Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jak zinterpretować, czy to parking czy chodnik?

Jak zinterpretować, czy to parking czy chodnik?

Data: 2009-04-07 07:17:31
Autor: Kaziu
Jak zinterpretować, czy to parking czy chodnik?
Krzysiek Niemkiewicz <kn(usun_to)@post.pl> wrote:
[...]
interpretacja? Może przed przebudową ten teren też można było potraktować nie jako chodnik, tylko węższy parking?

To czy to jest chodnik czy parking nie zalezy od Twojego punktu widzenia.
Po odpowiedz na to pytanie zglos sie do zarzadcy terenu.


--
Kaziu

Data: 2009-04-07 10:10:07
Autor: Krzysiek Niemkiewicz
Jak zinterpretować, czy to parking czy chodnik?
Kolega/żanka Kaziu napisał/a:
Krzysiek Niemkiewicz <kn(usun_to)@post.pl> wrote:
[...]
interpretacja? Może przed przebudową ten teren też można było
potraktować nie  jako chodnik, tylko węższy parking?
To czy to jest chodnik czy parking nie zalezy od Twojego punktu
widzenia. Po odpowiedz na to pytanie zglos sie do zarzadcy terenu.

Ale chyba powinny być jakieś znamiona pozwalające na podjęcie decyzji, czy mogę w danym miejscu zaparkować, czy nie?


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Data: 2009-04-07 12:50:45
Autor: Kaziu
Jak zinterpretować, czy to parking czy chodnik?
Krzysiek Niemkiewicz <kn(usun_to)@post.pl> wrote:
[...]
interpretacja? Może przed przebudową ten teren też można było
potraktować nie  jako chodnik, tylko węższy parking?
To czy to jest chodnik czy parking nie zalezy od Twojego punktu
widzenia. Po odpowiedz na to pytanie zglos sie do zarzadcy terenu.

Ale chyba powinny być jakieś znamiona pozwalające na podjęcie decyzji, czy mogę w danym miejscu zaparkować, czy nie?

http://www.rc.fm/files/images/parking.jpg
;-)

A tak serio to na chodniku mozesz zaparkowac, obys zrobil to zgodnie
z PoRD.

--
Kaziu

Data: 2009-04-07 10:11:24
Autor: Pan Piskorz
Jak zinterpretować, czy to parking czy chodnik?
Po odpowiedz na to pytanie zglos sie do zarzadcy terenu.


ja mam problem podobny:
parkowałem sobie pod PKP w Katowicach, na takiej wysepce wyasfaltowanej,
pewnego razu znalazłem do wycieraczki przyczepiony papierek "wezwanie do uiszczenia opłaty parkingowej",
podpieczętowała się pod nim jakaś nieznana mi firma,
nie wskazano kwoty ani miejsca, gdzie ową upłatę można uiścić,
brak też kluczowej informacji - na jakiej podstawie ów podmiot mnie wzywa (być może posiada jakieś porozumienie z PKP, ale mi nic o tym nie wiadomo),
inkasenta nigdy w tym miejscu nie wudziałem nigdy,
nie ma też znaku "P" ani informacji o opłatach za postój,

ot, taki kwiatek

P.

Jak zinterpretować, czy to parking czy chodnik?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona