Data: 2014-01-26 10:48:00 | |
Autor: Mark Woydak | |
Jak zwykle na obietnicach si skoczyo | |
Jak zwykle na obietnicach się skończyło. Donald Tusk (57 l.) zapowiadał skuteczną reformę służby zdrowia. Leki miały być tańsze, szpitale lepiej wyposażone, a pacjenci leczeni szybciej i skuteczniej. Wszystko to okazało się jednak typową wyborczą kiełbasą. Sytuacja chorujących jest w Polsce coraz gorsza Premier liczył, że tych cudów w jego imieniu dokona Bartosz Arłukowicz (43 l.). Jakoś nie wyszło. Stan polskiej służby zdrowia woła o pomstę do nieba. Pieniędzy brakuje dosłownie na wszystko. Setki szpitali stoi na krawędzi bankructwa, Polacy płacą za leki najwięcej w Europie, a w kolejce do specjalistów czeka się nawet kilkanaście miesięcy. Do tego niemal na każdym kroku znieczulica i prywata lekarzy. Dramat! To obiecał nam rząd PO-PSL: Krótsze kolejki Tusk zapowiedział, że rząd wdraża już konkretne rozwiązania, które mają sprawić, że zmniejszą się kolejki do specjalistów. Polegają one głównie na odesłaniu większości pacjentów do lekarzy rodzinnych, którzy otrzymają nowe uprawnienia i obowiązki. Tańsze leki Rząd twierdzi, że dokłada ponad 60 mld zł do refundacji leków. Ministerstwo Zdrowia ma jednocześnie dbać o to, by na liście nie zabrakło tańszych zamienników. Chorzy mają mieć więc dostęp do tanich i skutecznych leków na wszelkie schorzenia. Szpitale bez długów Platforma zapewniała, że zorganizuje specjalny system ratowania zadłużonych szpitali. Placówki miały przekształcić się w konkurencyjne spółki, a rząd miał utworzyć fundusz oddłużający szpitale, aż do uzyskania ich rentowności. Podwyżki płac W spocie wyborczym PO sprzed sześciu lat Donald Tusk obiecywał m.in., że „będą nas leczyć dobrze zarabiający lekarze i pielęgniarki”. Lekarze zarabiają więcej, ale tylko dlatego, że tysiące ich kolegów wyjechało z kraju. Pozostali są zatrudniania w kilku placówkach jednocześnie. Tymczasem tak wygląda rzeczywistość: Czeka się latami NFZ podpisuje z lecznicami głodowe kontrakty i nie płaci za nadwykonania. Sprawia to, że szpitale i przychodnie przyjmują coraz mniej pacjentów, bo nie mają na to pieniędzy. W kolejce do niektórych specjalistów spędzić trzeba nawet kilkanaście miesięcy! Płacimy najwięcej w Unii Światowa Organizacja Zdrowia bije na alarm i twierdzi, że Polacy, mimo refundacji, płacą za leki najwięcej w Unii Europejskiej – ponad 40 proc. ich ceny. Co więcej, za leki płacimy coraz więcej. Od początku stycznia z listy leków refundowanych zdrożało aż 736 produktów. Będzie fala bankructw Setki szpitali nie tylko nie mają pieniędzy na spłatę zadłużenia, ale nawet na bieżące utrzymanie. Niektóre ratują się zamykaniem oddziałów, jak np. szpital św. Anny w Warszawie, czy bł. Jana Pawła II w Elblągu. Te w mniejszych miastach, jak np. w Augustowie czy Tychach, zwyczajnie bankrutują. Oszukane pielęgniarki Sytuacja finansowa pielęgniarek i położnych od lat jest tragiczna. Ich płace wciąż są żenujące, a rząd nimi gardzi. Nawet za bezpłatne szkolenia podnoszące kompetencje muszą same odprowadzać podatek dochodowy, który może wynosić nawet 900 zł za szkolenie. |
|
Data: 2014-01-26 18:49:27 | |
Autor: Mark Woydak | |
Jak zwykle na obietnicach się skończyło | |
Ta gnida, zdychająca wesz, śmieć społeczny pojawił się na forum i znów podszywa się pod mój aliuas. Żebyś zesrał się w gacie ty parszywy poparańcu!
MW Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:13j2qdy7gc96j.10q3l41l0sxrg.dlg40tude.net...
|
|