Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Data: 2011-07-16 19:58:25
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
czesc,

jaka polecicie detke do jazdy mtb - ale musi byc jakas mocna, pancerna, czy co - ostatnio zalatwilem z 4 szt. jakies maxxis, continentale - wszystko idzie w drzazgi - w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o jakis kamien czy kraweznik...

....polecicie cos na takie okolicznosci?

Data: 2011-07-16 11:17:33
Autor: Rowerex
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 16 Lip, 18:58, Piotr <zx040...@gmail.com> wrote:

w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o
jakis kamien czy kraweznik...

...polecicie cos na takie okolicznosci?

Odchudzanie :)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-07-16 21:42:07
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-16 20:17, Rowerex pisze:
w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o
>  jakis kamien czy kraweznik...
>
>  ...polecicie cos na takie okolicznosci?
Odchudzanie:)

Wlasnie proboje - najlepiej na rowerze przeciez! :)

Data: 2011-07-16 23:35:39
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-16 21:42, Piotr pisze:
W dniu 2011-07-16 20:17, Rowerex pisze:
w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o
> jakis kamien czy kraweznik...
>
> ...polecicie cos na takie okolicznosci?
Odchudzanie:)

Wlasnie proboje - najlepiej na rowerze przeciez! :)

Szersze opony, wyższe ciśnienie. Napisz na czym obecnie jeździsz to będzie łatwiej cokolwiek doradzić.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-07-18 06:58:59
Autor: Ryszard Mikke
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Piotr <zx040040@gmail.com> napisał(a):
W dniu 2011-07-16 20:17, Rowerex pisze:
>> w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o
>> >  jakis kamien czy kraweznik...
>> >
>> >  ...polecicie cos na takie okolicznosci?
> Odchudzanie:)

Wlasnie proboje - najlepiej na rowerze przeciez! :)

Czy ja wiem... "Odchudzam" sie na rowerze juz z 10 lat i jakos jestem
odchudzony od pasa w dol. A brzuszek sie trzyma...

--
rmikke

--


Data: 2011-07-18 10:15:19
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-18 08:58, Ryszard Mikke pisze:
Czy ja wiem... "Odchudzam" sie na rowerze juz z 10 lat i jakos jestem
odchudzony od pasa w dol. A brzuszek sie trzyma...

Widocznie jezdzisz za krotko, tj. nie przechodzisz przez punkt w ktorym zaczyna sie spalac tzw. tluszcz (czyli zapasy) - a jedynie biezace, danego dnia nagromadzone weglowadany itd. ;)

Taka mam nadzieje ;)

Serio to chyba tez kwestia jak sie odzywiasz i wogole, w trakcie, po itd.

Mniej piw, wiecej wina. Itd.

Ale co do przekraczania tego punktu to tak jest w kazdym treningu jakos...

Data: 2011-07-18 13:16:10
Autor: Fabian
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 18.07.2011 10:15, Piotr wrote:
W dniu 2011-07-18 08:58, Ryszard Mikke pisze:
Czy ja wiem... "Odchudzam" sie na rowerze juz z 10 lat i jakos jestem
odchudzony od pasa w dol. A brzuszek sie trzyma...

Widocznie jezdzisz za krotko, tj. nie przechodzisz przez punkt w ktorym
zaczyna sie spalac tzw. tluszcz (czyli zapasy) - a jedynie biezace,
danego dnia nagromadzone weglowadany itd. ;)

Taka mam nadzieje ;)

Serio to chyba tez kwestia jak sie odzywiasz i wogole, w trakcie, po itd.

Mniej piw, wiecej wina. Itd.

Ale co do przekraczania tego punktu to tak jest w kazdym treningu jakos...

Kwestia tego, że tłuszcze nie spala się wszystkich w tym samym tempie i na raz. Poza tym dobrze wygl±daj±ce nogi s± też powodowane przez ich umię¶nienie. Gdyby ćwiczył też mię¶nie brzucha przy tym samym stanie otłuszczenia brzuch był by mniejszy. Poza tym jak ja trochę schudnę to zmniejsza mi się motywacja aby chudn±ć dalej. Jak ma się brzuch to raczej też ma się nadwagę, trudno aby było inaczej, chyba, że rzeczywi¶cie kto¶ jest chudzielcem i "miło¶nikiem piwa".

Fabian.


Fabian.

Data: 2011-07-18 13:48:37
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

raczej też ma się nadwagę, trudno aby było inaczej, chyba, że
rzeczywi¶cie kto¶ jest chudzielcem i "miło¶nikiem piwa".

i to jest najlepsza opcja ;)

Data: 2011-07-18 13:26:24
Autor: Ryszard Mikke
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Piotr <zx040040@gmail.com> napisał(a):
W dniu 2011-07-18 08:58, Ryszard Mikke pisze:
> Czy ja wiem... "Odchudzam" sie na rowerze juz z 10 lat i jakos jestem
> odchudzony od pasa w dol. A brzuszek sie trzyma...

Widocznie jezdzisz za krotko, tj. nie przechodzisz przez punkt w ktorym zaczyna sie spalac tzw. tluszcz (czyli zapasy) - a jedynie biezace, danego dnia nagromadzone weglowadany itd. ;)

To calkiem mozliwe, bo jak jade do roboty najkrotsza droga, to mieszcze sie w
20 minutach w kazda strone (z powrotem krocej, bo w dol).

Serio to chyba tez kwestia jak sie odzywiasz i wogole, w trakcie, po itd.

Jak jeszdze glownie do roboty i z powrotem, to przede wszystkim "itd".
Nie stosuje szczegolnej diety. Troche probowalem i mam wrazenie, ze jedyne, co
pomagalo, to ograniczenie pieczywa, ciastek, makaronow na rzecz innych
skladnikow. Czyli, o ile sie orientuje, taka namiastka diety Kwasniewskiego
(doktora, nie prezydenta).

Mniej piw, wiecej wina. Itd.

Ale jak to, mniej piw???

--
rmikke

--


Data: 2011-07-18 15:44:58
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Jak jeszdze glownie do roboty i z powrotem, to przede wszystkim "itd".
Nie stosuje szczegolnej diety. Troche probowalem i mam wrazenie, ze jedyne, co
pomagalo, to ograniczenie pieczywa, ciastek, makaronow na rzecz innych

Generalnie tez wiele zalezy od tego jak jezdzisz - w sensie tempa, zmian tempa, predkosci, podjazdy, przelozenie (to do tempa) itd. Pulsometr by dal wiele, bo spala sie dopiero powyzej pewnych progow wydolnosciowych - a ponizej to takie kici kici. Nie chce oczywiscie obrazac czy cos (sam w koncu waze ta stowe!:) ale chodzi o to, ze mozna zrobic 50 km po w miare plaskiej sciezce rowerowej ze srednia 18 km/h i mozna zrobic 20 km po pagorkach, w terenie - tez ze srednia 18 km/h ale czesto sie zmienia tempo, przelozenie, sa podjazdy, zjazdy itd.

Mniej piw, wiecej wina. Itd.

Ale jak to, mniej piw???

No wlasnie, tez mam z tym problem - mniej piw??? NIGDY! :)

Data: 2011-07-18 14:19:01
Autor: Ryszard Mikke
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Piotr <zx040040@gmail.com> napisał(a):
> Jak jeszdze glownie do roboty i z powrotem, to przede wszystkim "itd".
> Nie stosuje szczegolnej diety. Troche probowalem i mam wrazenie, ze jedyne, c
o
> pomagalo, to ograniczenie pieczywa, ciastek, makaronow na rzecz innych

Generalnie tez wiele zalezy od tego jak jezdzisz - w sensie tempa, zmian tempa, predkosci, podjazdy, przelozenie (to do tempa) itd. Pulsometr by dal wiele, bo spala sie dopiero powyzej pewnych progow wydolnosciowych - a ponizej to takie kici kici. Nie chce oczywiscie obrazac czy cos (sam w koncu waze ta stowe!:) ale chodzi o to, ze mozna zrobic 50 km po w miare plaskiej sciezce rowerowej ze srednia 18 km/h i mozna zrobic 20 km po pagorkach, w terenie - tez ze srednia 18 km/h ale czesto sie zmienia tempo, przelozenie, sa podjazdy, zjazdy itd.

Do roboty - troche ponad 7km, srednie w granicach 20-22, jeden niezbyt ostry
podjazd (most Poniatowskiego), podłoże twarde. Pewnie za malo, zeby porzadnie
schudnac. no i ta dieta (czy raczej jej brak...).

>> Mniej piw, wiecej wina. Itd.
>
> Ale jak to, mniej piw???

No wlasnie, tez mam z tym problem - mniej piw??? NIGDY! :)

No. To ide na piwo.

--
rmikke

--


Data: 2011-07-18 14:21:26
Autor: Ryszard Mikke
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Ryszard Mikke <rmikke.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Piotr <zx040040@gmail.com> napisał(a): > > Jak jeszdze glownie do roboty i z powrotem, to przede wszystkim "itd".
> > Nie stosuje szczegolnej diety. Troche probowalem i mam wrazenie, ze jedyne,
 c
> o
> > pomagalo, to ograniczenie pieczywa, ciastek, makaronow na rzecz innych
> > Generalnie tez wiele zalezy od tego jak jezdzisz - w sensie tempa, zmian > tempa, predkosci, podjazdy, przelozenie (to do tempa) itd. Pulsometr by > dal wiele, bo spala sie dopiero powyzej pewnych progow wydolnosciowych - > a ponizej to takie kici kici. Nie chce oczywiscie obrazac czy cos (sam w > koncu waze ta stowe!:) ale chodzi o to, ze mozna zrobic 50 km po w miare > plaskiej sciezce rowerowej ze srednia 18 km/h i mozna zrobic 20 km po > pagorkach, w terenie - tez ze srednia 18 km/h ale czesto sie zmienia > tempo, przelozenie, sa podjazdy, zjazdy itd.

Do roboty - troche ponad 7km, srednie w granicach 20-22, jeden niezbyt ostry
podjazd (most Poniatowskiego), podłoże twarde. Pewnie za malo, zeby porzadnie
schudnac. no i ta dieta (czy raczej jej brak...).

A, mialem dopisac - zmiany tempa wymuszone przez swiatla i ruch uliczny (i ten
jeden podjazd, plus sam most i wiadukt nie sa calkiem poziome), staram sie unikac.

--
rmikke

--


Data: 2011-07-18 19:23:36
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Do roboty - troche ponad 7km, srednie w granicach 20-22, jeden niezbyt ostry
podjazd (most Poniatowskiego), podłoże twarde. Pewnie za malo, zeby porzadnie
schudnac. no i ta dieta (czy raczej jej brak...).

Zdecydowanie za malo ;) Albo krec interwaly na tej trasie, szczegolnie na podjezdzie - albo sie tak zakonserwujesz ;)

Interwaly ja robie tak, ze 30 s na maxa krece na najlzejszym przelozeniu, potem 30 s na najciezszym w danym momencie mozliwym, powtarzam do utraty tchu ;) Sportowcy jakos inaczej z tym tam robia, ale mi styka (co widac po wadze ;)

No wlasnie, tez mam z tym problem - mniej piw??? NIGDY! :)

No. To ide na piwo.

Zdrowia ;)

Data: 2011-07-18 19:45:58
Autor: Krzysztof Naworyta
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Ryszard Mikke napisał(a):


Czy ja wiem... "Odchudzam" sie na rowerze juz z 10 lat i jakos jestem
odchudzony od pasa w dol. A brzuszek sie trzyma...

Widocznie jezdzisz za krotko, tj. nie przechodzisz przez punkt w ktorym
zaczyna sie spalac tzw. tluszcz (czyli zapasy) - a jedynie biezace,
danego dnia nagromadzone weglowadany itd. ;)

Nie do końca wiem jak to jest, ale zdaje się zależy to bardziej od intensywno¶ci wysiłku niż samego czasu (choć oczywi¶cie czas też pełni niebagateln± rolę).
Przy zakupie pierwszego pulsometru z licznikiem spalonego tłuszczu co¶ takiego było wła¶nie wzmiankowane.
Czyli, że licznik zaczynał owo spalanie zliczać gdzie¶ przy 130 uderzeniach serca na minutę i też tylko do jakiej¶ tam liczby uderzeń. Czy ma to zakotwiczenie w jakich¶ badaniach czy jest tylko pseudonaukowym bełkotem, nie wiem...

To calkiem mozliwe, bo jak jade do roboty najkrotsza droga, to
mieszcze sie w 20 minutach w kazda strone (z powrotem krocej, bo w dol).

Serio to chyba tez kwestia jak sie odzywiasz i wogole, w trakcie, po
itd.

Jak jeszdze glownie do roboty i z powrotem, to przede wszystkim "itd".
Nie stosuje szczegolnej diety. Troche probowalem i mam wrazenie, ze
jedyne, co pomagalo, to ograniczenie pieczywa, ciastek, makaronow na
rzecz innych skladnikow. Czyli, o ile sie orientuje, taka namiastka
diety Kwasniewskiego (doktora, nie prezydenta).

Ja tam nie mam żadnej diety. Jem jak kawaler, czyli Ľle. Za dużo, za mało, ¶mieciowo, nieregularnie...
W efekcie doprowadziło to do 90kg przy 173cm wzrostu. A rowerek był zawsze. I zawsze lato/zima dojeżdżałem nim do pracy, na odcinkach różnych: 5, 8, 10km w jedn± stronę.
Sytuacja zmieniła się jakie¶ 2 lata temu, gdy rowerek potraktowałem nieco poważniej. Nie tylko dojazdy do pracy ale 2-3x w tygodniu wypady 1-2h poza miasto, poznawanie okolicznych wsi na szlakach rowerowych, bicie własnych rekordów czasowych czy odległo¶ciowych. Dwa 2-tygodniowe wyjazdy na zorganizowane wycieczki rowerowe po Bałkanach i Transylwanii.
I waga nieco drgnęła. Zeszło do 80-parę... A dalej nie chciało! Spod lycry jak brzuszek wystawał tak wystawał.
Trwało to jaki¶ rok, aż waga drgnęła ponownie. Tym razem w sposób ci±gły i drastyczny. Nie powiem teraz kiedy, bo dzienniczka pomiarów nie prowadziłem ;) ale udało się zej¶ć do 65kg i wydawało się, że zejdę jeszcze niżej, do dolnych granic BMI. Tle, że otoczenie zaczęło podejrzliwie na mnie patrzeć, dopytywać się o stan zdrowia. Nadeszła też zima.

Aby nie zanudzać:
- szpitalne badania nie wykazały niczego niepokoj±cego :)
- ustabilizowałem wagę w okolicach 68kg (w nadchodz±cych miesi±cach pewnie znowu zejdę niżej, bo sezon rowerkowy dopiero zaczynam)
- trupio¶ć twarzy pomału zanika (wymiana komórek skóry i mię¶ni twarzy?)
- brzucha nie mam!
- odkryłem, że mostek od dołu ma taki dzyngiel! :)))
- uwielbiam jazdę "na stojaka", zwłaszcza pod nudn± górkę czy na krótkich sprintach.
- dawniej jeĽdziłem siłowo (kadencja 60), dzisiaj wiatraczkuję (kadencja 85-90), czyli odwrotnie niż waga :)
- czuję się ¶wietnie, przynajmniej fizycznie.

Czyli można zgubić brzuch w wieku 45 lat. Czy dokonałbym tego my¶l±c tylko o wadze? Mam wrażenie, że nie. Nie starczyłoby mi determinacji; zwłaszcza przez pierwszy rok, kiedy nie było widać postępów. Swoje zrobiła pasja rowerkowania, odkrycie okolicznych szlaków i duktów le¶nych, udział w dwóch zagranicznych wycieczkach i w paru maratonach MTB. Wagę obserwowałem niejako przy okazji, niespecjalnie się ni± przejmuj±c.
Prawdę powiedziawszy nie wierzyłem aby brzuch dało się w moim wieku zgubić...

--
KN

Data: 2011-07-18 20:29:04
Autor: de Fresz
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 2011-07-18 19:45:58 +0200, "Krzysztof Naworyta" <k.naworyta@datacomp.com.pl> said:

Nie do końca wiem jak to jest, ale zdaje się zależy to bardziej od
intensywno¶ci wysiłku niż samego czasu (choć oczywi¶cie czas też pełni
niebagateln± rolę).

Jedno z drugim (intensywno¶ć i czas) jest bardzo ¶ci¶le powi±zane. Je¶li chcemy spalać sadełko, to niska intensyno¶ć i dłuuuuugi czas - najmarniej ze 20 minut stałego wysiłku znacznie poniżej progu tlenowego. Lub trening interwałowy, ale stosowany nieumiejętnie może on być niebezpieczny dla zdrowia - można doprowadzić do wycieńczenia organizmu i łatwo o kontuzję.


Przy zakupie pierwszego pulsometru z licznikiem spalonego tłuszczu co¶
takiego było wła¶nie wzmiankowane.
Czyli, że licznik zaczynał owo spalanie zliczać gdzie¶ przy 130 uderzeniach
serca na minutę i też tylko do jakiej¶ tam liczby uderzeń. Czy ma to
zakotwiczenie w jakich¶ badaniach czy jest tylko pseudonaukowym bełkotem,
nie wiem...

Trochę ¶ciema, bo samo tętno nie jest dobrym wyznacznikiem - bardzo się różni u różnych ludzi, w zależno¶ci od osobniczej fizjologii, wytrenowania, wieku itp. Najpierw warto by zrobić porz±dne próby wydolno¶ciowe.


--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2011-07-19 13:17:46
Autor: Fabian
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 18.07.2011 20:29, de Fresz wrote:
Trochę ¶ciema, bo samo tętno nie jest dobrym wyznacznikiem - bardzo się
różni u różnych ludzi, w zależno¶ci od osobniczej fizjologii,
wytrenowania, wieku itp. Najpierw warto by zrobić porz±dne próby
wydolno¶ciowe.

A nie można założyć <> wg wzoru 220 - wiek (+nieduże co¶ jak wytrenowany) i trzymać się 65-75% tętna?
Koniecznie trzeba zrobić badania wydolno¶ciowe za kilka setek aby spalać tłuszcz?

Fabian.

Data: 2011-07-19 23:31:10
Autor: Mike
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
A nie można założyć <> wg wzoru 220 - wiek (+nieduże co¶ jak
wytrenowany) i trzymać się 65-75% tętna?
Koniecznie trzeba zrobić badania wydolno¶ciowe za kilka setek aby spalać
tłuszcz?

Oczywi¶cie, że nie. Tak samo nie, jak gwarancja że przy 65%-75% HRmax (nawet gdyby HRmax istniało ;) ) nie wchodzimy powyżej progu LT.

Więc jeżeli nie chcemy wydawać setek, a spalać tłuszcz, to jeĽdzimy na 120HR :), bo to _prawie_ pewne że to będzie poniżej progu :)


--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

Data: 2011-07-20 00:06:15
Autor: de Fresz
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 2011-07-19 13:17:46 +0200, Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> said:

Trochę ¶ciema, bo samo tętno nie jest dobrym wyznacznikiem - bardzo się
różni u różnych ludzi, w zależno¶ci od osobniczej fizjologii,
wytrenowania, wieku itp. Najpierw warto by zrobić porz±dne próby
wydolno¶ciowe.

A nie można założyć <> wg wzoru 220 - wiek (+nieduże co¶ jak wytrenowany) i trzymać się 65-75% tętna?
Koniecznie trzeba zrobić badania wydolno¶ciowe za kilka setek aby spalać tłuszcz?

Dla większo¶ci ludzi podany przez Ciebie wzór będzie ok. Bywa niestety, że niektórzy o tym iż s± w pechowej mniejszo¶ci dowiaduj± się dopiero w trakcie ćwiczeń. Acz trzymaj±c się zachowawczych zakresów  pokroju 40-50% HRmax ciężko jest zrobić sobie kuku, choć i to jest możliwe.
I może wyraziłem się nieprecyzynie -  nie chodziło mi o full-profeszjonal badania wydolno¶ciowe jak dla członka kadry narodowej, raczej przyzwoite badania u łapiducha + wysiłkowa serca + rozs±dnie przeprowadzone testy po¶rednie pod okiem kogo¶, kto ma o temacie więcej niż blade pojęcie. I to oczywi¶cie dla tych, których dotychczasow± główn± aktywno¶ci± było siłowanie z guzikami pilota tv lub drzwiami lodówki ;-) lub my¶l± o poważniejszym treningu, np. interwałowym.

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2011-07-18 21:32:16
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Prawdę powiedziawszy nie wierzyłem aby brzuch dało się w moim wieku
zgubić...

Hej, super post ;)

Generalnie to jest tak, ze rower pozwala schudnac trwale i pozadnie - ale trzeba jezdzic regularnie kilka lat.

Ja jak jezdzilem te ca. 200 km / tydzien i to z tego 100 km offroad i z zacieciem sportowym - wazylem spoko 65 kg i moglem jesc cokolwiek i nie tylem...

No nic, trzeba sie regularnie brac do roboty ;)

A generalnie tluszcz sie spalilo - jak sie wraca do domu po jezdzie i sie jest nie tylko zmeczonym ale glodnym jak wilk ;)

Data: 2011-07-18 19:20:04
Autor: tms
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 2011-07-18 10:15, Piotr wrote:

Mniej piw, wiecej wina. Itd.

A ja my¶lałem że tylko kobiety mówi± o drastycznych dietach :-B

Pozdro
tms

Data: 2011-07-18 19:24:47
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-18 19:20, tms pisze:
Mniej piw, wiecej wina. Itd.

A ja my¶lałem że tylko kobiety mówi± o drastycznych dietach :-B

Haha, to mi wyszla dieta cud ;) Moze cos zrobie takiego jak Dr. Orban czy jak mu tam ;)

Data: 2011-07-18 06:57:04
Autor: Ryszard Mikke
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Rowerex <rowerex@op.pl> napisał(a):
On 16 Lip, 18:58, Piotr <zx040...@gmail.com> wrote:

> w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o
> jakis kamien czy kraweznik...
>
> ...polecicie cos na takie okolicznosci?

Odchudzanie :)

Ojtam ojtam, ja waze stoparenascie i detki (Schwalbe) jakos to przezywaja.

Ja bym raczej polecil dokladne obejrzenie opony od wewnatrz i obreczy.

--
rmikke

--


Data: 2011-07-16 12:31:52
Autor: tadek
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 16 Lip, 19:58, Piotr <zx040...@gmail.com> wrote:
czesc,

jaka polecicie detke do jazdy mtb - ale musi byc jakas mocna, pancerna,
czy co - ostatnio zalatwilem z 4 szt. jakies maxxis, continentale -
wszystko idzie w drzazgi - w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o
jakis kamien czy kraweznik...

...polecicie cos na takie okolicznosci?
"lżejszy" tyłek mieć na krawężnikach. Balans ciałeml

Data: 2011-07-16 21:39:35
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-16 21:31, tadek pisze:
"lżejszy" tyłek mieć na krawężnikach. Balans ciałeml

nie, stary to nie w tym rzecz, ja jezdze off, nie da sie tak balansowac zeby przy jakims ostrzejszym fragmencie jakos nie dobic czasem lub o cos wyrznac...no nie da ;)

Data: 2011-07-16 20:19:24
Autor: Ignacy
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Piotr <zx040040@gmail.com> napisał(a):
nie, stary to nie w tym rzecz, ja jezdze off, nie da sie tak balansowac zeby przy jakims ostrzejszym fragmencie jakos nie dobic czasem lub o cos wyrznac...no nie da ;)

  ...oj kolego ostrożnie z tym  "no nie da"  bo mamy na grupie
  takiego kolegę który balans szczególnie na sztywniaku ma opanowany
  do perfekcji a imię jego to Coaster...chwilowo jest mało aktywny bo
  może gdzie¶ wyjechał ale on mógłby udzielić Ci cennych wskazówek.

  Ignac

--


Data: 2011-07-16 22:28:55
Autor: Mike
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
   ...oj kolego ostrożnie z tym  "no nie da"  bo mamy na grupie
   takiego kolegę który balans szczególnie na sztywniaku ma opanowany
   do perfekcji a imię jego to Coaster...chwilowo jest mało aktywny bo
   może gdzie¶ wyjechał ale on mógłby udzielić Ci cennych wskazówek.

Też miałem pisać o ruszaniu dupa z siodełka ;) ale....

pierwsze primo- zjazd 45-55 km/h po kamolach- po prostu nie da się balansować z tak± częstotliwo¶ci±. Analogicznie żaden amortyzator nie wybierze kamieni np. na drodze Stanisława, jakkolwiek by miał ustawione tłumienie, po prostu NIEDASIEM ;)


drugie primo ;)- co do balansu przy powolnej jeĽdzie uzmysłowiłem sobie, że gdy ja robię balans przy ~72kg i np. na tylne koło przypada wtedy z 22kg, to kolega Piotr przy takim samym balansie ma na tylnym kole 30kg. Więc balns balansem, ale NIEZAWSZEMSIEDA ;)

Zreszt± jak Piotr pisze, że jak lubi po kamieniach, to nie jest dziadem co mu się dupy nie chce podnie¶ć na krawężniku :)


--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

Data: 2011-07-16 21:46:48
Autor: Ignacy
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Mike <mikemtb@mail.patrz.w.sigu> napisał(a):
>    ...oj kolego ostrożnie z tym  "no nie da"  bo mamy na grupie
>    takiego kolegę który balans szczególnie na sztywniaku ma opanowany
>    do perfekcji a imię jego to Coaster...chwilowo jest mało aktywny bo
>    może gdzie¶ wyjechał ale on mógłby udzielić Ci cennych wskazówek.

Też miałem pisać o ruszaniu dupa z siodełka ;) ale....

pierwsze primo- zjazd 45-55 km/h po kamolach- po prostu nie da się balansować z tak± częstotliwo¶ci±. Analogicznie żaden amortyzator nie wybierze kamieni np. na drodze Stanisława, jakkolwiek by miał ustawione tłumienie, po prostu NIEDASIEM ;)


drugie primo ;)- co do balansu przy powolnej jeĽdzie uzmysłowiłem sobie, że gdy ja robię balans przy ~72kg i np. na tylne koło przypada wtedy z 22kg, to kolega Piotr przy takim samym balansie ma na tylnym kole 30kg. Więc balns balansem, ale NIEZAWSZEMSIEDA ;)

Zreszt± jak Piotr pisze, że jak lubi po kamieniach, to nie jest dziadem co mu się dupy nie chce podnie¶ć na krawężniku :)


...nie dostrzegasz mojej lekkiej ironii w strone kolegi Coastera.
...a wyliczanka po włosku to chyba powinna byc taka:primo, secundo,   tertio,quatro, quinto...traktuj wył±cznie jako luzn± uwagę.

 Ignac

--


Data: 2011-07-17 08:37:18
Autor: Mike
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
..nie dostrzegasz mojej lekkiej ironii w strone kolegi Coastera.
..a wyliczanka po włosku to chyba powinna byc taka:primo, secundo,
tertio,quatro, quinto...traktuj wył±cznie jako luzn± uwagę.

Ironię słown±/ sytuacyjn± zazwyczaj kumam ;) ale z odnosz±c± się do osób na preclu mogę mieć problemy, bo wróciłem tu po do¶ć dłuuuuugiej przerwie, więc wybaczcie :)

--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

Data: 2011-07-17 19:31:22
Autor: Titus Atomicus
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
In article <ivt0s8$n8m$1@inews.gazeta.pl>,
 " Ignacy" <ignac88.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote:

Mike <mikemtb@mail.patrz.w.sigu> napisał(a): > pierwsze primo- [...]
> > drugie primo ;)-
[...]
..nie dostrzegasz mojej lekkiej ironii w strone kolegi Coastera.
..a wyliczanka po włosku to chyba powinna byc taka:primo, secundo,   tertio,quatro, quinto...traktuj wył±cznie jako luzn± uwagę.

E, wlasnie nie dostrzegles zartu w slowach kol. Mika.
To byl taki cytat z pop kultury.

Po drugie primo - wlasnie myli ci sie wloski z lacina.

.... traktuj wylacznie jako luzna uwage.
TA

Data: 2011-07-17 14:45:28
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Zreszt± jak Piotr pisze, że jak lubi po kamieniach, to nie jest dziadem
co mu się dupy nie chce podnie¶ć na krawężniku :)

Haha nie no spoko, ja generalnie umiem jezdzic, wiem co do balans, zsiadanie, jezdzilem tez troche downhill'u, wiem co to ostry podjazd jak pot cieknie po oczach i wiem co to znaczy tak sie dojezdzic ze by sie zjadlo surowego ziemniaka i kilo cukru, bo juz nic nie ma w organizmie ;))

Kiedys robilem co prawda 200 km / tydzien, teraz jakies...oj kurde lepiej nie mowic, moze 500 km / rok.

Data: 2011-07-18 00:34:10
Autor: Zbrochaty
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
 wiem co to znaczy tak sie dojezdzic ze by sie
zjadlo surowego ziemniaka i kilo cukru, bo juz nic nie ma w organizmie ;))
                                            ^^^^^^^^^^^^^^
Kilo cukru? Chlopie tu jest szydlo, ktore dziurawi Twoje detki.
Max jeden MALY deser na tydzien, dieta ZP, malo miesa duzo warzyw plus
jazda rowerem i po 3-6 miesiacach wazysz 80kg, problem detek sam
zniknie

Zbrochaty

Data: 2011-07-18 10:16:14
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-18 09:34, Zbrochaty pisze:
Kilo cukru? Chlopie tu jest szydlo, ktore dziurawi Twoje detki.
Max jeden MALY deser na tydzien, dieta ZP, malo miesa duzo warzyw plus
jazda rowerem i po 3-6 miesiacach wazysz 80kg, problem detek sam
zniknie

Haha no tak. Ze zejde do 80 kg  3 mies to moge sie zalozyc, wiem, bo mi waga skacze jak sobie chce (ja, nie waga) ;)

Data: 2011-07-17 14:43:11
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-16 22:19,  Ignacy pisze:
   ...oj kolego ostrożnie z tym  "no nie da"  bo mamy na grupie
   takiego kolegę który balans szczególnie na sztywniaku ma opanowany
   do perfekcji a imię jego to Coaster...chwilowo jest mało aktywny bo
   może gdzie¶ wyjechał ale on mógłby udzielić Ci cennych wskazówek.

Jezdze 12 lat, kiedys startowalem w zawodach mtb - i mowie cie - no nie da sie tak pojechac, zeby nie dobic czasem na jakims kamolu, szczegolnie w gorach - chyba, ze sie jest b. lekkim, duze skoki amora/ow i super lekki rower...kiedys jezdzilem na trek 9800 zx + sid i to wazylo ok. 9 kg i wtedy mniej (rzadziej) dobijalem...;)

Data: 2011-07-16 18:23:49
Autor:
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Piotr <zx040040@gmail.com> napisał(a):
....polecicie cos na takie okolicznosci?

opony UST

pozdrawiam
karmi

--


Data: 2011-07-18 11:22:43
Autor: de Fresz
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 2011-07-16 20:23:49 +0200, " " <k.a.r.m.i.7.WYTNIJ@gazeta.pl> said:

Piotr <zx040040@gmail.com> napisał(a):
....polecicie cos na takie okolicznosci?

opony UST

Na tak± wagę? AFAIK one maj± jakie¶ limity wagowe, pokroju ~80 kg czy co¶ koło tego.

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2011-07-18 11:44:09
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-18 11:22, de Fresz pisze:
Na tak± wagę? AFAIK one maj± jakie¶ limity wagowe, pokroju ~80 kg czy
co¶ koło tego.

80 kg - ale czego - nacisku na 1 kolo? Czy po 40 kg na kazde? A co z kwestia amortyzacji, waga roweru, cisnieniem?

Data: 2011-07-18 12:11:55
Autor: de Fresz
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 2011-07-18 11:44:09 +0200, Piotr <zx040040@gmail.com> said:

Na tak± wagę? AFAIK one maj± jakie¶ limity wagowe, pokroju ~80 kg czy
co¶ koło tego.

80 kg - ale czego - nacisku na 1 kolo? Czy po 40 kg na kazde?

Powiem szczerze - nie wnikałem. W znajomym serwisie pytałem o Mavicowe UST i jako że ważę ~100 kg wybili mi to z głowy - ponoć przy wadze kierownika powyżej 80 kg nie działa to to zbyt długo.

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2011-07-18 12:17:01
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-18 12:11, de Fresz pisze:
Powiem szczerze - nie wnikałem. W znajomym serwisie pytałem o Mavicowe
UST i jako że ważę ~100 kg wybili mi to z głowy - ponoć przy wadze
kierownika powyżej 80 kg nie działa to to zbyt długo.

Hmm no to ciekawe, ale watpie zeby Mavic zaczal produkcje czegos o takich parametrach, bo z automatu by wykroil sobie pewnie z 30% potencjalnych odbiorcow...

....bo jesli mowia ze 80 kg wagi kierownika to jakis gorny limit, to pewnie juz graniczny - ergo - jak masz powyzej pewnie tak z 75 kg juz sie zaczynalyby przeboje...

Data: 2011-07-18 12:52:22
Autor: de Fresz
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 2011-07-18 12:17:01 +0200, Piotr <zx040040@gmail.com> said:

Powiem szczerze - nie wnikałem. W znajomym serwisie pytałem o Mavicowe
UST i jako że ważę ~100 kg wybili mi to z głowy - ponoć przy wadze
kierownika powyżej 80 kg nie działa to to zbyt długo.

Hmm no to ciekawe, ale watpie zeby Mavic zaczal produkcje czegos o takich parametrach, bo z automatu by wykroil sobie pewnie z 30% potencjalnych odbiorcow...

Ich obręcze ogólnie s± objęte limitami wagowymi. Inni producenci jako¶ nie podaj± takich danych. Zreszt± nie udało mi się wykopać tego na stronie Mavica, jest u Harfy.


...bo jesli mowia ze 80 kg wagi kierownika to jakis gorny limit, to pewnie juz graniczny - ergo - jak masz powyzej pewnie tak z 75 kg juz sie zaczynalyby przeboje...

Raczej w drug± stronę, je¶li zalecaj± 80 kg, to pewnie przy 85 też by się nic nie stało, bardziej chodzi o pewno¶ć poprawno¶ci działania. Jak tłumaczyli mi to chłopaki z serwisu, póki co bezdętkowce dobre s± do ¶cigania i dla lekkich bajkerów, raczej zamożnych dodajmy.

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2011-07-18 12:57:04
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-18 12:52, de Fresz pisze:
Raczej w drug± stronę, je¶li zalecaj± 80 kg, to pewnie przy 85 też by
się nic nie stało, bardziej chodzi o pewno¶ć poprawno¶ci działania. Jak
tłumaczyli mi to chłopaki z serwisu, póki co bezdętkowce dobre s± do
¶cigania i dla lekkich bajkerów, raczej zamożnych dodajmy.

Hm, no tak, sie zgodze. Ale jak sie cos projektuje i podaje jakis limit - to z reguly jest tak, ze +10% tez wytrzyma, ale dlugie uzywanie w strefie limitu nie jest zalecane, czyli najlepiej -10-15% od limitu - no tak mysle o czesciach rowerowych ;)

Data: 2011-07-21 23:10:52
Autor: kamil/Endurorider.pl
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Użytkownik "de Fresz" <defresz@NOSPAMo2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j01396

Jak tłumaczyli mi to chłopaki z serwisu, póki co bezdętkowce dobre s± do ¶cigania i dla lekkich bajkerów, raczej zamożnych dodajmy.

Ale po cholere pchać się w odelżone graty skoro można wzi±ć normaln±, bardzo mocn± obręcz, zwykł± oponę i zrobić z tego ghetto tubeless? Bez łachy, bez mega kosztów, bez niepewno¶ci o to że koło sie rozpadnie pod kim¶ ciężkim.

Same opony UST s± ciężkie i mocne z uwagi na wzmocnion± konstrukcję. Jeżeli nie kupuje sie jaki¶ ultra lekkich wersji to nie ma problemu.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Data: 2011-07-16 20:25:41
Autor: Kosu
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
On 2011-07-16 19:58, Piotr wrote:
czesc,

jaka polecicie detke do jazdy mtb - ale musi byc jakas mocna, pancerna,
czy co - ostatnio zalatwilem z 4 szt. jakies maxxis, continentale -
wszystko idzie w drzazgi - w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o
jakis kamien czy kraweznik...

...polecicie cos na takie okolicznosci?

W momencie kupna roweru dostałem z nim dętki z logiem Corratec - de facto produkowane przez Cheng Shin. Nie wiem dla kogo jeszcze robią i gdzie można dostać, ale mam je wciąż, zrobiłem na nich ponad 10kkm i nie miałem ani jednej awarii... Dętki opisane jako 1.75-2.1, ale jedna w oponie 2.3", więc trochę rozciągnięta. Są na nich wyraźne ślady obrażeń kłutych i siecznych, co sporo mówi o grubości i wytrzymałości :)

Poza nimi używałem tylko Michelin Butyl C4, które podziurawiłem w trochę nieszczęśliwych okolicznościach (rozbite butelki, pineska na środku szosy itp...).

Tak czy inaczej na żadnej z tych dętek nie miałem nigdy żadnych snake'ów, urwanych wentyli (jestem wiernym wyznawcom podobno słabego presta). Tyle że ważę 80kg i nigdy nie byłem z własnym rowerem w górach:)

W wąskich oponach jestem wierny dętkom Kenda 1.0-1.5. Zakładam je na badziewne opony Kenda Kwest i może z tego powodu łatam dość często (raz na ~1kkm - chyba sporo jak na miasto) - rozbite szkło, kawałki metalu, igła z róży na bazarze... generalnie cokolwiek utkwi w oponie :)

Jeśli tradycyjne dętki MTB Ci tak szybko schodzą, to może pomyśl o takich do DH. Będą ważyły 2 razy więcej, ale to po prostu 2 razy grubsze gumy. Znam ludzi, którzy twierdzą, że da się na nich jechać bez opony :P

pozdrawiam,
PK

Data: 2011-07-16 21:41:43
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-16 20:25, Kosu pisze:
Jeśli tradycyjne dętki MTB Ci tak szybko schodzą, to może pomyśl o
takich do DH. Będą ważyły 2 razy więcej, ale to po prostu 2 razy grubsze
gumy. Znam ludzi, którzy twierdzą, że da się na nich jechać bez opony :P

Generalnie dzieki za dlugi post, wynotowalem sobie. Nie no musze cos zrobic, bo tak nie moze byc ;)))

Data: 2011-07-16 21:28:29
Autor: Mike
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
...polecicie cos na takie okolicznosci?
4 atm w tylne koło i wstawać z siodełka kiedy trzeba :)
Maxxis ma coś takiego jak dętki freeride, ważą wprawdzie 400g chyba no ale są grubsze, a czy dużo bardziej wytrzymałe?- to chyba tylko wyjdzie w praktyce. Bezdętkowe oponki faktycznie mogły by tu pomóc.

--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

Data: 2011-07-16 21:40:16
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Maxxis ma coś takiego jak dętki freeride, ważą wprawdzie 400g chyba no
ale są grubsze, a czy dużo bardziej wytrzymałe?- to chyba tylko wyjdzie
w praktyce. Bezdętkowe oponki faktycznie mogły by tu pomóc.

Ale do bezdetek trzeba zmieniac felgi? Czy to nie ma znaczenia? Ale w sumie lubie swoje oponki, pozadne sa ;)

Data: 2011-07-16 22:34:09
Autor: Mike
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Ale do bezdetek trzeba zmieniac felgi? Czy to nie ma znaczenia? Ale w
sumie lubie swoje oponki, pozadne sa ;)

OgĂłlnie ostatnio w modzie sÄ… zestawy do modyfikacji dÄ™tkowych na tubeless. Poszukaj po sĹ‚owach kluczowych no tubes albo FRM. OgĂłlnie rzecz biorÄ…c taĹ›ma+pĹ‚yn+ wentyle (specjalne albo wykrojone ze starej dÄ™tki ktĂłrych masz pod rÄ™kÄ… kilka ;P ). ObrÄ™cze no tubes  i opony TubeLess Ready siÄ™ lepiej/ Ĺ‚atwiej uszczelniajÄ…, ale teoretycznie zestawy sÄ… stworzone do kaĹĽdego typu obrÄ™czy/ opon- tzn. jak jest napisane na ulotce- ja stosujÄ™ na razie tylko z tyĹ‚u z ZTR Olympic i racing ralph TLR i dziaĹ‚a to to nawet tak fajnie, ĹĽe nawet ja czyli czĹ‚owiek nieskĹ‚onny do nowinek siÄ™ daĹ‚ przekonać. (plus pĹ‚yn Ĺ‚ata drobne przebicia- podobno do 8mm)


--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

Data: 2011-07-17 14:41:43
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
napisane na ulotce- ja stosuję na razie tylko z tyłu z ZTR Olympic i
racing ralph TLR i działa to to nawet tak fajnie, że nawet ja czyli
człowiek nieskłonny do nowinek się dał przekonać. (plus płyn łata drobne
przebicia- podobno do 8mm)

A polecisz cos konkretnego z jakiegos e-sklepu?

Data: 2011-07-18 23:19:46
Autor: Mike
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
A polecisz cos konkretnego z jakiegos e-sklepu?

Używam taśmy i płynu NoTubes, gdzie to kupić nie mam pojęcia, bo mi kolega użyczył, bo miał zapas, ale google pewnie przyjdzie z pomocą.
Tylko opinia moje jest na razie dość powierzchowna, bo dopiero zaczynam zabawę z bezdętkami i może przejechałam raptem kilkaset km.

http://www.youtube.com/watch?v=C_BsT8D9JYY&feature=player_embedded

Film robi wrażenie, ciekawy jestem ile oni tego płynu wlali do środka na potrzeby jego nakręcenia, chyba z 2 litry ;)

--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

Data: 2011-07-21 23:07:17
Autor: kamil/Endurorider.pl
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Użytkownik "Mike" <mikemtb@mail.patrz.w.sigu> napisał w wiadomości news:j0283f$f6t$1mx1.internetia.pl...
A polecisz cos konkretnego z jakiegos e-sklepu?

Używam taśmy i płynu NoTubes, gdzie to kupić nie mam pojęcia, bo mi kolega użyczył, bo miał zapas, ale google pewnie przyjdzie z pomocą.

Ceny gotowych zestawów są po prostu śmieszne. Robiąc ghetto wychodzi dużo taniej z takim samym a może i lepszym efektem. Początkowo też miałem brac ten uszczelniacz, ale nie mogłem sie doczekać aż wyślą do sklepu a potem powiedzieli że będą całą partię reklamować - generalnie to była bardzo dziwna akcja.

Film robi wrażenie, ciekawy jestem ile oni tego płynu wlali do środka na potrzeby jego nakręcenia, chyba z 2 litry ;)

Nigdy nie powiedzą ile dali płynu oraz jakie było ciśnienie w oponie bo uszczelniacz przestałby być "magiczny" ;)


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Data: 2011-07-16 21:54:44
Autor: kamil/Endurorider.pl
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Piotr wrote:

...polecicie cos na takie okolicznosci?

Ghetto tubless bądź większe ciśnienie w dętce. Zakładam, że wykluczyłes od razu obce ciało tkwiące w oponie oraz sprawdziłeś czy Twoja opona nie ma ultra cienkich ścianek bocznych :> Z dętek używałem zwykłych continentali i raczej nie miałem serii problemów z przebiciami.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Data: 2011-07-17 14:40:38
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-16 21:54, kamil/Endurorider.pl pisze:

Ghetto tubless bądź większe ciśnienie w dętce. Zakładam, że wykluczyłes
od razu obce ciało tkwiące w oponie oraz sprawdziłeś czy Twoja opona nie
ma ultra cienkich ścianek bocznych :> Z dętek używałem zwykłych
continentali i raczej nie miałem serii problemów z przebiciami.

Hmm obce ciala wykluczylem, ale czy opona nie ma ultracienkich scianek to nie wiem - specialized resolution pro 2.0

Data: 2011-07-16 21:59:16
Autor: kamil/Endurorider.pl
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości news:4e21d141$1news.home.net.pl...

...polecicie cos na takie okolicznosci?

Ghetto tubless bądź większe ciśnienie w dętce. Zakładam, że od razu wykluczyłes obce ciało tkwiące w oponie oraz sprawdziłeś czy Twoja opona nie ma
ultra cienkich ścianek bocznych :> Z dętek używałem zwykłych continentali i raczej nie miałem serii problemów z przebiciami.

--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Data: 2011-07-16 22:44:50
Autor: ToMasz
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Piotr pisze:
czesc,

jaka polecicie detke do jazdy mtb - ale musi byc jakas mocna, pancerna,
czy co - ostatnio zalatwilem z 4 szt. jakies maxxis, continentale -
wszystko idzie w drzazgi - w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o
jakis kamien czy kraweznik...

...polecicie cos na takie okolicznosci?
1. wlej do środka uszczelniacz.
2. starą dętkę wklej do opony, rozpruj na całej długości, wstaw nową
ToMasz

Data: 2011-07-16 23:54:11
Autor: kamil/Endurorider.pl
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ivst82$cnf$1inews.gazeta.pl...

...polecicie cos na takie okolicznosci?
1. wlej do środka uszczelniacz.
2. starą dętkę wklej do opony, rozpruj na całej długości, wstaw nową

AD 1.Uszczeniacz nie łata dętki butylowej czyli po przebiciu leje się mleko i nic poza tym.
AD2. Lepiej zrobić ghetto tubeless bo waga rośnie a dętka nadal będzie nośnikiem powietrza zatem snejk będzie dalej możliwy.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Data: 2011-07-17 14:49:05
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-16 23:54, kamil/Endurorider.pl pisze:
AD 1.Uszczeniacz nie łata dętki butylowej czyli po przebiciu leje się
mleko i nic poza tym.
AD2. Lepiej zrobić ghetto tubeless bo waga rośnie a dętka nadal będzie
nośnikiem powietrza zatem snejk będzie dalej możliwy.

ad2 - no wlasnie - zastanawiam sie czy to nie jakos rand/t felgi cos ten tego - bo normalnie kiedys jezdzilem na mavicach bodajze x217 i snejki sie zadko, baaaardzo zadko trafialy...

....sa tez oponki z antysnejkbajt - tylko nie pamietam jakie co i kiedy, ostatnio wypadlem z obiegu - chyba panaracer fire xc pro mialo jakis specjalny rand/t na oponie zapobiegajacy snejkowaniu...

....moze ktos rozwinie mysl, uwzgledniajac nowoczesne produkty ;)

Data: 2011-07-17 15:14:18
Autor: kamil/Endurorider.pl
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości news:4e22da43news.home.net.pl...

ad2 - no wlasnie - zastanawiam sie czy to nie jakos rand/t felgi cos ten tego - bo normalnie kiedys jezdzilem na mavicach bodajze x217 i snejki sie zadko, baaaardzo zadko trafialy...

...sa tez oponki z antysnejkbajt - tylko nie pamietam jakie co i kiedy, ostatnio wypadlem z obiegu - chyba panaracer fire xc pro mialo jakis specjalny rand/t na oponie zapobiegajacy snejkowaniu...

...moze ktos rozwinie mysl, uwzgledniajac nowoczesne produkty ;)

Anti snake bite to rant obrÄ™czy co ma nie przecinać dÄ™tki, ale i tak przecina - tylko wymaga to nieco wiÄ™cej uwagi :)  Kup tanie opony i dobij wiÄ™cej ciĹ›nienia albo wspomniane wczesniej ghetto tubeless.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Data: 2011-07-17 14:50:03
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
a tak swoja droga, kupilem 2 szt. w GoSport za 9,99 PLN / 1 szt. - ciekawe co to bedzie, jak wytrzyma itd. itp.

Mysle tez o cisnieniu w oponach - ale mam zaworki presta i pompke mini - wiecej tym zestawem nie moge dobic powietrza juz...

Data: 2011-07-17 14:46:59
Autor: Piotr
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
W dniu 2011-07-16 22:44, ToMasz pisze:
1. wlej do środka uszczelniacz.
2. starą dętkę wklej do opony, rozpruj na całej długości, wstaw nową

ad. 1 - cos konkretniejszego - jaki uszczelniacz i czy moze znasz jakis e-sklep z tym, czy to jakies samochodowe badzieiwe?
ad. 2 - czym wklejales?

Data: 2011-07-18 19:26:47
Autor: Wojtek B
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:4e21d141$1news.home.net.pl...
czesc,

jaka polecicie detke do jazdy mtb - ale musi byc jakas mocna, pancerna, czy co - ostatnio zalatwilem z 4 szt. jakies maxxis, continentale - wszystko idzie w drzazgi - w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o jakis kamien czy kraweznik...

...polecicie cos na takie okolicznosci?




Dupa w górę na wybojach.

--
-
Pozdrawiam:

Wojtek " paciak " B.
pacia@polnet.cc

Data: 2011-07-19 14:45:57
Autor: MichałG
Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...
Piotr pisze:
czesc,

jaka polecicie detke do jazdy mtb - ale musi byc jakas mocna, pancerna, czy co - ostatnio zalatwilem z 4 szt. jakies maxxis, continentale - wszystko idzie w drzazgi - w sumie waze 100 kg i moze czasem dobije o jakis kamien czy kraweznik...

....polecicie cos na takie okolicznosci?

dopompować ...


--
pozdrawiam
michał

Jaka detka (MTB) - bo zwariuje...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona