Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Jaka k. graf. do gier?

Jaka k. graf. do gier?

Data: 2013-05-20 17:54:25
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
Witam,

znajomy poprosił mnie, bym mu złożył kompa. Ma to posłużyć jego synowi  głównie do gier...
To, co udało mi się skompletować, to któryś i7 (zastanawiam się nad i5, ew  odpowiedniki E3), odpowiednia płyta pod to, odpowiedni zasilacz (~500-600W  80+ min. bronze), 8GB RAM.

Niestety stanąłem przed wyborem k. graf. Na ten cel zostało ok. 500zł, a w  tym segmencie cenowym w ogóle się nie orientuję. Preferuję Radeony. Dobrze  by było, by to nadmiernie nie wyło, nie potrzebowało elektrowni atomowej i  by można na tym było pograć jeszcze jakieś 2-3 lata.

Poradzicie coś?

--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-20 18:08:17
Autor: Tasiorsa
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 17:54, Jaskiniowiec pisze:
To, co udało mi się skompletować, to któryś i7 (zastanawiam się nad i5,
ew odpowiedniki E3), odpowiednia płyta pod to, odpowiedni zasilacz
(~500-600W 80+ min. bronze), 8GB RAM.
Do gier to az boli I7. Wez lepiej I5 do tego 16 GB Ramu,Dobry cichy zasilacz (ja polecam Bequiet) i do tego drozsza karte grafiki. Pieniadze wyjda te same a do gier taki zestaw sie lepiej sprawdzi.
Ja bym wzial SAPPHIRE HD 7870 GHz Edition 2GB DDR5 (256-bit) (PCI-E) za okolo 800 zl

--
Pozdrawiam
Krzysiek

Data: 2013-05-20 16:48:34
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-20, Tasiorsa <tasiorsa@poczta.fm> wrote:
Do gier to az boli I7. Wez lepiej I5 do tego 16 GB Ramu,Dobry cichy

Od razu 100 GB. Ciekawe jaki będzie zysk w wydajności...

Podstawowe pytanie w wątku brzmi: jakie gry, jakie wymagania dzieciaka
i przede wszystkim: jaka rozdzielczość.

Do grania w mniej wymagające gry przy rozdzielczości 1600x900 starczy
spokojnie karta za 500 zł. Do grania na 2 dużych monitorach taka
karta nie nada się zupełnie i nawet milion GB RAMu nie pomoże.

Może chłopak jest fanem Diablo III i naprawdę nie ma sensu pakować
takiej ilości kasy w głupią elektronikę (lepiej mu kupić rower, żeby
za 20 lat jeszcze miał siłę przynieść zakupy z Biedronki).

Ja bym wzial SAPPHIRE HD 7870 GHz Edition 2GB DDR5 (256-bit) (PCI-E) za okolo 800 zl

Jeśli taka moc nie jest potrzebna, to jest sporo tańszych i ciekawszych
wariantów. No i to nie jest jednoznaczny opis, bo kart jest kilka, ale
chyba wszystkie względnie niezłe (i wszystkie kosztują wyraźnie ponad
800 zł).

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-20 21:19:05
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 20.05.2013 o 18:48 Kosu <Kosu@nospam.com> pisze:

Do gier to az boli I7. Wez lepiej I5 do tego 16 GB Ramu,Dobry cichy
RAM zawsze można dołożyć w miarę potrzeb. Gorzej wymienić procek... i7  biorę pod uwagę właśnie na przyszłość, by już nie kombinować z wymianą,  tym bardziej, że lada dzień wchodzi nowa podstawka... Aczkolwiek i5 nie  jest wcale gorsze. Różnica w cenie też niewielka, więc pomyślałem, że może  warto dać obecnie mocniejszy procek na przyszłość, bo a nuż kiedyś go  wykorzysta, kosztem ciutkę słabszej grafiki (+/- 200-300zł). Trzeba też  wziąć pod uwagę, że na cały zestaw, ktoś (w tym przypadku ja) ma  ograniczony budżet i musi się w nim zmieścić ;-P


Od razu 100 GB. Ciekawe jaki będzie zysk w wydajności...

Podstawowe pytanie w wątku brzmi: jakie gry, jakie wymagania dzieciaka
i przede wszystkim: jaka rozdzielczość.

Na chwilę obecną, dzieciak to mały "komunista" (po komunii), aczkolwiek  chcę skompletować w miarę taki sprzęt, by za 2-3 lata, gdy już podrośnie,  nie będzie trzeba zmieniać całego kompa, tylko ew samą grafikę + więcej  RAM. Dlatego nie chcę wsadzać tam Bóg wie jakiej grafiki, bo na dzień  dzisiejszy i tak jej nie wykorzysta, a jak podrośnie, to sam już  zdecyduje... W zasadzie to się zastanawiam, czy jest nawet sens wsadzać  tam oddzielne GPU, bo na tym co jest w procku, też część starszych gier  pochodzi.

Do grania w mniej wymagające gry przy rozdzielczości 1600x900 starczy
spokojnie karta za 500 zł. Do grania na 2 dużych monitorach taka
karta nie nada się zupełnie i nawet milion GB RAMu nie pomoże.

Monitor ma być 23", ale nie znana jest jeszcze rozdzielczość. Możliwe, że  FullHD.

Może chłopak jest fanem Diablo III i naprawdę nie ma sensu pakować
takiej ilości kasy w głupią elektronikę (lepiej mu kupić rower, żeby
za 20 lat jeszcze miał siłę przynieść zakupy z Biedronki).

Też się nad tym zastanawiałem ;-) Ba! Brałem nawet pod uwagę konsolę, ale  uparli się na mocnego kompa, więc musi być komp, bo "koledzy w szkole"  mają, toteż ma to być sprzęt taki, by "młody" nie miał problemu z  odpaleniem jakiejś gry, gdy przyniesie ją od kumpla :-)


Ja bym wzial SAPPHIRE HD 7870 GHz Edition 2GB DDR5 (256-bit) (PCI-E) za
okolo 800 zl

Jeśli taka moc nie jest potrzebna, to jest sporo tańszych i ciekawszych
wariantów. No i to nie jest jednoznaczny opis, bo kart jest kilka, ale
chyba wszystkie względnie niezłe (i wszystkie kosztują wyraźnie ponad
800 zł).

pozdrawiam,
Kosu


--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-20 21:52:18
Autor: mappl
Jaka k. graf. do gier?
 toteż ma to być sprzęt taki, by "młody" nie miał problemu z odpaleniem jakiejś gry, gdy przyniesie ją od kumpla :-)


no proszę Cię, i7, kilkanaście GiB RAM i pier*olone piracenie?

Data: 2013-05-20 22:45:05
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 20.05.2013 o 21:52 mappl <nie@ma.pl> pisze:

 toteż ma to być sprzęt taki, by "młody" nie miał problemu z odpaleniem  jakiejś gry, gdy przyniesie ją od kumpla :-)


no proszę Cię, i7, kilkanaście GiB RAM i pier*olone piracenie?

Kto powiedział, że piracenie? Zawsze można się wymienić grami. Inną  kwestią jest to, że akurat znajomy nie może sobie pozwolić na piraty, bo  ma dz. gosp. i częste kontrole, więc ... nie sądźmy wszystkich dookoła po  sobie...

--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-21 12:53:30
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 22:45, Jaskiniowiec pisze:

no proszę Cię, i7, kilkanaście GiB RAM i pier*olone piracenie?

Kto powiedział, że piracenie? Zawsze można się wymienić grami. Inną
kwestią jest to, że akurat znajomy nie może sobie pozwolić na piraty, bo
ma dz. gosp. i częste kontrole, więc ... nie sądźmy wszystkich dookoła
po sobie...

Nie może. Pożyczenie lub użyczanie sobie programów komputerowych (gier) jest tak samo niezgodne z prawem, jak zwykłe nieautoryzowane kopiowanie (oprogramowanie wyłączone jest z dozwolonego użytku osobistego), a taki 8-latek nie ma nawet ograniczonej zdolności do czynności prawnych by mógł skutecznie zawrzeć tego typu umowę sprzedaży, bo takie nowości o jakich tu mówimy potrzebujące i7, 16 GB RAM i grafiki >500 zł kosztują 100+ zł, a to wykracza dla 8-latka poza zakres umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego (taki komunista może sobie skutecznie gazetę czy lody kupić).
A pisanie o działalności gospodarczej i "częstych kontrolach" w domu i komputera dziecka, to już IMHO zwykłe ściemnianie jak się coś chlapnęło.
Taka PL mentalność - nie tak dawno męczyłem sklep o brakujący UniqueID od Radeona 7870 do AMD Never Settle: zdziwienie sprzedawców było powszechne i szczere: o co temu dziwakowi chodzi, bo przecież "każdy może sobie je ściągnąć z torrenta" (cytat). Po prostu "kocham" taką mentalnośc wywodzacą się jeszcze z byznesmenów z lat 80. zaprawionych w cinkciarstwie czy drobnym przemycie z Turcji albo chamskiego złota zza wschodniej granicy.

Tu jest podobnie: komputer za ładnych parę tys. zł. ale szkoda choćby ~3,40 zł (1$) na jeden z wielu bundli jakich teraz jest zatrzęsienie
i taki 8-latek więcej z nich wyniesie (choćby dowie się co to Hanza z aktualnie bundlowanych Patrician III/IV) niż z łupania w kolejnego CoDa.
Do tego rzeczywiście nie trzeba grafiki za 500+ zł, ale jeśli to mają być nowości FPS (a tak pewnie będzie) to i7 tam się marnuje, za to bez grafiki o wydajności co najmniej R7870/7850 lub GTX660 nawet nie ma co podchodzić, bo za parę miesięcy będzie wymiana.

P.S.
Inna sprawa to sensowność kupowania prezentów po parę kzł smarkaterii 8-letniej z okazji uroczystości religijnej. No ale niech się dziecko uczy: religia = trzepanie kasy. W końcu żyje w Polsce.

Data: 2013-05-21 13:10:29
Autor: m
Jaka k. graf. do gier?
On 05/21/2013 12:53 PM, Michal wrote:
W dniu 2013-05-20 22:45, Jaskiniowiec pisze:

no proszę Cię, i7, kilkanaście GiB RAM i pier*olone piracenie?

Kto powiedział, że piracenie? Zawsze można się wymienić grami. Inną
kwestią jest to, że akurat znajomy nie może sobie pozwolić na piraty, bo
ma dz. gosp. i częste kontrole, więc ... nie sądźmy wszystkich dookoła
po sobie...

Nie może. Pożyczenie lub użyczanie sobie programów komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem,

Przekazanie własności (podarowanie/wymiana) egzemplarza jednak nie jest.

p. m.

Data: 2013-05-21 15:29:22
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 13:10, m pisze:

Kto powiedział, że piracenie? Zawsze można się wymienić grami. Inną
kwestią jest to, że akurat znajomy nie może sobie pozwolić na piraty, bo
ma dz. gosp. i częste kontrole, więc ... nie sądźmy wszystkich dookoła
po sobie...

Nie może. Pożyczenie lub użyczanie sobie programów komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem,

Przekazanie własności (podarowanie/wymiana) egzemplarza jednak nie jest.

Ekhm - przypomnę że piszemy w tej konkretnej sprawie o 7/8-latku, czyli osobie nie mającej nawet ograniczonej zdolności do czynności prawnych.
Dużo zależy od indywidualnej sytuacji oraz ceny samej gry, ale przy tych co droższych (czyli wymagających karty graficznej za ~1kzł) umowa zamiany lub wykonana umowa darowizny może tak samo wykraczać poza zakres umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego jak umowa sprzedaży.

--
/MB

Data: 2013-05-21 16:04:48
Autor: m
Jaka k. graf. do gier?
On 05/21/2013 03:29 PM, Michal wrote:
W dniu 2013-05-21 13:10, m pisze:

Kto powiedział, że piracenie? Zawsze można się wymienić grami. Inną
kwestią jest to, że akurat znajomy nie może sobie pozwolić na
piraty, bo
ma dz. gosp. i częste kontrole, więc ... nie sądźmy wszystkich dookoła
po sobie...

Nie może. Pożyczenie lub użyczanie sobie programów komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem,

Przekazanie własności (podarowanie/wymiana) egzemplarza jednak nie jest.

Ekhm - przypomnę że piszemy w tej konkretnej sprawie o 7/8-latku, czyli
osobie nie mającej nawet ograniczonej zdolności do czynności prawnych.
Dużo zależy od indywidualnej sytuacji oraz ceny samej gry, ale przy tych
co droższych (czyli wymagających karty graficznej za ~1kzł) umowa
zamiany lub wykonana umowa darowizny może tak samo wykraczać poza zakres
umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia
codziennego jak umowa sprzedaży.


To że dziecko ma 8 lat nie ma nic wspólnego z rzekomym piraceniem. Poza tym, często "zamienił się z kolegą na gry" oznacza "rodzice zamienili się z rodzicami kolegi na gry".

p. m.

Data: 2013-05-21 23:46:33
Autor: Jawi
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 16:04, m pisze:
To że dziecko ma 8 lat nie ma nic wspólnego z rzekomym piraceniem. Poza
tym, często "zamienił się z kolegą na gry" oznacza "rodzice zamienili
się z rodzicami kolegi na gry".
Bo mentalność polaka, o której tu wyznawcy "nowej, młodej polski" mówią tak powszechnie, polega na tym, że każdy polak to złodziej i cinkciarz.
Przyznaje Ci racje, bo mój syn też się wymienia grami.
Czasami nie polubi, czasami znudzi mu się itd.
Mnie tylko pyta czy może się wymienić, a ja sprawdzam czy ta którą dostanie to dla jego wieku, czy oryginalna.

Ale zaraz się okaże, że jakiś baran na grupie zamiast powiedzieć coś o karcie grafiki, powie, że dzieciak nie ma jeszcze 13 lat i  w związku z tym, nie posiada ograniczonej zdolności do czynności prawnych :)))

W końcu to grupa p.s.prawo, jesteśmy złodziejami, komuchami.

--

Data: 2013-05-23 14:06:06
Autor: gawfron
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 23:46, Jawi pisze:
W dniu 2013-05-21 16:04, m pisze:
To że dziecko ma 8 lat nie ma nic wspólnego z rzekomym piraceniem. Poza
tym, często "zamienił się z kolegą na gry" oznacza "rodzice zamienili
się z rodzicami kolegi na gry".
Bo mentalność polaka, o której tu wyznawcy "nowej, młodej polski" mówią
tak powszechnie, polega na tym, że każdy polak to złodziej i cinkciarz.
Przyznaje Ci racje, bo mój syn też się wymienia grami.
Czasami nie polubi, czasami znudzi mu się itd.
Mnie tylko pyta czy może się wymienić, a ja sprawdzam czy ta którą
dostanie to dla jego wieku, czy oryginalna.

Ale zaraz się okaże, że jakiś baran na grupie zamiast powiedzieć coś o
karcie grafiki, powie, że dzieciak nie ma jeszcze 13 lat i  w związku z
tym, nie posiada ograniczonej zdolności do czynności prawnych :)))

W końcu to grupa p.s.prawo, jesteśmy złodziejami, komuchami.

Jak widać, powszechnieje założenie że nie ma się prawa do rozporządzania swoją własnością, nabytą za wypracowane środki płatnicze.
Życzę koledze Michałowi płacenia podatków od piwa w knajpie które akurat kolega postawił, bo to w końcu wzbogacenie, i zakaz sprzedaży raz nabytego samochodu czy laptopa. Z pewnością będzie szczęśliwy.

Data: 2013-05-23 14:53:31
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-23 14:06, gawfron pisze:
Jak wida, powszechnieje zaoenie e nie ma si prawa do rozporzdzania
swoj wasnoci, nabyt za wypracowane rodki patnicze.
ycz koledze Michaowi pacenia podatkw od piwa w knajpie ktre akurat
kolega postawi, bo to w kocu wzbogacenie, i zakaz sprzeday raz
nabytego samochodu czy laptopa. Z pewnoci bdzie szczliwy.

Tu nie chodzi o powszechniejce zaoenie tylko o fakt, e w niektrych przypadkach to prawo naprawd jest takie powalone. Ale to ju rzeczywicie nie jest temat na t grup.


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-23 19:11:27
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-23 14:06, gawfron pisze:

Jak widać, powszechnieje założenie że nie ma się prawa do rozporządzania
swoją własnością, nabytą za wypracowane środki płatnicze.
Życzę koledze Michałowi płacenia podatków od piwa w knajpie które akurat
kolega postawił, bo to w końcu wzbogacenie, i zakaz sprzedaży raz
nabytego samochodu czy laptopa. Z pewnością będzie szczęśliwy.

Halo, halo - coś Ci się chyba pomylili postujący. To kolega Kosu pisał o zakazie przenoszenia prawa do oprogramowania czy nawet utworów audiowizualnych oraz teorie o darowiznach rzeczy ruchomych (w tym darowizny wykonanej, a nie tylko przyrzeczonej) w drodze umowy notarialnej i podatkach.
Akurat na ten temat mam zupełnie inne zdanie i kibicuję KE oraz organizacjom chroniącym prawa konsumenckie (inaczej będziemy musieli akceptować coraz mniej praw - realnie to są umowy adhezyjne) i wcale nie cieszy mnie omijanie problemu przez Steam itp. podtykające nam pod nos "nie sprzedajemy Ci oprogramowania tylko usługę").
Należy jednak zdecydowanie rozróżnić (od)sprzedaż egzemplarza utworu czy programu komputerowego wprowadzonego do obrotu na terenie UE
(do czego mamy prawo, przynajmniej w teorii bo i tak często krępują nas de facto restrykcyjne DRMy) od użyczania egzemplarza tego programu, o czym była wcześniej mowa.

--
/MB

Data: 2013-05-22 20:34:19
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-21, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
Przekazanie własności (podarowanie/wymiana) egzemplarza jednak nie jest.

Nie jest, ale - jak napisał poprzednik - 8-latek nie może tego zrobić.
Poza tym wiele gier ma licencje imienne (takie, gdzie podczas
instalacji musisz podać nazwisko). W takim przypadku możesz podarować
krążek, ale licencja jest już na Ciebie. To tak jak z biletem imiennym
- możesz komuś oddać kartonik, ale nigdzie nie pojedzie.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-23 13:12:11
Autor: m
[FUT:pl.soc.prawo] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 05/22/2013 10:34 PM, Kosu wrote:
On 2013-05-21, m<mvoicem@gmail.com>  wrote:
Przekazanie własności (podarowanie/wymiana) egzemplarza jednak nie jest.

Nie jest, ale - jak napisał poprzednik - 8-latek nie może tego zrobić.
Poza tym wiele gier ma licencje imienne (takie, gdzie podczas
instalacji musisz podać nazwisko). W takim przypadku możesz podarować
krążek, ale licencja jest już na Ciebie. To tak jak z biletem imiennym
- możesz komuś oddać kartonik, ale nigdzie nie pojedzie.

Wydaje mi się że to jest temat już na pl.soc.prawo , więc odpowiedni crosspost i FUT.

I wydaje mi się, że jeżeli ustawa daje uprawnienia, to  umowa, którą jest licencja, nie może tych uprawnień zabierać. I jeżeli technicznie nawet to jest egzekwowalne, to legalne są metody na ominięcie tych zabezpieczeń.

p. m.

Data: 2013-05-21 13:32:21
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 12:53, Michal pisze:
Nie moe. Poyczenie lub uyczanie sobie programw komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem, jak zwyke nieautoryzowane kopiowanie
(oprogramowanie wyczone jest z dozwolonego uytku osobistego), a taki

Moe si myl, ale pierwsze sysz, by poyczenie znajomemu/rodzinie gry/filmu/muzyki byo nielegalne. Moe ju nawet zabra egzemplarza ze sob do kogo te nie wolno i jak kupi to z domu nie wolno mi wynie?

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-21 13:49:43
Autor: m
Jaka k. graf. do gier?
On 05/21/2013 01:32 PM, GAD Zombie wrote:
W dniu 2013-05-21 12:53, Michal pisze:
Nie moe. Poyczenie lub uyczanie sobie programw komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem, jak zwyke nieautoryzowane kopiowanie
(oprogramowanie wyczone jest z dozwolonego uytku osobistego), a taki

Moe si myl, ale pierwsze sysz, by poyczenie znajomemu/rodzinie
gry/filmu/muzyki byo nielegalne. Moe ju nawet zabra egzemplarza ze
sob do kogo te nie wolno i jak kupi to z domu nie wolno mi wynie?

Poyczenie gry IMHO moe by nielegalne. Poyczenie filmu/muzyki - obejmuje to tzw. dozwolony uytek wasny  i jest na 100% legalne.

p. m.

Data: 2013-05-21 14:31:59
Autor: RadoslawF
Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21 13:49, Uytkownik m napisa:

Nie moe. Poyczenie lub uyczanie sobie programw komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem, jak zwyke nieautoryzowane kopiowanie
(oprogramowanie wyczone jest z dozwolonego uytku osobistego), a taki

Moe si myl, ale pierwsze sysz, by poyczenie znajomemu/rodzinie
gry/filmu/muzyki byo nielegalne. Moe ju nawet zabra egzemplarza ze
sob do kogo te nie wolno i jak kupi to z domu nie wolno mi wynie?

Poyczenie gry IMHO moe by nielegalne.

Jak na razie u nas obowizuje krajowe ustawodawstwo a nie pseudo
prawo powielaczowe rozgaszane przez przedstawicieli wydawcw gier.
jak si producentowi nasze prawo nie podoba niech nie wchodzi na
nasz rynek.


Pozdrawiam

Data: 2013-05-21 15:13:50
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 14:31, RadoslawF pisze:
Nie może. Pożyczenie lub użyczanie sobie programów komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem, jak zwykłe nieautoryzowane kopiowanie
(oprogramowanie wyłączone jest z dozwolonego użytku osobistego), a taki

Może się mylę, ale pierwsze słyszę, by pożyczenie znajomemu/rodzinie
gry/filmu/muzyki było nielegalne. Może już nawet zabrać egzemplarza ze
sobą do kogoś też nie wolno i jak kupię to z domu nie wolno mi wynieść?

Pożyczenie gry IMHO może być nielegalne.

Jak na razie u nas obowiązuje krajowe ustawodawstwo a nie pseudo
prawo powielaczowe rozgłaszane przez przedstawicieli wydawców gier.
jak się producentowi nasze prawo nie podoba niech nie wchodzi na
nasz rynek.

No i właśnie o tym piszemy: derogacja zawarta w art. 77 prawa autorskiego dotycząca w szczególności art. 23 pa (dozwolony użytek osobisty) oraz poddanie regulacji dla programów komputerowych najmu
i UŻYCZENIA ("przyniesie od kolegi") zawarta w art. 74 ust. 4 pkt 3 pa jest normą powszechnie obowiązującego prawa krajowego (zgodnego zresztą z dyrektywą modelową UE). Jak nie wierzysz odsyłam do tekstu źródłowego dostępnego na:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19940240083

--
/MB

Data: 2013-05-22 11:01:33
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 15:13, Michal pisze:
No i wanie o tym piszemy: derogacja zawarta w art. 77 prawa
autorskiego dotyczca w szczeglnoci art. 23 pa (dozwolony uytek
osobisty) oraz poddanie regulacji dla programw komputerowych najmu
i UYCZENIA ("przyniesie od kolegi") zawarta w art. 74 ust. 4 pkt 3 pa
jest norm powszechnie obowizujcego prawa krajowego (zgodnego zreszt
z dyrektyw modelow UE). Jak nie wierzysz odsyam do tekstu rdowego
dostpnego na:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19940240083

Z ciekawoci przeczytaem te ustaw t i zapytaem znajomych prawnikw i potwierdzili faktycznie, e zgodnie z prawem to tak nie wolno robi. Chocia zgodnie kady powiedzia, e to prawo jest dziwne, szczeglnie, e filmy i muzyk poycza ju wolno.
Jednake prawo rwnie pozwala na darowizn, wic mona komu gr podarowa a za jaki czas ten kto podaruje z powrotem. Zakadajc, e obie osoby nie maj w tym samym czasie tej gry i z niej nie korzystaj jednoczenie na dwch osobnych komputerach, to jest to zgodne z prawem.
Zgodne z prawem jest take przyniesienie gry do kogo i wsplne pogranie u niego, wic kolega tego dziecka moe przyj do niego ze swoj gr i u niego zagra take zgodnie z prawem.

A ju nieprawniczo, moim zdaniem, to prawo jest idiotyczne i samo doprowadza do absurdw jak powyej napisaem (z darowizn), bo niby dlaczego nie mona komu poyczy gry, a mona film lub pyt z muzyk? Ale to ju zupenie nie jest temat na t grup, wic nie ma sensu tu o tym dyskutowa dalej.

Pozdrawiam, lekko zniesmaczony informacjami, ktre sam zdobyem :)

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 13:32:59
Autor: Michal
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 11:01, GAD Zombie pisze:

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19940240083

Z ciekawości przeczytałem też ustawę tę i zapytałem znajomych prawników
i potwierdzili faktycznie, że zgodnie z prawem to tak nie wolno robić.
Chociaż zgodnie każdy powiedział, że to prawo jest dziwne, szczególnie,
że filmy i muzykę pożyczać już wolno.

Zdziwiłbym się gdyby powiedzieli Ci coś innego. Sam wykonuję jeden zawodów prawniczych, wcześniej sporo czasu poświeciłem pracom
z tego zakresu więc jestem wyczulony na takie zagadnienia, które co ciekawe nie przebiły się do powszechnej świadomości.

Jednakże prawo również pozwala na darowiznę, więc można komuś grę
podarować a za jakiś czas ten ktoś podaruje z powrotem. Zakładając, że
obie osoby nie mają w tym samym czasie tej gry i z niej nie korzystają
jednocześnie na dwóch osobnych komputerach, to jest to zgodne z prawem.
Zgodne z prawem jest także przyniesienie gry do kogoś i wspólne pogranie
u niego, więc kolega tego dziecka może przyjść do niego ze swoją grą i u
niego zagrać także zgodnie z prawem.

Sporo zależy od konkretnej sytuacji. To co piszesz zasadniczo dotyczy gier konsolowych (na tej zasadzie działają tzw. swapy i jest to jak najbardziej zgodne z prawem), ale w konkretnym przypadku odnośnie darowizny wspomniana była kwestia zdolności do czynności prawnych 8-latka, a dodatkowo przy tym o czym pisałeś wyżej rozważać można by kwestię pozorności czynności prawnej (ta darowizna "na niby").

A już nieprawniczo, moim zdaniem, to prawo jest idiotyczne i samo
doprowadza do absurdów jak powyżej napisałem (z darowizną), bo niby
dlaczego nie można komuś pożyczyć gry, a można film lub płytę z muzyką?
Ale to już zupełnie nie jest temat na tę grupę, więc nie ma sensu tu o
tym dyskutować dalej.

A to już zupełnie "inna inszość". Takie prawo i nie będę upierał się że jest ono zdroworozsądkowe. Wszystko i tak idzie w kierunku permanentnego powiązania praw na dobrach niematerialnych
z osobą nawet nie przez rozwiązania prawne, tylko przez DRMy z penalizacją samego ich unieszkodliwiania. Zobaczymy jak to będzie ewoluowało w kontekście gromów KE dotyczących obrotu wtórnego oprogramowaniem i reakcji organizacji konsumenckich, zwłaszcza tradycyjnie wyczulonych na tym punkcie niemieckich.
Ostatnio jakby ucichło i niewykluczone że będzie podobnie jak z obrotem OEMami - w Niemczech wyrok zapadł około 10 lat temu, a na resztę UE to się zasadniczo nie przełożyło.

--
/MB



Pozdrawiam, lekko zniesmaczony informacjami, które sam zdobyłem :)

Data: 2013-05-22 20:41:32
Autor: Kosu
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-22, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote:
Jednakże prawo również pozwala na darowiznę, więc można komuś grę podarować a za jakiś czas ten ktoś podaruje z powrotem. Zakładając, że obie osoby nie mają w tym samym czasie tej gry i z niej nie korzystają jednocześnie na dwóch osobnych komputerach, to jest to zgodne z prawem.

Darowizna -> akt notarialny i podatek od darowizn.

A już nieprawniczo, moim zdaniem, to prawo jest idiotyczne i samo doprowadza do absurdów jak powyżej napisałem (z darowizną), bo niby dlaczego nie można komuś pożyczyć gry, a można film lub płytę z muzyką?

Ponieważ kupując film płacisz po prostu za kopię do oglądania i już.

Kupując oprogramowanie "podpisujesz" licencję użytkownika. Czyli
de facto kupujesz sobie prawo do używania oprogramowania.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-23 01:39:51
Autor: RadoslawF
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22 22:41, Uytkownik Kosu napisa:

Jednake prawo rwnie pozwala na darowizn, wic mona komu gr podarowa a za jaki czas ten kto podaruje z powrotem. Zakadajc, e obie osoby nie maj w tym samym czasie tej gry i z niej nie korzystaj jednoczenie na dwch osobnych komputerach, to jest to zgodne z prawem.

Darowizna -> akt notarialny i podatek od darowizn.

Kamiesz.
Mona bez podatku przyj darowizn od jednej osoby na sum
9.637 z w przecigu piciu lat zakadajc e obdarowana osoba
jest w I grupie podatkowej.

A ju nieprawniczo, moim zdaniem, to prawo jest idiotyczne i samo doprowadza do absurdw jak powyej napisaem (z darowizn), bo niby dlaczego nie mona komu poyczy gry, a mona film lub pyt z muzyk?

Poniewa kupujc film pacisz po prostu za kopi do ogldania i ju.

Kamiesz, nabywam rwnie prawo do poyczania tej kopii oraz
udostpniania czy kopiowania w ramach "dozwolonego uytku"


Pozdrawiam

Data: 2013-05-23 02:20:46
Autor: Kosu
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-22, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Kłamiesz.
Można bez podatku przyjąć darowiznę od jednej osoby na sumę
9.637 zł w przeciągu pięciu lat zakładając że obdarowana osoba
jest w I grupie podatkowej.

Z podatkiem 0. To co napisałeś, to jest kwota zwolniona z podatku.

Kłamiesz, nabywam również prawo do pożyczania tej kopii oraz
udostępniania czy kopiowania w ramach "dozwolonego użytku"

Chodziło mi o porównanie prawa między filmem, a oprogramowaniem,
a nie wymienienie wszystkich Twoich praw. Masz też prawo podcierać
się stronami z instrukcji i książek, ale co to zmienia w tym
kontekście?

Jest fundamentalna różnica między tym, co dostajemy płacąc za
płytę CD oraz za oprogramowanie użytkowe.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-23 10:27:15
Autor: RadoslawF
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-23 04:20, Uytkownik Kosu napisa:

Kamiesz.
Mona bez podatku przyj darowizn od jednej osoby na sum
9.637 z w przecigu piciu lat zakadajc e obdarowana osoba
jest w I grupie podatkowej.

Z podatkiem 0. To co napisae, to jest kwota zwolniona z podatku.

Bardzo zgrabnie wykasowae to co napisae wczeniej a
co jest ewidentn nieprawd, nie potrzeba ani aktu darowizny
ani nie obowizuje pacenie od tego podatku.

Kamiesz, nabywam rwnie prawo do poyczania tej kopii oraz
udostpniania czy kopiowania w ramach "dozwolonego uytku"

Chodzio mi o porwnanie prawa midzy filmem, a oprogramowaniem,
a nie wymienienie wszystkich Twoich praw. Masz te prawo podciera
si stronami z instrukcji i ksiek, ale co to zmienia w tym
kontekcie?

W kwestii praw odnonie programw nie dyskutuje, w przypadku
praw kupujcego film czy muzyk skamae. Wolno mi to co
wymieniem a co boli wydawcw.

Jest fundamentalna rnica midzy tym, co dostajemy pacc za
pyt CD oraz za oprogramowanie uytkowe.

Jest.
Jak przeczytasz to jeszcze raz ale ze zrozumieniem to zauwaysz
e nie pisaem na temat oprogramowania uytkowego.


Pozdrawiam

Data: 2013-05-23 13:33:40
Autor: Smok Eustachy
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 22.05.2013 22:41, Kosu pisze:
On 2013-05-22, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote:
Jednakże prawo również pozwala na darowiznę, więc można komuś grę
podarować a za jakiś czas ten ktoś podaruje z powrotem. Zakładając, że
obie osoby nie mają w tym samym czasie tej gry i z niej nie korzystają
jednocześnie na dwóch osobnych komputerach, to jest to zgodne z prawem.

Darowizna -> akt notarialny i podatek od darowizn.
  Jak ktoś prosi o papierosa też lecisz do notariusza?

Data: 2013-05-23 14:03:13
Autor: Chris
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Smok Eustachy nabazgrał(a):

W dniu 22.05.2013 22:41, Kosu pisze:
On 2013-05-22, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote:
Jednakże prawo również pozwala na darowiznę, więc można komuś grę
podarować a za jakiś czas ten ktoś podaruje z powrotem. Zakładając, że
obie osoby nie mają w tym samym czasie tej gry i z niej nie korzystają
jednocześnie na dwóch osobnych komputerach, to jest to zgodne z prawem.
Darowizna -> akt notarialny i podatek od darowizn.
 Jak ktoś prosi o papierosa też lecisz do notariusza?

To już środek trwały ale co z tym co poprosi tylko o ogień :) podatek gazowy albo paliwowy zależnie od zapalniczki.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-05-21 23:50:32
Autor: Jawi
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 13:49, m pisze:
Poyczenie gry IMHO moe by nielegalne. Poyczenie filmu/muzyki -
obejmuje to tzw. dozwolony uytek wasny  i jest na 100% legalne.

Przesta dorabia swoje teorie.
Jeli o legalnoci mowa, mog sobie kupi gr i mog nawet nie posiada kompa, nosi j do ssiada i tam sobie gra.
Nie mog jej zainstalowa i uywa na kilku kompach.


--

Data: 2013-05-21 15:35:26
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 13:32, GAD Zombie pisze:
W dniu 2013-05-21 12:53, Michal pisze:
Nie może. Pożyczenie lub użyczanie sobie programów komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem, jak zwykłe nieautoryzowane kopiowanie
(oprogramowanie wyłączone jest z dozwolonego użytku osobistego), a taki

Może się mylę, ale pierwsze słyszę, by pożyczenie znajomemu/rodzinie
gry/filmu/muzyki było nielegalne. Może już nawet zabrać egzemplarza ze
sobą do kogoś też nie wolno i jak kupię to z domu nie wolno mi wynieść?

Filmu czy muzyki to zupełnie co innego niż programu komputerowego czy bazy danych. Odsyłam do Message-ID: <knfsga$h9k$1@mx1.internetia.pl>

Kolejna kwestia to sama norma, a jej realne egzekwowanie: do czasu gdy każdy program komputerowy nie będzie miał wbudowanego DRM jest to raczej niewykonalne. Choć akurat w przypadku gier jest do tego najbliżej, po poza indykami >90% aktualnie wydawanych tytułów na stałe wiąże się indywidualnym kontem steam/origin/uplay, a nośniki optyczne
i pudełko z coraz cieńszymi instrukcjami (o ile są) to tylko niewiele wart plastik.

--
/MB

Data: 2013-05-21 13:48:40
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 21.05.2013 o 12:53 Michal <snunkiawnev@dunflimblag.mailexpire.com>  pisze:


no proszę Cię, i7, kilkanaście GiB RAM i pier*olone piracenie?

Kto powiedział, że piracenie? Zawsze można się wymienić grami. Inną
kwestią jest to, że akurat znajomy nie może sobie pozwolić na piraty, bo
ma dz. gosp. i częste kontrole, więc ... nie sądźmy wszystkich dookoła
po sobie...

Nie może. Pożyczenie lub użyczanie sobie programów komputerowych (gier)  jest tak samo niezgodne z prawem, jak zwykłe nieautoryzowane kopiowanie  (oprogramowanie wyłączone jest z dozwolonego użytku osobistego), a taki  8-latek nie ma nawet ograniczonej zdolności do czynności prawnych by  mógł skutecznie zawrzeć tego typu umowę sprzedaży, bo takie nowości o  jakich tu mówimy potrzebujące i7, 16 GB RAM i grafiki >500 zł kosztują  100+ zł, a to wykracza dla 8-latka poza zakres umów powszechnie  zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego (taki  komunista może sobie skutecznie gazetę czy lody kupić).
A pisanie o działalności gospodarczej i "częstych kontrolach" w domu i  komputera dziecka, to już IMHO zwykłe ściemnianie jak się coś chlapnęło.
Taka PL mentalność - nie tak dawno męczyłem sklep o brakujący UniqueID  od Radeona 7870 do AMD Never Settle: zdziwienie sprzedawców było  powszechne i szczere: o co temu dziwakowi chodzi, bo przecież "każdy  może sobie je ściągnąć z torrenta" (cytat). Po prostu "kocham" taką  mentalnośc wywodzacą się jeszcze z byznesmenów z lat 80. zaprawionych w  cinkciarstwie czy drobnym przemycie z Turcji albo chamskiego złota zza  wschodniej granicy.

Tu jest podobnie: komputer za ładnych parę tys. zł. ale szkoda choćby  ~3,40 zł (1$) na jeden z wielu bundli jakich teraz jest zatrzęsienie
i taki 8-latek więcej z nich wyniesie (choćby dowie się co to Hanza z  aktualnie bundlowanych Patrician III/IV) niż z łupania w kolejnego CoDa.
Do tego rzeczywiście nie trzeba grafiki za 500+ zł, ale jeśli to mają  być nowości FPS (a tak pewnie będzie) to i7 tam się marnuje, za to bez  grafiki o wydajności co najmniej R7870/7850 lub GTX660 nawet nie ma co  podchodzić, bo za parę miesięcy będzie wymiana.

P.S.
Inna sprawa to sensowność kupowania prezentów po parę kzł smarkaterii  8-letniej z okazji uroczystości religijnej. No ale niech się dziecko  uczy: religia = trzepanie kasy. W końcu żyje w Polsce.


Nie obchodzi mnie, co oni tam będą trzymać na kompie. Gdyby właśnie nie  moje zwrócenie uwagi na to, że do kompa trzeba dołożyć oryginalnego  Windows, byłoby dodatkowe kilka stówek na grafikę, a wtedy nie byłaby to  jakaś przeciętna za 500-700, tylko coś o te kilka stów droższe.

Nie przesadzałbym też, że to komp za kilka tys. Na wszystko jest budżet ~3  tys. zł, więc to wcale dużo nie jest.

Nie moja sprawa, co ktoś komuś chce podarować. Może z tego kompa będzie  korzystać cała rodzina? Nie moje zmartwienie, nie mój problem...

I tak, masz rację, każdy kto uczciwie zarabia na chleb, to zły cinkciarz  badylarz i tylko łypie na innych, jak ich wykorzystać i okraść... Typowo  polskie myślenie.

I najważniejsze - nie o tym jest dyskusja, więc proszę bez  dowartościowywania się i bez OT. Jak ktoś pragnie rozpisywać się o  piractwie, złych prywaciarzach, swoich przekonaniach religijnych, to niech  założy swoje tematy, najlepiej na odpowiednich grupach. I niech nie  zapomni przy okazji powiadomić policji, o możliwym popełnieniu  przestępstwa w przyszłości przez młodocianego! KONIECZNIE!


--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-21 15:52:47
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 13:48, Jaskiniowiec pisze:

Nie obchodzi mnie, co oni tam będą trzymać na kompie. Gdyby właśnie nie
moje zwrócenie uwagi na to, że do kompa trzeba dołożyć oryginalnego
Windows, byłoby dodatkowe kilka stówek na grafikę, a wtedy nie byłaby to
jakaś przeciętna za 500-700, tylko coś o te kilka stów droższe.

I dobrze. Ale dziecko IMHO warto uczyć dobrych nawyków nie tylko jeśli chodzi o sam OS (a przy serwisowaniu trafia się nieraz na laptopy, którym jedynym programem za który zapłacono jest OS oraz bundle od producenta - cała reszta to lewizna). Zwłaszcza jeśli to ma być prezent komunijny - w końcu cała ta impreza kręci się wokół m.in. przykazania "nie kradnij". Trochę niezręcznie klepać w kościele jedno, a prywatnie zaraz potem robić dokładnie odwrotnie (mowa o dziecku i przynoszeniu gier od kolegów). Od tego są właśnie rodzice by to wskazać.

Nie przesadzałbym też, że to komp za kilka tys. Na wszystko jest budżet
~3 tys. zł, więc to wcale dużo nie jest.

Czyli za kilka kzł jak najbardziej. Budżetowy komputer to jest ~1 kzł.

Nie moja sprawa, co ktoś komuś chce podarować. Może z tego kompa będzie
korzystać cała rodzina?

Być może i przedszkole przyszłości oraz dzieci pewnego pasażera gdy Sosna zaciągnie sieć, ale piszemy zasadniczo o komputerze do gier dla 8-latka. Od tego zaczęło się pytanie.

I tak, masz rację, każdy kto uczciwie zarabia na chleb, to zły cinkciarz
badylarz i tylko łypie na innych, jak ich wykorzystać i okraść... Typowo
polskie myślenie.

Jak już opanujesz trudną sztukę rozróżniania akapitów, wróć do Message-ID: <knfk96$m4b$1@mx1.internetia.pl> i poszukaj tego o PL byznesmenach oraz polecaniu pobrania brakujących gier z torrenta, zamiast z AMD Never Settle.

I najważniejsze - nie o tym jest dyskusja, więc proszę bez
dowartościowywania się i bez OT. Jak ktoś pragnie rozpisywać się o
piractwie, złych prywaciarzach, swoich przekonaniach religijnych, to
niech założy swoje tematy, najlepiej na odpowiednich grupach. I niech
nie zapomni przy okazji powiadomić policji, o możliwym popełnieniu
przestępstwa w przyszłości przez młodocianego! KONIECZNIE!


Widocznie zbyt krótko masz styczność z usenetem, jeśli nie spodziewasz się offtopów i wątków pobocznych. Kila osób, w tym ja, już Ci sugerowało by zejść z ceną z i7 na korzyść grafiki co najmniej R7870/7850 lub GTX660 jeśli to ma być do gier. Ile razy można powtarzać to w kółko. Za to dyskusja dotycząca co mniej znanych aspektów prawa autorskiego jest tu jak najbardziej na miejscu - polecam zdziwienie kolegi choćby z Message-ID: <knfm0f$d8l$3@opal.futuro.pl>
To powszechnie popełniany błąd: zwracam uwagę na jego występowanie w mediach (czasopisma/tv/radio) gdzie dość często pada koślawy wzór "siódme: nie kopiuj na lewo" i zaraz potem "Dobry Jaś pożyczył (w znaczeniu umowy użyczenia) od kolegi".

--
/MB

Data: 2013-05-21 18:14:16
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 21.05.2013 o 15:52 Michal <snunkiawnev@dunflimblag.mailexpire.com>  pisze:


....

Nie moja sprawa, co ktoś komuś chce podarować. Może z tego kompa będzie
korzystać cała rodzina?

Być może i przedszkole przyszłości oraz dzieci pewnego pasażera gdy  Sosna zaciągnie sieć, ale piszemy zasadniczo o komputerze do gier dla  8-latka. Od tego zaczęło się pytanie.

Wróż Maciej jakiś jesteś, że z góry wiesz, co będzie na tym kompie? Może  zatrudnij się w TVN, albo jakieś stacji dla wróżbitów? Marnujesz się na  grupach...

I tak, masz rację, każdy kto uczciwie zarabia na chleb, to zły cinkciarz
badylarz i tylko łypie na innych, jak ich wykorzystać i okraść... Typowo
polskie myślenie.

Jak już opanujesz trudną sztukę rozróżniania akapitów, wróć do  Message-ID: <knfk96$m4b$1@mx1.internetia.pl> i poszukaj tego o PL  byznesmenach oraz polecaniu pobrania brakujących gier z torrenta,  zamiast z AMD Never Settle.

I to ma świadczyć o wszystkich? Uogólniać to Ty idealnie potrafisz.  Wszyscy są złodziejami/piratami/oszustami, a każdy złodziej to pijak, bo  każdy pijak to złodziej! Ech...

I najważniejsze - nie o tym jest dyskusja, więc proszę bez
dowartościowywania się i bez OT. Jak ktoś pragnie rozpisywać się o
piractwie, złych prywaciarzach, swoich przekonaniach religijnych, to
niech założy swoje tematy, najlepiej na odpowiednich grupach. I niech
nie zapomni przy okazji powiadomić policji, o możliwym popełnieniu
przestępstwa w przyszłości przez młodocianego! KONIECZNIE!


Widocznie zbyt krótko masz styczność z usenetem, jeśli nie spodziewasz  się offtopów i wątków pobocznych. Kila osób, w tym ja, już Ci sugerowało
Nom, zapomniałem, że na usenecie troli najwięcej...

by zejść z ceną z i7 na korzyść grafiki co najmniej R7870/7850 lub  GTX660 jeśli to ma być do gier. Ile razy można powtarzać to w kółko. Za
A ile razy ja mam powtarzać, że jak najbardziej biorę pod uwagę i5,  bardziej nawet niz i7? Jednakże co mi da suche: "weź i5 i kup wypas GPU",  bez konkretów? Pisałem, ale wciąż wielu nie zrozumiało, że na procek, tym  bardziej i7 wcale się nie upieram. Upieram się za to co do 32GB RAM, a  nawet do 16GB, bo to też najmniej istotne i poza budżetem! To nie ja nie  umiem czytać ze zrozumieniem i nie ja chcę się dowartościować...

Wręcz przeciwnie - zapytałem.

to dyskusja dotycząca co mniej znanych aspektów prawa autorskiego jest  tu jak najbardziej na miejscu - polecam zdziwienie kolegi choćby z  Message-ID: <knfm0f$d8l$3@opal.futuro.pl>
To powszechnie popełniany błąd: zwracam uwagę na jego występowanie w  mediach (czasopisma/tv/radio) gdzie dość często pada koślawy wzór  "siódme: nie kopiuj na lewo" i zaraz potem "Dobry Jaś pożyczył (w  znaczeniu umowy użyczenia) od kolegi".

P/w nie dokarmiam troli... Z mojej strony EOT z Tobą.

--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-21 19:48:37
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 18:14, Jaskiniowiec pisze:

Nie moja sprawa, co ktoś komuś chce podarować. Może z tego kompa będzie
korzystać cała rodzina?

Być może i przedszkole przyszłości oraz dzieci pewnego pasażera gdy
Sosna zaciągnie sieć, ale piszemy zasadniczo o komputerze do gier dla
8-latka. Od tego zaczęło się pytanie.

Wróż Maciej jakiś jesteś, że z góry wiesz, co będzie na tym kompie? Może
zatrudnij się w TVN, albo jakieś stacji dla wróżbitów? Marnujesz się na
grupach...

Czyli jednak nie załapałeś aluzji ;>

I tak, masz rację, każdy kto uczciwie zarabia na chleb, to zły cinkciarz
badylarz i tylko łypie na innych, jak ich wykorzystać i okraść... Typowo
polskie myślenie.

Jak już opanujesz trudną sztukę rozróżniania akapitów, wróć do
Message-ID: <knfk96$m4b$1@mx1.internetia.pl> i poszukaj tego o PL
byznesmenach oraz polecaniu pobrania brakujących gier z torrenta,
zamiast z AMD Never Settle.

I to ma świadczyć o wszystkich? Uogólniać to Ty idealnie potrafisz.
Wszyscy są złodziejami/piratami/oszustami, a każdy złodziej to pijak, bo
każdy pijak to złodziej! Ech...


I ponownie. Masz wskazaną realną sytuację ze zdziwieniem przedsiębiorcy, że ktoś czepia się o jakieś "głupie UniqeID jak można pobrać z torrenta", skąd przechodzisz do opowieści o wszystkich złych badylarzach i jeszcze rzucasz się na temat uogólnień. Ochłoń
i przeczytaj co piszesz.
A takie właśnie podejście zaczyna się od Jasia, którego przy okazji komunii uczy się podwójnych standardów.

Widocznie zbyt krótko masz styczność z usenetem, jeśli nie spodziewasz
się offtopów i wątków pobocznych. Kila osób, w tym ja, już Ci sugerowało
Nom, zapomniałem, że na usenecie troli najwięcej...

Poza niegrzecznym tonem, to Ty jeszcze chyba trollowania nie widziałeś.

by zejść z ceną z i7 na korzyść grafiki co najmniej R7870/7850 lub
GTX660 jeśli to ma być do gier. Ile razy można powtarzać to w kółko. Za
A ile razy ja mam powtarzać, że jak najbardziej biorę pod uwagę i5,
bardziej nawet niz i7? Jednakże co mi da suche: "weź i5 i kup wypas
GPU", bez konkretów? Pisałem, ale wciąż wielu nie zrozumiało, że na
procek, tym bardziej i7 wcale się nie upieram. Upieram się za to co do
32GB RAM, a nawet do 16GB, bo to też najmniej istotne i poza budżetem!

Co w kontekście komputera do gier jest kompletnie bezsensowne.

To nie ja nie umiem czytać ze zrozumieniem i nie ja chcę się
dowartościować...
Wręcz przeciwnie - zapytałem.

Dobrze że zapytałeś, ale zacznij te sugestie brać pod uwagę, albo jeszcze lepiej niech konfigurację dobierze ktoś, kto ma pojęcie o wymaganiach PC do gier. Na dziś RAM w takiej ilości do gier jest kompletnie niepotrzebny, jak będzie potrzeba więcej niż te 8 GB łatwo go dołożyć, natomiast za słaba grafika, nie zgrana z procesorem i resztą systemu będzie kulą u nogi tej konfiguracji ciążącą cały czas
w tym zastosowaniu. Zamiast pakować gotówkę leżącą odłogiem taką ilość RAM już lepiej obok klasycznego HDD o dużej pojemności dorzucić do zestawu mały SSD na system kosztujący poniżej 300 zł - to będzie odczuwalne cały czas niezależnie od zastosowania.

to dyskusja dotycząca co mniej znanych aspektów prawa autorskiego jest
tu jak najbardziej na miejscu - polecam zdziwienie kolegi choćby z
Message-ID: <knfm0f$d8l$3@opal.futuro.pl>
To powszechnie popełniany błąd: zwracam uwagę na jego występowanie w
mediach (czasopisma/tv/radio) gdzie dość często pada koślawy wzór
"siódme: nie kopiuj na lewo" i zaraz potem "Dobry Jaś pożyczył (w
znaczeniu umowy użyczenia) od kolegi".

P/w nie dokarmiam troli... Z mojej strony EOT z Tobą.

O tak, nazwanie kogoś bezpodstawnie trollem i obrażenie się to dopiero jest dojrzałe podejście :>

--
/MB

Data: 2013-05-21 21:31:00
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 21.05.2013 o 19:48 Michal <snunkiawnev@dunflimblag.mailexpire.com>  pisze:

Nie moja sprawa, co ktoś komuś chce podarować. Może z tego kompa  będzie
korzystać cała rodzina?

Być może i przedszkole przyszłości oraz dzieci pewnego pasażera gdy
Sosna zaciągnie sieć, ale piszemy zasadniczo o komputerze do gier dla
8-latka. Od tego zaczęło się pytanie.

Wróż Maciej jakiś jesteś, że z góry wiesz, co będzie na tym kompie? Może
zatrudnij się w TVN, albo jakieś stacji dla wróżbitów? Marnujesz się na
grupach...

Czyli jednak nie załapałeś aluzji ;>
Załapałem, tylko to nie ja obwieszczałem wszem i wobec, że młody po  zakupie tegoż komputera z automatu będzie złodziejem, co sugerowałeś  w  poprzednich postach, popierając to jednym zdaniem wyrwanym z mojej  wypowiedzi .

I tak, masz rację, każdy kto uczciwie zarabia na chleb, to zły  cinkciarz
badylarz i tylko łypie na innych, jak ich wykorzystać i okraść...  Typowo
polskie myślenie.

Jak już opanujesz trudną sztukę rozróżniania akapitów, wróć do
Message-ID: <knfk96$m4b$1@mx1.internetia.pl> i poszukaj tego o PL
byznesmenach oraz polecaniu pobrania brakujących gier z torrenta,
zamiast z AMD Never Settle.

I to ma świadczyć o wszystkich? Uogólniać to Ty idealnie potrafisz.
Wszyscy są złodziejami/piratami/oszustami, a każdy złodziej to pijak, bo
każdy pijak to złodziej! Ech...


I ponownie. Masz wskazaną realną sytuację ze zdziwieniem  przedsiębiorcy, że ktoś czepia się o jakieś "głupie UniqeID jak można  pobrać z torrenta", skąd przechodzisz do opowieści o wszystkich złych  badylarzach i jeszcze rzucasz się na temat uogólnień. Ochłoń
i przeczytaj co piszesz.
A takie właśnie podejście zaczyna się od Jasia, którego przy okazji  komunii uczy się podwójnych standardów.

Jeden przedsiębiorca to nie wszyscy. Jedna jaskółka wiosny nie czyni...  Nie ja zaczynałem dysputy o tym, jacy to obecnie sprzedawcy są niekumaci i  namawiają klientów do przestępstwa. Gdybyś był taki praworządny,  powinieneś zgłosić nieuczciwego sprzedawcę na policję, a nie trąbić wszem  i wobec, że sklepikarze to złodzieje.

Widocznie zbyt krótko masz styczność z usenetem, jeśli nie spodziewasz
się offtopów i wątków pobocznych. Kila osób, w tym ja, już Ci  sugerowało
Nom, zapomniałem, że na usenecie troli najwięcej...

Poza niegrzecznym tonem, to Ty jeszcze chyba trollowania nie widziałeś.
"Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu  ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni)  poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych  przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych.  Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako  przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji." (cyt.  Wikipedia)
Powyższe odpowiada Twoim dumaniom nie na temat i obrażaniu mojego  znajomego, jak i sugerowaniu, że zaraz ze synem będą na strychu kopiować  na przemysłową skalę wszystkie gry jakie istnieją, pomimo, że nawet ja nie  mam pojęcia, co oni z tym komputerem będą robić. A nawet gdybym wiedział,  to nie ja jestem od umoralniania wszystkich i wszystkiego, Co mogłem, to  uczyniłem, ale to nie mój syn. Ma ojca więc to na rodzicu spoczywa  obowiązek dopilnowania, by dzieciaka wychowywać a nie mój.. Ojciec jest  dorosły i wg mojej opinii jest odpowiedzialną osobą. W zw.. z tym, że jest  właśnie dorosłym człowiekiem, odpowiada sam za siebie, a nie ja czy Ty,  czy ktokolwiek z forum ma myśleć za niego...

by zejść z ceną z i7 na korzyść grafiki co najmniej R7870/7850 lub
GTX660 jeśli to ma być do gier. Ile razy można powtarzać to w kółko. Za
A ile razy ja mam powtarzać, że jak najbardziej biorę pod uwagę i5,
bardziej nawet niz i7? Jednakże co mi da suche: "weź i5 i kup wypas
GPU", bez konkretów? Pisałem, ale wciąż wielu nie zrozumiało, że na
procek, tym bardziej i7 wcale się nie upieram. Upieram się za to co do
32GB RAM, a nawet do 16GB, bo to też najmniej istotne i poza budżetem!

Co w kontekście komputera do gier jest kompletnie bezsensowne.

Nie do mnie to pisz, tylko właśnie tym wszystkim mędrcom, na których się  powołujesz, co to niby dobrze mi doradzali, bo chyba trzech z nich  najpierw mnie obraziło, że się nie znam, po czym podało swoje wywody, by  mieć minimum 16GB RAM. Od samego początku i w wielu miejscach pisałem, że  zwiększenie RAM  na chwilę obecną NIE chodzi w grę i że RAM zawsze można  dołożyć w miarę potrzeb. A mimo to, wciąż wszyscy chcą mi wmówić, że to ja  niby wymyśliłem sobie jak najwięcej RAM i że to ja się nie znam. Podobnie  było z i7, gdzie na samym początku napisałem, iż biorę pod uwagę, ale  nigdzie nie napisałem, że uparłem się przy nim. Decyzję podejmę, gdy będę  miał jasność co do pozostałych kosztów i potrzeb, ale niektórzy byli na  tyle tępi, iż powielili jakąś wypowiedź pierwszego imbecyla, który nawet  nie zadał sobie trudu przeczytania ze zrozumieniem o co pytałem.
Co innego doradzić komuś: "na twoim miejscu wziąłbym to i to, bo  zaoszczędzisz kilka zl, a to i to i tak nie wykorzystasz, a to i to ci się  przyda/będzie lepsze w tym wypadku", a co innego na wzór: "to po co sie  zabierasz za to, skoro sie nie znasz?", "za rok i tak zmienisz procesor"  (a może za miesiąc? a może wcale?! o czym też pisałem), "nie znasz sie bo  za dwa miesiace taki sprzet i tak bedzie zlomem nawet jak tam wstawisz  i7-3970X" (najlepiej udac się do IBM i poprosić o Sequoia w promocyjnych  cenach), "skladanie takiego sprzetu pozostaw innym" (a skąd wiesz jeden z  drugim, czym się zajmuję?), "po co twojemu dzieciakowi taki komputer?!"  (pomijam, że to nie mojemu dziecku),"kup mu konsole/rower!" (nie moja  decyzja i nie moje potrzeby i PONOWNIE - nie moje dziecko), "trzeba bylo  nie kupowac i7 i mialbys na wypas gpu" (no to już był geniusz, który to  napisał!), "mlody to maly pirat, dzwonic po policje!", "tatus to zly  krwiopijca, ktory dorobiwszy sie na oszustwach i krzywdzie ludzkiej kupuje  malemu wypas komputer" itd Zauważasz różnicę? Gdybym potrzebował  filozoficznych wywodów, z pewnością zapytałbym na innej grupie...


Dobre rady tak, ale jeśli ktoś pisze z sensem. Tam, gdzie widzę iż ktoś w  połowie bredzi (np. o jak największej ilości RAM), pomimo iż dalsza część  jego wypowiedzi może być jak najbardziej pomocna, w moich oczach nie jest  wiarygodna i dlatego pomijam takie "rady". Gdyby koledzy doradzali  kulturalniej, ich opinie byłyby mile rozpatrzone. Tam jednak, gdzie już w  pierwszym zdaniu jest pogarda i nie zadbanie nawet o przeczytanie ze  zrozumieniem, tam i taka opinia, nawet poprawna, jest ignorowana. Ktoś,  kto chce by go wysłuchać, powinien się jakoś dostosować, bo nie jest  pępkiem świata, nie zna osoby po drugiej stronie i tak jak on chce być  przeczytany, tak samo powinien mieć szacunek do osoby po drugiej stronie  kabla. Nawet pomimo pozornej anonimowości...


Gdybyś nie zaśmiecał tematu insynuacjami o piractwie młodocianych i  wszędobylskich złych przedsiębiorcach, co to tylko patrzą by oszukać, to  może byś to dostrzegł...

To nie ja nie umiem czytać ze zrozumieniem i nie ja chcę się
dowartościować...
Wręcz przeciwnie - zapytałem.

Dobrze że zapytałeś, ale zacznij te sugestie brać pod uwagę, albo  jeszcze lepiej niech konfigurację dobierze ktoś, kto ma pojęcie o  wymaganiach PC do gier. Na dziś RAM w takiej ilości do gier jest  kompletnie niepotrzebny, jak będzie potrzeba więcej niż te 8 GB łatwo go  dołożyć, natomiast za słaba grafika, nie zgrana z procesorem i resztą  systemu będzie kulą u nogi tej konfiguracji ciążącą cały czas
w tym zastosowaniu. Zamiast pakować gotówkę leżącą odłogiem taką ilość  RAM już lepiej obok klasycznego HDD o dużej pojemności dorzucić do  zestawu mały SSD na system kosztujący poniżej 300 zł - to będzie  odczuwalne cały czas niezależnie od zastosowania.

P/w

to dyskusja dotycząca co mniej znanych aspektów prawa autorskiego jest
tu jak najbardziej na miejscu - polecam zdziwienie kolegi choćby z
Message-ID: <knfm0f$d8l$3@opal.futuro.pl>
To powszechnie popełniany błąd: zwracam uwagę na jego występowanie w
mediach (czasopisma/tv/radio) gdzie dość często pada koślawy wzór
"siódme: nie kopiuj na lewo" i zaraz potem "Dobry Jaś pożyczył (w
znaczeniu umowy użyczenia) od kolegi".

P/w nie dokarmiam troli... Z mojej strony EOT z Tobą.

O tak, nazwanie kogoś bezpodstawnie trollem i obrażenie się to dopiero  jest dojrzałe podejście :>

Nazwanie kogoś trolem, gdy na to zasługuje, nie jest obraźliwe, tylko jest  to zwrócenie uwagi tej osobie, by się grzecznie odstosunkowała, jeśli nie  jest mile gdzieś widziana.

Kiedyś pytałem o platformę do wirtualizacji i odpowiedzi były rzeczowe i  na temat, a dzisiaj... Chmara mędrców, nic sensownego nie wnosząca do  tematu. Przez rok aż tak bardzo usenet się zmienił, czy społeczeństwo  coraz głupsze i niedowartościowane?

PS. Komputer już _kupiony_, więc dalsze dywagacje nie mają sensu...

--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-22 14:15:30
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 21:31, Jaskiniowiec pisze:

    Czyli jednak nie załapałeś aluzji ;>
Załapałem, tylko to nie ja obwieszczałem wszem i wobec, że młody po
zakupie tegoż komputera z automatu będzie złodziejem, co sugerowałeś  w
poprzednich postach, popierając to jednym zdaniem wyrwanym z mojej
wypowiedzi .

Ani ja ani nikt inny nie nazwał dziecka złodziejem jak Ci się histerycznie wydaje. Prewencyjnie zwracamy za to uwagę by rodzice tego 8-latka dopilnowali tego i wyjaśnili takiemu dziecku że nie należy przynosić płyt od kolegów ze szkoły, bo w większości przypadków może to być niezgodne z prawem (nieautoryzowane kopie lub również niezgodne z prawem użyczanie oprogramowania), a sam napisałeś że zestaw ma udźwignąć gry jakie dziecko przyniesie ze szkoły. Od tego są
m.in. grupy i jak widać parę osób tu się szczerze zdziwiło, że nie wolno użyczać oprogramowania.
Nikt nie może a priori założyć, że ktoś popełni przestępstwo, natomiast w kontekście o jakim pisałeś, zwłaszcza w zestawieniu z raczej drogim komputerem na planowanym pierwotnie i7, celebrowaniem komunii gdzie 8-latkowie recytują dekalog trzeba takiemu dziecku jasno wytłumaczyć, że pewnych rzeczy nie wolno robić i nie należy stosować podwójnych standardów. Komunista jeszcze nic nie zrobił, bo komputera nie dostał, ale biorąc pod uwagę powszechność "lekkiego" podejścia do naruszeń trzeba od najmłodszych lat takim dzieciom zwracać na to uwagę. Od tego właśnie są dorośli - rodzicie i rodzina dająca w prezencie drogi komputer do gier: by wpoiła brzdącowi, że gier nie "przynosi się ze szkoły" tylko należy za nie zapłacić.

    I ponownie. Masz wskazaną realną sytuację ze zdziwieniem
przedsiębiorcy, że ktoś czepia się o jakieś "głupie UniqeID jak można
pobrać z torrenta", skąd przechodzisz do opowieści o wszystkich złych
badylarzach i jeszcze rzucasz się na temat uogólnień. Ochłoń
i przeczytaj co piszesz.
A takie właśnie podejście zaczyna się od Jasia, którego przy okazji
komunii uczy się podwójnych standardów.

Jeden przedsiębiorca to nie wszyscy. Jedna jaskółka wiosny nie czyni...
Nie ja zaczynałem dysputy o tym, jacy to obecnie sprzedawcy są niekumaci
i namawiają klientów do przestępstwa. Gdybyś był taki praworządny,
powinieneś zgłosić nieuczciwego sprzedawcę na policję, a nie trąbić
wszem i wobec, że sklepikarze to złodzieje.

Po pierwsze: przestań uogólniać że "wszyscy sklepikarze". A że zdziwienie o co chodzi z tym AMD Never Settle jak "można pobrać z torrenta" jest powszechne to zupełnie inna sprawa.
Co do zgłoszenia: nikt nic nie pobrał, nawet nie można tego nazwać podżeganiem, więc o żadnym przestępstwie nie ma mowy. Co innego ocena moralna takiego podejścia do dystrybucji torrentowej czy płytowo-szkolnej, zwłaszcza jak piszemy o komunii i wpajaniu dziecku pewnych zasad.

Poza niegrzecznym tonem, to Ty jeszcze chyba trollowania nie widziałeś.
"Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w
celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie
kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często
nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu
zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego
typu wiadomości jako przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania
dyskusji." (cyt. Wikipedia)
Powyższe odpowiada Twoim dumaniom nie na temat i obrażaniu mojego
znajomego, jak i sugerowaniu, że zaraz ze synem będą na strychu kopiować
na przemysłową skalę wszystkie gry jakie istnieją, pomimo, że nawet ja
nie mam pojęcia, co oni z tym komputerem będą robić. A nawet gdybym
wiedział, to nie ja jestem od umoralniania wszystkich i wszystkiego, Co
mogłem, to uczyniłem, ale to nie mój syn. Ma ojca więc to na rodzicu
spoczywa obowiązek dopilnowania, by dzieciaka wychowywać a nie mój.
Ojciec jest dorosły i wg mojej opinii jest odpowiedzialną osobą. W zw. z
tym, że jest właśnie dorosłym człowiekiem, odpowiada sam za siebie, a
nie ja czy Ty, czy ktokolwiek z forum ma myśleć za niego...

Masz chyba problemy z czytaniem albo popadasz w histerię. Gdzie "była mowa o kopiowaniu na strychu na masową skalę" poza Twoją histeryczną reakcją nieadekwatną do sytuacji.
Jeśli już wspomniałeś o przynoszeniu gier ze szkoły jako o czymś naturalnym, to nie od rzeczy byłoby też obok tego prezentu zwrócić delikatnie rodzicom takiego dziecka uwagę by mu na to nie pozwolili. Od takich drobnych spraw powstają później nawyki, w tym i przy prowadzeniu działalności gospodarczej, na zasadzie "czym skorupka za młodu nasiąknie".

Nie do mnie to pisz, tylko właśnie tym wszystkim mędrcom, na których się
powołujesz, co to niby dobrze mi doradzali, bo chyba trzech z nich
najpierw mnie obraziło, że się nie znam, po czym podało swoje wywody, by
mieć minimum 16GB RAM. Od samego początku i w wielu miejscach pisałem,
że zwiększenie RAM  na chwilę obecną NIE chodzi w grę i że RAM zawsze
można dołożyć w miarę potrzeb. A mimo to, wciąż wszyscy chcą mi wmówić,
że to ja niby wymyśliłem sobie jak najwięcej RAM i że to ja się nie
znam. Podobnie było z i7, gdzie na samym początku napisałem, iż biorę
pod uwagę, ale nigdzie nie napisałem, że uparłem się przy nim. Decyzję
podejmę, gdy będę miał jasność co do pozostałych kosztów i potrzeb, ale
niektórzy byli na tyle tępi, iż powielili jakąś wypowiedź pierwszego
imbecyla, który nawet nie zadał sobie trudu przeczytania ze zrozumieniem
o co pytałem.

Mógłbyś z łaski swojej przestać wymyślać ludziom od imbecyli,
tępaków, trolli a potem histerycznie płakać że ktoś Cie jakoby obraża. Bo takie łatwe obrzucanie ludzi wyzwiskami źle świadczy przede wszystkim o tym, kto takich słów nad wyraz łatwo używa.

Co innego doradzić komuś: "na twoim miejscu wziąłbym to i to, bo
zaoszczędzisz kilka zl, a to i to i tak nie wykorzystasz, a to i to ci
się przyda/będzie lepsze w tym wypadku",

Przecież ludzie w tym wątku niemal od samego początku sugerują zejście z i7, RAM w rozsądnej ilości, za to dołożenie oszczędności na tych komponentach do karty graficznej - ile zostanie. Dla komputera gracza nawet karta za ponad 1200-1400 zł wcale nie będzie niczym szczególnym, zostanie wykorzystana i jako pierwsza się zestarzeje. Dla dobrego przykładu można kupić też wraz z komputerem wymarzoną grę kosztującą drobny ułamek jego całkowitej wartości, by 8-latek nie przynosił jej ze szkoły.

a co innego na wzór: "to po co
sie zabierasz za to, skoro sie nie znasz?", "za rok i tak zmienisz
procesor" (a może za miesiąc? a może wcale?! o czym też pisałem), "nie
znasz sie bo za dwa miesiace taki sprzet i tak bedzie zlomem nawet jak
tam wstawisz i7-3970X" (najlepiej udac się do IBM i poprosić o Sequoia w
promocyjnych cenach), "skladanie takiego sprzetu pozostaw innym" (a skąd
wiesz jeden z drugim, czym się zajmuję?), "po co twojemu dzieciakowi
taki komputer?!" (pomijam, że to nie mojemu dziecku),"kup mu
konsole/rower!" (nie moja decyzja i nie moje potrzeby i PONOWNIE - nie
moje dziecko), "trzeba bylo nie kupowac i7 i mialbys na wypas gpu" (no
to już był geniusz, który to napisał!), "mlody to maly pirat, dzwonic po
policje!", "tatus to zly krwiopijca, ktory dorobiwszy sie na oszustwach
i krzywdzie ludzkiej kupuje malemu wypas komputer" itd Zauważasz
różnicę? Gdybym potrzebował filozoficznych wywodów, z pewnością
zapytałbym na innej grupie...


Dobre rady tak, ale jeśli ktoś pisze z sensem. Tam, gdzie widzę iż ktoś
w połowie bredzi (np. o jak największej ilości RAM), pomimo iż dalsza
część jego wypowiedzi może być jak najbardziej pomocna, w moich oczach
nie jest wiarygodna i dlatego pomijam takie "rady". Gdyby koledzy
doradzali kulturalniej, ich opinie byłyby mile rozpatrzone. Tam jednak,
gdzie już w pierwszym zdaniu jest pogarda i nie zadbanie nawet o
przeczytanie ze zrozumieniem, tam i taka opinia, nawet poprawna, jest
ignorowana. Ktoś, kto chce by go wysłuchać, powinien się jakoś
dostosować, bo nie jest pępkiem świata, nie zna osoby po drugiej stronie
i tak jak on chce być przeczytany, tak samo powinien mieć szacunek do
osoby po drugiej stronie kabla. Nawet pomimo pozornej anonimowości...

"Lekarzu, ulecz się sam". Przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz ...i postaraj zastosować do siebie. Bo poza histeryzowaniem to właśnie Ty wymyślasz tu ludziom od imbecyli i tępaków.

Gdybyś nie zaśmiecał tematu insynuacjami o piractwie młodocianych i
wszędobylskich złych przedsiębiorcach, co to tylko patrzą by oszukać, to
może byś to dostrzegł...

Zwróciłem Ci uwagę, że wbrew temu co napisałeś dziecko nie powinno przynosić gier ze szkoły od kolegów. Teraz już wiesz na 100% że tak nie wolno, niezależnie czy są to gry kopiowane, czy nawet użyczane - z powołaniem na konkretne przepisy prawa autorskiego. Czy Ty jako darczyńca porządnego zestawu do gier oraz sami rodzice dopilnują by taki 8-latek zachowywał się przyzwoicie to już kwestia Twojego oraz ich sumienia, zwłaszcza w kontekście wartości jakie wpaja się dzieciom
przy okazji 1-ej komunii.

--
/MB

Data: 2013-05-20 22:39:57
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-20, Jaskiniowiec <jaskiniowiec@jura> wrote:
Też się nad tym zastanawiałem ;-) Ba! Brałem nawet pod uwagę konsolę, ale  uparli się na mocnego kompa, więc musi być komp, bo "koledzy w szkole"  mają, toteż ma to być sprzęt taki, by "młody" nie miał problemu z  odpaleniem jakiejś gry, gdy przyniesie ją od kumpla :-)

Powiem to zupełnie szczerze jako 26-latek, który sporo w życiu grał
i czasem jeszcze coś odpali w weekend. Zapisz chłopaka na judo, tenis
albo taniec towarzyski. Basen i rower to właściwie konieczności
(to są takie umiejętności, których brak potrafi się zemścić na jakimś
etapie życia; poza tym zdrowie). Dziś może tego nie docenić, ale za
naście lat będzie wysportowanym studentem, którego gorące 19stki będą
zapraszały na swoje studniówki, a nie przygarbionym nerdem, który nie
będzie mógł sobie skombinować partnerki do poloneza na własnej :).
A jak po drodze zainteresujesz go matmą lub fizyką, to może wyrośnie
na człowieka idealnego jak Feynman (kto zna tę postać, choćby tylko
z autobiografii, ten wie o co chodzi).

Tyle ogólnych kwestii. Wracając do gier:

Dziś dzieci rosną z internetem. Jeśli grają, to częściej niż moje
pokolenie sięgają po jakieś multiplayery (WoW, League of Legends,
startujące Neverwinter Online). Takie gry całkiem nieźle chodzą
na kilkuletnich Intel GMA, na GPU wbudowanym w Ivy Bridge będą
śmigały. No ale jeśli Twój syn lub tradycyjne gry (i przynosi ze
szkoły! Na płytach?!), to chyba jest mocno oldschool-owy. :D

Moja rada. Jeśli chcesz, żeby Twój syn grał (bez grania też da się
żyć; zaryzykowałbym stwierdzenie, że nawet lepiej), to kup mu coś
taniego i prostego na początek. Coś, co pociągnie aktualne gry na
niskich detalach i szybko się zamortyzuje. Jak się wciągnie, to
wymienisz. Jak się nie wciągnie, to problem z głowy. Dzieciaka
masz w takim wieku, że hobby może mu się zmieniać co tydzień
(i bardzo dobrze, bo powinien przetestować jak najwięcej wariantów).

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-21 08:43:06
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-20, o godz. 21:19:05
Jaskiniowiec <jaskiniowiec@jura> napisa(a):

Na chwil obecn, dzieciak to may "komunista" (po komunii),
aczkolwiek chc skompletowa w miar taki sprzt, by za 2-3 lata, gdy
ju podronie, nie bdzie trzeba zmienia caego kompa, tylko ew sam
grafik + wicej RAM.

We pod uwag to e komputer kupuje si na dzi a nie na za 2-3 lata.
Za 2-3 lata komputer bdcy dzi topowym bdzie zaledwie przecitnym. A
i cena bdzie zdecydowanie nisza ni dzi. Jeli Wic moe zamiast
przepaca za topowy obecnie model ktry bdzie mieli przez 2-3 lata
kurz lepiej kupi co taszego. A za 2-3 lata sprzeda, dooy troch
i kupi sprzt na wtedy?

Zdrwko

Data: 2013-05-21 09:22:42
Autor: R.e.m.e.K
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 08:43:06 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

Na chwilę obecną, dzieciak to mały "komunista" (po komunii),
aczkolwiek chcę skompletować w miarę taki sprzęt, by za 2-3 lata, gdy
już podrośnie, nie będzie trzeba zmieniać całego kompa, tylko ew samą
grafikę + więcej RAM.

Weź pod uwagę to że komputer kupuje się na dziś a nie na za 2-3 lata.
Za 2-3 lata komputer będący dziś topowym będzie zaledwie przeciętnym. A

Nie jest to juz taka prawdziwa prawda jak 10 lat temu. Rozwoj procesorow
stanal w miejscu, kolejne edycje przyspieszaja o 5%. A ceny tez nie chca
leciej zbytnio na leb. Kupione dzis i7 bedzie za 3 lata nadal mocnym
sprzetem, na pewno nie srednim.

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-05-21 11:54:36
Autor: BartekK
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 09:22, R.e.m.e.K pisze:
Dnia Tue, 21 May 2013 08:43:06 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

Na chwilę obecną, dzieciak to mały "komunista" (po komunii),
aczkolwiek chcę skompletować w miarę taki sprzęt, by za 2-3 lata, gdy
już podrośnie, nie będzie trzeba zmieniać całego kompa, tylko ew samą
grafikę + więcej RAM.

Weź pod uwagę to że komputer kupuje się na dziś a nie na za 2-3 lata.
Za 2-3 lata komputer będący dziś topowym będzie zaledwie przeciętnym. A

Nie jest to juz taka prawdziwa prawda jak 10 lat temu. Rozwoj procesorow
stanal w miejscu, kolejne edycje przyspieszaja o 5%. A ceny tez nie chca
leciej zbytnio na leb. Kupione dzis i7 bedzie za 3 lata nadal mocnym
sprzetem, na pewno nie srednim.

I chyba nigdy nie sprzeda się go w sensownej cenie. Może sam procesor tak, ale co z płytą i całą resztą, która (jak się pewnie okaże) będzie niekompatybilna...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-05-21 13:36:45
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 21.05.2013 o 11:54 BartekK <sibi@drut.org> pisze:

Na chwilę obecną, dzieciak to mały "komunista" (po komunii),
aczkolwiek chcę skompletować w miarę taki sprzęt, by za 2-3 lata, gdy
już podrośnie, nie będzie trzeba zmieniać całego kompa, tylko ew samą
grafikę + więcej RAM.

Weź pod uwagę to że komputer kupuje się na dziś a nie na za 2-3 lata.
Za 2-3 lata komputer będący dziś topowym będzie zaledwie przeciętnym. A

Nie jest to juz taka prawdziwa prawda jak 10 lat temu. Rozwoj procesorow
stanal w miejscu, kolejne edycje przyspieszaja o 5%. A ceny tez nie chca
leciej zbytnio na leb. Kupione dzis i7 bedzie za 3 lata nadal mocnym
sprzetem, na pewno nie srednim.

I chyba nigdy nie sprzeda się go w sensownej cenie. Może sam procesor  tak, ale co z płytą i całą resztą, która (jak się pewnie okaże) będzie  niekompatybilna...

Nigdzie nie jest napisane, że to będzie sprzedawane. i5/i7 brany jest z  tego względu, że właśnie w przeciągu kilku lat NIE BĘDZIE zmieniana  platforma, a jedynie rozbudowany w miarę potrzeb o NOWĄ GRAFIKĘ, tudzież  WIĘCEJ RAM, ew w miarę potrzeb większy dysk. Procesor jest na tyle mocny,  że za te 5 lat spokojnie wystarczy do mniej wymagających zadań (aczkolwiek  patrząc na obecny zastój, myślę że i za te kilka lat będzie o wiele  mocniejszy niż niejedna marketingowa hiper nowość).

-- --

Czytam wszystkie posty w tym topiku i zaczynam być przerażony.... Ludzie,  prosiłem tylko o jakieś sensowne propozycje odn. grafiki, a Wy mi tu  flejma filozoficznego zapodajecie zupełnie oderwanego od tematu!

Poza tym, nie wszystkie Wasze marzenia są dostępne w znanej wszystkim  hurtowni.

To NIE JEST DLA MNIE, tylko dla syna znajomego. Komputer będzie  prawdopodobnie wymieniony za 5 lat!

Na chwilę obecną dzieciak nie wykorzysta nawet 10% tego co otrzyma, ale za  rok, dwa będzie bardziej świadomy. Że wtedy będą inne, lepsze? Za miesiąc  też będzie nowa seria od Intela i? Czekać? Idąc tym tokiem, to by człowiek  nigdy niczego nie kupił, albo nie robił niczego innego jak tylko siedział  i wymieniał bebechy...

Czasy wymian procesorów się skończyły... Ktoś, kto ma C2D albo Quada, do  dzisiaj niejednokrotnie nie potrzebuje zmieniać platformy, a Wy chcecie mi  jak mantrę zaszyć, by za rok zmieniać najlepiej wszystko. Po to chwilowo  jest 8GB, bo RAM zawsze można dołożyć! Na płycie są 4 banki, 2 z nich  zostaną obłożone, więc w razie potrzeb, można będzie DOŁOŻYĆ kolejne  8GB/16GB - po co o tym się tyle rozpisywać?! Mniej z tym problemu, niż z  wymianą k. grafiki, płyty, albo procesora!

Ja wiem, że czytanie ze zrozumieniem  w obecnych czasach kuleje, ale skoro  już odpowiadacie, to wypadałoby chociaż prowizorycznie przeczytać to, o co  ktoś Was pyta, bądź nie czytać/przeczytać i nie odpisywać, jeśli chcecie  się jedynie dowartościować, bo to tylko i wyłącznie irytuje i wprowadza  zamęt.


Dla tych, co nadal nie zrozumieli:
-nie oczekuję porad nt. platformy, bo akurat z jej doborem nie mam  problemu (może poza wyboram między i5/i7 ale to najmniejszy problem).  Będzie taka jak opisałem na początku i zaklęcia bym dołożył pierdyliard  RAM do mnie nie trafia. Podobnie ze słabszym prockiem. To wówczas mógłbym  się rozglądać za platformą AMD... Tak będzie, bo taki mam kaprys.

-osobiście nie gram, dlatego nie wiem, jaka karta byłaby właściwsza. Ja  byłbym nawet za tym, co jest w procku czyli HD4000, a w miarę potrzeb,  dołożyć odrębną grafikę, ale to nie komp dla mnie! Ja mam tylko doradzić  przy zakupie. Ma być w miarę mocny komp (głównie do gier, ale nie tylko)  na kilka lat, a później będziemy się martwić co dalej...

Panimali co niektórzy?
--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-21 13:54:10
Autor: mappl
Jaka k. graf. do gier?
Podobnie ze słabszym prockiem. To wówczas mógłbym  się rozglądać za platformą AMD... Tak będzie, bo taki mam kaprys.
[..]

Ma być w miarę mocny komp (głównie do gier, ale nie tylko)  na kilka lat, a później będziemy się martwić co dalej...

Panimali co niektórzy?


Większość Ci doradza merytorycznie i sensownie, ja tylko powtórzę, że nie ma sensu brać i7 tylko dołożyć kasę do grafiki. Dlaczego? Cóż, już niektórzy swego czasu dopłacali spore pieniądze do trochę szybszego proca łudząc się, że warto. Tak było np przy wątpliwościach między Cyrixem 166+ a Pentiumem MMX 166MHz, między PII 400 MHz a P3 450MHz lub z nowszych podstawek, między E5200 a np E8200.

W związku z powyższym założę się o butelkę dobrego łyskacza, że ten i5 wystarczy na tak długo, na ile wystarczyłby i7 a jak będzie za słaby, to z wielkim prawdopodobieństwem klęknie przy zadaniach, z którymi i7 poradziłby sobie niewiele lepiej.

Paniał?


pozdr!

Data: 2013-05-21 14:07:55
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 21.05.2013 o 13:54 mappl <nie@ma.pl> pisze:

Podobnie ze słabszym prockiem. To wówczas mógłbym  się rozglądać za  platformą AMD... Tak będzie, bo taki mam kaprys.
[..]

Ma być w miarę mocny komp (głównie do gier, ale nie tylko)  na kilka  lat, a później będziemy się martwić co dalej....

Panimali co niektórzy?


Większość Ci doradza merytorycznie i sensownie, ja tylko powtórzę, że  nie ma sensu brać i7 tylko dołożyć kasę do grafiki. Dlaczego? Cóż, już  niektórzy swego czasu dopłacali spore pieniądze do trochę szybszego  proca łudząc się, że warto. Tak było np przy wątpliwościach między  Cyrixem 166+ a Pentiumem MMX 166MHz, między PII 400 MHz a P3 450MHz lub  z nowszych podstawek, między E5200 a np E8200.

W związku z powyższym założę się o butelkę dobrego łyskacza, że ten i5  wystarczy na tak długo, na ile wystarczyłby i7 a jak będzie za słaby, to  z wielkim prawdopodobieństwem klęknie przy zadaniach, z którymi i7  poradziłby sobie niewiele lepiej.

Paniał?


pozdr!

A ja napisałem, że procek to najmniejszy problem...
Aczkolwiek i tak będę skłaniał się ku i5 3570k (ew 3570 - różnica ~85zł),  bo wyboru wielkiego nie ma.


--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-22 00:10:01
Autor: Jawi
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 13:36, Jaskiniowiec pisze:

Nigdzie nie jest napisane, że to będzie sprzedawane. i5/i7 brany jest z
tego względu, że właśnie w przeciągu kilku lat NIE BĘDZIE zmieniana
platforma, a jedynie rozbudowany w miarę potrzeb o NOWĄ GRAFIKĘ, tudzież
WIĘCEJ RAM, ew w miarę potrzeb większy dysk. Procesor jest na tyle
mocny, że za te 5 lat spokojnie wystarczy do mniej wymagających zadań
(aczkolwiek patrząc na obecny zastój, myślę że i za te kilka lat będzie
o wiele mocniejszy niż niejedna marketingowa hiper nowość)
Co ty z tym ramem? 32, 16 ...
Mój syn ma 8 od roku i nie zamierzam nic rozbudowywać. A jest starszy od tego 8 latka i zaczyna grać w jakieś bardziej wymagające gry.
Dysk który ma w kompie przeszedł chyba trzecią modernizację :) 200GB od lat, jak można go zapełnić w kompie do gier i internetu to nie wiem.
Bo ściągać filmów, piratów etc kategorycznie zabraniam. I w ten sposób oszczędzam na dysku :)


--

Data: 2013-05-22 11:04:27
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 00:10, Jawi pisze:
Dysk ktry ma w kompie przeszed chyba trzeci modernizacj :) 200GB od
lat, jak mona go zapeni w kompie do gier i internetu to nie wiem.

To chyba nie przegldae niektrych nowszych gier. Niejedna ju wymaga 20-30 albo wicej gigabajtw na dysku. To co za problem zainstalowa na 200GB dysku 5-7 takich gier i zapeni go w caoci?


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 13:19:27
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 11:04, GAD Zombie pisze:
W dniu 2013-05-22 00:10, Jawi pisze:
Dysk który ma w kompie przeszedł chyba trzecią modernizację :) 200GB od
lat, jak można go zapełnić w kompie do gier i internetu to nie wiem.

To chyba nie przeglądałeś niektórych nowszych gier. Niejedna już wymaga
20-30 albo więcej gigabajtów na dysku. To co za problem zainstalować na
200GB dysku 5-7 takich gier i zapełnić go w całości?

10-30 GB to teraz standard. Wystarczy spojrzeć ile zajmuje choćby Max Payne 3. Sam katalog Steama zajmuje mi 1,5 TB i szybko rośnie w nawale bundli. Jeszcze gorzej jest z Ubishopem i Digital River, gdzie w odróżnieniu od Steama na pobranie części gier jest tylko 30 dni, więc trzeba trzymać to w wersji instalacyjnej i zainstalowanej (ciężko zebrać się nawet na nagranie instalki na DVD-R, bo zajmują więcej niż jednowarstwowa, a cena czystej płyty DL to nierzadko więcej niż gra kupiona na wyprzedaży w dystrybucji cyfrowej.

--
/MB

Data: 2013-05-24 11:44:29
Autor: Yakhub
Jaka k. graf. do gier?
W liście datowanym 22 maja 2013 (13:19:27) napisano:
Dysk który ma w kompie przeszedł chyba trzecią modernizację :) 200GB od
lat, jak można go zapełnić w kompie do gier i internetu to nie wiem.

To chyba nie przeglądałeś niektórych nowszych gier. Niejedna już wymaga
20-30 albo więcej gigabajtów na dysku. To co za problem zainstalować na
200GB dysku 5-7 takich gier i zapełnić go w całości?

10-30 GB to teraz standard. Wystarczy spojrzeć ile zajmuje choćby Max Payne 3. Sam katalog Steama zajmuje mi 1,5 TB i szybko rośnie w nawale
bundli.

Po  co  trzymasz  na dysku gry ze Steama, które w każdej chwili możesz
sobie pobrać?


--
Pozdrowienia,
 Yakhub

Data: 2013-05-25 16:58:26
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-24 11:44, Yakhub pisze:

10-30 GB to teraz standard. Wystarczy spojrzeć ile zajmuje choćby Max
Payne 3. Sam katalog Steama zajmuje mi 1,5 TB i szybko rośnie w nawale
bundli.

Po  co  trzymasz  na dysku gry ze Steama, które w każdej chwili możesz
sobie pobrać?

1. Bo jednak pobranie tych 10-30 GB na tylko łączu mającym niecałe
20 mbps "trochę" zajmuje.

2. Bo dzięki temu mam poczucie że to nie są kompletnie zmarnowane pieniądze i może kiedyś zagram w tytuły tylko kupione i powiększające backlog. Grywam raz na parę miesięcy po parę godzin, za to dystrybucja elektroniczna powoduje że kupuje się o wiele więcej, niż w czasach gdy w gry rzeczywiście się grało. Teraz gra się głównie w kupowanie gier, z czym większość stara się z lepszym bądź gorszym skutkiem walczyć (jako osobisty sukces uważam nie kupienie Borderlands 2 w pierwszym dniu Wiosnobrania, bo kupionego ~rok temu Bordeerlands 1 GOTY jeszcze praktycznie nie ruszyłem).

3. Gry sieciowe często obrastają dodatkami, mapami, modami itp. które traci się przy deinstalacji. Rekord to było Team Fortess 2 trzymane od 2007 albo początku 2008 r.: jak ostatni raz robiłem backup przed ustawieniem ponownie macierzy jego katalog zajmował z 10x tyle ile sama gra. To jest potem bardzo trudno odtworzyć.

--
/MB

Data: 2013-05-22 20:24:13
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-22, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote:
To chyba nie przeglądałeś niektórych nowszych gier. Niejedna już wymaga 20-30 albo więcej gigabajtów na dysku. To co za problem zainstalować na 200GB dysku 5-7 takich gier i zapełnić go w całości?

To ilu gier jednocześnie potrzeba na dysku? Bo ja nawet w najbardziej
szalonych i nieprzespanych czasach (czyli gimnazjum) miałem ze 3. Jedną
jakąś dużą i fajną, w którą tłukłem regularnie (pewnie jakieś Baldurs
Gate) i ze 2, które po prostu chciałem przejść.

Instalacja gry trwa do 30 minut.
Zazwyczaj gra się w nią od tygodnia (gimnazjaliści, nałogowcy) do pół
roku (osoby mające życie poza dyskiem twardym).
Warto hodować więcej na dysku?

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-23 13:21:34
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 22:24, Kosu pisze:
On 2013-05-22, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote:
To chyba nie przegldae niektrych nowszych gier. Niejedna ju wymaga
20-30 albo wicej gigabajtw na dysku. To co za problem zainstalowa na
200GB dysku 5-7 takich gier i zapeni go w caoci?

To ilu gier jednoczenie potrzeba na dysku? Bo ja nawet w najbardziej
szalonych i nieprzespanych czasach (czyli gimnazjum) miaem ze 3. Jedn
jak du i fajn, w ktr tukem regularnie (pewnie jakie Baldurs
Gate) i ze 2, ktre po prostu chciaem przej.

Instalacja gry trwa do 30 minut.
Zazwyczaj gra si w ni od tygodnia (gimnazjalici, naogowcy) do p
roku (osoby majce ycie poza dyskiem twardym).
Warto hodowa wicej na dysku?

A nigdy nie miae gry, w ktr lubisz po prostu od czasu do czasu pogra?
Dla mnie granie to krtka rozrywka od czasu do czasu, kiedy nie mam nic do roboty. Czyli rednio p godziny co 2-3 dni. Wczam sobie np. Need For Speed, przejad jedn, dwie trasy i wyczam. Podobnie gram w wiele innych gier.
Mam ich zainstalowanych w sumie kilkadziesit, z czego spora cz to niedue gry po kilkadziesit MB. Kilka mam takich po 4-10 GB na dysku. Gram na komputerze ja i mj syn, wic automatycznie ilo gier moe si zwiksza, bo kady lubi co innego, a mody z racji wieku szybko si nudzi, wic na jedno posiedzenie przy grach potrafi zmieni zdanie 5 razy i gra co chwil w co innego.
I teraz pocz to z Twoj metod - max 3 gry naraz i co chwil reinstalacja gier, eby nie mie naraz wicej. Co najmniej troch niewygodne.
Nie sd innych po sobie, bo ludzie maj naprawd rne zwyczaje i przyzwyczajenia, wic dlaczego kady musi gra tak jak Ty? adna z tych metod nie jest przecie za.


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-23 18:31:04
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-23, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote:
A nigdy nie miałeś gry, w którą lubisz po prostu od czasu do czasu pograć?

No to przecież napisałem: "jedną (...) w którą tłukłem regularnie".

Mam ich zainstalowanych w sumie kilkadziesiąt, z czego spora część to nieduże gry po kilkadziesiąt MB. Kilka mam takich po 4-10 GB na dysku.

No to jak masz kilkadziesiąt gier i grasz co 2-3 dni, to średnio
konkretny tytuł odpalasz kilka razy w roku. Kilka razy w roku po 0.5h.
Nie wydaje mi się, żebyś należał do grupy istotnej statystycznie.

Ja również gram mało - jak nie mogę zasnąć, jak nie mam siły na nic
sensownego i tak dalej. Mam na kompie aktualnie dokładnie jedną grę
(Neverwinter Online). Znudzi mi się, to zainstaluję sobie inną albo
w ogóle przestanę grać (kiedyś to w końcu nastąpi).

Może to być także kwestia różnych gier. NFS rzeczywiście nadaje się
do takiego odstresowywania. RPG się do tego nie nadają, a ja raczej
wybieram takie tytuły.

I teraz połącz to z Twoją metodą - max 3 gry naraz i co chwilę reinstalacja gier, żeby nie mieć naraz więcej. Co najmniej trochę niewygodne.

Też byłem dzieckiem, też dużo grałem i też mi się gry nudziły. I jakoś
dało się żyć. No ale było to w czasach, gdy dysk był kilkukrotnie
większy od płyty CD, więc nie było wielkiego wyboru.

Ja jednak trzymałbym się różnicy w grach. Jakby się Twoje dziecko
uzależniło od jakiegoś WoWa, to pewnie niczego innego by nie odpalało.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-24 08:49:00
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-23 20:31, Kosu pisze:
Mam ich zainstalowanych w sumie kilkadziesit, z czego spora cz to
niedue gry po kilkadziesit MB. Kilka mam takich po 4-10 GB na dysku.

No to jak masz kilkadziesit gier i grasz co 2-3 dni, to rednio
konkretny tytu odpalasz kilka razy w roku. Kilka razy w roku po 0.5h.
Nie wydaje mi si, eby nalea do grupy istotnej statystycznie.

To moliwe, e tylko kilka razy w roku odpalam niektre gry. Niektre odpalane s raz na tydzie. Wiele zaley od humoru dziecka ;). Ale przy jego zmiennoci, to musiabym rednio raz na tydzie instalowa jak gr i deinstalowa inn, eby speni jego oczekiwania i mie naraz tylko 3 gry. I to by byo po prostu bez sensu.
Sam te gram raz na czas w jedn z rednio 10 gier, ktre mam zainstalowane. Gwnie samochodowe, bo takie lubi. W kadej s inne trasy, inne samochody i nieco inny typ rozgrywki, wic kada z nich ma swoje zalety, std te wybieram je rnie, a nie gram cigle w to samo.

Ja rwnie gram mao - jak nie mog zasn, jak nie mam siy na nic
sensownego i tak dalej. Mam na kompie aktualnie dokadnie jedn gr
(Neverwinter Online). Znudzi mi si, to zainstaluj sobie inn albo
w ogle przestan gra (kiedy to w kocu nastpi).

Bdziesz mia dziecko, to wrcisz do grania ;)

Te byem dzieckiem, te duo graem i te mi si gry nudziy. I jako
dao si y. No ale byo to w czasach, gdy dysk by kilkukrotnie
wikszy od pyty CD, wic nie byo wielkiego wyboru.

Jak ja byem dzieckiem to si grao w jedn/dwie gry dziennie, bo wczytywaa si 15 minut do godziny z kasety ;). Co nie zmienia faktu, e gier te miaem kilkadziesit, albo i kilkaset na tych kasetach. Tylko, e wtedy nie byo mowy o instalacji gry.

Ja jednak trzymabym si rnicy w grach. Jakby si Twoje dziecko
uzalenio od jakiego WoWa, to pewnie niczego innego by nie odpalao.

A widzisz, jednak ;).


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-23 13:27:53
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
Kosu nabazgrał(a):

On 2013-05-22, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote:
To chyba nie przeglądałeś niektórych nowszych gier. Niejedna już wymaga
20-30 albo więcej gigabajtów na dysku. To co za problem zainstalować na
200GB dysku 5-7 takich gier i zapełnić go w całości?
To ilu gier jednocześnie potrzeba na dysku? Bo ja nawet w najbardziej
szalonych i nieprzespanych czasach (czyli gimnazjum) miałem ze 3. Jedną
jakąś dużą i fajną, w którą tłukłem regularnie (pewnie jakieś Baldurs
Gate) i ze 2, które po prostu chciałem przejść.

Instalacja gry trwa do 30 minut.
Zazwyczaj gra się w nią od tygodnia (gimnazjaliści, nałogowcy) do pół
roku (osoby mające życie poza dyskiem twardym).

W Diablo 3 gram już ponad rok do tego mam zainstalowanego Warcrafta3 (ile to już ma lat ??) Częstow wrcam też do SCII i HOMM6     więcej gier w sumie nie używam dłużej niż tydzień.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-05-23 18:32:57
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-23, Chris <chris@spam.pl> wrote:
W Diablo 3 gram już ponad rok do tego mam zainstalowanego Warcrafta3 (ile to już ma lat ??) Częstow wrcam też do SCII i HOMM6     więcej gier w sumie nie używam dłużej niż tydzień.

*Zazwyczaj*
Ja miałem Morrowinda zainstalowanego 8 lat i to naprawdę o niczym nie
świadczy. Większość ludzi korzysta z gier krócej.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-22 00:05:46
Autor: Jawi
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 08:43, Maciek Babcia Dobosz pisze:
We pod uwag to e komputer kupuje si na dzi a nie na za 2-3 lata.
Za 2-3 lata komputer bdcy dzi topowym bdzie zaledwie przecitnym. A
i cena bdzie zdecydowanie nisza ni dzi. Jeli Wic moe zamiast
przepaca za topowy obecnie model ktry bdzie mieli przez 2-3 lata
kurz lepiej kupi co taszego. A za 2-3 lata sprzeda, dooy troch
i kupi sprzt na wtedy?

Dokadnie tak. Tym bardziej dla 8-latka. We wszystko co on moe/powinien pogra pjdzie na Integrze.
Tylko wtkotwrca dosta zadanie od rodzicw malca, a nie chopca i moe tata chce w miedzy czasie pogrywa :)
Druga sprawa za 2-3 lata to go za darmo prawie odda niestety. Mimo mocy w nim to bdzie uywka. I cho nowe procki bed 3% mocniejsze, to bed w nowej podstawce, bd nowoczesne i ludziska bd szuka jak zwykle platform przyszociowych :)))
Czyli ta sama wydajno tylko z kolejn podstawk.
--

Data: 2013-05-21 16:25:20
Autor: Marcin N
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 21:19, Jaskiniowiec pisze:

Monitor ma być 23", ale nie znana jest jeszcze rozdzielczość. Możliwe,
że FullHD.

To nieporozumienie. Taki monitor jest za wielki. Trzeba będzie kręcić głową przy nim. Optymalny będzie 20 cali 1600x900.



--
MN

Data: 2013-05-21 17:13:18
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 16:25:20 +0200, Marcin N napisał(a):

W dniu 2013-05-20 21:19, Jaskiniowiec pisze:

Monitor ma być 23", ale nie znana jest jeszcze rozdzielczość. Możliwe,
że FullHD.

To nieporozumienie. Taki monitor jest za wielki. Trzeba będzie kręcić głową przy nim. Optymalny będzie 20 cali 1600x900.

Dobrze, że siedząc przy 24"+17"+19" o tym nie wiem…

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie dyskutuj z nikim, kto ma nad Tobą pół litra przewagi.                ]
[                               (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]

Data: 2013-05-21 21:04:55
Autor: Marcin N
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 17:13, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Tue, 21 May 2013 16:25:20 +0200, Marcin N napisał(a):

W dniu 2013-05-20 21:19, Jaskiniowiec pisze:

Monitor ma być 23", ale nie znana jest jeszcze rozdzielczość. Możliwe,
że FullHD.

To nieporozumienie. Taki monitor jest za wielki. Trzeba będzie kręcić
głową przy nim. Optymalny będzie 20 cali 1600x900.

Dobrze, że siedząc przy 24"+17"+19" o tym nie wiem…

Bo nie grasz w gry. Ja też siedzę przy robocie przy 2x20cali.

Pograj na takim wielkim w jakiegoś FPSa, to zakręci Ci się w głowie.

23 cale dla dziecka to po prostu nieporozumienie.

Nie zmuszam do kupowania mniejszego. Ostrzegam tylko przed przykrymi konsekwencjami.


--
MN

Data: 2013-05-21 21:37:36
Autor: Jaskiniowiec
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 21.05.2013 o 21:04 Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> pisze:

Monitor ma być 23", ale nie znana jest jeszcze rozdzielczość. Możliwe,
że FullHD.

To nieporozumienie. Taki monitor jest za wielki. Trzeba będzie kręcić
głową przy nim. Optymalny będzie 20 cali 1600x900.

Dobrze, że siedząc przy 24"+17"+19" o tym nie wiem…

Bo nie grasz w gry. Ja też siedzę przy robocie przy 2x20cali..

Pograj na takim wielkim w jakiegoś FPSa, to zakręci Ci się w głowie.

23 cale dla dziecka to po prostu nieporozumienie.

Nie zmuszam do kupowania mniejszego. Ostrzegam tylko przed przykrymi  konsekwencjami.

Ten monitor w przyszłości posłuży też za pokojowy telewizor (po dokupieniu  tunera), więc był to taki kompromis. Obaczymy, najwyżej monitor odkupię,  gdy będzie faktycznie za duży :-)



--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,  to mówi.

Data: 2013-05-21 21:38:48
Autor: R.e.m.e.K
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 21:04:55 +0200, Marcin N napisał(a):

To nieporozumienie. Taki monitor jest za wielki. Trzeba będzie kręcić
głową przy nim. Optymalny będzie 20 cali 1600x900.

Dobrze, że siedząc przy 24"+17"+19" o tym nie wiem…

Bo nie grasz w gry.

No tos trafil :-P

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-05-21 22:33:19
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 21:04:55 +0200, Marcin N napisał(a):

To nieporozumienie. Taki monitor jest za wielki. Trzeba będzie kręcić
głową przy nim. Optymalny będzie 20 cali 1600x900.

Dobrze, że siedząc przy 24"+17"+19" o tym nie wiem…

Bo nie grasz w gry. Ja też siedzę przy robocie przy 2x20cali.

Ależ oczywiście, że nie gram. Wprawdzie w jakiejś równoległej
rzeczywistości, ale nie gram.

Pograj na takim wielkim w jakiegoś FPSa, to zakręci Ci się w głowie.

Gram na 24" - Eyefinity nie uruchamiałem na razie. Jak jeszcze testy sprzętu
komputerowego pisałem, to - jak czas i testowane bambetle pozwalały -
zdarzało mi się godzinkę czy dwie poprzycinać w 2560×1600 na 30" EIZO
FlexScan SX3031W. I jakoś cholera głową się nie nakręciłem…

23 cale dla dziecka to po prostu nieporozumienie.

Nie zmuszam do kupowania mniejszego. Ostrzegam tylko przed przykrymi konsekwencjami.

A te konsekwencje to?
I o ile stopni w lewo i w prawo będzie następował ten skręt głowy?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Szczęście ma swoje sposoby, by się od każdego odwrócić.                  ]
[                                          (Pani, Glen Cook "Sny o stali") ]

Data: 2013-05-22 11:07:51
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 22:33, Przemysaw Ryk pisze:

Nie zmuszam do kupowania mniejszego. Ostrzegam tylko przed przykrymi
konsekwencjami.

A te konsekwencje to?
I o ile stopni w lewo i w prawo bdzie nastpowa ten skrt gowy?

Jak na ekranie pojawi si wielki potwr to nerwica na reszt ycia gotowa. Jakby mia 15" to by si tak nie stresowa ;)

PS: Mnie te ostatnio tu odradzano, ale w drug stron, zakup monitora z tunerem obowizkowo co najmniej 30" albo 40", a ja gupi chciaem 23" i taki kupiem. I cholera, jestem zadowolony. Dziwak jaki ze mnie.

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-21 16:33:18
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Mon, 20 May 2013 21:19:05 +0200, Jaskiniowiec napisał(a):

RAM zawsze można dołożyć w miarę potrzeb. Gorzej wymienić procek... i7  biorę pod uwagę właśnie na przyszłość, by już nie kombinować z wymianą,  tym bardziej, że lada dzień wchodzi nowa podstawka... Aczkolwiek i5 nie  jest wcale gorsze. Różnica w cenie też niewielka, więc pomyślałem, że może  warto dać obecnie mocniejszy procek na przyszłość, bo a nuż kiedyś go  wykorzysta, kosztem ciutkę słabszej grafiki (+/- 200-300zł). Trzeba też  wziąć pod uwagę, że na cały zestaw, ktoś (w tym przypadku ja) ma  ograniczony budżet i musi się w nim zmieścić ;-P

I moim zdaniem skończy się to tak, że przytkasz procesor słabszą grafiką.
Akurat ta najszybciej i najmocniej dostanie w tyłek. A Core i5 bez problemów
IMVHO za dwa lata wymienisz na Core i7 - w razie potrzeby.

Od razu 100 GB. Ciekawe jaki będzie zysk w wydajności...

Podstawowe pytanie w wątku brzmi: jakie gry, jakie wymagania dzieciaka
i przede wszystkim: jaka rozdzielczość.

Na chwilę obecną, dzieciak to mały "komunista" (po komunii), aczkolwiek  chcę skompletować w miarę taki sprzęt, by za 2-3 lata, gdy już podrośnie,  nie będzie trzeba zmieniać całego kompa, tylko ew samą grafikę + więcej  RAM.

Kupcie X-Boxa albo PlayStation. Problem z grami się rozwiąże na lata.
Komputer niech zaś posłuży do bardziej przyziemnych zastosowań - edukacja
(taaa - jasne), korzystanie z internetu.

Dlatego nie chcę wsadzać tam Bóg wie jakiej grafiki, bo na dzień  dzisiejszy i tak jej nie wykorzysta, a jak podrośnie, to sam już  zdecyduje... W zasadzie to się zastanawiam, czy jest nawet sens wsadzać  tam oddzielne GPU, bo na tym co jest w procku, też część starszych gier  pochodzi.

Jak sobie ma decydować jak podrośnie, to sobie wtedy ewentualnie sam niech
na swoje fanaberie pieniądze składa.

Do grania w mniej wymagające gry przy rozdzielczości 1600x900 starczy
spokojnie karta za 500 zł. Do grania na 2 dużych monitorach taka
karta nie nada się zupełnie i nawet milion GB RAMu nie pomoże.

Monitor ma być 23", ale nie znana jest jeszcze rozdzielczość. Możliwe, że  FullHD.

Z wejściem HDMI, podpiąć do niego konsolę i już.

Może chłopak jest fanem Diablo III i naprawdę nie ma sensu pakować
takiej ilości kasy w głupią elektronikę (lepiej mu kupić rower, żeby
za 20 lat jeszcze miał siłę przynieść zakupy z Biedronki).

Też się nad tym zastanawiałem ;-) Ba! Brałem nawet pod uwagę konsolę, ale  uparli się na mocnego kompa, więc musi być komp, bo "koledzy w szkole"  mają, toteż ma to być sprzęt taki, by "młody" nie miał problemu z  odpaleniem jakiejś gry, gdy przyniesie ją od kumpla :-)

Aha - koledzy w szkole i uparcie na mocną maszynę. OK. To w takim razie:
http://configure.us.dell.com/dellstore/print_summary_details_popup.aspx?~lt=print&c=us&cs=19&fb=1&l=en&model_id=alienware-m18x-r2&oc=dkdwlr4&s=dhs&vw=icon&leadtime=6/10/2013&showleadtime=True
Problem kolegów w szkole i wymogu mocnej maszyny będzie rozwiązany.

(ciach…)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Pececiarze to beztalenciarze i przenigdy nie odczuwają w sobie potrzeby  ]
[ twórczego spędzenia wolnego czasu. Za to będą podniecać się najnowszymi  ]
[ pastami termoprzewodzącymi.           (Alvy Singer, pl.comp.os.advocacy) ]

Data: 2013-05-22 00:37:25
Autor: aL
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 21:19, Jaskiniowiec pisze:

RAM zawsze można dołożyć w miarę potrzeb. Gorzej wymienić procek... i7
biorę pod uwagę właśnie na przyszłość, by już nie kombinować z wymianą,
tym bardziej, że lada dzień wchodzi nowa podstawka...

Procesory Intela s1336 i s1156 radzą sobie z 95% nowych tytułów, a więc
dlaczego martwisz się o kolejną podstawkę? To karta graficzna jest zazwyczaj
elementem decydującym o wydajności zestawu do gier. Powinieneś chyba
o tym wiedzieć podejmując się składania komputera do gier. Co do pamięci
to 8GB ram jest wystarczające.

Aczkolwiek i5 nie
jest wcale gorsze. Różnica w cenie też niewielka, więc pomyślałem, że
może warto dać obecnie mocniejszy procek na przyszłość, bo a nuż kiedyś
go wykorzysta, kosztem ciutkę słabszej grafiki (+/- 200-300zł).

Nie wiem, czy różnicę pomiędzy najmocniejszym i5, a najsłabszym i7
można nazwać niewielką. No, chyba że pisząc o i7 masz na myśli
coś z Xeonów E3, które faktycznie mają zbliżone ceny. Tylko, po
co HT do komputera przeznaczonego na prezent komunijny.

Trzeba
też wziąć pod uwagę, że na cały zestaw, ktoś (w tym przypadku ja) ma
ograniczony budżet i musi się w nim zmieścić ;-P

Jak to ma być komputer na parę lat, to może zacznij od zakupu solidnej,
dobrze wentylowanej obudowy i dobrego zasilacza. Zapytaj sponsora zestawu lub przyszłego użytkownika w co zamierza grać. Jak już będziesz to wiedział,
przeanalizuj testy procesorów i kart w sieci, a następnie cenniki w sklepach.
aL




--
There’s no normal life, Wyatt. There’s just life.

Data: 2013-05-22 01:58:37
Autor: Jawi
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 00:37, aL pisze:
Zapytaj sponsora zestawu lub przyszłego użytkownika w co zamierza grać.
Jak już będziesz to wiedział,
Ten użytkownik ma 8 lat. Do tej pory grał w koziołka matołka.
Zaczyna grać w Bolka i Lolka.
Ale już nie długo np Battlefield 3. :)
Co nie złoży dzisiaj, to nie ma gwarancji, że za 3 lata nie uruchomi nic co pokona tego kompa, tym bardziej jak nie wiadomo w co będzie grał. W takim podejściu "złóż kompa na 3 lata co najmniej dla 8 latka, a może taty tego chłopca też" To nigdy nic nie wiadomo :)
Składać na dzisiaj na HD5770 i uprzedzić, że za 3 lata to ho ho :)


--

Data: 2013-05-22 08:52:28
Autor: R.e.m.e.K
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Wed, 22 May 2013 01:58:37 +0200, Jawi napisał(a):

Zapytaj sponsora zestawu lub przyszłego użytkownika w co zamierza grać.
Jak już będziesz to wiedział,
Ten użytkownik ma 8 lat. Do tej pory grał w koziołka matołka.
Zaczyna grać w Bolka i Lolka.

Moj syn ma niecale 6 lat, skonczyl ostatnio Portala 2, wiec wiesz... nie
rzutuj wlasnych doswiadczen na wszystkich.

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-05-22 09:44:50
Autor: Marcin N
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 08:52, R.e.m.e.K pisze:

Moj syn ma niecale 6 lat, skonczyl ostatnio Portala 2, wiec wiesz... nie
rzutuj wlasnych doswiadczen na wszystkich.

A film o Tusku ile razu już oglądał?


--
MN

Data: 2013-05-22 10:21:50
Autor: R.e.m.e.K
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Wed, 22 May 2013 09:44:50 +0200, Marcin N napisał(a):

A film o Tusku ile razu już oglądał?

Jestes idiota czy tylko rzniesz glupa?

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-05-22 23:40:59
Autor: Jawi
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 08:52, R.e.m.e.K pisze:
Dnia Wed, 22 May 2013 01:58:37 +0200, Jawi napisał(a):

Zapytaj sponsora zestawu lub przyszłego użytkownika w co zamierza grać.
Jak już będziesz to wiedział,
Ten użytkownik ma 8 lat. Do tej pory grał w koziołka matołka.
Zaczyna grać w Bolka i Lolka.

Moj syn ma niecale 6 lat, skonczyl ostatnio Portala 2, wiec wiesz... nie
rzutuj wlasnych doswiadczen na wszystkich.

nie zrozumiałeś aluzji.

--

Data: 2013-05-21 11:58:58
Autor: Mr. Misio
Jaka k. graf. do gier?
Użytkownik Kosu napisał:
On 2013-05-20, Tasiorsa <tasiorsa@poczta.fm> wrote:
Do gier to az boli I7. Wez lepiej I5 do tego 16 GB Ramu,Dobry cichy

Od razu 100 GB. Ciekawe jaki będzie zysk w wydajności...

Albo pińcet GB ;)

Ja wzialem 16GB ram bo jak bralem 20-3 miesiace temu to byl wzglednie tani.

Mniej uwagi poswiecalem procesorowi (ten sie wymieni za jakis rok-dwa) wiecej zas na plyte glowna (i uwagi i kasy). Bo to rzecz, którą najtrudniej wymnienic.

Data: 2013-05-22 20:31:30
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-21, Mr. Misio <mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:
Ja wzialem 16GB ram bo jak bralem 20-3 miesiace temu to byl wzglednie tani.

Mniej uwagi poswiecalem procesorowi (ten sie wymieni za jakis rok-dwa) wiecej zas na plyte glowna (i uwagi i kasy). Bo to rzecz, którą najtrudniej wymnienic.

Ja to w ogóle części w kompie nie wymieniam, więc nie bardzo czuję
Wasz problem. Komp kupuję tak mocny, jak mi potrzeba. Spokojnie
wybieram pewne podzespoły. A po iluś latach po prostu wywalam albo
wciskam komuś w rodzinie :).

Nawet jak N lat temu dużo grałem, a komputery starzały się dużo
szybciej, w ogóle nie odczuwałem potrzeby wymiany. Po prostu
obniżałem jakość obrazu, bo naprawdę dobrzej grze (Morrowind,
Fallout itp) to bardzo nie szkodzi. A jak nowe gry już nie
działały, to przechodziłem stare, na które wcześniej nie było
czasu :).

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-20 18:38:19
Autor: BartekK
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 17:54, Jaskiniowiec pisze:
znajomy poprosił mnie, bym mu złożył kompa. Ma to posłużyć jego synowi
głównie do gier...
Niestety stanąłem przed wyborem k. graf. Na ten cel zostało ok. 500zł, a
w tym segmencie cenowym w ogóle się nie orientuję. Preferuję Radeony.
> To, co udało mi się skompletować, to któryś i7 (zastanawiam się nad i5,
> ew odpowiedniki E3), odpowiednia płyta pod to, odpowiedni zasilacz
> (~500-600W 80+ min. bronze), 8GB RAM.

To po co się zabierasz za coś, w czym się nie orientujesz? :)
Po pierwsze - jak ci zostało 500zł na grafikę, to niepotrzebnie wydałeś kase na procesor i7. Do gier grafika jest kluczowa, więc trzeba brać najlepszą na co nas stać.
Spokojnie wystarczyłby procesor i5 (3570k?), ale na grafikę te ~1000zł można wyrzucić - np radeon hd7870 (zalety - w idle pobiera ledwo 30W, pod obciążeniem ~180W, ale kupiony w dobrej wersji chłodzenia jest bardzo cichy). Do grafiki dobierasz zasilacz, przy czym nawet z takim hd7870 daje radę DOBRY zasilacz 350-400W (wbrew temu, co ludzie pisza/mówią, że trzeba 100000W), sam takie zestawy montowałem (3570K, 32GB ramu, 7870oc, 2 dyski) w stresie i teście 3dmark realnie pobierało z sieci ledwo 280-300W.

Jeśli chcesz na grafikę wydać mniej, a żeby też się dało pograć - to bardzo sensownie cena/możliwości wychodzi HD5770 - praktycznie niczym się nie różni od nowszego i droższego HD6770, daje radę w takiego np skyrima przy wysokich detalach, a kosztuje śmieszne pieniądze.

Tak czy inaczej zestaw tak bym kompletował, by ramu dało się dołożyć - prędzej czy później te 32GB bedą standardem, a już teraz wiele gier lubi >8GB ;)


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-05-20 20:06:12
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Mon, 20 May 2013 18:38:19 +0200, BartekK napisał(a):

(ciach…)
Tak czy inaczej zestaw tak bym kompletował, by ramu dało się dołożyć - prędzej czy później te 32GB bedą standardem, a już teraz wiele gier lubi >8GB ;)

O'rly? Podasz może parę tytułów?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Kobiety pracują obecnie jak dżokeje, przewodzą firmom i prowadzą badania ]
[ z fizyki atomowej. Czemuż nie miałyby kiedyś się nauczyć parkować tyłem? ]
[                                                           (Bill Vaughan) ]

Data: 2013-05-20 22:56:57
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-20, Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com> wrote:
O'rly? Podasz może parę tytułów?

To proste. Skyrim, Far Cry, Starctaft II. Wystarczy puścić je
jednocześnie i pewnie zajmą te 8 GB :D.

A biorąc pod uwagę dzisiejszy rozwój komputerów osobistych, to
"prędzej czy później" standardem będzie raczej tablet 10" niż
32 GB RAM w desktopie (chyba że jednak chodziło o dyski SSD :P).
Przecież już od lat widać spowolnienie w rozwoju pamięciożerności
oprogramowania. Dziś można spokojnie pracować na 2-4 GB, a to był
już standard z 6-7 lat temu. A jak ktoś ma krótką pamięć, to przypomnę,
że 13 lat temu najpewniej miał jakieś 256 MB :).

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-21 08:18:10
Autor: Piotr Rezmer
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Kosu pisze:

Przecież już od lat widać spowolnienie w rozwoju pamięciożerności
oprogramowania. Dziś można spokojnie pracować na 2-4 GB, a to był
już standard z 6-7 lat temu. A jak ktoś ma krótką pamięć, to przypomnę,
że 13 lat temu najpewniej miał jakieś 256 MB :).

Bo teraz jest tendencja centralizacji przetwarzania i przechowywania (patrz: chmura, gry online) co jest IMO dobrym pomysłem.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Data: 2013-05-21 09:48:13
Autor: Sawek Maculewicz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 21-05-2013 o 08:18:10 Piotr Rezmer <p.r@bezbzdur.pl> napisa(a):


Bo teraz jest tendencja centralizacji przetwarzania i przechowywania  (patrz: chmura, gry online) co jest IMO dobrym pomysem.


Chwila - chmura to chyba akurat decentralizacja? Moje dane nie s u mnie,  tylko Bg wie gdzie...

--
Brak sygnaturki.

Data: 2013-05-21 09:51:20
Autor: RadoslawF
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21 08:18, Uytkownik Piotr Rezmer napisa:

Przecie ju od lat wida spowolnienie w rozwoju pamicioernoci
oprogramowania. Dzi mona spokojnie pracowa na 2-4 GB, a to by
ju standard z 6-7 lat temu. A jak kto ma krtk pami, to przypomn,
e 13 lat temu najpewniej mia jakie 256 MB :).

Bo teraz jest tendencja centralizacji przetwarzania i przechowywania (patrz: chmura, gry online) co jest IMO dobrym pomysem.

Mylisz tendencje z reklamami.
Dostp do wasnych danych z dowolnego miejsca na wiecie jest
potrzebny dla bardzo niewielkiej grupy ludzi. Dla pozostaych
jest to gupota bo dostp do danych na wasnym dysku maj
sporo szybszy.


Pozdrawiam

Data: 2013-05-21 01:50:24
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 5:51:20 PM UTC+10, RadoslawF wrote:
> Bo teraz jest tendencja centralizacji przetwarzania i przechowywania > (patrz: chmura, gry online) co jest IMO dobrym pomys�em.

Mylisz tendencje z reklamami.

Dost�p do w�asnych danych z dowolnego miejsca na �wiecie jest

potrzebny dla bardzo niewielkiej grupy ludzi. Dla pozosta�ych

jest to g�upota bo dost�p do danych na w�asnym dysku maj�

sporo szybszy.

Nie rozpedzasz sie z odrobine ta "glupota"? Przeciez to zalezy od zastosowania. Ja robie backup w chmurze i czas dostepu jest dla mnie nieistotny (no powiedzmy, malo istotny). Wazniejsze jest to, ze w przypadku np. kradziezy komputera czy pozaru domu te moje dane sa do odzyskania. Czyli nie jest dla mnie priorytetem czas dostepu a wygoda uzytkowania (nie musze nosic dysku z backupem do sasiada). A dostep do danych z dowolnego miejsca/urzadzenia? Zwyczajnie bardzo wygodny.

Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2013-05-21 11:10:37
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 01:50:24
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

A dostep do danych z dowolnego miejsca/urzadzenia? Zwyczajnie bardzo
wygodny.

I przy okazji skrajnie niebezpieczny bo tracisz kontrole nad swoimi
danymi. Nie wiesz gdzie lea te Twoje dane, nie masz pojcia kto w nich
grzebie. A to nie s kontakty ale te dane z wielu aplikacji.

Wszelkiego rodzaju chmury s obecnie modne. Fajnie to dziaa, ma wiele
moliwoci. Tylko niestety maj jedn ogromna wad - poufno naszych
danych. Trzeba mie tego wiadomo.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 02:21:46
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 7:10:37 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
mo�liwo�ci. Tylko niestety maj� jedn� ogromna wad� - poufno�� naszych
danych. Trzeba mie� tego �wiadomo��.

Oczywiscie, ze trzeba miec tego swiadomosc. Dlatego dysk z "tajnymi" danymi pewnie i tak zaniesiesz do (zaufanego) sasiada albo zakopiesz w ogrodku. Ale np. zdjecia, certyfikaty ukonczonych kursow czy kopie biletow w podrozy latwiej zbackupowac do chmury. I trzeba sobie powiedziec, ze tak naprawde to komputer przecietnego uzytkownika wcale nie musi byc trudniejszy do wlamania niz server firmy zajmujacej sie przechowywaniem danych. No i do sasiada tez moga sie wlamac ;)


Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2013-05-21 11:54:17
Autor: m
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 05/21/2013 11:21 AM, Iguan_007 Iguan_007 wrote:
On Tuesday, May 21, 2013 7:10:37 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
mo�liwo�ci. Tylko niestety maj� jedn� ogromna wad� - poufno�� naszych
danych. Trzeba mie� tego �wiadomo��.

Oczywiscie, ze trzeba miec tego swiadomosc. Dlatego dysk z "tajnymi" danymi pewnie i tak zaniesiesz do (zaufanego) sasiada albo zakopiesz w ogrodku. Ale np. zdjecia, certyfikaty ukonczonych kursow czy kopie biletow w podrozy latwiej zbackupowac do chmury. I trzeba sobie powiedziec, ze tak naprawde to komputer przecietnego uzytkownika wcale nie musi byc trudniejszy do wlamania niz server firmy zajmujacej sie przechowywaniem danych. No i do sasiada tez moga sie wlamac ;)

Spytaem si kiedy znajom firm, ktra si przeniosa do gmaila z poczt firmow, czy im nie przeszkadza to e ich poufne dane se tam gdzie kr. Odpowiedzieli e:
- s za maym uczkiem eby google ich konkretnie chciao okra z danych,
- za to e google bdzie si karmi ich danymi w statystycznym sensie .... im to zwisa.

No i w sumie maj racj. Pomijajc kwestie etyczno/ideologiczne - tj e karmi googla swoimi danymi i pomagaj mu przej kontrol nad wiatem, to co trac?

p. m.

Data: 2013-05-21 12:21:35
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 02:21:46
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

Oczywiscie, ze trzeba miec tego swiadomosc. Dlatego dysk z "tajnymi"
danymi pewnie i tak zaniesiesz do (zaufanego) sasiada albo zakopiesz
w ogrodku. Ale np. zdjecia, certyfikaty ukonczonych kursow czy kopie
biletow w podrozy latwiej zbackupowac do chmury. I trzeba sobie
powiedziec, ze tak naprawde to komputer przecietnego uzytkownika
wcale nie musi byc trudniejszy do wlamania niz server firmy
zajmujacej sie przechowywaniem danych. No i do sasiada tez moga sie
wlamac ;)

Co to znaczy "atwiej"? Mi zdecydowanie atwiej to zrobi na swoje
wasne urzdzenia - niekoniecznie koputer. Bo mam nad nim kontrol -
wiem gdzie i co tam lezy. Poza tym jeli chodzi o zdjcia czy
certyfikaty (nie mwic ju o spisie pocze, listach adresw i
numerw etc.) to wole jednak by to pozostao u mnie a nie latao po
sieci. Chociaby po to by nie personalizowano na tej podstawie spamu do
mnie kierowanego. Albo nie korzystano z moich prac - nawet tych
archiwalnych.

A kopie danych przechowuj jakie 40 kilometrw od lokalizacji
podstawowej. W zaufanym miejscu i te do dobrze zabezpieczone - na
tyle e amanie tych zabezpiecze raczej bdzie kosztowao wicej ni
skadowane tam dane. ;-) I te nie na PC.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 04:00:02
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 8:21:35 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
sieci. Chocia�by po to by nie personalizowano na tej podstawie spamu do

mnie kierowanego. Albo nie korzystano z moich prac - nawet tych

archiwalnych.

Caly czas zakladasz, ze to co masz na swoim komputerze jest bezpieczne, to co wyslales na serwer juz nie. A zreszta - nie wysylales nigdy CV emailem? Nie robiles zakupow online? Nie masz elektronicznego konta bankowego? Konta w urzedzie skarbowym? Kasujesz za kazdym razem adresy z wyslanych emailii zeby nie siedzialy na serwerze? Jakis tam slad Twojej dzialanosci i tak krazy sobie po sieci, jak nie u Ciebie to u tej "drugiej strony". Ja sie tak nie przejmuje. Jak mi sie ktos wlamie na konto i na podstawie zdjecia "moj syn na rowerze" wyle mi spam sklepu rowerowego to jakos to przezyje. Wazniejsze jest to, ze mam kopie tego zdjecia np. na wypadek pozaru. Zreszta co mamy sie bac kradziezy zdjecia z wakacji jesli nawet nasze rozliczenia podatkowe, konta bankowe czy fundusze emerytalne gdzies sobie tam kraza.

Co do "prac", kwestia tego czym sie zajmujesz. Pewnie prowadzisz jakas prywatna dzialalnosc i dlatego sie o to boisz. Ja nie trzymam nic tajnego z pracy na komputerze domowym (to proszenie sie o klopoty w przypadku kradziezy komputera). Moje dane z pracy to problem pracodawcy. Od tego jest firmowy komputer, dzial IT i jakies "bezpieczne miejsce" gdzie on te dane przechowuje. Generalnie nie moj problem.
A kopie danych przechowuj� jakie� 40 kilometr�w od lokalizacji
podstawowej. W zaufanym miejscu i te� do�� dobrze zabezpieczone - na
tyle �e �amanie tych zabezpiecze� raczej b�dzie kosztowa�o wi�cej ni� sk�adowane tam dane. ;-) I te� nie na PC.


To co, wozisz je tam za kazdym razem samochodem czy jednak jakos wysylasz elektronicznie?  Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2013-05-21 14:01:50
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 04:00:02
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

Caly czas zakladasz, ze to co masz na swoim komputerze jest
bezpieczne, to co wyslales na serwer juz nie. A zreszta - nie

Nie - to co wysaem na obcy serwer nie jest bezpieczne bo nie mam
adnej kontroli co si z tym dzieje. Dlatego np. odrniam dane ktre
mog udostpni a ktre nie.

wysylales nigdy CV emailem? Nie robiles zakupow online? Nie masz
elektronicznego konta bankowego? Konta w urzedzie skarbowym? Kasujesz
za kazdym razem adresy z wyslanych emailii zeby nie siedzialy na
serwerze? Jakis tam slad Twojej dzialanosci i tak krazy sobie po

Wszystkie te rzeczy - moe poza wysaniem CV - robi. Za pomoc serwerw
i rozwiza nad ktrymi mam kontrol.

sieci, jak nie u Ciebie to u tej "drugiej strony". Ja sie tak nie
przejmuje. Jak mi sie ktos wlamie na konto i na podstawie zdjecia
"moj syn na rowerze" wyle mi spam sklepu rowerowego to jakos to
przezyje. Wazniejsze jest to, ze mam kopie tego zdjecia np. na
wypadek pozaru. Zreszta co mamy sie bac kradziezy zdjecia z wakacji
jesli nawet nasze rozliczenia podatkowe, konta bankowe czy fundusze
emerytalne gdzies sobie tam kraza.

A jeli zdjcia Twojego syna znajd si wrd wymienianych przez
pedofili to tez tak lekko bdziesz podchodzi do ich udostpniania?
Rozliczenia, konta czy fundusze podlegaj akurat bardzo mocnym
obostrzeniom i nie kr w chmurze. Zastanowie si moe kiedy czemu
banki nie korzystaj z tak zachwalanej chmury? Wiesz e GIODO w
przypadku gromadzenia takich danych wymaga zarejestrowania zbioru (bo
zawiera on dane osobowe) i fizycznego wskazania miejsca ich
przechowywania? I e nie jest moliwy ich transfer poza terytorium PL
wic ta zachwalana chmura Google nie na wiele si przydaje? Maa firma
moe nawet nie mie o tym pojcia.

> Co do "prac", kwestia tego czym sie zajmujesz. Pewnie prowadzisz
jakas prywatna dzialalnosc i dlatego sie o to boisz. Ja nie trzymam

Take. Ale bardziej chodzi o moje prywatne dane. Mam np. swoje
archiwum poczty od 1993 roku. Albo wiele projektw informatycznych. Nie
chc by co w co woyem wysiek byo wykorzystywane bez mojej zgody i
wiedzy. Co nie znaczy e nie udostpniam takich danych - tyle e robi
to wiadomie. Podobnie np. nie udostpniam prywatnego numeru swojego
telefonu. I nie jest on wyszukiwalny w sieci. Po prostu dbam o sowja
prywatno.
nic tajnego z pracy na komputerze domowym (to proszenie sie o klopoty
w przypadku kradziezy komputera). Moje dane z pracy to problem
pracodawcy. Od tego jest firmowy komputer, dzial IT i jakies
"bezpieczne miejsce" gdzie on te dane przechowuje. Generalnie nie moj
problem.

Nie masz na kompie w domu _adnych_ danych firmowych? Ot chociaby w
programie pocztowym? Nie uwierz. ;-)


To co, wozisz je tam za kazdym razem samochodem czy jednak jakos
wysylasz elektronicznie? 

Wysyam. Tylko e w bezpieczny sposb, do znanej i zabezpieczonej
lokacji. Zreszt dane z tej drugiej lokacji replikuj si w druga
stron. Przesy danych i bezpieczny przesy danych to dwie rne rzeczy.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 05:22:33
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 10:01:50 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:>
przechowywania? I �e nie jest mo�liwy ich transfer poza terytorium PL

wi�c ta zachwalana chmura Google nie na wiele si� przydaje? Ma�a firma

mo�e nawet nie mie� o tym poj�cia.

Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich prywatnych danych na serwer to przesada bo wysylamy duzo wazniejsze dane, np. finansowe. I nie przemawia do mnie tlumaczenie jakie to restrykcje obowiazuja np. w urzedach skarbowych. Do wazniejszych instytucji sie juz wlamywano. Historia ze pedofil wlamie sie na moje konto zeby ukrasc zdjecie mojego syna na rowerze jest dla mnie smieszna, sorry. Nie latwiej byloby mu otworzyc facebooka i sciagnac milony innych zdjec? Niech bedzie, jestes bardziej ostrozny.
Nie masz na kompie w domu _�adnych_ danych firmowych? Ot chocia�by w

programie pocztowym? Nie uwierz�. ;-)

To uwierz. Od tego mam firmowy telefon czy laptopa w domu - a ich backup to tez problem IT, nie moj.
> To co, wozisz je tam za kazdym razem samochodem czy jednak jakos

> wysylasz elektronicznie?  Wysy�am. Tylko �e w bezpieczny spos�b, do znanej i zabezpieczonej

lokacji. Zreszt� dane z tej drugiej lokacji replikuj� si� w druga

stron�. Przesy� danych i bezpieczny przesy� danych to dwie r�ne rzeczy.

Mysle, ze lekko przesadzasz. Nie widze racjonalnego powodu dla ktorego Twoje zabezpieczenia mialby byc lepsze od zabezpieczen firm zajmujacymi sie tym profesjonalnie. Z mojej strony EOT. Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2013-05-21 14:37:03
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 05:22:33
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

On Tuesday, May 21, 2013 10:01:50 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz
wrote:> > przechowywania? I �e nie jest mo�liwy ich transfer poza
> terytorium PL
> > wi�c ta zachwalana chmura Google nie na wiele si� przydaje?
> Ma�a firma
> > mo�e nawet nie mie� o tym poj�cia.

Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich
prywatnych danych na serwer to przesada bo wysylamy duzo wazniejsze
dane, np. finansowe. I nie przemawia do mnie tlumaczenie jakie to

I co? Nie zabezpieczasz ich w aden sposb? To e nikt z nich jeszcze
nie skorzysta ma stanowi argument e nie skorzysta w przyszoci? Ot
chociaby po to by na ich podstawie wytworzy lewe dokumenty i wzi
kredyt. A potem to Ty bdziesz tumaczy e nie jeste soniem czy inna
yraf. No ale taka jest niestety przecitne podejcie - jak nic sie
jeszcze nie stao to jestem bezpieczny.

restrykcje obowiazuja np. w urzedach skarbowych. Do wazniejszych
instytucji sie juz wlamywano. Historia ze pedofil wlamie sie na moje

Tym niemniej za wam odpowiada instytucja a nie Ty. W przypadku Twoich
prywatnych danych to Ty odpowiadasz. Apotem pacz bo kto wysa bluzgi
Twojemu szefowi - i tumaczysz si e to nie Ty.

konto zeby ukrasc zdjecie mojego syna na rowerze jest dla mnie
smieszna, sorry. Nie latwiej byloby mu otworzyc facebooka i sciagnac
milony innych zdjec? Niech bedzie, jestes bardziej ostrozny.

Na pewno chcesz by np. zdjcia z kpieli Twojego maego dziecka kryy
midzy nimi? Ja nie - i dbam o to.

To uwierz. Od tego mam firmowy telefon czy laptopa w domu - a ich
backup to tez problem IT, nie moj.

I na tym laptopie nie masz danych firmowych? To on nie jest w domu? Jak
Ci go ukradn to odpowie za to IT czy Ty?

Mysle, ze lekko przesadzasz. Nie widze racjonalnego powodu dla
ktorego Twoje zabezpieczenia mialby byc lepsze od zabezpieczen firm
zajmujacymi sie tym profesjonalnie.

A czemu nie miayby by? Bo nie lubi by moje dane kryy bez mojego
nadzoru? W sumie to czemu zabezpiecza cokolwiek? Zamykasz drzwi do
domu na zamek jak wychodzisz? Wczasz system alarmowy w samochodzie?
Ukrywasz PIN do karty patniczej? Pewnie to robisz. Po co? Przecie
nikt z tego jeszcze nie skorzysta wic nic si pewnie nie stanie jak
przestaniesz to robi. To takie same podejcie jak do bezpieczestwa
prywatnych danych. Wiele osb nie chce tego zrozumie.

Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Popraw delimiter. Przed, a nie za sygnaturk. ;-)

Zdrwko

Data: 2013-05-21 06:18:33
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 10:37:03 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich

A chcialem skonczyc :)


I co? Nie zabezpieczasz ich w �aden spos�b? To �e nikt z nich jeszcze

Co dokladnie znaczy "nie zabezpieczasz"? Wybralem firme ktorej uslugi wygraly w rankingu "online backup" pewnego magazynu ktorego recenzje calkiem sobie cenie. Dane sa szyfrowane przed wyslaniem, podobno maja kilka serwerowni, strzezonych 24/7. Co jeszcze mialem zrobic zeby moje przykladowe zdjecia z wakacji byly bezpieczniejsze ale i zeby nie popadac w paranoje? Jak ktos chcialby sie juz gdzies wlamac to chyba latwiej do poczty. Tylko po co?
 
nie skorzysta� ma stanowi� argument �e nie skorzysta w przysz�o�ci? Ot > chocia�by po to by na ich podstawie wytworzy� lewe dokumenty i wzi��

Na podstawie czego? Na podstawie zdjec syna czy jakiegos certyfikatu? A skad wiesz gdzie ten certyfikat jest trzymany "u wydawcy" i co sie dzieje z Twoim CV ktore wystales kilka lat temu? Zdjecia syna (o ile masz) tez mailem nigdy nie wysles?


kredyt. A potem to Ty b�dziesz t�umaczy� �e nie jeste� s�oniem czy inna

�yraf�.

Przesadzasz.

No ale taka jest niestety przeci�tne podej�cie - jak nic sie
jeszcze nie sta�o to jestem bezpieczny.

Nie, zbuduje schron w ogrodku zeby mi nikt dysku nie ukradl. Do tego spedze pol zycia szyfrujac moje cenne zbiory. Cale stada przestepcow czekaja na moje zdjecia z wakacji. No dobra, nie chce byc zlosliwy ale naprawde nie popadajmy w przesade.
> restrykcje obowiazuja np. w urzedach skarbowych. Do wazniejszych

> instytucji sie juz wlamywano. Historia ze pedofil wlamie sie na moje


Tym niemniej za w�am odpowiada instytucja a nie Ty. W przypadku Twoich
prywatnych danych to Ty odpowiadasz. Apotem p�acz bo kto� wys�a� bluzgi Twojemu szefowi - i t�umaczysz si� �e to nie Ty.

Rany boskie, za co znowu mam odpowiadac? Bo ktos odkryje jaki ma email moj szef? Jak zabezpieczasz swoja poczte, ze wiesz ze akurat Tobie sie to nie zdarzy? Masz kontrole nad ich serwerami? I akurat mailem do szefa malo bym sie przejmowal - to chyba nie jest szczegolnie trudne powiedziec komus "to nie ja wyslalem" (bo i dlaczego?).

> smieszna, sorry. Nie latwiej byloby mu otworzyc facebooka i sciagnac
> milony innych zdjec? Niech bedzie, jestes bardziej ostrozny. Na pewno chcesz by np. zdj�cia z k�pieli Twojego ma�ego dziecka kr��y�y mi�dzy nimi? Ja nie - i dbam o to.

Nie, nie chce. Ale to nie powod zebym popadal w paranoje i zaczynal budowac warownie.

> To uwierz. Od tego mam firmowy telefon czy laptopa w domu - a ich
> backup to tez problem IT, nie moj. I na tym laptopie nie masz danych firmowych? To on nie jest w domu? Jak
Ci go ukradn� to odpowie za to IT czy Ty?

Ani IT ani ja. Nie mam obowiazku spac z firmowym laptopem pod poduszka. Jak go ukradna to zglosze kradziez na policji, dzwonie to do IT i oni blokuja co moga. Nawet jesli zlodziejowi uda sie w tym czasie pokonac haslo do komputera, VPNu (wymaga tokena) i sieci firmowej to i tak nie moja sprawa.
> Mysle, ze lekko przesadzasz. Nie widze racjonalnego powodu dla

> ktorego Twoje zabezpieczenia mialby byc lepsze od zabezpieczen firm

> zajmujacymi sie tym profesjonalnie. A czemu nie mia�yby by�? Bo nie lubi� by moje dane kr��y�y bez mojego nadzoru?

Nie, troche sie nie zrozumielismy. Chodzi mi o to, ze firmy zajmujace sie backupem maja tez w tym jakies doswiadczenie. Niekoniecznie mniejsze niz Ty (bez urazy). Dodatkowo  watpie zeby bylo Cie stac na wynajmowanie jakiejs nowoczesnej ,strzezonej serwerowni tylko po to zeby swoje prywatne dane backupowac.

W sumie to czemu zabezpiecza� cokolwiek? Zamykasz drzwi do

domu na zamek jak wychodzisz? W��czasz system alarmowy w samochodzie?

Ukrywasz PIN do karty p�atniczej? Pewnie to robisz. Po co? Przecie�

nikt z tego jeszcze nie skorzysta� wi�c nic si� pewnie nie stanie jak

przestaniesz to robi�. To takie same podej�cie jak do bezpiecze�stwa

prywatnych danych. Wiele os�b nie chce tego zrozumie�.

Nie, jedyne czego nie rozumiem to dlaczego dane ktore przesylasz na "swoj serwer 40 km od domu" maja byc bardziej odporne na wlamanie niz szyfrowane dane wysylane na strzezony serwer firmy zajmujacej sie online backup.
Popraw delimiter. Przed, a nie za sygnaturk�. ;-)

Teraz jest dobrze? Pozdrawiam,   Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2013-05-21 15:52:58
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 06:18:33
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

On Tuesday, May 21, 2013 10:37:03 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz
wrote:
> > Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich

A chcialem skonczyc :)

:-P

Co dokladnie znaczy "nie zabezpieczasz"? Wybralem firme ktorej uslugi
wygraly w rankingu "online backup" pewnego magazynu ktorego recenzje
calkiem sobie cenie. Dane sa szyfrowane przed wyslaniem, podobno maja
kilka serwerowni, strzezonych 24/7. Co jeszcze mialem zrobic zeby
moje przykladowe zdjecia z wakacji byly bezpieczniejsze ale i zeby
nie popadac w paranoje? Jak ktos chcialby sie juz gdzies wlamac to
chyba latwiej do poczty. Tylko po co?

A zerkne w umow? Co ta firma zrobi z Twoimi danymi jak przestaniesz
paci? Albo jakie sobie daje prawa do np. skanowania na poczet
wirusw? A wystarczy system stworzony samodzielnie, z replikacja w
innym miejscu.

Na podstawie czego? Na podstawie zdjec syna czy jakiegos certyfikatu?

Na podstawie danych osobowych. Plus np. wycigw z poczty i paru innych
rzeczy.
A skad wiesz gdzie ten certyfikat jest trzymany "u wydawcy" i co sie
dzieje z Twoim CV ktore wystales kilka lat temu? Zdjecia syna (o ile
masz) tez mailem nigdy nie wysles?

Od ~20 lat nie wysaem CV ;-) Otrzymaem za to par setek. I zgodnie z
prawem po przejciu procesu rekrutacji s usuwane.
Przesadzasz.

Nie. Tylko "siedz" informatyce i midzy innymi bezpieczestwie danych
ju sporo ponad 20 lat. I przez ten czas wiele rzeczy widziaem.
Niestety krluje i nas mylenie na zasadzie "jako to bdzie" a nie
przewidywanie moliwych skutkw.

Nie, zbuduje schron w ogrodku zeby mi nikt dysku nie ukradl. Do tego
spedze pol zycia szyfrujac moje cenne zbiory. Cale stada przestepcow
czekaja na moje zdjecia z wakacji. No dobra, nie chce byc zlosliwy
ale naprawde nie popadajmy w przesade.

Nawet jeli wyniesie moje dyski z jednego miejsca to bd mg odzyska
dane. A zodziejowi raczej nie uda si do nich dosta.

BTW: kilka miesicy temu odzyskaem dane kolegi ktry niefrasobliwie
trzyma jedyne kopie fotek sowich dzieci (~8 lat mniej wicej) na
komputzerze w domu bez adnego backupu. Komp ukradziono. Dane byy w
backupie na moim backupie - na szczcie okoo roku temu zmieniaem mu
komputer i zadaem pytanie czy je na jaki czas zabezpieczy obraz
dysku. Na szczcie - dla niego - nie potrzebowaem tam wolnego miejsca
przez pewien czas. To wanie przykad tego jak nie dba si o swoje
dane. Nie udostpnione ale i tak stracone.

Rany boskie, za co znowu mam odpowiadac? Bo ktos odkryje jaki ma
email moj szef? Jak zabezpieczasz swoja poczte, ze wiesz ze akurat
Tobie sie to nie zdarzy? Masz kontrole nad ich serwerami? I akurat

Bo ja administruj tym serwerem. :-P

mailem do szefa malo bym sie przejmowal - to chyba nie jest
szczegolnie trudne powiedziec komus "to nie ja wyslalem" (bo i
dlaczego?).

To niestety zaley od czowieka. I w wikszoci firm bluzgi na szefa z
firmowego konta to nie taka lekka sprawa.

Nie, nie chce. Ale to nie powod zebym popadal w paranoje i zaczynal
budowac warownie.

To nie warownia. Stworzenie w miar bezpiecznego systemu - na tyle
bezpiecznego by zniechci potencjalnego intruza -to naprawd niewiele
roboty. Tylko e mao kto ma wiadomo e jego dane mog wyciec.
Ani IT ani ja. Nie mam obowiazku spac z firmowym laptopem pod
poduszka. Jak go ukradna to zglosze kradziez na policji, dzwonie to
do IT i oni blokuja co moga. Nawet jesli zlodziejowi uda sie w tym
czasie pokonac haslo do komputera, VPNu (wymaga tokena) i sieci
firmowej to i tak nie moja sprawa.

Haso do komputera to trywialna rzecz. ja lubi czasami po cache
systemu zerkn co tam byo. Ciekawe rzeczy ludzie robi. ;-)
A na powanie to nawet jeli komputer idzie do serwisu to dysk zostaje
u mnie. 
Nie, troche sie nie zrozumielismy. Chodzi mi o to, ze firmy zajmujace
sie backupem maja tez w tym jakies doswiadczenie. Niekoniecznie
mniejsze niz Ty (bez urazy). Dodatkowo  watpie zeby bylo Cie stac na
wynajmowanie jakiejs nowoczesnej ,strzezonej serwerowni tylko po to
zeby swoje prywatne dane backupowac.

No to si mylisz. Przez kilka lat miaem dwie - obecnie mam jedn. W
tym jedn prywatn. Przy czym nie musi to by serwerownia - mog to by
wasne kolokowane maszyny.


Nie, jedyne czego nie rozumiem to dlaczego dane ktore przesylasz na
"swoj serwer 40 km od domu" maja byc bardziej odporne na wlamanie niz
szyfrowane dane wysylane na strzezony serwer firmy zajmujacej sie
online backup.

O szyfrowaniu piszesz dopiero teraz. A jak robi to firma to nie mam
pojcia. Czy sam to szyfrujesz, czy robi to firma, czy tylko transmisja
jest szyfrowana - za mao danych. Wic wol jednak trzyma wasne dane
tam gdzie to ja decyduj czy i w jaki sposb s zabezpieczone.

Teraz jest dobrze?

Nie. "mylnik mylnik spacja". Brak spacji na kocu.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 07:38:14
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 11:52:58 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> > > Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich
> A chcialem skonczyc :)

:-P
No dobra, ostatni :)

 
A wystarczy system stworzony samodzielnie, z replikacja w

innym miejscu.

Hmmm, "wystarczy"? To chyba nieco kiepsie slowo w kontekscie tego, ze sugerujesz posiadanie drugiego komputera (i lacza internetowego) dla backupu zwyklych, prywatnych tresci?


> Na podstawie czego? Na podstawie zdjec syna czy jakiegos certyfikatu?

Na podstawie danych osobowych. Plus np. wyci�g�w z poczty i paru innych
rzeczy.

Jak ktos bedzie chcial to i skrzynke pod domem Ci oprozni i zdobedzie dane osobowe. Co (raczej) nie znaczy, ze zrezygnujesz z uslug poczty.


> A skad wiesz gdzie ten certyfikat jest trzymany "u wydawcy" i co sie

> dzieje z Twoim CV ktore wystales kilka lat temu? Zdjecia syna (o ile

> masz) tez mailem nigdy nie wysles?


Od ~20 lat nie wys�a�em CV ;-)

No wiec jestes wyjatkiem. Zwykli smiertlnicy jednak CV wysylaja. Normalnym mailem!

 
> Przesadzasz.

Nie. Tylko "siedz�" informatyce i mi�dzy innymi bezpiecze�stwie danych
ju� sporo ponad 20 lat. I przez ten czas wiele rzeczy widzia�em.

Rozumiem. I nadal uwazam, ze przesadzasz. Troche jak lekarz pogotowia ktory nie wsiadzie w samochod bo "widzial tyle wypadkow". Szansa, ze ktos wlamie sie na komercyjny serwis, ukradnie akurat moje zdjecie, odszyfruje je i wykorzysta je do niecnego celu wydaje mi niska.

Niestety kr�luje i nas my�lenie na zasadzie "jako� to b�dzie" a nie
przewidywanie mo�liwych skutk�w.

Szansa, ze ktos ukradnie to moje zaszyfrowane zdjecie z komercyjnego serwera jest wieksza niz zero. Ale jest tez szansa, ze ktos ukradnie je z Twojego serwera. 
> Nie, zbuduje schron w ogrodku zeby mi nikt dysku nie ukradl. Do tego

> spedze pol zycia szyfrujac moje cenne zbiory. Cale stada przestepcow

> czekaja na moje zdjecia z wakacji. No dobra, nie chce byc zlosliwy

> ale naprawde nie popadajmy w przesade. Nawet je�li wyniesie moje dyski z jednego miejsca to b�d� m�g� odzyska�  dane. A z�odziejowi raczej nie uda si� do nich dosta�.

Nawet jesli ktos wyniesie dyski z jednego miejsca to tez moge odzyskac moje dane. A zlodziejowi pewnie i tak nie chcialoby sie ich odszyfrowac. A gdyby sie chcialo to i tak do niczego mu sie to nie przyda.

> Rany boskie, za co znowu mam odpowiadac? Bo ktos odkryje jaki ma
> email moj szef? Jak zabezpieczasz swoja poczte, ze wiesz ze akurat
> Tobie sie to nie zdarzy? Masz kontrole nad ich serwerami? I akurat

Bo ja administruj� tym serwerem. :-P

No, to jeszcze tego mi potrzeba zebym administrowal serwerem poczty "zeby byc bezpiecznym". Nie, dziekuje.

> mailem do szefa malo bym sie przejmowal - to chyba nie jest
> szczegolnie trudne powiedziec komus "to nie ja wyslalem" (bo i
> dlaczego?).

To niestety zale�y od cz�owieka. I w wi�kszo�ci firm bluzgi na szefa z
firmowego konta to nie taka lekka sprawa.

Serio? Gdybym zobaczyl bluzgi napisane z firmowego konta to pierwsze co bym pomyslal to to, ze ktos sie na to konto wlamal. Bo jaki pracownik potrafiacy pisac bylby tak glupi zeby atakowac kogos w ten sposob? Gdyby ten pracownik przyszedl pozniej i powiedzial ze to nie on napisal to musialbym byc naprawde zlosliwy zeby w to nie uwierzyc. 
> Nie, nie chce. Ale to nie powod zebym popadal w paranoje i zaczynal

> budowac warownie.



To nie warownia. Stworzenie w miar� bezpiecznego systemu - na tyle
bezpiecznego by zniech�ci� potencjalnego intruza -to naprawd� niewiele
roboty. Tylko �e ma�o kto ma �wiadomo�� �e jego dane mog� wyciec.

Z Twojego systemu tez moga. I co z tego? Tracic czas na "tworzenie systemow"?
 
> Nie, troche sie nie zrozumielismy. Chodzi mi o to, ze firmy zajmujace

> sie backupem maja tez w tym jakies doswiadczenie. Niekoniecznie

> mniejsze niz Ty (bez urazy). Dodatkowo  watpie zeby bylo Cie stac na

> wynajmowanie jakiejs nowoczesnej ,strzezonej serwerowni tylko po to

> zeby swoje prywatne dane backupowac.

No to si� mylisz. Przez kilka lat mia�em dwie - obecnie mam jedn�. W

tym jedn� prywatn�. Przy czym nie musi to by� serwerownia - mog� to by� w�asne kolokowane maszyny.

Strata czasu

> Nie, jedyne czego nie rozumiem to dlaczego dane ktore przesylasz na

> "swoj serwer 40 km od domu" maja byc bardziej odporne na wlamanie niz

> szyfrowane dane wysylane na strzezony serwer firmy zajmujacej sie

> online backup. O szyfrowaniu piszesz dopiero teraz.

A pytales? To chyba oczywiste

A jak robi to firma to nie mam

poj�cia. Czy sam to szyfrujesz, czy robi to firma, czy tylko transmisja

jest szyfrowana - za ma�o danych. Wi�c wol� jednak trzyma� w�asne dane

tam gdzie to ja decyduj� czy i w jaki spos�b s� zabezpieczone.

A ja nie. Trzymac dwa systemy komputerowe zeby zabezpieczyc zdjecia z wakacji? Overkill

> Teraz jest dobrze? Nie. "my�lnik my�lnik spacja". Brak spacji na ko�cu.

Prosze powiedz, ze teraz juz jest ok ;)

Dobra, teraz juz naprawde EOT z mojej strony


Pozdrawiam,   Iguan   --
Iguan007   Sezgon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2013-05-21 17:06:52
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 07:38:14
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

No dobra, ostatni :)

:-P
Hmmm, "wystarczy"? To chyba nieco kiepsie slowo w kontekscie tego, ze
sugerujesz posiadanie drugiego komputera (i lacza internetowego) dla
backupu zwyklych, prywatnych tresci?

Urzdzenia. Nie napisaem e akurat musi to by komputer. cze i tak
tam jest - jak pisaem replikacja nastpuje w obie strony. I dla
backupu prywatnych danych. Czy s zwyke? Zaley co traktowa jako
zwyke. Dla mnie s poufne na tyle e nie powinny lee w nieznanym mi
miejscu.

Jak ktos bedzie chcial to i skrzynke pod domem Ci oprozni i zdobedzie
dane osobowe. Co (raczej) nie znaczy, ze zrezygnujesz z uslug poczty.

To ciut co innego ni poznanie zwyczajw, podpisw, danych ktre
sprawdza przy weryfikacji.

No wiec jestes wyjatkiem. Zwykli smiertlnicy jednak CV wysylaja.
Normalnym mailem!

Nie jestem wyjtkiem. Nie mam - od wielu lat - potrzeby wysyania CV.
Jeli spotykam jakie ciekawe ogoszenie o prace to CV dostarczam
osobicie. Jak na razie od wier wieku dziaa. ;-)

Rozumiem. I nadal uwazam, ze przesadzasz. Troche jak lekarz pogotowia
ktory nie wsiadzie w samochod bo "widzial tyle wypadkow". Szansa, ze
ktos wlamie sie na komercyjny serwis, ukradnie akurat moje zdjecie,
odszyfruje je i wykorzysta je do niecnego celu wydaje mi niska.

Ale nikt nie musi si wamywa. Bo dane zeskanuje waciciel serwisu.
Ot  - pod pozorem ochrony antywirusowej. A ja sobie tego nie ycz. Bo
to moje dane i ja mam decydowa do czego su.

Szansa, ze ktos ukradnie to moje zaszyfrowane zdjecie z komercyjnego
serwera jest wieksza niz zero. Ale jest tez szansa, ze ktos ukradnie
je z Twojego serwera.

Ale oczywicie. Tyle e to bdzie mj bd i moje niedopatrzenie. Nie
powikszone o wysanie danych nie wiadomo gdzie.

Nawet jesli ktos wyniesie dyski z jednego miejsca to tez moge
odzyskac moje dane. A zlodziejowi pewnie i tak nie chcialoby sie ich
odszyfrowac. A gdyby sie chcialo to i tak do niczego mu sie to nie
przyda.

To Tobie si tylko tak wydaje. Znw podejcie- jak kto dotychczas nie
wykorzysta to nigdy nie wykorzysta.

No, to jeszcze tego mi potrzeba zebym administrowal serwerem poczty
"zeby byc bezpiecznym". Nie, dziekuje.

Ale to jest jedna z rzeczy ktr si robi dbajc o bezpieczestwo
danych. Mona mie konto na gmail.com - tyle e zgadzasz si na to eby
jego waciciel analizowa zawarto twej skrzynki.
Serio? Gdybym zobaczyl bluzgi napisane z firmowego konta to pierwsze
co bym pomyslal to to, ze ktos sie na to konto wlamal. Bo jaki
pracownik potrafiacy pisac bylby tak glupi zeby atakowac kogos w ten
sposob? Gdyby ten pracownik przyszedl pozniej i powiedzial ze to nie
on napisal to musialbym byc naprawde zlosliwy zeby w to nie
uwierzyc. 

Ale czy koniecznie si wama? A moe by nieostrony i zostawi
zalogowany komputer? Albo po pijaku telefon zgubi. A moe po prostu
napisa po pijaku? Nie lepiej po prostu unika takiej moliwoci?

> To nie warownia. Stworzenie w miar� bezpiecznego systemu - na tyle
> bezpiecznego by zniech�ci� potencjalnego intruza -to naprawd�
> niewiele roboty. Tylko �e ma�o kto ma �wiadomo�� �e
> jego dane mog� wyciec.

Z Twojego systemu tez moga. I co z tego? Tracic czas na "tworzenie
systemow"?

Ale oczywicie. Tyle e jak na razie nie wycieka. I raczej maa
szansa e wycieknie. Wiem - moe to przechwaki ale ja si "ciut" na
tym znam. ;-)

Strata czasu

Nie. Dbanie o prywatno.Wiem - w czasach FB to mao popularne
podejcie ale zdecydowanie je wol.

A pytales? To chyba oczywiste

Nie. Nie jest oczywiste.

A ja nie. Trzymac dwa systemy komputerowe zeby zabezpieczyc zdjecia z
wakacji? Overkill

Zdjcia z wakacji s ledwie niewielka czci tego co jest
zabezpieczane.

Prosze powiedz, ze teraz juz jest ok ;)

Sygnaturka jest OK> teraz ustaw zawijanie wiersza na ~65-70 znakw :-P

Dobra, teraz juz naprawde EOT z mojej strony

A ja nie wiem czy to koniec. Ale widz e po prostu mamy inne podejcie
do spraw bezpieczestwa.

Zdrwko

Data: 2013-05-22 13:21:07
Autor: Franc
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 17:06:52 +0200, Maciek BabciaDobosz napisa(a):

A ja nie wiem czy to koniec. Ale widz e po prostu mamy inne podejcie
do spraw bezpieczestwa.

Koca nie bdzie :-)

Na powanie to jakie rozwizanie widzisz dla maej firmy - dwie/trzy osoby,
gdzie tak naprawd dziaa jeden program oparty o baz danych plus trzy
kompy jako maszyny do pisania. Duo wordw itp.

Kopiowanie na pyty DVD? Zgrywanie na przenonie HDD? Szyfrowanie dyskw (w
razie gdyby ukradli)?
Pytam jak najbardziej powanie. Swoj drog - to chyba gmail w ramach korzystania z ich poczty nie skanuje
"komputera" na ktrym jest poczta przegldana. Kwesti skanowania samej
poczty na gmailu rozumiem i nie bardzo mi si ona podoba, ale to osobna
sprawa.

--
Franc

Data: 2013-05-22 13:48:40
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22, o godz. 13:21:07
Franc <wp@wp.pl> napisa(a):

Dnia Tue, 21 May 2013 17:06:52 +0200, Maciek BabciaDobosz napisa(a):

> A ja nie wiem czy to koniec. Ale widz e po prostu mamy inne
> podejcie do spraw bezpieczestwa.

Koca nie bdzie :-)

Na powanie to jakie rozwizanie widzisz dla maej firmy - dwie/trzy
osoby, gdzie tak naprawd dziaa jeden program oparty o baz danych
plus trzy kompy jako maszyny do pisania. Duo wordw itp.

Kopiowanie na pyty DVD? Zgrywanie na przenonie HDD? Szyfrowanie
dyskw (w razie gdyby ukradli)?
Pytam jak najbardziej powanie.

Wszystko zaley jak cenne s te dane i jakie bd stary gdy dane
znikn lub dostan si w cudze rce. Np. w rce konkurencji.

Jak dla mnie niezbdne minimum to szyfrowanie danych na dysku - o ile
uznasz e szyfrowanie jest potrzebne - plus polityka backupw. Jako
szyfrowanie doskonale sprawdza si np. darmowy Truecrypt.

Z backupami to rnie. O ile system nie musi by dostpny non-stop to
wystarcza backup danych a nie caego systemu. Odtworzenie go do pracy
to zwykle kilka godzin. Jednak jeli mamy gdzie zrobi full-backup to
warto si pokusi o jego przechowywanie - wtedy zwykle wystarcza
kilkadziesit minut na odtworzenie systemu z obrazu i odtworzenie
aktualnych danych z backupu. DVD jako nonik stosunkowo fajny
- bo prawie kady da sobie z nim rad. Tyle e trzeba o tym pamita.
Czsto w maej firmie jest tak e kto zapomina kupi kolejnego pudeka
pytek i z backupw nici. ;-) A pytka jak wypalona to co dalej? Sejf?
Wyniesienie np. do domu szefa? Lepiej ju chyba na dysk po USB -
szybciej i pojemniejszy. Ale znw trzeba gdzie to przechowac i
pamita by przynie do kolejnej kopii. Ale IMHO najlepiej na jakiego
NAS-a. Czy lokalnie czy zdalnie to znw zaley od iloci i wanoci
danych. Lokalnie mona postawi NAS w jakim innym pomieszczeniu, w
jakim nierzucajcym si w oczy miejscu i wtedy jest dua szansa e nie
zniknie razem z komputerami. A i tak co pewien czas kopi poza lokal
warto zrobi bo poar moe zniszczy wszystko. IMHO najlepiej na NAS-a
w innej lokalizacji. Przecie mona robi backupy w nocy a nawet jeli
na koniec pracy to dziennie  zwykle to jest kilkanacie/kilkadziesit
mega danych. Oczywicie backup zaszyfrowany. Wtedy moe lee nawet w
jakiej chmurze. Tylko naley pamita e ta chmura kosztuje. I wtedy
np. co pitek full backup danych a codziennie backup przyrostowy -
trzeba stworzy sobie plan i ustawi w programie do backupu.

No i oczywicie po wybraniu i skonfigurowaniu rozwizania sprawdzi czy
wszystko dziaa prawidowo, e backup jest robiony. No i test czy
prawidowo si dane odtwarzaj - bo wielu ludzi ma backupy ktre w
razie awarii nie daj si odtworzy. Plus powtarzanie takich testw co
pewien czas.

Swoj drog - to chyba gmail w ramach korzystania z ich poczty nie
skanuje "komputera" na ktrym jest poczta przegldana. Kwesti
skanowania samej poczty na gmailu rozumiem i nie bardzo mi si ona
podoba, ale to osobna sprawa.

Zwr uwag e wiele firm korzysta do swej poczty z zewntrznych
serwerw - chociaby wanie z rozwiza Google. I dane lduj na
serwerze na ktrym nie masz kontroli. A np. dane finansowe czy
chociaby negocjacja warunkw to asy ksek. Dlatego ja preferuj
raczej wasny serwer poczty. Wtedy wiem e nikt mi jej raczej na
serwerze nie skanuje.

Zdrwko

Data: 2013-05-22 14:07:50
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 13:21, Franc pisze:
Swoj drog - to chyba gmail w ramach korzystania z ich poczty nie skanuje
"komputera" na ktrym jest poczta przegldana. Kwesti skanowania samej
poczty na gmailu rozumiem i nie bardzo mi si ona podoba, ale to osobna
sprawa.

O co chodzi z tym skanowaniem poczty na gmailu? Macie jakie potwierdzenie tej teorii (pytam powanie) czy po prostu zwyka paranoja, bo jak google to na pewno szpieguje cay wiat?


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 14:21:28
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22, o godz. 14:07:50
GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> napisał(a):

W dniu 2013-05-22 13:21, Franc pisze:
> Swoją drogą - to chyba gmail w ramach korzystania z ich poczty nie
> skanuje "komputera" na którym jest poczta przeglądana. Kwestię
> skanowania samej poczty na gmailu rozumiem i nie bardzo mi się ona
> podoba, ale to osobna sprawa.

O co chodzi z tym skanowaniem poczty na gmailu? Macie jakieś potwierdzenie tej teorii (pytam poważnie) czy po prostu zwykła
paranoja, bo jak google to na pewno szpieguje cały świat?

Google indeksuje zawartość kont pocztowych na Gmailu w celu
personalizowania reklam. Zerknij w Pomoc w Gmailu a znajdziesz tam np.
coś takiego:

"Jak działają reklamy w Gmailu

Treść reklam w Gmailu jest powiązana z zawartością Twojego konta
Google. Naszym celem jest przedstawienie użytkownikom Gmaila reklam,
które są przydatne i adekwatne do ich zainteresowań.

Udostępniliśmy już takie funkcje jak Priorytety, które mają pomóc Ci
przedrzeć się przez wiadomości typu „bacn”, czyli mało ważne e-maile,
które nie są spamem, ale przeszkadzają. Podobne podejście stosujemy
wobec reklam. Korzystając z tych samych sygnałów, które pomagają
określić wiadomości najprawdopodobniej dla Ciebie istotne. Jeśli na
przykład ostatnio na Twoją skrzynkę przychodziło dużo wiadomości
dotyczących fotografii i aparatów fotograficznych, interesująca może Ci
się wydać oferta lokalnego sklepu fotograficznego. Z drugiej strony,
jeśli te wiadomości zostały oznaczone jako spam, najprawdopodobniej
taka oferta Cię nie zainteresuje. Ten rodzaj automatycznego skanowania
działa tak samo jak mechanizmy oferujące funkcje filtrowania spamu czy
sprawdzania pisowni oferowane w wielu usługach pocztowych, nie tylko w
Gmailu. "

Zdrówko

Data: 2013-05-22 14:37:34
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 14:21, Maciek Babcia Dobosz pisze:
O co chodzi z tym skanowaniem poczty na gmailu? Macie jakie
potwierdzenie tej teorii (pytam powanie) czy po prostu zwyka
paranoja, bo jak google to na pewno szpieguje cay wiat?

Google indeksuje zawarto kont pocztowych na Gmailu w celu
personalizowania reklam. Zerknij w Pomoc w Gmailu a znajdziesz tam np.
co takiego:

"Jak dziaaj reklamy w Gmailu

[...]

No dobra, to akurat znam, dawno czytaem i mnie nie przerazio.
Skanuj sobie tre, eby automat dopasowa reklamy. Nigdzie nie ma powiedziane, e te dane s wykorzystywane do czegkolwiek wicej.
Z drugiej strony na wikszoci serwerw s filtry antyspamowe i antywirusy, ktre te skanuj poczt i jako nikt nie protestuje, a monaby je posdzi o to samo.

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 14:45:26
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22, o godz. 14:37:34
GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> napisa(a):

No dobra, to akurat znam, dawno czytaem i mnie nie przerazio.
Skanuj sobie tre, eby automat dopasowa reklamy. Nigdzie nie ma powiedziane, e te dane s wykorzystywane do czegkolwiek wicej.
Z drugiej strony na wikszoci serwerw s filtry antyspamowe i antywirusy, ktre te skanuj poczt i jako nikt nie protestuje, a monaby je posdzi o to samo.

Tyle e nad antywirami/antyspamami na swoim serwerze masz kontrol. Nad
tym co robi Google ju nie.

Zdrwko

Data: 2013-05-22 15:08:54
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 14:45, Maciek Babcia Dobosz pisze:

Tyle e nad antywirami/antyspamami na swoim serwerze masz kontrol. Nad
tym co robi Google ju nie.

Jak napisae - na swoim serwerze.
Wikszo ludzi nie ma swojego serwera tylko korzysta z wykupionego konta. Czyli wszdzie tam pozostaje ta sama wtpliwo.
A moe nawet tam siedzi jaki znudzony admin i czyta maile w formie tekstowej, bo tak zapisane s na dysku :)


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 14:46:14
Autor: m
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 05/22/2013 02:37 PM, GAD Zombie wrote:
W dniu 2013-05-22 14:21, Maciek Babcia Dobosz pisze:
O co chodzi z tym skanowaniem poczty na gmailu? Macie jakie
potwierdzenie tej teorii (pytam powanie) czy po prostu zwyka
paranoja, bo jak google to na pewno szpieguje cay wiat?

Google indeksuje zawarto kont pocztowych na Gmailu w celu
personalizowania reklam. Zerknij w Pomoc w Gmailu a znajdziesz tam np.
co takiego:

"Jak dziaaj reklamy w Gmailu

[...]

No dobra, to akurat znam, dawno czytaem i mnie nie przerazio.
Skanuj sobie tre, eby automat dopasowa reklamy. Nigdzie nie ma
powiedziane, e te dane s wykorzystywane do czegkolwiek wicej.
Z drugiej strony na wikszoci serwerw s filtry antyspamowe i
antywirusy, ktre te skanuj poczt i jako nikt nie protestuje, a
monaby je posdzi o to samo.

Do czasu kiedy zmieni regulamin. A wtedy jak przegapisz - masz niepowtarzaln szans stac si kolejn twarz kampanii reklamowej kremu do wybielania sromu i odbytu, jak jedna z naszych modelek co nie doczytaa regulaminu.

p. m.

Data: 2013-05-22 15:11:02
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 14:46, m pisze:
Do czasu kiedy zmieni regulamin. A wtedy jak przegapisz - masz
niepowtarzaln szans stac si kolejn twarz kampanii reklamowej kremu
do wybielania sromu i odbytu, jak jedna z naszych modelek co nie
doczytaa regulaminu.

Tylko tak szczerze, powiedz mi, po choler Google miaoby robi sobie tak bardzo koo dupy? Przecie wiadomo, e gdyby zrobili co takiego, to by by szum na cay wiat. Potrzebna im taka antyreklama? Wicej by na tym stracili (utrata zaufania na wiecie to wielka strata dla tej firmy) ni zyskali.


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 15:29:35
Autor: m
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 05/22/2013 03:11 PM, GAD Zombie wrote:
W dniu 2013-05-22 14:46, m pisze:
Do czasu kiedy zmieni regulamin. A wtedy jak przegapisz - masz
niepowtarzaln szans stac si kolejn twarz kampanii reklamowej kremu
do wybielania sromu i odbytu, jak jedna z naszych modelek co nie
doczytaa regulaminu.

Tylko tak szczerze, powiedz mi, po choler Google miaoby robi sobie
tak bardzo koo dupy? Przecie wiadomo, e gdyby zrobili co takiego, to
by by szum na cay wiat.

W pewnym sensie Facebook ju to zrobi.  Tj zmiany w regulaminie Instagramu *ju* w zasadzie pozwalaj na uycie twoich obrazkw w dowolnym biznesowym celu.

Ostatnie zmiany w regulaminie Googli tez chyba im zaczy pozwala na wiele.

Byo wiele szumu i si rozmyo.

Potrzebna im taka antyreklama? Wicej by na
tym stracili (utrata zaufania na wiecie to wielka strata dla tej firmy)
ni zyskali.

W pewnym momencie mog by big enough eby im taka antyreklama zwisaa niskim kalafiorem. Albo, mog byc small enough eby im byo ju wszystko jedno i jedynym widokiem na zarobek by bya sprzeda danych tych ktrzy kilka lat wczeniej mwili "wicej by na tym stracili ni zyskali".

p. m.

Data: 2013-05-21 10:04:40
Autor: Piotr Rezmer
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
RadoslawF pisze:

Mylisz tendencje z reklamami.
Dostp do wasnych danych z dowolnego miejsca na wiecie jest
potrzebny dla bardzo niewielkiej grupy ludzi.

Myl e zaczynam w duym stopniu si zalicza do tej grupy. Powoli zaczynam rezygnowa z aplikacji dziaajcych na lokalnym serwerze. Od miesica korzystam z Jiry OnDemand i nie martwi si zuyciem prdu w domu, backupowaniem danych. Lokalne Subversion te powoli migruj do chmurowego Gita.
Druga kwestia to wykorzystanie danych na rnego typu urzdzeniach. Mam na myli dane prostych aplikacji typu reminder. Np. w domu na komputerze aktualizujesz list zakupw a bdc w sklepie przegldasz j na telefonie.

  Dla pozostaych
jest to gupota bo dostp do danych na wasnym dysku maj
sporo szybszy.

Pytanie czy czas dostpu jest znaczcy. Na pewno w sytuacji gdyby chcia odtwarza film HD majc cze z limitem transferu.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Data: 2013-05-22 20:10:23
Autor: Kosu
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-21, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Mylisz tendencje z reklamami.
Dostęp do własnych danych z dowolnego miejsca na świecie jest
potrzebny dla bardzo niewielkiej grupy ludzi. Dla pozostałych
jest to głupota bo dostęp do danych na własnym dysku mają
sporo szybszy.

Jest wręcz przeciwnie, choć sporo zależy od okoliczności. Dziś
"komputer" to nie pudełko w rogu mieszkania. Dziś są to całe
ekosystemy: komp, laptop, komórka, tablet itp. W Polsce tego
jeszcze nie widać, bo jesteśmy biednym krajem i mamy potwornie
drogi internet przez GSM. W krajach bogatszych staje się to normą.

Zresztą pieniądze nie są tu jedynym kryterium. Zawsze znajdzie się
człowiek, który powie, że dla niego komputer to desktop, a idealną
komórką jest Nokia 6310. No i po ch... mu jakaś chmura?

Inaczej mówiąc: jak Ty kupujesz jakiś sprzęt, to czasem Ci producent
dorzuca np. 10 GB miejsca w chmurze. Różnica między Polską i Japonią
jest taka, że u nas użytkownik ignoruje ten bonus, a w Japonii dopłaca,
żeby go zwiększyć...

Osobną kwestią jest to, że chmura to nadal w zdecydowanej większości
przechowywanie treści (ew. jakieś proste zautomatyzowane zadania),
a nie obliczenia.

Jeszcze osobną kwestią jest to, że oczywiście nie przez jakąśtam
chmurę spowolnił rozwój wymagań sprzętowych :).

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-23 11:05:25
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22, o godz. 20:10:23
Kosu <Kosu@nospam.com> napisa(a):

Jest wrcz przeciwnie, cho sporo zaley od okolicznoci. Dzi
"komputer" to nie pudeko w rogu mieszkania. Dzi s to cae
ekosystemy: komp, laptop, komrka, tablet itp. W Polsce tego
jeszcze nie wida, bo jestemy biednym krajem i mamy potwornie
drogi internet przez GSM. W krajach bogatszych staje si to norm.

Wida doskonale. Tyle e wiadome osoby nad tym panuj. Pomijajc ju
to e dostp via GSM nie jest jedyn jego metod. I niekoniecznie
najpopularniejsz. A take to e wiadomi tworz kontrolowane
rozwizania a nie id na ywio.

Zreszt pienidze nie s tu jedynym kryterium. Zawsze znajdzie si
czowiek, ktry powie, e dla niego komputer to desktop, a idealn
komrk jest Nokia 6310. No i po ch... mu jaka chmura?

Nie ma pojcia e korzysta i tak z chmury. Tak jak  Majc konto pocztowe
gdzie na darmowym serwerze. Tak jak pan Jourdain nie wiedzia e ju
40 lat mwi proz.

Inaczej mwic: jak Ty kupujesz jaki sprzt, to czasem Ci producent
dorzuca np. 10 GB miejsca w chmurze. Rnica midzy Polsk i Japoni
jest taka, e u nas uytkownik ignoruje ten bonus, a w Japonii
dopaca, eby go zwikszy...

Nieprawda. Wikszo ludzi korzysta z tego co jest darmowe. Kupno
patnych usug to kilka procent caoci. I u nas i w Japonii. Bo ludzie
potrafi oszczdza - i to bardziej w Japonii ni w PL. I czemu mieliby
paci za 50GB miejsca w chmurze jak dostaj to z urzdzeniem?

Osobn kwesti jest to, e chmura to nadal w zdecydowanej wikszoci
przechowywanie treci (ew. jakie proste zautomatyzowane zadania),
a nie obliczenia.

Wikszo chmury to de facto systemy pocztowe i powizane z nim usugi
udostpniania danych plus spoecznociwki.  Najpopularniejszy chyba
GMail to wanie co takiego. A zwyky uytkownik skrajnie rzadko ma
potrzeb przeprowadzania tak zoonych oblicze. A jak ma to paci np.
Amazonowi za udostpniona moc obliczeniow. Tyle er obliczenia - dla
przecitnego uytkownika - to margines wykorzystania

Jeszcze osobn kwesti jest to, e oczywicie nie przez jaktam
chmur spowolni rozwj wymaga sprztowych :).

Nie zwolni. Zmieni si. Postawiono na masowo. Gry "nie dla
wszystkich" maj nadal rosnce wymagania. Nie zawsze w kwestii
procesora ale czsto w kwestii pamici, grafiki czy pojemnoci dysku.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 10:04:33
Autor: BartekK
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 20:06, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Mon, 20 May 2013 18:38:19 +0200, BartekK napisał(a):

(ciach…)
Tak czy inaczej zestaw tak bym kompletował, by ramu dało się dołożyć -
prędzej czy później te 32GB bedą standardem, a już teraz wiele gier lubi
8GB ;)

O'rly? Podasz może parę tytułów?

Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit - widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne (wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze p2p)...
A po świeżym komuniście nie oczekiwałbym rozsądnej optymalizacji systemu i doinstalowywanych śmieci, raczej łatwiej dodać ramu i mieć spokój, niż wysłuchiwać marudzenia że taki dobry komputer a tak marnie działa.
Lada chwila wyjdzie gta5 - też pewnie nie będzie "lekka"...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-05-21 10:11:33
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
BartekK nabazgrał(a):

W dniu 2013-05-20 20:06, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Mon, 20 May 2013 18:38:19 +0200, BartekK napisał(a):
(ciach…)
Tak czy inaczej zestaw tak bym kompletował, by ramu dało się dołożyć -
prędzej czy później te 32GB bedą standardem, a już teraz wiele gier lubi
8GB ;)
O'rly? Podasz może parę tytułów?
Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit - widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne (wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze
p2p)... A po świeżym komuniście nie oczekiwałbym rozsądnej optymalizacji
systemu  i doinstalowywanych śmieci, raczej łatwiej dodać ramu i mieć
spokój, niż  wysłuchiwać marudzenia że taki dobry komputer a tak marnie
działa. Lada chwila wyjdzie gta5 - też pewnie nie będzie "lekka"...

+ Bettelfield3 +Fly Symulator +Co ciekawe Diablo3 też lepiej działą na 8GB ....

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-05-21 16:43:18
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 10:04:33 +0200, BartekK napisał(a):

Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit - widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne (wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze p2p)...

To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
cierpi na memory leaka.

A po świeżym komuniście nie oczekiwałbym rozsądnej optymalizacji systemu i doinstalowywanych śmieci, raczej łatwiej dodać ramu i mieć spokój, niż wysłuchiwać marudzenia że taki dobry komputer a tak marnie działa.

Ja nie twierdzę, że spora ilość ramu się nie przyda. Ja twierdzę, że
nieprawdą jest jakoby gry tak bardzo lubiły >8GB ram.

Lada chwila wyjdzie gta5 - też pewnie nie będzie "lekka"...

Patrząc jak GTX IV zostało przeportowane z konsoli…

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest  ]
[ tylu idiotów.                                            (Stanisław Lem) ]

Data: 2013-05-21 18:18:58
Autor: BartekK
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 16:43, Przemysław Ryk pisze:
Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal
requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w
praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit -
widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock
nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś
odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne
(wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze p2p)...

To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
cierpi na memory leaka.
No ale to że cierpi na memory leak i wpierdziela ram więcej niż powinien - to gimnazjalista-komunista tego nie naprawi, ani mu się tego nie wytłumaczy "komputer masz dobry, tylko gra jest do dupy napisana". Ma działać. A najprostszym rozwiązaniem jest (niestety) wsadzenie odpowiednio więcej ramu, niż edukowanie usera, czekanie na sensowną optymalizację gier i wypuszczenie patchów na głupie błędy.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-05-21 19:13:18
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 18:18:58 +0200, BartekK napisał(a):

To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
cierpi na memory leaka.
No ale to że cierpi na memory leak i wpierdziela ram więcej niż powinien - to gimnazjalista-komunista tego nie naprawi, ani mu się tego nie wytłumaczy "komputer masz dobry, tylko gra jest do dupy napisana".

Tak samo, jak nie da mu się przetłumaczyć, że fakt, że koledzy mają super
wypasione komputery nie oznacza automatycznie, że cała rodzina ma dostać
rozwolnienia, żeby on też taki miał? Nie chcę być złym prorokiem, ale mi to
pachnie efektem końcowym pt. „bo mi się należy”…

Ma działać. A najprostszym rozwiązaniem jest (niestety) wsadzenie
odpowiednio więcej ramu, niż edukowanie usera, czekanie na sensowną
optymalizację gier i wypuszczenie patchów na głupie błędy.

Najprostszym rozwiązaniem jest zakup konsoli, gdzie - pomimo różnych
problemów również z wydajnością - tego typu koniecznych upgrade'ów sprzętu
nie ma do momentu wyjścia na rynek nowej generacji konsol.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Zaledwie pół metra dzieli poklepanie po plecach do kopa w dupę.          ]
[                               (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]

Data: 2013-05-22 14:27:28
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 19:13, Przemysław Ryk pisze:

Najprostszym rozwiązaniem jest zakup konsoli, gdzie - pomimo różnych
problemów również z wydajnością - tego typu koniecznych upgrade'ów sprzętu
nie ma do momentu wyjścia na rynek nowej generacji konsol.


Tyle tylko, że MS i Sony nie przewidziało w cyklu produkcyjnym NextGenów PL zakupów komunijnych, a kupowanie w maju 2013 r. PS3 czy X360 ma chyba jeszcze krótsze nogi, niż peceta do gier.

BTW:
Sony i MS zapowiedzieli już ile te nowe konsole będę kosztować na starcie? Do 10 czerwca jeszcze trochę zostało, ale co z cenami?

--
/MB

Data: 2013-05-22 16:53:20
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Wed, 22 May 2013 14:27:28 +0200, Michal napisał(a):

Najprostszym rozwiązaniem jest zakup konsoli, gdzie - pomimo różnych
problemów również z wydajnością - tego typu koniecznych upgrade'ów sprzętu
nie ma do momentu wyjścia na rynek nowej generacji konsol.

Tyle tylko, że MS i Sony nie przewidziało w cyklu produkcyjnym NextGenów PL zakupów komunijnych, a kupowanie w maju 2013 r. PS3 czy X360 ma chyba jeszcze krótsze nogi, niż peceta do gier.

Albowiem gdyż ponieważ? A nie - przepraszam - cały czas zapominam, że to
dzieciak po komunii jest, więc nie ma bata - skoro wyszły Xbox One i
PlayStation 4, to granie w tytuły z Xboxa 360 czy PlayStation 3 nie pozwoli
na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy wydawca gier
ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy PlayStation 3 oleje
szerokim łukiem.

(ciach…)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Bo z kobietami drodzy panowie to trzeba krótko! Najdłużej trzy lata.     ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

Data: 2013-05-23 10:15:34
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
Przemysław Ryk nabazgrał(a):

pozwoli na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim łukiem.

Bzdury gadasz ... X i PS są cały czas na rynku i wydawcy cały czas mają z tewgo kasę, gry na PS2 która ma wieki powstają cały czas.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-05-23 14:53:21
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 10:15:34 +0200, Chris napisa(a):

Przemysaw Ryk nabazgra(a):

pozwoli na zdobywanie punktw lansu u kolegw. Do tego na bank kady
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim ukiem.

Bzdury gadasz ... X i PS s cay czas na rynku i wydawcy cay czas maj z tewgo kas, gry na PS2 ktra ma wieki powstaj cay czas.

Syszae o czym takim, jak sarkazm?

--
[ Przemysaw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie jestem mdrzejszy ani lepszy, mog by inny.                         ]
[                                 (Piotr 'Orlinos' Kozowski, pl.pregierz) ]

Data: 2013-05-23 15:02:33
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
Przemysaw Ryk nabazgra(a):

Dnia Thu, 23 May 2013 10:15:34 +0200, Chris napisa(a):
Przemysaw Ryk nabazgra(a):
pozwoli na zdobywanie punktw lansu u kolegw. Do tego na bank kady
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim ukiem.
Bzdury gadasz ... X i PS s cay czas na rynku i wydawcy cay czas
maj z  tewgo kas, gry na PS2 ktra ma wieki powstaj cay czas.
Syszae o czym takim, jak sarkazm?

To trzeba byo da na kocu ":)"   :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawd histori auta i zobacz czy nie byo wrakiem.
www.automo.pl - Sprawd VIN, wyposaenie, przebieg, histori wypadkow.

Data: 2013-05-24 00:13:22
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 15:02:33 +0200, Chris napisa(a):

Przemysaw Ryk nabazgra(a):

Dnia Thu, 23 May 2013 10:15:34 +0200, Chris napisa(a):
Przemysaw Ryk nabazgra(a):
pozwoli na zdobywanie punktw lansu u kolegw. Do tego na bank kady
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim ukiem.
Bzdury gadasz ... X i PS s cay czas na rynku i wydawcy cay czas
maj z  tewgo kas, gry na PS2 ktra ma wieki powstaj cay czas.
Syszae o czym takim, jak sarkazm?

To trzeba byo da na kocu ":)"   :)

Bez tego nie jest do wychwycenia? Seriosuly?

--
[ Przemysaw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ I didn't realize it was possible for a woman to be _unusually_ irritable.]
[                               (Gregory House "House M.D. 1x07 Fidelity") ]

Data: 2013-05-23 12:08:34
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 16:53, Przemysław Ryk pisze:

Tyle tylko, że MS i Sony nie przewidziało w cyklu produkcyjnym NextGenów
PL zakupów komunijnych, a kupowanie w maju 2013 r. PS3 czy X360 ma chyba
jeszcze krótsze nogi, niż peceta do gier.

Albowiem gdyż ponieważ? A nie - przepraszam - cały czas zapominam, że to
dzieciak po komunii jest, więc nie ma bata - skoro wyszły Xbox One i
PlayStation 4, to granie w tytuły z Xboxa 360 czy PlayStation 3 nie pozwoli
na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy wydawca gier
ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy PlayStation 3 oleje
szerokim łukiem.

O ile PS3 ma IMHO jeszcze ręce i nogi (Sony jeszcze w ubiegłym roku wydawało tytuły na PS2), to Microsoft się nie patyczkuje i po premierze X360 bardzo szybko zaprzestano wydawania nowych tytułów na poprzedniego Xboxa. Teraz będzie pewnie podobnie. Za PS3 przemawia poza powyższym dłuższym supportem również BluRay z referencyjnym upscalingiem DVD (wygląda naprawdę dobrze: czasem aż trzeba chwilę zastanowić się czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy już bluray) oraz "życie po życiu" PS3 zwłaszcza w PL warunkach (obrót wtórny gier, który ma być ukrócony w nexgenach).
Jak będzie zobaczymy: skok grafiki będzie spory (a dzieci bardzo na to zwracają uwagę) i zobaczymy jak będzie z nowymi tytułami: nawet na PS3 może się to dużo szybciej skończyć niż przy przejściu z PS2->PS3. Powód jest prosty: wszędzie będą siedzieć bebechy AMD w HSA i możliwe że już za niecały rok wydawcom nie będzie się chciało rzeźbić pod każdą platformę osobno pracowicie to optymalizując pod Cella, tylko wszystko będzie powstawać pod x86-64: pecety do grania coraz bardziej przypominają konsole (steam big picture naprawdę fajny jest, a konsole pecety). No i na konsole nie kupisz bundla Alan Wake Collectors Edition + Alan Wake American Nightmare + tona dodatków o grze (dużo więcej niż w Steamowej wersji AW CE) za całe 4 grosze jak dziś ;)

--
/MB

Data: 2013-05-23 14:53:21
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 12:08:34 +0200, Michal napisał(a):

Albowiem gdyż ponieważ? A nie - przepraszam - cały czas zapominam, że to
dzieciak po komunii jest, więc nie ma bata - skoro wyszły Xbox One i
PlayStation 4, to granie w tytuły z Xboxa 360 czy PlayStation 3 nie pozwoli
na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy wydawca gier
ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy PlayStation 3 oleje
szerokim łukiem.

O ile PS3 ma IMHO jeszcze ręce i nogi (Sony jeszcze w ubiegłym roku wydawało tytuły na PS2), to Microsoft się nie patyczkuje i po premierze X360 bardzo szybko zaprzestano wydawania nowych tytułów na poprzedniego Xboxa. Teraz będzie pewnie podobnie.

Choćby nawet to co? Nagle wszystkie dostępne na X360 tytuły wezmą i znikną?
Grać nie będzie w co? :D

Za PS3 przemawia poza powyższym dłuższym supportem również BluRay z
referencyjnym upscalingiem DVD (wygląda naprawdę dobrze: czasem aż trzeba
chwilę zastanowić się czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy już
bluray) oraz "życie po życiu" PS3 zwłaszcza w PL warunkach (obrót wtórny
gier, który ma być ukrócony w nexgenach).

To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

Jak będzie zobaczymy: skok grafiki będzie spory (a dzieci bardzo na to zwracają uwagę) i zobaczymy jak będzie z nowymi tytułami: nawet na PS3 może się to dużo szybciej skończyć niż przy przejściu z PS2->PS3. Powód jest prosty: wszędzie będą siedzieć bebechy AMD w HSA i możliwe że już za niecały rok wydawcom nie będzie się chciało rzeźbić pod każdą platformę osobno pracowicie to optymalizując pod Cella, tylko wszystko będzie powstawać pod x86-64: pecety do grania coraz bardziej przypominają konsole (steam big picture naprawdę fajny jest, a konsole pecety). No i na konsole nie kupisz bundla Alan Wake Collectors Edition + Alan Wake American Nightmare + tona dodatków o grze (dużo więcej niż w Steamowej wersji AW CE) za całe 4 grosze jak dziś ;)

Pożyjemy zobaczymy. :)

Aczkolwiek mam dziwne wrażenie, że w niniejszym wątku najważniejszym będzie
„bo koledzy mają”…

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Humanity's overrated.            (Gregory House "House M.D. 1x01 Pilot") ]

Data: 2013-05-23 15:05:42
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
Przemysław Ryk nabazgrał(a):

Dnia Thu, 23 May 2013 12:08:34 +0200, Michal napisał(a):
Albowiem gdyż ponieważ? A nie - przepraszam - cały czas zapominam, że to
dzieciak po komunii jest, więc nie ma bata - skoro wyszły Xbox One i
PlayStation 4, to granie w tytuły z Xboxa 360 czy PlayStation 3 nie
pozwoli na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim łukiem.
O ile PS3 ma IMHO jeszcze ręce i nogi (Sony jeszcze w ubiegłym roku
wydawało tytuły na PS2), to Microsoft się nie patyczkuje i po premierze
X360 bardzo szybko zaprzestano wydawania nowych tytułów na poprzedniego
Xboxa. Teraz będzie pewnie podobnie.
Choćby nawet to co? Nagle wszystkie dostępne na X360 tytuły wezmą i
znikną? Grać nie będzie w co? :D

Tu jest małe ale ... Sony cały czas utrzymuje support gier na stare konsole i tu raczej nie ma się co martwić przez parę lat za to MS zazwyczaj olewa ludzi i kończy support z grami i wszystko zależy od wydawców czy chce i opłaca im się robić to bez wsparcia MS

Za PS3 przemawia poza powyższym dłuższym supportem również BluRay z
referencyjnym upscalingiem DVD (wygląda naprawdę dobrze: czasem aż trzeba
chwilę zastanowić się czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy już
bluray) oraz "życie po życiu" PS3 zwłaszcza w PL warunkach (obrót wtórny
gier, który ma być ukrócony w nexgenach).
To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

X360 czy PS4 kosztują połowę tego co mają kosztować next geny ... zależy co kto potrzebuje ... ja mam ps3 i na 100% nie kupię od razu ps4  ale z czasem na pewno dodam do tego co mam ps4 do póki stary nie padnie na amen.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-06-01 22:02:19
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 15:05:42 +0200, Chris napisa(a):

Choby nawet to co? Nagle wszystkie dostpne na X360 tytuy wezm i
znikn? Gra nie bdzie w co? :D

Tu jest mae ale ... Sony cay czas utrzymuje support gier na stare konsole i tu raczej nie ma si co martwi przez par lat za to MS zazwyczaj olewa ludzi i koczy support z grami i wszystko zaley od wydawcw czy chce i opaca im si robi to bez wsparcia MS

Ale mwisz tu o nowych tytuach. Ja pisz o czym innym - fakt, e wyszy
nowe generacje konsol nie sprawi, e wszystkie do tej pory wydane tytuy
automagicznie znikny. Grania jest od cholery i troch, ale fakt - nie ma
jak podskoczy kolegom ze szkoy. :D

To w kocu jest jeszcze sens kupowa X360/PS3 czy nie ma? :D

X360 czy PS4 kosztuj poow tego co maj kosztowa next geny ... zaley co kto potrzebuje ... ja mam ps3 i na 100% nie kupi od razu ps4  ale z czasem na pewno dodam do tego co mam ps4 do pki stary nie padnie na amen.

PS4 kosztuje poow tego, co next gen? To co jest next genem Sony? ;DDDDDD
Tak, wiem, upierdliwy jestem. ;D

--
[ Przemysaw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Pececiarze to beztalenciarze i przenigdy nie odczuwaj w sobie potrzeby  ]
[ twrczego spdzenia wolnego czasu. Za to bd podnieca si najnowszymi  ]
[ pastami termoprzewodzcymi.           (Alvy Singer, pl.comp.os.advocacy) ]

Data: 2013-05-23 19:23:22
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-23 14:53, Przemysław Ryk pisze:

O ile PS3 ma IMHO jeszcze ręce i nogi (Sony jeszcze w ubiegłym roku
wydawało tytuły na PS2), to Microsoft się nie patyczkuje i po premierze
X360 bardzo szybko zaprzestano wydawania nowych tytułów na poprzedniego
Xboxa. Teraz będzie pewnie podobnie.

Choćby nawet to co? Nagle wszystkie dostępne na X360 tytuły wezmą i znikną?
Grać nie będzie w co? :D

Zostaną błyskawicznie zdeprecjonowane przez produkcje tworzone na nexgeny i wydajne pecety nieskrępowane portami z konsolowych zabytków z 2006 r, przynajmniej jeśli chodzi o młodych graczy dla których liczy się przede wszystkim grafika i inne wodotryski. O ile na PS3 jeszcze coś tam będzie powstawać (na PS2 premiery były jeszcze w ubiegłym roku) to na X360 pewnie nie, a w stare tytuły mało kto będzie chciał grać jak przyzwyczai się do nowości. Do tej pory stoi mi z dawnych czasów PS2 FAT 3009 z początków jego kariery, ale grać na tym bym raczej teraz nie chciał przyzwyczajony do jakości AV tytułów które pojawiają się na współczesne pecety (w które i tak nie ma czasu grać) czy nawet na konsole obecnej generacji z ich mankamentami technicznymi.
No a na konsole raczej nie ma takich perełek jak nieśmiertelny Panzer General II oparty o hexy czy seria Supreme Ruller, gdzie grafika ma trzeciorzędne znaczenie - konsole po prostu nie mają odpowiedniego interfejsu do tego typu gier, bo nie wyobrażam sobie grania w powyższe padem.

Za PS3 przemawia poza powyższym dłuższym supportem również BluRay z
referencyjnym upscalingiem DVD (wygląda naprawdę dobrze: czasem aż trzeba
chwilę zastanowić się czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy już
bluray) oraz "życie po życiu" PS3 zwłaszcza w PL warunkach (obrót wtórny
gier, który ma być ukrócony w nexgenach).

To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak średnio biorąc pod uwagę że pewnie za pół roku będzie pewnie jęczał o nexgena, "bo koledzy mają i jest taki super". Za to po premierze nexgenów sam się zastanawiam czy nie kupić PS3 z myślą przede wszystkim o DVD (stacjonarny bluray upscaluje DVD tak sobie) - ale to jak ceny spadną w stosunku do obecnych.

Jak będzie zobaczymy: skok grafiki będzie spory (a dzieci bardzo na to
zwracają uwagę) i zobaczymy jak będzie z nowymi tytułami: nawet na PS3
może się to dużo szybciej skończyć niż przy przejściu z PS2->PS3. Powód
jest prosty: wszędzie będą siedzieć bebechy AMD w HSA i możliwe że już
za niecały rok wydawcom nie będzie się chciało rzeźbić pod każdą
platformę osobno.

Pożyjemy zobaczymy. :)

Aczkolwiek mam dziwne wrażenie, że w niniejszym wątku najważniejszym będzie
„bo koledzy mają”…

A to zupełnie inna sprawa i nawet o tym samym wyżej wspomniałem.

--
/MB

Data: 2013-05-24 09:04:49
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-23 19:23, Michal pisze:
Za PS3 przemawia poza powyszym duszym supportem rwnie BluRay z
referencyjnym upscalingiem DVD (wyglda naprawd dobrze: czasem a
trzeba
chwil zastanowi si czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy ju
bluray) oraz "ycie po yciu" PS3 zwaszcza w PL warunkach (obrt wtrny
gier, ktry ma by ukrcony w nexgenach).

To w kocu jest jeszcze sens kupowa X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak rednio biorc pod uwag e pewnie za p
roku bdzie pewnie jcza o nexgena,

Moe zadam mieszne pytanie, ale zupenie na powanie. Co to s te nexgeny? Sprawdzaem w sieci i to co znalazem jako mi nie pasuje do konsol, o ktrych bya mowa ;).

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-25 16:49:33
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-24 09:04, GAD Zombie pisze:

To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak średnio biorąc pod uwagę że pewnie za pół
roku będzie pewnie jęczał o nexgena,

Może zadam śmieszne pytanie, ale zupełnie na poważnie. Co to są te
nexgeny? Sprawdzałem w sieci i to co znalazłem jakoś mi nie pasuje do
konsol, o których była mowa ;).

Mea culpa. Literówka, bo powinno być nextgeny, czyli konsole następnej generacji po dobiegającej właśnie cyklu życia generacji Playstation3 / XBox 360 (i pomniejszych) mających lada chwila być zastąpionymi przez PlayStation 4 i Xbox One oparte o stosunkowo nowe rozwiązania CPU i graficzne od AMD: x86-64 z pełnym wsparciem HSA.
Spora szansa, że dzięki temu porty PC gier powstających pierwotnie
na konsole (bo to na zachodzie dużo większy rynek i dochodowość) przestaną wreszcie tak ssać, jak to często jest obecnie.

--
/MB

Data: 2013-05-27 10:03:18
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-25 16:49, Michal pisze:
W dniu 2013-05-24 09:04, GAD Zombie pisze:

To w kocu jest jeszcze sens kupowa X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak rednio biorc pod uwag e pewnie za p
roku bdzie pewnie jcza o nexgena,

Moe zadam mieszne pytanie, ale zupenie na powanie. Co to s te
nexgeny? Sprawdzaem w sieci i to co znalazem jako mi nie pasuje do
konsol, o ktrych bya mowa ;).

     Mea culpa. Literwka, bo powinno by nextgeny, czyli konsole
nastpnej generacji po dobiegajcej wanie cyklu ycia generacji
Playstation3 / XBox 360 (i pomniejszych) majcych lada chwila by
zastpionymi przez PlayStation 4 i Xbox One oparte o stosunkowo nowe
rozwizania CPU i graficzne od AMD: x86-64 z penym wsparciem HSA.
Spora szansa, e dziki temu porty PC gier powstajcych pierwotnie
na konsole (bo to na zachodzie duo wikszy rynek i dochodowo)
przestan wreszcie tak ssa, jak to czsto jest obecnie.

Ah ok, teraz api. Czyli Nextgeny to po prostu PS4 i XBox One :). Ju rozumiem. Dziki


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-06-01 22:02:19
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 19:23:22 +0200, Michal napisał(a):

Choćby nawet to co? Nagle wszystkie dostępne na X360 tytuły wezmą i znikną?
Grać nie będzie w co? :D

Zostaną błyskawicznie zdeprecjonowane przez produkcje tworzone na nexgeny i wydajne pecety nieskrępowane portami z konsolowych zabytków z 2006 r,

No i? Czy to odziera z grywalności pierdyliard różnych tytułów?

przynajmniej jeśli chodzi o młodych graczy dla których liczy się przede wszystkim grafika i inne wodotryski.

I tu mamy clue dowcipu…

O ile na PS3 jeszcze coś tam będzie powstawać (na PS2 premiery były
jeszcze w ubiegłym roku) to na X360 pewnie nie, a w stare tytuły mało kto
będzie chciał grać jak przyzwyczai się do nowości.

To już bardzo mocno indywidualna kwestia. Ale fakt - ja jestem zgred z
30-kilkoma krzyżykami na karku jestem, a Crysisa przechodziłem ponad dwa
lata po premierze, żeby nie zbankrutować na sprzęt, a nacieszyć się tym, jak
jest zrobiony. :D

Do tej pory stoi mi z dawnych czasów PS2 FAT 3009 z początków jego
kariery, ale grać na tym bym raczej teraz nie chciał przyzwyczajony do
jakości AV tytułów które pojawiają się na współczesne pecety (w które i
tak nie ma czasu grać) czy nawet na konsole obecnej generacji z ich
mankamentami technicznymi.

Znowu - kwestia indywidualna. Mnie się tam w miarę regularnie zdarza wracać
choćby do pierwszego Deus Ex czy Max Payne'a 2. Ale ja do nich wracam nie ze
względu na grafikę. :D

No a na konsole raczej nie ma takich perełek jak nieśmiertelny Panzer
General II oparty o hexy czy seria Supreme Ruller, gdzie grafika ma
trzeciorzędne znaczenie - konsole po prostu nie mają odpowiedniego
interfejsu do tego typu gier, bo nie wyobrażam sobie grania w powyższe
padem.

I next geny IMVHO tego nie zmienią.

To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak średnio biorąc pod uwagę że pewnie za pół roku będzie pewnie jęczał o nexgena, "bo koledzy mają i jest taki super".

Wiesz - ja z tych dziwnych ludzi, którzy na komunię dostał rower. Na którego
się pół rodziny zrzuciło. A zegarek to była Montana z 8 melodyjkami. :D Jak
sobie ktoś chce wychowywać pasożyta, któremu wszystko się należy, „bo
koledzy mają”… well… nie mój cyrk, nie moje małpy.

Za to po premierze nexgenów sam się zastanawiam czy nie kupić PS3 z myślą
przede wszystkim o DVD (stacjonarny bluray upscaluje DVD tak sobie) - ale
to jak ceny spadną w stosunku do obecnych.

Ale to jest decyzja bazująca na argumentach innych, niż „bo koledzy mają”.

Pożyjemy zobaczymy. :)

Aczkolwiek mam dziwne wrażenie, że w niniejszym wątku najważniejszym będzie
„bo koledzy mają”…

A to zupełnie inna sprawa i nawet o tym samym wyżej wspomniałem.

To usenet - topic zaczyna żyć własnym życiem. :D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.          ]
[                                                        (Terry Pratchett) ]

Data: 2013-05-21 11:43:08
Autor: Robson
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 17:54, Jaskiniowiec pisze:
ktry i7
odpowiednia pyta pod to,
odpowiedni zasilacz

Niestety stanem przed wyborem k. graf.
Poradzicie co?

Tak. Odpowiednia k.graf do kompletu.

Data: 2013-05-21 14:12:27
Autor: Franc
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Mon, 20 May 2013 17:54:25 +0200, Jaskiniowiec napisa(a):

Niestety stanem przed wyborem k. graf. Na ten cel zostao ok. 500z, a w  tym segmencie cenowym w ogle si nie orientuj. Preferuj Radeony. Dobrze  by byo, by to nadmiernie nie wyo, nie potrzebowao elektrowni atomowej i  by mona na tym byo pogra jeszcze jakie 2-3 lata.

Jeeli mog zasugerowa.
Zamie i7 na i5, rnic do do GeForce gtx 660 - za ok. 700-800 kupisz. Moim zdaniem bdziesz mia sprzt na lata. Pki co pocignie kad obecn
gr na max detalach.

PS.
Nie lubi Radeonw, std NVIDIA. Nigdy nie miaem i nie chc Radeona. Taka
moja osobista preferencja. :-)

--
Franc

Data: 2013-05-21 14:30:33
Autor: R.e.m.e.K
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 14:12:27 +0200, Franc napisał(a):

PS.
Nie lubię Radeonów, stąd NVIDIA. Nigdy nie miałem i nie chcę Radeona. Taka
moja osobista preferencja. :-)

Wiec radze zainwestowac w Radeona HD7850, bedziesz mial dodatkowo mniejsze
zuzycie pradu niz na karcie od "zielonych" :P

--
pozdro
R.e.m.e.K

Jaka k. graf. do gier?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona