Zawieszeni członkowie zarządów Telewizji Publicznej nadal korzystali z samochodów służbowych, i to wraz z kierowcami. Od lipca 2009 do czerwca 2011 r. kosztowało to spółkę prawie 170 tys. zł! - ujawnili kontrolerzy NIK

W raporcie Izby, który objął ten okres, nie wymieniono z imienia i nazwiska żadnego z członków zarządu, a jedynie okresy zawieszenia i sumy kosztów użytkowania samochodów. Z dat podanych przez NIK wynika, że najwięcej "wyjeździł" zarząd z czasów związanego z PiS prezesa Romualda Orła.

Sam Orzeł był dwukrotnie zawieszany, podobnie jak wiceprezes Przemysław Tejkowski. Raz zawieszony był kolejny wiceprezes Paweł Paluch. NIK koszty użytkowania aut przez zawieszonych wówczas członków zarządów wyliczył łącznie na 120 tys. zł. Rekordzistą był jeden z członków zarządu zawieszony dwukrotnie - a więc Orzeł lub Tejkowski - który "przejeździł" 85,5 tys. zł.


- Nie korzystałem z żadnej własności TVP w czasie, gdy byłem zawieszony - zapewnia nas jednak Orzeł. - Nie widziałem raportu, więc nie będę się w tej sprawie wypowiadał - mówi z kolei Tejkowski.

Jak wyliczył NIK, wcześniejszy zarząd z prezesem Andrzejem Urbańskim (też związany z PiS) miał w czasie zawieszenia koszty użytkowania aut w okolicach 50 tys. zł. Oprócz Urbańskiego zawieszono wówczas wiceprezesów Sławomira Siwka i Marcina Bochenka. Według raportu tylko jedna z tych osób nie korzystała ze służbowego auta.

Oprócz użytkowania samochodów członkowie zarządów na czele z Orłem i Urbańskim w okresie swoich zawieszeń pobierali normalne wynagrodzenia - w sumie 972,2 tys. zł.

- Władze TVP wiedziały, jakie obciążenia generowało używanie służbowych pojazdów przez zawieszanych członków zarządu. Wiemy, że te obciążenia były duże - mówi Joanna Stempień-Rogalińska, obecna rzecznik Telewizji Publicznej. Podkreśla, że nawet szeregowi pracownicy telewizji widzieli, jak zawieszeni szefowie jeździli tymi autami.

Po kontroli NIK obecny zarząd TVP na początku roku przyjął uchwałę, która ma zakończyć nadużycia związane ze służbowymi samochodami - zawieszony pracownik telewizji, niezależnie od stanowiska, ma natychmiast zwrócić auto. A jeśli tego nie zrobi, zostanie obciążony kosztami zgodnie z cennikiem dziennego wynajmu samochodu do celów prywatnych.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11754882,Jak_zawieszeni_szefowie_TVP__przejezdzili__sluzbowymi.html#ixzz1vI7n0Aju



Przemek

--

"Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy.
 I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw:  domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego,
krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana."

Nic dziwnego, ze zachecaja do placenia abonamentu.

Czy zaplaciles juz wszystkie podatki, zeby wysrancy narodu mogli
sie bawic ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Dnia Sat, 19 May 2012 07:43:41 +0200, Przemysław W napisał(a):

Zawieszeni członkowie zarządów Telewizji Publicznej nadal korzystali z samochodów służbowych, i to wraz z kierowcami. Od lipca 2009 do czerwca 2011 r. kosztowało to spółkę prawie 170 tys. zł! - ujawnili kontrolerzy NIK

Byli pod ochroną J.Kaczyńskiego więc korzystali z przywilejów. Marta
Dubueniecka, po przegranej jej wuja tez sobie pomieszkiwała w pałacu
prezydenckim. Najwyraźniej to rodzinne.

Użytkownik "Rafał" <5@kolumna.org> napisał w wiadomości news:1tcf1ufmjvhtj$.j1vpqggzjad5$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 19 May 2012 07:43:41 +0200, Przemysław W napisał(a):

Zawieszeni członkowie zarządów Telewizji Publicznej nadal korzystali z
samochodów służbowych, i to wraz z kierowcami. Od lipca 2009 do czerwca 2011
r. kosztowało to spółkę prawie 170 tys. zł! - ujawnili kontrolerzy NIK

Byli pod ochroną J.Kaczyńskiego więc korzystali z przywilejów.

W tym czasie rządził PiS czy PO?

mkarwan napisał:

Użytkownik "Rafał" <5@kolumna.org> napisał w wiadomości news:1tcf1ufmjvhtj$.j1vpqggzjad5$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 19 May 2012 07:43:41 +0200, Przemysław W napisał(a):

Zawieszeni członkowie zarządów Telewizji Publicznej nadal korzystali z
samochodów służbowych, i to wraz z kierowcami. Od lipca 2009 do czerwca 2011
r. kosztowało to spółkę prawie 170 tys. zł! - ujawnili kontrolerzy NIK

Byli pod ochroną J.Kaczyńskiego więc korzystali z przywilejów.

W tym czasie rządził PiS czy PO?

Płacicie abonament urwan?

To płaćcie uczciwie dalej.

--
"Przez ostatnich 20 lat media zajmują się głównie produkcją masowej
głupoty" "Teraz mamy odbiorców wychowanych na tej głupocie"