Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak zarabiaja platfusy Tuska

Jak zarabiaja platfusy Tuska

Data: 2009-04-19 06:35:25
Autor: wawa
Jak zarabiaja platfusy Tuska


Korupcja w rządzie? Jak zarabiają kadry Tuska
 Najwyższy CZAS!” dotarł do powiązań biznesowych i personalnych doradców i
asystentów Tuska, Schetyny, Grada i Gilowskiej z Przemysłowym Związkiem Donbas
(obecny właściciel Stoczni Gdańskiej i Huty Częstochowa oraz twórca projektów
restrukturyzacyjnych dla stoczni, które Polska zaproponowała UE). Obecnie – z
pomocą rządów Platformy - Donbas przymierza się do przejęcia Stoczni Gdyńskiej.
 Ukraiński Donbas poprzez spółkę córkę ISD Polska (przedstawiciel Donbasu na
Polskę) w 2007 r. bardzo korzystnie nabył Stocznię Gdańską. Przejął też inne
polskie strategiczne zakłady produkcyjne, m.in. Hutę Częstochowa. Donbas
przymierza się do przejęcia kolejnych zakładów, w tym Stoczni Gdyńskiej. Donbas
faworyzują politycy Platformy Obywatelskiej, której „pierwszy garnitur” (Tusk,
Schetyna, Grad) poprzez swoich asystentów i doradców powiązany jest
zależnościami biznesowymi i personalnymi z ukraińską firmą. A więc sprzedanie
polskich koncernów przez PO i zakup ich przez ukraiński Donbas można rozumieć
jako wspólnotę interesów finansowych Platformy i Ukraińców, a tu w grę wchodzą
już zarzuty o podejrzeniu korupcji i popełnieniu przestępstwa.
 Sami swoi
 - Jeśli śledztwo dziennikarskie „NCz!” okazałoby się prawdziwe to mielibyśmy do
czynienia z bardzo poważnymi zarzutami – powiedział dla „NCz!” generał Andrzej
Kapkowski, były szef Urzędu Ochrony Państwa.
 „NCz!” ustalił mechanizm powiązań i zależności ludzi PO z ISD Polska (Donbas),
który okazał się zaskakująco czytelny:
 • Firma Beliard.

Powstała w 2003 r. i miała działać w Brukseli i Warszawie. Jej obecna formuła
została zarejestrowana w 2007 r. Pierwszym prezesem tej firmy został Piotr
Targiński (późniejszy asystent Donalda Tuska, obecnie szef Gabinetu Politycznego
Grzegorza Schetyny, nieoficjalny łącznik pomiędzy Tuskiem a Schetyną). Targiński
nie poinformował marszałka sejmu o fakcie prezesowania Beliardowi (miał taki
obowiązek). W 2006 r. fotel prezesa Beliardu obejmuje Michał Dzięba, który od
2003 r. pracował w Brukseli z ramienia PO w Parlamencie Europejskim. Obecnie
Dzięba jest doradcą w Gabinecie Politycznym Ministra Skarbu Aleksandra Grada
(odpowiedzialny w obecnym rządzie za decyzje w sprawie stoczni). Warto dodać, że
aktywność Dzięby w Brukseli interpretowana była jednoznacznie jako „ucho i oko”
Grzegorza Schetyny. Pozornie trop pomiędzy Platformą a Beliardem urwał się 26
lutego 2008 r. Wtedy nowym prezesem została Ewa Onych, bezpartyjna i nie
pełniąca w PO żadnych funkcji.
 Z ustaleń „NCz!” wynika jednak, że Onych jest od wielu lat życiową partnerką
Dzięby. Obecnie w firmie pracuje również Marek Hajbos, podejrzewany niegdyś o
wyprowadzenie pieniędzy z Platformy Obywatelskiej. Hajbos był wieloletnim
asystentem Zyty Gilowskiej. Kiedy w 2005 r. Gilowska została wyrzucona z PO
Hajdos został skierowany do pracy na „innym odpowiedzialnym odcinku”, czyli do
sekretariatu Donalda Tuska. Kiedy Gilowska wróciła do gry i została
wicepremierem i Ministrem Finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, Hajbos
wrócił do swojej byłej szefowej i otrzymał fotel dyrektorski.
 • Firma Index Copernicus International

Spółka powstała w 1995 r. Zajmowała się wydawaniem czasopisma naukowego z
zakresu medycyny klinicznej. Kolejne lata rozszerzały formułę zasady
wieloparametrycznej oceny czasopism naukowych. Następnie firma opatentowała
system umożliwiający rejestrację i ranking naukowców. Spółka Index Copernicus od
21 lutego 2008 r. czerpie zyski z umowy ramowej z Ośrodkiem Przetwarzania
Informacji przy Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Szefem resortu nauki
jest Barbara Kudrycka (PO). Index Copernicus jest jednym z głównych klientów
Beliardu. Przewodniczącym rady nadzorczej Indexu jest Bogusław Leśnodorski,
który zasiada również w radzie nadzorczej Huty Częstochowa. Właścicielem Huty
jest spółka ISD Polska należąca do koncernu Donbas. „NCz!” ustalił, że
Leśnodorski jest wspólnikiem dużej kancelarii prawnej Leśnodorski Ślusarek i
Wspólnicy, która na zlecenie Donbasu pracowała nad nabyciem pakietu kontrolnego
Stoczni Gdańsk S.A. Prace zakończyły się przejęciem przez Ukraińców stoczni w
Gdańsku.
 • Firma Aimcomms

Spółka, która oficjalnie zajmuje się public relations. Dawniej nazywała się PBL
Public Affairs, a właścicielem jej był Marcin Ciok (udziałowiec Index
Copernicus!). Obecnie Ciok razem z Jackiem Łęskim (Aimcomms) pracują dla ISD
Polska, występują jako oficjalni rzecznicy ISD i Donbasu wypowiadając się w
szeregu spraw dotyczących ukraińskiego inwestora.
 PO i Donbas, wspólnota ludzi i interesów

Dochodzi więc do sytuacji, w której ludzie PO pracują pośrednio (lub
bezpośrednio) dla Donbasu, któremu Platforma sprzedaje stocznie. Nie można nie
zapytać więc o konflikt interesów (państwowych i prywatnych).
 Dotykamy sytuacji, gdzie firma Beliard – formalnie będąca własnością Ewy Onych,
życiowej partnerki Michała Dzięby, wpływowego doradcy Ministra Skarbu Aleksandra
Grada obsługuje podmiot gospodarczy powiązany biznesowo, personalnie i
towarzysko z Donbasem, czyli inwestorem zainteresowanym korzystnymi dla siebie
decyzjami ministerstwa w sprawie stoczni.
 - W okresie od marca do lipca 2008 r. Agencja Beliard wykonywała usługi o
charakterze media relations, investor relations na zlecenie Index Copernicus
S.A. Działania te związane były z ofertą publiczną spółki przeprowadzaną na New
Connect – tłumaczy „NCz!” Ewa Onych i dodaje:
 „Nigdy nie pracowaliśmy przy projektach związanych z Donbasem, nie mamy też
żadnej wiedzy o powiązaniach biznesowych czy personalnych Index Copernicus S.A.
z wymienianą przez Pana firmą. Nasza praca związana była tylko i wyłącznie z
działaniami z obszaru relacji mediowych i inwestorskich w kontekście debiutu
spółki Index Copernicus na New Connect.”
 Pozostaje dość retoryczne pytanie, czy zlecenia (np. „pijarowskie”) od Donbasu
dla firm związanych z Beliardem dowodzonym przez ludzi ze środowiska Platformy
Obywatelskiej i Ministerstwa Skarbu nie są zapłatą za udane transakcje.
 Adresowe przypadki
 Można założyć, że nici powiązań pomiędzy PO i Donbasem mogą być sprawą
niesamowitego zbiegu okoliczności, a wytworzona wybitnie korupcjogenna sytuacja
tylko niewykorzystaną pokusą, ale rachunek prawdopodobieństwa odrzuca taką
ewentualność.
 Poza tym „NCz!” ustalił dodatkowe fakty świadczące o wyraźnych powiązaniach
Platformy z firmami świadczącymi usługi Donbasowi. Kolejne „przypadkowe” zbiegi
okoliczności potwierdzające tezę o współpracy PO i Donbasu przy handlu
stoczniami to sprawa adresów.
 Z ustaleń „NCz!” wynika, że firma Beliard mieści się obecnie w willi przy ul.
Ustrzyckiej 11. Do niedawna pod tym adresem mieściła się siedziba firmy Index
Copernicus. Wcześniej siedziba firmy Beliard mieściła się przy ul. Stępińskiej
13 w budynku gdzie swoją siedzibę ma firma Carisma należąca do Dariusza
Boguckiego, którego 22-letni syn Maciej Bogucki jest doradcą Aleksandra Grada.
 Kolejny przypadek?
 Resortowe biuro Donbasu
 - Beliard jest bardzo wpływową firmą. Formalnie prezesem jest Ewa Onych, ale tak
naprawdę decyzje podejmowane są w gronie: Dzięba, Hajbos, Targiński – powiedział
nam informator zbliżony do środowiska Beliardu.
 Z ustaleń „NCz!” wynika, że w Ministerstwie Skarbu Państwa panuje powszechne
przekonanie, że Dzięba to człowiek Schetyny. Pomimo przeprowadzanych konkursów i
szerokich konsultacji nad różnymi Radami Nadzorczymi spółek Skarbu Państwa,
miały miejsca przypadki kiedy wchodził Dzięba, wyciągał karteczkę z nazwiskami i
dyktował skład Rady…
 - Donbas ma swoje nieformalne biuro w Ministerstwie Skarbu. To Dzięba, doradca
ministra Grada i młode wilki z resortu obsługują Ukraińców. Podczas licznych
spotkań m.in. w restauracji sejmowej słychać było z ich stolika okrzyki: „to k…a
teraz szyjemy stocznie!…” – powiedział nam informator z Ministerstwa Skarbu
pragnący zachować anonimowość.
 „Prywatyzacja” stoczni
 Rząd RP postanowił za wszelką cenę pozbyć się strategicznego sektora gospodarki
– stoczni. Obserwując poczynania innych europejskich rządów podejmujących
działania nacjonalizacyjne w kierunku ratowania rodzimych gospodarek przed
kryzysem finansowym można się dziwić, dlaczego w Polsce na siłę wypycha się
stocznie w ręce zagranicznych prywatnych inwestorów. I na pewno nie jest to
ukłon w stronę polityki wolnorynkowej. Polski rząd oddaje stocznie, ale na tym
nie zarabia. Mało tego, dopłaca.


Minister Skarbu Państwa Aleksander Grad nie zaczekał nawet ze swoimi decyzjami
do czasu wydania decyzji przez Komisję Europejską o ewentualnym zwrocie pomocy
publicznej. Umowy prywatyzacyjne zostały już parafowane, a plany
restrukturyzacji, których zażądała UE przygotowali Norwegowie i Ukraińcy, a więc
inwestorzy, którym zależy tylko na własnym interesie.
 Można zadać sobie pytanie dlaczego premier Donald Tusk, którego dawnym
asystentem był Piotr Targiński, były prezes Beliardu, wydał zgodę Ministrowi
Skarbu, którego doradcą był Michał Dzięba, również były prezes Beliardu, aby
minister parafował umowy prywatyzacyjne z Donbasem, czyli zleceniodawcą dla firm
współpracujących z Beliardem w momencie, kiedy prowadzone było śledztwo w
sprawie naruszeń prawa dokonanych przez przedstawiciela Donbasu w Polsce, czyli
spółkę ISD. Zastanawiające jest dlaczego Tuskowi i Gradowi nie przeszkadzało
oddanie Stoczni Gdańsk i być może nie będzie przeszkadzało oddanie Stoczni
Gdynia firmie ISD Polska, pomimo że ISD nie posiada własnej bazy surowcowej,
niezbędnej, aby utrzymać ciąg technologiczny. Dlaczego przekazano UE opracowany
przez ISD, a więc inwestora, plan ratowania przemysłu stoczniowego? Dlaczego tak
postąpił minister Grad teoretycznie wiadomo. On sam mówi, że państwowi urzędnicy
i eksperci nie byli kompetentni, żeby takie plany sporządzić (sic!)
 Jednak w świetle ujawnionych przez „NCz!” powiązań Ministerstwa Skarbu i
polityków Platformy Obywatelskiej z ukraińskim Donbasem widać, że motywy
oddawania Donbasowi hut, stoczni i zakładów kooperujących ze stoczniami miały
najprawdopodobniej podłoże czysto korupcyjne.

Robert W. Wyrostkiewicz



--


Jak zarabiaja platfusy Tuska

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona