Jaką stację kontroli pojazdów w Warszawie polecacie?
Muszę jechać na przegląd z autem 5-letnim o stosunkowo
małym przebiegu. Wg mnie samochód jest w dobrym stanie.

Na jaką stację warto pojechać?

Pozdrawiam
Zetka

On 2015-04-16 01:48, Zetka wrote:

Jaką stację kontroli pojazdów w Warszawie polecacie?
Muszę jechać na przegląd z autem 5-letnim o stosunkowo
małym przebiegu. Wg mnie samochód jest w dobrym stanie.

Na jaką stację warto pojechać?

Ja polecam Conrada przy Statoilu. Trzepią konkretnie, więc jak coś nie tak, to się dowiesz. Jak drobiazg to puszczą, tylko powiedzą co masz naprawić. Jak się im w zawieszeniu sworzeń górny się nie podobał to kazali wrócić jak zrobię.

Shrek.

W dniu 16.04.2015 o 01:48, Zetka pisze:

Na jaką stację warto pojechać?

Co znaczy "warto"? Cennik jest odgórny, więc nie ma taniej-drożej. Wszędzie sprawdzają to samo (podwozie, zawieszenie, światła). Analiza spalin czy pomiar hałasu jest na specjalne namolne życzenie.
Więc warto do tej, co masz najbliżej.

--
Alf/red/

Dnia 2015-04-16, o godz. 09:46:37
Alf/red/ <alf_1504@ump.waw.pl> napisał(a):

Co znaczy "warto"? Cennik jest odgórny, więc nie ma taniej-drożej. Wszędzie sprawdzają to samo (podwozie, zawieszenie, światła). Analiza spalin czy pomiar hałasu jest na specjalne namolne życzenie.

Analizę spalin w benzyniakach robią zawsze od wielu lat.

Zdrówko

W dniu 16.04.2015 10:13, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Dnia 2015-04-16, o godz. 09:46:37
Alf/red/<alf_1504@ump.waw.pl>  napisał(a):

Co znaczy "warto"? Cennik jest odgórny, więc nie ma taniej-drożej.
Wszędzie sprawdzają to samo (podwozie, zawieszenie, światła). Analiza
spalin czy pomiar hałasu jest na specjalne namolne życzenie.

Analizę spalin w benzyniakach robią zawsze od wielu lat.

Negative.

   MJ

Dnia 2015-04-16, o godz. 10:58:37
Michał Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> napisał(a):

W dniu 16.04.2015 10:13, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
> Dnia 2015-04-16, o godz. 09:46:37
> Alf/red/<alf_1504@ump.waw.pl>  napisał(a):
>
>> Co znaczy "warto"? Cennik jest odgórny, więc nie ma taniej-drożej.
>> Wszędzie sprawdzają to samo (podwozie, zawieszenie, światła).
>> Analiza spalin czy pomiar hałasu jest na specjalne namolne
>> życzenie.
>
> Analizę spalin w benzyniakach robią zawsze od wielu lat.

Negative.

Hmmmm... Od wielu lat jeżdżę zasadniczo na jedną stację w Warszawie i
zawsze robili analizę jako pierwszy pomiar. Co więcej wychodzi na to że
w obecnie obowiązującym rozporządzeniu w sprawie zakresu i sposobu
przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów
stosowanych przy tych badaniach z 26 czerwca 2012 jest coś takiego jak
"Pomiar emisji zanieczyszczeń gazowych spalin pojazdów z silnikiem o
zapłonie iskrowym, zarejestrowanych po raz pierwszy od dnia 1 lipca
1995 r.". Dla Diesli mierzą zadymienie spalin.

Wiec na pewno nie robią?

Zdrówko

W dniu 16.04.2015 11:17, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Wiec na pewno nie robią?

Na pewno mi nie robili za ostatnimi trzema przeglądami.

Na pewno kiedyś kiedyś jak jeszcze chyba miałem CC to (na innej stacji) zrobili.

   MJ

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości
W dniu 16.04.2015 11:17, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Wiec na pewno nie robią?

Na pewno mi nie robili za ostatnimi trzema przeglądami.

Na pewno kiedyś kiedyś jak jeszcze chyba miałem CC to (na innej stacji) zrobili.

Hm, ja pamietam ze kiedys ambitnie badali, a potem im przeszlo.
Moze sie bali tej smugi olejowego dymu (wszystko zgodnie z norma, dla tego rocznika norma nieokreslona :-).
A potem jezdzilem dieslami - i tu chyba spalin nie sprawdza sie, tzn przepis przewiduje kontrole zadymienia ...

J.

W dniu 2015-04-16 o 11:17, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Wiec na pewno nie robią?

na przeglądach obecnego samochodu, czyli od 2008 roku zadymienie sprawdzili mi aż raz. Stacje w dużych miastach.

--
Pozdrawiam
Michał

Michał Jankowski wrote:

W dniu 16.04.2015 10:13, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
> Dnia 2015-04-16, o godz. 09:46:37
>Alf/red/<alf_1504@ump.waw.pl>  napisał(a):
> > > Co znaczy "warto"? Cennik jest odgórny, więc nie ma taniej-drożej.
> > Wszędzie sprawdzają to samo (podwozie, zawieszenie, światła).
> > Analiza spalin czy pomiar hałasu jest na specjalne namolne
> > życzenie.
> > Analizę spalin w benzyniakach robią zawsze od wielu lat.

Negative.

  MJ

Prawda. Mi w zeszlym roku pierwszy raz robili.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

On Thu, 16 Apr 2015 10:13:32 +0200
"Maciek \"Babcia\" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> wrote:

Alf/red/ <alf_1504@ump.waw.pl> napisał(a):
> Analiza spalin czy pomiar hałasu jest na specjalne namolne życzenie.

Analizę spalin w benzyniakach robią zawsze od wielu lat.

Obaj nie macie racji.


--
pozdrawiam
szerszen

PT "Maciek \"Babcia\" Dobosz" scripsit:

Dnia 2015-04-16, o godz. 09:46:37
Alf/red/ <alf_1504@ump.waw.pl> napisał(a):

Co znaczy "warto"? Cennik jest odgórny, więc nie ma taniej-drożej. Wszędzie sprawdzają to samo (podwozie, zawieszenie, światła). Analiza spalin czy pomiar hałasu jest na specjalne namolne życzenie.

Analizę spalin w benzyniakach robią zawsze od wielu lat.

Możliwe, że są stacje, które tak robią, ale jakoś jeszcze na takie nie
trafiłem.
--
Jacek Skowroński

W dniu 2015-04-16 o 01:48, Zetka pisze:

Jaką stację kontroli pojazdów w Warszawie polecacie?
Muszę jechać na przegląd z autem 5-letnim o stosunkowo
małym przebiegu. Wg mnie samochód jest w dobrym stanie.

Na jaką stację warto pojechać?

Do ASO

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

W dniu 2015-04-16 o 01:48, Zetka pisze:

Jaką stację kontroli pojazdów w Warszawie polecacie?
Muszę jechać na przegląd z autem 5-letnim o stosunkowo
małym przebiegu. Wg mnie samochód jest w dobrym stanie.

Na jaką stację warto pojechać?

Pozdrawiam
Zetka

Czy dobra, to taka, która wszystko dokładnie sprawdzi, czy taka, która wbije pieczątkę bez oglądania samochodu? Bo znam obydwa rodzaje...
T.

Użytkownik "T." <kuki543@interia.pl> napisał w wiadomości news:552f9a36$0$8366$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-04-16 o 01:48, Zetka pisze:

Jaką stację kontroli pojazdów w Warszawie polecacie?
Muszę jechać na przegląd z autem 5-letnim o stosunkowo
małym przebiegu. Wg mnie samochód jest w dobrym stanie.

Na jaką stację warto pojechać?

Czy dobra, to taka, która wszystko dokładnie sprawdzi, czy taka, która wbije pieczątkę bez oglądania samochodu? Bo znam obydwa rodzaje...

Dobra to taka, w której starannie wykryją wszystkie usterki, które mają
wpływ na bezpieczeństwo jazdy (mam nadzieję, że u mnie takich nie ma),
natomiast co do innych rzeczy tylko powiedzą co należałoby zrobić
i nie czepiają się.

Czytałam w Internecie, że są i takie stacje, które wmawiając klientowi,
że coś stwierdzili, nachalnie sugerują żeby to od razu u mnich naprawić.
Oczywiście za niezłą kasę. Od takich chcę się trzymać z daleka.

Jaką macie opinię na temat stacji Motos na Kłobuckiej 10A?
Słyszałam o niej skrajnie różne opinie.
Czy ktoś ma własne doświadczenia związane z tą stacją, zwłaszcza
z ostatniego okresu?

Pozdrawiam
Zetka

Dnia 2015-04-16, o godz. 17:35:32
"Zetka" <to@atrapa.pl> napisał(a):

Czytałam w Internecie, że są i takie stacje, które wmawiając
klientowi, że coś stwierdzili, nachalnie sugerują żeby to od razu u
mnich naprawić. Oczywiście za niezłą kasę. Od takich chcę się trzymać
z daleka.

Różnie to bywa. 10-12 lat temu zdarzyło mi się pojechać Lanosem na
prośbę mojego Ojca do stacji diagnostycznej koło Legionowa. Badanie,
pieczątka w dowodzie. A przy oddawaniu dowodu diagnosta rzucił tekstem
w stylu: "A ten ABS to niech Pan naprawi bo pewnie nie działa
sterownik". Bez sugerowania że to u niego mam naprawić. ;-)

Jaką macie opinię na temat stacji Motos na Kłobuckiej 10A?
Słyszałam o niej skrajnie różne opinie.
Czy ktoś ma własne doświadczenia związane z tą stacją, zwłaszcza
z ostatniego okresu?

W wielu stacjach wiele zależy od konkretnego diagnosty. Jedni są OK a
inni potrafią się czepić dupereli - np. "pocącej" się miski olejowej. I
jak stacja ich zatrudnia kilku to opinie mogą być skrajnie różne.

Zdrówko

W dniu 2015-04-16 o 13:17, T. pisze:

(...)

Czy dobra, to taka, która wszystko dokładnie sprawdzi, czy taka, która
wbije pieczątkę bez oglądania samochodu? Bo znam obydwa rodzaje...

To ja się podepnę z pytaniem.
Chciałbym sprawdzić stan podwozia, czyli amortyzatorów, zawieszenia, drążków skrętnych, silentblocków itd - jest jakaś stacja z dobrym fachowcem?
Przegląd mam aktualny do listopada - nie o to chodzi.
Auto to Pajero II.


--
Pozdrawiam.

Adam

Czy dobra, to taka, która wszystko dokładnie sprawdzi, czy taka, która
wbije pieczątkę bez oglądania samochodu? Bo znam obydwa rodzaje...

Ja bym wybrał tą bez oglądania ....

--
Pozdrawiam
Endriu

On 2015-04-16 01:48, Zetka wrote:

Jaką stację kontroli pojazdów w Warszawie polecacie?
Muszę jechać na przegląd z autem 5-letnim o stosunkowo
małym przebiegu. Wg mnie samochód jest w dobrym stanie.

Na jaką stację warto pojechać?

Od lat jeżdżę na Rudzką 26A, przy salonie Kii (przedłużenie Mickiewicza, to chyba jeszcze Żoliborz) - sprawdzają dokładnie, ale nie czepiają się, robią drobne rzeczy w rodzaju ustawień świateł (czasami nawet za darmo).

Dnia 2015-04-16, o godz. 15:19:45
Uncle Pete <433koz@gmail.com> napisał(a):

On 2015-04-16 01:48, Zetka wrote:
> Jaką stację kontroli pojazdów w Warszawie polecacie?
> Muszę jechać na przegląd z autem 5-letnim o stosunkowo
> małym przebiegu. Wg mnie samochód jest w dobrym stanie.
>
> Na jaką stację warto pojechać?

Od lat jeżdżę na Rudzką 26A, przy salonie Kii (przedłużenie
Mickiewicza, to chyba jeszcze Żoliborz) - sprawdzają dokładnie, ale
nie czepiają się, robią drobne rzeczy w rodzaju ustawień świateł
(czasami nawet za darmo).

U*stawianie świateł przy okazji przeglądu to robili za darmo w każdej
stacji w której byłem. Raz tylko diagnosta poległ tylko przy busiku KIA
Preggio bo nei potrafił znaleźć mechanizmu regulacji. ;-)

A solidnie bez czepiania się robią np. przy Nowoursynowskiej na terenie
SSGW. W sumie to jak pomyślę to nigdy nie miałem problemów o ile
samochód był OK. Raz tylko miałem problem w jednym aucie z hamulcami
ale to dlatego że przyjechałem samochodem który stał ze 3-4 miesiące w
garażu i mu przyrdzewiały tarcze. Diagnosta zalecił by wyjechać z
badania i kilkanaście razy rozpędzić się i ostro zahamować. Pomogło -
już było w normie. ;-)

Zdrówko

A solidnie bez czepiania się robią np. przy Nowoursynowskiej na terenie
SSGW. W sumie to jak pomyślę to nigdy nie miałem problemów o ile
samochód był OK. Raz tylko miałem problem w jednym aucie z hamulcami
ale to dlatego że przyjechałem samochodem który stał ze 3-4 miesiące w
garażu i mu przyrdzewiały tarcze. Diagnosta zalecił by wyjechać z
badania i kilkanaście razy rozpędzić się i ostro zahamować. Pomogło -
już było w normie. ;-)

Przecież to naprzeciwko miejsca gdzie mieszkam (ZWM), w przyszłym roku wypróbuję :)

W dniu 2015-04-16 o 15:37, Uncle Pete pisze:

A solidnie bez czepiania się robią np. przy Nowoursynowskiej na terenie
SSGW. W sumie to jak pomyślę to nigdy nie miałem problemów o ile
samochód był OK. Raz tylko miałem problem w jednym aucie z hamulcami
ale to dlatego że przyjechałem samochodem który stał ze 3-4 miesiące w
garażu i mu przyrdzewiały tarcze. Diagnosta zalecił by wyjechać z
badania i kilkanaście razy rozpędzić się i ostro zahamować. Pomogło -
już było w normie. ;-)

Przecież to naprzeciwko miejsca gdzie mieszkam (ZWM), w przyszłym roku wypróbuję :)

Sensowny diagnosta jest u Bołtowicza (salon i serwis Mazda, Fiat, Alfa oraz SKP) przy skrzyżowaniu Rosoła i Płaskowickiej
Trochę gadatliwy ;-) ale ma wiedzę i doświadczenie oraz normalne podejście

--
pozdrawiam
Tadeusz