Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   Jak zmienić sieć?

Jak zmienić sieć?

Data: 2009-07-12 01:35:50
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
Witam, obecnie telefon mam w SS. Jestem bardzo zadowolony, ale cena 66gr za minutę
i 61gr za 100KiB z internetem są takie sobie. Rozglądałem się za Mobile
(ale tam zero kontaktu z infolinią jest) oraz za Heyah. Tu chyba najlepiej
(29gr za minutę i 2gr za 100KiB), ale gość mnie zastrzelił tym, że najpierw
wysyłam do nich papiery, potem oni przenoszą numer, a potem wysyłają kartę
pocztą. W efekcie mogę na kilka do kilkunastu dni pozbyć się telefonu, w
zależności od tego jak poczta dostarczy. A jakby jeszcze coś zginęło, to w
ogólności zostanę na lodzie. Nie mogę sobie na to pozwolić. Zastanawiałem się nad ofertami abonamentowymi, ale tam jest prawie tak
drogo, jak w SS :( I teraz pytania:
                * Czy dobrze wyczaiłem, że oferta Heyah jest najkorzystniejsza?
        * Czy jest jakaś opcja (pomijając jechanie do Warszawy) na przeniesienie
numeru do Heyah bez ryzykowania zostania bez telefonu?


        --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 02:20:34
Autor: Piotr M
Jak zmienić sieć?
Tristan pisze:

obecnie telefon mam w SS.
A co to?

gość mnie zastrzelił tym, że najpierw
wysyłam do nich papiery, potem oni przenoszą numer, a potem wysyłają kartę
pocztą. W efekcie mogę na kilka do kilkunastu dni pozbyć się telefonu, w
zależności od tego jak poczta dostarczy. A jakby jeszcze coś zginęło, to w
ogólności zostanę na lodzie. Nie mogę sobie na to pozwolić.

A bo sobie wybrałeś takiego teraz operatora i niestety. I tak jest wiele kłopotów z Grubasami stacjonarnymi co mają salony. Osobiste wizyty a i też możliwe problemy.

        * Czy dobrze wyczaiłem, że oferta Heyah jest najkorzystniejsza?

Zależy jak czaisz. Oferty operatorów, jak pewnie wiesz, są złożone tak jak nasze potrzeby (dużo bardziej :) ) więc co masz na myśli?

        * Czy jest jakaś opcja (pomijając jechanie do Warszawy) na przeniesienie
numeru do Heyah bez ryzykowania zostania bez telefonu?

A w Warszawie jest Salon Heyah? Operatorzy mają sracz...kę bo mają zamieszanie i nagonkę medialną. Może ktoś jest na grupie, po doświadczeniach korespondencyjnych i to w nowym świetle - ale to fizycznie niemożliwe.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
  - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2009-07-12 09:02:03
Autor: ALEX Przekliniak
Jak zmienić sieć?
Piotr M ni au koto ha itsumo tanosii

Tristan pisze:

obecnie telefon mam w SS.
A co to?

Sami Swoi

--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.

Data: 2009-07-12 13:29:05
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 02:20 (autor Piotr M publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3ba8i$3or$1@inews.gazeta.pl>):

obecnie telefon mam w SS.
A co to?

Sami swoi.
gość mnie zastrzelił tym, że najpierw
wysyłam do nich papiery, potem oni przenoszą numer, a potem wysyłają
kartę pocztą. W efekcie mogę na kilka do kilkunastu dni pozbyć się
telefonu, w zależności od tego jak poczta dostarczy. A jakby jeszcze coś
zginęło, to w ogólności zostanę na lodzie. Nie mogę sobie na to pozwolić.
A bo sobie wybrałeś takiego teraz operatora i niestety.

A co ma mój operator do tego? Mówię o Heyah, na którą zastanawiam się czy
nie przejść.
I tak jest wiele kłopotów z Grubasami stacjonarnymi co mają salony. Osobiste wizyty a i
też możliwe problemy.

Tylko że oni chcą sporo za KiBy :( W stawce za minutę też są gorsi, ale w
KiBach to już całkiem koszmar.
        * Czy dobrze wyczaiłem, że oferta Heyah jest najkorzystniejsza?
Zależy jak czaisz. Oferty operatorów, jak pewnie wiesz, są złożone tak
jak nasze potrzeby (dużo bardziej :) ) więc co masz na myśli?

No napisałem: Cena za minutę i cena za kiby. Przydały by się zestawienia
połączeń, ale tego chyba żadna przedpłata nie daje :(
        * Czy jest jakaś opcja (pomijając jechanie do Warszawy) na
        przeniesienie
numeru do Heyah bez ryzykowania zostania bez telefonu?
A w Warszawie jest Salon Heyah?

Wg dresiaczka z infolinii tak. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 15:58:11
Autor: Dominik & Monika
Jak zmienić sieć?
Tristan pisze:

No napisałem: Cena za minutę i cena za kiby. Przydały by się zestawienia
połączeń, ale tego chyba żadna przedpłata nie daje :(

Jeśli przez "zestawienia połączeń" masz na myśli biling, to owszem,
jest to w prepaidzie (na pewno ma Play, Carrefour Mova).

--
Dominik & Co (z domku)

Data: 2009-07-12 16:01:22
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 15:58 (autor Dominik & Monika publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3cq5j$qao$2@inews.gazeta.pl>):

No napisałem: Cena za minutę i cena za kiby. Przydały by się zestawienia
połączeń, ale tego chyba żadna przedpłata nie daje :(

Jeśli przez "zestawienia połączeń" masz na myśli biling, to owszem,
jest to w prepaidzie (na pewno ma Play, Carrefour Mova).

No nie ważne, cena jest dla mnie tu ważniejsza niż zestawienie. Stąd
wychodzi, że Heyah najtaniej. Tylko kurde ta procedura przenoszenia...
--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 16:15:10
Autor: woohoo
Jak zmienić sieć?
Tristan:
No nie ważne, cena jest dla mnie tu ważniejsza niż zestawienie. Stąd
wychodzi, że Heyah najtaniej. Tylko kurde ta procedura przenoszenia...

Tak-taka weź. Ma billing elektroniczny (na www.itaktak.pl) i procedura przenoszenia jest chyba standardowa.

--
wo_Ohoo!

Data: 2009-07-12 16:17:14
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 16:15 (autor woohoo publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3cq2l$6e3$1@news.interia.pl>):

Tak-taka weź. Ma billing elektroniczny (na www.itaktak.pl) i procedura
przenoszenia jest chyba standardowa.

Ale drogi jest w porównaniu z Heyah. Dla mnie kryterium jest cena pomimo
wszystko. Bez zestawienia połączeń przeżyję.


--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 20:05:32
Autor: ALEX Przekliniak
Jak zmienić sieć?
Tristan ni au koto ha itsumo tanosii

obecnie telefon mam w SS.
A co to?

Sami swoi.

gość mnie zastrzelił tym, że najpierw
wysyłam do nich papiery, potem oni przenoszą numer, a potem wysyłają
kartę pocztą. W efekcie mogę na kilka do kilkunastu dni pozbyć się
telefonu, w zależności od tego jak poczta dostarczy. A jakby
jeszcze coś zginęło, to w ogólności zostanę na lodzie. Nie mogę
sobie na to pozwolić.
A bo sobie wybrałeś takiego teraz operatora i niestety.

A co ma mój operator do tego? Mówię o Heyah, na którą zastanawiam się
czy nie przejść.

Pytałeś o SS to odpowiedziałem. Czego mi wyskakujesz z siakąś heją, zastrzeliwaniem, przenoszeniem numeru itp bzdurami?

--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.

Data: 2009-07-12 23:06:36
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 20:05 (autor ALEX Przekliniak publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3d8lu$6p$1@inews.gazeta.pl>):

Pytałeś o SS to odpowiedziałem.

nie, nie pytałem o SS. Nie, nic mi nie odpowiedziałeś, odpowiadałem Piotrowi.
Czego mi wyskakujesz z siakąś heją, zastrzeliwaniem, przenoszeniem numeru itp bzdurami?

Nie wyskakuję. PLONK. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 08:33:29
Autor: Dominik & Monika
Jak zmienić sieć?
Tristan pisze:

        * Czy dobrze wyczaiłem, że oferta Heyah jest najkorzystniejsza?

Nie ma czegoś takiego, jak "oferta najkorzystniejsza dla każdego".
A czy jest najlepsza dla Ciebie, to wiesz najlepiej Ty sam.

        * Czy jest jakaś opcja (pomijając jechanie do Warszawy) na przeniesienie
numeru do Heyah bez ryzykowania zostania bez telefonu?

Zgodnie z ich stroną www- nie ma innej możliwości.
Ale w takim na przykład Play rzecz załatwisz osobiście w Germanosie.

Przy czym ja przenosiłem już "korespondencyjnie" numer do MK.
Najpierw dostałem poleconym nową kartę, po czym zadzwoniono do mnie
i ustalono datę przeniesienia. Ustalonego dnia stara karta przestała działać,
nowa (z pewnym opóźnieniem, ale zawsze) zaczęła.
Nie sądzę, by w Heyah miałoby być w stylu: najpierw
wyłączają stary numer, a nowy SIM dopiero wysyłają...

--
Dominik & Co (z domku)

Data: 2009-07-12 09:43:29
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Jak zmienić sieć?
Dominik & Monika wrote:

Ustalonego dnia stara karta przestała działać,
nowa (z pewnym opóźnieniem, ale zawsze) zaczęła.

Z ciekawości - co to jest "pewne opóźnienie"? ;-)

M.

Data: 2009-07-12 15:59:06
Autor: Dominik & Monika
Jak zmienić sieć?
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Ustalonego dnia stara karta przestała działać,
nowa (z pewnym opóźnieniem, ale zawsze) zaczęła.

Z ciekawości - co to jest "pewne opóźnienie"? ;-)

Pewne, czyli gwarantowane ;-)

Kilkanaście godzin obie karty sim nieaktywne.

--
Dominik & Co (z domku)

Data: 2009-07-12 13:39:42
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 08:33 (autor Dominik & Monika publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3c03p$h6h$1@inews.gazeta.pl>):

        * Czy dobrze wyczaiłem, że oferta Heyah jest najkorzystniejsza?
Nie ma czegoś takiego, jak "oferta najkorzystniejsza dla każdego".
A czy jest najlepsza dla Ciebie, to wiesz najlepiej Ty sam.

No wiem, temu podałem kryteria. Cena za minutę i cena za KiBy.
        * Czy jest jakaś opcja (pomijając jechanie do Warszawy) na
        przeniesienie
numeru do Heyah bez ryzykowania zostania bez telefonu?
Zgodnie z ich stroną www- nie ma innej możliwości.
Ale w takim na przykład Play rzecz załatwisz osobiście w Germanosie.

No ale Play to porażka. Pomijam niski poziom  oferty, to inni dzwoniąc do
mnie będą poszkodowani. To największy haczyk Playa jak dla mnie. Zwłaszcza,
że jak przeniosę numer, to ludzie nie będą wiedzieli zupełnie, że ich
nabijam w butelkę. Nienawidzę za to Playa. Pewnie sam zostałem już tak
oskubany przez nich nieraz. Poza tym Play ma 12gr za 100KiB, a Heyah 2gr. Więc 6 razy drożej w Play.
Przy czym ja przenosiłem już "korespondencyjnie" numer do MK.
Najpierw dostałem poleconym nową kartę, po czym zadzwoniono do mnie
i ustalono datę przeniesienia. Ustalonego dnia stara karta przestała
działać,
nowa (z pewnym opóźnieniem, ale zawsze) zaczęła.
Nie sądzę, by w Heyah miałoby być w stylu: najpierw
wyłączają stary numer, a nowy SIM dopiero wysyłają...

No tak twierdzi dresiaczek z infolinii. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 15:55:45
Autor: Dominik & Monika
Jak zmienić sieć?
Tristan pisze:

No wiem, temu podałem kryteria. Cena za minutę i cena za KiBy.
(ciach)
No ale Play to porażka. Pomijam niski poziom  oferty, to inni dzwoniąc do
mnie będą poszkodowani. To największy haczyk Playa jak dla mnie. Zwłaszcza,

Czyli jednak nie tylko cena za minutę i KiB.
Ale to Twój wybór i mnie nic do niego.

nowa (z pewnym opóźnieniem, ale zawsze) zaczęła.
Nie sądzę, by w Heyah miałoby być w stylu: najpierw
wyłączają stary numer, a nowy SIM dopiero wysyłają...

No tak twierdzi dresiaczek z infolinii.

To masz wybór mu uwierzyć albo zapytać innego.
Ja do Heyaha się nie przenosiłem, ani nie znam nikogo, kto to
robił. Podałem, co było jak przenosiłem się "korespondencyjnie"
do MK- IMHO było to logiczne (najpierw nowy sim, potem wyłączenie
starego).

--
Dominik & Co (z domku)

Data: 2009-07-12 16:04:43
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 15:55 (autor Dominik & Monika publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3cq11$qao$1@inews.gazeta.pl>):

Tristan pisze:

No wiem, temu podałem kryteria. Cena za minutę i cena za KiBy.
(ciach)
No ale Play to porażka. Pomijam niski poziom  oferty, to inni dzwoniąc do
mnie będą poszkodowani. To największy haczyk Playa jak dla mnie.
Zwłaszcza,
Czyli jednak nie tylko cena za minutę i KiB.

Jak nie? heyah: 2gr
Play: 12gr

6 razy drożej.
Ale to Twój wybór i mnie nic do niego.

No ale Play jest gorszy. O droższych przychodzących to dodatkowo wspominam.
nowa (z pewnym opóźnieniem, ale zawsze) zaczęła.
Nie sądzę, by w Heyah miałoby być w stylu: najpierw
wyłączają stary numer, a nowy SIM dopiero wysyłają...
No tak twierdzi dresiaczek z infolinii.
To masz wybór mu uwierzyć albo zapytać innego.

No dlatego pytam na tej grupie, z nadzieją, że znajdą się fachowcy i coś
doradzą. Ja o GSM wiem w zasadzie niewiele więcej niż to, że to dzieło
szatana, ale niestety potrzebne mi do pracy :(

Ja do Heyaha się nie przenosiłem, ani nie znam nikogo, kto to
robił.

Dlatego nie pytam personalnie Ciebie, ale grupowiczów. :D



--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 16:14:08
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Jak zmienić sieć?
Tristan wrote:

Jak nie? heyah: 2gr
Play: 12gr

6 razy drożej.

A ile Ty tych danych potrzebujesz miesięcznie?


No dlatego pytam na tej grupie, z nadzieją, że znajdą się fachowcy i coś
doradzą. Ja o GSM wiem w zasadzie niewiele więcej niż to, że to dzieło
szatana, ale niestety potrzebne mi do pracy :(



No to pytaj, ale o takie rzeczy, których nie wyczytasz na stronie domowej operatora :-)

M.

Data: 2009-07-12 16:28:52
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 16:14 (autor Maciej Bebenek (news.onet.pl) publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3cr3i$6bp$1@news.onet.pl>):

Jak nie?
heyah: 2gr
Play: 12gr
6 razy drożej.
A ile Ty tych danych potrzebujesz miesięcznie?

Różnie. Na tyle mało i nieregularnie, że nie opłaca się iPlusa, a na tyle
dużo, że po co mam przepłacać? W tym miesiącu zużyłem około 20zł z iPlusa.
Więc w Heyah zużyłbym 40zł, ale Playu 120zł. Z drugiej strony, to wyjątkowo
napakowany miesiąc. Więc zabawa w kupowanie iPlusa, przekładanie karty jak
akurat potrzebne, w cyrkowanie z tym, że po miesiącu to wygasa... Za mało
używam, żeby się opłacał iPlus. Z drugiej strony jak coś jest 6 razy
droższe niż iPlus to już zaczyna się robić głupio, nawet jak się doraźnie
korzysta i trzeba tracić nagle kilkadziesiąt zł. Temu patrzę na Heyah, bo cena za minuty najniższa ze wszystkich (choć są
równe), a za KiBy zdecydowanie najniższa z niededykowanych.
No dlatego pytam na tej grupie, z nadzieją, że znajdą się fachowcy i coś
doradzą. Ja o GSM wiem w zasadzie niewiele więcej niż to, że to dzieło
szatana, ale niestety potrzebne mi do pracy :(
No to pytaj, ale o takie rzeczy, których nie wyczytasz na stronie
domowej operatora :-)

No to pytam:

a) czy dobrze porównałem oferty? Bo może czegoś nie dopatrzyłem?

b) czy faktycznie przeniesienie do Heyah grozi zastojem w kontaktach na
kilka dni? Ja telefonu używam do pracy i taki zastój to dla mnie problem. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 18:44:25
Autor: Dominik & Monika
Jak zmienić sieć?
Tristan pisze:
Czyli jednak nie tylko cena za minutę i KiB.

Jak nie? heyah: 2gr
Play: 12gr

_Nie tylko_. Podałeś trzecie kryterium: koszt dla dzwoniących
do Ciebie, o którym nie wspomniałeś na początku.

--
Dominik & Co (z domku)

Data: 2009-07-12 22:55:22
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 18:44 (autor Dominik & Monika publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3d3t9$9ga$1@inews.gazeta.pl>):

Jak nie?
heyah: 2gr
Play: 12gr
_Nie tylko_. Podałeś trzecie kryterium: koszt dla dzwoniących
do Ciebie, o którym nie wspomniałeś na początku.

nie, nie podałem trzeciego kryterium. Pokazałem, że dodatkowo Play ma tę
wadę. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-12 18:46:55
Autor: Dominik & Monika
Jak zmienić sieć?
Tristan pisze:

doradzą. Ja o GSM wiem w zasadzie niewiele więcej niż to, że to dzieło
szatana, ale niestety potrzebne mi do pracy :(

To w takim razie wybór jest oczywisty- "wRodzinie".

--
Dominik & Co (z domku)

Data: 2009-07-12 22:56:30
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 18:46 (autor Dominik & Monika publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3d41v$9ga$2@inews.gazeta.pl>):

doradzą. Ja o GSM wiem w zasadzie niewiele więcej niż to, że to dzieło
szatana, ale niestety potrzebne mi do pracy :(
To w takim razie wybór jest oczywisty- "wRodzinie".

Przecież tam minuta jest 49, a o KiB nie ma słowa w cenniku. Nie można też
do nich przenosić numeru. Nie bardzo rozumiem co jest takiego dziwnego w
moich pytaniach, że ich nie rozumiecie. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-13 14:12:28
Autor: Dominik & Co
Jak zmienić sieć?
Tristan napisał(a):

doradzą. Ja o GSM wiem w zasadzie niewiele więcej niż to, że to dzieło
szatana, ale niestety potrzebne mi do pracy :(
To w takim razie wybór jest oczywisty- "wRodzinie".

Przecież tam minuta jest 49, a o KiB nie ma słowa w cenniku. Nie można też

To był dowcip. Żart. Wic. Aż chce się zacytować wyświechtane słowa
o gryzącej w tyłek ironii...

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

Data: 2009-07-13 14:27:58
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 14:12 (autor Dominik & Co publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3f8bd$3bd$1@inews.gazeta.pl>):
Przecież tam minuta jest 49, a o KiB nie ma słowa w cenniku. Nie można
też
To był dowcip. Żart. Wic. Aż chce się zacytować wyświechtane słowa
o gryzącej w tyłek ironii...

masz dziwne poczucie chómora. Przecież są gorsze oferty. Ta ma zresztą masę
zalet, ale akurat nie przy moim profilu potrzeb. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-13 14:33:39
Autor: Dominik & Co
Jak zmienić sieć?
Tristan napisał(a):

masz dziwne poczucie chómora. Przecież są gorsze oferty. Ta ma zresztą masę
zalet, ale akurat nie przy moim profilu potrzeb.

Narzędzie szatana-> jedyne lekarstwo poświęcona sieć.
Tobie wszystko trzeba tak łopatologicznie?

BTW: nawet Twój guru Jarek powiedział, że sobie kupi ;-)

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

Data: 2009-07-13 12:25:48
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Jak zmienić sieć?
Dnia Sun, 12 Jul 2009 13:39:42 +0200, Tristan napisał(a):

No ale Play to porażka. Pomijam niski poziom  oferty, to inni dzwoniąc do
mnie będą poszkodowani. To największy haczyk Playa jak dla mnie. Zwłaszcza,
że jak przeniosę numer, to ludzie nie będą wiedzieli zupełnie, że ich
nabijam w butelkę.

Nie rozumiem tego podejścia do sprawy. To ludzie do Ciebie (i innych
potencjalnych playowców) dzwonią po to, żeby coś załatwić, dowiedzieć się,
czy też żeby dzwonić dla sportu? Oferta może faktycznie nie jest zbyt
korzystna dla tych, którzy odbierają tasiemcowe rozmowy o niczym i nie jest
im obca wrażliwość na kieszeń bliźniego.
Moim zdaniem jak ktoś ma coś konkretnego, to dzwoni, załatwia i już, a nie
płacze że kosztuje go to 20 groszy więcej niż gdyby dzwonił gdzieś indziej.

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-07-13 13:25:21
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 12:25 (autor Marek 'Qrczak' Potocki publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <fkpmb5qou5e2.57nxe7dns1x5$.dlg@40tude.net>):

No ale Play to porażka. Pomijam niski poziom  oferty, to inni dzwoniąc do
mnie będą poszkodowani. To największy haczyk Playa jak dla mnie.
Zwłaszcza, że jak przeniosę numer, to ludzie nie będą wiedzieli zupełnie,
że ich nabijam w butelkę.
Nie rozumiem tego podejścia do sprawy.  To ludzie do Ciebie (i innych potencjalnych playowców) dzwonią po to, żeby coś załatwić, dowiedzieć się,
czy też żeby dzwonić dla sportu?

Różnie. Jak żona do mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Jak kolega do
mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Narażanie innych na wyższe opłaty
tylko dlatego, że się wybrało powaloną sieć, która se drogo liczy na
wejściu, takie sobie jest.
Oferta może faktycznie nie jest zbyt korzystna dla tych, którzy odbierają tasiemcowe rozmowy o niczym

Idąc tym tropem, po co zmieniać, skoro dzwonię załatwiać sprawy, to też mogę
płacić 66 w SS zamiast 29 po zmianach.
i nie jest im obca wrażliwość na kieszeń bliźniego.

Ano. Zawsze się starałem być przyjazny.
Moim zdaniem jak ktoś ma coś konkretnego, to dzwoni, załatwia i już, a nie
płacze że kosztuje go to 20 groszy więcej niż gdyby dzwonił gdzieś
indziej.

No to fakt. Przestańmy w ogóle więc analizować koszty i zgódźmy się na 2zł
za minutę. Też tak kiedyś było i też dzwoniłem. A w Playu nie tylko to, jest gorsze niż w Heyah. Przecie KiBy też są 6 razy
droższe. Wiem, wiem, jak się ma coś konkretnego do pobrania z internetu, to
olać czy tam 10zł czy 60zł. A zresztą, w SS mam 32 razy drożej niż w Heyah,
to idąc twoim tropem w ogóle nie będę zmieniał, bo co za różnica czy 10zł
czy 320zł. Nie bardzo rozumiem negatywnego nastawiania niektórych grupowiczów wobec
faktu, że ktoś analizuje ofertę i wybiera najtańsze rozwiązanie. Gdybyś
jeszcze przedstawiał korzyści płynące z wybrania Playa to bym rozumiał. Ale
nie przedstawiłeś, a dziwisz się, że mówię, iż drogi dla mnie, drogi dla
moich znajomych i że go nie lubię. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-13 13:27:28
Autor: Jan Strybyszewski
Jak zmienić sieć?
Tristan pisze:

Różnie. Jak żona do mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Jak kolega do
mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Narażanie innych na wyższe opłaty
tylko dlatego, że się wybrało powaloną sieć, która se drogo liczy na
wejściu, takie sobie jest.

Powalone jest ze zona wybrala taka dziadowska siec ktora chce  wiecej.
W3 szybko zauwazy wsciklosc wlasnych klientow za stawki do P4 gdy ci klienci beda mysleli ze dzonia w sieci.   Ale sama sobie W3 kopie grob...

Data: 2009-07-13 13:48:49
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 13:27 (autor Jan Strybyszewski publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3f5ps$j17$1@inews.gazeta.pl>):

Różnie. Jak żona do mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Jak kolega do
mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Narażanie innych na wyższe opłaty
tylko dlatego, że się wybrało powaloną sieć, która se drogo liczy na
wejściu, takie sobie jest.
Powalone jest ze zona wybrala taka dziadowska siec ktora chce  wiecej.

przecież tak mają chyba wszystkie, bo Play drożej kasuje za wejście. Zresztą nie bardzo rozumiem negatywnego nastawiania niektórych grupowiczów
wobec faktu, że ktoś analizuje ofertę i wybiera najtańsze rozwiązanie.
Gdybyś jeszcze przedstawiał korzyści płynące z wybrania Playa to bym
rozumiał. Ale nie przedstawiłeś, a dziwisz się, że mówię, iż drogi dla
mnie, drogi dla moich znajomych i że go nie lubię.
W3

W3? Co to?


--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-13 13:50:37
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Jak zmienić sieć?
Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:25:21 +0200, Tristan napisał(a):

Różnie. Jak żona do mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Jak kolega do
mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Narażanie innych na wyższe opłaty
tylko dlatego, że się wybrało powaloną sieć, która se drogo liczy na
wejściu, takie sobie jest.

a z kolei z mojego punktu widzenia - jeśli ja mało dzwonię, to czemu mam
sobie robić skarbonkę z telefonu? Żeby inni mieli taniej?
 
Oferta może faktycznie nie jest zbyt korzystna dla tych, którzy odbierają tasiemcowe rozmowy o niczym

Idąc tym tropem, po co zmieniać, skoro dzwonię załatwiać sprawy, to też mogę
płacić 66 w SS zamiast 29 po zmianach.

Nie do końca. O ile wiem, tam 66 było bez względu na to dokąd. a teraz
będzie tak drogo tylko do jednego operatora (no, do dwóch, ale Polsat to
taka egzotyka).

Moim zdaniem jak ktoś ma coś konkretnego, to dzwoni, załatwia i już, a nie
płacze że kosztuje go to 20 groszy więcej niż gdyby dzwonił gdzieś
indziej.

No to fakt. Przestańmy w ogóle więc analizować koszty i zgódźmy się na 2zł
za minutę. Też tak kiedyś było i też dzwoniłem.
 Nie przesadzajmy. Chodziło mi raczej o to, że jak się chce z kimś
skontaktować, to należy uszanować jego wybór operatora, a nie płakać, że w
cenie takiej a nie innej. Szczególnie, że rok temu taka cena jako
podstawowa nie była jakoś szczególnie wysoka.
 
A w Playu nie tylko to, jest gorsze niż w Heyah. Przecie KiBy też są 6 razy
droższe.

A to, niestety, prawda jest.

Wiem, wiem, jak się ma coś konkretnego do pobrania z internetu, to
olać czy tam 10zł czy 60zł. A zresztą, w SS mam 32 razy drożej niż w Heyah,
to idąc twoim tropem w ogóle nie będę zmieniał, bo co za różnica czy 10zł
czy 320zł.

Ale ja nie o tym. Ja się zastanawiałem w drugą stronę - czemu ja mam więcej
płacić, żeby inni mieli do mnie taniej. Internet to zupełnie inna bajka.
 
Nie bardzo rozumiem negatywnego nastawiania niektórych grupowiczów wobec
faktu, że ktoś analizuje ofertę i wybiera najtańsze rozwiązanie.

Bardzo dobre podejście. Ale grupa dyskusyjna, jak sama nazwa wskazuje... ;)

Gdybyś
jeszcze przedstawiał korzyści płynące z wybrania Playa to bym rozumiał. Ale
nie przedstawiłeś, a dziwisz się, że mówię, iż drogi dla mnie, drogi dla
moich znajomych i że go nie lubię.

Już przedstawiam:
- jedna, niska, stawka do wszystkich,
- długi czas ważności konta,
- stosunkowo czytelna strona internetowa,
- możliwość załatwienia czegokolwiek w punktach naziemnych.

Dla mnie te argumenty są przekonywujące. nie twierdziłem nigdzie, że źle
wybrałeś, tylko z boku niejako się zastanawiałem nad tą kwestią. Ja na
Twoim miejscu też bym nie brał Playa. Za drogi Internet. Nie rozumiem
tylko, tych co prorokują, że jak ktoś przejdzie do Playa, to żona go
opuści, własny pies pogryzie i przyjaciele zwiążą i do rzeki wyrzucą.
A ty masz prawo Playa nie lubić, jak ja mam prawo lubić, bo jako pierwsi
pokazali, że minuta może być tańsza niż 30 groszy.

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-07-13 14:06:00
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 13:50 (autor Marek 'Qrczak' Potocki publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <16rdu12revwzi$.18dgx9z3n7mcd$.dlg@40tude.net>):

Różnie. Jak żona do mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Jak kolega do
mnie dzwoni, to czemu ma płacić więcej? Narażanie innych na wyższe opłaty
tylko dlatego, że się wybrało powaloną sieć, która se drogo liczy na
wejściu, takie sobie jest.
a z kolei z mojego punktu widzenia - jeśli ja mało dzwonię, to czemu mam
sobie robić skarbonkę z telefonu? Żeby inni mieli taniej?

No przecież Play jest droższy od heyah. Podałem to tylko jako KOLEJNY powód
przeciwko Playowi.
No to fakt. Przestańmy w ogóle więc analizować koszty i zgódźmy się na
2zł za minutę. Też tak kiedyś było i też dzwoniłem.
Nie przesadzajmy. Chodziło mi raczej o to, że jak się chce z kimś
skontaktować, to należy uszanować jego wybór operatora, a nie płakać, że w
cenie takiej a nie innej.

A ja wolę wybrać tak, żeby nie musieli płacić drożej i żebym ja nie musiał
płacić drożej.
A w Playu nie tylko to, jest gorsze niż w Heyah. Przecie KiBy też są 6
razy droższe.
A to, niestety, prawda jest.

Dlatego mówię, że jak na razie Play się chowa przy Heyah.
Wiem, wiem, jak się ma coś konkretnego do pobrania z internetu, to
olać czy tam 10zł czy 60zł. A zresztą, w SS mam 32 razy drożej niż w
Heyah, to idąc twoim tropem w ogóle nie będę zmieniał, bo co za różnica
czy 10zł czy 320zł.
Ale ja nie o tym. Ja się zastanawiałem w drugą stronę - czemu ja mam
więcej płacić,

No ale ja nie chcę więcej płacić. W Heyah zapłacę mniej, a do tego moi
rozmówcy zapłacą mniej. Słowem: Play z haczykami. A ja jestem zdzwiony, że
w ogóle ktokolwiek rozważa Play.
Nie bardzo rozumiem negatywnego nastawiania niektórych grupowiczów wobec
faktu, że ktoś analizuje ofertę i wybiera najtańsze rozwiązanie.
Bardzo dobre podejście. Ale grupa dyskusyjna, jak sama nazwa wskazuje...
;)

Ale tak jakoś się czuje osaczony, jakbym zupełnie dziwny wybór zrobił, że
chcę tanio dla mnie i tanio dla znajomych.
Gdybyś
jeszcze przedstawiał korzyści płynące z wybrania Playa to bym rozumiał.
Ale nie przedstawiłeś, a dziwisz się, że mówię, iż drogi dla mnie, drogi
dla moich znajomych i że go nie lubię.
Już przedstawiam:
- jedna, niska, stawka do wszystkich,

Wyższa niż w Heyah

- długi czas ważności konta,

A tego nie porównywałem, bo ja potrzebuję zwykły telefon, a nie odbierafon,
więc 3 miesiące ważności to i tak więcej niż zużycie 50zł. Ile trwa w Playu
ważność?

- stosunkowo czytelna strona internetowa,

Czy ja wiem? Zdecydowanie lepsza niż heyah, bo nic nie może być gorsze niż
Heyah pod tym względem, ale strona jak strona... Zresztą, po co mam z niej
korzystać?
- możliwość załatwienia czegokolwiek w punktach naziemnych.

No tak, z bankami tez tak mówią, a ja mam mBank i za punktami obsługi nie
tęsknię. Jakbym chciał odwiedzać punkty obsługi, to bym został ich
pracownikiem. :D

Dla mnie te argumenty są przekonywujące. nie twierdziłem nigdzie, że źle
wybrałeś, tylko z boku niejako się zastanawiałem nad tą kwestią. Ja na
Twoim miejscu też bym nie brał Playa. Za drogi Internet. Nie rozumiem
tylko, tych co prorokują, że jak ktoś przejdzie do Playa, to żona go
opuści, własny pies pogryzie i przyjaciele zwiążą i do rzeki wyrzucą.

No ja nie mówię, że wrzucą, ale że to chamskie narażać ich na straty.
Zwłaszcza przenosząc numer (wtedy nie wiedzą, że mam Play).

A ty masz prawo Playa nie lubić, jak ja mam prawo lubić, bo jako pierwsi
pokazali, że minuta może być tańsza niż 30 groszy.

Może, ale pokazali też, że można oskubać dzwoniących z innych sieci. No i
ich reklamy Fresza są tylko ździebko mądrzejsze niż dresiaczkowaty styl
Heyah. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-13 13:30:42
Autor: Waldek Godel
Jak zmienić sieć?
Dnia Mon, 13 Jul 2009 14:06:00 +0200, Tristan napisał(a):

- długi czas ważności konta,

A tego nie porównywałem, bo ja potrzebuję zwykły telefon, a nie odbierafon,
więc 3 miesiące ważności to i tak więcej niż zużycie 50zł. Ile trwa w Playu
ważność?

Rok za 5 zł plus jeszcze coś tam tylko z odbieraniem, nie pamiętam, miesiąc
czy dwa.
Konkurencja obniża ceny, ale czasu przydatności do spożycia doładowań nie
zmienia. I robią się już niezłe paranoje - w Heyah trzeba doładować 50 zł
co 3 miesiące.
Policzmy: (50/0.29)/3=~60 minut miesięcznie. Jest mnóstwo osób którzy tyle
nie wydzwaniają, więc środki na koncie będą bezsensownie rosły.
Oprócz tego są wakacje - czas podróży. Heyah ma tanie połączenia
międzynarodowe, ale cholernie drogi roaming.
Połączenia z Eu to 2.35. W Playu to 1.60.  Czyli Heyah ma prawie 50% wyższe
opłaty roamingowe. Odebranie połączenia w roamingu - Heyah 1.04, Play 0,75 czyli Heyah droższe
o ponad 30%
itp.. itd..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-07-13 14:23:41
Autor: Dominik & Co
Jak zmienić sieć?
Tristan napisał(a):

Ale tak jakoś się czuje osaczony, jakbym zupełnie dziwny wybór zrobił, że
chcę tanio dla mnie i tanio dla znajomych.

Chłopie, nie płacz- bądź mężczyzną.

Wybór opa należy do Ciebie i to Twoja broszka, jakie kryteria stosujesz
(przy czym ja bym brał osobną kartę do netu- chyba, że WAP- ale w końcu
to nie moja broszka).

Streszczę Ci jeszcze raz, co napisałem, bo widzę, że trzeba.

1) Nie odradzam Ci Heyaha. Ja osobiście brałbym do rozmów Play, a do netu
pakiety GaduAir lub SS- w zależności od tego, ile potrzeba. Rozładowywanie
baterii telefonu przez BT lub przekładanie SIM modem-telefon średnio mnie
bawi.Ale Ty możesz mieć inne potrzeby i mnie nic do tego.

2) Wydaje mi się nieprawdopodobne, by (na podstawie przesłanego
pełnomocnictwa)  najpierw wyłączono Ci sima SS, a dopiero potem
wysłano sima H. Na dezinfolinii mogą różne rzeczy opowiadać,
na stronie precyzyjnie tego procesu nie opisują.

Ja bym napisał maila na kontakt@heyah.pl z prośbą o wyjaśnienie.
Tu już ktoś się z nazwiska podpisze. A jeśli odpowiedź Cię nie zadowoli,
wtedy rozważ innego operatora.


--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

Data: 2009-07-13 14:26:01
Autor: Dominik & Co
Jak zmienić sieć?
Dominik & Co napisał(a):

pakiety GaduAir lub SS- w zależności od tego, ile potrzeba. Rozładowywanie

Literówka- miało byś S+ (simplus).

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

Data: 2009-07-13 14:35:50
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 14:23 (autor Dominik & Co publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3f90d$6b2$1@inews.gazeta.pl>):

Ale tak jakoś się czuje osaczony, jakbym zupełnie dziwny wybór zrobił, że
chcę tanio dla mnie i tanio dla znajomych.
Chłopie, nie płacz- bądź mężczyzną.

Cośtamy, nie marudździe. Nikt nie płacze. Analizuję tylko oferty.
Wybór opa należy do Ciebie i to Twoja broszka, jakie kryteria stosujesz

No więc w czym problem? Mam wrażenie, że niektórzy warczą i gryzą, ale
zupełnie nie podają argumentów.
(przy czym ja bym brał osobną kartę do netu- chyba, że WAP- ale w końcu
to nie moja broszka).

osobna jest nieopłacalna. a) trzeba przekładać
b) wygasa po miesiącu, więc sumarycznie koszt jest większy niż niby wyższy w
Heyah

1) Nie odradzam Ci Heyaha. Ja osobiście brałbym do rozmów Play, a do netu
pakiety GaduAir lub SS- w zależności od tego, ile potrzeba. Rozładowywanie
baterii telefonu przez BT

Przecież mogę podłączyć ładowanie albo USB.
lub przekładanie SIM modem-telefon średnio mnie bawi.

No opcja z osobnym modemem byłaby do rozważenia, gdyby nie krótki czas
iPlusa. Co do gaduAir to ich strona się nie ładuje, więc nie wiem jak
sprawdzić. Ale co do Simplusa to czegoś nie rozumiem. Patrzę w cennik i
widzę 61gr za 100KiB, źle patrzę

2) Wydaje mi się nieprawdopodobne, by (na podstawie przesłanego
pełnomocnictwa)  najpierw wyłączono Ci sima SS, a dopiero potem
wysłano sima H. Na dezinfolinii mogą różne rzeczy opowiadać,
na stronie precyzyjnie tego procesu nie opisują.
Ja bym napisał maila na kontakt@heyah.pl z prośbą o wyjaśnienie.
Tu już ktoś się z nazwiska podpisze. A jeśli odpowiedź Cię nie zadowoli,
wtedy rozważ innego operatora.

No nic, zobaczymy.... --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-13 14:29:28
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Jak zmienić sieć?
Dnia Mon, 13 Jul 2009 14:06:00 +0200, Tristan napisał(a):

No przecież Play jest droższy od heyah. Podałem to tylko jako KOLEJNY powód
przeciwko Playowi.

Zależy ile miesięcznie wygadujesz (nie mówię o necie). Dla mnie Play jest
tańszy.
 
A ja wolę wybrać tak, żeby nie musieli płacić drożej i żebym ja nie musiał
płacić drożej.


I tak jest najlepiej. Dla mnie tak samo, tylko odwrotnie ;) Najpierw żebym
ja nie musiał płacić więcej, a potem żeby inni nie musieli.
 
A w Playu nie tylko to, jest gorsze niż w Heyah. Przecie KiBy też są 6
razy droższe.
A to, niestety, prawda jest.

Dlatego mówię, że jak na razie Play się chowa przy Heyah.

W tym przypadku prawda. Powtarzam, że moje rozważania mają charakter
ogólny.
 
No ale ja nie chcę więcej płacić. W Heyah zapłacę mniej, a do tego moi
rozmówcy zapłacą mniej. Słowem: Play z haczykami. A ja jestem zdzwiony, że
w ogóle ktokolwiek rozważa Play.

Ludzie mają różne preferencje.
 
Nie bardzo rozumiem negatywnego nastawiania niektórych grupowiczów wobec
faktu, że ktoś analizuje ofertę i wybiera najtańsze rozwiązanie.
Bardzo dobre podejście. Ale grupa dyskusyjna, jak sama nazwa wskazuje...
;)

Ale tak jakoś się czuje osaczony, jakbym zupełnie dziwny wybór zrobił, że
chcę tanio dla mnie i tanio dla znajomych.

Nie mam nic do Ciebie i Twojego wyboru :)

Już przedstawiam:
- jedna, niska, stawka do wszystkich,

Wyższa niż w Heyah

Za minutę - nie, za net tak.
 
- długi czas ważności konta,

A tego nie porównywałem, bo ja potrzebuję zwykły telefon, a nie odbierafon,
więc 3 miesiące ważności to i tak więcej niż zużycie 50zł. Ile trwa w Playu
ważność?

Rok. Mi się to podoba o tyle, że płacę ileśtam i mogę z konta korzystać
dopóki nie wydam tego co wpłaciłem. Nie mam stresu że mi gdzieś w polu
obetnie telefon, bo się przeterminował.

- stosunkowo czytelna strona internetowa,

Czy ja wiem? Zdecydowanie lepsza niż heyah, bo nic nie może być gorsze niż
Heyah pod tym względem, ale strona jak strona... Zresztą, po co mam z niej
korzystać?

Ja korzystałem dla porównywania ofert. Heyah jest tragiczna, a np w plusie
to się zakopać można w tych taryfach, pakietach, promocjach i bonusach.
Człowiek się kodów naklepie i na koniec i tak nie wie co i jak ;)
 
- możliwość załatwienia czegokolwiek w punktach naziemnych.

No tak, z bankami tez tak mówią, a ja mam mBank i za punktami obsługi nie
tęsknię.

Też mam mBank, ale czasem chciałbym coś załatwić twarzą w twarz. Walka z
ich infolinią czasem przypomina kopanie się z krawężnikiem.

Jakbym chciał odwiedzać punkty obsługi, to bym został ich
pracownikiem. :D

O, a jak idziesz na zakupy, to też od strony kasy? ;)

Dla mnie te argumenty są przekonywujące. nie twierdziłem nigdzie, że źle
wybrałeś, tylko z boku niejako się zastanawiałem nad tą kwestią. Ja na
Twoim miejscu też bym nie brał Playa. Za drogi Internet. Nie rozumiem
tylko, tych co prorokują, że jak ktoś przejdzie do Playa, to żona go
opuści, własny pies pogryzie i przyjaciele zwiążą i do rzeki wyrzucą.

No ja nie mówię, że wrzucą, ale że to chamskie narażać ich na straty.
Zwłaszcza przenosząc numer (wtedy nie wiedzą, że mam Play).

A ja z kolei twierdzę, że obecnie ceny rozmów są na tyle niskie, że raczej
nie puszczę nikogo z torbami. Szczególnie, że nie tak dawno takie ceny były
do wszystkich i ludzie nie bankrutowali masowo.

A ty masz prawo Playa nie lubić, jak ja mam prawo lubić, bo jako pierwsi
pokazali, że minuta może być tańsza niż 30 groszy.

Może, ale pokazali też, że można oskubać dzwoniących z innych sieci.

Nie oni ustalają cenniki innych sieci ;) Ale tu masz rację. to oni są
odpowiedzialni za ten stan rzeczy.
No i
ich reklamy Fresza są tylko ździebko mądrzejsze niż dresiaczkowaty styl
Heyah.

Nie twierdzę że nie. Od lat jestem szczęśliwym nieposiadaczem tv.

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-07-13 15:30:51
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 14:29 (autor Marek 'Qrczak' Potocki publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <1wcbldmojojd0$.1evvydxs52svh$.dlg@40tude.net>):

No przecież Play jest droższy od heyah. Podałem to tylko jako KOLEJNY
powód przeciwko Playowi.
Zależy ile miesięcznie wygadujesz

A nie wiem, bo nie ma zestawienia połączeń, ale ze 100zł w SS wychodzi.
Dlatego zmieniam na inną.
(nie mówię o necie). Dla mnie Play jest tańszy.

A czemu? Przecież taka sama stawka za minutę.
A w Playu nie tylko to, jest gorsze niż w Heyah. Przecie KiBy też są 6
razy droższe.
A to, niestety, prawda jest.
Dlatego mówię, że jak na razie Play się chowa przy Heyah.
W tym przypadku prawda. Powtarzam, że moje rozważania mają charakter
ogólny.

No ale ogólnie tez się chowa :D

No ale ja nie chcę więcej płacić. W Heyah zapłacę mniej, a do tego moi
rozmówcy zapłacą mniej. Słowem: Play z haczykami. A ja jestem zdzwiony,
że w ogóle ktokolwiek rozważa Play.
Ludzie mają różne preferencje.

No ale jakie preferencje są na korzyść playa? Mówisz o tej www i oddziałach?

Już przedstawiam:
- jedna, niska, stawka do wszystkich,
Wyższa niż w Heyah
Za minutę - nie, za net tak.

No za minutę taka sama. Czyli optymistycznie patrząc masz tak samo. A
gorzej, bo innych skazujesz na droższe połączenia do ciebie.
A tego nie porównywałem, bo ja potrzebuję zwykły telefon, a nie
odbierafon, więc 3 miesiące ważności to i tak więcej niż zużycie 50zł.
Ile trwa w Playu ważność?
Rok. Mi się to podoba o tyle, że płacę ileśtam i mogę z konta korzystać
dopóki nie wydam tego co wpłaciłem. Nie mam stresu że mi gdzieś w polu
obetnie telefon, bo się przeterminował.

No jak faktycznie rozmawiasz mniej niż 50zł na kwartał, to owszem.
- stosunkowo czytelna strona internetowa,
Czy ja wiem? Zdecydowanie lepsza niż heyah, bo nic nie może być gorsze
niż Heyah pod tym względem, ale strona jak strona... Zresztą, po co mam z
niej korzystać?
Ja korzystałem dla porównywania ofert. Heyah jest tragiczna,

czemu?

Też mam mBank, ale czasem chciałbym coś załatwić twarzą w twarz. Walka z
ich infolinią czasem przypomina kopanie się z krawężnikiem.

Nie miałem takich doświadczeń. Wszystko do tej pory sprawnie.
 Jakbym chciał odwiedzać punkty obsługi, to bym został ich
pracownikiem. :D
O, a jak idziesz na zakupy, to też od strony kasy? ;)

Jak często coś kupujesz u operatora? Raz na 3 lata?

Dla mnie te argumenty są przekonywujące. nie twierdziłem nigdzie, że źle
wybrałeś, tylko z boku niejako się zastanawiałem nad tą kwestią. Ja na
Twoim miejscu też bym nie brał Playa. Za drogi Internet. Nie rozumiem
tylko, tych co prorokują, że jak ktoś przejdzie do Playa, to żona go
opuści, własny pies pogryzie i przyjaciele zwiążą i do rzeki wyrzucą.
No ja nie mówię, że wrzucą, ale że to chamskie narażać ich na straty.
Zwłaszcza przenosząc numer (wtedy nie wiedzą, że mam Play).
A ja z kolei twierdzę, że obecnie ceny rozmów są na tyle niskie, że raczej
nie puszczę nikogo z torbami.

no wiesz, jak masz 80gr zamiast 30, to masz 50gr drożej. Więc przy 6
minutach masz 3zł w plecy. A jak czasami dłuższa gadka? A do tego ktoś nie
wie, że dzwoni do Playa.... Generalnie z torbami nie, ale sami cicho siedzą
w reklamach o tym haczyku.
No i
ich reklamy Fresza są tylko ździebko mądrzejsze niż dresiaczkowaty styl
Heyah.
Nie twierdzę że nie. Od lat jestem szczęśliwym nieposiadaczem tv.

No wiesz, ich reklamy atakują wszędzie. TV to akurat nie oglądam. Ale są w
Sieci i nawet na basenie ostatnio wisiała taka durna. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-14 06:57:14
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Jak zmienić sieć?
Dnia Mon, 13 Jul 2009 15:30:51 +0200, Tristan napisał(a):

No przecież Play jest droższy od heyah. Podałem to tylko jako KOLEJNY
powód przeciwko Playowi.
Zależy ile miesięcznie wygadujesz

A nie wiem, bo nie ma zestawienia połączeń, ale ze 100zł w SS wychodzi.
Dlatego zmieniam na inną.

No to faktycznie play nie jest tak atrakcyjny jak heyah.

(nie mówię o necie). Dla mnie Play jest tańszy.

A czemu? Przecież taka sama stawka za minutę.

Ale nie do play ;)
 
No ale ja nie chcę więcej płacić. W Heyah zapłacę mniej, a do tego moi
rozmówcy zapłacą mniej. Słowem: Play z haczykami. A ja jestem zdzwiony,
że w ogóle ktokolwiek rozważa Play.
Ludzie mają różne preferencje.

No ale jakie preferencje są na korzyść playa? Mówisz o tej www i oddziałach?

....o rocznej ważności konta i jednolitej stawce do wszystkich.
 
No za minutę taka sama. Czyli optymistycznie patrząc masz tak samo. A
gorzej, bo innych skazujesz na droższe połączenia do ciebie.

no to nie taka sama. inni mają do mnie drożej, a ja mam wszędzie tak samo.
I na ziółkach oszczędzam, bo się nie denerwuje gdzie tak naprawdę ten numer
jest ;)
 
A tego nie porównywałem, bo ja potrzebuję zwykły telefon, a nie
odbierafon, więc 3 miesiące ważności to i tak więcej niż zużycie 50zł.
Ile trwa w Playu ważność?
Rok. Mi się to podoba o tyle, że płacę ileśtam i mogę z konta korzystać
dopóki nie wydam tego co wpłaciłem. Nie mam stresu że mi gdzieś w polu
obetnie telefon, bo się przeterminował.

No jak faktycznie rozmawiasz mniej niż 50zł na kwartał, to owszem.

I fresh jest chyba właśnie pod takich ludzi skierowany.
 
- stosunkowo czytelna strona internetowa,
Czy ja wiem? Zdecydowanie lepsza niż heyah, bo nic nie może być gorsze
niż Heyah pod tym względem, ale strona jak strona... Zresztą, po co mam z
niej korzystać?
Ja korzystałem dla porównywania ofert. Heyah jest tragiczna,

czemu?

strona nie oferta ;)
 
Też mam mBank, ale czasem chciałbym coś załatwić twarzą w twarz. Walka z
ich infolinią czasem przypomina kopanie się z krawężnikiem.

Nie miałem takich doświadczeń. Wszystko do tej pory sprawnie.

Ja do pewnego momentu też. A potem chciałem coś załatwić i w zasadzie nie
ma możliwości porozmawiania z kimś kompetentnym. Coś jak telepsiana
blulinia.
 
 Jakbym chciał odwiedzać punkty obsługi, to bym został ich
pracownikiem. :D
O, a jak idziesz na zakupy, to też od strony kasy? ;)

Jak często coś kupujesz u operatora? Raz na 3 lata?

Mając abonament to co miesiąc, mając prepaida nieregularnie.
 
A ja z kolei twierdzę, że obecnie ceny rozmów są na tyle niskie, że raczej
nie puszczę nikogo z torbami.

no wiesz, jak masz 80gr zamiast 30, to masz 50gr drożej. Więc przy 6
minutach masz 3zł w plecy. A jak czasami dłuższa gadka? A do tego ktoś nie
wie, że dzwoni do Playa.... Generalnie z torbami nie, ale sami cicho siedzą
w reklamach o tym haczyku.

Prawda to. no ale konkurencja o tym mówi. Bo w sumie o czym innym ma mówić?

No i
ich reklamy Fresza są tylko ździebko mądrzejsze niż dresiaczkowaty styl
Heyah.
Nie twierdzę że nie. Od lat jestem szczęśliwym nieposiadaczem tv.

No wiesz, ich reklamy atakują wszędzie. TV to akurat nie oglądam. Ale są w
Sieci i nawet na basenie ostatnio wisiała taka durna.

W sieci mam adblocka, a na mieście to widuję raczej normalne, nieanimowane.

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-07-13 23:10:00
Autor: Marek Pawełek
Jak zmienić sieć?
Tristan pisze:
Witam,

Witam,

obecnie telefon mam w SS. Jestem bardzo zadowolony, ale cena 66gr za minutę
i 61gr za 100KiB z internetem są takie sobie. Rozglądałem się za Mobile
(ale tam zero kontaktu z infolinią jest) oraz za Heyah. Tu chyba najlepiej
(29gr za minutę i 2gr za 100KiB), ale gość mnie zastrzelił tym, że najpierw
wysyłam do nich papiery, potem oni przenoszą numer, a potem wysyłają kartę
pocztą. W efekcie mogę na kilka do kilkunastu dni pozbyć się telefonu, w
zależności od tego jak poczta dostarczy. A jakby jeszcze coś zginęło, to w
ogólności zostanę na lodzie. Nie mogę sobie na to pozwolić.

Nie wierze, że tak poważne rzeczy jak karty SIM i dokumenty były wysyłane zwykłą pocztą, prawie na pewno kurierem. Osobiście załatwiałem przeniesienie numeru do Mobilking i wszystkie formalności załatwione zostały korespondencyjnie. Przerwa w działaniu numeru to 24 h (do zaakceptowania).

        * Czy jest jakaś opcja (pomijając jechanie do Warszawy) na przeniesienie
numeru do Heyah bez ryzykowania zostania bez telefonu?


       

Niestety nie.

http://www.heyah.pl/kontakt
Odwiedź nas
Biuro Heyah
Al. Stanów Zjednoczonych 61A
04-028 Warszawa

Godziny Otwarcia
Poniedziałek - Piątek: 9:00 - 17:00

Pozdrawiam.

Data: 2009-07-13 23:15:20
Autor: Tristan
Jak zmienić sieć?
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 13 lipiec 2009 23:10 (autor Marek Pawełek publikowane na pl.misc.telefonia.gsm, wasz znak: <h3g7v4$hr5$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

Nie wierze, że tak poważne rzeczy jak karty SIM i dokumenty były
wysyłane zwykłą pocztą,

Nie zwykłą, ale poleconym listem.
prawie na pewno kurierem.

Kurier to zło akurat. W zeszłym tygodniu GLS czy jak im tam, zostawił mi
paczkę 3 piętra niżej. Dobrze, że sąsiad-ministrant i uczciwy i od razu
przyniósł, bo telefonu mógłbym się pozbyć (aparat zamawiałem dla żony). O
moich bojach ze Stolycą i Masterlynkiem nie wspomnę, bo to parę lat temu
nazad było i od tego czasu nienawidzę kurierów. Poczta działa mi idealnie,
tylko czasami ma kilkudniowe opóźnienia, stąd boję się takiej operacji.
Osobiście załatwiałem  przeniesienie numeru do Mobilking i wszystkie formalności załatwione
zostały korespondencyjnie. Przerwa w działaniu numeru to 24 h (do
zaakceptowania).

No 24h to nie jest dobrze też ;( Jakby dało się zaplanować moment, to
jeszcze. a tak to kurde mogą się wstrzelić w ważny moment :(

Niestety nie.
http://www.heyah.pl/kontakt
Odwiedź nas
Biuro Heyah

Kurde, czemu tego nie robią w salonach Ery. Przecież to ta sama firma...

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Jak zmienić sieć?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona