiskami i dyktował skład Rady…

- Donbas ma swoje nieformalne biuro w Ministerstwie Skarbu. To Dzięba,
doradca ministra Grada i młode wilki z resortu obsługują Ukraińców. Podczas
licznych spotkań m.in. w restauracji sejmowej słychać było z ich stolika
okrzyki: „to k…a teraz szyjemy stocznie!…” – powiedział nam informator z
Ministerstwa Skarbu pragnący zachować anonimowość.

„Prywatyzacja” stoczni

Rząd RP postanowił za wszelką cenę pozbyć się strategicznego sektora
gospodarki – stoczni. Obserwując poczynania innych europejskich rządów
podejmujących działania nacjonalizacyjne w kierunku ratowania rodzimych
gospodarek przed kryzysem finansowym można się dziwić, dlaczego w Polsce na
siłę wypycha się stocznie w ręce zagranicznych prywatnych inwestorów. I na
pewno nie jest to ukłon w stronę polityki wolnorynkowej. Polski rząd oddaje
stocznie, ale na tym nie zarabia. Mało tego, dopłaca.

Minister Skarbu Państwa Aleksander Grad nie zaczekał nawet ze swoimi
decyzjami do czasu wydania decyzji przez Komisję Europejską o ewentualnym
zwrocie pomocy publicznej. Umowy prywatyzacyjne zostały już parafowane, a
plany restrukturyzacji, których zażądała UE przygotowali Norwegowie i
Ukraińcy, a więc inwestorzy, którym zależy tylko na własnym interesie.

Można zadać sobie pytanie dlaczego premier Donald Tusk, którego dawnym
asystentem był Piotr Targiński, były prezes Beliardu, wydał zgodę
Ministrowi Skarbu, którego doradcą był Michał Dzięba, również były prezes
Beliardu, aby minister parafował umowy prywatyzacyjne z Donbasem, czyli
zleceniodawcą dla firm współpracujących z Beliardem w momencie, kiedy
prowadzone było śledztwo w sprawie naruszeń prawa dokonanych przez
przedstawiciela Donbasu w Polsce, czyli spółkę ISD. Zastanawiające jest
dlaczego Tuskowi i Gradowi nie przeszkadzało oddanie Stoczni Gdańsk i być
może nie będzie przeszkadzało oddanie Stoczni Gdynia firmie ISD Polska,
pomimo że ISD nie posiada własnej bazy surowcowej, niezbędnej, aby utrzymać
ciąg technologiczny. Dlaczego przekazano UE opracowany przez ISD, a więc
inwestora, plan ratowania przemysłu stoczniowego? Dlaczego tak postąpił
minister Grad teoretycznie wiadomo. On sam mówi, że państwowi urzędnicy i
eksperci nie byli kompetentni, żeby takie plany sporządzić (sic!)

Jednak w świetle ujawnionych przez „NCz!” powiązań Ministerstwa Skarbu i
polityków Platformy Obywatelskiej z ukraińskim Donbasem widać, że motywy
oddawania Donbasowi hut, stoczni i zakładów kooperujących ze stoczniami
miały najprawdopodobniej podłoże czysto korupcyjne.

Data: 2014-01-30 16:39:06
Autor: MarkWoydak
Jak zarabiają kadry tuska
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma on nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę ze swego rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek!
Wznośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu
ma w opiece jego bliskich!

MW

Oszołom, "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:14usg2mb3vurh$.9gf9prvso6u1$.dlg40tude.net...

Ukraiński Donbas poprzez spółkę córkę ISD Polska (przedstawiciel Donbasu na
Polskę) bardzo korzystnie nabył Stocznię Gdańską. Przejął też inne polskie
strategiczne zakłady produkcyjne, m.in. Hutę Częstochowa. Donbas za którym
stoją Rosjanie przymierza się do przejęcia kolejnych zakładów. Donbas
faworyzują politycy Platformy Obywatelskiej, której „pierwszy garnitur”
poprzez swoich asystentów i doradców powiązany jest zależnościami
biznesowymi i personalnymi z ukraińską firmą. A więc sprzedanie polskich
koncernów przez PO i zakup ich przez ukraiński Donbas można rozumieć jako
wspólnotę interesów finansowych Platformy i Ukraińców, a tu w grę wchodzą
już zarzuty o podejrzeniu korupcji i popełnieniu przestępstwa.

Sami swoi

- Jeśli śledztwo dziennikarskie „NCz!” okazałoby się prawdziwe to
mielibyśmy do czynienia z bardzo poważnymi zarzutami – powiedział dla
„NCz!” generał Andrzej Kapkowski, były szef Urzędu Ochrony Państwa.

„NCz!” ustalił mechanizm powiązań i zależności ludzi PO z ISD Polska
(Donbas), który okazał się zaskakująco czytelny:

Firma Beliard.

Powstała w 2003 r. i miała działać w Brukseli i Warszawie. Jej obecna
formuła została zarejestrowana w 2007 r. Pierwszym prezesem tej firmy
został Piotr Targiński (późniejszy asystent Donalda Tuska, obecnie szef
Gabinetu Politycznego Grzegorza Schetyny, nieoficjalny łącznik pomiędzy
Tuskiem a Schetyną). Targiński nie poinformował marszałka sejmu o fakcie
prezesowania Beliardowi (miał taki obowiązek). W 2006 r. fotel prezesa
Beliardu obejmuje Michał Dzięba, który od 2003 r. pracował w Brukseli z
ramienia PO w Parlamencie Europejskim. Obecnie Dzięba jest doradcą w
Gabinecie Politycznym Ministra Skarbu Aleksandra Grada (odpowiedzialny w
obecnym rządzie za decyzje w sprawie stoczni). Warto dodać, że aktywność
Dzięby w Brukseli interpretowana była jednoznacznie jako „ucho i oko”
Grzegorza Schetyny. Pozornie trop pomiędzy Platformą a Beliardem urwał się
26 lutego 2008 r. Wtedy nowym prezesem została Ewa Onych, bezpartyjna i nie
pełniąca w PO żadnych funkcji.

Z ustaleń „NCz!” wynika jednak, że Onych jest od wielu lat życiową
partnerką Dzięby. Obecnie w firmie pracuje również Marek Hajbos,
podejrzewany niegdyś o wyprowadzenie pieniędzy z Platformy Obywatelskiej.
Hajbos był wieloletnim asystentem Zyty Gilowskiej. Kiedy w 2005 r. Gilowska
została wyrzucona z PO Hajdos został skierowany do pracy na „innym
odpowiedzialnym odcinku”, czyli do sekretariatu Donalda Tuska. Kiedy
Gilowska wróciła do gry i została wicepremierem i Ministrem Finansów w
rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, Hajbos wrócił do swojej byłej szefowej i
otrzymał fotel dyrektorski.

Firma Index Copernicus International

Spółka powstała w 1995 r. Zajmowała się wydawaniem czasopisma naukowego z
zakresu medycyny klinicznej. Kolejne lata rozszerzały formułę zasady
wieloparametrycznej oceny czasopism naukowych. Następnie firma opatentowała
system umożliwiający rejestrację i ranking naukowców. Spółka Index
Copernicus od 21 lutego 2008 r. czerpie zyski z umowy ramowej z Ośrodkiem
Przetwarzania Informacji przy Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Szefem resortu nauki jest Barbara Kudrycka (PO). Index Copernicus jest
jednym z głównych klientów Beliardu. Przewodniczącym rady nadzorczej Indexu
jest Bogusław Leśnodorski, który zasiada również w radzie nadzorczej Huty
Częstochowa. Właścicielem Huty jest spółka ISD Polska należąca do koncernu
Donbas. „NCz!” ustalił, że Leśnodorski jest wspólnikiem dużej kancelarii
prawnej Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy, która na zlecenie Donbasu
pracowała nad nabyciem pakietu kontrolnego Stoczni Gdańsk S.A. Prace
zakończyły się przejęciem przez Ukraińców stoczni w Gdańsku.


Firma Aimcomms

Spółka, która oficjalnie zajmuje się public relations. Dawniej nazywała się
PBL Public Affairs, a właścicielem jej był Marcin Ciok (udziałowiec Index
Copernicus!). Obecnie Ciok razem z Jackiem Łęskim (Aimcomms) pracują dla
ISD Polska, występują jako oficjalni rzecznicy ISD i Donbasu wypowiadając
się w szeregu spraw dotyczących ukraińskiego inwestora.

PO i Donbas, wspólnota ludzi i interesów

Dochodzi więc do sytuacji, w której ludzie PO pracują pośrednio (lub
bezpośrednio) dla Donbasu, któremu Platforma sprzedaje stocznie. Nie można
nie zapytać więc o konflikt interesów (państwowych i prywatnych).

Dotykamy sytuacji, gdzie firma Beliard – formalnie będąca własnością Ewy
Onych, życiowej partnerki Michała Dzięby, wpływowego doradcy Ministra
Skarbu Aleksandra Grada obsługuje podmiot gospodarczy powiązany biznesowo,
personalnie i towarzysko z Donbasem, czyli inwestorem zainteresowanym
korzystnymi dla siebie decyzjami ministerstwa w sprawie stoczni.

- W okresie od marca do lipca 2008 r. Agencja Beliard wykonywała usługi o
charakterze media relations, investor relations na zlecenie Index
Copernicus S.A. Działania te związane były z ofertą publiczną spółki
przeprowadzaną na New Connect – tłumaczy „NCz!” Ewa Onych i dodaje:

„Nigdy nie pracowaliśmy przy projektach związanych z Donbasem, nie mamy też
żadnej wiedzy o powiązaniach biznesowych czy personalnych Index Copernicus
S.A. z wymienianą przez Pana firmą. Nasza praca związana była tylko i
wyłącznie z działaniami z obszaru relacji mediowych i inwestorskich w
kontekście debiutu spółki Index Copernicus na New Connect.”

Pozostaje dość retoryczne pytanie, czy zlecenia (np. „pijarowskie”) od
Donbasu dla firm związanych z Beliardem dowodzonym przez ludzi ze
środowiska Platformy Obywatelskiej i Ministerstwa Skarbu nie są zapłatą za
udane transakcje.

Adresowe przypadki

Można założyć, że nici powiązań pomiędzy PO i Donbasem mogą być sprawą
niesamowitego zbiegu okoliczności, a wytworzona wybitnie korupcjogenna
sytuacja tylko niewykorzystaną pokusą, ale rachunek prawdopodobieństwa
odrzuca taką ewentualność.

Poza tym „NCz!” ustalił dodatkowe fakty świadczące o wyraźnych powiązaniach
Platformy z firmami świadczącymi usługi Donbasowi. Kolejne „przypadkowe”
zbiegi okoliczności potwierdzające tezę o współpracy PO i Donbasu przy
handlu stoczniami to sprawa adresów.

Z ustaleń „NCz!” wynika, że firma Beliard mieści się obecnie w willi przy
ul. Ustrzyckiej 11. Do niedawna pod tym adresem mieściła się siedziba firmy
Index Copernicus. Wcześniej siedziba firmy Beliard mieściła się przy ul.
Stępińskiej 13 w budynku gdzie swoją siedzibę ma firma Carisma należąca do
Dariusza Boguckiego, którego 22-letni syn Maciej Bogucki jest doradcą
Aleksandra Grada.[/nice_info]

Kolejny przypadek?


Resortowe biuro Donbasu

- Beliard jest bardzo wpływową firmą. Formalnie prezesem jest Ewa Onych,
ale tak naprawdę decyzje podejmowane są w gronie: Dzięba, Hajbos, Targiński
– powiedział nam informator zbliżony do środowiska Beliardu.

Z ustaleń „NCz!” wynika, że w Ministerstwie Skarbu Państwa panuje
powszechne przekonanie, że Dzięba to człowiek Schetyny. Pomimo
przeprowadzanych konkursów i szerokich konsultacji nad różnymi Radami
Nadzorczymi spółek Skarbu Państwa, miały miejsca przypadki kiedy wchodził
Dzięba, wyciągał karteczkę z nazwiskami i dyktował skład Rady…

- Donbas ma swoje nieformalne biuro w Ministerstwie Skarbu. To Dzięba,
doradca ministra Grada i młode wilki z resortu obsługują Ukraińców. Podczas
licznych spotkań m.in. w restauracji sejmowej słychać było z ich stolika
okrzyki: „to k…a teraz szyjemy stocznie!…” – powiedział nam informator z
Ministerstwa Skarbu pragnący zachować anonimowość.

„Prywatyzacja” stoczni

Rząd RP postanowił za wszelką cenę pozbyć się strategicznego sektora
gospodarki – stoczni. Obserwując poczynania innych europejskich rządów
podejmujących działania nacjonalizacyjne w kierunku ratowania rodzimych
gospodarek przed kryzysem finansowym można się dziwić, dlaczego w Polsce na
siłę wypycha się stocznie w ręce zagranicznych prywatnych inwestorów. I na
pewno nie jest to ukłon w stronę polityki wolnorynkowej. Polski rząd oddaje
stocznie, ale na tym nie zarabia. Mało tego, dopłaca.

Minister Skarbu Państwa Aleksander Grad nie zaczekał nawet ze swoimi
decyzjami do czasu wydania decyzji przez Komisję Europejską o ewentualnym
zwrocie pomocy publicznej. Umowy prywatyzacyjne zostały już parafowane, a
plany restrukturyzacji, których zażądała UE przygotowali Norwegowie i
Ukraińcy, a więc inwestorzy, którym zależy tylko na własnym interesie.

Można zadać sobie pytanie dlaczego premier Donald Tusk, którego dawnym
asystentem był Piotr Targiński, były prezes Beliardu, wydał zgodę
Ministrowi Skarbu, którego doradcą był Michał Dzięba, również były prezes
Beliardu, aby minister parafował umowy prywatyzacyjne z Donbasem, czyli
zleceniodawcą dla firm współpracujących z Beliardem w momencie, kiedy
prowadzone było śledztwo w sprawie naruszeń prawa dokonanych przez
przedstawiciela Donbasu w Polsce, czyli spółkę ISD. Zastanawiające jest
dlaczego Tuskowi i Gradowi nie przeszkadzało oddanie Stoczni Gdańsk i być
może nie będzie przeszkadzało oddanie Stoczni Gdynia firmie ISD Polska,
pomimo że ISD nie posiada własnej bazy surowcowej, niezbędnej, aby utrzymać
ciąg technologiczny. Dlaczego przekazano UE opracowany przez ISD, a więc
inwestora, plan ratowania przemysłu stoczniowego? Dlaczego tak postąpił
minister Grad teoretycznie wiadomo. On sam mówi, że państwowi urzędnicy i
eksperci nie byli kompetentni, żeby takie plany sporządzić (sic!)

Jednak w świetle ujawnionych przez „NCz!” powiązań Ministerstwa Skarbu i
polityków Platformy Obywatelskiej z ukraińskim Donbasem widać, że motywy
oddawania Donbasowi hut, stoczni i zakładów kooperujących ze stoczniami
miały najprawdopodobniej podłoże czysto korupcyjne.

Jak zarabiaj kadry tuska

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona