Data: 2015-10-01 10:54:44 | |
Autor: \(c\)RaSz | |
Jaką kupić ładowarkę do AA(+A [crosspost] | |
Dla porządku nadmienię, że w tem-temacie dyskusja post-ępuje ;) — aż na dwóch
grupach: pl.comp.pecet (z powodu mojej wcześniejszej pomyłki przy wysyłaniu topic'owego posta) oraz pl.misc.elektronika która jest dla niniejszego tematu najwłaściwsza. No ale jeśli jest już tu-i-tam, no to może zrobię do tego crosspost. Dla tych, którzy nie zauważą tegoż rozdwojenia — podkreślę, że odpowiadając na tekst niniejszym — wyślą go na *obie* grupy, pod warunkiem korzystania z czytnika off course, ale *nie* wtedy, gdy to zrobią via WWW... Kolejna uwaga: w tem-temacie pojawiły się już wpisy następujące: https://groups.google.com/forum/?hl=pl#!topic/pl.misc.elektronika/x_X91KuhTB8 https://groups.google.com/forum/?hl=pl#!topic/pl.comp.pecet/gjN3dYDyd2g 1 października 2015 09:29 Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w news:muin8f$o1s$1srv.chmurka.net ... : : Użytkownik " (c)RaSz" <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości : news:560c8584$0$8377$65785112news.neostrada.pl... : : > 5.. Do niektórych zastosowań — od aku znacznie lepsze są baterie, przede : > wszystkim: alkaliczne, no a podobno dobre ładowarki potrafią je ładować? : > (...) : > 11.. No i cena: mam nadzieję trafić coś takiego : > przy niezbyt wygórowanej: x < 100 zł... ;) : : : Pogodzenie 5.d) z 11. to chyba tylko zrobić samemu : szczególnie że "Nawet wiem na czym to polega...". : P.G.: Hm, jesteś pewien, że nie trafię takiej poniżej setki? A ja, biedny miś, miałem nadzieję, że... jeszcze mniej: czyli taniej, niż barszcz Strójwąsa ;) A czy może się orientujesz, od jakich zakresów ceny jest to możliwe? Natomiast co do "zrobić samemu" to... zrobiłem! A było to spooory kawał czasu temu. Bez żadnego-tam procesora, ani w ogóle większej (a nawet mniejszej) elektroniki: transformator z przełącznikami napięcia (też własnoręcznie zmajstrowany) kilka diodek, oporniki, Pe-eR-ki, gniazdka do podpięcia miernika, no i sam miernik (sklepowy). Ładowałem tym, bardzo skutecznie — baterie pastylkowe, które w tym czasie były dość drogie... Nie wiem, czy ładowanie ogniw alkalicznych opiera się na tej samej zasadzie, ale w tym "moim" "szarżatorze" wykorzystałem opis zasady działania (ogólnie. Bez jakiegokolwiek schematu) z Młodego Technika bodajże. Cały myk polega na tym, że baterii nie wolno ładować "tylko i wyłącznie >w jedną stronę<"! czyli zamiast napięcia o stałej kierunkowości należy to robić prądem przemiennym, acz asymetrycznym: prąd ładowania musi być sporo mniejszy, niż roz-ładowania — to chyba jasne! No a jeśli kto ciekaw jak-i-dlaczego, to na zawołanie posłużę dalszymi wyjaśnieniami... -- Posiadasz wolne moce obliczeniowe? Dołącz do projektu BOINC — przetwarzania rozproszonego, wykorzystującego domowy sprzęt, do profesjonalnych projektów. Lista kilkudziesięciu takich — dostępna tu: http://www.boincatpoland.org/wiki/Lista_projekt%C3%B3w |
|
Data: 2015-10-01 12:12:57 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Jaką kupić ładowarkę do AA(+A [crosspost] | |
Użytkownik " (c)RaSz" <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:560cf4d3$0$27516$65785112news.neostrada.pl... Dla porządku nadmienię, że w tem-temacie dyskusja post-ępuje ;) — aż na dwóch Ja piszę "chyba" a Ty na to "jesteś pewien?". A czy może się orientujesz, od jakich zakresów ceny jest to możliwe?Nie mam zielonego pojęcia, a badań rynku robił nie będę. Natomiast co do "zrobić samemu" to... zrobiłem! A było to spooory kawał czasuWedług mnie to przerost formy nad treścią. Do ładowania pastylkowych, miałem źródło prądu na kondensatorze (+ prostownik). Było to zmontowane we wtyczce 220V z której wystawały dwa kabelki doprowadzone do dwu pinesek wbitych w drewniany spinacz. P.G. |
|