Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Jak zmarnować ĹĽycie pracujÄ…c na inny ch?

Jak zmarnować życie pracując na inny ch?

Data: 2010-12-22 15:18:27
Autor: RobertS
Jak zmarnować życie pracując na inny ch?

Najpierw trzeba wziąć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
odsetkami płacimy podwójnie kupując jeden dom, za cenę dwóch.

oczywiście można domu/mieszkania nie kupować tylko np. całe życie wynajmować płacąc po 2kzł miesięcznie i liczyć na łaskę właściciela, który z miesięcznym wypowiedzeniem może wynajem wypowiedzieć i kolejne przenosiny, koszty z tym związane etc...

wychodzi taniej? wygodniej?

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-12-22 06:30:49
Autor: Krzysiek
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
On 22 Gru, 15:18, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:

wychodzi taniej? wygodniej?
zawsze jeszcze można mieszkać z rodzicami, zwłaszcza je¶li maj± duże
mieszkanie/dom :P
Zazwyczaj wychodzi nie wygodnie ale najtaniej i zostaje np. na drogie
wakacje.
Kiedy¶  to było powszechne.
Ale to nie zmienia faktu, że często kredyt na nowe mieszkanie/dom to
jedyne sensowne rozwi±zanie.....

Data: 2010-12-22 14:53:24
Autor: Wojciech Bancer
Jak zmarnować życie pracując na innych?
["Followup-To:" header set to pl.biznes.banki.]
On 2010-12-22, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:

[...]

Najpierw trzeba wzi±ć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
odsetkami płacimy podwójnie kupuj±c jeden dom, za cenę dwóch.

oczywi¶cie można domu/mieszkania nie kupować tylko np. całe życie wynajmować płac±c po 2kzł miesięcznie i liczyć na łaskę wła¶ciciela, który z miesięcznym wypowiedzeniem może wynajem wypowiedzieć i kolejne przenosiny, koszty z tym zwi±zane etc...

Trochę fałszujesz. Po pierwsze z tego co kojarzę, to jednak nie miesi±c
wypowiedzenia, a przynajmniej nie w większo¶ci sensownych przypadków.
Po drugie katalog powodów jest zamknięty i w praktyce jak płacisz, to nie ma szans na wypowiedzenie. Chyba, że jakim¶ cudem nie podpadasz pod ustawę o ochronie praw lokatorów (art. 11).

A z drugiej strony, jak np. jeste¶ młody i się rozwijasz, to wynajem
nie blokuje Ci skrzydeł. Możesz szybko zmienić mieszkanie na większe,
możesz być mobilny. To też ma swoje plusy.

A już tak na boku, nie s±dzę żeby Twój adwersarz promował najem. On
promuje niezadłużanie się, nie daj±c żadnej sensownej alternatywy
w zamian, ot uprawia trolling.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-12-22 15:58:28
Autor: Bartek
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
"Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> wrote:
Najpierw trzeba wzi±ć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
odsetkami płacimy podwójnie kupuj±c jeden dom, za cenę dwóch.

oczywi¶cie można domu/mieszkania nie kupować tylko np. całe życie
wynajmować płac±c po 2kzł miesięcznie i liczyć na łaskę wła¶ciciela,
który z miesięcznym wypowiedzeniem może wynajem wypowiedzieć i kolejne
przenosiny, koszty z tym zwi±zane etc...

Trochę fałszujesz. Po pierwsze z tego co kojarzę, to jednak nie miesi±c
wypowiedzenia, a przynajmniej nie w większo¶ci sensownych przypadków.
Po drugie katalog powodów jest zamknięty i w praktyce jak płacisz,
to nie ma szans na wypowiedzenie. Chyba, że jakim¶ cudem nie podpadasz
pod ustawę o ochronie praw lokatorów (art. 11).

Z reguły miesi±c. A je¶li kto¶ się nie chce wynie¶ć to się podnosi cenę i już go nie ma :)

--
Bartek

Data: 2010-12-22 10:17:00
Autor: witek
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
On 12/22/2010 8:58 AM, Bartek wrote:
Z reguły miesi±c. A je¶li kto¶ się nie chce wynie¶ć to się podnosi cenę i
już go nie ma:)

z reguły to 3 lata. A i podnie¶ć nie za bardzo możesz.

Data: 2010-12-22 15:00:39
Autor: Wojciech Bancer
Jak zmarnować życie pracując na innych?
On 2010-12-22, Bartek <bk*n@v.atonet.pl> wrote:

[...]

Trochę fałszujesz. Po pierwsze z tego co kojarzę, to jednak nie miesi±c
wypowiedzenia, a przynajmniej nie w większo¶ci sensownych przypadków.
Po drugie katalog powodów jest zamknięty i w praktyce jak płacisz,
to nie ma szans na wypowiedzenie. Chyba, że jakim¶ cudem nie podpadasz
pod ustawę o ochronie praw lokatorów (art. 11).

Z reguły miesi±c.

Zapisy umowne nie mog± być gorsze niż ustawowe.

A je¶li kto¶ się nie chce wynie¶ć to się podnosi cenę i już go nie ma :)

To poczekaj aż trafisz na kogo¶ kto się orientuje w prawie.
Hint: próg podnoszenia cen też jest okre¶lony w tej ustawie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-12-22 18:26:59
Autor: Jan Werbinski
Jak zmarnować życie pracując na innych?
Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości news:iet1bm$2jr5$1opal.icpnet.pl...

Najpierw trzeba wziąć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
odsetkami płacimy podwójnie kupując jeden dom, za cenę dwóch.

oczywiście można domu/mieszkania nie kupować tylko np. całe życie wynajmować płacąc po 2kzł miesięcznie i liczyć na łaskę właściciela, który z miesięcznym wypowiedzeniem może wynajem wypowiedzieć i kolejne przenosiny, koszty z tym związane etc...

wychodzi taniej? wygodniej?

Wiesz jaka jest główna zaleta wynajmu nad posiadaniem? Jak znajdziesz korzystną pracę lub kontrakt w innym kraju, to się przeprowadzasz. A tak to masz problem.

W najbliższych latach obecnie budowane domy będą moim zdaniem dużo tańsze, bo wejdą nowe technologie grzewcze. Myślę że będzie się opłacało akumulować ciepło w gruncie lub w inny sposób. Przerabianie istniejących domów będzie nieopłacalne i tym samym będą one bardzo energochłonne.

--
Jan WerbiĹ„ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-12-22 13:32:20
Autor: witek
Jak zmarnować życie pracując na inny ch?
On 12/22/2010 11:26 AM, Jan Werbinski wrote:

Wiesz jaka jest główna zaleta wynajmu nad posiadaniem? Jak znajdziesz
korzystnÄ… pracÄ™ lub kontrakt w innym kraju, to siÄ™ przeprowadzasz. A tak
to masz problem.

wytłumacz mi w takim razie po cholere ludzie kupują po kilka mieszkań na raz?


wiesz po co?
bo kapitał to jest właśnie głowna zaleta posiadania nad wynajmem.
A frajerĂłw na wynajem zawsze siÄ™ znajdzie.

Data: 2010-12-22 21:27:55
Autor: Jan Werbinski
Jak zmarnować życie pracując na innych?
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ietjo9$1g6$22inews.gazeta.pl...
On 12/22/2010 11:26 AM, Jan Werbinski wrote:

Wiesz jaka jest główna zaleta wynajmu nad posiadaniem? Jak znajdziesz
korzystnÄ… pracÄ™ lub kontrakt w innym kraju, to siÄ™ przeprowadzasz. A tak
to masz problem.

wytłumacz mi w takim razie po cholere ludzie kupują po kilka mieszkań na raz?

wiesz po co?
bo kapitał to jest właśnie głowna zaleta posiadania nad wynajmem.
A frajerĂłw na wynajem zawsze siÄ™ znajdzie.

Opłacało się kupować mieszkania jako lokatę kapitału, jak były tanie. Już nie są tanie i się nie opłaca.

--
Jan WerbiĹ„ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-12-22 14:53:42
Autor: witek
Jak zmarnować życie pracując na inny ch?
On 12/22/2010 2:27 PM, Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ietjo9$1g6$22inews.gazeta.pl...
On 12/22/2010 11:26 AM, Jan Werbinski wrote:

Wiesz jaka jest główna zaleta wynajmu nad posiadaniem? Jak znajdziesz
korzystnÄ… pracÄ™ lub kontrakt w innym kraju, to siÄ™ przeprowadzasz. A tak
to masz problem.

wytłumacz mi w takim razie po cholere ludzie kupują po kilka mieszkań
na raz?

wiesz po co?
bo kapitał to jest właśnie głowna zaleta posiadania nad wynajmem.
A frajerĂłw na wynajem zawsze siÄ™ znajdzie.

Opłacało się kupować mieszkania jako lokatę kapitału, jak były tanie.
Już nie są tanie i się nie opłaca.


nie jako lokate kapitału tylko źródło przychodu.
i ciągle sie opłaca, szczególnei w duzych miastach uniwersyteckich.

Data: 2010-12-23 09:41:28
Autor: Jan Werbinski
Jak zmarnować życie pracując na innych?
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ietogr$1g6$29inews.gazeta.pl...
On 12/22/2010 2:27 PM, Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ietjo9$1g6$22inews.gazeta.pl...
On 12/22/2010 11:26 AM, Jan Werbinski wrote:

Wiesz jaka jest główna zaleta wynajmu nad posiadaniem? Jak znajdziesz
korzystnÄ… pracÄ™ lub kontrakt w innym kraju, to siÄ™ przeprowadzasz. A tak
to masz problem.

wytłumacz mi w takim razie po cholere ludzie kupują po kilka mieszkań
na raz?

wiesz po co?
bo kapitał to jest właśnie głowna zaleta posiadania nad wynajmem.
A frajerĂłw na wynajem zawsze siÄ™ znajdzie.

Opłacało się kupować mieszkania jako lokatę kapitału, jak były tanie.
Już nie są tanie i się nie opłaca.


nie jako lokate kapitału tylko źródło przychodu.
i ciągle sie opłaca, szczególnei w duzych miastach uniwersyteckich.

Jaką stopę zwrotu osiągniesz? Podaj przykład z kwotami.

--
Jan WerbiĹ„ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-12-23 02:58:29
Autor: Pr0NET
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
On 22 Gru, 20:32, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
On 12/22/2010 11:26 AM, Jan Werbinski wrote:



> Wiesz jaka jest główna zaleta wynajmu nad posiadaniem? Jak znajdziesz
> korzystn± pracę lub kontrakt w innym kraju, to się przeprowadzasz.. A tak
> to masz problem.

wytłumacz mi w takim razie po cholere ludzie kupuj± po kilka mieszkań na
raz?

wiesz po co?
bo kapitał to jest wła¶nie głowna zaleta posiadania nad wynajmem.
A frajerów na wynajem zawsze się znajdzie.

Raczej lokata kapitału, stopa zwrotu z wynajmu jest zbyt słaba żeby
się opłacało trzymać je jako aktywo. Maj±c kwotę za któr± można kupić
mieszkanie lepiej zainwestować w akcje spółek o silnych fundamentach,
biznes albo w siebie.

Ale czę¶ciowe kredytowanie gdzie kasa z najmu jest >= racie kredytu ma
już sens.

Data: 2010-12-22 19:13:09
Autor: Iksinski
Jak zmarnować życie pracując na innych?

Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d1234f5$0$2456$65785112news.neostrada.pl...

Wiesz jaka jest główna zaleta wynajmu nad posiadaniem? Jak znajdziesz korzystną pracę lub kontrakt w innym kraju, to się przeprowadzasz. A tak to masz problem.

Problem? Mieszkanie idzie na wynajem, z dużym prawdopodobieństwem te pieniądze wystarczą na spłatę raty.


W najbliższych latach obecnie budowane domy będą moim zdaniem dużo tańsze, bo wejdą nowe technologie grzewcze. Myślę że będzie się opłacało akumulować ciepło w gruncie lub w inny sposób. Przerabianie istniejących domów będzie nieopłacalne i tym samym będą one bardzo energochłonne.

W najbliĹĽszych latach, to znaczy za ile? 5, 10, 20, 40 lat?
Nowe technologie od kilku lat "wchodzą", ale jakoś nie widać, żeby opłacało się/można w każdym przypadku je stosować, nie wspominając o tym, że te inwestycje zwracają się przez wiele lat, a nie każdy kupuje/buduje dom na całe życie (pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela i takie tam... ;-)
Nie wspominając o tym, że grunty raczej nie tanieją i się nie rozmnażają, więc to co oszczędzisz dzięki "nowym technologiom", za kilka lat oddasz przy zakupie gruntu...

Pozdrawiam
X

Data: 2010-12-22 20:07:42
Autor: Jan Werbinski
Jak zmarnować życie pracując na innych?
Użytkownik "Iksinski" <nie_pisz@nie_warto.pl> napisał w wiadomości news:ietfel$7jr$1mx1.internetia.pl...
W najbliĹĽszych latach, to znaczy za ile? 5, 10, 20, 40 lat?

Teraz. Ale jeszcze trzeba to sprawdzić i policzyć.

Nowe technologie od kilku lat "wchodzą", ale jakoś nie widać, żeby opłacało się/można w każdym przypadku je stosować, nie wspominając o tym, że te inwestycje zwracają się przez wiele lat, a nie każdy kupuje/buduje dom na całe życie (pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela i takie tam... ;-)
Nie wspominając o tym, że grunty raczej nie tanieją i się nie rozmnażają, więc to co oszczędzisz dzięki "nowym technologiom", za kilka lat oddasz przy zakupie gruntu...

Ogrzewam drugą zimę pompą ciepła. Opłaca się.

--
Jan WerbiĹ„ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-12-23 17:40:18
Autor: Papuso Smurfo
Jak zmarnować życie pracując na innych?
Órzytkownik "Jan Werbinski" napisał:
Ogrzewam drugą zimę pompą ciepła. Opłaca się.

pompą gruntową, czy powietszną, skont ona czerpie ciepło?:O)

opłaca się tobie, czy opłaca się bardziej nisz palenie węglem?:O)

Data: 2010-12-23 22:58:26
Autor: Jan Werbinski
Jak zmarnować życie pracując na innych?
żytkownik "Papuso Smurfo" <dupa@bobra.z.wonsami> napisał w wiadomości news:if08bk$mjg$10news.onet.pl...
Órzytkownik "Jan Werbinski" napisał:
Ogrzewam drugą zimę pompą ciepła. Opłaca się.

pompą gruntową, czy powietszną, skont ona czerpie ciepło?:O)

Z powietrza.

opłaca się tobie, czy opłaca się bardziej nisz palenie węglem?:O)

Etat palacza? Dzięki.


--
Jan WerbiĹ„ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-12-22 19:20:19
Autor: mvoicem
Jak zmarnować życie pracując na inny ch?
(22.12.2010 18:26), Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości
news:iet1bm$2jr5$1opal.icpnet.pl...

Najpierw trzeba wziąć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
odsetkami płacimy podwójnie kupując jeden dom, za cenę dwóch.

oczywiście można domu/mieszkania nie kupować tylko np. całe życie
wynajmować płacąc po 2kzł miesięcznie i liczyć na łaskę właściciela,
który z miesięcznym wypowiedzeniem może wynajem wypowiedzieć i kolejne
przenosiny, koszty z tym zwiÄ…zane etc...

wychodzi taniej? wygodniej?

Wiesz jaka jest główna zaleta wynajmu nad posiadaniem?

Ale zdajesz sobie sprawÄ™ ĹĽe wynajem *to jest* posiadanie?

Jak znajdziesz
korzystnÄ… pracÄ™ lub kontrakt w innym kraju, to siÄ™ przeprowadzasz. A tak
to masz problem.

Kupione mieszkanie możesz też sprzedać (ewentualnie możesz poczekać 2
lata, ale lepsza praca powinna ci to rekompensować) lub wynająć (a w
czasie kryzysu więcej chętnych).


W najbliższych latach obecnie budowane domy będą moim zdaniem dużo
tańsze, bo wejdą nowe technologie grzewcze. Myślę że będzie się opłacało
akumulować ciepło w gruncie lub w inny sposób. Przerabianie istniejących
domów będzie nieopłacalne i tym samym będą one bardzo energochłonne.

Taaa, a świstak siedzi i zawija.

Tak samo jak koncerny paliwowe aż się rwą żeby upadać wskutek wejścia na
rynek nowych technologii, napęd elektryczny, hybrydowy itd.... tak już
od jakichś 30 lat jak nie więcej.

p. m.

Data: 2010-12-22 20:10:48
Autor: Jan Werbinski
Jak zmarnować życie pracując na innych?
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4d124163$0$2446$65785112news.neostrada.pl...

Tak samo jak koncerny paliwowe aż się rwą żeby upadać wskutek wejścia na
rynek nowych technologii, napęd elektryczny, hybrydowy itd.... tak już
od jakichś 30 lat jak nie więcej.

Naiwni wyobraĹĽajÄ… sobie oil peak jako bankructwo cepeenĂłw. :)
To będzie (a właściwie już jest) inaczej. Ceny ropy i energii będą rosły, co sprawi że dotychczas nieopłacalne złoża i technologie staną się opłacalne. Ten proces będzie trwał dziesiątki lat. Np solary dzisiaj się nie opłacają, ale jak ich cena spadnie o połowę, a energia wzrośnie dwa razy, to będą się opłacały.
Potem może się okazać że najtaniej jest grzać dom ciepłem zmagazynowanym latem, a prąd pozyskać z fotoogniw, które stale tanieją.


--
Jan WerbiĹ„ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-12-22 20:38:39
Autor: Ralf
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
W dniu 2010-12-22 15:18, RobertS pisze:

Najpierw trzeba wzi±ć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
odsetkami płacimy podwójnie kupuj±c jeden dom, za cenę dwóch.

oczywi¶cie można domu/mieszkania nie kupować tylko np. całe życie wynajmować płac±c po 2kzł miesięcznie i liczyć na łaskę wła¶ciciela, który z miesięcznym wypowiedzeniem może wynajem wypowiedzieć i
kolejne przenosiny, koszty z tym zwi±zane etc...

wychodzi taniej? wygodniej?

Jest łatwy przelicznik 1 godzina dojazdu dziennie to 10 dni zmarnowanych w ci±gu roku.
W dużym mie¶cie jest to 15-20 dni rocznie.

Data: 2010-12-22 21:30:43
Autor: Jan Werbinski
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
Użytkownik "Ralf" <gznewsy2@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ietk41$qdf$1inews.gazeta.pl...
Jest łatwy przelicznik 1 godzina dojazdu dziennie to 10 dni zmarnowanych w ci±gu roku.
W dużym mie¶cie jest to 15-20 dni rocznie.

W dużym mie¶cie dojazd zabiera więcej czasu, niż w małym. Np Wrocław czy Warszawa, to minimum pół godziny, a zwykle godzina w jedn± stronę.
W mały mie¶cie dojazd to 10 minut. I w dodatku jest gdzie zaparkować. :)

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-12-22 21:52:16
Autor: Bartek
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
"Jan Werbinski" <ja¶@tralala.bez.maj.la> wrote:
Jest łatwy przelicznik 1 godzina dojazdu dziennie to 10 dni zmarnowanych w ci±gu roku.
W dużym mie¶cie jest to 15-20 dni rocznie.

W dużym mie¶cie dojazd zabiera więcej czasu, niż w małym. Np Wrocław czy Warszawa, to minimum pół godziny, a zwykle godzina w jedn± stronę.
W mały mie¶cie dojazd to 10 minut. I w dodatku jest gdzie zaparkować. :)

Może jestem ewenementem, ale mieszkaj±c 32km od pracy (Wrocław, okolice Hallera/Grabiszyńskiej) dojeżdzam do pracy w ok. 30 minut latem, 40 minut zim± (słabo od¶nieżaj± te wiejskie drogi).

--
Bartek

Data: 2010-12-22 20:53:31
Autor: Wojciech Bancer
Jak zmarnować życie pracując na innych?
On 2010-12-22, Bartek <bk*n@v.atonet.pl> wrote:

[...]

W dużym mie¶cie dojazd zabiera więcej czasu, niż w małym. Np Wrocław czy Warszawa, to minimum pół godziny, a zwykle godzina w jedn± stronę.
W mały mie¶cie dojazd to 10 minut. I w dodatku jest gdzie zaparkować. :)

Może jestem ewenementem, ale mieszkaj±c 32km od pracy (Wrocław, okolice Hallera/Grabiszyńskiej) dojeżdzam do pracy w ok. 30 minut latem, 40 minut zim± (słabo od¶nieżaj± te wiejskie drogi).

A jak auto nawali? ;)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-12-22 21:59:28
Autor: Bartek
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
"Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> wrote:
On 2010-12-22, Bartek <bk*n@v.atonet.pl> wrote:

[...]

W dużym mie¶cie dojazd zabiera więcej czasu, niż w małym. Np Wrocław czy
Warszawa, to minimum pół godziny, a zwykle godzina w jedn± stronę.
W mały mie¶cie dojazd to 10 minut. I w dodatku jest gdzie zaparkować. :)

Może jestem ewenementem, ale mieszkaj±c 32km od pracy (Wrocław, okolice
Hallera/Grabiszyńskiej) dojeżdzam do pracy w ok. 30 minut latem, 40 minut
zim± (słabo od¶nieżaj± te wiejskie drogi).

A jak auto nawali? ;)

Szwagier pracuje w biurze obok, a buduje się 300m ode mnie. Tak jeĽdziłem gdy miałem jedno auto. Teraz mogę jeszcze z żon±, choć z babami nie przepadam...

--
Bartek

Data: 2010-12-23 09:40:42
Autor: Jan Werbinski
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ietodr$re5$1news.onet.pl...
"Jan Werbinski" <ja¶@tralala.bez.maj.la> wrote:
Jest łatwy przelicznik 1 godzina dojazdu dziennie to 10 dni zmarnowanych w ci±gu roku.
W dużym mie¶cie jest to 15-20 dni rocznie.

W dużym mie¶cie dojazd zabiera więcej czasu, niż w małym. Np Wrocław czy Warszawa, to minimum pół godziny, a zwykle godzina w jedn± stronę.
W mały mie¶cie dojazd to 10 minut. I w dodatku jest gdzie zaparkować. :)

Może jestem ewenementem, ale mieszkaj±c 32km od pracy (Wrocław, okolice Hallera/Grabiszyńskiej) dojeżdzam do pracy w ok. 30 minut latem, 40 minut zim± (słabo od¶nieżaj± te wiejskie drogi).

Sprawdziłem wielokrotnie, że przejazd przez Wrocław np Bielany - wylot na Warszawę zabiera 20 minut w nocy. 30 minut wieczorem. 40-60 minut normalnie w dzień jeżeli nie ma utrudnień w ruchu. Czyli standardem w godzinach szczytu jest pół godziny.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-12-23 10:47:47
Autor: Bartek
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
"Jan Werbinski" <ja¶@tralala.bez.maj.la> wrote:
"Jan Werbinski" <ja¶@tralala.bez.maj.la> wrote:
Jest łatwy przelicznik 1 godzina dojazdu dziennie to 10 dni zmarnowanych w ci±gu roku.
W dużym mie¶cie jest to 15-20 dni rocznie.

W dużym mie¶cie dojazd zabiera więcej czasu, niż w małym. Np Wrocław czy Warszawa, to minimum pół godziny, a zwykle godzina w jedn± stronę.
W mały mie¶cie dojazd to 10 minut. I w dodatku jest gdzie zaparkować. :)

Może jestem ewenementem, ale mieszkaj±c 32km od pracy (Wrocław, okolice Hallera/Grabiszyńskiej) dojeżdzam do pracy w ok. 30 minut latem, 40 minut zim± (słabo od¶nieżaj± te wiejskie drogi).

Sprawdziłem wielokrotnie, że przejazd przez Wrocław np Bielany - wylot na Warszawę zabiera 20 minut w nocy. 30 minut wieczorem. 40-60 minut normalnie w dzień jeżeli nie ma utrudnień w ruchu. Czyli standardem w godzinach szczytu jest pół godziny.

Ja wła¶nie przez Bielany jadę. :)
A wcze¶niej kawałek autostrad±, jeszcze wcze¶niej wiejskimi drogami. Po drodze do pracy mam 1 ¶wiatła.
Jeżdzę ok. 7-8 rano. I zawsze zdanżam na czas proszę pana!

--
Bartek

Data: 2010-12-23 12:45:46
Autor: Bartnick
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
Cze¶ć,
Może jestem ewenementem, ale mieszkaj±c 32km od pracy (Wrocław, okolice Hallera/Grabiszyńskiej) dojeżdzam do pracy w ok. 30 minut latem, 40 minut zim± (słabo od¶nieżaj± te wiejskie drogi).
Ja wła¶nie przez Bielany jadę. :)
A wcze¶niej kawałek autostrad±, jeszcze wcze¶niej wiejskimi drogami. Po drodze do pracy mam 1 ¶wiatła.
Jeżdzę ok. 7-8 rano. I zawsze zdanżam na czas proszę pana!

To jeste¶ w komfortotej sytuacji. Ja pracuję niedaleko rynku, do pracy mam autem 30km i o ile w wakacje mieszczę się w 45-50 minut, to w roku akademickim jest to minimum 1h10min.
Z tego względu dojeżdżam poci±giem, który może nie jest szybszy, ale zwykle w zdefiniowanym czasie wjeżdża do centrum Wrocławia.
Samochodem, czas dojazdu jest losowy nie mniejszy niż podane wyżej warto¶ci :)

Pozdrawiam
Bartnick

Data: 2010-12-23 13:41:02
Autor: Bartek
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
"Bartnick" <anarionNO@SPAMpoczta.onet.pl> wrote:
Cze¶ć,
Może jestem ewenementem, ale mieszkaj±c 32km od pracy (Wrocław, okolice Hallera/Grabiszyńskiej) dojeżdzam do pracy w ok. 30 minut latem, 40 minut zim± (słabo od¶nieżaj± te wiejskie drogi).
Ja wła¶nie przez Bielany jadę. :)
A wcze¶niej kawałek autostrad±, jeszcze wcze¶niej wiejskimi drogami. Po drodze do pracy mam 1 ¶wiatła.
Jeżdzę ok. 7-8 rano. I zawsze zdanżam na czas proszę pana!

To jeste¶ w komfortotej sytuacji. Ja pracuję niedaleko rynku, do pracy mam autem 30km i o ile w wakacje mieszczę się w 45-50 minut, to w roku akademickim jest to minimum 1h10min.
Z tego względu dojeżdżam poci±giem, który może nie jest szybszy, ale zwykle w zdefiniowanym czasie wjeżdża do centrum Wrocławia.
Samochodem, czas dojazdu jest losowy nie mniejszy niż podane wyżej warto¶ci :)

Mój czas dojazdu raczej jest stały. Problem jest tylko gdy spadnie pierwszy ¶nieg, a nie wszyscy maj± już opony zimowe (to chyba jest przyczyna). W tym roku raz jechalem do pracy 2h, z czego 1,5h z małego ronda przy Kwiatkowskiego ("trasa przemysłowa"). To był chyba pierwszy czy drugi dzień opadów.
Teraz, rozgl±daj±c się za prac±, kieruję się przede wszystkim czasem dojazdu. Dostaję czasami fajne oferty, ale gdy widzę, że firma jest na Karłowicach, albo w okolicach Rynku, to od razu odpuszczam.

--
Bartek

Data: 2010-12-23 18:20:32
Autor: Borys Pogoreło
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
Dnia Thu, 23 Dec 2010 13:41:02 +0100, Bartek napisał(a):

Teraz, rozgl±daj±c się za prac±, kieruję się przede wszystkim czasem dojazdu. Dostaję czasami fajne oferty, ale gdy widzę, że firma jest na Karłowicach, albo w okolicach Rynku, to od razu odpuszczam.

 OT: Mógłby¶ podać jaki¶ swój działaj±cy adres e-mail? :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2010-12-29 09:37:48
Autor: szczurwa
Jak zmarnować życie pracuj±c na innych?
On 22 Gru, 15:18, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:

oczywi¶cie można domu/mieszkania nie kupować tylko np. całe życie
wynajmować płac±c po 2kzł miesięcznie i liczyć na łaskę wła¶ciciela,
który z miesięcznym wypowiedzeniem może wynajem wypowiedzieć i kolejne
przenosiny, koszty z tym zwi±zane etc...

wychodzi taniej? wygodniej?

Raczej mało prawdopodobne, żeby landlord wypowiadał pochopnie umowę
regularnie plac±cemu najemcy. Ten, kto kupił przed akcesj± - good for
him. Natomiast ci co kupili dwa lata temu i co kupuj± teraz - w
szczególno¶ci na kredyt - powinni głęboko przemy¶leć (i przeliczyć)
swoje postępowanie. Ceny nieruchomo¶ci zwłaszcza w tzw. wielkich
miastach dawno oderwały sie od fundamentów i s± sztucznie
podtrzymywane przez brak planów miejscowych, programy typu "deweloper
na moim" itp.

Jak zmarnować życie pracując na inny ch?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona