Data: 2011-04-05 09:11:17 | |
Autor: Albercik | |
Jaka roznica miedzy odgrzybianiem klimy a sprayem z allegro? | |
W dniu 04.04.2011 21:22, marcan pisze:
Witam, W zeszłym roku kupiłem piankę(nie pamiętam firmy, coś co akurat mieli w sklepie), wyjąłem filtr, odkręciłem wentylator(bo to dwie, trzy śrubki - najszybszy i najlepszy dostęp prawie do parownika w Lagunie II) władowałem całą piankę za pośrednictwem wężyka prosto na parownik i było gites, zapachu się pozbyłem. Bardzo niewskazane jest w moim samochodzie aplikowanie pianki przez kratki nawiewu(ze względu na możliwość zalania elektroniki i uszkodzenia plastików). Więc tu by trzeba się rozeznać jak w Twoim samochodzie należy wykonać takie odgrzybianie. W tym roku miałem okazje za free przetestować ozonowanie. Robiłem to dwukrotnie po 30minut i dupa, dalej śmierdzi. Musze kupić piankę i powtórzyć akcje z demontażem wentylatora. Uważam że tylko taka metoda jest skuteczna. Pianka bezpośrednio na parownik. Nie testowałem tych sprayów, jakoś nie mam do tego przekonania, koszt porównywalny do pianki, a jakoś tak wydaje mi się że jak fizycznie coś na parownik działa to mi to lepiej wyczyści. Ozonowanie może mieć ten plus że odkazi całe wnętrze samochodu, lecz z porządnie zagrzybionym paronikiem sobie nie radzi. |
|
Data: 2011-04-05 01:08:53 | |
Autor: Adam Adamaszek | |
Jaka roznica miedzy odgrzybianiem klimy a sprayem z allegro? | |
On 5 Kwi, 09:11, Albercik <nie.wysylaj.tu.poc...@gazeta.pl> wrote:
powtórzyć akcje z demontażem wentylatora. Uważam że tylko taka metoda Wurth na swojej serwisowej piance zaleca aplikacje bezposrednio na wlaczony na maksymalne obroty wentylator (ktory zwykle jest umieszczony przed parownikiem, a za filtrem przeciwpylkowym). W ten sposob wszystko zostaje odkazone, przy jednoczesnej minimalizacji ryzyka zalania elektroniki. No i najwazniejsze - na codzien wylaczamy sprezarke (nie nadmuch!) na 2-3 minuty przed zatrzymaniem auta, zeby wilgoc zgromadzona w parowniku zdazyla odparowac. pozdr AA |
|