Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Jaka k. graf. do gier?

Jaka k. graf. do gier?

Data: 2013-05-20 18:38:19
Autor: BartekK
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 17:54, Jaskiniowiec pisze:
znajomy poprosił mnie, bym mu złożył kompa. Ma to posłużyć jego synowi
głównie do gier...
Niestety stanąłem przed wyborem k. graf. Na ten cel zostało ok. 500zł, a
w tym segmencie cenowym w ogóle się nie orientuję. Preferuję Radeony.
> To, co udało mi się skompletować, to któryś i7 (zastanawiam się nad i5,
> ew odpowiedniki E3), odpowiednia płyta pod to, odpowiedni zasilacz
> (~500-600W 80+ min. bronze), 8GB RAM.

To po co się zabierasz za coś, w czym się nie orientujesz? :)
Po pierwsze - jak ci zostało 500zł na grafikę, to niepotrzebnie wydałeś kase na procesor i7. Do gier grafika jest kluczowa, więc trzeba brać najlepszą na co nas stać.
Spokojnie wystarczyłby procesor i5 (3570k?), ale na grafikę te ~1000zł można wyrzucić - np radeon hd7870 (zalety - w idle pobiera ledwo 30W, pod obciążeniem ~180W, ale kupiony w dobrej wersji chłodzenia jest bardzo cichy). Do grafiki dobierasz zasilacz, przy czym nawet z takim hd7870 daje radę DOBRY zasilacz 350-400W (wbrew temu, co ludzie pisza/mówią, że trzeba 100000W), sam takie zestawy montowałem (3570K, 32GB ramu, 7870oc, 2 dyski) w stresie i teście 3dmark realnie pobierało z sieci ledwo 280-300W.

Jeśli chcesz na grafikę wydać mniej, a żeby też się dało pograć - to bardzo sensownie cena/możliwości wychodzi HD5770 - praktycznie niczym się nie różni od nowszego i droższego HD6770, daje radę w takiego np skyrima przy wysokich detalach, a kosztuje śmieszne pieniądze.

Tak czy inaczej zestaw tak bym kompletował, by ramu dało się dołożyć - prędzej czy później te 32GB bedą standardem, a już teraz wiele gier lubi >8GB ;)


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-05-20 20:06:12
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Mon, 20 May 2013 18:38:19 +0200, BartekK napisał(a):

(ciach…)
Tak czy inaczej zestaw tak bym kompletował, by ramu dało się dołożyć - prędzej czy później te 32GB bedą standardem, a już teraz wiele gier lubi >8GB ;)

O'rly? Podasz może parę tytułów?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Kobiety pracują obecnie jak dżokeje, przewodzą firmom i prowadzą badania ]
[ z fizyki atomowej. Czemuż nie miałyby kiedyś się nauczyć parkować tyłem? ]
[                                                           (Bill Vaughan) ]

Data: 2013-05-20 22:56:57
Autor: Kosu
Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-20, Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com> wrote:
O'rly? Podasz może parę tytułów?

To proste. Skyrim, Far Cry, Starctaft II. Wystarczy puścić je
jednocześnie i pewnie zajmą te 8 GB :D.

A biorąc pod uwagę dzisiejszy rozwój komputerów osobistych, to
"prędzej czy później" standardem będzie raczej tablet 10" niż
32 GB RAM w desktopie (chyba że jednak chodziło o dyski SSD :P).
Przecież już od lat widać spowolnienie w rozwoju pamięciożerności
oprogramowania. Dziś można spokojnie pracować na 2-4 GB, a to był
już standard z 6-7 lat temu. A jak ktoś ma krótką pamięć, to przypomnę,
że 13 lat temu najpewniej miał jakieś 256 MB :).

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-21 08:18:10
Autor: Piotr Rezmer
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Kosu pisze:

Przecież już od lat widać spowolnienie w rozwoju pamięciożerności
oprogramowania. Dziś można spokojnie pracować na 2-4 GB, a to był
już standard z 6-7 lat temu. A jak ktoś ma krótką pamięć, to przypomnę,
że 13 lat temu najpewniej miał jakieś 256 MB :).

Bo teraz jest tendencja centralizacji przetwarzania i przechowywania (patrz: chmura, gry online) co jest IMO dobrym pomysłem.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Data: 2013-05-21 09:48:13
Autor: Sawek Maculewicz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 21-05-2013 o 08:18:10 Piotr Rezmer <p.r@bezbzdur.pl> napisa(a):


Bo teraz jest tendencja centralizacji przetwarzania i przechowywania  (patrz: chmura, gry online) co jest IMO dobrym pomysem.


Chwila - chmura to chyba akurat decentralizacja? Moje dane nie s u mnie,  tylko Bg wie gdzie...

--
Brak sygnaturki.

Data: 2013-05-21 09:51:20
Autor: RadoslawF
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21 08:18, Uytkownik Piotr Rezmer napisa:

Przecie ju od lat wida spowolnienie w rozwoju pamicioernoci
oprogramowania. Dzi mona spokojnie pracowa na 2-4 GB, a to by
ju standard z 6-7 lat temu. A jak kto ma krtk pami, to przypomn,
e 13 lat temu najpewniej mia jakie 256 MB :).

Bo teraz jest tendencja centralizacji przetwarzania i przechowywania (patrz: chmura, gry online) co jest IMO dobrym pomysem.

Mylisz tendencje z reklamami.
Dostp do wasnych danych z dowolnego miejsca na wiecie jest
potrzebny dla bardzo niewielkiej grupy ludzi. Dla pozostaych
jest to gupota bo dostp do danych na wasnym dysku maj
sporo szybszy.


Pozdrawiam

Data: 2013-05-21 01:50:24
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 5:51:20 PM UTC+10, RadoslawF wrote:
> Bo teraz jest tendencja centralizacji przetwarzania i przechowywania > (patrz: chmura, gry online) co jest IMO dobrym pomys�em.

Mylisz tendencje z reklamami.

Dost�p do w�asnych danych z dowolnego miejsca na �wiecie jest

potrzebny dla bardzo niewielkiej grupy ludzi. Dla pozosta�ych

jest to g�upota bo dost�p do danych na w�asnym dysku maj�

sporo szybszy.

Nie rozpedzasz sie z odrobine ta "glupota"? Przeciez to zalezy od zastosowania. Ja robie backup w chmurze i czas dostepu jest dla mnie nieistotny (no powiedzmy, malo istotny). Wazniejsze jest to, ze w przypadku np. kradziezy komputera czy pozaru domu te moje dane sa do odzyskania. Czyli nie jest dla mnie priorytetem czas dostepu a wygoda uzytkowania (nie musze nosic dysku z backupem do sasiada). A dostep do danych z dowolnego miejsca/urzadzenia? Zwyczajnie bardzo wygodny.

Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2013-05-21 11:10:37
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 01:50:24
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

A dostep do danych z dowolnego miejsca/urzadzenia? Zwyczajnie bardzo
wygodny.

I przy okazji skrajnie niebezpieczny bo tracisz kontrole nad swoimi
danymi. Nie wiesz gdzie lea te Twoje dane, nie masz pojcia kto w nich
grzebie. A to nie s kontakty ale te dane z wielu aplikacji.

Wszelkiego rodzaju chmury s obecnie modne. Fajnie to dziaa, ma wiele
moliwoci. Tylko niestety maj jedn ogromna wad - poufno naszych
danych. Trzeba mie tego wiadomo.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 02:21:46
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 7:10:37 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
mo�liwo�ci. Tylko niestety maj� jedn� ogromna wad� - poufno�� naszych
danych. Trzeba mie� tego �wiadomo��.

Oczywiscie, ze trzeba miec tego swiadomosc. Dlatego dysk z "tajnymi" danymi pewnie i tak zaniesiesz do (zaufanego) sasiada albo zakopiesz w ogrodku. Ale np. zdjecia, certyfikaty ukonczonych kursow czy kopie biletow w podrozy latwiej zbackupowac do chmury. I trzeba sobie powiedziec, ze tak naprawde to komputer przecietnego uzytkownika wcale nie musi byc trudniejszy do wlamania niz server firmy zajmujacej sie przechowywaniem danych. No i do sasiada tez moga sie wlamac ;)


Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2013-05-21 11:54:17
Autor: m
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 05/21/2013 11:21 AM, Iguan_007 Iguan_007 wrote:
On Tuesday, May 21, 2013 7:10:37 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
mo�liwo�ci. Tylko niestety maj� jedn� ogromna wad� - poufno�� naszych
danych. Trzeba mie� tego �wiadomo��.

Oczywiscie, ze trzeba miec tego swiadomosc. Dlatego dysk z "tajnymi" danymi pewnie i tak zaniesiesz do (zaufanego) sasiada albo zakopiesz w ogrodku. Ale np. zdjecia, certyfikaty ukonczonych kursow czy kopie biletow w podrozy latwiej zbackupowac do chmury. I trzeba sobie powiedziec, ze tak naprawde to komputer przecietnego uzytkownika wcale nie musi byc trudniejszy do wlamania niz server firmy zajmujacej sie przechowywaniem danych. No i do sasiada tez moga sie wlamac ;)

Spytaem si kiedy znajom firm, ktra si przeniosa do gmaila z poczt firmow, czy im nie przeszkadza to e ich poufne dane se tam gdzie kr. Odpowiedzieli e:
- s za maym uczkiem eby google ich konkretnie chciao okra z danych,
- za to e google bdzie si karmi ich danymi w statystycznym sensie .... im to zwisa.

No i w sumie maj racj. Pomijajc kwestie etyczno/ideologiczne - tj e karmi googla swoimi danymi i pomagaj mu przej kontrol nad wiatem, to co trac?

p. m.

Data: 2013-05-21 12:21:35
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 02:21:46
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

Oczywiscie, ze trzeba miec tego swiadomosc. Dlatego dysk z "tajnymi"
danymi pewnie i tak zaniesiesz do (zaufanego) sasiada albo zakopiesz
w ogrodku. Ale np. zdjecia, certyfikaty ukonczonych kursow czy kopie
biletow w podrozy latwiej zbackupowac do chmury. I trzeba sobie
powiedziec, ze tak naprawde to komputer przecietnego uzytkownika
wcale nie musi byc trudniejszy do wlamania niz server firmy
zajmujacej sie przechowywaniem danych. No i do sasiada tez moga sie
wlamac ;)

Co to znaczy "atwiej"? Mi zdecydowanie atwiej to zrobi na swoje
wasne urzdzenia - niekoniecznie koputer. Bo mam nad nim kontrol -
wiem gdzie i co tam lezy. Poza tym jeli chodzi o zdjcia czy
certyfikaty (nie mwic ju o spisie pocze, listach adresw i
numerw etc.) to wole jednak by to pozostao u mnie a nie latao po
sieci. Chociaby po to by nie personalizowano na tej podstawie spamu do
mnie kierowanego. Albo nie korzystano z moich prac - nawet tych
archiwalnych.

A kopie danych przechowuj jakie 40 kilometrw od lokalizacji
podstawowej. W zaufanym miejscu i te do dobrze zabezpieczone - na
tyle e amanie tych zabezpiecze raczej bdzie kosztowao wicej ni
skadowane tam dane. ;-) I te nie na PC.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 04:00:02
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 8:21:35 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
sieci. Chocia�by po to by nie personalizowano na tej podstawie spamu do

mnie kierowanego. Albo nie korzystano z moich prac - nawet tych

archiwalnych.

Caly czas zakladasz, ze to co masz na swoim komputerze jest bezpieczne, to co wyslales na serwer juz nie. A zreszta - nie wysylales nigdy CV emailem? Nie robiles zakupow online? Nie masz elektronicznego konta bankowego? Konta w urzedzie skarbowym? Kasujesz za kazdym razem adresy z wyslanych emailii zeby nie siedzialy na serwerze? Jakis tam slad Twojej dzialanosci i tak krazy sobie po sieci, jak nie u Ciebie to u tej "drugiej strony". Ja sie tak nie przejmuje. Jak mi sie ktos wlamie na konto i na podstawie zdjecia "moj syn na rowerze" wyle mi spam sklepu rowerowego to jakos to przezyje. Wazniejsze jest to, ze mam kopie tego zdjecia np. na wypadek pozaru. Zreszta co mamy sie bac kradziezy zdjecia z wakacji jesli nawet nasze rozliczenia podatkowe, konta bankowe czy fundusze emerytalne gdzies sobie tam kraza.

Co do "prac", kwestia tego czym sie zajmujesz. Pewnie prowadzisz jakas prywatna dzialalnosc i dlatego sie o to boisz. Ja nie trzymam nic tajnego z pracy na komputerze domowym (to proszenie sie o klopoty w przypadku kradziezy komputera). Moje dane z pracy to problem pracodawcy. Od tego jest firmowy komputer, dzial IT i jakies "bezpieczne miejsce" gdzie on te dane przechowuje. Generalnie nie moj problem.
A kopie danych przechowuj� jakie� 40 kilometr�w od lokalizacji
podstawowej. W zaufanym miejscu i te� do�� dobrze zabezpieczone - na
tyle �e �amanie tych zabezpiecze� raczej b�dzie kosztowa�o wi�cej ni� sk�adowane tam dane. ;-) I te� nie na PC.


To co, wozisz je tam za kazdym razem samochodem czy jednak jakos wysylasz elektronicznie?  Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2013-05-21 14:01:50
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 04:00:02
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

Caly czas zakladasz, ze to co masz na swoim komputerze jest
bezpieczne, to co wyslales na serwer juz nie. A zreszta - nie

Nie - to co wysaem na obcy serwer nie jest bezpieczne bo nie mam
adnej kontroli co si z tym dzieje. Dlatego np. odrniam dane ktre
mog udostpni a ktre nie.

wysylales nigdy CV emailem? Nie robiles zakupow online? Nie masz
elektronicznego konta bankowego? Konta w urzedzie skarbowym? Kasujesz
za kazdym razem adresy z wyslanych emailii zeby nie siedzialy na
serwerze? Jakis tam slad Twojej dzialanosci i tak krazy sobie po

Wszystkie te rzeczy - moe poza wysaniem CV - robi. Za pomoc serwerw
i rozwiza nad ktrymi mam kontrol.

sieci, jak nie u Ciebie to u tej "drugiej strony". Ja sie tak nie
przejmuje. Jak mi sie ktos wlamie na konto i na podstawie zdjecia
"moj syn na rowerze" wyle mi spam sklepu rowerowego to jakos to
przezyje. Wazniejsze jest to, ze mam kopie tego zdjecia np. na
wypadek pozaru. Zreszta co mamy sie bac kradziezy zdjecia z wakacji
jesli nawet nasze rozliczenia podatkowe, konta bankowe czy fundusze
emerytalne gdzies sobie tam kraza.

A jeli zdjcia Twojego syna znajd si wrd wymienianych przez
pedofili to tez tak lekko bdziesz podchodzi do ich udostpniania?
Rozliczenia, konta czy fundusze podlegaj akurat bardzo mocnym
obostrzeniom i nie kr w chmurze. Zastanowie si moe kiedy czemu
banki nie korzystaj z tak zachwalanej chmury? Wiesz e GIODO w
przypadku gromadzenia takich danych wymaga zarejestrowania zbioru (bo
zawiera on dane osobowe) i fizycznego wskazania miejsca ich
przechowywania? I e nie jest moliwy ich transfer poza terytorium PL
wic ta zachwalana chmura Google nie na wiele si przydaje? Maa firma
moe nawet nie mie o tym pojcia.

> Co do "prac", kwestia tego czym sie zajmujesz. Pewnie prowadzisz
jakas prywatna dzialalnosc i dlatego sie o to boisz. Ja nie trzymam

Take. Ale bardziej chodzi o moje prywatne dane. Mam np. swoje
archiwum poczty od 1993 roku. Albo wiele projektw informatycznych. Nie
chc by co w co woyem wysiek byo wykorzystywane bez mojej zgody i
wiedzy. Co nie znaczy e nie udostpniam takich danych - tyle e robi
to wiadomie. Podobnie np. nie udostpniam prywatnego numeru swojego
telefonu. I nie jest on wyszukiwalny w sieci. Po prostu dbam o sowja
prywatno.
nic tajnego z pracy na komputerze domowym (to proszenie sie o klopoty
w przypadku kradziezy komputera). Moje dane z pracy to problem
pracodawcy. Od tego jest firmowy komputer, dzial IT i jakies
"bezpieczne miejsce" gdzie on te dane przechowuje. Generalnie nie moj
problem.

Nie masz na kompie w domu _adnych_ danych firmowych? Ot chociaby w
programie pocztowym? Nie uwierz. ;-)


To co, wozisz je tam za kazdym razem samochodem czy jednak jakos
wysylasz elektronicznie? 

Wysyam. Tylko e w bezpieczny sposb, do znanej i zabezpieczonej
lokacji. Zreszt dane z tej drugiej lokacji replikuj si w druga
stron. Przesy danych i bezpieczny przesy danych to dwie rne rzeczy.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 05:22:33
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 10:01:50 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:>
przechowywania? I �e nie jest mo�liwy ich transfer poza terytorium PL

wi�c ta zachwalana chmura Google nie na wiele si� przydaje? Ma�a firma

mo�e nawet nie mie� o tym poj�cia.

Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich prywatnych danych na serwer to przesada bo wysylamy duzo wazniejsze dane, np. finansowe. I nie przemawia do mnie tlumaczenie jakie to restrykcje obowiazuja np. w urzedach skarbowych. Do wazniejszych instytucji sie juz wlamywano. Historia ze pedofil wlamie sie na moje konto zeby ukrasc zdjecie mojego syna na rowerze jest dla mnie smieszna, sorry. Nie latwiej byloby mu otworzyc facebooka i sciagnac milony innych zdjec? Niech bedzie, jestes bardziej ostrozny.
Nie masz na kompie w domu _�adnych_ danych firmowych? Ot chocia�by w

programie pocztowym? Nie uwierz�. ;-)

To uwierz. Od tego mam firmowy telefon czy laptopa w domu - a ich backup to tez problem IT, nie moj.
> To co, wozisz je tam za kazdym razem samochodem czy jednak jakos

> wysylasz elektronicznie?  Wysy�am. Tylko �e w bezpieczny spos�b, do znanej i zabezpieczonej

lokacji. Zreszt� dane z tej drugiej lokacji replikuj� si� w druga

stron�. Przesy� danych i bezpieczny przesy� danych to dwie r�ne rzeczy.

Mysle, ze lekko przesadzasz. Nie widze racjonalnego powodu dla ktorego Twoje zabezpieczenia mialby byc lepsze od zabezpieczen firm zajmujacymi sie tym profesjonalnie. Z mojej strony EOT. Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2013-05-21 14:37:03
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 05:22:33
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

On Tuesday, May 21, 2013 10:01:50 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz
wrote:> > przechowywania? I �e nie jest mo�liwy ich transfer poza
> terytorium PL
> > wi�c ta zachwalana chmura Google nie na wiele si� przydaje?
> Ma�a firma
> > mo�e nawet nie mie� o tym poj�cia.

Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich
prywatnych danych na serwer to przesada bo wysylamy duzo wazniejsze
dane, np. finansowe. I nie przemawia do mnie tlumaczenie jakie to

I co? Nie zabezpieczasz ich w aden sposb? To e nikt z nich jeszcze
nie skorzysta ma stanowi argument e nie skorzysta w przyszoci? Ot
chociaby po to by na ich podstawie wytworzy lewe dokumenty i wzi
kredyt. A potem to Ty bdziesz tumaczy e nie jeste soniem czy inna
yraf. No ale taka jest niestety przecitne podejcie - jak nic sie
jeszcze nie stao to jestem bezpieczny.

restrykcje obowiazuja np. w urzedach skarbowych. Do wazniejszych
instytucji sie juz wlamywano. Historia ze pedofil wlamie sie na moje

Tym niemniej za wam odpowiada instytucja a nie Ty. W przypadku Twoich
prywatnych danych to Ty odpowiadasz. Apotem pacz bo kto wysa bluzgi
Twojemu szefowi - i tumaczysz si e to nie Ty.

konto zeby ukrasc zdjecie mojego syna na rowerze jest dla mnie
smieszna, sorry. Nie latwiej byloby mu otworzyc facebooka i sciagnac
milony innych zdjec? Niech bedzie, jestes bardziej ostrozny.

Na pewno chcesz by np. zdjcia z kpieli Twojego maego dziecka kryy
midzy nimi? Ja nie - i dbam o to.

To uwierz. Od tego mam firmowy telefon czy laptopa w domu - a ich
backup to tez problem IT, nie moj.

I na tym laptopie nie masz danych firmowych? To on nie jest w domu? Jak
Ci go ukradn to odpowie za to IT czy Ty?

Mysle, ze lekko przesadzasz. Nie widze racjonalnego powodu dla
ktorego Twoje zabezpieczenia mialby byc lepsze od zabezpieczen firm
zajmujacymi sie tym profesjonalnie.

A czemu nie miayby by? Bo nie lubi by moje dane kryy bez mojego
nadzoru? W sumie to czemu zabezpiecza cokolwiek? Zamykasz drzwi do
domu na zamek jak wychodzisz? Wczasz system alarmowy w samochodzie?
Ukrywasz PIN do karty patniczej? Pewnie to robisz. Po co? Przecie
nikt z tego jeszcze nie skorzysta wic nic si pewnie nie stanie jak
przestaniesz to robi. To takie same podejcie jak do bezpieczestwa
prywatnych danych. Wiele osb nie chce tego zrozumie.

Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Popraw delimiter. Przed, a nie za sygnaturk. ;-)

Zdrwko

Data: 2013-05-21 06:18:33
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 10:37:03 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich

A chcialem skonczyc :)


I co? Nie zabezpieczasz ich w �aden spos�b? To �e nikt z nich jeszcze

Co dokladnie znaczy "nie zabezpieczasz"? Wybralem firme ktorej uslugi wygraly w rankingu "online backup" pewnego magazynu ktorego recenzje calkiem sobie cenie. Dane sa szyfrowane przed wyslaniem, podobno maja kilka serwerowni, strzezonych 24/7. Co jeszcze mialem zrobic zeby moje przykladowe zdjecia z wakacji byly bezpieczniejsze ale i zeby nie popadac w paranoje? Jak ktos chcialby sie juz gdzies wlamac to chyba latwiej do poczty. Tylko po co?
 
nie skorzysta� ma stanowi� argument �e nie skorzysta w przysz�o�ci? Ot > chocia�by po to by na ich podstawie wytworzy� lewe dokumenty i wzi��

Na podstawie czego? Na podstawie zdjec syna czy jakiegos certyfikatu? A skad wiesz gdzie ten certyfikat jest trzymany "u wydawcy" i co sie dzieje z Twoim CV ktore wystales kilka lat temu? Zdjecia syna (o ile masz) tez mailem nigdy nie wysles?


kredyt. A potem to Ty b�dziesz t�umaczy� �e nie jeste� s�oniem czy inna

�yraf�.

Przesadzasz.

No ale taka jest niestety przeci�tne podej�cie - jak nic sie
jeszcze nie sta�o to jestem bezpieczny.

Nie, zbuduje schron w ogrodku zeby mi nikt dysku nie ukradl. Do tego spedze pol zycia szyfrujac moje cenne zbiory. Cale stada przestepcow czekaja na moje zdjecia z wakacji. No dobra, nie chce byc zlosliwy ale naprawde nie popadajmy w przesade.
> restrykcje obowiazuja np. w urzedach skarbowych. Do wazniejszych

> instytucji sie juz wlamywano. Historia ze pedofil wlamie sie na moje


Tym niemniej za w�am odpowiada instytucja a nie Ty. W przypadku Twoich
prywatnych danych to Ty odpowiadasz. Apotem p�acz bo kto� wys�a� bluzgi Twojemu szefowi - i t�umaczysz si� �e to nie Ty.

Rany boskie, za co znowu mam odpowiadac? Bo ktos odkryje jaki ma email moj szef? Jak zabezpieczasz swoja poczte, ze wiesz ze akurat Tobie sie to nie zdarzy? Masz kontrole nad ich serwerami? I akurat mailem do szefa malo bym sie przejmowal - to chyba nie jest szczegolnie trudne powiedziec komus "to nie ja wyslalem" (bo i dlaczego?).

> smieszna, sorry. Nie latwiej byloby mu otworzyc facebooka i sciagnac
> milony innych zdjec? Niech bedzie, jestes bardziej ostrozny. Na pewno chcesz by np. zdj�cia z k�pieli Twojego ma�ego dziecka kr��y�y mi�dzy nimi? Ja nie - i dbam o to.

Nie, nie chce. Ale to nie powod zebym popadal w paranoje i zaczynal budowac warownie.

> To uwierz. Od tego mam firmowy telefon czy laptopa w domu - a ich
> backup to tez problem IT, nie moj. I na tym laptopie nie masz danych firmowych? To on nie jest w domu? Jak
Ci go ukradn� to odpowie za to IT czy Ty?

Ani IT ani ja. Nie mam obowiazku spac z firmowym laptopem pod poduszka. Jak go ukradna to zglosze kradziez na policji, dzwonie to do IT i oni blokuja co moga. Nawet jesli zlodziejowi uda sie w tym czasie pokonac haslo do komputera, VPNu (wymaga tokena) i sieci firmowej to i tak nie moja sprawa.
> Mysle, ze lekko przesadzasz. Nie widze racjonalnego powodu dla

> ktorego Twoje zabezpieczenia mialby byc lepsze od zabezpieczen firm

> zajmujacymi sie tym profesjonalnie. A czemu nie mia�yby by�? Bo nie lubi� by moje dane kr��y�y bez mojego nadzoru?

Nie, troche sie nie zrozumielismy. Chodzi mi o to, ze firmy zajmujace sie backupem maja tez w tym jakies doswiadczenie. Niekoniecznie mniejsze niz Ty (bez urazy). Dodatkowo  watpie zeby bylo Cie stac na wynajmowanie jakiejs nowoczesnej ,strzezonej serwerowni tylko po to zeby swoje prywatne dane backupowac.

W sumie to czemu zabezpiecza� cokolwiek? Zamykasz drzwi do

domu na zamek jak wychodzisz? W��czasz system alarmowy w samochodzie?

Ukrywasz PIN do karty p�atniczej? Pewnie to robisz. Po co? Przecie�

nikt z tego jeszcze nie skorzysta� wi�c nic si� pewnie nie stanie jak

przestaniesz to robi�. To takie same podej�cie jak do bezpiecze�stwa

prywatnych danych. Wiele os�b nie chce tego zrozumie�.

Nie, jedyne czego nie rozumiem to dlaczego dane ktore przesylasz na "swoj serwer 40 km od domu" maja byc bardziej odporne na wlamanie niz szyfrowane dane wysylane na strzezony serwer firmy zajmujacej sie online backup.
Popraw delimiter. Przed, a nie za sygnaturk�. ;-)

Teraz jest dobrze? Pozdrawiam,   Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2013-05-21 15:52:58
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 06:18:33
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

On Tuesday, May 21, 2013 10:37:03 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz
wrote:
> > Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich

A chcialem skonczyc :)

:-P

Co dokladnie znaczy "nie zabezpieczasz"? Wybralem firme ktorej uslugi
wygraly w rankingu "online backup" pewnego magazynu ktorego recenzje
calkiem sobie cenie. Dane sa szyfrowane przed wyslaniem, podobno maja
kilka serwerowni, strzezonych 24/7. Co jeszcze mialem zrobic zeby
moje przykladowe zdjecia z wakacji byly bezpieczniejsze ale i zeby
nie popadac w paranoje? Jak ktos chcialby sie juz gdzies wlamac to
chyba latwiej do poczty. Tylko po co?

A zerkne w umow? Co ta firma zrobi z Twoimi danymi jak przestaniesz
paci? Albo jakie sobie daje prawa do np. skanowania na poczet
wirusw? A wystarczy system stworzony samodzielnie, z replikacja w
innym miejscu.

Na podstawie czego? Na podstawie zdjec syna czy jakiegos certyfikatu?

Na podstawie danych osobowych. Plus np. wycigw z poczty i paru innych
rzeczy.
A skad wiesz gdzie ten certyfikat jest trzymany "u wydawcy" i co sie
dzieje z Twoim CV ktore wystales kilka lat temu? Zdjecia syna (o ile
masz) tez mailem nigdy nie wysles?

Od ~20 lat nie wysaem CV ;-) Otrzymaem za to par setek. I zgodnie z
prawem po przejciu procesu rekrutacji s usuwane.
Przesadzasz.

Nie. Tylko "siedz" informatyce i midzy innymi bezpieczestwie danych
ju sporo ponad 20 lat. I przez ten czas wiele rzeczy widziaem.
Niestety krluje i nas mylenie na zasadzie "jako to bdzie" a nie
przewidywanie moliwych skutkw.

Nie, zbuduje schron w ogrodku zeby mi nikt dysku nie ukradl. Do tego
spedze pol zycia szyfrujac moje cenne zbiory. Cale stada przestepcow
czekaja na moje zdjecia z wakacji. No dobra, nie chce byc zlosliwy
ale naprawde nie popadajmy w przesade.

Nawet jeli wyniesie moje dyski z jednego miejsca to bd mg odzyska
dane. A zodziejowi raczej nie uda si do nich dosta.

BTW: kilka miesicy temu odzyskaem dane kolegi ktry niefrasobliwie
trzyma jedyne kopie fotek sowich dzieci (~8 lat mniej wicej) na
komputzerze w domu bez adnego backupu. Komp ukradziono. Dane byy w
backupie na moim backupie - na szczcie okoo roku temu zmieniaem mu
komputer i zadaem pytanie czy je na jaki czas zabezpieczy obraz
dysku. Na szczcie - dla niego - nie potrzebowaem tam wolnego miejsca
przez pewien czas. To wanie przykad tego jak nie dba si o swoje
dane. Nie udostpnione ale i tak stracone.

Rany boskie, za co znowu mam odpowiadac? Bo ktos odkryje jaki ma
email moj szef? Jak zabezpieczasz swoja poczte, ze wiesz ze akurat
Tobie sie to nie zdarzy? Masz kontrole nad ich serwerami? I akurat

Bo ja administruj tym serwerem. :-P

mailem do szefa malo bym sie przejmowal - to chyba nie jest
szczegolnie trudne powiedziec komus "to nie ja wyslalem" (bo i
dlaczego?).

To niestety zaley od czowieka. I w wikszoci firm bluzgi na szefa z
firmowego konta to nie taka lekka sprawa.

Nie, nie chce. Ale to nie powod zebym popadal w paranoje i zaczynal
budowac warownie.

To nie warownia. Stworzenie w miar bezpiecznego systemu - na tyle
bezpiecznego by zniechci potencjalnego intruza -to naprawd niewiele
roboty. Tylko e mao kto ma wiadomo e jego dane mog wyciec.
Ani IT ani ja. Nie mam obowiazku spac z firmowym laptopem pod
poduszka. Jak go ukradna to zglosze kradziez na policji, dzwonie to
do IT i oni blokuja co moga. Nawet jesli zlodziejowi uda sie w tym
czasie pokonac haslo do komputera, VPNu (wymaga tokena) i sieci
firmowej to i tak nie moja sprawa.

Haso do komputera to trywialna rzecz. ja lubi czasami po cache
systemu zerkn co tam byo. Ciekawe rzeczy ludzie robi. ;-)
A na powanie to nawet jeli komputer idzie do serwisu to dysk zostaje
u mnie. 
Nie, troche sie nie zrozumielismy. Chodzi mi o to, ze firmy zajmujace
sie backupem maja tez w tym jakies doswiadczenie. Niekoniecznie
mniejsze niz Ty (bez urazy). Dodatkowo  watpie zeby bylo Cie stac na
wynajmowanie jakiejs nowoczesnej ,strzezonej serwerowni tylko po to
zeby swoje prywatne dane backupowac.

No to si mylisz. Przez kilka lat miaem dwie - obecnie mam jedn. W
tym jedn prywatn. Przy czym nie musi to by serwerownia - mog to by
wasne kolokowane maszyny.


Nie, jedyne czego nie rozumiem to dlaczego dane ktore przesylasz na
"swoj serwer 40 km od domu" maja byc bardziej odporne na wlamanie niz
szyfrowane dane wysylane na strzezony serwer firmy zajmujacej sie
online backup.

O szyfrowaniu piszesz dopiero teraz. A jak robi to firma to nie mam
pojcia. Czy sam to szyfrujesz, czy robi to firma, czy tylko transmisja
jest szyfrowana - za mao danych. Wic wol jednak trzyma wasne dane
tam gdzie to ja decyduj czy i w jaki sposb s zabezpieczone.

Teraz jest dobrze?

Nie. "mylnik mylnik spacja". Brak spacji na kocu.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 07:38:14
Autor: Iguan_007 Iguan_007
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On Tuesday, May 21, 2013 11:52:58 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> > > Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich
> A chcialem skonczyc :)

:-P
No dobra, ostatni :)

 
A wystarczy system stworzony samodzielnie, z replikacja w

innym miejscu.

Hmmm, "wystarczy"? To chyba nieco kiepsie slowo w kontekscie tego, ze sugerujesz posiadanie drugiego komputera (i lacza internetowego) dla backupu zwyklych, prywatnych tresci?


> Na podstawie czego? Na podstawie zdjec syna czy jakiegos certyfikatu?

Na podstawie danych osobowych. Plus np. wyci�g�w z poczty i paru innych
rzeczy.

Jak ktos bedzie chcial to i skrzynke pod domem Ci oprozni i zdobedzie dane osobowe. Co (raczej) nie znaczy, ze zrezygnujesz z uslug poczty.


> A skad wiesz gdzie ten certyfikat jest trzymany "u wydawcy" i co sie

> dzieje z Twoim CV ktore wystales kilka lat temu? Zdjecia syna (o ile

> masz) tez mailem nigdy nie wysles?


Od ~20 lat nie wys�a�em CV ;-)

No wiec jestes wyjatkiem. Zwykli smiertlnicy jednak CV wysylaja. Normalnym mailem!

 
> Przesadzasz.

Nie. Tylko "siedz�" informatyce i mi�dzy innymi bezpiecze�stwie danych
ju� sporo ponad 20 lat. I przez ten czas wiele rzeczy widzia�em.

Rozumiem. I nadal uwazam, ze przesadzasz. Troche jak lekarz pogotowia ktory nie wsiadzie w samochod bo "widzial tyle wypadkow". Szansa, ze ktos wlamie sie na komercyjny serwis, ukradnie akurat moje zdjecie, odszyfruje je i wykorzysta je do niecnego celu wydaje mi niska.

Niestety kr�luje i nas my�lenie na zasadzie "jako� to b�dzie" a nie
przewidywanie mo�liwych skutk�w.

Szansa, ze ktos ukradnie to moje zaszyfrowane zdjecie z komercyjnego serwera jest wieksza niz zero. Ale jest tez szansa, ze ktos ukradnie je z Twojego serwera. 
> Nie, zbuduje schron w ogrodku zeby mi nikt dysku nie ukradl. Do tego

> spedze pol zycia szyfrujac moje cenne zbiory. Cale stada przestepcow

> czekaja na moje zdjecia z wakacji. No dobra, nie chce byc zlosliwy

> ale naprawde nie popadajmy w przesade. Nawet je�li wyniesie moje dyski z jednego miejsca to b�d� m�g� odzyska�  dane. A z�odziejowi raczej nie uda si� do nich dosta�.

Nawet jesli ktos wyniesie dyski z jednego miejsca to tez moge odzyskac moje dane. A zlodziejowi pewnie i tak nie chcialoby sie ich odszyfrowac. A gdyby sie chcialo to i tak do niczego mu sie to nie przyda.

> Rany boskie, za co znowu mam odpowiadac? Bo ktos odkryje jaki ma
> email moj szef? Jak zabezpieczasz swoja poczte, ze wiesz ze akurat
> Tobie sie to nie zdarzy? Masz kontrole nad ich serwerami? I akurat

Bo ja administruj� tym serwerem. :-P

No, to jeszcze tego mi potrzeba zebym administrowal serwerem poczty "zeby byc bezpiecznym". Nie, dziekuje.

> mailem do szefa malo bym sie przejmowal - to chyba nie jest
> szczegolnie trudne powiedziec komus "to nie ja wyslalem" (bo i
> dlaczego?).

To niestety zale�y od cz�owieka. I w wi�kszo�ci firm bluzgi na szefa z
firmowego konta to nie taka lekka sprawa.

Serio? Gdybym zobaczyl bluzgi napisane z firmowego konta to pierwsze co bym pomyslal to to, ze ktos sie na to konto wlamal. Bo jaki pracownik potrafiacy pisac bylby tak glupi zeby atakowac kogos w ten sposob? Gdyby ten pracownik przyszedl pozniej i powiedzial ze to nie on napisal to musialbym byc naprawde zlosliwy zeby w to nie uwierzyc. 
> Nie, nie chce. Ale to nie powod zebym popadal w paranoje i zaczynal

> budowac warownie.



To nie warownia. Stworzenie w miar� bezpiecznego systemu - na tyle
bezpiecznego by zniech�ci� potencjalnego intruza -to naprawd� niewiele
roboty. Tylko �e ma�o kto ma �wiadomo�� �e jego dane mog� wyciec.

Z Twojego systemu tez moga. I co z tego? Tracic czas na "tworzenie systemow"?
 
> Nie, troche sie nie zrozumielismy. Chodzi mi o to, ze firmy zajmujace

> sie backupem maja tez w tym jakies doswiadczenie. Niekoniecznie

> mniejsze niz Ty (bez urazy). Dodatkowo  watpie zeby bylo Cie stac na

> wynajmowanie jakiejs nowoczesnej ,strzezonej serwerowni tylko po to

> zeby swoje prywatne dane backupowac.

No to si� mylisz. Przez kilka lat mia�em dwie - obecnie mam jedn�. W

tym jedn� prywatn�. Przy czym nie musi to by� serwerownia - mog� to by� w�asne kolokowane maszyny.

Strata czasu

> Nie, jedyne czego nie rozumiem to dlaczego dane ktore przesylasz na

> "swoj serwer 40 km od domu" maja byc bardziej odporne na wlamanie niz

> szyfrowane dane wysylane na strzezony serwer firmy zajmujacej sie

> online backup. O szyfrowaniu piszesz dopiero teraz.

A pytales? To chyba oczywiste

A jak robi to firma to nie mam

poj�cia. Czy sam to szyfrujesz, czy robi to firma, czy tylko transmisja

jest szyfrowana - za ma�o danych. Wi�c wol� jednak trzyma� w�asne dane

tam gdzie to ja decyduj� czy i w jaki spos�b s� zabezpieczone.

A ja nie. Trzymac dwa systemy komputerowe zeby zabezpieczyc zdjecia z wakacji? Overkill

> Teraz jest dobrze? Nie. "my�lnik my�lnik spacja". Brak spacji na ko�cu.

Prosze powiedz, ze teraz juz jest ok ;)

Dobra, teraz juz naprawde EOT z mojej strony


Pozdrawiam,   Iguan   --
Iguan007   Sezgon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2013-05-21 17:06:52
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-21, o godz. 07:38:14
Iguan_007 Iguan_007 <iguan007@gmail.com> napisa(a):

No dobra, ostatni :)

:-P
Hmmm, "wystarczy"? To chyba nieco kiepsie slowo w kontekscie tego, ze
sugerujesz posiadanie drugiego komputera (i lacza internetowego) dla
backupu zwyklych, prywatnych tresci?

Urzdzenia. Nie napisaem e akurat musi to by komputer. cze i tak
tam jest - jak pisaem replikacja nastpuje w obie strony. I dla
backupu prywatnych danych. Czy s zwyke? Zaley co traktowa jako
zwyke. Dla mnie s poufne na tyle e nie powinny lee w nieznanym mi
miejscu.

Jak ktos bedzie chcial to i skrzynke pod domem Ci oprozni i zdobedzie
dane osobowe. Co (raczej) nie znaczy, ze zrezygnujesz z uslug poczty.

To ciut co innego ni poznanie zwyczajw, podpisw, danych ktre
sprawdza przy weryfikacji.

No wiec jestes wyjatkiem. Zwykli smiertlnicy jednak CV wysylaja.
Normalnym mailem!

Nie jestem wyjtkiem. Nie mam - od wielu lat - potrzeby wysyania CV.
Jeli spotykam jakie ciekawe ogoszenie o prace to CV dostarczam
osobicie. Jak na razie od wier wieku dziaa. ;-)

Rozumiem. I nadal uwazam, ze przesadzasz. Troche jak lekarz pogotowia
ktory nie wsiadzie w samochod bo "widzial tyle wypadkow". Szansa, ze
ktos wlamie sie na komercyjny serwis, ukradnie akurat moje zdjecie,
odszyfruje je i wykorzysta je do niecnego celu wydaje mi niska.

Ale nikt nie musi si wamywa. Bo dane zeskanuje waciciel serwisu.
Ot  - pod pozorem ochrony antywirusowej. A ja sobie tego nie ycz. Bo
to moje dane i ja mam decydowa do czego su.

Szansa, ze ktos ukradnie to moje zaszyfrowane zdjecie z komercyjnego
serwera jest wieksza niz zero. Ale jest tez szansa, ze ktos ukradnie
je z Twojego serwera.

Ale oczywicie. Tyle e to bdzie mj bd i moje niedopatrzenie. Nie
powikszone o wysanie danych nie wiadomo gdzie.

Nawet jesli ktos wyniesie dyski z jednego miejsca to tez moge
odzyskac moje dane. A zlodziejowi pewnie i tak nie chcialoby sie ich
odszyfrowac. A gdyby sie chcialo to i tak do niczego mu sie to nie
przyda.

To Tobie si tylko tak wydaje. Znw podejcie- jak kto dotychczas nie
wykorzysta to nigdy nie wykorzysta.

No, to jeszcze tego mi potrzeba zebym administrowal serwerem poczty
"zeby byc bezpiecznym". Nie, dziekuje.

Ale to jest jedna z rzeczy ktr si robi dbajc o bezpieczestwo
danych. Mona mie konto na gmail.com - tyle e zgadzasz si na to eby
jego waciciel analizowa zawarto twej skrzynki.
Serio? Gdybym zobaczyl bluzgi napisane z firmowego konta to pierwsze
co bym pomyslal to to, ze ktos sie na to konto wlamal. Bo jaki
pracownik potrafiacy pisac bylby tak glupi zeby atakowac kogos w ten
sposob? Gdyby ten pracownik przyszedl pozniej i powiedzial ze to nie
on napisal to musialbym byc naprawde zlosliwy zeby w to nie
uwierzyc. 

Ale czy koniecznie si wama? A moe by nieostrony i zostawi
zalogowany komputer? Albo po pijaku telefon zgubi. A moe po prostu
napisa po pijaku? Nie lepiej po prostu unika takiej moliwoci?

> To nie warownia. Stworzenie w miar� bezpiecznego systemu - na tyle
> bezpiecznego by zniech�ci� potencjalnego intruza -to naprawd�
> niewiele roboty. Tylko �e ma�o kto ma �wiadomo�� �e
> jego dane mog� wyciec.

Z Twojego systemu tez moga. I co z tego? Tracic czas na "tworzenie
systemow"?

Ale oczywicie. Tyle e jak na razie nie wycieka. I raczej maa
szansa e wycieknie. Wiem - moe to przechwaki ale ja si "ciut" na
tym znam. ;-)

Strata czasu

Nie. Dbanie o prywatno.Wiem - w czasach FB to mao popularne
podejcie ale zdecydowanie je wol.

A pytales? To chyba oczywiste

Nie. Nie jest oczywiste.

A ja nie. Trzymac dwa systemy komputerowe zeby zabezpieczyc zdjecia z
wakacji? Overkill

Zdjcia z wakacji s ledwie niewielka czci tego co jest
zabezpieczane.

Prosze powiedz, ze teraz juz jest ok ;)

Sygnaturka jest OK> teraz ustaw zawijanie wiersza na ~65-70 znakw :-P

Dobra, teraz juz naprawde EOT z mojej strony

A ja nie wiem czy to koniec. Ale widz e po prostu mamy inne podejcie
do spraw bezpieczestwa.

Zdrwko

Data: 2013-05-22 13:21:07
Autor: Franc
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 17:06:52 +0200, Maciek BabciaDobosz napisa(a):

A ja nie wiem czy to koniec. Ale widz e po prostu mamy inne podejcie
do spraw bezpieczestwa.

Koca nie bdzie :-)

Na powanie to jakie rozwizanie widzisz dla maej firmy - dwie/trzy osoby,
gdzie tak naprawd dziaa jeden program oparty o baz danych plus trzy
kompy jako maszyny do pisania. Duo wordw itp.

Kopiowanie na pyty DVD? Zgrywanie na przenonie HDD? Szyfrowanie dyskw (w
razie gdyby ukradli)?
Pytam jak najbardziej powanie. Swoj drog - to chyba gmail w ramach korzystania z ich poczty nie skanuje
"komputera" na ktrym jest poczta przegldana. Kwesti skanowania samej
poczty na gmailu rozumiem i nie bardzo mi si ona podoba, ale to osobna
sprawa.

--
Franc

Data: 2013-05-22 13:48:40
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22, o godz. 13:21:07
Franc <wp@wp.pl> napisa(a):

Dnia Tue, 21 May 2013 17:06:52 +0200, Maciek BabciaDobosz napisa(a):

> A ja nie wiem czy to koniec. Ale widz e po prostu mamy inne
> podejcie do spraw bezpieczestwa.

Koca nie bdzie :-)

Na powanie to jakie rozwizanie widzisz dla maej firmy - dwie/trzy
osoby, gdzie tak naprawd dziaa jeden program oparty o baz danych
plus trzy kompy jako maszyny do pisania. Duo wordw itp.

Kopiowanie na pyty DVD? Zgrywanie na przenonie HDD? Szyfrowanie
dyskw (w razie gdyby ukradli)?
Pytam jak najbardziej powanie.

Wszystko zaley jak cenne s te dane i jakie bd stary gdy dane
znikn lub dostan si w cudze rce. Np. w rce konkurencji.

Jak dla mnie niezbdne minimum to szyfrowanie danych na dysku - o ile
uznasz e szyfrowanie jest potrzebne - plus polityka backupw. Jako
szyfrowanie doskonale sprawdza si np. darmowy Truecrypt.

Z backupami to rnie. O ile system nie musi by dostpny non-stop to
wystarcza backup danych a nie caego systemu. Odtworzenie go do pracy
to zwykle kilka godzin. Jednak jeli mamy gdzie zrobi full-backup to
warto si pokusi o jego przechowywanie - wtedy zwykle wystarcza
kilkadziesit minut na odtworzenie systemu z obrazu i odtworzenie
aktualnych danych z backupu. DVD jako nonik stosunkowo fajny
- bo prawie kady da sobie z nim rad. Tyle e trzeba o tym pamita.
Czsto w maej firmie jest tak e kto zapomina kupi kolejnego pudeka
pytek i z backupw nici. ;-) A pytka jak wypalona to co dalej? Sejf?
Wyniesienie np. do domu szefa? Lepiej ju chyba na dysk po USB -
szybciej i pojemniejszy. Ale znw trzeba gdzie to przechowac i
pamita by przynie do kolejnej kopii. Ale IMHO najlepiej na jakiego
NAS-a. Czy lokalnie czy zdalnie to znw zaley od iloci i wanoci
danych. Lokalnie mona postawi NAS w jakim innym pomieszczeniu, w
jakim nierzucajcym si w oczy miejscu i wtedy jest dua szansa e nie
zniknie razem z komputerami. A i tak co pewien czas kopi poza lokal
warto zrobi bo poar moe zniszczy wszystko. IMHO najlepiej na NAS-a
w innej lokalizacji. Przecie mona robi backupy w nocy a nawet jeli
na koniec pracy to dziennie  zwykle to jest kilkanacie/kilkadziesit
mega danych. Oczywicie backup zaszyfrowany. Wtedy moe lee nawet w
jakiej chmurze. Tylko naley pamita e ta chmura kosztuje. I wtedy
np. co pitek full backup danych a codziennie backup przyrostowy -
trzeba stworzy sobie plan i ustawi w programie do backupu.

No i oczywicie po wybraniu i skonfigurowaniu rozwizania sprawdzi czy
wszystko dziaa prawidowo, e backup jest robiony. No i test czy
prawidowo si dane odtwarzaj - bo wielu ludzi ma backupy ktre w
razie awarii nie daj si odtworzy. Plus powtarzanie takich testw co
pewien czas.

Swoj drog - to chyba gmail w ramach korzystania z ich poczty nie
skanuje "komputera" na ktrym jest poczta przegldana. Kwesti
skanowania samej poczty na gmailu rozumiem i nie bardzo mi si ona
podoba, ale to osobna sprawa.

Zwr uwag e wiele firm korzysta do swej poczty z zewntrznych
serwerw - chociaby wanie z rozwiza Google. I dane lduj na
serwerze na ktrym nie masz kontroli. A np. dane finansowe czy
chociaby negocjacja warunkw to asy ksek. Dlatego ja preferuj
raczej wasny serwer poczty. Wtedy wiem e nikt mi jej raczej na
serwerze nie skanuje.

Zdrwko

Data: 2013-05-22 14:07:50
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 13:21, Franc pisze:
Swoj drog - to chyba gmail w ramach korzystania z ich poczty nie skanuje
"komputera" na ktrym jest poczta przegldana. Kwesti skanowania samej
poczty na gmailu rozumiem i nie bardzo mi si ona podoba, ale to osobna
sprawa.

O co chodzi z tym skanowaniem poczty na gmailu? Macie jakie potwierdzenie tej teorii (pytam powanie) czy po prostu zwyka paranoja, bo jak google to na pewno szpieguje cay wiat?


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 14:21:28
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22, o godz. 14:07:50
GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> napisał(a):

W dniu 2013-05-22 13:21, Franc pisze:
> Swoją drogą - to chyba gmail w ramach korzystania z ich poczty nie
> skanuje "komputera" na którym jest poczta przeglądana. Kwestię
> skanowania samej poczty na gmailu rozumiem i nie bardzo mi się ona
> podoba, ale to osobna sprawa.

O co chodzi z tym skanowaniem poczty na gmailu? Macie jakieś potwierdzenie tej teorii (pytam poważnie) czy po prostu zwykła
paranoja, bo jak google to na pewno szpieguje cały świat?

Google indeksuje zawartość kont pocztowych na Gmailu w celu
personalizowania reklam. Zerknij w Pomoc w Gmailu a znajdziesz tam np.
coś takiego:

"Jak działają reklamy w Gmailu

Treść reklam w Gmailu jest powiązana z zawartością Twojego konta
Google. Naszym celem jest przedstawienie użytkownikom Gmaila reklam,
które są przydatne i adekwatne do ich zainteresowań.

Udostępniliśmy już takie funkcje jak Priorytety, które mają pomóc Ci
przedrzeć się przez wiadomości typu „bacn”, czyli mało ważne e-maile,
które nie są spamem, ale przeszkadzają. Podobne podejście stosujemy
wobec reklam. Korzystając z tych samych sygnałów, które pomagają
określić wiadomości najprawdopodobniej dla Ciebie istotne. Jeśli na
przykład ostatnio na Twoją skrzynkę przychodziło dużo wiadomości
dotyczących fotografii i aparatów fotograficznych, interesująca może Ci
się wydać oferta lokalnego sklepu fotograficznego. Z drugiej strony,
jeśli te wiadomości zostały oznaczone jako spam, najprawdopodobniej
taka oferta Cię nie zainteresuje. Ten rodzaj automatycznego skanowania
działa tak samo jak mechanizmy oferujące funkcje filtrowania spamu czy
sprawdzania pisowni oferowane w wielu usługach pocztowych, nie tylko w
Gmailu. "

Zdrówko

Data: 2013-05-22 14:37:34
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 14:21, Maciek Babcia Dobosz pisze:
O co chodzi z tym skanowaniem poczty na gmailu? Macie jakie
potwierdzenie tej teorii (pytam powanie) czy po prostu zwyka
paranoja, bo jak google to na pewno szpieguje cay wiat?

Google indeksuje zawarto kont pocztowych na Gmailu w celu
personalizowania reklam. Zerknij w Pomoc w Gmailu a znajdziesz tam np.
co takiego:

"Jak dziaaj reklamy w Gmailu

[...]

No dobra, to akurat znam, dawno czytaem i mnie nie przerazio.
Skanuj sobie tre, eby automat dopasowa reklamy. Nigdzie nie ma powiedziane, e te dane s wykorzystywane do czegkolwiek wicej.
Z drugiej strony na wikszoci serwerw s filtry antyspamowe i antywirusy, ktre te skanuj poczt i jako nikt nie protestuje, a monaby je posdzi o to samo.

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 14:45:26
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22, o godz. 14:37:34
GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> napisa(a):

No dobra, to akurat znam, dawno czytaem i mnie nie przerazio.
Skanuj sobie tre, eby automat dopasowa reklamy. Nigdzie nie ma powiedziane, e te dane s wykorzystywane do czegkolwiek wicej.
Z drugiej strony na wikszoci serwerw s filtry antyspamowe i antywirusy, ktre te skanuj poczt i jako nikt nie protestuje, a monaby je posdzi o to samo.

Tyle e nad antywirami/antyspamami na swoim serwerze masz kontrol. Nad
tym co robi Google ju nie.

Zdrwko

Data: 2013-05-22 15:08:54
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 14:45, Maciek Babcia Dobosz pisze:

Tyle e nad antywirami/antyspamami na swoim serwerze masz kontrol. Nad
tym co robi Google ju nie.

Jak napisae - na swoim serwerze.
Wikszo ludzi nie ma swojego serwera tylko korzysta z wykupionego konta. Czyli wszdzie tam pozostaje ta sama wtpliwo.
A moe nawet tam siedzi jaki znudzony admin i czyta maile w formie tekstowej, bo tak zapisane s na dysku :)


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 14:46:14
Autor: m
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 05/22/2013 02:37 PM, GAD Zombie wrote:
W dniu 2013-05-22 14:21, Maciek Babcia Dobosz pisze:
O co chodzi z tym skanowaniem poczty na gmailu? Macie jakie
potwierdzenie tej teorii (pytam powanie) czy po prostu zwyka
paranoja, bo jak google to na pewno szpieguje cay wiat?

Google indeksuje zawarto kont pocztowych na Gmailu w celu
personalizowania reklam. Zerknij w Pomoc w Gmailu a znajdziesz tam np.
co takiego:

"Jak dziaaj reklamy w Gmailu

[...]

No dobra, to akurat znam, dawno czytaem i mnie nie przerazio.
Skanuj sobie tre, eby automat dopasowa reklamy. Nigdzie nie ma
powiedziane, e te dane s wykorzystywane do czegkolwiek wicej.
Z drugiej strony na wikszoci serwerw s filtry antyspamowe i
antywirusy, ktre te skanuj poczt i jako nikt nie protestuje, a
monaby je posdzi o to samo.

Do czasu kiedy zmieni regulamin. A wtedy jak przegapisz - masz niepowtarzaln szans stac si kolejn twarz kampanii reklamowej kremu do wybielania sromu i odbytu, jak jedna z naszych modelek co nie doczytaa regulaminu.

p. m.

Data: 2013-05-22 15:11:02
Autor: GAD Zombie
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 14:46, m pisze:
Do czasu kiedy zmieni regulamin. A wtedy jak przegapisz - masz
niepowtarzaln szans stac si kolejn twarz kampanii reklamowej kremu
do wybielania sromu i odbytu, jak jedna z naszych modelek co nie
doczytaa regulaminu.

Tylko tak szczerze, powiedz mi, po choler Google miaoby robi sobie tak bardzo koo dupy? Przecie wiadomo, e gdyby zrobili co takiego, to by by szum na cay wiat. Potrzebna im taka antyreklama? Wicej by na tym stracili (utrata zaufania na wiecie to wielka strata dla tej firmy) ni zyskali.


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-22 15:29:35
Autor: m
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 05/22/2013 03:11 PM, GAD Zombie wrote:
W dniu 2013-05-22 14:46, m pisze:
Do czasu kiedy zmieni regulamin. A wtedy jak przegapisz - masz
niepowtarzaln szans stac si kolejn twarz kampanii reklamowej kremu
do wybielania sromu i odbytu, jak jedna z naszych modelek co nie
doczytaa regulaminu.

Tylko tak szczerze, powiedz mi, po choler Google miaoby robi sobie
tak bardzo koo dupy? Przecie wiadomo, e gdyby zrobili co takiego, to
by by szum na cay wiat.

W pewnym sensie Facebook ju to zrobi.  Tj zmiany w regulaminie Instagramu *ju* w zasadzie pozwalaj na uycie twoich obrazkw w dowolnym biznesowym celu.

Ostatnie zmiany w regulaminie Googli tez chyba im zaczy pozwala na wiele.

Byo wiele szumu i si rozmyo.

Potrzebna im taka antyreklama? Wicej by na
tym stracili (utrata zaufania na wiecie to wielka strata dla tej firmy)
ni zyskali.

W pewnym momencie mog by big enough eby im taka antyreklama zwisaa niskim kalafiorem. Albo, mog byc small enough eby im byo ju wszystko jedno i jedynym widokiem na zarobek by bya sprzeda danych tych ktrzy kilka lat wczeniej mwili "wicej by na tym stracili ni zyskali".

p. m.

Data: 2013-05-21 10:04:40
Autor: Piotr Rezmer
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
RadoslawF pisze:

Mylisz tendencje z reklamami.
Dostp do wasnych danych z dowolnego miejsca na wiecie jest
potrzebny dla bardzo niewielkiej grupy ludzi.

Myl e zaczynam w duym stopniu si zalicza do tej grupy. Powoli zaczynam rezygnowa z aplikacji dziaajcych na lokalnym serwerze. Od miesica korzystam z Jiry OnDemand i nie martwi si zuyciem prdu w domu, backupowaniem danych. Lokalne Subversion te powoli migruj do chmurowego Gita.
Druga kwestia to wykorzystanie danych na rnego typu urzdzeniach. Mam na myli dane prostych aplikacji typu reminder. Np. w domu na komputerze aktualizujesz list zakupw a bdc w sklepie przegldasz j na telefonie.

  Dla pozostaych
jest to gupota bo dostp do danych na wasnym dysku maj
sporo szybszy.

Pytanie czy czas dostpu jest znaczcy. Na pewno w sytuacji gdyby chcia odtwarza film HD majc cze z limitem transferu.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Data: 2013-05-22 20:10:23
Autor: Kosu
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
On 2013-05-21, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Mylisz tendencje z reklamami.
Dostęp do własnych danych z dowolnego miejsca na świecie jest
potrzebny dla bardzo niewielkiej grupy ludzi. Dla pozostałych
jest to głupota bo dostęp do danych na własnym dysku mają
sporo szybszy.

Jest wręcz przeciwnie, choć sporo zależy od okoliczności. Dziś
"komputer" to nie pudełko w rogu mieszkania. Dziś są to całe
ekosystemy: komp, laptop, komórka, tablet itp. W Polsce tego
jeszcze nie widać, bo jesteśmy biednym krajem i mamy potwornie
drogi internet przez GSM. W krajach bogatszych staje się to normą.

Zresztą pieniądze nie są tu jedynym kryterium. Zawsze znajdzie się
człowiek, który powie, że dla niego komputer to desktop, a idealną
komórką jest Nokia 6310. No i po ch... mu jakaś chmura?

Inaczej mówiąc: jak Ty kupujesz jakiś sprzęt, to czasem Ci producent
dorzuca np. 10 GB miejsca w chmurze. Różnica między Polską i Japonią
jest taka, że u nas użytkownik ignoruje ten bonus, a w Japonii dopłaca,
żeby go zwiększyć...

Osobną kwestią jest to, że chmura to nadal w zdecydowanej większości
przechowywanie treści (ew. jakieś proste zautomatyzowane zadania),
a nie obliczenia.

Jeszcze osobną kwestią jest to, że oczywiście nie przez jakąśtam
chmurę spowolnił rozwój wymagań sprzętowych :).

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2013-05-23 11:05:25
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
[OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Dnia 2013-05-22, o godz. 20:10:23
Kosu <Kosu@nospam.com> napisa(a):

Jest wrcz przeciwnie, cho sporo zaley od okolicznoci. Dzi
"komputer" to nie pudeko w rogu mieszkania. Dzi s to cae
ekosystemy: komp, laptop, komrka, tablet itp. W Polsce tego
jeszcze nie wida, bo jestemy biednym krajem i mamy potwornie
drogi internet przez GSM. W krajach bogatszych staje si to norm.

Wida doskonale. Tyle e wiadome osoby nad tym panuj. Pomijajc ju
to e dostp via GSM nie jest jedyn jego metod. I niekoniecznie
najpopularniejsz. A take to e wiadomi tworz kontrolowane
rozwizania a nie id na ywio.

Zreszt pienidze nie s tu jedynym kryterium. Zawsze znajdzie si
czowiek, ktry powie, e dla niego komputer to desktop, a idealn
komrk jest Nokia 6310. No i po ch... mu jaka chmura?

Nie ma pojcia e korzysta i tak z chmury. Tak jak  Majc konto pocztowe
gdzie na darmowym serwerze. Tak jak pan Jourdain nie wiedzia e ju
40 lat mwi proz.

Inaczej mwic: jak Ty kupujesz jaki sprzt, to czasem Ci producent
dorzuca np. 10 GB miejsca w chmurze. Rnica midzy Polsk i Japoni
jest taka, e u nas uytkownik ignoruje ten bonus, a w Japonii
dopaca, eby go zwikszy...

Nieprawda. Wikszo ludzi korzysta z tego co jest darmowe. Kupno
patnych usug to kilka procent caoci. I u nas i w Japonii. Bo ludzie
potrafi oszczdza - i to bardziej w Japonii ni w PL. I czemu mieliby
paci za 50GB miejsca w chmurze jak dostaj to z urzdzeniem?

Osobn kwesti jest to, e chmura to nadal w zdecydowanej wikszoci
przechowywanie treci (ew. jakie proste zautomatyzowane zadania),
a nie obliczenia.

Wikszo chmury to de facto systemy pocztowe i powizane z nim usugi
udostpniania danych plus spoecznociwki.  Najpopularniejszy chyba
GMail to wanie co takiego. A zwyky uytkownik skrajnie rzadko ma
potrzeb przeprowadzania tak zoonych oblicze. A jak ma to paci np.
Amazonowi za udostpniona moc obliczeniow. Tyle er obliczenia - dla
przecitnego uytkownika - to margines wykorzystania

Jeszcze osobn kwesti jest to, e oczywicie nie przez jaktam
chmur spowolni rozwj wymaga sprztowych :).

Nie zwolni. Zmieni si. Postawiono na masowo. Gry "nie dla
wszystkich" maj nadal rosnce wymagania. Nie zawsze w kwestii
procesora ale czsto w kwestii pamici, grafiki czy pojemnoci dysku.

Zdrwko

Data: 2013-05-21 10:04:33
Autor: BartekK
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-20 20:06, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Mon, 20 May 2013 18:38:19 +0200, BartekK napisał(a):

(ciach…)
Tak czy inaczej zestaw tak bym kompletował, by ramu dało się dołożyć -
prędzej czy później te 32GB bedą standardem, a już teraz wiele gier lubi
8GB ;)

O'rly? Podasz może parę tytułów?

Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit - widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne (wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze p2p)...
A po świeżym komuniście nie oczekiwałbym rozsądnej optymalizacji systemu i doinstalowywanych śmieci, raczej łatwiej dodać ramu i mieć spokój, niż wysłuchiwać marudzenia że taki dobry komputer a tak marnie działa.
Lada chwila wyjdzie gta5 - też pewnie nie będzie "lekka"...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-05-21 10:11:33
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
BartekK nabazgrał(a):

W dniu 2013-05-20 20:06, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Mon, 20 May 2013 18:38:19 +0200, BartekK napisał(a):
(ciach…)
Tak czy inaczej zestaw tak bym kompletował, by ramu dało się dołożyć -
prędzej czy później te 32GB bedą standardem, a już teraz wiele gier lubi
8GB ;)
O'rly? Podasz może parę tytułów?
Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit - widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne (wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze
p2p)... A po świeżym komuniście nie oczekiwałbym rozsądnej optymalizacji
systemu  i doinstalowywanych śmieci, raczej łatwiej dodać ramu i mieć
spokój, niż  wysłuchiwać marudzenia że taki dobry komputer a tak marnie
działa. Lada chwila wyjdzie gta5 - też pewnie nie będzie "lekka"...

+ Bettelfield3 +Fly Symulator +Co ciekawe Diablo3 też lepiej działą na 8GB ....

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-05-21 16:43:18
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 10:04:33 +0200, BartekK napisał(a):

Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit - widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne (wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze p2p)...

To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
cierpi na memory leaka.

A po świeżym komuniście nie oczekiwałbym rozsądnej optymalizacji systemu i doinstalowywanych śmieci, raczej łatwiej dodać ramu i mieć spokój, niż wysłuchiwać marudzenia że taki dobry komputer a tak marnie działa.

Ja nie twierdzę, że spora ilość ramu się nie przyda. Ja twierdzę, że
nieprawdą jest jakoby gry tak bardzo lubiły >8GB ram.

Lada chwila wyjdzie gta5 - też pewnie nie będzie "lekka"...

Patrząc jak GTX IV zostało przeportowane z konsoli…

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest  ]
[ tylu idiotów.                                            (Stanisław Lem) ]

Data: 2013-05-21 18:18:58
Autor: BartekK
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 16:43, Przemysław Ryk pisze:
Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal
requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w
praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit -
widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock
nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś
odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne
(wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze p2p)...

To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
cierpi na memory leaka.
No ale to że cierpi na memory leak i wpierdziela ram więcej niż powinien - to gimnazjalista-komunista tego nie naprawi, ani mu się tego nie wytłumaczy "komputer masz dobry, tylko gra jest do dupy napisana". Ma działać. A najprostszym rozwiązaniem jest (niestety) wsadzenie odpowiednio więcej ramu, niż edukowanie usera, czekanie na sensowną optymalizację gier i wypuszczenie patchów na głupie błędy.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-05-21 19:13:18
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Tue, 21 May 2013 18:18:58 +0200, BartekK napisał(a):

To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
cierpi na memory leaka.
No ale to że cierpi na memory leak i wpierdziela ram więcej niż powinien - to gimnazjalista-komunista tego nie naprawi, ani mu się tego nie wytłumaczy "komputer masz dobry, tylko gra jest do dupy napisana".

Tak samo, jak nie da mu się przetłumaczyć, że fakt, że koledzy mają super
wypasione komputery nie oznacza automatycznie, że cała rodzina ma dostać
rozwolnienia, żeby on też taki miał? Nie chcę być złym prorokiem, ale mi to
pachnie efektem końcowym pt. „bo mi się należy”…

Ma działać. A najprostszym rozwiązaniem jest (niestety) wsadzenie
odpowiednio więcej ramu, niż edukowanie usera, czekanie na sensowną
optymalizację gier i wypuszczenie patchów na głupie błędy.

Najprostszym rozwiązaniem jest zakup konsoli, gdzie - pomimo różnych
problemów również z wydajnością - tego typu koniecznych upgrade'ów sprzętu
nie ma do momentu wyjścia na rynek nowej generacji konsol.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Zaledwie pół metra dzieli poklepanie po plecach do kopa w dupę.          ]
[                               (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]

Data: 2013-05-22 14:27:28
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-21 19:13, Przemysław Ryk pisze:

Najprostszym rozwiązaniem jest zakup konsoli, gdzie - pomimo różnych
problemów również z wydajnością - tego typu koniecznych upgrade'ów sprzętu
nie ma do momentu wyjścia na rynek nowej generacji konsol.


Tyle tylko, że MS i Sony nie przewidziało w cyklu produkcyjnym NextGenów PL zakupów komunijnych, a kupowanie w maju 2013 r. PS3 czy X360 ma chyba jeszcze krótsze nogi, niż peceta do gier.

BTW:
Sony i MS zapowiedzieli już ile te nowe konsole będę kosztować na starcie? Do 10 czerwca jeszcze trochę zostało, ale co z cenami?

--
/MB

Data: 2013-05-22 16:53:20
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Wed, 22 May 2013 14:27:28 +0200, Michal napisał(a):

Najprostszym rozwiązaniem jest zakup konsoli, gdzie - pomimo różnych
problemów również z wydajnością - tego typu koniecznych upgrade'ów sprzętu
nie ma do momentu wyjścia na rynek nowej generacji konsol.

Tyle tylko, że MS i Sony nie przewidziało w cyklu produkcyjnym NextGenów PL zakupów komunijnych, a kupowanie w maju 2013 r. PS3 czy X360 ma chyba jeszcze krótsze nogi, niż peceta do gier.

Albowiem gdyż ponieważ? A nie - przepraszam - cały czas zapominam, że to
dzieciak po komunii jest, więc nie ma bata - skoro wyszły Xbox One i
PlayStation 4, to granie w tytuły z Xboxa 360 czy PlayStation 3 nie pozwoli
na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy wydawca gier
ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy PlayStation 3 oleje
szerokim łukiem.

(ciach…)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Bo z kobietami drodzy panowie to trzeba krótko! Najdłużej trzy lata.     ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

Data: 2013-05-23 10:15:34
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
Przemysław Ryk nabazgrał(a):

pozwoli na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim łukiem.

Bzdury gadasz ... X i PS są cały czas na rynku i wydawcy cały czas mają z tewgo kasę, gry na PS2 która ma wieki powstają cały czas.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-05-23 14:53:21
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 10:15:34 +0200, Chris napisa(a):

Przemysaw Ryk nabazgra(a):

pozwoli na zdobywanie punktw lansu u kolegw. Do tego na bank kady
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim ukiem.

Bzdury gadasz ... X i PS s cay czas na rynku i wydawcy cay czas maj z tewgo kas, gry na PS2 ktra ma wieki powstaj cay czas.

Syszae o czym takim, jak sarkazm?

--
[ Przemysaw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie jestem mdrzejszy ani lepszy, mog by inny.                         ]
[                                 (Piotr 'Orlinos' Kozowski, pl.pregierz) ]

Data: 2013-05-23 15:02:33
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
Przemysaw Ryk nabazgra(a):

Dnia Thu, 23 May 2013 10:15:34 +0200, Chris napisa(a):
Przemysaw Ryk nabazgra(a):
pozwoli na zdobywanie punktw lansu u kolegw. Do tego na bank kady
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim ukiem.
Bzdury gadasz ... X i PS s cay czas na rynku i wydawcy cay czas
maj z  tewgo kas, gry na PS2 ktra ma wieki powstaj cay czas.
Syszae o czym takim, jak sarkazm?

To trzeba byo da na kocu ":)"   :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawd histori auta i zobacz czy nie byo wrakiem.
www.automo.pl - Sprawd VIN, wyposaenie, przebieg, histori wypadkow.

Data: 2013-05-24 00:13:22
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 15:02:33 +0200, Chris napisa(a):

Przemysaw Ryk nabazgra(a):

Dnia Thu, 23 May 2013 10:15:34 +0200, Chris napisa(a):
Przemysaw Ryk nabazgra(a):
pozwoli na zdobywanie punktw lansu u kolegw. Do tego na bank kady
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim ukiem.
Bzdury gadasz ... X i PS s cay czas na rynku i wydawcy cay czas
maj z  tewgo kas, gry na PS2 ktra ma wieki powstaj cay czas.
Syszae o czym takim, jak sarkazm?

To trzeba byo da na kocu ":)"   :)

Bez tego nie jest do wychwycenia? Seriosuly?

--
[ Przemysaw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ I didn't realize it was possible for a woman to be _unusually_ irritable.]
[                               (Gregory House "House M.D. 1x07 Fidelity") ]

Data: 2013-05-23 12:08:34
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-22 16:53, Przemysław Ryk pisze:

Tyle tylko, że MS i Sony nie przewidziało w cyklu produkcyjnym NextGenów
PL zakupów komunijnych, a kupowanie w maju 2013 r. PS3 czy X360 ma chyba
jeszcze krótsze nogi, niż peceta do gier.

Albowiem gdyż ponieważ? A nie - przepraszam - cały czas zapominam, że to
dzieciak po komunii jest, więc nie ma bata - skoro wyszły Xbox One i
PlayStation 4, to granie w tytuły z Xboxa 360 czy PlayStation 3 nie pozwoli
na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy wydawca gier
ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy PlayStation 3 oleje
szerokim łukiem.

O ile PS3 ma IMHO jeszcze ręce i nogi (Sony jeszcze w ubiegłym roku wydawało tytuły na PS2), to Microsoft się nie patyczkuje i po premierze X360 bardzo szybko zaprzestano wydawania nowych tytułów na poprzedniego Xboxa. Teraz będzie pewnie podobnie. Za PS3 przemawia poza powyższym dłuższym supportem również BluRay z referencyjnym upscalingiem DVD (wygląda naprawdę dobrze: czasem aż trzeba chwilę zastanowić się czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy już bluray) oraz "życie po życiu" PS3 zwłaszcza w PL warunkach (obrót wtórny gier, który ma być ukrócony w nexgenach).
Jak będzie zobaczymy: skok grafiki będzie spory (a dzieci bardzo na to zwracają uwagę) i zobaczymy jak będzie z nowymi tytułami: nawet na PS3 może się to dużo szybciej skończyć niż przy przejściu z PS2->PS3. Powód jest prosty: wszędzie będą siedzieć bebechy AMD w HSA i możliwe że już za niecały rok wydawcom nie będzie się chciało rzeźbić pod każdą platformę osobno pracowicie to optymalizując pod Cella, tylko wszystko będzie powstawać pod x86-64: pecety do grania coraz bardziej przypominają konsole (steam big picture naprawdę fajny jest, a konsole pecety). No i na konsole nie kupisz bundla Alan Wake Collectors Edition + Alan Wake American Nightmare + tona dodatków o grze (dużo więcej niż w Steamowej wersji AW CE) za całe 4 grosze jak dziś ;)

--
/MB

Data: 2013-05-23 14:53:21
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 12:08:34 +0200, Michal napisał(a):

Albowiem gdyż ponieważ? A nie - przepraszam - cały czas zapominam, że to
dzieciak po komunii jest, więc nie ma bata - skoro wyszły Xbox One i
PlayStation 4, to granie w tytuły z Xboxa 360 czy PlayStation 3 nie pozwoli
na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy wydawca gier
ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy PlayStation 3 oleje
szerokim łukiem.

O ile PS3 ma IMHO jeszcze ręce i nogi (Sony jeszcze w ubiegłym roku wydawało tytuły na PS2), to Microsoft się nie patyczkuje i po premierze X360 bardzo szybko zaprzestano wydawania nowych tytułów na poprzedniego Xboxa. Teraz będzie pewnie podobnie.

Choćby nawet to co? Nagle wszystkie dostępne na X360 tytuły wezmą i znikną?
Grać nie będzie w co? :D

Za PS3 przemawia poza powyższym dłuższym supportem również BluRay z
referencyjnym upscalingiem DVD (wygląda naprawdę dobrze: czasem aż trzeba
chwilę zastanowić się czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy już
bluray) oraz "życie po życiu" PS3 zwłaszcza w PL warunkach (obrót wtórny
gier, który ma być ukrócony w nexgenach).

To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

Jak będzie zobaczymy: skok grafiki będzie spory (a dzieci bardzo na to zwracają uwagę) i zobaczymy jak będzie z nowymi tytułami: nawet na PS3 może się to dużo szybciej skończyć niż przy przejściu z PS2->PS3. Powód jest prosty: wszędzie będą siedzieć bebechy AMD w HSA i możliwe że już za niecały rok wydawcom nie będzie się chciało rzeźbić pod każdą platformę osobno pracowicie to optymalizując pod Cella, tylko wszystko będzie powstawać pod x86-64: pecety do grania coraz bardziej przypominają konsole (steam big picture naprawdę fajny jest, a konsole pecety). No i na konsole nie kupisz bundla Alan Wake Collectors Edition + Alan Wake American Nightmare + tona dodatków o grze (dużo więcej niż w Steamowej wersji AW CE) za całe 4 grosze jak dziś ;)

Pożyjemy zobaczymy. :)

Aczkolwiek mam dziwne wrażenie, że w niniejszym wątku najważniejszym będzie
„bo koledzy mają”…

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Humanity's overrated.            (Gregory House "House M.D. 1x01 Pilot") ]

Data: 2013-05-23 15:05:42
Autor: Chris
Jaka k. graf. do gier?
Przemysław Ryk nabazgrał(a):

Dnia Thu, 23 May 2013 12:08:34 +0200, Michal napisał(a):
Albowiem gdyż ponieważ? A nie - przepraszam - cały czas zapominam, że to
dzieciak po komunii jest, więc nie ma bata - skoro wyszły Xbox One i
PlayStation 4, to granie w tytuły z Xboxa 360 czy PlayStation 3 nie
pozwoli na zdobywanie punktów lansu u kolegów. Do tego na bank każdy
wydawca gier ten rynek dotychczasowych posiadaczy Xboxa 360 czy
PlayStation 3 oleje szerokim łukiem.
O ile PS3 ma IMHO jeszcze ręce i nogi (Sony jeszcze w ubiegłym roku
wydawało tytuły na PS2), to Microsoft się nie patyczkuje i po premierze
X360 bardzo szybko zaprzestano wydawania nowych tytułów na poprzedniego
Xboxa. Teraz będzie pewnie podobnie.
Choćby nawet to co? Nagle wszystkie dostępne na X360 tytuły wezmą i
znikną? Grać nie będzie w co? :D

Tu jest małe ale ... Sony cały czas utrzymuje support gier na stare konsole i tu raczej nie ma się co martwić przez parę lat za to MS zazwyczaj olewa ludzi i kończy support z grami i wszystko zależy od wydawców czy chce i opłaca im się robić to bez wsparcia MS

Za PS3 przemawia poza powyższym dłuższym supportem również BluRay z
referencyjnym upscalingiem DVD (wygląda naprawdę dobrze: czasem aż trzeba
chwilę zastanowić się czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy już
bluray) oraz "życie po życiu" PS3 zwłaszcza w PL warunkach (obrót wtórny
gier, który ma być ukrócony w nexgenach).
To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

X360 czy PS4 kosztują połowę tego co mają kosztować next geny ... zależy co kto potrzebuje ... ja mam ps3 i na 100% nie kupię od razu ps4  ale z czasem na pewno dodam do tego co mam ps4 do póki stary nie padnie na amen.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-06-01 22:02:19
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 15:05:42 +0200, Chris napisa(a):

Choby nawet to co? Nagle wszystkie dostpne na X360 tytuy wezm i
znikn? Gra nie bdzie w co? :D

Tu jest mae ale ... Sony cay czas utrzymuje support gier na stare konsole i tu raczej nie ma si co martwi przez par lat za to MS zazwyczaj olewa ludzi i koczy support z grami i wszystko zaley od wydawcw czy chce i opaca im si robi to bez wsparcia MS

Ale mwisz tu o nowych tytuach. Ja pisz o czym innym - fakt, e wyszy
nowe generacje konsol nie sprawi, e wszystkie do tej pory wydane tytuy
automagicznie znikny. Grania jest od cholery i troch, ale fakt - nie ma
jak podskoczy kolegom ze szkoy. :D

To w kocu jest jeszcze sens kupowa X360/PS3 czy nie ma? :D

X360 czy PS4 kosztuj poow tego co maj kosztowa next geny ... zaley co kto potrzebuje ... ja mam ps3 i na 100% nie kupi od razu ps4  ale z czasem na pewno dodam do tego co mam ps4 do pki stary nie padnie na amen.

PS4 kosztuje poow tego, co next gen? To co jest next genem Sony? ;DDDDDD
Tak, wiem, upierdliwy jestem. ;D

--
[ Przemysaw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Pececiarze to beztalenciarze i przenigdy nie odczuwaj w sobie potrzeby  ]
[ twrczego spdzenia wolnego czasu. Za to bd podnieca si najnowszymi  ]
[ pastami termoprzewodzcymi.           (Alvy Singer, pl.comp.os.advocacy) ]

Data: 2013-05-23 19:23:22
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-23 14:53, Przemysław Ryk pisze:

O ile PS3 ma IMHO jeszcze ręce i nogi (Sony jeszcze w ubiegłym roku
wydawało tytuły na PS2), to Microsoft się nie patyczkuje i po premierze
X360 bardzo szybko zaprzestano wydawania nowych tytułów na poprzedniego
Xboxa. Teraz będzie pewnie podobnie.

Choćby nawet to co? Nagle wszystkie dostępne na X360 tytuły wezmą i znikną?
Grać nie będzie w co? :D

Zostaną błyskawicznie zdeprecjonowane przez produkcje tworzone na nexgeny i wydajne pecety nieskrępowane portami z konsolowych zabytków z 2006 r, przynajmniej jeśli chodzi o młodych graczy dla których liczy się przede wszystkim grafika i inne wodotryski. O ile na PS3 jeszcze coś tam będzie powstawać (na PS2 premiery były jeszcze w ubiegłym roku) to na X360 pewnie nie, a w stare tytuły mało kto będzie chciał grać jak przyzwyczai się do nowości. Do tej pory stoi mi z dawnych czasów PS2 FAT 3009 z początków jego kariery, ale grać na tym bym raczej teraz nie chciał przyzwyczajony do jakości AV tytułów które pojawiają się na współczesne pecety (w które i tak nie ma czasu grać) czy nawet na konsole obecnej generacji z ich mankamentami technicznymi.
No a na konsole raczej nie ma takich perełek jak nieśmiertelny Panzer General II oparty o hexy czy seria Supreme Ruller, gdzie grafika ma trzeciorzędne znaczenie - konsole po prostu nie mają odpowiedniego interfejsu do tego typu gier, bo nie wyobrażam sobie grania w powyższe padem.

Za PS3 przemawia poza powyższym dłuższym supportem również BluRay z
referencyjnym upscalingiem DVD (wygląda naprawdę dobrze: czasem aż trzeba
chwilę zastanowić się czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy już
bluray) oraz "życie po życiu" PS3 zwłaszcza w PL warunkach (obrót wtórny
gier, który ma być ukrócony w nexgenach).

To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak średnio biorąc pod uwagę że pewnie za pół roku będzie pewnie jęczał o nexgena, "bo koledzy mają i jest taki super". Za to po premierze nexgenów sam się zastanawiam czy nie kupić PS3 z myślą przede wszystkim o DVD (stacjonarny bluray upscaluje DVD tak sobie) - ale to jak ceny spadną w stosunku do obecnych.

Jak będzie zobaczymy: skok grafiki będzie spory (a dzieci bardzo na to
zwracają uwagę) i zobaczymy jak będzie z nowymi tytułami: nawet na PS3
może się to dużo szybciej skończyć niż przy przejściu z PS2->PS3. Powód
jest prosty: wszędzie będą siedzieć bebechy AMD w HSA i możliwe że już
za niecały rok wydawcom nie będzie się chciało rzeźbić pod każdą
platformę osobno.

Pożyjemy zobaczymy. :)

Aczkolwiek mam dziwne wrażenie, że w niniejszym wątku najważniejszym będzie
„bo koledzy mają”…

A to zupełnie inna sprawa i nawet o tym samym wyżej wspomniałem.

--
/MB

Data: 2013-05-24 09:04:49
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-23 19:23, Michal pisze:
Za PS3 przemawia poza powyszym duszym supportem rwnie BluRay z
referencyjnym upscalingiem DVD (wyglda naprawd dobrze: czasem a
trzeba
chwil zastanowi si czy do upscalowane anamorficzne DVD9 czy ju
bluray) oraz "ycie po yciu" PS3 zwaszcza w PL warunkach (obrt wtrny
gier, ktry ma by ukrcony w nexgenach).

To w kocu jest jeszcze sens kupowa X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak rednio biorc pod uwag e pewnie za p
roku bdzie pewnie jcza o nexgena,

Moe zadam mieszne pytanie, ale zupenie na powanie. Co to s te nexgeny? Sprawdzaem w sieci i to co znalazem jako mi nie pasuje do konsol, o ktrych bya mowa ;).

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-05-25 16:49:33
Autor: Michal
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-24 09:04, GAD Zombie pisze:

To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak średnio biorąc pod uwagę że pewnie za pół
roku będzie pewnie jęczał o nexgena,

Może zadam śmieszne pytanie, ale zupełnie na poważnie. Co to są te
nexgeny? Sprawdzałem w sieci i to co znalazłem jakoś mi nie pasuje do
konsol, o których była mowa ;).

Mea culpa. Literówka, bo powinno być nextgeny, czyli konsole następnej generacji po dobiegającej właśnie cyklu życia generacji Playstation3 / XBox 360 (i pomniejszych) mających lada chwila być zastąpionymi przez PlayStation 4 i Xbox One oparte o stosunkowo nowe rozwiązania CPU i graficzne od AMD: x86-64 z pełnym wsparciem HSA.
Spora szansa, że dzięki temu porty PC gier powstających pierwotnie
na konsole (bo to na zachodzie dużo większy rynek i dochodowość) przestaną wreszcie tak ssać, jak to często jest obecnie.

--
/MB

Data: 2013-05-27 10:03:18
Autor: GAD Zombie
Jaka k. graf. do gier?
W dniu 2013-05-25 16:49, Michal pisze:
W dniu 2013-05-24 09:04, GAD Zombie pisze:

To w kocu jest jeszcze sens kupowa X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak rednio biorc pod uwag e pewnie za p
roku bdzie pewnie jcza o nexgena,

Moe zadam mieszne pytanie, ale zupenie na powanie. Co to s te
nexgeny? Sprawdzaem w sieci i to co znalazem jako mi nie pasuje do
konsol, o ktrych bya mowa ;).

     Mea culpa. Literwka, bo powinno by nextgeny, czyli konsole
nastpnej generacji po dobiegajcej wanie cyklu ycia generacji
Playstation3 / XBox 360 (i pomniejszych) majcych lada chwila by
zastpionymi przez PlayStation 4 i Xbox One oparte o stosunkowo nowe
rozwizania CPU i graficzne od AMD: x86-64 z penym wsparciem HSA.
Spora szansa, e dziki temu porty PC gier powstajcych pierwotnie
na konsole (bo to na zachodzie duo wikszy rynek i dochodowo)
przestan wreszcie tak ssa, jak to czsto jest obecnie.

Ah ok, teraz api. Czyli Nextgeny to po prostu PS4 i XBox One :). Ju rozumiem. Dziki


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/  http://sadist.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

Data: 2013-06-01 22:02:19
Autor: Przemysaw Ryk
Jaka k. graf. do gier?
Dnia Thu, 23 May 2013 19:23:22 +0200, Michal napisał(a):

Choćby nawet to co? Nagle wszystkie dostępne na X360 tytuły wezmą i znikną?
Grać nie będzie w co? :D

Zostaną błyskawicznie zdeprecjonowane przez produkcje tworzone na nexgeny i wydajne pecety nieskrępowane portami z konsolowych zabytków z 2006 r,

No i? Czy to odziera z grywalności pierdyliard różnych tytułów?

przynajmniej jeśli chodzi o młodych graczy dla których liczy się przede wszystkim grafika i inne wodotryski.

I tu mamy clue dowcipu…

O ile na PS3 jeszcze coś tam będzie powstawać (na PS2 premiery były
jeszcze w ubiegłym roku) to na X360 pewnie nie, a w stare tytuły mało kto
będzie chciał grać jak przyzwyczai się do nowości.

To już bardzo mocno indywidualna kwestia. Ale fakt - ja jestem zgred z
30-kilkoma krzyżykami na karku jestem, a Crysisa przechodziłem ponad dwa
lata po premierze, żeby nie zbankrutować na sprzęt, a nacieszyć się tym, jak
jest zrobiony. :D

Do tej pory stoi mi z dawnych czasów PS2 FAT 3009 z początków jego
kariery, ale grać na tym bym raczej teraz nie chciał przyzwyczajony do
jakości AV tytułów które pojawiają się na współczesne pecety (w które i
tak nie ma czasu grać) czy nawet na konsole obecnej generacji z ich
mankamentami technicznymi.

Znowu - kwestia indywidualna. Mnie się tam w miarę regularnie zdarza wracać
choćby do pierwszego Deus Ex czy Max Payne'a 2. Ale ja do nich wracam nie ze
względu na grafikę. :D

No a na konsole raczej nie ma takich perełek jak nieśmiertelny Panzer
General II oparty o hexy czy seria Supreme Ruller, gdzie grafika ma
trzeciorzędne znaczenie - konsole po prostu nie mają odpowiedniego
interfejsu do tego typu gier, bo nie wyobrażam sobie grania w powyższe
padem.

I next geny IMVHO tego nie zmienią.

To w końcu jest jeszcze sens kupować X360/PS3 czy nie ma? :D

Dla dziecka na prezent? Tak średnio biorąc pod uwagę że pewnie za pół roku będzie pewnie jęczał o nexgena, "bo koledzy mają i jest taki super".

Wiesz - ja z tych dziwnych ludzi, którzy na komunię dostał rower. Na którego
się pół rodziny zrzuciło. A zegarek to była Montana z 8 melodyjkami. :D Jak
sobie ktoś chce wychowywać pasożyta, któremu wszystko się należy, „bo
koledzy mają”… well… nie mój cyrk, nie moje małpy.

Za to po premierze nexgenów sam się zastanawiam czy nie kupić PS3 z myślą
przede wszystkim o DVD (stacjonarny bluray upscaluje DVD tak sobie) - ale
to jak ceny spadną w stosunku do obecnych.

Ale to jest decyzja bazująca na argumentach innych, niż „bo koledzy mają”.

Pożyjemy zobaczymy. :)

Aczkolwiek mam dziwne wrażenie, że w niniejszym wątku najważniejszym będzie
„bo koledzy mają”…

A to zupełnie inna sprawa i nawet o tym samym wyżej wspomniałem.

To usenet - topic zaczyna żyć własnym życiem. :D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.          ]
[                                                        (Terry Pratchett) ]

Jaka k. graf. do gier?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona